Belenenses vs. Lech – zapowiedź
Już w czwartek, 26 listopada, o godzinie 19:00 czasu polskiego (18:00 lokalnego), Lech Poznań w meczu 5. kolejki grupy I piłkarskiej Ligi Europy sezonu 2015/2016 zagra na wyjeździe z Belenenses Lizbona. Jeśli Kolejorz chce nadal bić się o awans do 1/16 rozgrywek musi wygrać.
Ostatnie tygodnie są dla Lecha Poznań dużo lepsze niż choćby te we wrześniu, kiedy Kolejorz bezbramkowo zremisował u siebie z Belenenses Lizbona. Od tamtej pory Wielkopolanie zrobili spory postęp taktyczno-mentalny, nadal grają w Pucharze Polski i lepiej spisują się w Ekstraklasie. W Belenenses jest nieco inaczej. Co prawda klub z Lizbony tak jak Lech Poznań wciąż walczy o awans do 1/16 Ligi Europy, ale w lidze portugalskiej radzi sobie słabo, a z pucharu odpadł w miniony piątek. Na dodatek drużynę nawiedziło kilka kontuzji głównie ofensywnych piłkarzy, zespół traci wiele prostych bramek, atmosfera jest coraz gorsza i pomału mówi się nawet o zwolnieniu trenera. Bez względu na wszystko Belenenses Lizbona meczu u siebie nie odpuści tak samo jak Lech Poznań, który w Portugalii znów może zaprezentować się w nieco nietypowym składzie.
Trener Kolejorza, Jan Urban nie zabrał do Lizbony kontuzjowanego Macieja Gostomskiego, Dawida Kownackiego oraz Marcina Robaka. Z zespołem nie poleciał też Paulus Arajuuri, który dostał wolne, ale za to po przebytej grypie żołądkowej do osiemnastki załapał się Darko Jevtić. Tymczasem szkoleniowiec Belenenses Lizbona, Ricardo Sa Pinto nie będzie mógł jutro skorzystać z usług kilku piłkarzy. Nie zagra narzekający na uraz Miguel Rosa, Carlos Martins, Joao Afonso i Joao Vilela. Pod dużym znakiem zapytania stoi jeszcze występ najlepszego napastnika, Luisa Leala. Dla „niebiesko-białych” najważniejsza jest teraz Liga Sagres i poniedziałkowy bój derbowy ze Sportingiem Lizbona, dlatego nie wiadomo jak Belenenses potraktuje czwartkowe starcie.
Arbitrem czwartkowych zawodów będzie Arnold Hunter z Irlandii Północnej. Jutro faworytem do zwycięstwa według bukmacherów będą gospodarze. Średni kurs na wygraną Belenenses Lizbona wynosi 2.55, na remis 3.40, a na triumf Lecha Poznań 2.85. W czwartek na blisko 20-tysięcznym obiekcie Estadio do Restelo zjawi się maksymalnie około 4,5 tysiąca widzów w tym skromna grupka fanatyków Kolejorza. Ci, którzy zostaną jutro w domach będą mogli obejrzeć „niebiesko-białych” w akcji na Canale Plus Sport oraz w TVP2. Początek meczu 5. kolejki grupy I piłkarskiej Ligi Europy sezonu 2015/2016, CF Os Belenenses Lizbona – KKS Lech Poznań w czwartek, 26 listopada, o godzinie 19:00 czasu polskiego (18:00 lokalnego) na Estadio do Restelo w Lizbonie. Ten kto przegra w tym pojedynku zajmie ostatnie miejsce w grupie, a wygrany w ostatniej serii spotkań na pewno będzie miał jeszcze szanse na awans do 1/16 Ligi Europy.
Przewidywane składy:
CF Os Belenenses: Ventura – Amorim, Tonel, Goncalo Brandao, Ferreira – Sousa, Pinto – Kuca, Tiago Silva, Sturgeon – Tiago Caeiro.
KKS Lech: Burić – Ceesay, Dudka, Kamiński, Douglas – Trałka, Tetteh – Formella, Gajos, Jevtić – Thomalla.
Mecz: CF Os Belenenses Lizbona – KKS Lech Poznań
Rozgrywki: 5. kolejka grupy I Ligi Europy 2015/2016
Termin: Czwartek, 26 listopada, godz. 19:00
Stadion: Estadio do Restelo, Lizbona
Sędzia: Arnold Hunter (Irlandia Północna)
Miejsce gospodarzy: 4
Miejsce gości: 3
Poprzedni mecz: Lech – Belenenses 0:0
Domowa forma gospodarzy: 0-0-2. 0:6
Wyjazdowa forma gości: 1-0-1, 2:3
Bukmacherzy 1 x 2: 2.55 – 3.45 – 2.85
Relacja live: Raport KKSLECH.com
Transmisja tv: Canal Plus Sport, TVP2
Przewidywana frekwencja: ok. 4500
Prognozowana pogoda: +13°C, pogodnie
Typ redakcji: 2
Niepewni (Belenenses):
Luis Leal – kontuzja
Nieobecni (Belenenses):
Miguel Rosa – kontuzja
Carlos Martins – kontuzja
Joao Afonso – kontuzja
Joao Vilela – kontuzja
Niepewni (Lech):
–
Nieobecni (Lech):
Maciej Gostomski – uraz mięśnia
Marcin Robak – uraz stawu skokowego
Dawid Kownacki – rekonwalescencja
Paulus Arajuuri – odpoczynek
Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com
>> Mistrzowski Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<
Linetty nie podlega rotacji.
Jak bez Linettego, to dałbym Gajosa obok Tetteha, na ŚPO Jevtica, a skrzydło dla Gergo lub Pawłowskiego.
Pachnie remisem bezbramkowym ,ale może się uda.
A Arajuri za mało zwrotny na tech. portugalczyków…?
Liczymy na zwycięstwo _)
W LE gra Dudka zamiast Arajuuriego i póki co ten wariant się sprawdza.
Sprawdza? Dudka zawinił przy obu bramkach dla Fiorentiny. Nie sądzę żeby się sprawdził. 🙂
ludzie odpuscmy to gowno i tak nie wyjdziemy z grupy bas z fior sie tak uloza ze i tak wyjda z gr.
Dudka wygrał nam mecz z Fiorentiną.
@Kotorfan-oddaj micz i idź gnić-nie rób poruty! Już nawet w szkole nr 105 z W. Św. wiedzą, że to jedna z większych pomyłek transferowych.
*mocz
KotorFan
Może jeszcze zamiast Buricia twój idol w bramce? Litości.
Pierwszy mecz Dudka z Fiorentiną zagrał genialny mecz, więc milczeć. W drugim meczu zajebał drugą bramkę, przy pierwszym faul jak faul, można nawet było nie gwizdać.
@F@n-kto ma milczeć ty fąflu?
Znów bez napastnika… 😉
Trzeba to wygrać!
po 1
gdyby udało się zgarnąć trzy punkty w tym meczu, to możemy mieć największą frekwencję w tym sezonie w ostatnim pojedynku z Basel.Jeszcze będzie się działo i tym razem do czterech razy sztuka i pokonamy wreszcie tych Szwajcarów.Wierzę w awans!!
Wygramy jedna bramką!
Jeśli fatycznie wyjdziemy w składzie z Thomalla i Formella + Jevtic ,ktory gra również od dawna dramat , to marne nasze szanse