Reklama

Misja Portugalia

lechbelensesJuż jutro Lech Poznań rozegra swój ostatni wyjazdowy mecz w grupie I Ligi Europy, a dziś rano rozpocznie misję Portugalia w której celem jest zdobycie 3 punktów.


Po godzinie 10:00 zespół Lecha Poznań wyleci z Ławicy na południowy-zachód Europy do stolicy Portugalii, Lizbony w której powita go słońce i temperatura sięgająca aż +18°C. Kolejorz w jedną stronę pokona samolotem ponad 3 tysiące kilometrów. W trwającą ponad 5 godzin podróż nie uda się sam. Wraz z nim na pokład wejdzie drużyna złożona głównie z juniorów starszych i najlepszych zawodników rezerw, która w czwartek o 11:00 rozegra sparing ze Sportingiem Lizbona. Do Portugalii uda się także Ivan Djurdjević.

Natomiast w trakcie lotu Mistrza Polski do Lizbony swój ostatni trening przed czwartkowym starciem odbędą zawodnicy Belenenses. 10 w tej chwili zespół ligi portugalskiej podejdzie do meczu 5. kolejki Ligi Europy w nieco gorszych nastrojach niż Kolejorz. W piątek niespodziewanie odpadł z Pucharu Portugalii, w drużynie jest kilka urazów w tym przede wszystkim graczy ofensywnych, a pozycja trenera Ricardo Sa Pinto szkolącego „niebiesko-białych” od początku tego sezonu jest coraz słabsza.


Dla Belenenses Lizbona tak jak dla Lecha Poznań czwartkowy mecz będzie ostatnią szansą, aby włączyć się do walki o 1/16 Ligi Europy. Nawet remis może wyeliminować oba kluby, a porażka Belenenses lub Lecha sprawi, że ekipa poległa zajmie ostatnie miejsce w grupie I. Mistrz Polski po nieco ponad 5-godzinnym locie pojedzie najpierw do hotelu. Przed godziną 18:00 czasu polskiego zawita na Estadio do Restelo, gdzie z portugalskimi dziennikarzami na konferencji prasowej spotka się Jan Urban. Godzinę później Kolejorz odbędzie swój trening na głównej płycie.

Mistrzowie Polski wrócą do kraju zaraz po meczu z Belenenses (początek spotkania o godzinie 19:00 czasu polskiego i 18:00 lokalnego). W piątek i w sobotę będą ćwiczyć raz dziennie już na własnych obiektach, a po tych drugich zajęciach udadzą się do Gdańska. Tym razem Lech Poznań nie ma jednak zamiaru podróżować autokarem jak na większość ligowych spotkań tylko polecieć na bój z Lechią samolotem. Ten odbędzie się już w niedzielę, ale nie o godzinie 18:00 a już o 15:30, zatem piłkarze, którzy jutro wystąpią będą mieli bardzo mało czasu na regenerację.


Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com

>> Mistrzowski Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<




2 komentarze

  1. cukier pisze:

    a czym lecą do Lizbony, że trwa to 5 godzin?

  2. slavus pisze:

    pewnie razem z odprawą i dojazdem do hotelu