Oko na grę: Maciej Gajos

gajosPo październikowym meczu z Ruchem Chorzów ruszyliśmy na KKSLECH.com z nowym cyklem w którym po każdym spotkaniu będziemy baczniej zwracali uwagę na grę wybranego przez nas zawodnika Lecha Poznań.


W sobotę postanowiliśmy bliżej przyjrzeć się Maciejowi Gajosowi, który nie był jeszcze pod naszą lupą. 25-latek przez pauzę Karola Linettego i Łukasza Trałki był niemal pewniakiem do wyjścia w pierwszym składzie. Zimą rozegrał w końcu najwięcej minut spośród wszystkich lechitów, dlatego był naturalnym wyborem Jana Urbana na pozycji środkowego pomocnika. Niestety obserwując uważniej jego grę można było się załamać. Tak tragicznie środkowy pomocnik Kolejorza już dawno nie zagrał.

Ocena gry:

Maciej Gajos na dzień dobry źle wszedł w spotkanie z Podbeskidziem. Szybko zaliczył 2 złe podania, 1 stratę i popełnił 1 faul. Wybory, które podejmował w ofensywie był tragiczne. Piłkarz, który powinien być pod nieobecność Karola Linettego jednym z liderów zawiódł na całej linii. Jego dyspozycja to spory zawód, gdyż Gajos to zawodnik techniczny, a tymczasem w sobotę nie potrafił prosto podać piłki. Na dodatek odpowiada za stratę 1 gola. To on spóźnił się z interwencją w 16. minucie pozwalając jak w masło wjechać w pole karne jednemu z graczy Podbeskidzia. Gra na pozycji numer „8” w ustawieniu w którym Maciej Gajos często pełnił też rolę klasycznej „10” ewidentnie mu nie służyła. W drugiej połowie 25-latek sprawiał wrażenie kompletnie zagubionego piłkarza, którego zżerała presja i strach przed kreowaniem jakichkolwiek akcji ofensywnych. Prawonożny pomocnik był żenujący zarówno w ofensywie jak i w defensywie. Maciej Gajos w przeciągu 90 minut był pomocnikiem Lecha, który najrzadziej miał piłkę przy nodze co praktycznie mówi wszystko o jego grze. Wykonał 27 podań w tym aż 14 niecelnych. Oddał 2 uderzenia na bramkę, 2-krotnie faulował i sam 3 razy był faulowany. Jego występ przeciwko Podbeskidziu był katastrofą. Maciej Gajos miał być liderem, a zawiódł na całej linii. Za ten mecz otrzymuje bardzo mocną jedynkę. Jesteśmy wręcz zszokowani jego występem.


14. Maciej Gajos
Mecz: Podbeskidzie – Lech 4:1 (20.02.2016)
Czas gry: 1-90 min.
Pozycja: środkowy pomocnik
Gole: 0
Asysty: 0
Żółte kartki: 0
Kontakty z piłką: 42
Faule popełnione: 2
Był faulowany: 3
Podania: 27
Celne podania: 13
Strzały: 2
Strzały celne: 1
Dośrodkowania: 3
Odbiory: 5
Straty: 8

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

>> Mistrzowski Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<




30 komentarzy

  1. z pisze:

    Gajos zawalił też drugą bramkę… ALE kto go ustawił na DP??? głupim wyborem pozycji Urban może posłać Gajosa do piekła. Po drugiej bramce chłopak już był ugotowany psychicznie. Jestem wkurzony, ale nie chciałbym, żeby teraz Maciej się zablokował, bo wszyscy będą go winić za przegrany mecz.
    Mimo wszystko głównym winowajcą jest trener.

  2. Czytelnik pisze:

    jedynka to chyba nie , jednak występ mocno średni.

  3. F@n pisze:

    Gajos grywał na tej pozycji już w Białymstoku. On nawet kurwa jakby miał grać na lewej obronie, nie ma prawa na 27 podań zagrać 14 niecelnych! To jest jakaś anomalia. A Urban ściąga rozkręcającego się Jevticia i zostawia marnego Gajosa… Na jesieni Gajosa krytykowałem już nie raz. Myślałem, że przepracuje zimę i będzie jak w Jadze, a jest jeszcze gorzej.

    • Poznaniak pisze:

      klątwa Lecha…? Niestety większość wybijających się grajków z ekstraklasy kiedy przychodzi do nas obniża loty. Z wielu ostatnich lat to chyba tylko Peszko, Arboleda, Teo i Szymek grali na swoim poziomie. I to jeszcze nie zawsze, np. cyklicznie dołując (Teo, Peszko).
      Reszta dziwnie się staczała… To zastanawia – bo przecież liga ta sama więc odpada ryzyko aklimatyzacji.
      Dlaczego nie jest odwrotnie?
      Błędy w prowadzeniu? Ustawieniu? Presja i lub co za tym idzie złe wsparcie od sztabu?
      A może wrzucenie na luz? (na widok atmosfery w klubie)

      Sprawa która nie powinna mieć miejsca w klubie mieniącym się potentatem ligowym.
      Każdy marnowany talent to kasa jawnie wyrzucona w błoto.

  4. KotorFan pisze:

    @Czytelnik

    To co trzeba zrobić, żeby dostać jedynkę? Zawalenie dwóch goli i ponad 50% niecelnych podań to mało?

    • Poznaniak pisze:

      A co ma zrobić Kownacki by 1 nie dostać?
      Czy zrobił to w tym meczu?

      A pomocnik Pawłowski?
      Nie starał się i nie kreował gry? Może ma wygrać sam niczym Maradonna?

  5. tomasz1973 pisze:

    Toście trafili…..to chyba jego najsłabszy występ jaki kiedykolwiek widziałem w jego wykonaniu, dla mnie odpowiada za 2 bramki, w pierwszej nie zablokował zawodnika, który doszedł do wybitej przez Wilusza piłki, potem nie przypilnował przy rzucie rożnym.
    Tragedia, na tle słabiutkiego Lecha, najsłabszy zawodnik.

    • Poznaniak pisze:

      To samo pomyślałem.
      Jak zaczął się ten cały cykl to redakcja trafiała najlepsze występy każdego.
      Teraz Gajos nie na swojej pozycji w nie swoim systemie (tak to zawodnik na kontry, a nie tiki-takę)
      do tego jako rzekomo główny rozgrywający… kiedy on grał jako play-maker?
      Do tego słaby występ nawet technicznie…

      Prawda wyszła na jaw. Gajos nie zastąpi Karola.
      Mam wątpliwości czy da radę choć Hamę – bo niby na jego zastępstwo przychodził.
      Czy Gajos to dobry materiał na rasową 10?
      W tej formie na pewno nie.

  6. Gajos pisze:

    widze ze znalazł sie kolejny kozioł ofiarny! Nie ma Kamyka, jest Gajos! Szkoda, od tego momentu pewnie zacznie sie ostry zjazd w dół!

  7. pipol pisze:

    No to Gajosa wykończycie, zwłaszcza psychicznie. Ten piłkarz nie potrafił znaleźć się w Lechu, który gra tysiącem podań w obronie/ stąd ta przewaga w posiadaniu piłki/, to piłkarz do gry =z kontry. W Jadze tak grał, rozumiał się z kolegami, w Lechu jest już gorzej. Mimo całej sympatii do tego zawodnika nie wróżę mu wielkiej przyszłości w Lechu, szansa na przełamanie i wykorzystanie swoich atutów w tym zespole są małe, ale oby się mylił. Z Podbeskidziem trzeba było grać z kontry, blokując dostęp do bramki. Jak ktoś napisał w extraklapie większość zespołów to zlepek „drwali”, technicznie słabych, ale fizycznie i kondycyjnie znacznie lepszych. Lech tradycyjnie już nie umie grać w obronie i można prosić, błagać itd. i nic na tym polu się nie zmienia. Każdy „toporny” zespół to wie i kontrami przy odrobinie szczęścia może wykończyć Lecha. Kolejnym piłkarzem, który w Lechu nie potrafi zaistnieć to Wilusz i jaK nic sie sie nie stanie to latem odejdzie i w innym zespole pokaże klasę. Lech to wykończalnia wielu dobrze zapowiadających się zawodników. Śmiem twierdzić, że złą robotę robią tu Rutkowscy. Z nim trzeba zakończyć współpracę, może w końcu sprzedadzą Lecha dla dobra piłki nożnej w Wielkopolsce?

  8. El Companero pisze:

    nikt chłopie nikogo nie wykończył, on nie musi tego czytać , on ma trenowac

  9. Mateo pisze:

    Gajos zagrał źle, ale wydaje mi się , że gdyby za sobą miał Trale , albo Linettego byłoby inaczej. Dostawał mało piłek od Tetteha no i obrona walila na hurra omijając drugą linie i wszystko co się rusza . Po zejściu Darko poszedł wyżej i wyglądało to odrobinę lepiej. Ogólnie ciężko podsumować obronę bo ta prawa strona defensywy z Kendim i Paulusem była zenująca . Szkoda , że nie było oko na grę Kędziory, bo w najbliższym czasie pewnie usiadzie na ławce i nie będzie kiedy.

  10. fordescort pisze:

    ale trafiliście z wyborem:) żenada. zdecydowanie najgorszy na boisku. jak Lech miał piłkę powtarzałem: tylko nie do Gajosa.. nie do Gajosa. Jak słuchali to jakoś akcja wyglądała, jak jednak podawali to… od razu strata. dramat. jak sprzedadzą Karola to pucharów nie będzie. Jevtic – grał lepiej od Gajosa ale też wyraźnie pod kreską.

  11. wiel pisze:

    Szczepaniak był do wzięcia (Chrobry) z jedną 10 tego co kosztował Gajos

  12. 07 pisze:

    Gajos coś przebąkiwał o kadrze na Euro……. wczoraj zamknął sobie drzwi do kadry.

  13. seba86 pisze:

    Jednak cyba Lech to za duży rozmiar kapelusza dla niego. Szkoda

  14. BartiLech pisze:

    Cały zespół praktycznie zagrał wczoraj źle..

  15. arek z Debca pisze:

    Nie pamietam by Gajos zagral jakis mecz lepiej niz poprawnie. Mial kilka poprawnych wystepow a reszta to nedza. Gosc jedzie na opini utalentowanego pilkarza jaka sobie wyrobil w Jadze. Teraz gdy jego nieporadnosc jest az nazbyt widoczna, tlumaczony jest zmiana pozycji przez trenera. Rozumiem, ze to moze miec wplyw na jego gre, ale do ku… jesli gosc nie umie podac celnie pilki do rywala to cos jest nie tak. Bez wzgledu na pozycje to sa podstawy gry: przyjecie pilki i podanie. Gajos, do ku… ogarnij sie bo ochronka w Lechu powoli sie skonczy!

  16. sas pisze:

    A w którym meczu Gajos był wyróżniającym się zawodnikiem? Oglądam wszystkie razem ze sparingami i nigdy nie widziałem żeby utrzymywał dobrą formę przez całe spotkanie, zeby kiedykolwiek pociągnął zespół. Dla mnie to gracz na poziomie Drewniaka z tym że Gajos grał przedtem w słabej Jadze gdzie mógł wykazać. On kariery w Lechu nie zrobi, a jedynie może mieć dobre mecze

  17. coco pisze:

    Co wy chcecie od Gajosa jak chłopak nie ma pojęcia o pozycji na której wczoraj zagrał.Urban tak rzeźbi w tym składzie że tego się oglądać nie da a do tego widać po wczorajszym meczu że jest zajebistym motywatorem.

  18. kojot pisze:

    najgorszy na boisku! miał udział w dwóch bramkach niestety

  19. Judi pisze:

    A o meczu z Górnikiem Łęczna i bramkach Gajosa już zapomnieliście? Fakt, wczoraj zagrał najsłabiej, ale już nie wieszajcie na nim psów.

  20. seba86 pisze:

    @coco
    W Jadze Gajos również grał na tej pozycji i jakoś sobie radził. Wiadomo ze jest wkurwienie po porażce tak dotkliwej, ale wydaje mi się, ze jeśli wyszlibysmy w skladzie z Dudka i składzie na DP to i Gajos/Jevtic na OP, to wielu uważałoby ze powinniśmy zagrać dwójka SP czyli Gajosem i Jevticem ustawionymi przed Tettehem i ta też zagraliśmy. Jednak widać ze bez Karola to nasza sila znacznie spada. Niestety jeśli odejdzie po EURO ciężko będzie o puchary, tzn o fazę grupowa Ligi Europy.

  21. Mouze pisze:

    Gajos wczoraj prze-tragicznie to raz,ale liścia powinien dostać Urban za to na jakiej pozycji go wystawił.Sytuacja podobna co wystawienie Stillicia w ataku przez Bakero…
    Zasadnicze pytanie brzmi dlaczego gość może ciągnąc grę w jednym klubie,po czym przechodzi do Lecha i z automatu gra dużo gorzej,bo nawet w najlepszych meczach Gajos nie pokazuje tego co pokazywał w Jagiellonii.
    Kiedyś w Zaglebiu Lubin piłkarze zapominali jak się gra,dziś najwyraźniej tak jest w Lechu.

  22. JRZ pisze:

    Nie wiem może mi się wydaje ale czy wy nie oceniacie piłkarzy po meczach w których byli akurat najsłabsi na boisku? Moze mi się wydaje albo to po prostu przypadek.

  23. BartiLech pisze:

    Maciej Gajos na swoim fanpage na Facebooku :
    Kibic: Przykro to mówić ale niestety wczoraj byłeś najsłabszy na boisku nie wiem czy to wina słabego dnia, przygotowania czy nieodpowiedniej pozycji dla Ciebie ale oby kolejny mecz był dużo lepszy
    Maciej Gajos: Każdemu zdarza się gorszy dzień. Podobnie jak Ty mam jednak nadzieję, że za tydzień będzie już lepiej. Dzięki!

    Podoba mi się taka postawa zawodnika do kibica , a nie w stylu Formelli (W dupie byłeś gówno widziałeś )

  24. Fanatyk pisze:

    O jakich pucharach wy rozmawiacie, chyba macie na uwadze Puchar Jaśkowiaka albo Rutkowskich. Wstyd mieć takie plany, puchary europejskie nie dla druźyn polskich.

  25. Tadeo pisze:

    Zastanawia mnie jedno , co się w Lechu dzieje że tylu piłkarzy ma problem w aklimatyzacji w tym klubie? Zarówno piłkarze sprowadzani z zagranicy jak i nasi krajowi . Co jest nie tak , kto ponosi odpowiedzialność za taki stan rzeczy ? Pytań i znaków zapytania co nie miara , a odpowiedzi i istotnych zmian na lepsze brak.

  26. Uchachany pisze:

    Przypuszczalny monolog trenera Urbana w przerwie meczu z PBB po obserwacji całego meczu: „Panowie, gra jest ogólnie niezła. mieliśmy trochę pecha przy tej bramce. Ale wierzę, że to odrobicie. Panie Gajosie, mam do pana parę uwag, ale nie chcę przy wszystkich, to może po meczu. To samo tyczy się pana Arajuuriego i pana Kędziory. Ogólnie tylko powiem, że prosiłbym, panowie, o troszkę więcej zadziorności w grze, bo to troszkę słabo wyglądało. Czy mogę Was o to poprosić? No to jazda i powodzenia w drugiej połowie.”

  27. Brutus pisze:

    Każdemu może zdarzyć się słabszy dzień i wtedy krytykujemy,natomiast jak strzeli gola to wpadamy w zachwyt.Natomiast zamiast spytać trenera dlaczego wystawia ofensywnego zawodnika na pozycji w której ma więcej obowiązków defensywnych,przez co marnuje swój potencjał.Przecież na tej pozycji mógł grać inny zawodnik.