Za 5 dni powrót do gry. Spokojne przygotowania obu drużyn

lechzaglebieJuż w czwartek, 19 listopada, o godzinie 20:45 Lech Poznań wróci do gry i po 1,5 tygodniowej przerwie na kadrę zmierzy się w rewanżowym meczu 1/4 Pucharu Polski z Zagłębiem Lubin.


Listopadowa przerwa na mecze reprezentacji narodowych jest tym razem dla Lecha Poznań nieco krótsza niż dwie poprzednie. Już w czwartek Kolejorz wróci do gry i rozpocznie ostatni jesienny etap składający się łącznie z dziewięciu meczów na trzech różnych frontach. Jan Urban postanowił ostatnio dać więcej wolnego swoim piłkarzom, aby ci wypoczęli fizycznie i psychicznie.

Kolejorz po meczu z Górnikiem Łęczna odbył tylko rozruch, a potem zawodnicy mieli wolne aż do czwartku. W piątek drużyna wróciła do zajęć, ale bez 6 kadrowiczów. Wciąż na pełnych obrotach nie trenują za to Dawid Kownacki i Marcin Robak. Obaj w czwartek raczej nie zagrają tak samo jak Karol Linetty, który ze zgrupowania kadry wróci dopiero dzień przed spotkaniem z „Miedziowymi”.

Tymczasem Zagłębie Lubin jest ostatnio w mocnym kryzysie. Po raz ostatni zwyciężyło 23 września. Od tamtej pory w siedmiu pojedynkach zaliczyło trzy remisy i przegrało cztery mecze w tym trzy z rzędu. Mimo kryzysu Piotr Stokowiec na razie utrzymał posadę trenera, choć jego zespół po dobrym początku sezonu spadł w Ekstraklasie już na 12. miejsce.


Zagłębie Lubin nie przygotowuje się do czwartkowego rewanżu w pełnym składzie. Na zgrupowaniach reprezentacji przebywają Krzysztof Piątek, Jarosław Jach oraz Jarosław Kubicki. Podczas przerwy na kadrę Zagłębie nie rozegrało żadnego sparingu. Najbliższy rywal Lecha Poznań miał regenerację, przeszedł testy techniczne oraz wytrzymałościowe. Kilku rezerwowych wystąpiło jeszcze w sobotę w rezerwach.

Przypomnijmy, że w pierwszym meczu 1/4 finału piłkarskiego Pucharu Polski poznański Lech wygrał na wyjeździe z Zagłębiem Lubin 1:0 po golu Paulusa Arajuuriego. Tym samym Kolejorzowi do awansu w czwartkowy wieczór wystarczy nawet remis. Ze względu na wyjazd 6 piłkarzy na kadrę i bardzo ważny bój z Pogonią Szczecin w niedzielę „niebiesko-biali” mogą wystąpić w rewanżu w mocno eksperymentalnym składzie.

Źródło: inf. własna
Autor: Marcin Hamasiak
Fot: KKSLECH.com


>> Mistrzowski Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<




8 komentarzy

  1. zinek pisze:

    Mam nadzieję na pewny awans .

  2. MaPA pisze:

    Ostatnio co mecz to eksperymentalny skład.

  3. aliz pisze:

    @MaPA
    i jak na razie na dobre naszym wychodzi :-))

  4. seba86 pisze:

    Przed sezonem wszyscy mówią ze niezbedna szeroka kadra umozliwiajaca rotacje, a jak sytuacja ma juz miejsce to nazywamy ja eksperymentalnym składem, eksperymet to byłby jak np Kadar zagrał y na prawej obronie, Douglas na lewym skrzydle, a Linetty na szpicy, także dajcie sobie już z takim określeniem!

  5. seba86 pisze:

    a mocno eksperymentalny skład to wogole nie wiem do jakich rotacji musiałoby dojść…Gajos na stoperze heh?

  6. roro pisze:

    To jedyna droga do Ligi Europy, bo do Ligi Mistrzów łatwiej chyba będzie się dostać wygranie Ligi Europy w tym sezonie niż przez obronę mistrzostwa.

  7. aliz pisze:

    @roro
    rozbawiłeś mnie, bo i jedno i drugie to mission impossible (mówię o LM i MP) :-)) chyba, że cud… PP realnie w zasięgu. Wytrzymać do zimy i zobaczymy co pokaże Urban wiosną.

  8. Siódmy majster pisze:

    Niech nawet Burić zagra w ataku,a Hama na bramie ale awans być musi!Zagłębie jest słabe,mamy dobry wynik na wyjeździe,a zdobycie PP, co wiedzą wszyscy jest najprostszą i tak naprawdę jedyną realną drogą do LE 2016.Do boju Kolejorz!