Jest dobrze a ma być jeszcze lepiej

zwyciestwoKońcówka kończącego się, dobrego dla Lecha Poznań 2015 roku jak całe 12 miesięcy obfituje w spore emocje. Kolejorz wciąż walczy w Lidze Europy i przede wszystkim bije się o jak najlepszą lokatę po rundzie jesiennej w Ekstraklasie.


Jeszcze 2 miesiące temu o tej porze wszyscy znajdowali się w fatalnych nastrojach. Lech Poznań po 11. kolejkach zamykał ligową tabelę mając tylko 5 punktów. Teraz po 19 meczach ma 25 oczek i jest już na 7. pozycji mając jeszcze małe szanse na 4. lokatę po jesieni, ale przede wszystkim na 6. miejsce jeśli w niedzielę pokona na Bułgarskiej lubińskie Zagłębie. Bez względu na wszystko Kolejorz i tak zrobił już spory postęp chcąc teraz iść za ciosem. Jeśli wygra 2 kolejne mecze wtedy wyrówna swoją ostatnią serię z wiosny 2013, kiedy zwyciężył w 7 kolejnych spotkaniach.

Lech Poznań po raz ostatni taką jesienną serię wygranych miał w 1998 roku (9 zwycięstw z rzędu), dlatego to czego jesteśmy teraz świadkami jest czymś zupełnie nowym i przy okazji bardzo miłym. Kolejorz potrzebował serii, żeby dogonić ósemkę i właśnie ją śrubuje. – „Nie sądziłem, że tak szybko znajdziemy się w górnej ósemce. Po poszło jak po łańcuchu. Wygraliśmy z Fiorentiną, wygraliśmy z Fiorentiną i zawodnicy poszli z impetem. Dostali kopa moralnego, zaczęli wierzyć w swoje umiejętności i być pewni swoich możliwości. To skonsolidowało drużynę.” – powiedział Jan Urban, który sam miło zaskoczył się wynikami.


Do końca tego roku styl jest najmniej ważny. Liczy się ostatnich 6 punktów do zdobycia, które dobrze ustawią „niebiesko-białych” przed wiosennymi zmaganiami pozwalając kolejny raz zmniejszyć stratę do podium. Prowadzącą trójkę gracze Urbana będą gonić już wiosną, lecz im mniejsza będzie strata do Cracovii Kraków, Legii Warszawa i Piasta Gliwice tym lepiej dla Lecha Poznań, który od wielu lat z wyjątkiem kilku wyjątków wiosną gra lepiej niż jesienią. W końcówce tego roku Wielkopolanie nadal będą więc chcieli imponować konsekwencją taktyczną, grą z kontry, wyrachowaniem i skutecznością pozwalającą zbierać punkty.

Nie da się jednak ukryć, że już w przerwie zimowej sztab szkoleniowy zechce sporo zmienić. Lech Poznań ma wygrywać, ale też cieszyć oko kibiców czego chce również Jan Urban. – „Chcę równowagi pomiędzy obroną a atakiem, ale mój zespół ma grać szybką i techniczną piłkę. Ten Lech na pewno nie jest Lechem, którego chcę oglądać. Jest to Lech efektywny, jednak chciałbym Lecha grającego efektownie podtrzymującego swą efektywność.” – zakończył szkoleniowiec Mistrza Polski, który zimą będzie miał miesiąc na przebudowanie poznańskiej drużyny.

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

>> Mistrzowski Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<




5 komentarzy

  1. sternbek pisze:

    Jak dla mnie w zespole jest rownowaga pomiedzy obrona a atakiem. W obronie Dudka a w ataku Thomalla:-)

  2. Blocx pisze:

    @sternbek do tego w pomocy Formella i mamy komplet :))

  3. endrjiu pisze:

    To aby zespol byl w pelni to bramce Kotor 😉

  4. zinek pisze:

    Trzymamy za słowo trenerze.

  5. arek z Debca pisze:

    Dudka jak chce to potrafi grac, natomiast Thomalla mocno chce ale nie potrafi.