Niepewna sytuacja Kamińskiego

kaminskiJednym z kilku piłkarzy, którym 30 czerwca wygasa umowa z poznańskim Lechem jest wychowanek klubu, Marcin Kamiński. Kolejorz zaoferował nowy kontrakt 24-letniemu stoperowi, jednak nie wiadomo czy „Kamyk” zdecyduje się przyjąć warunki.


Marcin Kamiński bardzo często dobre mecze przeplata ze słabymi spotkaniami, ale od lat jest podstawowym obrońcą Kolejorza. „Kamyk” był numerem 1 na stoperze u Mariusza Rumaka, Macieja Skorży i jest także u Jana Urbana. Często bije i śrubuje rekordy rozegranych spotkań czy minut spędzonych na murawie. W 2015 roku był oczywiście najczęściej występującym lechitą, który jesienią rozegrał aż 37 spotkań na 38 możliwych notując na boiskach aż 3193 minut.

Kamiński to prawdziwy rekordzista Kolejorza pod tym względem i piłkarz trenujący w pierwszej drużynie już od ponad 6 lat. Obrońca pochodzący z Konina w lipcu 2013 roku podpisał 3-letnią umowę i choć w tym czasie otrzymywał różne oferty, to jednak klub nie zdecydował się go sprzedać. Teraz może być inaczej. – „Okienko transferowe się jeszcze nie skończyło i jeśli Marcin Kamiński dostanie ofertę może odejść. Za niego mamy Macieja Wilusza, który walczy o miejsce w składzie.” – powiedział Jan Urban.

Powrót Macieja Wilusza, a także włączenie do pierwszej drużyny Tomasza Dejewskiego jest sporym zabezpieczeniem w przypadku kiedy Marcin Kamiński otrzymałby wkrótce dobrą ofertę i zdecydował się odejść z Bułgarskiej jeszcze tej zimy. Trener Lecha Poznań nie ukrywa, że liczy się ze stratą 24-latka. – „Marcin jest według nas fair. Chce spróbować sił za granicą, ale z drugiej strony powtarza, że dobrze się tutaj czuje. Wiele zależy od ofert. Jeśli dostanie ciekawą propozycję, to pójdzie. Już teraz ma oferty, ale takie, które go nie interesują.” – zaznaczył Urban.

Jeżeli władze Mistrza Polski zdecydowałby się sprzedać „Kamyka” tej zimy wówczas mogłoby liczyć maksymalnie na 300 tys. euro, czyli mniej więcej tyle, ile dostały za Barrego Douglasa, którego umowa również kończyła się w czerwcu.

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

>> Mistrzowski Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<




39 komentarzy

  1. KotorFan pisze:

    Easy guys, jest Wilusz.

  2. Pawelinho pisze:

    Nawet jeśli Kamiński odejdzie zimą to w kadrze są przecież Wilusz, Kadar, Arajuuri a także młody Dejewski, ale z drugiej jednak strony wydaje mi się, że Kamiński zapewne podpisze nowy kontrakt z Lechem i wtedy odejdzie. No ale pożyjemy zobaczymy.

  3. xxx pisze:

    Tak w tym Lechu jest źle,że Kamiński odrzucił ofertę z Nijmegen,bo w Lechu zarabia więcej 🙂

  4. 07 pisze:

    Obecnie widzimy ile Kamiński jest wart. Nie zgłaszają się piłkarskie potęgi, ani średniacy. Nie ma dobrych ofert. Grojek który jest jeszcze stosunkowo młody i kończy mu się kontrakt powinien być rozchwytywany. Tymczasem….. przypuszczam, że za wychowanka którego Kolejorz wyszkolił i wprowadził do piłki seniorskiej dostanie ….figę.

  5. KENT pisze:

    Może czeka czy Kolejorz się zakwalifikuję do gry w LE i w tedy z decyduję. Zawsze gra zespołu w LE kusi obserwatorów z różnych klubów. A Kamyk może na to liczy że dostanie lepszą propozycje, niż granie w średniaku Holenderskim NEC Nijmegen. Bo z tego co czytałem, to za ocean nie bardzo.

  6. Giacore pisze:

    Najwyższy czas. Niech idzie spróbować sił w innym klubie. Nic tylko życzyć powodzenia.

  7. Linek pisze:

    Już widzę jak legia się ślini by go wykupić… Pamiętam kiedyś wywiad bereszynskiego jak mówił, że pewien koega mu doradzał przejście do warszawki…

  8. Dawid pisze:

    nie da się ukryć, że mimo wszelkich mankamentów jest solidnym ligowcem… nie wiem czy w lidze jest drugi stoper, który tak potrafi wyprowadzić piłkę spod własnego pola karnego…

  9. Siódmy majster pisze:

    Moje zdanie jest takie ,że z Kamykiem trzeba uczciwie pogadać i się…dogadać.Chodzi mi o to, by przedłużyć kontrakt ale bez podwyżki, na którą nie zasługuje.Grając jeszcze kilka lat z wyższym kontraktem niezasłużenie obciąży budżet, bez przedłużenia oddamy kolejnego gracza za frytki lub wręcz darmo.Zapewne Marcin będzie miał opory aby na to przystać gdyż będzie się obawiał,że za kasę nikt go nie kupi i wtedy zostanie w Lechu na tym nie podwyższonym kontrakcie.Po to jednak ta rozmowa ma być UCZCIWA by obie strony nie straciły.Jakiś kompromis być musi.Niech się chłopak spręży wiosną na maxa i zagra życiówkę,a wtedy ktoś za 700 tys. do 1 mln. euro go kupi i da mu ze dwa razy tyle ,co Lech.Rozsądny i sprawiedliwy scenariusz.

  10. Bolek pisze:

    Ja tam osobiście lubię Kamyka ale niech bierze przykład z Linettego – podpisuje kontrakt i wtedy odchodzi tak by klub trochę zarobił!

  11. Gadzuki pisze:

    Momentami widząc jak zachowują się nasze gwiazdeczki odnośnie negocjacji kontraktowych, chciałbym wprowadzenia tzw klubu kokosa pobiegali by sobie po parkach w Poznaniu i od razu by się skończyło kręcenie nosem

  12. las pisze:

    Lepiej niech podpisuje ponieważ koleżanka z Warszawy już składa propozycje. Szkoda Kamika, dobrze wyszkolony i odporny na kontuzje. Potrafi dobrze wprowadzić i rozegrać piłkę, ale czasami trochę brak mu koncentracji. Myślę, że powinien zostać tym bardziej, że za chwilę któryś z jego kolegów zapewne się zepsuje í będzie dziura.

  13. zinek pisze:

    Jak będzie fair wobec klubu to podpisze kontrakt i wtedy odejdzie , ale jak kluby nie chcą go za 300 tysięcy euro, to nikt go nie weźmie za 2 miliony euro .

  14. pozn pisze:

    Dziekujemy Do widzenia! Mamy lepszych!

  15. BartiLech pisze:

    Gdyby był fair.to podpisałby nowy kontrakt jak Linetty i dał zarobic klubowi na sobie. Może tak zrobi, oby

  16. you pisze:

    Jeśli Kamień nie zostanie sprzedany teraz, ani nie podpisze nowego kontraktu z Lechem – to może to być zły sygnał. Odsunąłbym od pierwszej drużyny. On wydaje mi się bardzo niepewny w miłości do Lecha. Ale może się mylę… Że hama jest kłamliwym Pinokiem też się nie spodziewałem.

  17. Rybka pisze:

    Popieram @BartiLech. Niech zachowa sie tak jak Linetty!

  18. glos pisze:

    Moze wyjde poza ramy ale: dlaczego koniecznie chcecie tego chlopaka wypiepszyc. Wilusz wali takie same bledy jak Kamyk ale jest miedzy nimi kolosalna roznica – Kamyk jest Lechita. Narzekamy ze nie ma w druzynie zawodnikow identyfikujacych sie z klubem ale jak ktorys nie chce odejsc byle gdzie to jazda po nim. Moze nie chce wyjechac z kraju, moze ma jakies powody dla ktorych woli zostac na miejscu? Jak go pozniej teczowi do siebie sciagna to bedzie ze dziwka i sprzedawczyk.

  19. you pisze:

    glos – przecież, z tego co się mówi, dostał propozycję nowego kontraktu w Lechu. Ma możliwość wyboru.

  20. glos pisze:

    you: pytanie tylko jaki jest ten kontrakt. Jesli ci dyletanci niskim kontraktem chca go zmusic do tego by poszedl gdzie indziej i dzieki temu zarobia siano a Kamyk wolalby zostac, to skonczy sie na tym ze bedzie gral do konca kontraktu a pozniej za friko pojdzie gdzie indziej. Odsuwanie od pierwszego zespolu to bylby sygnal dla innych by do nas nie przychodzic, tak sie nie postepuje z zawodnikiem-wychowankiem.

  21. you pisze:

    glos- kasę już teraz ma większą niż chcą mu dać w Holandii – więc chyba nie jest z tym najgorzej. Wszystko zależy od niego. Moim zdaniem nie podpisuje/nie odchodzi już teraz – to cześć. Należy ogrywać innych bo za pół roku już go nie będzie.

  22. Czy Wy macie z Gorem? pisze:

    Wk….wia mnie polityka tego zarządu ….
    Jako czołowy zespół ekstraklasy tracimy za dużo kasy na takich właśnie transferach zamiast jak najszybciej przedłużać umowy z czołowymi piłkarzami zapłacić ten pare tysięcy więcej w kontrakcie albo nawet dać kilkadziesiąt tysięcy za podpis i przedłużenie to zarząd czeka jak te cioty do końca aby tylko zaoszczędzić pare groszy.
    A potem dostajemy za piłkarzy 300 tysięcy euro zamiast np. 600, 800 albo więcej bo zarząd jest pod murem że może nie zarobić Nic więc puszcza piłkarzy za marne grosze. Następnie sam musi wydawać więcej niż zarobił aby kogoś ściągnąć.

  23. Bender pisze:

    Ja bym natomiast chciał, by kontrakt z Kamińskim został przedłużony, i by piłkarz ten nie odchodził. Transfery można robić na kilka sposobów – czasem rzeczą najważniejszą wcale nie jest to, by kogoś sprzedać za jak najlepszą kasę, ale, by dobrze zrównoważyć zespół. Marcin gra u nas od dzieciaka, jest jak na piłkarza rozsądnym człowiekiem i ma świadomość, że wielkiej europejskiej kariery już nie zrobi. Wciąż może jeszcze trafić do kadry, ale już tyko raczej jako gracz solidny. Ma swoje atuty, ma i wady. W Poznaniu czuje się dobrze, ale widać, ze chciałby spróbować czegoś innego. Odrzuca jednak oferty z przeciętnych klubów Grecji czy Holandii. Może więc zamiast wypychać go niedwuznacznie z Bułgarskiej podpisać z nim kontrakt, tak by mimo wszystko pozostał kilka kolejnych sezonów? Zwłaszcza, że nie ma żadnej pewności, że za pół roku swój kontrakt przedłuży Paulus Arajuuri, Tamas Kadar potrzebą chwili został „zepchnięty” na lewą obronę, a Darek Dudka młodszy już nie będzie. Jak dla mnie sprawa do przemyślenia.

  24. Alcatraz pisze:

    Ja tez jestem za tym aby Kamyk został, ja odnoszę wrażenie że cały czas się rozwija, gra naprawdę bardzo dobrze. Jak wyeliminuje błędy , które niestety jeszcze mu się przydarzają będzie opoką Lecha w obronie oraz konstruktorem ataków od tyłu co robi bardzo dobrze.

  25. PAWEL pisze:

    zrobić wszystko, cokolwiek to oznacza, by nie skończył w Legii. Jeżeli kolejny wychowanek nas porobi, to będzie cięzko sie pozbierać, a morale wśród młodych spadnie do zera…

  26. Sadami pisze:

    Taka kwota to jednak śmiech jeżeli Kamyk miał by zostać sprzedany :/

  27. Ekstralijczyk pisze:

    Kamyk sam na razie nie wie czego chce. 50/50 na tę chwilę , że odejdzie lub zostanie. Będzie czekał zapewne do ostatniego dnia okienka na dalsze oferty. Jeśli nic nie trafi się , takiej propozycji jakiej by oczekiwał , to zapewne podpisze nowy kontrakt z Lechem.

  28. KENT pisze:

    A Ja uważam, że jak ktoś myśli nad odejściem to znaczy że taki piłkarz się już wypalił i nawet jak mu się podniesie kasę to on już nie da z siebie tego co dał wcześniej. To tak jak z nami, po jakimś czasie, latach wypracowanych w swojej firmie większość od wala rutynę. A jak przychodzimy do nowej pracy chcemy się pokazać jak z najlepszej strony i dajemy z siebie wszystko ,, chcemy po prostu się dobrze sprzedać” To nie te czasy i nie Ci ludzie, którzy potrafili się poświęcić dla klubu czy dla firmy całe życie, gdzie w danym zakładzie ludzie pracowali po 20 czy nawet 50 lat. Mentalność ludzi się zmieniła. Fakt, że zarząd musi podjąć jakieś kroki aby zawodnicy nie odchodzili za FREE.

  29. roro pisze:

    Śmiech, jak śmiech. Jeśli oferta Nijmegen jest prawdziwa, to Kamiński powinien iść – no chyba że czeka na Bundesligę. Jeśli nie odejdzie teraz, to za chwilę rozpłynie się w polskiej szarzyźnie, jak Możdżeń, Kikut, Kiełb, Ślusarski i inne „gwiazdy” Lecha.

  30. Blocx pisze:

    Kamiński jest jednym z tych których bym się pozbył z Kolejorza, jest w jego miejsce Wilusz. Wróci z wypożyczenia w lecie Bednarek i powinno wystarczyć.

  31. stowoda pisze:

    sytuacja robi się ciekawa.
    Kamiński jeszcze liczy na Euro we Francji więc klub spokojnie może go przetrzymać – „jak nie podpiszesz kontraktu to pójdziesz siedzieć na ławkę i figa z Euro”.
    Więc Kamyk ma 2 wyjścia – wiać teraz, albo podpisać i czekać na letnie oferty, bo „z ławki” to niewielu będzie chciało go brać do dobrego klubu.

  32. Poznaniak pisze:

    Jaki grojek takie i zainteresowanie…
    Zostanie – bo gdzie będzie miał tak dobrze jak w Lechu?
    Jeśli to prawda z zarobkami dla niego w NEC, w co aż ciężko mi uwierzyć, to dopełnia to czarę absurdu…

  33. g4s pisze:

    z tego co wiem zawiesil rozmowy z Lechem w sprawie kontraktu….mi wystarczy -lawa.

  34. Bender pisze:

    Czytając ostatnie wątki transferowe można dojść do różnych ciekawych wniosków:

    – klub może zaszantażować zawodnika posadzeniem na ławce, jeśli ten nie odejdzie tam, gdzie chce klub, albo nie podpisze nowego kontraktu. To „normalne”, wszystko jest ok. Klubowi tak wolno.
    – klub może wprost dać do zrozumienia graczowi, że kontraktuje go, by go następnie z zyskiem sprzedać.
    – klub ma zawsze przewagę nad zawodnikiem w komunikacji medialnej dotyczącej relacji klub-zawodnik. Sam może ogłosić wszystko na temat gracza – ustami prezesa/menedżera/trenera itp. Gracz tego nie może. Za krytykę tego zachowania ze strony klubu są kary umowne…
    – jeśli zawodnik chce odejść, to okazuje się że nie ma ambicji/charakteru/przywiązania do barw. Taki gracz to drań po prostu. Najemnik i tyle. Nieważne, jak jest traktowany w klubie…
    – jeśli gracz, zwłaszcza wychowanek, nie chce przedłużyć kontraktu to ma się do niego żale, że nie potrafi się odwdzięczyć klubowi za to, że ten go wprowadził do zespołu. Taki gracz to Judasz i drań. Tak robić nie powinien.
    – jeśli gracz, „odpowiednio” traktowany, ogłasza, że „nigdy nie mów nigdy” to jest sprzedawczykiem do co najmniej sześcianu. takie chłystki jak on powinny przecież z bananem na gębie brać jakiekolwiek ochłapy z kasy klubu za zaszczyt reprezentowania jego barw. A przedstawiciele tegoż klubu potrafią „odpowiednio” traktować takiego gracza wprost z wirtuozerią. I tak ujdzie im to na sucho.

    Cholernie łatwo być kibicem. Ma się swój Klub, który się kocha, i któremu poświęca się czas wolny. Nawet jak coś w tym klubie zgrzyta (choćby tak jak teraz), to przeciez wiadomo, że to działacze są do d…, a klub (byt wyidealizowany) jest cały czas „cacy”. Ciężko to jest być chłopakiem, który – często mając takie same „fanatyckie” podejście do klubu jak większość kibiców – próbuje w nim „robić karierę”. Zderzenie z ciemnymi stronami klubu jest bardzo osobiste, łamiące tą naiwną młodzieńczą „miłość” do klubu, a (jak sądzę) w 99% postronni kibice w razie konfliktu na linii piłkarz-klub opowiedzą się za klubem…

  35. RobertLech!!! pisze:

    Sprzedać i sprowadzić Bednarka z wypożyczenia.

  36. kbic pisze:

    Bednarek za Kamińskiego? No to byśmy się wzmicnili, filar mistrza Polski kontra rezerwowy górnika Łęczna . Co tu porównywać? Jak kamyk odejdzie to w razie kartek / kontuzji jesteśmy w dupie.A i Wilusz nie wiadomo czy się sprawdzi bo przy pierwszym podejściu spalił się psychicznie i był mega „elektryczny” w obronie, potem kontuzja i wypożyczenie. Tam w słabym klubie dobra gra jak w Bełchatowie, ale co pokaże u nas, gdzie jest presja?

  37. arek z Debca pisze:

    Ja jestem za tym by gral dla Lecha jak najdluzej. Popelnia glupie bledy ale jest ich coraz mniej wiec powoli ale sie rozwija. Jest to solidny ligowiec, budzetu klubu nie obciaza, a Lech i tak na nim kokosow nie zarobi.

  38. RobertLech!!! pisze:

    Stoperów mamy czterech, dodać Dudkę który może tam zagrać to już 5, Bednarek przyszedłby na ławkę w razie wu, a Kamiński skoro nie chce podpisywać umowy, to sprzedać póki coś na nim zarobimy.

  39. prezol pisze:

    Obojętnie co będzie z Kamińskim to już dziś powinni przedłużyć umowę z Arajurrim.Bo za pół roku będzie ten sam problem co z Kamińskim teraz.Mam wrażenie że młody Rutek nie panuje nad sytuacją.Nie rozumie jak należy prowadzić klub w dobie prawa Bosmana.Zamiast przedłużać umowy z zawodnikami na których nam zależy co najmniej na 1,5 roku przed wygaśnięciem umowy,zawiera jakiś bezsensowne ustne dżentelmeńskie umowy i myśli,że zawodnicy będą grzecznie ich przestrzegać.A potem powstają takie sytuację,że stawia się w charakterze petenta i bierze jałmużne od innych klubów.