Reklama

Są ważniejsze sprawy

lechEcha finału Pucharu Polski nie milkną i zapewne jeszcze przez parę dni będzie odgrzewało się ten temat, a konkretnie temat rac, pirotechniki rzuconej na murawę czy kar za to. Tymczasem Lech Poznań ma ważniejsze sprawy niż zajmowanie się tymi rzeczami.


Po finale Pucharu Polski część mediów na pewno będzie się domagała reakcji klubu na zachowanie kibiców. Lech Poznań zamiast zajmować się jednak tą sprawą powinien skupiać się przede wszystkim na przebudowie drużyny, by w przyszłym sezonie o tej porze Kolejorz wrócił do czołówki, był wreszcie zdobywcą Pucharu Polski i walczył o tytuł Mistrza Polski. Race a przede wszystkim kibice będący pokarani przez działania zarządu, piłkarzy oraz trenerów, a także regularnie dymani na pieniądze czy bujani różnymi hasłami, sloganami, obietnicami są w tym momencie najmniej winni całej tej śmierdzącej sytuacji.

Wielu użytkowników cały czas drąży temat pytając, co uważamy na temat rac na murawie? Oczywiście jak najbardziej jesteśmy za wszelkim rodzajem pirotechniki na meczach. Rzucanie racami niekoniecznie już popieramy. Taką decyzję podjęli jednak ultrasi, więc nic nam do tego. Należy się do niej dostosować i ją zaakceptować. Raz jeszcze wypada złożyć im wielkie słowa uznania i podziękowania za to, jak świetną atmosferę stworzyli na Narodowym. Ludzie, którzy przez kilka tygodni przygotowywali oprawy, ogarniali ten finał organizacyjnie, zbierali pieniądze na piro czy poświęcali swój czas, by 2 maja był kibicowskim świętem Kolejorza zasługują na wielki szacunek. To oni dodają kolorytu temu smutnemu sezonowi. Komu nie podobają się ich działania – ok. Nie ma jednak zgody na obrażenie tych ludzi dla których Lech jest czymś więcej. Lech to sposób na życie, dlatego decyzji o pokazie po 70. minucie trzeba się podporządkować.

Dziwi także zachowanie klubu, który rok temu dziękował kibicom za wspaniały doping, choć wtedy na murawie też wylądowały race. Teraz nie było żadnych podziękowań. Co jedynie klub na swojej stronie poinformował, że kary są efektem „zachowania kilkudziesięcioosobowej grupy” i zamierza odwołać się od decyzji PZPN. Okej. Nie chcą dziękować ultrasom za urozmaicenie finału to nie. Ale już pozostałym kibicom, którzy w liczbie ponad 10 tysięcy wstali rano i mimo fatalnej sytuacji Lecha pojechali wspierać swoją drużynę do Warszawy powinien podziękować. Lech to przede wszystkim kibice, a ktoś tu o nich zapomniał. Jedyne co zrobił klub po finale to wstawił komunikat o trwającej sprzedaży biletów na spotkanie z Ruchem oraz tekst: „Bądź w niedzielę razem z nami przy Bułgarskiej i z całych sił wspieraj poznaniaków w walce o awans do europejskich pucharów. Jesteśmy #MocniRAZEM!”


Nie będziemy MocniRazem jeśli kibiców nie będzie się równo i poważnie traktowało. Zarząd sępił zimą na transfery, nie zbudował odpowiednio mocnej drużyny, dlatego trudno dziwić się teraz frustracji kibiców. To nie kibice powodują straty jak kara 250 tys. zł za finał Pucharu Polski tylko sam zarząd, który zimą mając węża w kieszeni teraz wiosną i tak będzie musiał sypnąć bejmami, ale już nie na nowego zawodnika tylko na kary. I po co to było? No po co?! Finał Pucharu Polski został tak naprawdę przegrany z winy zarządu. Kolejorzowi ewidentnie brakowało ognia z przodu i przede wszystkim NAPASTNIKA. Plan w stylu „stawiamy na młodzież, bo chcemy na niej zarobić” czy drugi plan oszczędnościowy „gramy tym co mamy i może się uda” nie wypalił. Nie polecamy Lechowi wojować z kibicami tylko robić coś, by ludzie nie musieli więcej przeżywać 15 porażek w lidze. Czas robić coś, żeby Lech faktycznie był MOCNY nie tylko w haśle MocniRazem.

Należy przede wszystkim wyrzucić do kosza śmieszną strategię „Lech 2020”, której nikt na oczy nie widział i o której nikt nic nie wie. Otwórzcie się wreszcie na potrzeby kibiców i zacznijcie budować zespół tak, aby bił się o sukcesy realnie a nie wirtualnie na papierze samymi juniorami czy zawodnikami, którzy nie radzą sobie z presją kibiców. Żeby wymagać czegoś od kibiców trzeba najpierw dać coś od siebie. W sezonie 2015/2016 dostali tylko w mordę od zarządu, trenerów i piłkarzy, którzy przeważnie są już skończeni, a odejścia takich graczy jak Marcin Kamiński, który jest przecież wychowankiem klubu cieszą większość kibiców a nie martwią.

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

> Mistrzowski Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <



101 komentarzy

  1. Zyga MG pisze:

    100% racji….

    • Poznaniak pisze:

      Dodał by do tej wyliczanki jeszcze Prezydenta Miasta Poznania, tęczowego kodziaża.
      Raczej nie był on wsparciem dla braci kibicowskiej. A ujadał nie mniej od gadzinówki Michnika.

  2. Bolek pisze:

    Dobrze napisane! Tylko pusty stadion może zarząd obudzić. Ewidentnie widać, że biorą sprawę na przeczekanie.
    W pierwszej kolejności trzeba pozbyć się Trałki, największego szkodnika w całej Wielkopolsce. Po prostu nie wyobrażam sobie go w koszulce Lecha!!!

  3. Ndb pisze:

    Czy Readakcja moze wie ile Lech od czasu 2006 roku stracił pieniedzy z tytulu kar nalozonych za zachowanie kibicow oraz start wynikajacych z zamkniecia trybun rowniez przez zachowanie kibicow?Oczekujecie inwestowania w klub a zapominacie ze kibice swoim zachowaniem przyczyniaja sie do strat finansowych i wizerunkowych. To wszystko dziala w dwie strony.

    • Mouze pisze:

      Działa w dwie strony,dlatego tez nie zapominaj ze to kibice przyczyniają się do inwestowania sponsorów w klub(STS) i to kibice płaca za bilety.Żaden klub nie przetrwa bez kibiców,może gdyby właściciel i zarząd nie traktował kibiców jak idiotów których może spławić jakimiś glupimi oświadczeniami o salonach samochodowych,to może wtedy race na boisko by nie poleciały,bo ewidentnie puściły nerwy,ale poleciały i niewątpliwie jest to powód do wstydu.Jak się sypie,to się sypie wszystko naraz.Tylko ze za klub się wstydzimy co tydzien,a za kibiców raz na kilka lat.
      Co do wizerunku,to bilans zysków i strat jest na plus,bo szereg pozytywnych akcji promowanych przez kibiców jest nie do przecenienia.Mamy Prage,Brage,”Lets all do the Poznan”,Turyn,renowacja grobów powstańczych,obchody powstania WLKP,KolorujeMY kontra „Litewski Chamie”,Chorzów 2009,Warszawa 2016.

  4. Mouze pisze:

    Karol Klimczak „Nie ma kryzysu”
    Kryzys się ciągnie od początku sezonu,i jest tak duży,ze w tym momencie już nie wystarczy wygrać kilka meczy,czy zmienić trenera.Wielki kibiców podejmuje decyzje o rezygnacji z bułgarskiej,i tych pozorowanymi ruchami tak łatwo sprowadzić nie idzie.
    Nie wiem jak to będzie w przyszłym sezonie,skłaniam się do tego ze będzie tu jak we Wrocławiu.
    Sila drużyny będzie słaba,a ludzie przestana chodzić na stadion.Jednak nie ogłosimy oficjalnego bojkotu,w konsekwencji czego,podobnie jak we Wroclawiu na stadion będzie chodzić 3-4 tys,a klub nie będzie walczyć o nic.
    Taki scenariusz będzie efektem bierności i próby przeczekania najgorszego,zarówno ze strony klubu,jak i ze strony SKLP.

    • torreador pisze:

      Mouze
      Masz racje. To już nie jest etap wkurzenia. Bo jak się ludzie wkurzają to znaczy że im jeszcze zależy. Dla wielu to etap coraz większej obojętności. Do tego właśnie doprowadzili zarządzający klubem i myślę że ich kolejne zagrywki PR-owe (o kilku słyszałem) już nie będą skuteczne.

  5. wagon pisze:

    Kamiński drażnił jednak jako jeden z nielicznych nieuciekał chyłkiem po porażkach

    • Byly pisze:

      Klub nie tylko stworzył mu warunki do rozwoju, wypromował go, ale także umożliwił mu realizowanie swoich prywatnych ambicji (studia). Kamiński, na do widzenia, nie przedłużył kontraktu (Karol) …-klub nie zarobi. Brał kasę, korzystał z przywilejów, wygód i nie wysilał się jakoś specjalnie. Odchodząc w ten sposób – leje na Nas.

  6. ole pisze:

    Amen.

  7. wujek_p pisze:

    Z większością się zgadzam, ale poniższy cytat to klasyczne robienie „kur&* z logiki”.

    „To nie kibice powodują straty jak kara 250 tys. zł za finał Pucharu Polski tylko sam zarząd, który zimą mając węża w kieszeni teraz wiosną i tak będzie musiał sypnąć bejmami, ale już nie na nowego zawodnika tylko na kary.”

    Chyba oglądałem inny mecz, bo zdaje się, że to nie Klimczak & spółka rzucali race na murawę. Nie twierdzę, że kibice Lecha nie mają prawa być źli i niezadowoleni z ostatnich lat prowadzenia Kolejorza ale tego typu zachowania to nic innego jak samobój i działanie na własną szkodę, więc dziwią mnie próby odwracania kota ogonem… Teraz to tylko pogratulować ludziom, którzy rzucali race na oczach prezesa PZPN, premiera i prezydenta, że zamiast wykupić np. Volkova, będzie trzeba płacić debilne kary i słuchać, że z powodu pustych trybun nie ma kasy na transfery.

    • rapidrydz pisze:

      Podobno zbierają odciski palców z rac. Jak policja zidentyfikuje to Rutki wystąpią pewnie z pozwem cywilnym.

  8. wiel pisze:

    haaa a redakcja nadal swoje .. race sa okey…..pustogłowie ..pogadamy jak dojdzie do tragedii .. na LM byłoby juz po klubie (Lechu)

  9. zinek pisze:

    My możemy sobie tu pisać swoje przemyślenia ale nic to nie da , trzeba iść na mecz z Ruchem wziąść białe chusteczki i pomachać Jasiowi na dowidzenia,później wywiesić transparent „drużyny solidnie nie wzmocnicie , więcej nas tu nie zobaczycie” i wyjść ze stadionu .

  10. MZac pisze:

    Sami sie podporządkujcie. Nie zgadzamy się na całej linii.

  11. Adam pisze:

    „Lech to sposób na życie, dlatego decyzji o pokazie po 70. minucie trzeba się podporządkować.” – a skutkiem tej decyzji jest kara finansowa. Kto powinien za to zapłacić? Klub czy geniusze, którzy pomimo tego, że wiedzą, że piro jest zakazane, wnoszą race na stadion?

    • qwer pisze:

      Wszystko ok. Można podziwiać tych fanów, dla których Lech to coś więcej, naprawdę. Ale że mamy się podporządkować, że pod wpływem frustracji rzuca się race na murawę i obciąża klub na 250 tys. zł, a przypomnijcie sobie ile klub milionów w ost. powiedzmy 5 latach wydał kar za zachowanie ,,pod wpływem znów flustracji” kibiców. I co też mamy się podporządkować,
      Nie tędy droga. Można wysłać list do włąściciela/zarządu i podać postulaty, a jeśli nie zostaną spełnione to bojkotować, nie ma innnego wyjścia. Jest to radykalne rozwiązanie, ale skuteczne. Jakie macie opinie?

  12. siwus89 pisze:

    Teraz zapewne zarząd zacznie wielkie oszczędzanie,więc niech najlepiej zacznie od wypierdolenia siebie,bo swoimi dezycyzjami,transferami ponoszą same straty wizerunkowe jak i sportowe. Tyle się dzieje złego,a oni jedynie co potrafią to po przegranym meczu napisać #mocniRAZEM
    Jeszcze par słów odnośnie Kamińskiego, nasz wychowanek,który zagrał ponad 200 meczy,zdobył dwa Mistrzostwa Polski i jeden Superpuchar,zamierza odejść a my się cieszymy,a takiego Fina,który przyszedł tu tylko zarobić siano żegnamy jak bohatera. Napewno nie będę po nim płakać ale chyba jakiś szacunek jednak mu się należy,na pewno większy od Ka$pra.

    • ole pisze:

      Masz rację z Kamykiem. Można nie być fanem jego talentu ale to jednak wychowanek. Po ostatnim jednak pożegnaniu tonowal bym już kolejne bo jak wiadomo piłkarze nie znają kierunków geograficznych a jednemu już się wschód z zachodem popierdolil. Normalne jednak „dzięki i powodzenia” od kiboli się należy.

  13. sternbek pisze:

    Redakcjo tym artykulem pokazaliscie dobitnie ze macie SWOJE ZDANIE w sprawie rzucania racami a spiewki typu „nie mamy swojego zdania” byly tylko zeby zyskac na czasie i zobaczyc co uwaza wiekszosc. Kompletnie nie kupuje wypowiedzi typu cytuje: Taką decyzję podjęli jednak ultrasi, więc nic nam do tego. Należy się do niej dostosować i ją zaakceptować. Raz jeszcze wypada złożyć im wielkie słowa uznania i podziękowania za to, jak świetną atmosferę stworzyli na Narodowym…
    Czy my jestesmy w panstwie TOTALITARNYM gdzie trzeba schowac pysk i grzecznie przytakiwac jezeli mamy odmienne zdanie? A poza tym od kiedy to POLACY sa tacy ulegli tym ktorzy podejmuja decyzje? Moim zdaniem to jest mydlenie oczu. Powiedzcie wprost ze macie takie samo zdanie jak ultrasi i calkowicie ich popieracie bez wzgledu czy innym sie to podoba czy nie. Taka gierka bardzo mnie rozczarowala gdyz przez dlugi czas pracowaliscie na moj i pewnie wielu innych szacunek. Ja osobiscie mam zgola odmienne zdanie w tej sprawie i nie obchodzi mnie jesli za chwile posypia negatywne komentarze (o ile moj wpis zostanie wyswietlony). Rozumuje ze wspolnie chcemy dobra Kolejorza. Po tym co sie wydarzylo na Narodowym strzelilismy sobie w stope.

    • Byly pisze:

      Jesteś ostatnim ogniwem tuby propagandowej środowiska warszawskiego skupionego wokół Ległej. Albo o tym nie wiesz, albo jesteś prowokatorem. Ja też mam swoje zdanie.

    • sternbek pisze:

      @Byly to pochwal sie swoim zdaniem i nie wiaz mnie z jakimkolwiek innym klubem. Smieszne jest nazywanie mnie prowokatorem po zadymie na Narodowym..

    • Byly pisze:

      Oprawy Ci się podobały? Doceniłeś ogrom pracy, kreatywność, walory artystyczne, wysiłek, doping? Napisz gdzie, chętnie poczytam.
      Wyraziłeś swoje oburzenie na kilka wyjątkowo brutalnych wejść Legionistów? Były o wiele bardziej niebezpieczne i dotkliwe dla zdrowia niż te race. Chcę „przeczytać” Twój gniew – może na stronach Legii?
      Jeżeli nie, to przeczytaj mój poprzedni komentarz raz jeszcze.

    • seniorka pisze:

      @sternbek – podpisuję się.

    • sternbek pisze:

      @Byly widze ze jestes stworzony do konstruktywnej wymiany mysli. Odnies sie do rac a nie krecisz sie wokol tematu ale go nie poruszasz. I dlaczego caly czas wyjezdzasz mi tu z legia?? Twoj nick sugeruje komu kibicowales wczesniej??

    • kibol z IV pisze:

      @Sternbek – Zapytam o jedno byłeś na Narodowym ? Jeśli byłeś i zdecydowałeś się usiąść z Ultrasami mogłeś przewidzieć iż mogą być oprawy , race , doping. Jeśli nie odpowiadało to Tobie mogłeś zasiąść gdzie indziej. Jeśli nie byłeś na meczu dlaczego wypowiadasz się o panującej na meczu atmosferze i negujesz ją. I jeszcze jedno pytanie. Czy zawsze w swym zyciu przestrzegasz przepisów , kodeksów , ustaw, regulaminów ? Jeśli tak jesteś ideałem którego szukać ze swiecą. Jeśli nie, działasz na szkodę Państwa , społeczeństwa , rodziny. Często być może narażając na straty. Siebie, swoją rodzinę , społeczeństwo , państwo. Zastanowiłeś się nad sobą nim napisałeś swe żale ? Jesteś ideałem , nie działającym na szkodę innych ? Czy może tak jak ten który rzucił racę na murawę , naraziłeś w swym zyciu kogoś na szkodę ? Kogoś kogo kochasz… Zawsze jadac autem ze swą rodziną przestrzegasz kodeksu drogowego. Zawsze zachowujesz odpowiednią prędkośc , przestrzegasz znaków itd. ,itp ?

    • sternbek pisze:

      @ kibol z IV powiedz mi o co dokladnie Ci chodzi? Mam Ci opisac historie swojego zycia?? Mowisz o atmosferze a ja o racach rzucanych na boisku. Pytasz czy nigdy nie dzialalem na szkode. A ja mowie nie o tym co juz sie nie cofnie tylko o tym jak my Kibice to postrzegamy. Mozesz jechac za szybko I spowodowac wypadek – zdarza sie. Ale czy to pochwalasz? Czy nie zastanowiles sie ze glosnym przyklaskiwaniem temu co zaszlo dajesz ciche przyzwolenie na kolejne incydenty?

    • kibol z IV pisze:

      @sternbek – Atmosfera to między innymi race. Rzuconych rac też się już nie cofnie.
      Negując innych spojrz na siebie. Spójrz czy jesteś ideałem ? Spojrz czy zawsze postępujesz według wszelkich prawideł. Jedziesz po LPU jak po burej suce. Idz na Ruchu i powiedz to. Poprowadz doping , uszyj sektorówkę i zrób tyle pozytywnego do Lecha co oni. Jeśli jak piszesz możesz jechać za szybko i spowodować wypadek .Działasz swiadomie …zapytam dlaczego ? Dlaczego nie jechałeś według przepisów ? Ty działałeś swiadomie. Ci którzy rzucili te race , być może działali pod wpływem impulsu. Frustracji całokształtem obecnego Lecha. Jebaną pałą jak nazwał ich kapitan. Może pod innym impulsem , który wydziela się pod wpływem meczowej atmosfery. Zapłaciłeś przykładowy mandat , spowodowałeś wypadek i co jeździsz już według przepisów ? Jeśli nie ,to czy to nie ciche przyzwolenie na kolejne wykroczenia…zastanów się nad tym co piszesz. I jeszcze raz zapytam byłeś na Narodowym ?

    • sternbek pisze:

      @kibol z IV posluchaj mnie uwaznie gdyz kompletnie nie rozumiesz sedna moich wypowiedzi i na dodatek zaczynasz po mnie jezdzic. Nie jezdze po nikim jak Ty to ujales „po burej suce” i nikogo nie obrazam. Nie bylem na Narodowym ale jestem regularnie na Lechu – czy to powoduje ze nie mam prawa do skomentowania rac? Daleko mi od idealu, tak samo pewnie jak i Tobie. Jestem pewien ze wszyscy kibice Lecha na stadionie i poza nim byli wkur… Przez kilka dni po finale w ogole sie nie wypowiadalem na forum. Emocje musialy opasc, kurz opadl. Wydaje mi sie ze teraz mozna konstruktywnie wymienic opinie by nie doprowadzic do podobnej sytuacji w przyszlosci. Ale do niektorych to nie dociera. zero wnioskow. Wszystko bylo cacy, bron Boze cokolwiek zganic a zarzad powinien kibicom podziekowac za wszystko…

    • kibol z IV pisze:

      @Sternbek – Doskonale rozumiem o co Ci chodzi. Nie zawsze w życiu człowiek postępuje według okreslonych norm , prawideł. Niekiedy działa pod wplywem impulsu. Jesli chodzisz na mecze , doskonale wiesz o czym piszę.
      Wiele osób używa sobie tutaj na LPU nie zdając sobie sprawy co faktycznie mogło spowodować rzucanie rac. Zastanówcie się ile razy dzięki tym złym kibolom byliśmy dumni. Naszych zawodnikow nie kupują najlepsze kluby na swiecie , Nasz doping i atmosferę jak najbardziej. Lech jest znany w swiecie dzieki Kibolom , nie Trałce czy innym skórokopom. Obecnie wookół klubu jest wiele spraw ktore nalezy uwypuklić. Jakoś wszystko przyćmiły race. Nie byłeś na Narodowym a w ironizujący sposób wypowiadasz się o atmosferze. Powiem Ci tak była zajebista.Żałuj że nie byłeś. Może warto zastanowić się dlaczego Nasz zarząd nie wypowiedział się nad zachowaniem Trałki. To zachowanie jest patologią ! To nalezy uwypuklać , bo to obraz gdzie jesteśmy w klubowej hierarchi a dopiero wówczas pomysleć dlaczego rzucona racą , co było powodem.Może te rece to dowod niezadowolenia tym jak się Nas postrzega. Może to dowod frustracji na Stjernen , Żalgiris , na zwolnienie Skorży , odpuszczane mecze , na jebane pały i cały syf który jest obecnie w Lechu…Nie cofniemy tych rac ale zastanówcie się nad ich genezą. Te race rzucili kibole , ale podpalił je zarząd z piłkarzykami…a podziękowania zarządu…po co przecież
      11 tys to jebane pały …ze też im się chciało jechać.

    • sternbek pisze:

      @kibol z IV moze styl w jaki skomentowalem race byl ostry I urazil Ciebie. Wybacz. Jak juz wyjasnilem koledze Byly nie poruszam wielu watkow gdyz moj komentarz przypominalby wypracowanie – skupiam sie na jednym. Co nie oznacza ze nie szanuje kibicow I nie uwazam Ich za najlepszych w Europie. Poza tym wielokrotnie oprawy sa niesamowite. Doceniam to. Mysle ze gdzies w glebi serca myslimy identycznie po prostu te komentarze sa czasami jak poznawanie sie chlopaka I dziewczyny przez smsy. Zawsze dochodzi do nieporozumien. Wlasnie dlatego ze mam na sercu dobro klubu I szanuje kibicow nie chce by pewne incydenty to zniszczyly. Ciezko pozniej odbudowuje sie dobra reputacje na arenie europy

    • kibol z IV pisze:

      @sternbek – i tak na koniec Naszej rozmowy. Na finale było wiele osób z górnej półki. Był prezydent. Gdzie był Jacek Rutkowski własciciel klubu ?
      Oto temat do przemyślenia i być może do uwypuklenia…mu się nie chciało.
      W odróżnieniu od 11 tys rozkochanych w Lechu , wiernych i oddanych …jebanych pał którym się chciało. Może to zobrazuje Tobie w której częsci ciała ma klub jego właściciel…a w którym Ci „zli kibole” których postawę negujesz.

    • zibi pisze:

      Rozumiem co chce powiedzieć @sternbek. Ma chłop rację. Przestańmy się nawzajem obrażać bo to dziecinada. Inna sprawa, że zawsze było kilku cwaniaczków wśród kiboli, którzy wchodzili na trybuny od strony boiska. Piszę o latach 90-tych i późniejszych. Wiadomo, że czasy komuny to inna historia.

  14. Bender pisze:

    Bzdura. I tyle w temacie.

  15. sebra pisze:

    Jeśli chodzi o strategię 2020 to całkowita racja, że trzeba od niej odstąpić, ale młodzież mimo wszystko trzeba wprowadzać, bo nie po to jest inwestowana kasa w akademię, żeby puszczać zdolnych juniorów za darmo. Tak jak już wielokrotnie było powtarzane do pierwszego składu kupić ludzi mogących być wzmocnieniem od razu, a na ławce zamiast zagranicznego szrotu niech siedzą juniorzy. Nie będzie to idealne rozwiązanie w stosunku do oczekiwań kibiców, ale byłby to dobry początek zmian, które powinny zajść po tym sezonie. O zmianie trenera nie wspominam, bo to według mnie nie podlega dyskusji szczególnie po tym co zobaczyliśmy wiosną.

  16. arek z Debca pisze:

    Wiele slusznych teorii w tym artkule ale mowienie, ze zarzad doprowadzil kibicow do rzucania rac to mocne przegiecie. Dlaczego nie bylo hasel na zarzad czy pilkarzy, dlaczego nie ogfloszono bojkotu, bo tak w sposob kulturalny mozna dac do zrozumienia zarzadowi, ze ich polityka jest do bani. Najpierw jest idiotyczne zachowanie a pozniej jest dorabianie do tego teorii typu : a widzicie, gdybyscie zainwestowali w zespol to bysmy nie rzucali rac i nie musielibyscie placic kar. Dziecinada.

  17. 07; pisze:

    @redakcjo – pod tym co napisaliście podpisuję się nie tylko obiema rękami, ale i nogami, bo trafiliście w sedno.
    Zarząd niejednokrotnie dał ciała w sprawach sportowych. Do nich nie dociera, że mają w garażu Bentelya, a jeżdżą Fiatem 500. Potencjał jaki ma Poznań jest ogromny. Wystarczy go wdrożyć, wprowadzić pewne rzeczy. Niestety zarówno Klimczak a tym bardziej Piotr Rutkowski tego nie są w stanie ogarnąć. ( Przepraszam za szczerość.)

  18. KKSLECH.com pisze:

    sternbek – Raz jeszcze warto podkreślić, że rzucanie rac w tym momencie meczu nie było dobre.
    sebra – Juniorzy tak, ale nie jako siła zespołu w tak ważnym meczu. Kownacki nie dał rady.
    arek z Dębca – Nie jest napisane, że akurat przez wynik race były na murawie. Da się jednak zaryzykować tezę, że gdyby było 1:0 a nie 0:1 zapewne by do tego nie doszło.

    • sebra pisze:

      Pełna zgoda i dlatego napisałem, że powinni siedzieć na ławce zamiast zagranicznego szrotu. Jeśli zasłużą to powinni grać, ale polityka wobec młodych powinna być na tyle przejrzysta, żeby juniorzy nie kombinowali i uciekali z klubu przy pierwszej lepszej okazji, bo na ławkę ściągamy takie wynalazki jak np. Holman czy Sisi.

    • 07; pisze:

      ponownie się z wami zgadzam w 100%

    • sternbek pisze:

      Redakcjo dzieki za wpis i odpowiedz. Wydzwiek tego artykulu jest jeden: zarzad ble, kibice super, a race ok. A komu sie nie podoba to milczec bo ultrasi tyle sie napracowali ze trzeba byc im wdzieczni. Co do wszystkich punktow oprocz tych cholernych rac na boisku macie moje calkowite poparcie. Jestesmy w centrum europy a zachowujemy sie jak banda dzikuso i mamy byc ultrasom za to wdzieczni?
      idac tym kierunkiem za chwile „ci na gorze” podejma decyzje o wysadzaniu sie przed stadionem a my bedziemy nawolywani do przyklaskiwania.

    • zibi pisze:

      Szanowna redakcjo, jednoznacznie trzeba potępić rzucanie rac na boisko. Bez dyskusji, nie powinno w tym wypadku być żadnego zrozumienia dla głupoty ale…to co robią wypełniacze koszulek razem z zarządzikiem i właścicielem LECHA to jest kpina! Piszę o tym od długiego czasu i wreszcie widzę, że coraz większa liczba osób myśli podobnie. Zawsze wkurzało mnie ograniczanie się w komentach pomeczowych do stwierdzenia, że ten czy owy kopnął piłkę prosto czy krzywo. Przecież w prawdziwie profesjonalnej piłce nożnej chodzi o wiele więcej niż tylko o zachowanie piłkarza na boisku. To tylko efekt końcowy działania całego sztabu pracowników (nie działaczy). Być może ktoś się ze mną zgodzi albo i nie?

  19. Qubas pisze:

    Zapraszam redakcje na LM z racami…. Tylko pokazcie twarze, chyba ze sie wstydzicie. Nie umiecie sie odciac od tej patologi?

    • RobWL pisze:

      Patologii? Zapraszam do bezpośredniej konfrontacji z ludźmi, których określasz mianem patologii…pokaż im swoją twarz…chyba, że się wstydzisz. Tak się składa, że ta „patologia” robi dla Lecha przez jeden sezon więcej niż ty jesteś w stanie zrobić przez całe swoje życie!

  20. RobertLech!!! pisze:

    Cała prawda, tylko niestety ta klika w szatni i zarządzie jest nie do ruszenia, do tego SKLP nie wywiera presji na zarządzie, wygląda to na jakiś układ – którego nie chcą stracić.

  21. kolo pisze:

    W tamtym roku też ultrasi rzucali race a byliśmy mistrzem kraju, też im się nie podobała polityka klubu? Przez paru nie odpowiedzialnych dzieciaków z racami w ręce teraz cierpi cały klub i reszta kibiców

    • Poznaniak pisze:

      W tamtym roku nie było kilkudziesięciu rac w polu karnym, kilkuset na trybunach. Były?
      Nie był trafiony racą piłkarz. Był?
      Sędzia nie musiał kilkukrotnie przerywać meczu i przedłużać go przez to o 15minut. Musiał?
      Sędzia nie musiał wybierać między bezpieczeństwem piłkarzy (walkower dla Lecha) a rozrubami na stadionie i poza nim. Nie?
      Rok temu boisko nie było zadymione tak jak teraz przez 1/3 spotkania jak nie więcej. Było?

      Jeśli nie dostrzegasz tych „drobnych” różnic to nie ma o czym rozmawiać.

  22. JR (od 1991 r.) pisze:

    hasło: kary uniemożliwiają zarządowi zrobienie dobrych transferów jest bałamutne. Oczywiście, że byłoby dobrze gdyby nie było tych kar. Czy jednak zarząd nie mógł przez to ściągnąć jakiegoś wartościowego zawodnika? Odpowiedź jest prosta: o połowę biedniejsze kluby potrafią ściągnąć dużo lepszych zawodników niż ci co grają w Kolejorzu! Zresztą maglowało się ten temat. A jakie straty finansowe poniesie klub w związku z brakiem LE w przyszłym sezonie?

  23. Yook pisze:

    Może na następny mecz przyjdziemy i cały mecz będzie cisza + jak napisał zinek 5 maja 2016 o 22:18 ” …wywiesić transparent „drużyny solidnie nie wzmocnicie , więcej nas tu nie zobaczycie”.”

    • Byly pisze:

      Gróźb trzeba dotrzymywać, żeby się nie ośmieszyć. Przemyśl to jeszcze.

  24. BartiLech pisze:

    Dobrze napisane , czas zrobic dobra przebudowe skladu !

  25. liszka pisze:

    tu potrzebna jest konkretna przebudowa a nie tylko retusz ,trochę odwagi i kasy i będzie ok.

    • JR (od 1991) pisze:

      nie będzie ok. bo nie będzie odwagi i nie będzie kasy

  26. mikolaj pisze:

    Teraz już wiem dlaczego nie zamieszczacie moich wpisów, są niezgodne z jedynie słuszną polityką redaktorów strony. Nie to nie.

  27. babol pisze:

    Szczerze to bardziej się irytowałem sytuacją w Lechu za Rumaka niż obecnie. To już tak głęboko postępuje od wielu lat, że człowiek wie doskonale o co biega. Już się tak nie denerwuje, można powiedzieć, że znamy się z zarządem jak łyse konie. Łatwo już się nie nabieram. Wszystkie hasła, slogany i nadzieje posiłkuje w razie W porażką gdyś doskonale wiem, że produkt jakim jest Lech nie jest doskonały, a pełen wad i obłudy. Jeszcze rok wstecz Skorża wlał w serca kibiców nadzieję na lepsze, ale jak pokazało życie zarząd stanął na wysokości zadania by obrzydzić kibicowi Lecha.

  28. Bolek pisze:

    Z drugiej strony mam obawy, że Kocioł nie zareaguje bojkotem ani niczym sensownym prócz wywieszenia transparentów i wykrzyczenia kilku haseł. Po tym jak „wyczerpała się formuła działalności” Wiary Lecha (która oczywiście też lody kręciła) powołano nowe Stowarzyszenie na wspólnej konferencji Zarządu i Majchrzaka ciężko uwierzyć w jakieś mega zdecydowane kroki SKLP. Choć chciałbym się mylić.
    I tak jak wielu tu pisze – powoli każdego z nas zaczyna dopadać obojętność i porażki nie będą robiły już wrażenia a sam klub przestanie emocjonować…

  29. robak74 pisze:

    Pamięć to bywa jednak krótka.
    Niech się Redakcja cofnie do swoich tekstów z lipca i sierpnia 2015. Z nich jasno wynika, że kadra jest „kompletna” i „zbilansowana”, co w aspekcie „rozsprzedaży” głównego rywala (który w zw. z tym w zasadzie to rywalem nie jest) „pozwala spokojnie patrzeć w przyszłość kibicom Kolejorza”. „Walkę może nawiązać ewentualnie Lechia czy Cracovia, ale w kwestii obrony MP, wszystko jest na dobrej drodze”. Aha, i jeszcze „najlepszy polski trener na lata”.
    To jest po prostu sport i jeżeli w Anglii jaja mogło zrobić Leicester, to tym bardziej u nas „numer stulecia” może wywinąć Piast, Teraz to tylko jeden mecz i wszystko się może zdarzyć.
    Ale w Europie szansę zaistnieć ma tylko Legia. I nie man tutaj na myśli niczego poza grupą LE; może 1/16 przy odpowiedniej dozie szczęścia. Ale przynajmniej nie zejdzie przy tym poniżej „poziomu przyzwoitości” w ekstraklapie.
    Z całą pewnością w ubiegłym sezonie w odniesieniu do Legii można było powiedzieć, że „pycha kroczy przed upadkiem”. Tylko Lech (Prezes, Kibice; klub jako całość) bardzo szybko „wszedł w jej buty”, a życie uczy pokory…
    Lech natomiast nie był wcale taki mocnym MP w 2015, ani nie jest tak słaby jak wskazywały by wyniki obecnego sezonu (15 porażek; ale większość z nich na styku). Budowanie od podstaw, czy „od nowa”, jak chciała by większość z Was, jest obarczone sporym ryzykiem. Można ugrzęznąć w przeciętności na lata, a doszliśmy wreszcie, w naszej nie najsilniejszej przecież lidze do tego, że o lokaty „pucharowe” walczy 5-6 drużyn. Trzeba mieć nadzieję, że w kolejnych sezonach da to pozytywne efekty; wszystkim tym klubom.

  30. kibol z IV pisze:

    @redakcjo – zgadzam się z tym tekstem w 99,9 % 🙂 Przy okazji zadam pytanie.
    Czy istnieje mozliwość ustawienia ankiety odnośnie obecnego zarządu ?
    Macie duże mozliwości medialne , jak doskonale wiemy Lech psuje się od góry.
    To tam konieczne są zmiany.Zmiany natychmiast. Bez szansy odbudowy zespołu z tym zarządem. Bo za chwilę będziemy mieli to co teraz. I to widzi praktycznie każdy. Jesli zarząd nie poda się do dymisji lub nie zostanie zdymisjonowany to pozostaje tylko jedna opcja…Nie zrobi tego żaden pojedynczy kibic. Do tego potrzeba grup kibicowskich i mediów. Wszyscy razem musimy sobie zadać pytanie czy chcemy dobra Lecha , czy dobra K & R. Bo to już nie to samo. Jesli jest taka mozliwość proszę o odpowiedz.

    • leftt pisze:

      Wynik ankiety raczej łatwy do przewidzenia.

    • Poznaniak pisze:

      Samą ankietę jak i wiadome wyniki leśni mają w pompce. Tak jak sukcesy i rozwój klubu dla kibiców.

    • zibi pisze:

      Ankieta??? Pomysł dobry ale przecież mamy biznesowe podejście do sportu a ankieta kojarzy się z demokracją a ta jest zaprzeczeniem tego co na początku.

  31. Pawelinho pisze:

    Widzę, że redakcji ma podobne zdanie ws rac jak ja. Co do reszty to zgadzam się z tym co zostało napisane odnośnie tego co lub czego nie robią obecni włodarze Kolejorza, a nie robią nic aby wykorzystać w pełni potencjał jaki Lech ma, ale widocznie to przerasta wronieckich wizjonerów, którzy zamiast rozwijać ten zespół to tak naprawdę cofają go w rozwoju.

    • Pawelinho pisze:

      *redakcja

      ps dlaczego widać jeszcze automatyczną moderacji komentarzy?

  32. Trzeźwy pisze:

    Z czym do Europy? Nie mamy drużyny żeby coś ugrać w LE. Takie walenie racami na boisko i bramkarza jak na Narodowym skończyło by się jeszcze bardziej drakonskimi karami i kompromitacją europejską. Jeśli tych dwóch spraw się nie naprawi nie mamy czego szukać w Europie.

  33. Olo pisze:

    Dni wielkiej smuty: 1. Nędza na boisku przez cały sezon. 2. Kompromitacja w autobusie. 3. Klęska na Narodowym. 4. Przegięcie z rzucaniem rac i drastyczne kary nałożone na kibiców i klub. 5. Zaciskanie pasa w nowym sezonie. 6. Wyprzedaż najlepszych zawodników i zakup ogórków nas czeka.

    • zibi pisze:

      to wszystko dzieje się w Lechu już od 4-5 lat, więc nic nowego nie napisałeś. z tym zarządzikiem może być tylko gorzej. Ludzie widza co się dzieje i jakie jest podejście do rozwoju klubu przez właściciela.

  34. J5 pisze:

    Piękny tekst, brawo Redakcjo, mam takie same odczucia

  35. boro pisze:

    Tylko ta przebudowa po ostatnich transferach nic dobrego nie wróży scauting studentow nic dobrego za darmo nie ściągnie .

  36. foxi85 pisze:

    Święta prawda, szkoda, że tak długo trzeba było czekać do tak upokarzającego sezonu, aby co niektórzy przejrzeli na oczy 🙁 Lech i jego kibice z całej WLKP nie był jakimś wielkim projektem na przyszłość, tylko wielką dojną krową, przykre… Dziady z Wronek nie przyszły tu z pasji do futbolu, dziady z Wronek wyczuły tu po prostu dobry interes.

  37. Robert pisze:

    Rzucanie racami i kara to wina zarządu. Pójdźmy dalej . . . To wina, tfu, Tuska. Demagogia ala’ Kopacz, Petru, Schetyna razem wzięci. Co do reszty się zgadzam.

  38. Fanzklin pisze:

    Dobrze jest nie miec internetu… i nie czytac tych wszystkich maruderow , januszy i innych piknikow.

  39. slavo1 pisze:

    Mam wrażenie, że jak na forum jest 100 forowiczów to jest z 70 zdań na temat przyszłości Lecha. Nie chodzi mi jakiego Lecha chcemy widzieć ” … bo Lecha naszego widzę ogromnego..” Tylko trzeba jakoś do tego dojść.
    Właściciele Lecha stoją przed decyzją (bo nie my Kibice – bo to jest ich klub, ich pieniądze – cokolwiek nie powiedzieć to właściciele trzymają karty) : która drogę wybrać?
    1. Kupowanie za frytki, kontuzjowanych albo „za nic” piłkarzy nie sprawdziło się w ciągu ostatnich przynajmniej 2-3 lat.
    2. Postawienie na akademię już teraz zamyka Lechowi drogę do LE/LM na minimum 2-3 lata.
    3. Ostatnia droga to pójście drogą zakupów w okolicach 1.0-1.5 mln Euro – czyli pójście drogą Legii. Moim zdaniem nierealna (zachowanie i deklaracje Zarządu Lecha) i nic nie wskazuje na zmianę takiego podejścia.
    Ja jestem zwolennikiem drogi drugiej z mocnym przewietrzeniem szatni i dokupieniem 1 maks 2 naprawdę solidnych w cenie którą podałem. Mamy 4-5 którzy mogą stanowić trzon składu (Tetteh-Kędziora-Kadar-Burić- Pawłowski) młodych którzy juz teraz się nadają do gry (Jóźwiak i Gumny) kilku juniorów (jest z czego wybierać..). To może się udać. A zmiana trenera jest oczywistością. Wolę wspierać i zdzierać gardło dla młodych niż zmanierowanych panienek.

    Ale czy kibice zadali sobie pytanie : czy zaakceptujesz 60-70% składu młodzieży z jasnym sygnałem, że sezon 2016/17 a może i następny jest stracony? Dla mnie pytania są dwa : czy zarząd ma świadomość alternatyw (zakładam, że tak i zna ich więcej niż podałem) i drugie czy jest zdeterminowany iść taką drogą. Dla mnie najbliższe tygodnie dadzą odpowiedź. Jeśli pójdą drogą „Lasse Nielsena” (nie mam nic do niego chodzi o zasadę) i zostawią Urbana to czarno to widzę.

  40. Anonim pisze:

    Ok ultrasi podjęli decyzję o rzucaniu rac na murawę i według redakcji należy tę decyzję uszanować. Ja podejmuję decyzję o zawieszeniu wrzucania kasy na oprawy i mam nadzieję, że będę również zrozumiany i szanowany. Pozdrawiam.

  41. mark pisze:

    To co na początku trzeba zrobić to wypier..ć ludzi odpowiadajacych w Lechu za skauting-transferyw mijajacych sezonie to wiecej niz kompromitacja.w INNYCH KLUBACH JEST DYREKTOR SPORTOWY ON ODPOWIADA ZA TRANSFERY A U NAS??

  42. JRZ pisze:

    Dziecko ale w czym ty widzisz problem? Nie chcesz to nie chodź łaski nie robisz przyjdzie ktoś kto chce przychodzić a to ze z takich jak ty się śmieją nie znaczy ze musisz od razu używać słowa „nas”.

  43. Poznaniak pisze:

    Są ważniejsze sprawy w Lechu, których rozwiązania czekamy od lat. Nic nie wskazuje na to by miało się to zmienić.

    A wrzucanie rac na boisko było bezmyślne i jak by teraz nie było tłumaczone nie da się tego wybronić.
    Szanować to można piękne dokonania i ludzi za trud. Np. ultrasów za oprawy czy kiboli za akcje charytatywne.
    Ale na pewno nie można uszanować głupich zachowań jak rzucanie zapalonymi racami w ludzi.
    Konkretnie w bramkarza. Tutaj nie ma żadnego usprawiedliwienia. Jest to zagrożenie dla zdrowia i życia.
    Mogło też sprokurować zamieszki, panikę, tragedię (wystarczyło by Malarz padł i był walkower…)

    To działa też już na szkodę innych kibiców (mecze bez publiczności).
    Działa bezpośrednio na szkodę finansową klubu a zysk z tego żaden.
    Bo przecież nic nie zmieniaja – bo nie była to forma zorganizowanego protestu: nie było transparentów, nie było haseł. Były tylko race na boisku po straconej bramce. Nawet nie po przegranej!
    A nawet gorzej – dają argumenty drugiej stronie, dyskredytują kibiców, a także dają tanią pożywkę mediom. Suma strat jest ogromna.

  44. credo pisze:

    kibol z IV- napisaleś jedną wazna rzecz i mam nadzieje , że bedziesz sie już tej swojej tezy trzymał do końca przy każdym artykule. Napisałeś- ” nie zawsze czlowiek postepuje wg okreslonych prawideł ” , ” czy zawsze w swym zyciu przestrzega się przepisów ? ” , a to mozna ująć w jedno- czy nigdy nikt nie zrobił czegoś co niekoniecznie bylo w porzadku. Czyż nie ? Napisałem to do Ciebie bo niejednokrotnie jeżdziłes po tych którzy popelnili jakieś błędy a jak dobrze stwierdziłes nie ma ludzi nieomylnych , ideałów i takich ktorzy zawsze kroczyliby po prostej ścieżce. Dlatego prosze , żebys sobie zapamietał to co napisałeś i gdy przyjdzie jakaś pora bądż wierny swojej myśli i swoim ideom. Bezpośrednio do artykułu nie odniosę sie ponieważ jest to jakby kontunuacja poprzedniego a tam juz wstawiłem swój komentarz. I pamietajmy- pouczając innych najpierw zróbmy porządek na swoim podwórku.

    • kibol z IV pisze:

      @credo – Widzisz wiem co piszę i wiem w jakim kontekście to piszę .Napisałem to w kontekście meczu.Emocji , chwili , atmosfery i impulsu…bo te zjawiska które często goszczą na stadionach. Stadionu nie fotel i komputera…a to duża różnica.Czytaj ze zrozumieniem.

  45. Tadeo pisze:

    Gdzie te szczury Wronieckie , dlaczego żaden z nich nie ma odwagi wyjść do kibiców z czytelnym komunikatem co dalej z Lechem ?

  46. Tadeo pisze:

    GD

  47. Tadeo pisze:

    Gdzie są te Wronieckie małpy ze swoim Prezesikiem Klimczakiem , dlaczego chowają głowy w piasek zamiast wyjść do kibiców z czytelnym komunikatem co dalej z Lechem ?

  48. Szymon pisze:

    Witam, gdzie na portalu mogę znaleźć informację o karach za prawdziwą kibicowską moc? Chyba, że 250k to niewiele dla klubu i temat mało ważny? Gdzie są chętni do partcypowania w kosztach?

  49. dyzio pisze:

    kibol lV to że nie jesteśmy idealni to masz racje ale swoją złość zamieniać w niszczenie wizerunku kibica Lecha nie popieram i co z tego mamy zamknięte trybuny zakaz wyjazdu powinniśmy w poznaniu pokazać nasze niezadowolenie bo Rutkowski i jego banda mają to wszystko gdzieś zero odzewu co dalej będzie z Lechem tylko znowu kibole ukarani i tyle nam to dało .

    • Poznaniak pisze:

      A czego się spodziewałeś?
      Przez tydzień będą głowy w piasek, a potem zaczną szczuć w mediach transferami (rzekomymi).
      Nihil novum

  50. Robert pisze:

    Ja zapytam inaczej. Jakie, Wy Wiara, widzicie propozycje by zmusić (czymkolwiek i jakkolwiek) zarząd do zmiany tego minimalizmu?

    • kon pisze:

      ZAdnych zmian w zarzadzie beda dalej zakrzywiac rzeczywistosc.Was otumania .Kupia kilku najtajszych piłkarzy wątpie zeby był tam jakikolwiek napastnik.Koryto zarzadu stwierdziło ze mozecie grac bez napastnika .Mam dziwne przeczucia ze jestesie królikami doswiadczalnymi .Przeprowadzaja ile wytrzymacie .Uwazam ze nie bedzie zadnych zmian w polityce zarzadu .

    • zibi pisze:

      Kompletnie nie mam pomysłu. Doradzać można wtedy, kiedy widzi się, że druga strona słucha i ewentualnie bierze pod uwagę pomysły innych. W tym przypadku mamy jednak do czynienia z notorycznymi kłamcami, którzy w dupie mają plebs.

    • kibol z IV pisze:

      Jak ? Proste jak jebanie. Totalny bojkot tego zarządu. Zero biletów, karnetów , gadżetów itd. Medialna burza wokół tego co dzieje się w Lechu . Nacisk na sponsorów aby wespół z kibicami wymusili zmiany w zarządzie. Jeśli wszyscy razem powiemy tym dwóm panom DOŚĆ ! To nie ma siły będą musieli odejść.
      Innej opcji nie ma.

  51. Tomek pisze:

    Pamiętajcie tylko o jednym że przez te ostanie lata Rutkowski zdobył 2 x majstra w całej historii ile ich było? Ile razy był przed jego erą wicemistrzem? jaki ma dziś budżet w porównaniu do tęczowych (połowę tego co oni) a wy jedziecie po nich jak po gnoju, zapominając, że jak nie idzie to nie idzie. Borussia w zeszłym roku grała totalne dno i nikt nie odpierdalał a wy potraficie tylko „czy wygrywasz czy nie…” jak idzie a jak już się wali to jedziecie po zarządzie SWOJEGO klubu! I wstyd

  52. Byly pisze:

    Dodam, nikt nie jest idealny i to jest nasz, kibolski problem.

  53. Leszek pisze:

    Czytałem prawie wszystkie posty i dochodzę do wniosku, że z tym Lechem nie jest jeszcze wcale tak źle. Wszyscy na swój sposób chcą tak czy inaczej jak najlepiej dla tego klubu. Mnie najbardziej wkurza ta cała ,,afera autobusowa,,. Jakiś krótki filmik a tyle szumu o nic. Może damy go na listę kandydatów do Oscara? Z tego filmiku proponuje nie wyciągać żadnych wniosków. Powiem więcej, może się komuś narażę ale mnie się akurat podobały wypowiedzi zawodników. Po pierwsze, oglądając ma się wrażenie, że się kogoś podsłuchuje czy ogląda przez dziurkę od klucza co on robi w łazience. Kupę oczywiście i to jest nieładne. Po drugie co innego jest usłyszeć normalnie prawdę w rozmowie bezpośredniej a co innego ją podsłuchać.Podsłuchiwać nigdy się nie opłaca. Przykład. Członek rodziny dowiaduję się, że jego bliski choruje na raka i pozostało mu pół roku. Idzie do tego swojego bliskiego i mu mówi: spoko, rozmawiałem z lekarzem do stówki pociągniesz, jesteś zdrowy jak ryba. Pacjent powinien iść zadowolony spać, ale… On podsłuchuje i słyszy: ,, kurwa, lekarz powiedział, że nasz brat dociągnie tylko pół roku ale on tak marnie wygląda, że sam daję mu trzy, dwa miesiące (płacze, bo go kocha):( Ale to oczywiście tylko moje takie żarty. Dlaczego podobała mi się ta podsłuchana rozmowa naszych piłkarzy? Ponieważ była bardzo profesjonalna. I to nie jest wcale żaden żart. Każdy piłkarz, ten który ma zaszczyt grać na tych największych stadionach w Europie i nawet w polskiej Ekstraklasie musi mieć taką jedną ważną cechę, musi mieć dystans do tego całego szału co go otacza. Albo ma dystans i wytrzymuje ciśnienie albo mu go brakuje. Kamiński ciężko pracował, wyjeżdża na mecz i się dziwi, że tylu ludzi nie ma nic do roboty tylko ogląda jak wyjeżdżają.(?) Trałka i Kamiński to profesjonaliści. Ale i tak dla naszego Lecha o którym marzą kibice to i tak za mało. Jest ciśnienie ale z tej piątki to powinno się strzelić Panie Marcinie.

  54. ja pisze:

    Prponuje akcje nie idziemy na mecz z Ruchem niech zagraja przy pustych trybunach mozna by wywiesic slogany typu „chcecie zeby nastepny sezon tak wygladal?”

  55. Alternativa pisze:

    Oczywiście, że temat rac to tylko temat zastępczy w tym całym klubowym bagnie do którego doprowadzili obecni mierni piłkarze a przede wszystkim wieloletnia polityka klubu. „Taniej kupię, drożej sprzedam”… ma być przychód, nie regularne sukcesy.

  56. mikolaj pisze:

    Jeżeli się zajmuje głos w jakiejś sprawie to dobrze jest wiedzieć w jakim celu. Jeżeli chcemy coś od wladz klubu uzyskać i to już na poważnie to chyba trzeba by też ich poważnie traktować. Osobiście w biznesie skutecznie negocjuję wiele poważnych umów i nigdy nie zacząłbym od słów cyt. „Wy wronieckie małpy”, „szczury wronieckie.”……. etc. Jak ma nas Zarząd, reprezentujący spółkę prawa handlowego LECH S.A. poważnie traktować skoro już na wstępie słyszy pod swoim adresem podobne bluzgi i nie dziwiłbym się gdyby nas kompletnie olał. Chyba jest ktoś wśród redaktorów tej strony na tyle kumaty, żeby wytłumaczyć niektórym choćby elementarne sposoby skutecznych technik negocjacyjnych, zasady i cele funkcjonowania spółek akcyjnych zgodnie z KSH itp. Chyba że mamy do czynienia z (być może inspirowaną przez Zarząd KKS) stroną dla fustratów aby ciśnienie schodziło lub dla zakompleksionych dla podleczenia swoich fobii. Tak czy owak sympatia do Kolejorza przeważy i ja chociaż ostatnio max. wkurw…y, na pewno, chociaż niektórym się narażę, złamię narzucone przez Was zakazy stadionowe. Sorry i do zobaczenie na bułgarskiej.

    w to