Top trafieni napastnicy ostatnich lat

teodorczykPozycja napastnika istotna jest w każdym klubie, a już tym bardziej w Lechu Poznań, który co rok ma walczyć o najwyższe cele oraz o fazę grupową europejskich pucharów.


W ciągu ostatnich 10 lat przez nasz klub przewinęło się kilkunastu napastników z różnych krajów o różnej charakterystyce. Wszyscy mieli ten sam cel – strzelać gole, ale nie wszystkim to się udawało. W ciągu ostatnich 10 lat były jednak „9”, które wypaliły. Na pięciu niżej podanych piłkarz Lech Poznań wydał niecałe 1,5 mln euro, a na ich sprzedaży zarobił ponad 10 mln euro.

Hernan Rengifo Trigoso (Universidad San Martin de Porres)

null

Peruwiańczyk Hernan Rengifo trafił na Bułgarską z Mistrza Peru w połowie 2007 roku. Franciszek Smuda na niego stawiał, a prawonożny piłkarz szybko odpłacał się golami. W pierwszym sezonie 2007/2008 zdobył w lidze 12 bramek. W ciągu 2,5 roku gry w Kolejorzu zanotował łącznie 11 asyst, strzelił 33 gole i to wszystko w 82 spotkaniach. Hernan Rengifo jesienią 2009 roku został zesłany do rezerw już przez Jacka Zielińskiego za złą postawę w meczu 1/16 PP ze Stalą Stalowa Wola. Zimą został sprzedany do Omonii Nikozja. 33-letni w tej chwili Peruwiańczyk sięgnął wraz z naszym klubem po Puchar Polski, Mistrzostwo Polski i zagrał w fazie grupowej Pucharu UEFA. Wyróżniał się siłą fizyczną, dobrą szybkością i grą głową.

Mecze: 82
Gole: 33
Asysty: 11


Robert Lewandowski (Znicz Pruszków)

null

Robert Lewandowski został wyciągnięty przez Lecha Poznań z I-ligowego wówczas Znicza Pruszków. Przy Bułgarskiej za czasów Franciszka Smudy i Jacka Zielińskiego spędził 2 lata. W tym czasie rozegrał 82 mecze w których zdobył 41 goli i zanotował 20 asyst. Został królem strzelców Ekstraklasy w sezonie 2009/2010, Mistrzem Polski, zdobywcą Pucharu Polski i Superpucharu Polski. Zagrał też w fazie grupowej Pucharu UEFA. Za kadencji Smudy był wprowadzany pomału. Często grał jako drugi, bardziej cofnięty napastnik lub prawoskrzydłowy. W tej chwili 28-letni „Lewy” jest jednym z najlepszych piłkarzy na świecie i zawodnikiem, który ukształtował się w Kolejorzu.

Mecze: 82
Gole: 41
Asysty: 20

Artjoms Rudnevs (ZTE Zalaegerszegi)

null

Łotysz trafił do Kolejorza latem z węgierskiego klubu ZTE w którym był czołowym strzelcem. Lech Poznań długo walczył o niego. „Rudi” najpierw był na testach, ale potem wrócił na Węgry, gdzie zagrał w eliminacjach do Ligi Europy przez co w sierpniu trafiając ostatecznie na Bułgarską za 600 tys. euro nie mógł już walczyć w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów ze Spartą Praga. Artjoms Rudnevs zadebiutował wchodząc z ławki i od razu w pierwszym meczu zdobył gola. W Kolejorzu zasłynął hat-trickiem w spotkaniu z Juventusem. W sezonie 2011/2012 został królem strzelców Ekstraklasy. W Lechu Poznań w 73 spotkaniach strzelił 45 goli i zaliczył 4 asysty. Do tytułu króla strzelców dołożył awans wraz z drużyną do fazy grupowej Ligi Europy. 28-latek do dziś jest najlepszym zagranicznym strzelcem w historii Kolejorza.

Mecze: 73
Gole: 45
Asysty: 4


Łukasz Teodorczyk (Polonia Warszawa)

Łukasz Teodorczyk trafił na Bułgarską wiosną 2013 roku. Początkowo w styczniu podpisał kontrakt z Lechem ważny od lipca, jednak do Poznania ostatecznie trafił w lutym. Wiosną 2013 zdobył tylko 1 bramkę. Na dobre rozstrzelał się w kolejnym sezonie 2013/2014 w którym był czołowym napastnikiem polskiej ligi. W swojej kolekcji ma 2 medale za wicemistrzostwo oraz 1 złoty medal za Mistrzostwo Polski. W „niebiesko-białych” barwach zaliczył 58 występów w których zanotował 13 asyst i łącznie 28 bramek. Od sierpnia 2014 kiedy został sprzedany do Dynama Kijów nie ma w Kolejorzu prawdziwego napastnika.

Mecze: 58
Gole: 28
Asysty: 13

Zaur Sadaev (Lechia II Gdańsk)

null

Po sprzedaży Łukasza Teodorczyka i przyjściu Macieja Skorży poznański Lech szybko szukał kogoś, kto uzupełni atak. Skorża chciał kogoś walecznego i z charakterem. Padło na zesłanego do rezerw Lechii Zaura Sadaeva. Gdański klub zakończył jego wypożyczenie z Tereka Grozny, więc 29 sierpnia 2014 roku wziął go Lech Poznań. Czeczen z każdym miesiącem robił coraz to większe postępy. Wiosną może nie strzelał wielu goli, jednak jego gra była bardzo pożyteczna dla całego Kolejorza. W ubiegłym sezonie w 29 występach zanotował 5 asyst i zdobył 9 bramek. Rozgrywki 2014/2015 były najlepszymi w jego dotychczasowej karierze. Sadaev zdobył z Lechem Poznań mistrzostwo kraju i stał się ulubieńcem kibiców. W czerwcu postanowił wrócić do rodzinnego Groznego.

Mecze: 29
Gole: 9
Asysty: 5

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

[wpgform id=’103677′]

>> Mistrzowski Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<




26 komentarzy

  1. torreador pisze:

    Nie znając sprawy, patrząc tylko na statystyki, ocena Zaura byłby niska. A my wiemy że jest to facet niezastąpiony.

  2. John pisze:

    Nie dość że dużo strzelali i dali jakość Lechowi to trzech udało się sprzedać za bardzo dobre pieniądze jak na polskie realia.

  3. BartiLech pisze:

    Oby na tej liscie sprawdzonych graczy byl takze Nicki Bille Nielsen 😉

  4. KENT pisze:

    Aż miło popatrzeć, jakich Lech miał napastników, zwłaszcza Lewandowski i Rudnevs niesamowici napastnicy.
    Moim marzeniem jest, aby Rudnevs wrócił do Lecha.

  5. Blocx pisze:

    Kiedyś mieliśmy świetnych napastników, a dziś mamy Robaka i Kownackiego… Liczę, że po sezonie Artjom wróci, ale niestety mało prawdopodne bo pewnie dostanie ofertę z 2 Bundesligi.

  6. zinek pisze:

    Dla mnie mimo wszystko najlepszy był Lewandowski .

  7. skaut pisze:

    Każdy z wymienionych napastników potrafił zmienić jedną akcją wynik meczu. Tacy zawodnicy robili różnicę w akcjach ofensywnych. Teraz przykro patrzeć na naszą siłę w ataku.

  8. madoo pisze:

    Właściwie o każdym można wiele napisać, ja ograniczę się do paru zdań.
    Do Hernana pałam najmniejszą sympatią spośród wymienionych, ale kojarzy mi się z fajną przygodą w PUEFA, swoje strzelił.
    Lewy wiadomo – jeden z najlepszych piłkarzy świata, główna postać naszego MP w 2010. Można być dumnym, że u nas stawiał swoje pierwsze kroki w Europie.
    Rudnevs to chyba najlepszy nasz napastnik ostatnich lat, to jak strzelał to jest niepojęte. Miał parę momentów słabszej formy, ale jako lis pola karnego to gość niemal kompletny. Szkoda, że oprócz fajnej przygody w LE nic u nas nie osiągnął.
    Teodorczyk przez pierwsze pół roku irytował, słaba skuteczność, częste głupie faule, ale później swoje strzelił. Kontrowersyjny charakter, ale ja go lubiłem, a że dobry piłkarz to widać nawet w Dynamie.
    Sadaev – myślę, że większość z nas ma do niego podobne odczucia. Zresztą, co tu dużo pisać, napastnik który strzelił ledwie 9 bramek, jego nazwisko było chyba najgłośniej skandowane przy wręczaniu medali, a jeszcze po pierwszym meczu z Błękitnymi wielu chciało go z Lecha wyrzucić.
    Za duet Rudnevs-Sadaev oddałbym pół naszej kadry.

  9. niebieski77 pisze:

    Myślę że najbardziej poukładane w głowie miał Lewy,swego czasu Lech miał najlepszych napastników aż się serce kroi że zostało to zatracone

  10. morda pisze:

    Jeśli chodzi o Zaura, to nie ma najmniejszych szans na jego powrót. Przecież on jest ortodoksyjnym islamistą. Wie co się teraz dzieje. U nas są i będą akcje anty uchodźczo-islamskie. To jak on może tu w ogóle zawitać? Osobiście jestem całkowicie przeciwko islamskim uchodźcom w Polsce, ale Zaur pewnie jak widział protesty (a pewnie będzie ich więcej), to będzie przeklinał dzień w którym przyjechał do Polski. Mój apel, to tylko nie robić protestów na stadionie w europejskich pucharach.

  11. kilo82 pisze:

    Miło powspominać stare, dobre, wcale nie tak odległe czasy, kiedy mieliśmy świetnych napadziorów. Zwłaszcza ten okres, kiedy było ich w klubie dwóch jednocześnie – czasy Lewego i Rengifo. Szkoda, że z Hernanem rozstaliśmy się w takich a nie innych okolicznościach.
    Tak jak napisał Barti – oby w przyszłości można było dopisać do tej listy Nickiego.

  12. Pawelinho pisze:

    Trudno się z tym nie zgodzić, że zarówno Lewandowski, Rengifo, Rudnevs czy ostatnio Teodorczyk zdobywali bardzo dużo ważnych goi dla Lecha. Szkoda, że po wpadkach z Ubiparipem, Thomallą czy też Robakiem w kadrze Kolejorza nie ma napastnika tej klasy, piłkarskiej jakości oraz skuteczności z tej listy najbardziej trafianych napastników Lecha. Teraz to jest działanie na zasadzie, a może się uda, ale w większości przypadków nie udaje i od momentu odejścia Teodorczyka nie ma w Lechu napastnika, który byłby wstanie strzelić 15-20 bramek na sezon. Co prawda przyszedł Nielsen, ale nadal cały czas zagadka, która w lidze zadebiutuje dopiero w meczu z Termalicą.

  13. RobertLech!!! pisze:

    Nicki na pewno ilością bramek nie powtórzy wyczynów Rudnevsa, Lewego czy nawet Teo, jednak liczę na jego wkład podobny do Zaura. Czyli walka, dobra technika pozwalająca na ciekawe budowanie akcji i zgrania, i przynajmniej kilka bramek – myślę, że go na to stać.

  14. arek z Debca pisze:

    Dla mnie numerem jeden jest Rudniev. W Lechu to byl perfekcyjny lis pola karnego. Pilkarz na tej pozycji kompletny i u szczytu kariery w Lechu. Lewy natomiast byl swietny ale Lech to byl tylko krok w jego rozwoju. To co prezentowal w Lechu to nawet nie 50% jego umiejetnosci pilkarskiej teraz. Lewy sie rozwinal, Rudniev niestety po dobrym poczatku stanal w miejscu i zaczal sie cofac. Byc moze, gdyby mial wiecej szczescia i trafil do lepszego klubu jego kariera potoczylaby sie znacznie lepiej.

  15. Pawelinho pisze:

    *najbardziej trafionych

  16. Filas pisze:

    Serce rośnie jak się wspomina ale mieliśmy też pomysły w Klubie typu Wichniarek…porażka

  17. tylkoLech pisze:

    Miło powspominać. Wszyscy byli dobrzy, ale Lewandowski był najbardziej zaprogramowany na sukces i temu podporządkowal swoje życie i karierę. Nigdy nie był bohaterem żadnych skandali, zawsze zachowuje się poprawnie, nie okazuje emocji. Ciężką pracą doszedł na szczyt. Szkoda, że nie wszyscy młodzi piłkarze to rozumieją.
    Rudnevs był najsympatyczniejszy i fajnie związał się z Lechem, dlatego za nim tęsknię najbardziej. Szkoda, że mu nie wyszło, bo potencjał na pewno miał.
    Teo i Zaur to walczaki z charakterem. Niestety, w tej chwili to tylko piękna przeszłość.

  18. Ekstralijczyk pisze:

    Fajnie się wspomina , oglądając filmiki dawnych ”strzelb” Lecha. Miejmy nadzieję , że do tego grona będziemy mogli zaliczyć Nielsena bądź Kownackiego. W przypadku Dawida , jak nie teraz to kiedy.?

  19. PULEK pisze:

    Dla mnie był Rengifo Lewandowski Rudniev i Mirek Okoński

  20. Siódmy majster pisze:

    Jak rzekł Siara- „co się stało,że się zesrało?” Pasuje to świetnie do tego artykułu.Kolejorz, który przez niemal całą swoją historię miał świetnych napastników,od czasów Teo ma popierdółki (nie licząc Zaura ).Jak to możliwe,że nie można wyłowić dobrego snajpera spośród paru milionów chłopaków kopiących piłkę na tej planecie?Czy to naprawdę niemożliwe?Wychować, kupić, wypożyczyć.Nie da się?Gdy patrzę na nazwiska wymienionych piłkarzy,a szczególnie ich cyferki to chce mi się wyć!Gdzie te czasy kochani kibole? Kiedy znów wrócą?

  21. Mouze pisze:

    1.Lewandowski-piłkarz kompletny,już wtedy,na poziom polskiej ligi.Jego pierwsza bramka przeciwko Bełchatowowi zwiastowała ogromna karierę.
    2.Rudnev- Kałasznikow,który braki nadrabiał zaangażowaniem.
    3.Sadajev- 9 czy 10?Moim zdaniem rasowa 10 z parciem na bramkę.W jednym Sadajevie więcej zaangazowania i woli walki niż w pozostałych z Lecha.Wzór dla młodych piłkarzy jak trzeba w koszulce Lecha zapierdalać.
    4.Rengifo- Niedoceniona,a bardzo przydatny.Gdyby Nielsen prezentował jego poziom byłbym bardzo zadowolony.
    5.Teodorczyk- Na boisku zadziorny,poza boiskiem palant i gwiazdor.Ale na polska ligę bardzo dobry napastnik.

    Ps: Planujecie artykuł nt. top 10 niewypałów w ataku?

  22. cvxxcvcvxc2r4 pisze:

    Prawda jest taka, że w ostatniej dekadzie to Lech Poznań miał najelpszych napastników w PL. To.. bez podważania. Kawał historii pokazaliście… Piękne lata. Jestem z Gliwic kibicem Górnika ale wszystko pamiętam. Oglądałem w TV, aż łezka się w oku kręci.

  23. cvxxcvcvxc2r4 pisze:

    Aaaa tak szczerze patrząc po owych grajach tylko w drużynie Lecha… względem tego co dziś pokazują na światowych boiskach. Rzeczywiście uważacie, że Lewy… TYLKO W SAMYM LECHU był tak bardzo ponad resztę?
    Osobiście, nie sądzę. Bardziej, W LECHU (celowo zaznaczam) utkwił mi Rudenv, Tedo, Dadajec czy nawet Rengifo. A to właśnie Lewy zrobił największą karierę. Niesamowite.

  24. cukier pisze:

    Dla mnie Rengifo najlepszy napastnik dla Lecha, jak przy nim Lewy się rozwinął, niesamowity walczak podobny do Sadajeva ale skuteczniejszy.

  25. Poznaniak pisze:

    Najlepsze było to że dwóch na prawdę dobrych napadziorów było na boisku równocześnie.
    I to wtedy Lech miał najlepszą od tamtego czasu drużynę.
    Nie zapominajmy, że na krótko przed nimi (a potem nawet jako rezerwowy) był też jednak legendarny dla Lecha Reiss.
    Do tego reszta na prawdę coś znaczyła…

    Solo oczywiście najskuteczniejszy Rudi, choć gwiazdor Mercedes też niczego sobie.

  26. dominho pisze:

    Rudnev jeszcze przez dobrych pare lat będzie niedościgniony, egzekutor pełną gębą, kilerska skuteczność, ech…

    Jak dla mnie Nielsen będzie trochę podobny do Sadaeva, poprzepycha się, poszturcha z rywalem, ale rasowym snajperem raczej nie będzie co obrazują statystyki z poprzednich klubów, wobec niego są bardzo duże oczekiwania i choć z presją może sobie poradzić to talentu chyba zabraknie, oby strzelił więcej niż otrzyma kartek, nawet do Teo będzie mu sporo moim zdaniem brakować