Wspomnień czar: Różnie na Ludowym

lechsosnowiecWiosną ruszyliśmy na KKSLECH.com z kolejnym nowym cyklem, który na stałe będzie już towarzyszył tej witrynie. Cykl „Wspomnień czar” to dopełnienie przedmeczowych materiałów przypominający ciekawe wydarzenia z przeszłości trochę w innym stylu.


W cyklu „Wspomnień czar” przy okazji każdego spotkania w nieco nietypowy sposób pół żartem i pół serio będziemy wracać w artykułach do przeszłości wspominając na luzie krótko dawne mecze Lecha Poznań z danymi rywalami. Nie zabraknie filmików, naszych osobistych wspomnień i odczuć czy starych fotek z archiwum KKSLECH.com dotyczących dawnych spotkań Kolejorza. W zależności od rywala czasem jeden odcinek będzie ciekawszy, a czasem drugi trochę mniej. W każdym razie przypomnicie sobie występy Lecha Poznań przeciwko danemu klubowi od tej najciekawszej strony.

Za kilka godzin Lech Poznań zagra na wyjeździe w Sosnowcu. Stadion Ludowy świetnie znają pracujący obecnie u nas trenerzy, czyli Jan Urban i Mirosław Kmieć co miejmy nadzieję trochę pomoże naszej drużynie. Dziś do awansu potrzebujemy remisu, lecz wiadomo, że 0:0 czy 1:1 sytuacji wokół klubu nie poprawi. Liczymy wszyscy na zwycięstwo, które postawi kropkę nad i. W przeszłości Kolejorz jeszcze nigdy nie rywalizował w meczu Pucharu Polski na boisku w Sosnowcu. W 1981 roku wyeliminował jednak Zagłębie w 1/16.

Tamto spotkanie odbyło się w Poznaniu. Nasz zespół w obecności 5 tys. widzów wygrał wtedy 3:0. Potem Lech wyeliminował Widzew Łódź i Arkę Gdynia, by w finale w 1982 roku wygrać z Pogonią Szczecin i zdobyć 1 krajowy puchar w swojej historii. Wypada mieć nadzieję, że około 20:00 „niebiesko-biali” (dopiero po raz 2 w historii) odprawią z kwitkiem Zagłębie Sosnowiec z Pucharu Polski, a potem tak jak 34 lata temu sięgną po trofeum.

Lech Poznań ma korzystny bilans z Zagłębiem, ale w Sosnowcu już nie. Ciężko grało mu się tam w początkowych latach rywalizacji obu klubów. W 1962 roku przegrał na wyjeździe aż 1:6 (w pewnej chwili było już 0:6). Lata 50-te, 60 i 70-te to dominacja Zagłębia, które grając przed własną publicznością najczęściej triumfowało nad Lechem. Wszystko o 180 stopni odwróciło się w latach 80-tych. W 90-tych było jeszcze lepiej.

15 września 1990 roku Wielkopolanie odnieśli najwyższe wyjazdowe zwycięstwo nad Zagłębiem w swojej historii. W Sosnowcu wygrali aż 6:1 prowadząc już 6:0. Kolejorz miał wówczas naprawdę niezłą pakę. Kazimierz Sidorczuk w bramce, w obronie m.in. Marek Rzepka czy Czesław Jakołcewicz, a z przodu choćby Kazimierz Moskal, Dariusz Skrzypczak, Mirosław Trzeciak i Andrzej Juskowiak.

W XXI wieku lechici gościli na Stadionie Ludowym w Sosnowcu 2-krotnie. Osiągnęli tam wyniki, które dziś dałaby nam awans do finału Pucharu Polski. W 2002 roku wygrali z Zagłębiem na wyjeździe 4:2 prowadząc w pewnej chwili już 4:1. Strzelanie w tamtym spotkaniu zakończył Tomasz Łuczywek znajdujący się obecnie w sztabie szkoleniowym rywala.

Ostatni mecz Zagłębie – Lech, który odbył się 1 grudnia 2007 roku mocno rozczarował. Padł w nim bezbramkowy remis 0:0. Dla sosnowiczan był to 1 punkt wywalczony u siebie w sezonie 2007/2008 w którym Zagłębie spadło z hukiem z ligi z ostatniej miejsca i jeszcze zostało dodatkowo zdegradowane za korupcję.

Bój w Sosnowcu z 2007 roku, który rozpoczął się z opóźnieniem z powodu awarii jupiterów z obecnych lechitów pamięta Krzysztof Kotorowski. Ostatnie spotkanie Lecha z Zagłębiem na Stadionie Ludowym śledziło 4500 widzów (dziś frekwencja będzie wyższa). Oby po 18:00 Mistrzom Polski udało się ograć Zagłębie w Sosnowcu, bo 0:0 mimo awansu będzie dla wielu rozczarowaniem.

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

> Mistrzowski Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <