Napastnik jakiego nie było – zdeterminowany do końca, gniewny, zawsze agresywny i spragniony zwyciężania. Oto Nielsen

Już tylko godziny dzielą Lecha Poznań od podpisania z Duńczykiem, Nicki Bille Nielsenem 2,5 letniego kontraktu z opcją przedłużenia na kolejny rok. Do Kolejorza przyjdzie piłkarz jakiego w dotychczasowej historii tutaj nie było.


Nicki Bille Nielsen – nie obiecujemy, że to nazwisko dostarczy Wam wielu pozytywnych sportowych emocji, ale kolorytu i charakteru Lechowi Poznań już tak. Do Kolejorza przychodzi piłkarz z zupełnie inną mentalnością niż wielu obecnych graczy Kolejorza. Duńczyk jest przeciwieństwem Denisa Thomalli czy Muhameda Keity, który może porwać tłumy w razie strzelanie wielu goli na które czekamy.

Ogólna sylwetka

Na temat Nielsena ogólnie pisaliśmy w nocy, ale dla tych, którzy może pominęli tamten artykuł piszemy jeszcze raz. Między innymi po to, aby każdy z kibiców czytając jeden tekst wiedział, kto do nas przychodzi. Nicki Bille Nielsen urodził się 7 lutego 1988 roku w Kopenhadze. Jest wychowankiem klubu Fram Kopenhaga z którego trafił do Regginy. Nie zrobił w niej kariery, więc był wypożyczany do niżej notowanych włoskich klubów – Martiny oraz Lucchese. W 2008 roku wrócił do Danii podpisując umowę z FC Nordsjaelland. W sierpniu 2010 został sprzedany za 1,75 mln euro do hiszpańskiego Villarealu.

W tym klubie także nie potrafił sobie wywalczyć miejsca w pierwszym składzie, zatem wypożyczono go najpierw do Elche, a potem do Rayo Vallecano. Duńczykowi szczególnie dobrze szło w Elche. Na początku stycznia 2013 roku po blisko 28-letniego w tej chwili napastnika zgłosił się Rosenborg Trondheim, który zapłacił za niego Villarealowi prawie 700 tys. euro.

Po dobrych występach w Norwegii duński snajper w lipcu 2014 roku za 2 mln euro przeszedł do francuskiego Evian. Tam znów stracił formę, więc w lipcu 2015 za 350 tys. euro kupił go Esbjerg podpisując z Nielsenem 3-letni kontrakt. Jesienią nowy lechita w 19 meczach (17 ligi duńskiej) zdobył 5 bramek i zobaczył 5 żółtych kartek.

Podróżnik

null

Nicki Bille Nielsen mimo niespełna 28-lat zdążył zwiedzić już 11 różnych klubów z 5 różnych krajów. Sam piłkarz chwali się często, że oprócz duńskiego dobrze zna język angielski, włoski, hiszpański i francuski. Do tej pory w żadnym klubie w którym grał nie potrafił sobie na dłużej zagrzać miejsca. Były to jednak różne zespoły, które nie zawsze walczyły o najwyższe cele. Duńczykowi najlepiej szło dotąd w FC Nordsjaelland i Rosenborgu Trondheim, gdzie bił się o najwyższe cele. Z Norwegii trafił do Francji, jednak do przeciętnego zespołu. Esbjerg w którym Nielsen występował jesienią również jest słabą drużyną w której 28-latek nie mógł pokazać pełni swoich umiejętności i przede wszystkim bić się o trofea. Między innymi dlatego Nicki Bille zdecydował się odejść i wybrać Lecha Poznań, żeby walczyć o coś konkretnego.

Przebieg kariery:

Frem Kopenhaga
Reggina Calcio
Martina (wypożyczenie)
Lucchese (wypożyczenie)
FC Nordsjaelland
Villareal CF
Elche (wypożyczenie)
Rayo Vallecano (wypożyczenie)
Rosenborg Trondheim
Evian TG
Esbjerg fB
Bilans kariery: 242 mecze, 66 goli, 22 asysty


Zawsze chce wygrywać

Nicki Bille Nielsen posiada cechy jakie kibice lubią najbardziej i jakie powinien mieć każdy zawodnik Lecha Poznań. Jest zdeterminowany, agresywny na boisku, chce zwyciężać za wszelką cenę, zawsze chce być najlepszy, chce podnosić swoje umiejętności, strzelać jak najwięcej goli i zdobywać trofea. Prawonożny snajper słynie z ogromnej determinacji oraz boiskowego zaangażowania. W jednym z meczów ligi norweskiej był przetrzymywany przez bramkarza. Sędzia powinien podyktować rzut karny po faulu na Nielsenie. Nie zrobił tego, zatem Duńczyk wpadł w furię. W stanie mocnego zdenerwowania uderzał rękoma o murawę, a także z wielką agresją rozdarł koszulkę. Nicki nie panuje nad boiskowymi emocjami. Mecz wyzwala w nim wiele pozytywnej energii, którą może porwać kibiców. Takich zachowań jak na poniższych filmikach nie można ganić. Trzeba je popierać i wierzyć, że Nicki Bille Nielsen pozytywnie zarazi nimi pozostałych lechitów.


Napastnik jakiego tu nie było

Nicki Bille Nielsen nie należy do grzecznych chłopców. Lubi wokół siebie szum nie tylko sportowy i lubi trafiać na pierwsze strony gazet. Lubi puszczać muzykę z komórki w szatni, przebywać wśród ludzi, kibiców. Lubi się lansować i robić wszystko, by pisano oraz mówiono o nim jak najwięcej. Duńczyk posiada na swoim ciele więcej tatuaży niż Tamas Kadar. Z boku brzucha ma wytatuowany m.in. pistolet. W przeszłości był związany ze znaną duńską modelką, Lykke May z którą jest kojarzony aż do dziś.

null

28-latek w dotychczasowej historii błyszczał nie tylko na boisku. Dotąd naruszył już nietykalność sędziego we Włoszech, a także zdemolował rowery w Norwegii. Został za to skazany na 60 dni więzienia w zawieszeniu i na 80 godzin prac społecznych. Wdał się również w bójkę z policją. Ponadto po jednej z bramek już w Danii podbiegł pod trybuny i biorąc piwo od jednego z kibiców napił się złocistego trunku. Nicki Bille Nielsen lubi barwne, pełne przygód imprezowe życie oraz demonstrować niecodzienne cieszynki po zdobytych golach.


Król internetu

Rzadko się zdarza, by piłkarze Lecha Poznań korzystali z aż tylu portali społecznościowych i to tak często. Wydawało się, że po odejściu Barrego Douglasa pod tym względem będzie panowała posucha, ale nic z tych rzeczy. Nicki Bille Nielsen posiada konto na Twitterze, Instagramie i Facebooku. Na TT jest ostatnio rzadko. Znacznie więcej wiadomości i przede wszystkim zdjęć znajdziemy na Instacie i FB. Nicki Bille Nielsen wkleja tam przeróżne fotki. Z imprez, z kolegami, z tatuażami, ze swoimi 2 synami, z dziewczynami, z meczów, z treningów, a nawet będąc ubrany w jakieś przedziwne stroje. Fotografie z Nielsenem w roli głównej są naprawdę ciekawe. Często zabawne, a nawet głupie. Linki do profili Duńczyka znajdziecie poniżej.

>> Nicki Bille Nielsen na Twitterze
>> Nicki Bille Nielsen na Facebooku
>> Nicki Bille Nielsen na Instagramie


null

Może być gwiazdą

Nicki Bille Nielsen jest jaki jest. Kibice Lecha Poznań będą za nim przepadali albo szybko im podpadnie. Wszystko zależy od tego, czy będzie strzelał gole, czy jednak pajacował na imprezach. Wydaje się, że Duńczyk największe życiowe harce ma już za sobą. Jeśli skupi się na piłce, na swojej rodzinie, chęci bycia jeszcze lepszym osiągnie wiele i przede wszystkim poprawi bilans swojej dotychczasowej kariery (242 mecze, 66 goli, 22 asysty). 28-letni Duńczyk to na papierze idealny piłkarz dla Lecha Poznań. Nie chodzi już nam o jego charakter o którym pisaliśmy wyżej. Raczej o doświadczenie, a prócz tego o siłę jaką dysponuje, umiejętność gry obiema nogami czy gry głową.

null

Mierzący 185 cm wzrostu snajper to dynamiczny i twardy zawodnik. Typowy killer do wykańczania sytuacji potrafiący oddać potężny strzał czy zastawić się z piłką. Właśnie taki typ piłkarza przy systemie preferowanym przez Kolejorza był tutaj potrzebny i władzom Lecha Poznań wreszcie udało się znaleźć napastnika zbliżonego stylem do Łukasza Teodorczyka bądź Zaura Sadaeva. Należy podkreślić, że na Bułgarską trafia Duńczyk z doświadczeniem, z dobrych europejskich lig, a także snajper, który grając o najwyższe cele w Rosenborgu Trondheim oraz jeszcze wcześniej w FC Nordsjaelland akurat umiał strzelać gole. W Lechu Poznań sytuacji będzie miał mnóstwo i przede wszystkim będzie mógł walczyć o trofea, czego nie mógł robić we Włoszech, Hiszpanii, Francji i ostatnio w Danii.

NICKI BILLE NIELSEN
Kraj: Dania
Data i miejsce urodzenia: 07.02.1988 w Kopenhadze
Wzrost i waga: 185/75
Pozycja: napastnik
Preferowana noga: prawa
Reprezentacja: 3A/1

Źródło: inf. własna
Foto: Instagram, Facebook

>> Mistrzowski Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<




66 komentarzy

  1. undertheskin pisze:

    „Zawsze chce wygrywać” – i o to chodzi. To zupełnie odwrotnie, niż zarząd 🙂 Tylko czy będzie równie skuteczny jak jest zadziorny?

  2. Blocx pisze:

    Patrząc na jego instagrama to chłopak widać imprezy lubi. No, ale powodzenia;))

  3. KotorFan pisze:

    Ten artykuł ostatecznie przekonał mnie do Nielsena. Nicki może być strzałem w dziesiątkę. Właśnie takich piłkarzy powinien sprowadzać Lech – walecznych i umiejących grać pod presją.

  4. Pawelinho pisze:

    I o to właśnie chodzi mentalność zwycięscy bo tego brakowało i brakuje takiemu piłkarzowi jak np kłamlainen. Myślę, że Nielsen wzmocni Lecha przede wszystkim mentalnie tak jak wcześniej zrobił to Sadaev.

  5. Pawelinho pisze:

    *zwycięzcy

  6. torreador pisze:

    Nam potrzeba niesfornych piłkarzy, bo grzecznych chłopców mamy w nadmiarze. Zaur też przychodził z etykietą zakapiora i do dziś po nim płaczemy.

  7. KotorFan pisze:

    Ta dziewczyna po prawej bardzo ładna! Ma powodzenie nasz nowy napadzior.

  8. bezjimienny pisze:

    No wszystko ładnie pięknie, ale ostatni akapit jest kiepski. Albo się jest Sadajewem i taranuje wszystko i wszystkich, wszędzie na boisku, albo Teodorczykiem i się czeka w polu karnym na piłkę. Sadajew nie był tym „wykańczającym”, raczej Teo i Nielsen z tego co widziałem też nim nie jest, ma za to właśnie trochę tego „czegoś” co charakteryzowało też Zaura. Co oczywiście nie znaczy, że nie będzie zdobywać bramek

  9. ArekCesar pisze:

    On potrzebuje do grania tego co my do kibicowania. Walki o każdy mecz boiska, o wygrane, gole i sukcesy. Tego chcemy i my i on. Jak będzie zobaczymy, mam nadzieję, że testy przejdzie… bez ekscesów 😀

  10. zinek pisze:

    Jestem bardzo ciekawy jego występów w Lechu.

  11. Bolek pisze:

    Podoba mi się ten piłkarz! Może porwać tłumy i kibice mogą dla Niego na mecze przychodzić. Wydaje mi się, że słysząc ryk trybun i po bramce może chcieć ich zdobywać jak najwięcej.

  12. Ekstralijczyk pisze:

    To może być zawodnik , który będzie dodawał zespołowi charakteru i zadziarności , a także poniesie na fali.

    Jeśli będzie walczył , dawał całe serducho na boisku , to zarówno my jak i stadion , będziemy doceniać jego osobę.

  13. RobertLech!!! pisze:

    Kolorowa postać, podoba się ta chęć zdobywania goli wygrywania i fakt, że nie chciał grać w drużynie które nie walczy o najwyższe cele, co do jego przyszłości w Lechu 50/50 – wszystko zależy od jego podejścia tak jak napisała redakcja.

  14. ScoobyCMG pisze:

    Mnie juz męczyła pipowatosc grajków wiec cieszę sie z duńskiego zaciągu, choć nie wiem czy wypali. Lepsze to jednak niż Thomalla czy Keita. Dajmy mu szansę.

  15. Sokol pisze:

    Buahaha Thomala miał zmieści ligę i odejść za 5 mon euro 🙂 ten wszędzie gdzie grał nie licząc Rosenborga to kopanie się po czole ale ważne ze gniewny haha

  16. Lucas z powiatu gostyńskiego pisze:

    mozna go ocenic juz w sparingach czy sie nadaje

  17. Lucas z powiatu gostyńskiego pisze:

    sokol jestes cienki

  18. master pisze:

    Walcz Niki walcz i pokaż tym pizdom co to walka w piłce nożnej…:)

  19. Leoś pisze:

    Ciekawe czy potrafi grać przodem do bramki?

  20. El Companero pisze:

    Kownacki i Formalina będą schodzić mu z drogi 🙂 Jak gość zobaczy te płaczki, to przyniesie im na trening zabawki i ślinik…

  21. greg pisze:

    Pozyjemy zobaczymy. I tak jest dno jesli hodzi o transfery. Oczekuje jeszcze lewego obroncy i nastepnego napastnika

  22. BartiLech pisze:

    Ma bardzo fajne cechy , oby je tutaj wykorzystal

  23. Kobro pisze:

    Coś mi tu śmierdzi z jego wzrostem – połowa źródeł podaje, że ma 181, a druga, że 185cm… Na oko wygląda jednak na 181, a przy środkowym napastniku to jednak ma znaczenie.

  24. Mouze pisze:

    No nie wiem czy osobiście bym go chwalił gdyby rozdarł koszulkę z herbem Lecha….
    Wariat to pewne,oby nie celebryta i amator tanich rozrywek.
    Albo to będzie totalny HIT,albo totalny KICZ.Inaczej skończyć się nie może.
    Lech nie trafił gwiazdy od czasu Rudneva,nawet ślepa kura musi czasem trafić ziarno.Oby tak było tym razem.

  25. Al pisze:

    Mam mieszane uczucia związku z tym graczem . Wyrazisty charakter , który nie może znaleźć swego miejsca . Błyszczy w mediach , jest w centrum uwagi . Taki piłkarski , bezstresowo wychowany celebryta . On niezależnie co zrobi zawsze na „cztery łapy spadnie „. Dla nas to niestety loteria . Człowiek z wiekiem się zmienia i nie pozostaje nam nic więcej jak wierzyć że w Lechu nie będzie to tylko incydentalna pełna kontrowersyjnych wrażeń przygoda , lecz Wielka Kariera , czego sobie i Jemu życzę .

  26. Kolejorz pisze:

    W Lechu do melanżu będzie miał bardzo wielu kompanów 🙂

  27. arek z Debca pisze:

    Takie czasy w Lechu. Albo przychodzi reprezentant mlodziezowki Niemiec o ktorym nikt nie slyszal i nikt go w akcji nie widzial albo byly reprezentant Danii, obiezyswiat, rozbojnik, czesto niespelna rozumu czlowiek robiacy wiele szumu w internecie. Prawdopodobienstwo odpalenia takie same jakie mial na starcie Thomalla. Kiedy do Lecha przyjdzie starannie wyselekcjonowany napastnik, mlody, ambitny, strzelajacy w swojej lidze wiele bramek?. Chyba nigdy.

  28. Al pisze:

    Dodam tylko że ma wiele piłkarskich zalet i jeśli je wykorzysta to będzie super piłkarz .

  29. Soku pisze:

    Co to znaczy „spragniony zwyciężenia”? Lepiej chyba byłoby napisać: „głodny sukcesów”.
    😉

    Moim zdaniem to będzie największy transferowy niewypał od czasów powrotu Króla Artura. Obym się mylił.

  30. BRAGA pisze:

    Już kurwa niektórzy tak nie narzekajcie. Jestem pewny że Thomalla by sobie poradził w Lechu gdyby inaczej się potoczyła sprawa z Robakiem!! Zresztą było to widać podczas meczu z Lechią latem i bramce na 2:1. No i wcześniej w SPP kiedy z Karolem klepał aż miło. A Nickiemu dajcie na razie popracować i się zgrać. I wspierać go na początku a nie że trybuny go zajadą jak kilku piłek nie wsadzi w siatkę. Jestem pewien że podczas meczu z Legia bedzie jednym z najlepszych skurwieli na boisku. Mam nadzieje że Rzezniczak czy Kłamalainen będą sie bali podejść do niego.

    No i czekam aż wykurwi Formellinho w mordę kiedy ten będzie próbował swoimi gałęziami kiwać.

    WITAJ NICKI!!!!!

  31. wagon pisze:

    Według mojej osobistej teorii około 28/30 lat człowiek zaczyna mądrzeć lub totalnie głupieje,

  32. bezjimienny pisze:

    @arek z Dębca
    Jeśli nie mówimy o lidze typu Estonia to rzeczywiście: pewnie nigdy. Tacy za mniej niż 1 mln euro nie schodzą i nie idą do marnej polskiej ligi tylko do poważnej piłki.

  33. arek z Debca pisze:

    Bezjimienny, rozumiem, ale Rudniev czy Teo nie kosztowali tyle a nie byli desantem z niewiadomo skad. To byli mlodzi pilkarze, wyrozniajacy sie w swoich zespolach i z wielkim potencjalem. Idealni do rozwiniecia skrzydel w Lechu. W ogole Rudniev to byl majstersztyk skautingu, starannie sprawdzony i nawet przed podpisaniem kontraktu zagral w sparingu na Bulgarskiej. Teraz to wyglada na przypadek i lapanke na ostatnia chwile.

  34. seniorka pisze:

    Byle za bardzo nie świrował – typu darcie koszulek, boks na boisku i poza nim, itp.
    Zgadzam się z @Mouze – albo hit, albo kit. Bardzo jestem ciekawa tego gościa. Pewnie zobaczymy go w sparringach.

  35. bezjimienny pisze:

    Teo miał w życiu jedną niezłą rundę. W czasach Rudnevsa Węgry były właśnie taką Estonią, od tego czasu ich liga i kadra poszły bardzo do przodu, dlatego nie dość, że do nas przyszedł to jeszcze się zgodził na jakieś śmieszne testy.
    Łapanka wynika z tego, że nikt przez większość jesieni nie szukał napastników.

  36. seniorka pisze:

    Do czasu przyjścia Urbana nie było potrzeby, aby szukać napastnika. Latem kupiono dwóch – Thomalę i Robaka. A był jeszcze Kownaś i Hollman. Thomala miał rozwinąć skrzydła przy Robaku. Jak wyszło, wiadomo. W takiej sytuacji zarząd miał niewiele czasu na szukanie następnego. Dobrze, że znaleźli tego świruska:). Zobaczymy jak się u nas sprawi.

  37. max pisze:

    no , takiego zjeba jeszcze nie było

  38. KENT pisze:

    Ja myślę że on w naszej lidze chce się odbudować i daj Boże pokazać się w LE. Jego marzeniem jest powrót do reprezentacji Danii. Myślę, że priorytetem dla Jego Osoby będzie pokazanie swoich umiejętności piłkarskich, które będą się kończyć bramkami na naszą korzyść. A to w czym sobie robi fotki w swoim wolnym czasie, to już Jego sprawa.

  39. siwus89 pisze:

    Barwna postać,jak poczuje moc Bułgarskiej to dopiero zobaczy co to znaczy strzelać gole

  40. Giacore pisze:

    Ładną laurkę mu redakcja wystawiła.
    Wniosek na szybko jest taki, że Lech w tym okienku ściągnął dwóch zawodników, o których się mówi, że są walczakami na boisku. Tak tak o Sisim są takie opinie. A to już mnie bardzo cieszy.
    Nielsen to ciekawy zawodnik grał w o wiele lepszych ligach niż nasza.
    Z pewnością coś potrafi.
    No i ma to czego zawsze powinniśmy szukać w napastnikach. Odrobina skurwysyństwa we krwi.

  41. MaPA pisze:

    Byleby po przyjściu do nas nie zatracił tego skurwysyństwa.Dobrze by było aby podzielil się tym skurwysyństwem z resztą graczy.W wielu zespołach są tacy świrnięci zawodnicy i wychodzi to na dobre tym klubom.Oby tak u nas.

  42. kilo82 pisze:

    Nie ma co oceniać transferu zanim gość pokaże się na boisku, ale po odejściu Zaura brakowało nam kogoś z charakterem. Wiadomo, to nie ten typ co Sadajew, ale może da pozytywny impuls reszcie. Tak jak pisze Redakcja – na pewno doda wiele kolorytu.

  43. Soku pisze:

    Mamy nowy wiek a nie lata 80-90 XX. To primo. Secundo, Lech to żaden Wimbledon. Tu jest raczej ferma owiec. Albo bardziej obrazowo – kurnik. Nie wiem, czy to dobre wyjście, wpuszczać teraz lisa do kurnika, no ale… koniec końców, przecież to nie kibic decyduje.

  44. glos pisze:

    U mnie ma facet pule zaufania. Z niejednego pieca chleb jadl, charakterek tez ma. Moze w koncu ktos kto we wlasciwym momencie pociagnie zespol do walki?! Na nasza lige to on moze byc gwiazda, bo u nas wystarczy byc szybkim i walecznym by pokonac obroncow. Facet ma tez cos co mi juz przypadlo do gustu – strzal z dystansu i oby czesto z tej „broni” korzystal. Jak go odpowiednio „ustawia” na mecz z teczowymi to po tym meczu moze byc ulubiencem trybun. Szkoda ze odszedl Szkot bo ci dwaj mogliby zmienic oblicze zespolu jesli chodzi o mentalnosc. Zycze temu facetowi by zgasil inne „gwiazdy” naszej ligi ku naszej uciesze.

  45. remote pisze:

    APEL DO REDAKCJi: Nicki nosi dwa nazwiska: po matce (Bille) i ojcu (Nielsen), zwyczajowo nazwisko po matce w Danii ma pierwszenstwo, dlatego nalezy uzywać Nicki Bille (sam zawodnik tak robi) lub oficjalnie Nicki Bille Nielsen; NIGDY nie uzywa sie Nicki Nielsen, dlatego w tytule powinno widniec „Oto Bille” lub „Oto Bille Nielsen”. Dziękuję za uwagę 🙂

  46. Siódmy majster pisze:

    Tak jak niektórzy zauważają ten gość będzie totalnie zerojedynkowy.Albo na jego punkcie oszalejemy i będziemy beczeć jak zarzynane owce gdy będzie kiedyś odchodził za 2,5 mln euro do Bundesligi,albo uznamy go za najbardziej znienawidzonego sukinsyna jakiego nosił poznański bruk.Jeśli Nicki dojdzie do wniosku,że dla taaaakich kiboli warto zmienić proporcje szplinowanie:gra z 60:40 na 30:70 to jesteśmy w raju.Wtedy ten koleś strzeli te 6-7 kast,zrobi ze 3 asysty i przede wszystkim zarazi wszelkie nasze ciepłe kluseczki walką,zrobi atmosferę w szatni i na boisku,wyzwoli ambicję,jakiej dawno wśród naszych piłkarzy nie widziano.Wiem,co mówię,miałem wizję,że sam mistrz Yoda rzekł: niech MOC będzie z Wami i z nim,ten chłopak wiele dobrego dla Lecha uczynić może ;)Wiara,będzie kuźwa dobrze w temacie tego transferu bo przecież niemożliwe jest by zawsze było źle.

  47. Juppi pisze:

    Pierwszy taki świr w Lechu. Sadajew to przy nim dziecię z dobrego domu. Daję mu u nas najwyżej pół roku. Potem już będzie tylko płacz i odsyłanie go do domu.

  48. PWR pisze:

    No i dobrze, mam nadzieję, że będzie strzelał duuużo goli 🙂 Taki grajek nam się przyda!

  49. Poznaniak pisze:

    Taka ciekawostka.
    Prócz tego że niezły z niego świrus… widać że i niezły playboy. Ma koleś branie, z resztą nic dziwnego.
    Ciekawe jaki wpływ na jego wybór miała opinia na temat polek 🙂
    Wiemy że ma żonę i dwa dzieciaki ale sami wiecie jakie jest życie. Tym bardziej jak koleś ma 28 lat i noszą go emocje.
    Oby nie skończył marnie w okolicach Starego Rynku.
    Myślę, że jak wytrzyma uroki baletów które nasze „owieczki” lubią i oprze się zaglądaniu w kielich i pod spódnice pięknych polek, to będzie z niego wielki pożytek.
    Niki – masz nasz kibolski kredyt zaufania. Nie spierdol tego!

  50. Poznaniak pisze:

    PS. Przepraszam najmocniej, z rozpędu umniejszyłem czci i nie napisałem Polek. Mea culpa :p

  51. xyz pisze:

    Społeczność kibicowska wyposzczona transferami, ze az tak podjarana tym Dunczykiem, a tak naprawdę to w jego przypadku kazdy scenariusz jest możliwy. Może być od Idola do Trolla, moze to być „nasz” Balotelolli jego jaśniejsza odmiana.

  52. Poznaniak pisze:

    xyz, jest to ta pesymistyczna opcja. Równie możliwa.
    A może lechowy Suarez? Brzmi lepiej, prawda?

  53. xyz pisze:

    Lepiej żeby nie był Suarezem, bo odgryzie płaczkowi Rzeźniczakowi ucho i Komisja Legii zdyskwalifikuje na 30 meczy.

  54. Poznaniak pisze:

    xyz, wtedy się odwołamy 🙂
    A tak serio, to miałem na myśli jego postawę po przenosinach do Catalonii. Miesiące mijają a jeszcze nikogo nie pogryzł.
    Tylko nawyzywał w tunelu, he he 😉

  55. Poznaniak pisze:

    Jest z Danii więc nie puszcza Disco-Polo. W przeciwieństwie do takiego Grosickiego.
    Na jednym z filmików puszcza klasyk gitarowy the Eagles więc jakiś tam gust ma 🙂

  56. KENT pisze:

    Szanowna Redakcjo, a może tak urządzić konkurs ile bramek strzeli do końca sezonu /w lidze/ nasz nowy Nabytek?

  57. KENT pisze:

    oczywiście po podpisaniu kontraktu

  58. kibol z IV pisze:

    @Redakcjo – dlaczego osoby które nie dotarły do 1/8 plebiscytu mają jeszcze możliwość logowania się pod innym kolorem zarezerwowanym dla wyróżnionych ? ( wpis z dnia dzisiejszego 26 stycznia 2016 o 01:58)

  59. szpaq pisze:

    Stawiam że zrobi różnicę

  60. pozn pisze:

    Poznanski Cantona;))

  61. roro pisze:

    Będzie też „ulubieńcem” sędziów, tak jak Sadajew, i pewnie Wojtka Kowalczyka. Pamiętam, jak podczas meczu Lecha w Szczecinie Kowalczyk rzucił „Cała Polska nie lubi Sadajewa”, a po zwróceniu uwagi przez komentatora poprawił się „No ja go nie lubię.”
    Niech tylko ten Bille Nielsen gra, biega, walczy i strzela bramki, a po meczu może robić, co chce i gdzie chce. To nie typ, który po treningu będzie ćwiczył dodatkowo jak jego rówieśnik (!!!) Lewandowski, więc Borussia, Bayern i Real go nie podkupią.

  62. Mary pisze:

    Mam mieszane uczucia. Wariat może i potrzebny, ale czy koniecznie taki? Pożyjemy, zobaczymy. Na razie ma czystą kartę, niech pokaże, że nie tylko w wygłupach mocny.
    No i jak musi kogoś gryźć to w urodziny – obu Judaszów może :))

  63. adamoss pisze:

    Mam nadzieje ze to Zaur Warrior ktory rozsadzi szatnie pozytywna energia i walecznoscia na boisku. Oby stal sie boiskowym killerem ale nie idiota zbierajaca czerwone w 5 minucie. Go Nicki !!!

  64. tomasz1973 pisze:

    Ja pierdzielę, aż się boję co to będzie…
    marzy mi się jego „wejście smoka” i hatric w meczu z Niecieczą, niech po 3 bramce nawet rozerwie sobie koszulkę i zobaczy żółtko, byleby nie pogonił sędziego…hihihi już widzę tą uciekającą pizdę Gila, jak goni go przez pół boiska, a „czarny” ze strachu połyka gwizdek>
    Najważniejsze, żeby strzelał bramkę za bramką, to nawet jak będzie pajacował, to kibol wybaczy!

  65. Poznaniak pisze:

    Pełna zgoda tomasz1973
    Nawet nie musi walić kasty mecz po meczu. Byle Lech wygrywał, a on niech wiedzie prym w ataku.
    Niech przytrzyma piłkę, odegra, przepchnie kogo trzeba, przedrybluje… ważne żeby nie marnował sytuacji jak Denis T.
    Niech sieje postrach pod bramką rywali i niech motywuje naszych do natarcia.
    Z jego atutami widzę go jako tego który akcje wręcz kreuje…
    A jak będzie w życiu – zobaczymy i to już w pierwszym miesiącu jak ruszy runda.

  66. kibicinowroclaw pisze:

    Zainteresowanie Lechem a w konsekwencji jego osobą będzie wielkie, oby mu tylko nie odbiło. Niby ma rodzinę i normalny facet uważałby na nią ale nie takie rzeczy się zdarzają niestety. Niech skupi swoją energię na boisko a będzie dobrze.