Oko na grę: Dawid Kownacki
Po październikowym meczu z Ruchem Chorzów ruszyliśmy na KKSLECH.com z nowym cyklem w którym po każdym spotkaniu będziemy baczniej zwracali uwagę na grę wybranego przez nas zawodnika Lecha Poznań.
W meczu z Lechią po ponad miesiącu do gry wrócił Dawid Kownacki, który wszedł wtedy z ławki i zastąpił Kaspra Hamalainena. Wczoraj „Kownaś” nieoczekiwanie wyszedł w ataku od 1. minuty, bowiem Fin miał stłuczone udo i musiał odpocząć. 18-latek dobrze zastąpił najlepszego strzelca Kolejorza kolejny raz udowadniając, że najlepiej czuje się na szpicy.
Ocena gry:
Dawid Kownacki krótko po bramce w meczu z Fiorentiną we Florencji doznał pechowego urazu więzadeł pobocznych. Pierwotnie miał wrócić do pełnych treningów już w połowie listopada, ale sztab medyczny opóźnił wznowienie zajęć. Początkowo „Kownaś” brał udział tylko w niektórych treningach podczas których nie było kontaktu z rywalem. Wczoraj już po pełnym zaleczeniu kontuzji młody zawodnik zastępował Kaspra Hamalainena i należy wywiązał się ze swojej roli. Od początku spotkania twardo walczył z dużo silniejszymi obrońcami Wisły sporo przy tym biegając. Kownacki jest po kontuzji, dlatego grał tylko przez godzinę. W tym czasie zanotował 27 kontaktów z piłką, popełnił 2 faule i wykonał 19 podań w tym 13 celnych. Oddał też 2 strzały w tym 1 celny z rzutu karnego. Podejście 18-latka do jedenastki i w to momencie w którym na murawie znajdował się Tomasz Kędziora było niespodzianką. Prawonożny zawodnik perfekcyjnie uderzył piłkę z rzutu karnego nie dając żadnych szans bramkarzowi. Futbolówka została kopnięta z odpowiednią siłą wpadając idealnie przy słupku do siatki. W środę Dawid Kownacki zaprezentował się z dobrej strony pokazując, że częściej powinien grać na „9” a nie na boku. Z czasem słabł, ale nie ma w tym nic dziwnego. Dawno nie grał, a pojedynki z silnym i doświadczonym Arkadiuszem Głowackim do łatwych nie należą. Występ wychowanka Kolejorza oceniamy na mocną czwórkę. 18-latek wykonujący rzut karny to naprawdę zaskoczenie i chwała młodemu lechicie za pewność w tym strzale.
24. Dawid Kownacki
Mecz: Lech – Wisła 2:0 (02.12.2015)
Czas gry: 1-60 min.
Pozycja: napastnik
Gole: 1
Asysty: 0
Żółte kartki: 0
Kontakty z piłką: 27
Faule popełnione: 2
Był faulowany: 0
Podania: 19
Celne podania: 13
Strzały: 2
Strzały celne: 1
Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com
>> Mistrzowski Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<
W tej rundzie pod lupę chcemy jeszcze wziąć: Jevticia, Formellę, Holmana, Douglasa.
Za wykonanie karnego szacunek, z grą jednak jest naprawdę średnio. Wczoraj zagrał przyzwoicie, ale bardziej na silną trójkę niż czwórkę. I co ciekawe, grał po kontuzji a znacznie lepiej niż we wcześniejszych meczach. Super się zapowiadał, a dziś przeciętniak ligowy. Gra miękko, nonszalancko, bezbarwnie, nie mówiąc już o tym że jest napastnikiem bez bramek i bez asyst.
poprawka – popełnił 1 faul, a 2 mu odgwizdano. Odgwizdanie faulu na Głowackim, który wskoczył na Kownasia wybijając piłkę na aut, było jedną z wielu pomyłek sędziego.
Proszę redakcję w pierwszej kolejności jak tylko będzie grał o Fornelle…, bo jak Janek się wkuży to już go nie zobaczymy długo na boisku 🙂
Jak na piłkarza po kontuzji Kownacki zagrał bardzo poprawne spotkanie. Poza tym na plus bardzo pewnie wykonany rzut karny, który otworzył wynik meczu z Wisłą Kraków.
slavus
Ten niby faul co o nim piszesz to bardziej w tej sytuacji faulował Głowacki niż Kownacki.
A dobra sorry masz rację odnośnie tego faulu bo to była bardziej pomyłka sędziego niż faul Kownackiego.
No ja akurat tez przygladalem się wczoraj grze Kownackiego . I nie zgodze się z redakcja ,ze zagral dobre zawody na plus wykorzystanie karnego i jedno podanie do Lienttego w sytuacji 5/3 dla LEcha i to tyle … mnóstwo przgranych pojedynkow ,szczególnie z Glowackim ,zadnej sytuacji bramkowej ,ani sam się nie pokazal ,ani nikomu nie stworzyl ( poza ta jedna w/w ). Nie będę się rozpisywal , wystarczy przczytac ostatnie zdanie kolegi wyżej – torreadora
Nie zgodze sie z przedmowca. Bardzo dobry mecz kownasia, bral udzial wlasciwie w kazden akcji ofensywnej, swietna gra z pierwszej pilki, czucie gry, kreatywny i nie szablonowy. Ma 18 lat a gra jak stary ligowy wyga. Jesli tylko kontuzje mu nie przeszkodza to bedziemy mieli mega uniwersalnego napastnika. W wieku linettego cos czuje ze czega go duzy transfer. 🙂
Wierzę w Kownasia tobą będzie kiedyś wielki piłkarz.
Solidny występ Dawida i to w pierwszy meczu po kontuzji. Miejmy nadzieję, ze kontuzję w końcu będą go omijać i będzie dla nas wartością dodatnią.
Strasznie mi go szkoda w tym sezonie. Przy kontuzji Robaka i formie Thomalli mógł rozegrać praktycznie całą rundę jako pierwszy napastnik i podejrzewam, że byłby w tym momencie w zupełnie innym miejscu, gdyby nie te ciągłe kontuzje. Od jakiegoś czasu widzę, że praktycznie wszyscy młodzi, którzy wchodzą do drużyny przechodzą przez ten sam schemat: najpierw dobre wejście, pochwały, nazywanie 'nowym kimśtam’ a później spory zjazd – czasem nawet na rok, półtora a później wyjście na prostą. Przechodzili przez to Linetty, Kędziora, w mniejszym stopniu Kamiński i mam nadzieję, że w ostatni etap wejdzie niedługo Formella.
spokojnie.
Przykłady innych młodych napastników (Milik , Stępiński) pokazują, że 18 lat to bardzo nierówny okres. Do tego kontuzja za kontuzją wynikające czasem z przemotywowania.
Jemu trzeba dobrego trenera ( jest-były napastnik Urban) oraz grania.
Będę zadowolony jak w tym sezonie będzie już grał regularnie i strzeli te 6-10 bramek. Na ten wiek to byłby bardzo dobry wynik.
Do Tych co nie cenią Kownackiego- odsyłam do statystyk właśnie Stępińskiego czy Milika jak mieli 18 lat ( poczytajcie też o Rudnevsie).
Wyjątkiem w tym wieku był Lewandowski Robert który już w tym wieku strzelał sporo bramek ale to była ówczesna 3 liga ! Gdyby Kownacki pogrywał w rezerwach to pewnie też miałby „worek bramek”.
wyjątkowo bardzo rozbieżne są w powyższych komentarzach oceny gry Kownasia we wczorajszym meczu. Ja zgadzam się z tymi chwalącymi. Linetty + Kownaś zagrali na 10 + 9 o niebo lepiej niż każdy inny dotychczasowy zestaw. Kownacki się tak ustawiał i odciągał obrońców, że Linetty (podobnie jak Jevtic) miał raz po raz autostradę do pola karnego. Nie raził głupimi stratami, przyjęcie piłki o 2 klasy lepsze niż Pawłowski i Formella. Gola z akcji nie strzelił, ale to nie jego wina, że druga linia spartoliła kilka wyśmienitych okazji na kontry
gruh
No to przypomnij mi kiedy wygral jakiś pojedynek 1/1, kiedy oddal jakiś strzal z dystansu ,kiedy wygral jakiś jeden ,choćby jeden pojedynek bark w bark lub glowkowy w polu karnym ,kiedy wrocil i rezegral pilke , wypracowal jakas sytuacje kolegom lub sam się dobrze znalazł i dostal podanie ? Jego gra to strzelony karny i jedno wyjscie z kontra 5/3 ,gdzie i tak mogl lepiej rozegrać ,bo gral do Lienttego ,który był kryty przez Glowackiego ,a ten rozgrywal wczoraj swietne zawody.Nie bardzo tez rozumiem ,co masz na myśli przez kreatywny i nieszablonowy , jakies zagrania pietka czy strzal nożycami ,a może jakies no look passy przeoczyłem? Podaj jakiś przykład konkretna akcje lub dwie…
Dla mnie to słaby grajek, mający o sobie bardzo wysokie mniemanie
Nie ukrywam że jak Kownacki podchodził do karnego to mnie bardziej się styki paliły niż jemu chyba.
Bardzo dobry występ Dawida, szczególnie, że wrócił po kontuzji. Cały czas w niego wierzę, podobnie jak w innych Lechowych chłopaków. Tak naprawdę to oni dali wygraną w superpucharze – trzy bramki wychowankow, mieli duży udział w mistrzostwie. Wczoraj też się wyrozniali Karol – klasa. Trzeba mieć naprawdę dużo złej woli,, żeby nie widzieć, że Kownas, Kamyk, Kedziora i Linetty zawsze dają z siebie tyle, na ile ich w danym momencie stać i nigdy nie odstawiaja nogi.
Jeżeli chce cokolwiek osiągnąć na poziomie międzynarodowym to musi
nauczyć się paru podstawowych rzeczy.
– oderwać się od, ograć zwodem przeciwnika, przepchnąć na wolne pole.
– strzelać z daleka (na razie tragedia)
– grać na instynkt, a nie ciągle zwalniać na zastanawianie się, co byłoby najlepsze.
– być bardziej pazernym na bramki i własne akcje, bo cały czas zachowuje się jak miły chłoptaś
do obsługiwania innych.
– pozbyć się tatuaży i poczucia się gwiazdą, bo na razie ma dużo gorsze wyniki, niż paru drewniaków w jego wieku w lidze.
Panowie, i Panie, wrócił po kontuzji!!! I ma 18 lat. W tym wieku ma się naprawde fiu-bździu we łbie… Jak dla mnie za wczoraj mocna 4/5.
Panowie,a co wy robiliście mając 18lat???. Dla mnie Kownackiego zagrał na mocną 4. Porównanie jego grę z
Grą Formelli.
Każdy go chwali ale jak pytam o jedna jego dobra akcje czy zagranie to cisza…
Dobry mecz Kownasia po kontuzji. W Gdańsku też dał dobra zmianę 😉
Trzeba mlodego wspierac a nie dolowac. To nasz Lechita. Jak po tak dlugiej kontuzji to zagral przyzwoicie. Oby za Urbana sie rozwijal. Trzymaj sie Dawid!
No to ludzie ,zagral dobry mecz ,czy zagral dobrze jak na mlodego po kontuzji ,który jest LEchita? To stworzmy inna skale ,dla LEchitow , inne dla Polakow spoza P-nia i jeszcze inne dla ludzi spoza Polski , inna skale dla młodych i inna dla starych ….
@tomek27
Najlepsza sytuacja Lecha przed karnym, niezłe odegranie Kownasia do Szymka i wyjście na czystą pozycje, gdzie gdyby Pawłowski mu podał, to Dawid byłby sam na sam właściwie. Akcja poszła do Jevtica i Kownackiemu zabrakło centymetrów.
Chodzi ci akcje kiedy na wślizgu Kowancki był spóźniony?
jedyne co zrobil w całej tej akcji , to odegral z klepki ( fakt z pierwszej pilki ) na 2m prosto przed siebie , niezle aczkolwiek banalnie prostezagranie . Cala akcje zrobil Szymek , niezle zagral Jevtic, i spóźniony był Kownas ,w tej akcji wlasnie wyszedł jego instynkt snajpera czy tak tzw „czucie gry ” za co go tutaj ludzie chwala
Dobra, nie będziemy się tutaj spierać ,zdania sa podzielone . Mamy mecz z Korona , jak będzie mi się chciało ,to odnotuje kazde jego zagranie ,wtedy zobaczymy jak zagral . Przydala by się tez jakas bramka lub akcja bramkowa/asysta
Tomek27, o co ci wlasciwie chodzi? Dwadziesci kilka postow w tym temacie a twoich 7 i ciagle narzekanie na Dawida. Nie masz nic innego do roboty, a mozesz chcesz zrobic z Dawida nowego Thomalle? Thomalli na razie zniknal to uwiesiles sie na Dawidzie. Masz jakis cel w tym?
Arek
No nie jedyny mam takie zdanie .post jest o grze kownasia .a ty się dziwisz .ze pisze o tym jak zagral? Czy musze go wychwalać .skoro wg mnie byl jednym ze słabszych na boisku?
tomek27 głupis jak but. Był 4x bardziej ruchliwy od Thomalli, stworzył 3x więcej zagrożenia niż Hama i Thomalla razem wzięci.
Ja też twierdzę, że się uczepiłeś Dawida. Moim zdaniem nieźle zagrał. Już widzę jak byś po nim jechał gdyby nie strzelił karnego.
Ale tak w ogóle to ciekawi mnie czy na Koronę wyjdzie w podstawie. Podejrzewam że wyjdzie Hama, ale mogliby zagrać w 2 w ataku. Jeśli uwierzy w siebie to czuję 2 gole w tym meczu.
Kurcze przestaniecie się czepiać dzieciaka????? TO NASZ DZIECIAK A NIE NAJEMNIK!!!!!!!
Stare konie – sorry koledzy, ale zastanówcie się co robiliście w jego wieku? ile razy spier… ze szkoły na wagary, ile razy „oczarowaliście” sarkofagi/zgredów/starych/grzybów czy jeszcze jak tam zwać Rodziców, aby się gdzieś urwać skosztować „zakazanego owocu” lub czegoś nie zrobić.
Dajcie mu dojrzeć, dorosnąć i okrzepnąć jako młodzieńcowi!!! ON NIE MA kiełbi we łbie, chłopak poukładany, wie czego chce. Do osiągnięcia poziomu Lewego w Lechu ma TRZY LATA a nie trzy miesiące! a do obecnego poziomu 10 lat – podkreślam DZIESIĘĆ LAT. Za 10 lat niektórym z nas (łącznie ze mną) nie będzie się chciało dupy podnieść z kanapy by pojechać na stadion.
Czasem się zastanawiam jaką krótką koledzy macie pamięć – a chodzi mi o Karola – tez w wieku Kownasia co drugi post to była jazda po młodym, też go nie omijały kontuzje – fizjologii i rozwoju organizmu się nie przeskoczy. A po 3 latach same ochy i achy oraz lament, że pójdzie „na sprzedaż” sorry ja pier*ole – zastanówcie się trochę zanim zaczniecie jechać po naszych uzdolnionych chłopakach – SWOICH… Ja nie mówię by go zagłaskiwać – błędy, nierówną formę będziemy oglądać jeszcze nie raz czy dwa – bo tak już jest z młodziakami i jazda po nim to przesada.
Obecnie jedynym naszym zmartwieniem powinno być, aby Kownaś uczył się pod okiem i nadzorem dobrego szkoleniowca i brał przykład od najlepszych i od nich się tez uczył. Aby grał, a nie był wypychany za wszelką cenę gdzieś na zachód i to nie wiadomo gdzie i tylko po to, aby komuś nabić sianem kieszenie, które nie mają dna!
Jak na razie chłopak ma szczęście i oby tak dalej.
i jeszcze jedno – TO NIE DZIECIAKI powininny odpowiadać za grę i mecze zespołu!! to STARE REPY i cwaniaki z wieloletnim doświadczeniem boiskowym – typu Dudka(akurat jemu w tym meczu się BARDZO chciało) Pawłowski, Hama, Trała, Barry czy Paulus powinni ciągnąć ten wóz, a młodzi im pomagać, a nie na odwrót.
Szafcik
Czy ja kogos obrazilem durniu? Jak mógł stworzyć 3x wiecej sytuacji niż thomalla i Hama .skoro oni nie grali… a kownas stworzył tylko jedna sytuację?
Aliz
Moge sie w ciemno zalozyc ze kownacki nie zrobi żadnej kariery na zachodzie …dobra koniec tematu z mojej strony .przyjzyjcie siw mu w następnym meczu.ale tak dokladnie
Talent pokroju Milika, lecz podręcznikowy przykład SODÓWY, w Ekstraklasie nie ma zawodnika, któremu tak odwaliła woda sodowa. Cała nadzieja w Urbanie, że dotrze do jego głowy, bo to jest jego największy problem.
Myślę, że i my możemy dołożyć coś od siebie. Wystarczy szczunowi wysyłać pocztą na adres klubu snickersy.
😉
Talent chłopak ma. Tyle, że z mojego pokolenia np. było co najmniej kilku takich. Wszyscy się niestety życiowo porozbijali.