Obecna forma Korony Kielce
Już pojutrze Lech Poznań zagra w Kielcach. Jeśli Mistrz Polski pokona tamtejszą Koronę wtedy wskoczy do górnej ósemki. Kolejorz ma się za co rewanżować, bowiem latem „Koroniarze” wywieźli z Bułgarskiej punkt.
Korona Kielce mimo sporej przebudowy latem i wielu osłabień w nowy sezon weszła bardzo dobrze. Zwyciężyła na inaugurację, nie przegrała w Poznaniu, wygrała w Warszawie, ograła lidera w Gliwicach i regularnie mocno zaskakując zbierała punkty. Ostatnio coś się jednak zacięło. Podopieczni Marcina Brosza przegrali 3 mecze z rzędu przez co mają zaledwie 1 oczko przewagi nad będącym na fali Lechem Poznań, który już w sobotę może wskoczyć do górnej ósemki.
Korona Kielce fatalnie gra w tym sezonie u siebie. Na własnym boisku wygrała tylko 1 mecz i to na inaugurację z Jagiellonią Białystok 19 lipca. Do tej pory przed własną publicznością zanotowała bilans 1-2-5, gole: 5:13. „Koroniarze” ostatnią bramkę u siebie wbili 29 sierpnia Pogoni Szczecin. Kielczanom o wiele lepiej wiedzie się na wyjazdach i w tej tabeli Korona jest nawet na 1. pozycji z bilansem 5-3-2, bramki: 8:4 oraz z 18 punktami.
Gracze Brosza w 19. kolejkach zdobyli łącznie 23 oczka notując bilans 6-5-7, gole: 13:17. Korona Kielce strzeliła dotąd najmniej bramek w całej Ekstraklasie, ale przy okazji najmniej straciła, dlatego mimo 3 porażek z rzędu najbliższego rywala dla Lecha Poznań będzie to mecz-pułapka. Początek sobotniej potyczki w której Kolejorz może wygrać 5 raz z rzędu o godzinie 15:30.
Korona Kielce w sezonie 2015/2016:
Ekstraklasa
Korona Kielce – Jagiellonia Białystok 3:2
Zagłębie Lubin – Korona Kielce 0:2
Korona Kielce – Ruch Chorzów 1:2
Lech Poznań – Korona Kielce 0:0
Korona Kielce – Cracovia Kraków 0:3
Legia Warszawa – Korona Kielce 1:2
Korona Kielce – Pogoń Szczecin 1:1
Lechia Gdańsk – Korona Kielce 0:0
Korona Kielce – Górnik Łęczna 0:2
Wisła Kraków – Korona Kielce 0:0
Korona Kielce – Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:0
Śląsk Wrocław – Korona Kielce 0:1
Piast Gliwice – Korona Kielce 0:1
Korona Kielce – Termalica Nieciecza 0:1
Górnik Zabrze – Korona Kielce 0:1
Jagiellonia Białystok – Korona Kielce 1:0
Korona Kielce – Zagłębie Lubin 0:2
Ruch Chorzów – Korona Kielce 2:1
Puchar Polski
Wda Świecie – Korona Kielce 0:1 (walkower 3:0)
Letnie transfery Korony Kielce:
Przyszli: Vladislavs Gabovs (Sokol Saratov), Dariusz Trela (GKS Bełchatów), Tomasz Zając (Chrobry Głogów), Rafał Grzelak (Dolcan Ząbki), Leonid Ostachenko (Wisła Puławy), Maciej Wilusz (Lech Poznań), Bartłomiej Pawłowski (Lechia Gdańsk), Airam Cabrera (Cadiz)
Odeszli: Paweł Golański (Targu Mures), Vytautas Cerniauskas (Dinamo Bukareszt), Wojciech Małecki (Kotwica Kołobrzeg), Jacek Kiełb (Śląsk Wrocław), Luis Carlos (Moreirense), Leandro (Górnik Łęczna), Lukas Klemenz (GKS Bełchatów), Piotr Malarczyk (Ipswich Town), Rafael Porcellis (CD Feirense), Oliver Kapo, Sebastian Kosiorowski, Boliguibia Ouattara (wolny transfer)
Letnie sparingi Korony Kielce:
Termalica Nieciecza 3:1, MFK Karvina 2:3, Wisła Puławy 2:0, Hapoel Beer-Sheva 1:2
Źródło: inf. własna
Autor: Marcin Hamasiak
Fot: KKSLECH.com
>> Mistrzowski Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<
MECZE KOLEJORZA:
Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że idziemy po kolejne trzy punkty. Jednak realnie to kolejny mecz w którym trzeba będzie wybiegać i wyrywać rywalowi zwycięstwo kosztem stylu.
Jebniemy Koronę 0:2! Wiosenny transparent z Gdańska „od miasta do miasta, po mistrzostwo i basta” znów będzie aktualny!!
Liczę na skromne 1:0. Najważniejsze 3 punkty chociaż fajnie by było gdyby Jasmin znów zachował czyste konto. Najgorsze co moglibyśmy zrobić to zlekceważyć przeciwnika. Nie wygraliśmy przecież z nimi od sierpnia 2013, a w Kielcach ostatnio zainkasowaliśmy komplet punktów równo 3 lata temu. Czas przerwać tą złą passę.
Nieobecnosc Wilusza bedzie duzym oslabieniem i trzeba to wykorzystac.
Nerwowe trzy punkty. Ale będą. Znowu będziemy lepsi, bardziej zorganizowani. Korona zagra na bank na zero z tyłu i będzie nam trudno się przebić. Mecz z Wisłą był meczem, jak na zespół przejęty przez Urbana, meczem szalonym. Ilość strzałów na bramkę pewnie była większa niż we wcześniejszych trzech spotkaniach razem wziętych. A my w Kielcach zagrajmy jak z Pogonią lub Lechią. Spokojnie. Pięć strzałów. Jedna lub dwie bramki i destrukcja. Tylko KKS!!!
Mam podobne zdanie tylko z tymi strzalami moze byc roznie. Korona chyba nie zagra tak otwarcie jak Pogon z Lechią i sami moga tyle miec
robrob – Mam podobne zdanie tylko z tymi strzalami moze byc roznie. Korona chyba nie zagra tak otwarcie jak Pogon z Lechią i sami moga tyle miec
Przydalby sie w końcu jakiś mecz w którym Lech wysoko by wygrał. Nawet z Łęczną to się nie udało mimo prowadzenia 3:0
Faktycznie by się przydał taki mecz w którym Lech pokazałby moc i ten jutrzejszy jest ostatnią okazję by zrobić to w tym roku