Reklama

Amatorszczyzną przed siebie

urbanZa Lechem Poznań już kolejny mecz po którym europejskie puchary tylko się oddaliły. Podział punktów na razie niewiele pomógł Kolejorzowi, bowiem na 6 możliwych oczek zdobył raptem 1 punkt, który tylko pogorszył sytuację wokół klubu.


Mecz z Piastem Gliwice tak naprawdę pokazał, że Lech Poznań nie zasługuje na europejskie puchary i nie jest na nie gotowy. Publikując ten tekst właściwie moglibyśmy skopiować zdania sprzed paru tygodni. Nic się przez ten czas nie zmieniło. Co jedynie można utwierdzić się w przekonaniu, że drużynę trenuje kompletny amator oderwany od rzeczywistości.

Nic się nie zmienia

Jedną z podstawowych wymówek Jana Urbana w marcu były kontuzje. Bredził coś, że jego zespół nie może grać tak jak on by chciał przez urazy podstawowych piłkarzy. W rzeczywistości Lech nie gra nic od początku rundy. Bez względu na skład poznański zespół nie ma żadnego stylu, nie ma wypracowanych schematów, nie ma zawodnika będącego w formie przez kilka spotkań, nie potrafi grać skutecznie w defensywie i bardzo słabo radzi sobie przy stałych fragmentach gry. Lech na papierze sportowo wygląda dobrze jak na polską ligę czego zupełnie nie pokazuje na boisku. Drużyna Jana Urbana jest mdła, nudna, przewidywalna, pozbawiona ambicji i wszelkich cech wolicjonalnych. Gdyby wyjąć z niej Jasmina Buricia, Karola Linettego, Szymona Pawłowskiego czy rozpędzającego się Nicki Bille Nielsena byłoby jeszcze gorzej. Wczoraj Kolejorz zagrał w silnym i optymalnym składzie. Był Linetty, był Pawłowski, jednak nawet ta dwójka nie potrafiła grać równo przez 90 minut. Wymówka Jana Urbana sprzed kilkunastu dni o kontuzjach stała się komiczna. Do gry wrócili wszyscy najlepsi zawodnicy, a nawet po ich powrocie nie widać w drużynie tego trenera jakiegokolwiek atutu, który cechowałby zespół zbudowany zimą. Jesteśmy po prostu słabi i nudni.

Amatorka pełną gębą

Wszyscy oczekują Lecha pięknie i ofensywnie grającego, który regularnie wygrywałby chociaż z dużo słabszymi rywalami. My mamy nieco mniejsze oczekiwania. Oczekujemy Lecha po prostu zwycięskiego. Nawet takiego, który grając padakę potrafi uciułać te 1:0. Tymczasem w trwającym sezonie ligowym poznaniacy wygrali na Bułgarskiej raptem 6 razy! Tej wiosny przegrali już 5 meczów w tym 3 w stolicy Wielkopolski. Może po prostu wymagamy za dużo od obecnego sztabu? Jan Urban mimo 53-lat nigdy nie był wielkim trenerem. Nic nie osiągnął w Hiszpanii, a jego ostatnia przygoda w Osasunie skończyła się serią porażek i zwolnieniem. W Lechu współpracuje z dwoma Hiszpanami, których wielu kibiców średnio kojarzy. Są to ludzie, którzy nic w piłce nie osiągnęli. Oprócz kursów i studiów w tym kierunku nie mają żadnego doświadczenia jakie mieli choćby asystenci Macieja Skorży, czyli Dariusz Żuraw i Tomasz Rząsa. Ta dwójka regularnie występowała w europejskich pucharach, w reprezentacji Polski i w silnych europejskich ligach. Ich doświadczenie futbolowe przy doświadczeniu Cesara Sanjuana Szklarza bądź Jose Vicuny Kibu jest wręcz gigantyczne. Po jesiennym dołączeniu do hiszpańskiego grona II-trenera, Mirosława Kmiecia, którego osiągnięciem sportowym była co najwyżej gra w Beskidziu Andrychów, Warcie Zawiercie czy Ładzie Biłgoraj mamy pełen obraz amatorki. Jak ludzie, którzy nic nie osiągnęli w piłce, a także niemający doświadczenia mają wprowadzić na wyższy poziom reprezentantów Węgier, Polski czy nawet obieżyświata Nickiego Bille Nielsena? Kibice dużo wymagają, my dużo wymagamy, a chyba czas sobie zdać sprawę, że w sztabie szkoleniowym nie ma ludzi, którzy okiełznaliby to towarzystwo. Żaden papier nie zastąpi w końcu boiskowego doświadczenia jakie miał choćby poprzedni sztab szkoleniowy.


Brak pomysłu co dalej

Aktualnie przyszłość Lecha to wielka zagadka. Zespół jest kompletnie rozbity taktycznie, mentalnie po stracie gola siada, a teraz w iście mistrzowskim stylu potrafi roztrwonić nawet 2-bramkowe prowadzenie i to na własnym boisku. Jan Urban już po wczorajszym meczu zwalał winę na piłkarzy. Według niego zawodnicy w drugiej połowie podeszli za wysoko. Tymczasem sami piłkarze twierdzili, że za mocno się cofnęli. Mamy totalny chaos za który odpowiada totalnie zagubiony Jan Urban. Presja zżera graczy i samego trenera. Lech traci już 4 punkty do Cracovii i 2 do Lechii. Jeżeli „Pasy” zdobędą w 2 najbliższych kolejkach 4 oczka, a Lech Poznań nie da rady Pogoni potykając się jeszcze na Lechii puchary poprzez ligę uciekną mu na dobre. Przed Kolejorzem bardzo istotne oraz kluczowe 2 mecze. Tylko 6 punktów pozwoli mu włączyć się do walki o choćby 4. lokatę. W obecnej sytuacji Lecha i patrząc na to jak wygląda zespół Jana Urbana będący w największym wiosennym kryzysie od wielu, wielu lat trudno jest o optymizm, a także o marzenia o choćby 4 punktach. Efekt tzw. „nowej miotły” już dawno minął. Skoro trener nie może sobie poradzić z obecną sytuacją to tym bardziej nie zrobi tego zarząd, który znów schował głowę w piasek sprawiając wrażenie jakby czekał już na wyrok (brak pucharów).

Totalny odlot

O totalnym odlocie Jana Urbana świadczy wczorajsze zdanie: „Niektórzy zawodnicy nie zregenerowali się zbyt dobrze po Legii”. To tylko pokazuje, że Lech przez Urbana i jego hiszpańskich współpracowników przebijających ekipę Jose Bakero jest kompletnie nieprzygotowany. Po co Lechowi puchary skoro nie umie rywalizować nawet co 4 dni?! Trzeba także pamiętać, że Piast miał 1 dzień mniej na regenerację, a jednak fizycznie wyglądał znacznie lepiej od Lecha mającego jakieś specjalne odżywki, diety i nawet własnego kucharza. Sam trener zapowiedział także rotacje, choć wszyscy wiedzą, że każde kolejne spotkanie jest jeszcze ważniejsze, a już tym bardziej z Lechią w Poznaniu 4 dni przed finałem Pucharu Polski. Jednym słowem nie ma czasu na rotacje, które są niezbędne w źle przygotowanym fizycznie poznańskim Lechu. Teraz wszyscy kibice Lecha mogą zacząć się zastanawiać, kiedy Jan Urban zarotuje? W sobotę w Szczecinie? z Lechią tuż przed finałem? czy może jednak w finale Pucharu Polski zobaczymy półrezerwowy skład? Nie da się już znieść tej amatorszczyzny serwowanej przez sztab szkoleniowy. Samo zwalenie winy na piłkarzy i uwagi do nich sytuacji na pewno nie polepszą. Każdy kolejny mecz to strach w oczach piłkarzy, trenera, kibiców, a oprócz tego niepewność połączona ze wstrętem do oglądania kolejnych boiskowych popisów skleconego przypadkowo zespołu.

Bez wiary w zmiany

Są kibice, którzy poświęcą puchary jeśli dojdzie do przebudowy drużyny. W coś takiego jednak nie wierzymy. Karol Linetty odejdzie bez względu na puchary. Paru innych zawodników także. W ich miejsce przyjdą znajomi Urbana w stylu Sisi oraz paru ligowych wyjadaczy takich jak przykładowo Adam Mójta, Adam Danch czy Tomasz Hołota. W dodatku możemy zostać uraczeni powrotem Dariusza Formelli i kolejnymi juniorami do zapchania coraz tańszego w utrzymaniu zespołu. Nie wierzymy w zmiany bez względu na to, czy będą puchary czy nie. W razie ich braku co jedynie kadra zostanie jeszcze bardziej odchudzona i będzie tańsza w utrzymaniu. Amatorszczyzna na niektórych płaszczyznach pozostanie tak samo jak karmienie kibiców sloganami #MocniRazem, #JesteśmyNajlepsi” lub obietnicami w stylu „Lech 2020”. W kwestii trenera również niewiele może się zmienić. Jan Urban idealnie wpasowuje się w koncepcję Lecha. Spokojny, bezkonfliktowy, przyjaźnie nastawiony, a do tego stawiający na młodzież, którą Lech chce promować, by tylko na niej zarobić. To jedyny pomysł na rozwój klubu i przypływ gotówki, którą zapełni się budżet. Tak więc awansujmy do tych pucharów psim swędem, żeby chociaż kibice Kolejorza mogli pokazać się w Europie, a lato było ciekawe. W innym przypadku czekają nas 2 miesiące stypy od 15 maja do 15 lipca, gdy rozpocznie się nowy sezon. W tym czasie z tymi ludźmi, którzy są teraz nic w Lechu na pewno się nie zmieni. Na koniec zachęcamy jeszcze wszystkich do wzięcia udziału w sondzie. Wyniki za tydzień.


[wpgform id=’108354′]

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

> Mistrzowski Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <



77 komentarzy

  1. Pawelinho pisze:

    „Nie. Nawet jeśli Lech załapie się do pucharów zarząd powinien szukać nowego trenera” ta odpowiedź pokrywa się z moją opinią, którą napisałem w pomeczowej żenującej wypowiedzi Janka Urbana po meczu z Piastem. Lech pod wodzą Urbana nie zrobił żadnego postępu wręcz przeciwnie po niezłej rundzie jesienniej (lecąc jeszcze na przygotowaniach Skorży) w rundzie wiosennej mamy pełen zestaw przeciętności i tak należy oceniać Ubrana, który jest jednym z wielu przeciętnych trenerów jakich można znaleźć w Polsce.

  2. Czy Wy macie z Gorem? pisze:

    Trudna sonda trudne pytania.
    Starając się patrzyć głębiej na problemy Lecha uważam że zmiana trenera pomoże tylko i wyłącznie jeśli zarząd razem z nowym trenerem weźmie piłkarzy ostro za mordy i nie będzie żadnego narzekania grania przeciwko trenerom itd.
    Albo będą jasno określone zasady i wszyscy będą tych zasad przestrzegać albo jak się nie podoba jak się nie ma jaj i seruducha aby grać dla Lecha mocno trenować i zostawiać zdrowie na boisku.
    To jakże to pisał kolega z forum po meczu tacy piłkarze po prostu
    WYPIERDALAĆ ……
    Rozwiązywanie kontraktów i po spawie

  3. Czy Wy macie z Gorem? pisze:

    Trudna sonda trudne pytania.
    Starając się patrzyć głębiej na problemy Lecha uważam że zmiana trenera pomoże tylko i wyłącznie jeśli zarząd razem z nowym trenerem weźmie piłkarzy ostro za mordy i nie będzie żadnego narzekania grania przeciwko trenerom itd.
    Albo będą jasno określone zasady i wszyscy będą tych zasad przestrzegać albo jak się nie podoba jak się nie ma jaj i seruducha aby grać dla Lecha mocno trenować i zostawiać zdrowie na boisku.
    To jakże to pisał kolega z forum po meczu tacy piłkarze po prostu
    WYPIERDALAĆ ……
    Rozwiązywanie kontraktów i po sprawie

  4. Ekstralijczyk pisze:

    Będą el.do LE poprzez ligę lub PP – będzie Urban dalej.

    Nie będzie el. do LE – Urban bye bye.

  5. wagon pisze:

    prawda jest taka że latem Skorża źle dobrał kadrę, coś po jakimś wiosennym przegranym meczu w 2015 przebąkiwał o kadrowych porządkach, a co później zrobił ? kazał zakontraktować jeszcze dziwniejsze piłkarskie ananasy,
    błąd był latem że nie przemeblowano Lecha zgodnie z logiką,
    a to że Maciek miał znanych asystentów co z tego, co to dało

    • tomasz1973 pisze:

      Czyli wszystkiemu winien Skorża! Człowieku jego już nie ma od jesieni, po drodze mieliśmy zimowe przygotowania i tu jest pies pogrzebany-Urban je zjebał dokumentnie! Na dodatek zima to też okienko, mówi Ci coś nazwisko SISI, to ponoć zawodnik Lecha, zaakceptowany, ba polecony przez Urbana, to też jest wina Skorży.
      Czasami jak czytam niektórych, to tak jak w naszej polityce, tam obojętnie co się obecnie za rządów Pisu nie stanie, to wina Tuska, chociaż po drodze była jeszcze Kopacz, w Lechu ostatnio wszystkiemu winny jest Skorża–pogratulować myślenia jednym i drugim.

    • Bronks pisze:

      Skorża popełnił jakiś błąd, który nota be ne do dzisiaj nikt nie wyjaśnił i nie opisał Ale to jego zespół był w finale PP, zdobył MP, awansował do LE no i rozegrał najlepszy mecz od kilku lat, wygrany mecz o Superpuchar. A jak Skorża przygotował zespół niech świadczy fakt, że Urban z Lechem wygrywał prawie wszystko jesienią> Natomiast jego obóz zimowy i to co pokazuje Kolejorz wiosną to nawet nie jest amatorka to jest szkodliwe działanie wymierzone w Klub , Kibiców i Zawodników

  6. boro pisze:

    Zaden trener nie pasuje do Lecha czy to nie pilkarze powini zastac zwolnieni. Przyjac tych z urzendu co za te 40 tys zaoraja trawe na tym stadionie wypluja puca.

  7. tylkoLech pisze:

    Nie wiem, poczekam do końca sezonu. I nawet nie chodzi mi o puchary, tylko o grę Lecha. Wygląda strasznie słabo. Nie ukrywam, że byłam zwolenniczką Urbana, ale niestety rozczarowuje. Co do stwierdzenia, że jesień pociągnął na przygotowaniach Skorży, można stwierdzić, że Skorża wygrał mistrzostwo na przygotowaniach Rumaka i tak naprawdę dobranymi przez niego piłkarzami. Gdy latem zaczął sam majstrowac przy składzie, przyszła tragiczna jesień i 5 pkt w 11 meczach. Ale każdy ma prawo do swojego zdania.

    • sternbek pisze:

      Niestety ale jestem tego samego zdania. Wierzylem w Janka ale to co wyrabia I to jak coraz bardziej wyglada na zagubionego stawia pod znakiem zapytania czy powinien byc trenerem Lecha. To juz za Rumaka zespol byl stabilniejszy. Teraz wszystkie druzyny przelamuja sie grajac z nami!

  8. Vvega pisze:

    Super artykuł, w pełni się z nim zgadzam… zresztą takie zdanie mam od dawna!!! Urban jesienią odmienił Lecha tylko dlatego, że piłkarze osiągnęli swój cel, czyli zwolnili Maćka Skorżę. Nie jestem jakimś ekspertem, ale gołym okiem widać, że Urban jest miernym trenerem. Fakty świadczą przeciwko niemu, m. in. praca w Osasunie czy innym Zagłębiu. Do tego dochodzi jeszcze te jego głupie pierdolenie i utarczki słowne z piłkarzami cwelki, zamiast skupiać się na swoim zespole!
    Proponuję akcję #jazdaZUrbanem

  9. El Companero pisze:

    niezaleznie od wyniku, przebudowa musi byc i choćby sie Rutek z Klimczakiem w jednym kiblu osrali należy wymienić 6 zawodników, trenera od przygotowania fizycznego, asystentów Urbana a Urbana wysłać na kurs trenerski, niech się uczy taktyki.

  10. Bender pisze:

    Czarujecie Redakcjo, a prawda jest taka, że odejść/odsunąć się od kluczowych decyzji powinien Piotr Rutkowski, a na jego miejsce należałoby zatrudnić profesjonalnego menedżera do zarządzania sportową częścią biznesu jakim jest klub. Bez tej zmiany będziemy świadkami półśrodków i kombinacji, by doprowadzić Lecha do sukcesów jak najmniejszym kosztem. W zarysie koncepcja młodego Rutkowskiego nie jest zła (stawianie na młodych, dawanie szans dotąd niesprawdzonym, niedocenianym lub mającym za sobą rozliczne przejścia zawodnikom), ale diabeł tkwi w szczegółach. jak dotąd udaje się raz na kilka prób, a procent „pomyłek” jest denerwująco wysoki.

    na dziś decydujące będzie zapewne to, czy będą puchary. jeśli zostaną „wywalczone” odtrąbi się sukces i jan Urban dalej będzie prowadził klub. Jeśli nie obejrzymy wreszcie (?) wariant oszczędnościowy z jakimś relatywnie tanim a głodnym sukcesów trenerem, kilkoma rzemieślnikami bez trofeów w CV i szeroką ławą młodzieży wchodzącą do zespołu. Mnie może by się nawet ta koncepcja podobała, ale znów boje się niedbałego jej wykonania.

    Na koniec – zdaję sobie sprawę, że klub tak w zasadzie moje chęci, by nastąpiła dobra zmiana ma głęboko gdzieś. Niezależnie co będzie i tak będą kibice, najwyżej w nieco mniejszej ilości. „Byznes” dalej się będzie kręcił. A mnie (i rzeszy innych sympatyków) pozostanie wkurzanie się przed ekranem komputera – bo już raczej nie na stadionie…

  11. wagon pisze:

    Redakcja, Maciej Skorża i Zarząd Lecha przesypiają jedną ważną sprawę, poziom ligi jak by nie patrzeć w tym sezonie podniósł się, to co w tamtym roku dawało sukces w tym już nie koniecznie,
    po prostu Łukasz Trałka, Fin_Paulus, nawet Karol i Szymon to już za mało na zespoły z pierwszej ósemki

  12. kibic pisze:

    Super artykuł musi nastąpić totalna przebudowa Lecha . Zmiana musi nastąpić w kierownictwie klubu Klimczak i Młody Rutkowski muszą odejść to oni odpowiadają za obecny stan klubu. Odsunąć jak najszybciej cały skład szkoleniowy na czele z osobami od przygotowania fizycznego. Rozpocząć przebudowę zespołu w którym najwyżej 10-11 piłkarzy nadaje się do gry w ekstraklasie reszta to miernoty słabeusze czas jak najszybciej pozbyć się w pierwszej kolejności takich zawodników jak / Sisi,Lovrensic,Vołkow,Kamiński, Kownacki, Dutka,Robak,Kotorowski/ niektórzy z nich ze względu na wiek i końcówkę kariery.Pozostali mieli dość czasu i szans aby udowodnić swoje umiejętności niestety zatrzymali się w rozwoju.

    • werty pisze:

      zes sie rozmarzyl ze hoho. Trafna diagnoza ale nie w tym klubie za czasow tych wlascicieli. Chcesz zwolnic syna wlasciciela?????????!

    • JR (od 1991 r.) pisze:

      Volkov nie zatrzymał się w rozwoju i nie wiele też grał. Przypominam: bramka Volkova dała nam awans do finału PP. Mało tego gość jak grał, grał solidnie. Chyba z raz dał się ograć. Do tego duże doświadczenie i właściwa osobowość. Jeśli chodzi o mnie dawał bym mu szansę na lewej pomocy.

  13. kilo82 pisze:

    Ciężko się nie zgodzić z artykułem. Byłem zwolennikiem zatrudnienia Urbana, wydawało mi się, że jest najlepszym kandydatem na jakiego możemy liczyć i choć gra za jego kadencji jesienią nie zmieniła się diametralnie, to przyszły w końcu wyniki i miałem nadzieję, że wiosną wyniki nadal będą, a do tego zaczniemy grać jak na mistrza kraju przystało. Nie zaczęliśmy, drużyna nie ma żadnego stylu, momentami gramy nieźle, ale czasem wygląda to tak, że gramy najgorszą piłkę poza Górnikiem w lidze… Przez dłuższy czas wytłumaczeniem mogły być kontuzje, ale teraz już nie. Słuchając tych farmazonów Urbana i patrząc na to, jak wyglądała wczoraj nasza „gra” w drugiej połowie, naprawdę ciężko wierzyć z tym trenerem będziemy w stanie zrobić krok do przodu.
    Tylko w razie czego kto za niego? Na trenera pokroju Smudy czy Czerczesowa nie mamy co liczyć, przecież już kiedyś Rutkowski stwierdził, że po doświadczeniu z pracy ze Smudą nie chcą kolejnego szkoleniowca o podobnym charakterze (miał na myśli Probierza), więc pewnie przyjdzie kolejny bezjajowiec, któremu zawodnicy wejdą na głowę…

  14. kibol pisze:

    Odpowiedź jest prosta: powinien odejść, ponieważ jest słabym trenerem. Bardzo dobrzy piłkarze (a takim był Urban) bardzo rzadko są dobrymi trenerami (ich talent sprawiał, że oni wielu rzeczy nie musieli się uczyć, a tym samym nie potrafią uczyć innych). Przykładów jest wiele, np. Lubański i Boniek. Najlepszymi trenerami są piłkarze, którzy do swoich wyników (niekiedy okazałych) doszli ciężką pracą. Do takich należy Ivan Djurdjević.

  15. kks kolo pisze:

    Gdyby zdobyli jakimś cudem puchar Polski i zajęli nawet 3 miejsce w co w ogóle nie wierzę to Urban aut ogólnie czuję że z europejskich pucharów nici

  16. Antoni P pisze:

    Ci wszyscy ludzie związani obecnie z tym klubem, kompletnie obrzydzają piękno tego sportu. Po tak świetnym tygodniu w europejskich pucharach, jaki miał miejsce, czekam na spektakl w wykonaniu ukochanego klubu. A tutaj po raz kolejny coś czego nie potrafię nazwać. Te partaczone akcje w drugiej połowie, zwłaszcza ta którą wykańczał Gajos to jakaś parodia, karykatura czy kpina z piłki nożnej….. Te 2h z Lechem to obecnie dla mnie najgorzej spędzony czas w tygodniu….a co dopiero jak te „widowiska” są co 3-4 dni….ehh „jak tu żyć”???

  17. adamoss pisze:

    @Bender i kibic -zgadzam sie z Wami – Lech potrzebuje zmian od samej góry , których nie będzie bo Kolejorz to zabawka Piotrusia przed objęciem od taty Amici. Jestesmty skazani na role ligowego sredniaka, ktoremu raz sie uda a raz nie. Nie ma mowy o konsekwntnym budowaniu silnej marki, stale podnoszacej wartośc drużyny i przychodow z biletow (patrz frekwencja). Starzy kibice z lat 80 i 90 starzeja sie a mlodzi przyjda na stadion tylko wtedy kiedy bedzie miala gwarantowane wieksze emocje na stadionie niz w np.kinie. Niestety Legia ma wlascicieli fanatykow ktorzy zrobia dla tego klubu wszystko – my mamy praktykanta z nadzorca kasy u boku – lepiej zebysmy do LE nie awansowali bo znow bedzie rozdwojenie jazni co wazniejsze liga czy puchary i wymowki ze mecze co 3 dni i kontuzje i w kolko to samo. Dla Rutkow argumentem jest to ze Piast ma kilkakrotnie nizszy budzet a walczy o mistrza – zatem powtorzmy to i w Lechu … Za rok znow walka o pierwsza ósemką – taki bedzie faktyczny cel Lecha. I nie ma tu nic do rzeczy Urban, Skorża czy inny Bakero.

    • Korpas pisze:

      asamoss

      Zgadzam się z Tobą w wielu kwestiach. Jeżeli jednak nasi „wodzowie” jakby myśleli, to zamiast sprowadzać szrotu z II ligi koreańskiej powinni podpisać umowę z klubem z ligi niemieckiej, nawet II-giej żeby naszych dobrych juniorów wysłać na staż i pół roku trenowli z tą drużyną. Prawo pierwokupu, ale junior ma szansę się rozwijać. i wtedy możemy zarabiać na młodzieży.

  18. Footballtips pisze:

    Słaby trener, jeszcze słabszy zarząd, a zawodnicy to padaka (z malymi wyjątkami – Linetty, Pawłoski, czasami Jevtic no i Ajajuri). Cała przyczyna zła leży w Was kibicach. Gdybyście zrobili to co zrobiliśmy za czasu Bakero to sytuacja wyglądałaby inaczej. Ale nie Wy musicie kupować bilety i karnety i napedzać to co dla Wieśniaków z Wronek liczy się najbardziej czyli kasę. Co pół roku albo co zmiana trenera (i to już w zupełnej ostateczności) ciągle znajdą się Ci z kredytami zaufania chociaż sami wiedzą że to gówno a nie zmiana. Nie wspomnę o szanownej redakcji tej strony która często gęsto napędza klientów na bilety i karnety (chociaż to pewno wynika z jakiś bonusów od sponsora Rutkowskiego). Prawdziwy facet czy prawdziwy kibic kocha żonę (zespół) ale nie pozwala aby weszła mu na głowę i nawet jeśli ustępuje to nie bez granic. A Wy co od ilu lat dajecie się mamić tym wieśniakom z wronek? Skauting, skauting i jeszcze raz skauting ale nie rutkowski skauting, dalej trener jeszcze raz trener a przed tym wszystkim zarząd. Jak tego nie wywalczymy pustym stadionem to zawsze będziemy latać za dupa ległej i innych, których z każdym sezonem będzie przybywać! Jestem ciekaw czy będzie to puszczone?

  19. aliz pisze:

    ja poczekam do końca sezonu. Trudno cokolwiek powiedzieć, bo Urban przejął tych co grali przeciw poprzedniemu trenerowi. Grajki cel osiągnęli – trener odszedł, w lidze się utrzymali awansując do górnej ósemki i to zadowala wszystkich na czele z zarządem. Urban nie zdołał przekonać i ODUCZYĆ ich g*wnianej gry i nie jestem przekonana, że zdoła to osiągnąć, ale zobaczymy co będzie dalej – chociaż za wesoło to wszystko nie wygląda…

  20. Marek pisze:

    czas na Berga

  21. Proboszcz pisze:

    Urban robi wszystko źeby do pucharów nie awansować. Umowa jest tak podpisana źe brak pucharów to brak Urbana. Poznań i Urban nie nadają na tych samych nutach. urbanowi w głowie tylko szmata. Lecha nigdy nie miał blisko, jak szatę która śni mu się po nocach. Urban wypierdalaj

  22. Mouze pisze:

    Urban to praktycznie Bakero 2.Wszystko zawsze jest dobrze,w porządku i generalnie sielanka.Od samego początku pisałem ze nie sadze żeby sympatyczny Janek miał prawo bytu w tym klubie i tak jest.Mówimy o trenerze który prawie spadł z Osasuna(bilans 8-6-12),został zwolniony po 3 miesiącach z Polonii Bytom,i osiągnął wielkie G z Zagłębiem Lubin,a wystarczy sobie przypomnieć jaka padaczkę grała za niego Legia.Dzida do przodu i liczenie ze Kuciak wszystko wyciągnie.Juz nie wspinając o tym ze od 2010 roku nigdzie nie utrzymał się dłużej niż przez rok i zawsze był zwalniany.
    Ten człowiek swoim podejściem i „warsztatem” przebija nawet Rumaka!
    Czy my za Urbana zagraliśmy dobry mecz?a może chociaż niezły?Winny był tylko Skorża,a jakość gra przez cały sezon jest równie beznadziejna jak za schyłkowego Skorży…
    Sezon powinien dokończyć,po co robić bezsensowne zmiany jak i tak wszystko przegrane.Ale po sezonie do widzenia,tylko obawiam się ze nasze asy wyciągną z rękawa jakiegoś Majewskiego albo Janasa……….
    Aha zęby było jasne,zmiana trenera gówno da jeżeli nikt nie rozjebie tego towarzystwa bezkarnych w szatni.Problem w tym ze Urban nie jest osoba której można powierzyć projekt budowania nowej drużyny,bo taka osoba musi mieć warsztat i autorytet.Albo pójdą po rozum do głowy i zatrudnia droższa opcje zagranicznego trenera,albo przepłaca na kolejnej miernocie.Lecha nie stać na słabych i tanich trenerów.

  23. F@n pisze:

    Urbana trzeba wyrzucić to raz. Do tego zatrudnić porządnego fachowca, nawet kosztem jakiegoś transferu, bo co z tego, że przyjdzie dobry grajek jak zaraz obniży poziom. Także porządny trener, Karol odejdzie za duży hajs, więc za część tej sumy trzeba kupić porządnego skrzydłowego oraz kreatywnego środkowego pomocnika, a także kolejnego napastnika, bo nie ma alternatyw. Pożegnać się z Gergo, Sisim, Dudką, Robakiem. No i ciekawy jestem co pokaże Formella po powrocie, mam nadzieję, że będzie ok.

  24. torreador pisze:

    Nie wierzę w żadną przebudowę drużyny. Nawet jeśli nastąpi, będzie kompletnie inna niż sobie to my kibole wyobrażamy i na którą mamy nadzieję.

  25. arek z Debca pisze:

    Urban w sumie wykonal swoja robote, bo wyciagnal Lecha ze strefy spadkowej ale to kazdy trener by wykonal. Zrobil swoje i moze odejsc. Siodme lub szoste miejsce to maks i niestety porazka w finale. O pucharach lepiej zapomniec.

  26. siwus89 pisze:

    Jeśli do bezjajecznych zawodników dobierze się bezjajecznego trenera, to nie ma mowy o tym żeby ten plan o budowie wielkiego Lecha wypalił. Przyszedł Urban,ugasił pożar jednak to chyba wszystko na co stać. Bezwzględu na to czy Lech się do pucharów czy nie,należy mu grzecznie podziękować i poszukać trenera z twardą ręką chociaż przy tym zarządzie szanse na takowego są minimalne. Mentalność Urbana i Bakero praktycznie niczym się nie różni,więc zmiana na tym stanowisku jest nieunikniona.

  27. melon771 pisze:

    W sumie to nie wiemy nic. A co jeśli słabsza dyspozycja znowu jest uwarunkowana chęcią zmiany trenera przez piłkarzy? Ci najemnicy( nie wszyscy, niektórym troszku zależy na grze w piłkę celem autopromocji ) nie raz już udowodnili jak wielki wpływ mają na obsadę tego stanowiska. Być może, jedyną szansą dla klubu jest zatrudnienie trenera identyfikującego się z ruchem kibicowskim lub bardzo mocno związanego z Lechem. Takiego, którego nazwisko chce się skandować, udzielając mu w ten sposób wsparcia w starciu z autoagresywnym organizmem jakim jest zarząd+piłkarze. Przychodzi wam ktoś taki na myśl? A co do janka, to jak słyszę jego imie i nazwisko to widzę oczyma wyobraźni jego w dresach 7. Tak nie powinno być. Ludzie związani emocjonalnie z jednym z naszych gównych przeciwników, nie powinni pracować u nas. Życzę mu jak najszybszego zwolnienia, małej odprawy i zatwardzenia. Nie żebym jakoś za twarz ludzi nie lubił, czy coś, ale chyba nie ma w Poznaniu osoby, która zachwycała by się jego warsztatem trenerskim bądź osobowością. A to o czymś świadczy.

  28. mario pisze:

    Wierzyłem w JU, gdy przychodził do Lecha. W końcu dwukrotne mistrzostwo z 7egią [w tym obrona MP], puchar – to nie byle co. Berg na jego robocie zrobił wicemistrza, choć spokojnie mógł mieć mistrzostwo. Ale chłop się pogubił i chyba za bardzo uwierzył w swoją nieomylność. Podczas, gdy 7egia, Past, Lechia, Cracovia dostawały w zimie w dupę, że aż piłkarze z wysiłku rzygali – nasi na obozie dostali 2 dni wolnego na zakupy. Wielu z Was pisze o przebudowie [tak jak M. Juroszek] – i to jest racja, przebudowa jest potrzebna. Choć to raczej powinna być bomba, która rozwali wszystko i totalna budowa nowego organizmu. Ale do przebudowy potrzebne są dwie rzeczy: wola właściciela i pieniądze. Nie ma ani jednego ani drugiego. Mało tego, grozi nam błędne koło: awansujemy do LE – będzie mówione, że jednak „nasza” polityka działa, więc nie trzeba żadnych zmian. Nie awansujemy do LE – będzie mówione, że nic wielkiego nie można zrobić, bo na wszelkie poważne ruchy potrzebna jest kasa, a przecież nie ma jej, bo nie ma LE. Tak źle i tak niedobrze. Obawiam się, że jeśli naprawdę nie przestaniemy chodzić na stadion, to nic się nie zmieni. Tyle tylko, że dla nas nie oglądać swojej drużyny na żywo, to kara… Niestety tylko takie mamy narzędzie nacisku. Ale kanał, jestem załamany. PS. proponuję wszystkim wypełnić ankietę o klubie, na jej końcu jest wolny głos, więc nie krępujcie się…

  29. zibi pisze:

    Następny, następny, następny trener a nastawienie zarządziku – TABU.

  30. mól pisze:

    A. Zydorowicz (komentator sportowy) powiedział kiedyś podczas komentowania jednego z meczów tak: trwa dyskusja między arbitrem i sędzią i mniej więcej tak to tutaj wygląda.
    Pozdrawiam

  31. babol pisze:

    Nie ważne jaki trener tutaj przyjdzie, nie ważne jacy piłkarze zostaną sprowadzeni. Wszystkie decyzje przecież podejmuje zarząd. To on jest winny zaistniałej sytuacji w pierwszej kolejności, nie trener, nie piłkarze. Każdy dobrze wiedział jaki mamy skład, w jakiej sytuacji jesteśmy. Ktoś poważnie wierzył, że po 11 spotkaniach i 5 punktach na koncie znajdziemy się na podium ? Serio ? Podświadomie pewnie się tliła takowa nadzieja, ale rozsądek podpowiadał, że będzie to bardzo trudne zadanie. Nie tłumacze trenera, sztabu oraz piłkarzy. Przecież ci sami piłkarze rok wcześniej zdobyli tytuł MP. Gdzie tkwi problem, w nasyceniu sukcesów ? Po prawdzie to całkiem słuszna teza. W krótkim czasie MP, SPP oraz finał PP i gra w LE. Nie mniej czy to aby adekwatny argument. Przypominam co było w sezonie 2010/2011. Podobny schemat, piłkarze w pucharach pokazywali się z dobrej strony. W lidze nie grali kompletnie nic, wyglądali po prostu na przesyconych. Moim zdaniem problem tkwi po pierwsze i najważniejsze w braku motywacji. Drużyna jest wypalona, wielu piłkarzy osiągnęło latem apogeum jak na nasze warunki ligowe. Nie mają już celów. Na puchary jesteśmy za słabi. Nie z tymi gamoniami, nie ten trener oraz sztab. Pan Urban pokazał co potrafi zrobić z zespołem. Przygotował zimą tak zespół, że ten nie wie co ma grać. Nie wspominam kwestii motywacyjnej bo to nie jest nowy temat. Ciągnie się od wielu lat. Jedynie Skorży udało się jakoś zmotywować tych chłopaków do działania, jednak na krótko. Niestety winnych już znamy, to piłkarze oraz trener. Może i słusznie patrząc na to co wyprawiają, ale czy to aby wszyscy winowajcy. Ktoś ich musiał przecież zatrudnić, polecić. Jeżeli winni są tylko wspomnieni to brak słów.

    • aliz pisze:

      babol – o czym Ty mówisz?? jakie nasycenie sukcesami? raz na 5 lat MP? a PP jeszcze dłużej???
      A co mają powiedzieć takie drużyny jak Barca, Real czy Bayern? to oni nie są nasyceni sukcesami, że chcą i chcą? Nie porównuję jakości sportowej tylko coś takiego jak CHĘCI….
      Samym gadaniem „my chcemy” świata nie zawojowano – trzeba przejść do czynów, a jak tego nie potrafią to coś z tym fantem trzeba zrobić. Zasadnicze pytanie KTO ma to zrobić – bo jak widać chęci ku temu nie ma…

  32. menagom pisze:

    witam przecierz i tak beda w pucharach gdy legia bedzie mistrzem a oni przegraja pp czy sie myle

    • RobertLech!!! pisze:

      Pomyliłeś się dwa razy, przecież*. Nie, Puchary ma 4 drużyna – takie przepisy są już od jakiegoś czasu.

    • Siódmy majster pisze:

      Tak, mylisz się. Było to wałkowane z 10 razy.Finał PP nie daje gry w pucharach.Trzeba finał wygrać lub zająć co najmniej czwarte miejsce.Przegranie PP i na przykład piąte miejsce oznacza brak gry w pucharach.

  33. RobertLech!!! pisze:

    Pisałem, wcześniej – Urban to był dobry trener na kryzys. Jednak swoją drogą, jeśli nawet zwolnią, Urbana to kto przyjdzie przy tym minimalizmie, aż strach się bać.

  34. menagom pisze:

    wlasnie to doczytalem w przepisach ale nie od jakiegos czasu tylko od tego sezonu

  35. babol pisze:

    aliz

    Podałem przykład regresu formy. W 2010 roku było po prostu podobnie. Ekipa budowana przed kilka lat osiągnęła apogeum formy. Zgarnęła na krajowym podwórku najcenniejsze trofeum. Pokazali się wtedy w pucharach i spoczęli na laurach, po prostu się wypalili. Dzisiaj mamy to samo. Prawie cały skład gra ze sobą od kilku lat z kilkoma nowymi twarzami. U nas panują tak specyficzne warunki, że nikt nie potrafi zmotywować tych ludzi do dalszych celów. Zrobili swoje i jest dobrze w ich mniemaniu. Oczywiście się zgadzam, że majster raz na 5 lat to żadne nasycenie, ale komu to mówić ? Piłkarzom, trenerowi ? Przecież oni to już zrobili. Nikt nie potrafi ich zmotywować do dalszych celów. Grai i wyniki doskonale to pokazują. Porównywanie realiów w Niemczech i Polsce to dwa inne światy, chociaż w Anglii Chelsea cały sezon na dnie mimo, iż w składzie wielkie gwiazdy i tam również problem motywacyjny musi odgrywać sporą rolę. Nie mniej przebudowa składu najpewniej nas nie ominie. Latem bankowo odejdzie kilku kluczowych piłkarzy.

  36. tomasz1973 pisze:

    Urban!
    Co? Już cię tu nie powinno być!

  37. slavo1 pisze:

    Ciekawy jestem jakie były powody odpowiedzi kopaczy z polskiej ligi, wybierających Urbana jako trenera, z którym chcieli by trenować… kumpel, który daje wolne i nie wymaga? Jeśli tak to strzeż nas Panie Boże przed takimi kopaczami w Lechu. Czy dobry trener? Ale jakoś wyniki go nie bronią.
    Pytanie moim zdaniem brzmi nie CZY zmienić JU tylko KTO na jego miejsce? Dodatkowo zgadzam się z tymi przedmówcami, którzy łączą zmianę trenera ze zmianą przynajmniej 1/3 do 1/2 składu. Szukanie na zasadzie : trafi nam się JEDEN Rudnevs czy inny Teodorczyk jest bez sensu. Wraz z trenerem musi nastąpić mocne wietrzenie szatni. Zdaje się, że o tym mówił STS-boss i odmianę tego sugerował Nawrot. A może oni wiedzą coś więcej niż my tutaj?
    Mimo wszystko wierzę w tak wyśmiewany tutaj „plan 2020”. Łatwo go obśmiać – ale tak na serio myślicie, że właściciele to kompletni kretyni, którzy nie wiedzą, że taka sytuacja (1xMP na 5 lat) nie może trwać wiecznie? Pytanie tylko czy już nie jest za późno na zmiany? Bo w najlepszym przypadku to ostatni dzwonek.

  38. seniorka pisze:

    Moim zdaniem Urban powinien zostać i przepracować jeden pełen sezon. Latem ma nastąpić przebudowa zespołu. Odejdą mało przydatni piłkarze ( a w ich miejsce klub będzie musiał zakontraktować nowych. Jeśli przyjdą piłkarze typu Nielsen, czy Volkov – Urban musiał ich zaakceptować – + wychowankowie, to powinno

    • F@n pisze:

      Ty chyba kpisz 😀 Który zespół ma lepszą kadrę od nas? Jedynie Legia. Kto jest przed nami? No właśnie. Kto to był Cetnarski? Kim jest teraz? A teraz sobie odpowiedz na pytanie jakie gówno gra teraz Lech i jakim trenerem jest Urban. Poza Legią nie osiągną niczego. Najpierw trzeba dobrego trenera, później zawodników.

  39. KKS pisze:

    Zaorac wszystko w pizdu po sezonie, niech nastapia radykalne zmiany od zarzadu, przez trenerow, a na kopaczach konczac. Jeden Wielki minimalizm i amatorka na kazdym froncie. Licze ma brak pucharow po sezonie, co w sumie wydaje sie powoli pewne.

  40. BartiLech pisze:

    Super artykuł. Awansujmy po prostu do tych pucharów bo bedzie wstyd. A po sezonie chcialbym nowego trenera

  41. seniorka pisze:

    polepszyć sytuację.

  42. kibicinowroclaw pisze:

    To piłkarzyki sobie zagrali wszystkim na nosie. Nie wierzyłem z początku w tą teorię ale teraz to jest jasne. Urban sorry ale chyba sam wiesz że Ci po raz kolejny nie wyszło. Dzięki za jesień (z drugiej strony bunt piłkarzy). Zarząd nic nie zrobi, jedyna nadzieja w Juroszku z STS!

  43. rapidrydz pisze:

    Trzeba było wziąć Wdowca…

  44. MaPA pisze:

    Dopóki synalek właściciela ma rozchwiane priorytety(ubiegłoroczne -olewamy LE stawiamy na ligę) to nie powinniśmy się dziwić obecnej sytuacji.Skoro prezio nie ma określonego celu to po co my piłkarze mamy się wysilać.Młody Rutek z Księgowym powinni dać sobie spokój z piłką i zająć się uprawą jagód we wronieckiej części Puszczy Noteckiej.Mam takie przeświadczenie że Junioh otrzymując zabawkę od Taty, zakumplowal się z „piłkarzami” i teraz trudno mu opierdolić czy też wypierdolić któregokolwiek z kopaczy na bruk.Chciałbym w końcu aby na jakiejś konferencji prasowej ktoś Rutkowi zadał pytanie jak wygląda realizacja programu Lech 2020 i chciałbym usłyszeć odpowiedż.Pewnie tego nie usłyszę bo żaden redaktorzyna nie będzie drążył tematu by nie pozbyć się akredytacji.A za chwilę usłyszymy że dostępne są w rewelacyjnych cenach karnety na nowy sezon w którym jak zwykle walczymy o majstra. Nie wiem czy się śmiać czy płakać?

  45. kibol69 pisze:

    Przypomnijcie sobie sezon 2010/11 – wypieprzyli Zielińskiego i zatrudnili Bakero. Kudłaty szarlatan przepierdolił ligę, przepierdolił finał PP a leśne dziady i tak go nie pogonili. Przygotujmy się na kolejny ekscytujący sezon z wesołym Jankiem, wizją 2020 leśnej bandy i nowym trenerem w okolicach października. Do tego latem przyjdzie nowy sisi, dudka 2.0, kolejny thomalla, powstanie wizja 2025 i alleluja i do przodu!
    Pierwszą zmianą powinien być kop w dupę i taczki dla Junioha i Klimczaka.
    Po raz kolejny i będę robił to do znudzenia, przypomnę swoje słowa: Jeszcze zatęsknimy za dwoma vice z rzędu!!!

  46. Fabler pisze:

    Ludzie, ludziska, kibole, kibolki. Wszyscy możemy narzekać na Urbana, ale skupmy się na zarządzie. Wybaczcie, ale jeśli wypieprzą Urbana to znowu będziemy się męczyć z jakimś Michniewiczem, Wdowczykiem (chociaż tutaj na szczęście znalazł zatrudnienie w Wiśle) czy innym super trener z naszego bagna i kółeczka wspólnej adoracji. Wzięli Urbana bo dobrze wprowadzał młodzież w Legii i UWAGA zdobył w Hiszpanii mistrzostwo juniorów. Jeżeli Klimczak tak się podnieca jakimiś trofeami z młodzikami to czego my możemy chcieć? Znowu przyjdzie gość bez doświadczenia lub z doświadczeniem z juniorów i będziemy powtarzać lata Rumaka czy obecne. Sam jestem za wypierdzieleniem Urbana, ba ja nawet byłem przeciwny przy jego zatrudnianiu i nie chodziło mi o to, że spuszczał się nad Legią w wywiadach tylko, że to trenerska miernota. Ciężko mi to przez gardło przechodzi ale taki Boguś z Legii jest w tych kwestiach mądrzejszy od naszych pożal się boże byznesmenów i mistrzów kalkulatora. Mądrzejszy bo nie weźmie nikogo z kółeczka wzajemnej adoracji bo wie, że są po prostu chujowi. Dopóki nie zrozumieją tego nasi włodarze to będziemy dalej raczeni Urbanami, Wdowczykami, Michniewiczami, Fornalikami czy Podolińskimi. Nie wiem ile im to czasu zejdzie dopóki to ogarną, ale pewnie do 2020 i tak nie dadzą rady.
    Co do samej zmiany to się nie zgadzam. Zaraz za trenerem powinni odejść tacy gracze jak Kamiński, Gergo, Robak, Dudka, Kownacki a Wiluszowi dać jeszcze sezon i jak nic nie pokaże to i z nim się pożegnać. Chciałbym żeby przyszedł ktoś z mocnym charakterem i zluzował Trałkę z kapitana. Jeżeli gość nie ma posłuchu w szatni i nie potrafi na nich wpłynąć to zwyczajnie w świecie się nie nadaje. Dobitnie pokazują to sytuacje, gdzie jedynym zawodnikiem, który próbuje założyć pressing i podchodzi do obrońców jest on. Reszta stoi sobie na własnej połowie i patrzy co ten Trałka robi a on nawet ich nie opierdoli że stoją jak te kołki.
    Seniorka, Ciebie to już nie ogarniam. Jak nie Rumak to Urban. Czy Ciebie kręcą miernoty trenerskie, że chcesz aby jedna z tych miernot dalej rujnowała NASZ klub?

    • Siódmy majster pisze:

      @Fabler-praktycznie wymieniłeś prawie wszystkich czołowych polskich trenerów twierdząc,że w Kolejorzu nie chcesz ich widzieć.Wygląda to więc na opcję zagraniczną.Jęśli tak to ja Cię popieram bo piszę o tym do znudzenia:polska myśl szkoleniowa nie istnieje w żadnej grze zespołowej. Pozbycie się Klimczaka i junioha uważam za rzecz nierealną więc zakładając ich dalsze istnienie na stanowiskach jedynym ratunkiem dla Lecha jest porządny trener zagraniczny (Słowianin lub Nordyk ),wypierdolenie na zbity pysk wszystkich ciot, miernot i nygusów piłkarskich ( czyli tak naprawdę wszystkich )i zbudowanie tego klubu całkowicie od nowa kosztem jednego lub nawet dwóch sezonów bez sukcesów.Jeśli wszystko zostanie tak jak jest,już w nadchodzącym sezonie bronimy się przed spadkiem, a w kolejnym po prostu SPADAMY Z LIGI.Przecież to zaczyna być przerażająco oczywiste.

    • seniorka pisze:

      Fabler – sęk w tym, że w mojej ocenie, to nie miernoty. Ale każdy ocenia po swojemu.
      Jeśli mówisz o rujnowaniu Naszego klubu, to takiej ruiny jaką zafundował nam Skorża na koniec swojej kariery w Lechu, jeszcze chyba nie było. Myślę tu nie tylko o ostatnim miejscu w tabeli w I połowie rundy – miejscu, które do teraz odbija nam się czkawką –
      ale także o wymiernej ruinie finansowej:- Robak, który leczy się na koszt Lecha od roku, Dudka, Thomala, Djum – wszyscy zaakceptowani przez Maćka, na dodatek z długimi kontraktami. Gdzie oni są?
      Ale co ja tam się na tym znam…

    • Fabler pisze:

      Co osiągnął Rumak i Urban w Lechu? Jeden eurowpierdole a drugi śmieszkowanie i brak pomysłu na jakąkolwiek grę. Skorża za to zdobył dla nas MP, wprowadził nas do grupy LE, czego nie udało się temu pierwszemu a drugi może się nawet do pucharów nie zakwalifikować. Nie wierzę, że to co się stało na początku sezonu to wina tylko i wyłącznie Skorży. Skoro byłoby to złe przygotowanie zawodników to po zmianie trenera nie zdobywaliby punktów i dalej mieliby problem z trafieniem w bramkę. Kwestia Robaka i Dudki to takie 50/50. Winę ponosi i Skorża, ale też zarząd, który z tymi zawodnikami podpisał tak długą umowę jak na ich wiek. Wystarczyło zaproponować roczną umowę z opcją przedłużenia o kolejny rok/dwa i tyle. Pewnie jakby Robak nie doznał kontuzji to byłoby trochę inaczej. Thomalla nie pasował tutaj psychicznie a to nie jest już zadaniem Skorży aby sprawdzać czy gość się mentalnie do nas nadaje czy nie tylko tym powinni zająć się skauci. Djoum był na chwilę, podpisał krótki kontrakt, który nie zdecydowaliśmy się przedłużyć.
      Jeżeli Skorża, który zdobył MP, zakwalifikował nas do grupy LE jest gorszy od Rumaka vel Stjarnan, Grudziądz Solna to ja nie mam pytań.

    • seniorka pisze:

      Rumak. Według mnie, mimo braku takiego doświadczenia jakie ma Skorża, czy Urban, osiągnął dużo. Nie można zaprzeczyć, że eurowpierdole były, ale jestem przekonana, że gdyby dostał takie komfortowe warunki, jakie otrzymał Skorża (m.in. duża kasa na transfery) – dałby i tutaj radę.
      Na pewno nie zaakceptowałby takich Thomali, Dudków, czy Robaków.

      Urban. Tym „śmieszkowaniem” wyciągnął nas z poskorżowego bagna. W Lechu pracuje od pół roku. W tym czasie: zespół zdziesiątkowała choroba i kontuzje, przerwa na kadrę (10 graczy), po niej kontuzje i dość długie leczenie Szymka i Kownasia. Może to nie jest usprawiedliwienie, ale to jest tylko pół roku.
      Ponadto sezon jeszcze się nie skończył.

      Skorża. Tak, zdobył to wszystko, tylko co z tym zrobił? Odpowiem – roztrwonił to. Przy takim poparciu właściciela i zarządu klubu, i kasie jaką dostał na wzmocnienia, lata mógł pracować w Lechu.
      Cóż – pycha idzie przed upadkiem.
      Dudka i Robak przyszli do Lecha na jego wyłączne życzenie. Myślę, że za ich ich długimi kontraktami
      też on stoi. Thomalę obserwował osobiście – sam kiedyś o tym mówił.
      Żeby była jasność – nie mówię, że to tylko i wyłącznie jego wina. Nie mniej na to co się stało, mocno sam zapracował.
      W teorię o zwolnieniu go przez piłkarzy nie wierzę.

      Sisi też jest na krótko i latem zapewne odejdzie.

      Trochę się zagalopowałeś – nigdy nie mówiłam, że
      Rumak jest lepszy od Skorży, bo takiego porównania na razie nie ma.

  47. enow pisze:

    Ja też bym dal Urbanowi jeszcze pracować.
    Myślę, że jest zdecydowanie za wcześnie, żeby tak radykalna ocenę trenera robić.
    Wydaje się, że tylko przy odrobinie szczęścia mogliśmy teraz zajmować 3 miejsce w tabeli.
    Myślę, że to właśnie wymiana części zawodników przyniesie poprawę sytuacji.
    Trzeba mieć nadzieję na europejskie puchary bo TYLKO REGULARNA gra w europie pozwoli nam się rozwijać.

  48. Dafo pisze:

    W Lechu potrzebne są 3 zmiany żeby nasz klub zaczął wreszcie grać na miarę oczekiwań:
    1. Zarząd lub jego część wymieniona na osoby którym leży dobro klubu na sercu i nie będą łapać się półśrodków oraz będą prowadzić dialog z kibicami.
    2. Trener z charakterem, który ma charakter i nie będzie chodował panienek typu Djurdjevic albo Stokowiec.
    3. Wywalić panienki i pełne pampersy mentalne i zastąpić ich ludźmi typu Wasilewski, Nicki, Korzym, plus nasza zdolna młodzież ( pokazują że mimo że zarabiają dużo mniej od gwiazdeczek to wkładają w grę wiecej serca i zaangażowania).

    • Siódmy majster pisze:

      Tej gościu a w punkcie drugim to o co Ci chodzi?

    • sebra pisze:

      @Siódmy majster – domyślam się, że pewnie ten drugi punkt powinien tak być sformułowany – ” Trener z charakterem typu Djurdjevic albo Stokowiec, który ma charakter i nie będzie hodował panienek.”

    • Siódmy majster pisze:

      @sebra-dobra robota :)Mi wyjaśniłeś, a @Dafo poprawiłeś i to z ortografią włącznie.

  49. kibic pisze:

    Czy wyście na głowę upadli żadnego Formeli gość był w Lechu dostawał szanse grał miernie nie zrobił postępów.

  50. Młody pisze:

    Marzy się trener zagraniczny(Portugalia, 2.Bundesliga, może Słowak, Czech…) z nowym warsztatem już jakimiś przebłyskami sukcesu ale zdecydowanie głodny sukcesów i z chęcią zbudowania drużyny. Rutek powinien szukać tego trenera wraz z Ivanem(2 trener-asystent), Ivan przy nim się uczy a przy okazji uczy trenera i piłkarzy co to Poznań i jak tutaj się traktuję piłkę, z kasy za wyprzedaż drużyny (Karol, możliwe że Kownacki i Kadar plus zejście z kontraktów „gwiazd”:)) w pierwszej kolejności opłacić trenerów później dokooptować do tego 2-3 gotowych piłkarzy plus młodych do nauki… dać wotum zaufania niech trener układa zespół wraz z Ivanem, zimą weryfikacja moze kolejni do odstrzału(wszystkich latem nie są raczej w stanie wywalić…) i kolejny transfer in plus chociaż jeden ale coś wnoszący a nie 5 ale słabych… sezon moze i bez wielkich sukcesów ale i tak pewnie lepszy niż obecny…. popracują razem 3-4 lata później automatycznie Djuka na I trenera …… ach chyba się rozmarzyłem 🙂

  51. stowoda pisze:

    Czy ktoś pyta dekarza że źle zrobił dach? Nie po prostu mu się za to nie płaci lub wywala z roboty. A właściciel firmy ponosi konsekwencje złej roboty – nie ma bejmów i ludzie omijają jego firmę.
    Urban to taki dekarz mocny w gębie.
    Co do ” klasy” Rząsy jako trenera.. on tak samo dobry jak Węgrzyn.. Chwaląc Rząsę wystawiacie sobie jako eksperci nędzną ocenę i tracicie wiarygodność trafności swoich ocen i opinii.

  52. taka prawda pisze:

    proszę o jedno trenera z jajami i na lata (za granicy POLSKIEJ) tak aby tych „profesjonalnych” piłkarzy ustawił do porządku (jest może jeden który się stara a reszta grunt aby hajs się zgadzał na koniec miesiąca) zarząd o ja pitole młody rutek myśli że jest ABRAMOWICZ ale chyba czas się obudzić, to jest piramida: jaki zarząd, taki trener, tacy piłkarze , dobrze że kibice trzymają poziom NIGDY nie będzie kompletów z taką miernotą

  53. Ice T b pisze:

    A czemu osasuna upada? Bo jest żle zarządzana, dlatego min. był tam pierwszym trenerem JU?

  54. Ice T b pisze:

    Wególe czemu na zachodzę nie ma ani jednego trenera z polski? Bo po prostu prawie wszyscy się nie nadają, do polskiego klubu z aspiracjami też. Czerczesow sprawia wrażenie jakby był z innej planety niż oni, jedyny od 15 lat co rozumie że to co gra legia nie wystarczy na lm i patrzy przygotować drużynę pod tym kontem…