Obrona kadrowo lepsza
W Lechu Poznań jedyną formacją, która w nowej rundzie na pewno będzie lepsza niż jesienią jest obrona. Tej zimy defensywa nie doznała żadnych ubytków, a dodatkowo została poszerzona o nowych zawodników.
W styczniu do Turcji odszedł co prawda lewy obrońca Barry Douglas, ale równie szybko został zastąpiony przez Vladimira Volkova. Sztab szkoleniowy doczekał się też uzupełnień zespołu w postaci młodych – Tomasza Dejewskiego oraz Roberta Gumnego. Obaj regularnie dostawali szanse w niedawnych sparingach i w pierwszej drużynie będą mieli od kogo się uczyć. Obaj młodzi lechici mogą także z powodzeniem łatać dziury. Prawonożny Gumny jest bocznym obrońcą, który może występować na obu flankach, zaś Dejewski to przynajmniej na papierze alternatywa dla Paulusa Arajuuriego będącym dotąd jedynym prawonożnym stoperem.
Zimą do grona środkowych obrońców dołączył kolejny lewonożny gracz, Maciej Wilusz. 28-latek przez ostatnie pół roku nieźle spisywał się na wypożyczeniu w Koronie Kielce dzięki czemu decyzją trenera został z powrotem ściągnięty na Bułgarską. Teraz Wilusz jest obok Marcina Kamińskiego i Vladimira Volkova jednym z trzech lewonożnych defensorów, który wzmocnił konkurencję przede wszystkim w środku. – „Cieszymy się, że Maciej Wilusz do nas wrócił. Rywalizacja nikomu jeszcze nie zaszkodziła.” – zaznaczył wiceprezes Lecha Poznań, Piotr Rutkowski wierzący w byłego reprezentanta Polski.
W obecnej sytuacji Maciej Wilusz jest rywalem przede wszystkim Marcina Kamińskiego na środku obrony. Któryś z tych piłkarzy wyjdzie jutro w pierwszym składzie i będzie grał u boku Paulusa Arajuuriego. Wiosną rzadziej partnerem Fina na stoperze może być Tamas Kadar, którego trener i zarząd widzi już tylko na boku. – „Tamas Kadar będzie grał w Lechu na lewej obronie. Tak samo gra też w kadrze Węgier. Nie ma sytuacji w której mamy trzech stoperów na jedno miejsce. Jest po dwóch i mamy fajną rywalizację. Wiosną szykuje się ostra walka o miejsce w składzie.” – powiedział zadowolony Rutkowski.
Na papierze linia defensywa prezentuje się naprawdę nieźle. Po prawej stronie walkę toczą Tomasz Kędziora i Kebba Ceesay, o pozycję pierwszego ze stoperów rywalizują Paulus Arajuuri i Tomasz Dejewski, natomiast o drugiego ze środkowych obrońców Marcin Kamiński oraz Maciej Wilusz. Na lewej flance jest równie ciekawie, gdyż Tamas Kadar mogący w razie konieczności grać również w środku tanio skóry przed Euro 2016 nie sprzeda, a typowy lewy obrońca Vladimir Volkov nie podda się, bowiem chce, aby latem Lech Poznań skorzystał z prawa pierwokupu. Czarnogórzec ma małą przewagę nad resztą obrońców. W razie potrzeby z powodzeniem może występować jako lewy pomocnik.
Obrońcy (9):
2. Robert Gumny
3. Vladimir Volkov
4. Tomasz Kędziora
5. Tamas Kadar
21. Kebba Ceesay
23. Paulus Arajuuri
26. Maciej Wilusz
35. Marcin Kamiński
39. Tomasz Dejewski
Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com
>> Mistrzowski Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<
MECZE KOLEJORZA:
Ciekaw jestem jak zaprezentuje się Volkov . Wątpliwości dotyczą formy fizycznej . Pisano że reprezentant Czarnogóry nie jest jeszcze w pełni gotowy do gry przez dziewięćdziesiąt minut . Czytałem również że jest smutas i nie zintegrował się z zespołem . Mam nadzieję że wszystko to wymysły nieżyczliwych nam redaktorów .
Najważniejsze jest to, że jest rywalizacja wśród obrońców, bo tylko są wstanie podnosić swoje umiejętności z korzyścią dla Lecha w meczach o stawkę. Najbardziej jestem ciekawy tego jak zaprezentuje się Volkov i czy należycie wypełni lukę po odejściu Douglasa.
Wydaje mi się, że mimo wszystko Kadar ma mocniejszą pozycję w rankingu stoperów niż Dejewski. Tomek popełniał sporo błędów podczas zimowych sparingów i wątpliwym jest żeby w razie konieczności wyboru pomiędzy nim, a Węgrem Urban postawił na młodziana. Dejewski musi jeszcze trochę popracować żeby stać się drugim Kamińskim.
Nadal uważam, że powinniśmy zrezygnować z Kamińskiego jeśli byli by chętni na niego. U nas się już raczej nie rozwinie, a do tego to ostatnia szansa, żeby na nim zarobić.
Mamy po dwóch piłkarzy na każdą pozycję i to jest bardzo dobre.
Al@
Sam Urban powiedział, że Volkov to smutas. A co do artykułu to w pełni się zgadzam. Obrona jest lepsza niż jesienią. Gorzej z atakiem.
Redakcja pisze, że Wilusz grał nieźle w Kielcach, ja bym powiedział, że tam rozpoczynano ustalanie składu od niego i oby przełożył taką grę na Bułgarską, to Kamiński faktycznie może nie powąchać murawy.
Ciekawa sprawa z tym Kadarem, bo jeśli dobrze pamiętam, to wcześniej transfer Volkova sztab uzasadniał tym, że naturalną pozycją Kadara jest środek obrony.
Na papierze mamy najmocniejszą defensywę w lidze i nie powinniśmy tracić wielu bramek. Byłe tylko formacja ofensywna była skuteczna i wiosna może być naprawdę udana.
Bardzo to cieszy , mamy po dwóch zawodników na każdą pozycje w obronie i miejmy nadzieję że rywalizacja wyjdzie im na dobre.