Oko na grę: Abdul Aziz Tetteh

Po październikowym meczu z Ruchem Chorzów ruszyliśmy na KKSLECH.com z nowym cyklem w którym po każdym spotkaniu będziemy baczniej zwracali uwagę na grę wybranego przez nas zawodnika Lecha Poznań.


W meczu z Legią Warszawa postanowiliśmy bliżej przyjrzeć się któremuś z pomocników. W końcu to od nich miało zależeć, czy Lech wygra rywalizację w środku pola czy nie. Karol Linetty nie zagrał, dlatego pod dokładniejszą obserwacją znalazł się Abdul Aziz Tetteh.

Ocena gry:

Abdul Aziz Tetteh w minionym tygodniu leczył dość poważną infekcję. Ghańczyk w czwartek był nawet w szpitalu. Mimo to, sztab medyczny doprowadził 26-latka do gry. Od początku spotkania po Tettehu nie było widać, że w tygodniu miał jakieś problemy. Sporo walczył, biegał i dużo pracował w defensywie. W przeciągu 90 minut gry zaliczył 19 odbiorów. Nieźle utrzymywał się przy piłce wykonując łącznie 56 podań w tym 45 celnych. To nie jest jakiś zły wynik, ale w przypadku Tetteha były już dużo lepsze mecze pod tym względem. Jego końcową notę oprócz wyniku obniża interwencja w 45. minucie. Tetteh zdecydowanie zbyt agresywnie podszedł do tamtej akcji. Niepotrzebnie zahaczył Ondreja Dudę powodując rzut karny. Niestety tamta sytuacja miała wielki wpływ na przebieg drugiej połowy. Za porażkę nie można jednak winić Ghańczyka. Po tak ciężkim tygodniu dla niego szacunek, że w ogóle zagrał od pierwszej minuty i trzymał w miarę równy poziom fizyczny do samego końca. Wynik 0:2 i interwencja w 45 minucie powodują niestety niską końcową ocenę. Dajemy mu tylko „2”.


55. Abdul Aziz Tetteh
Mecz: Lech Poznań – Legia Warszawa 0:2 (19.03.2016)
Czas gry: 1-90 min.
Pozycja: defensywny pomocnik
Gole: 0
Asysty: 0
Żółte kartki: 1
Kontakty z piłką: 63
Faule popełnione: 3
Był faulowany: 1
Podania: 56
Celne podania: 45
Strzały: 0
Strzały celne: 0
Dośrodkowania: 0
Odbiory: 19
Straty: 6

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

> Mistrzowski Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <



26 komentarzy

  1. KotorFan pisze:

    Dobry mecz Tetteha poza właśnie tym jednym błędem. Tak samo Wilusz poza stratą pierwszej bramki większych baboli nie popełnił. Najbardziej za porażkę winię ofensywnych pomocników – Jóźwiaka, Gajosa i Jevtica, którzy nie pokazali kompletnie niczego i po prostu z lepszym rywalem nie dają Lechowi nic. Jóźwiak jest usprawiedliwiobny, bo ma dopiero 17 lat, ale pozostała dwójka już nie. Nielsen nie miał od kogo otrzymać podania taka prawda. Uważam, że z ofensywnym tercetem Pawłowski – Linetty – Lovrencsics ten mecz wyglądałby zupełnie inaczej.

    • endrjiu kom pisze:

      Kotorfan sorry ale pierdolisz teraz potłuczony. Wilusz nie miał strat? To przepraszam ale kto podawał wzdłuż boiska i mało co przez to nie straciliśmy kolejnych bramek (tego uczą juz w juniorach aby takie piłki przechodziły przez bramkarza a nie na jego poziomie)? Kto nie upilnowa Nikolica? Występ Wilusza wczoraj to bezdyskusyjne 1 . Tetteh powinien sie cieszyć ze sędzia go oszczędził. Jest różnica miedzy walecznością a chora bezmyślna agresja jaka zafundował Guilerme. Walczakiem wczoraj to był Tralka zreszta jak zawsze.

  2. aaafyrtel pisze:

    kamiński wykartkowany za błahostkę, wilusz robi straszne kiksy i jest efekt…myślę też, że urban pobłądził, jednak jest trenersko nędzny, słabo główkuje, jeszcze to teatralne wycieranie klubra chusteczką na usprawiedliwienie i wypowiedzi z mało zakamuflowanym uwielbieniem dla ległej…kadar powinien grać na środku zamiast kamińskiego, a kebab na boku… na dodatek rzecz kluczowa…nic się nie zmienia od lat…wystarczy krótkie krycie z wysokim ustawieniem i kolejorz nie wie, gdzie jest, nie mogąc przenieść gry poza własną połowę…i jeszcze ta dwukolorowa rzecz zwana trawą…

  3. Szafcik pisze:

    Sorry ale Tetteh to dramat. Gość jest za wolny na dobra piłkę. Wystarczy presing drużyny przeciwnej lub więcej miejsca w środku pola a gościu nie istnieje. Dla mnie gość nigdy nie był i nie będzie dobrym graczem, może się nadać co najwyżej na ławę i spotkania z podbeskidziem. Poza tym co wam się podoba w gościu który w ogóle nie biega i tylko głupkowato się uśmiecha.

    • Poznaniak pisze:

      Jak na obecnego Lecha i polską ekstraklasę jest wystarczający – a mógłby być jeszcze lepszy.
      Ale cały zespół taki musiał być. Łącznie ze sztabem i zarządem 🙂

  4. Art pisze:

    Szkoda że nie piszecie o innych jego faulach, i o tym że już w pierwszej połowie powinien wylecieć z boiska.

  5. kb55 pisze:

    Tetteh jest bardzo potrzebny w naszej drużynie, w której utrzymanie piłki i celność podań szwankuje. Było to widać również w ostatnim meczu, a faul w polu karnym był rezultatem słabego przyspieszenia (Tetteh już tak ma), emocji i być może braku doświadczenia w grze w tej strefie. Tak niska ocena jak 2 jest jednak bardzo nieprawiedliwa.

  6. Ekstralijczyk pisze:

    Tetteh to typowy przecinak. W defensywie jest dobry , zaś jego gra ofensywna po prostu nie istnieje.

    Nie sądzę , żeby coś zmieniło się w tym kierunku.

    Na przyszłość Lech niech szuka defensywnego pomocnika co będzie dawał jakość z tyłu jak i przodu.

    • Pawelinho pisze:

      Taki typowy przecinak także jest potrzebny w każdej drużynie.

  7. Pawelinho pisze:

    Tetteh potrafi grać dużo lepiej niż to pokazał w meczu z tęczowymi. Po prostu to nie był jego dzień i tyle zresztą podobnie można napisać o Wiluszu, który prokurował błąd za błędem, a konsekwencją tego była głupia strata i pierwszy gol dla gości.

  8. F@n pisze:

    Tetteh papiery na granie ma, ale jemu się nie chce biegać, po prostu.

  9. kks kolo pisze:

    Tettech tylko jako defensywny pomocnik inne pozycja nie wchodzi w grę brak siły ognia to jest mankament

  10. Ferion pisze:

    Jego mankamentem jest to, że wyłącza mu się myślenie i źle ocenia sytuację na boisku a konsekwencją są takie błędy jak przy faulu Dudy. Brakuje mu również dynamiki, w zasadzie wszystko robi w jednym tempie. Mocną stroną jest technika użytkowa i siła fizyczna, w sobotę jednak nie pokazał w pełni swoich walorów.

  11. Paweł pisze:

    mieliśmy dobrego Murasia to bardziej opłacało się zatrzymać taniego Rumak niż kosztownego Murawskiego. ot cała polityka zarządu

  12. TommyD pisze:

    Nic innego się nie spodziewałem, jak tendencyjnej oceny. Sorry, ale Tetteh zagrał słabo, w swoim stylu niestety, błędy w ustawieniu ratuje głupimi faulami, a karny na Dudzie to idiotyzm czystej postaci.

    Wyobraźcie sobie, że taki mecz jak Tetteh zalicza Kamiński albo Sisi? Panowie redaktorzy zrównaliby ich z ziemią, a tutaj, że dobry występ po chory był itp. itd. No kurwa mać…

  13. El Companero pisze:

    dla mnie byl jednym z najlepszych zawodnikow na boisku, oczywiscie sprokurowany karny to wynik tego ze Tetteh podobnie jak i Taalka byli strasznie nabuzowani w tym meczu i walczyli do upadlego. W akcji w której wyciął z trawą teczowego musiał naprawiac błąd kolegi. Nie zdążył i tęczowy zaliczył glebę. Tetteh zawalil tez dwa podania wzdluz boiska, pewnie po chorobie zle obliczyl sytuację a po drugie to tak Urban kaze grac naszym obroncom co jest kretynskie. Gorzej bylo z pierwsza bramką bo tęczowi zdobyli ją z kontry i po ladnej asyscie Wilusza do wegierskiego cygana. To dyskwalifikuje Wilusza zapewne na kolejne mecze. W Koronie był gwiazdą, w Lechu jest słabeuszem.

  14. angello pisze:

    Ja bym go sprawdzał na stoperze… gorszy od Wilusza pewnie by nie był.

  15. Mouze pisze:

    Tetteh to dużo słabsza wersja Trałki.W defensywie nieźle,w ofensywie nie istnieje a do tego wszystko robi w jednym tempie i nonszalancko.
    Dodajmy do tego ze raz na mecz zazwyczaj robi dużego babola,jak wczoraj,no i fakt ze to jeden z tych piłkarzy,których nie rusza to ze przegraliśmy,to które miejsce zajmujemy etc.
    Na polska ligę w miarę,ale nic ponad to.Para Tralka-Linetty zdecydowanie lepsza,niż Trałka-Tetteh

  16. Tadeo pisze:

    Wniosek nasuwa się jeden. Z takim składem i podejściem Rutkowskich , Lech nigdy nie będzie klasową drużyną w naszej słabej lidze , a co dopiero mówić o sukcesach w Europie. Prawda niestety jest brutalna , i trzeba umieć jej spojrzeć prosto w oczy. Panowie Prezesi , winę za obecną sytuację w Lechu i druzgocącą przewagę punktową Legii , ponosicie wyłącznie Wy. Proponuję rozjaśnienie umysłów i zejście na ziemię , a nie bujanie w obłokach.

    • JR (od 1991 r.) pisze:

      i pierdolenie pięknych tyrad o planie i o wspaniałych transferach, które nie wiadomo dlaczego skończyły się totalną klapą. Zarządzik do dymisji!

  17. Debiec 74 pisze:

    Nie wiem jaki oglądaliście mecz. Tetteh obok Jevtica i Tralki i Burica to najlepsi pilkarze w Lechu. Później Arajuuri.
    Nielsen nie mógł nic zrobić bo nie otrzymywał podań od kolegów Kadr bardzo dobra I połowa.
    Uważam że z Linettym Pawłowskim Kamińskim i Lovrencicem ten mecz wyglądałby zupełnie inaczej.

  18. BartiLech pisze:

    Szkoda ale trzeba walczyc dalej

  19. hg pisze:

    Też uważam że Teteh to jeden z najlepszych naszych obecnie zawodników.

  20. v80 pisze:

    Jak dla mnie poza ta feralna interwencja Teteh zagral dobrze. Problem Lecha polegal na tym ze nie mamy nikogo kto by umial przytrzymac pilke w ataku. Cos co Stepinski z Ruchu mimo nie najlepszych warunkow fizycznych w miare potrafi.
    Po takim meczu widac czego brakuje i jacy zawodnicy do Lecha za bardzo sie nie nadaja.
    Dla mnie bezdyskusyjnie najlepszy w Lechu Kadar. Po mistrzostwach go sprzedamy.

  21. Jarecki pisze:

    A ja nie potrafię jednoznacznie ocenić póki co Teteha. Raz ma mecze prawie wybitne a raz jest jakiś elektryczny i wali babole. Niby gra ok, ale tak jakoś nonszalandzko że czasem strach co wywinie. Mecz z ległą nie był jego wybitnym. I nie mam tu ma myśli tego karnego. Tak ogólnie.

  22. KKS Krystian pisze:

    A mnie wydaje się że jeśli facet ma taką technikę użytkową to z podaniami do przodu też nie powinno być problemu więc dlaczego on nie gra wcale do przodu strach czy założenia taktyczne? Chciałbym wiedzieć bo umiejętności ten piłkarz ma.