Zarząd o kryzysie: „Za mocne pompowanie się na FC Basel. Skorża stracił szatnię”

skorza W sezonie 2015/2016 drużyna Lecha Poznań po raz drugi po zdobyciu Mistrzostwa Polski nie awansowała do europejskich pucharów. Kolejorzowi nie pomógł nawet podział punktów, choć przed fazą finałową miał raptem trzy oczka straty do podium.


Kryzys Kolejorza w ubiegłych rozgrywkach rozpoczął się już latem i trwał do połowy października. W tym czasie lechici w 6. kolejkach zdobyli raptem 11 punktów przez co zajmowali ostatnie miejsce w tabeli. Zamiana Macieja Skorży na Jana Urbana nie do końca wypaliła. Co prawda Kolejorz początkowo wygrywał po 1:0 i dzięki 6 zwycięstwom z rzędu z dna wskoczył do górnej ósemki, ale nawet dobra pozycja wyjściowa nie pomogła mu awansować do pucharów. Mimo to, Jan Urban nie stracił posady, bo bardziej winni tej sytuacji są zawodnicy. – „Wiosna zawsze była nasza. Zimą ciężko pracowaliśmy, a potem dobrze graliśmy. Teraz tak nie było i między innymi z tego powodu uznaliśmy, że to czas na gruntowne przewietrzenie szatni.” – powiedział Piotr Rutkowski. – „Wiosną i w zeszłym sezonie problemem były również ofensywne stałe fragmenty i mecze u siebie. Przegraliśmy aż 6 spotkań w Poznaniu, a przecież Bułgarska powinna być naszą siłą.”– dodał.

Według władz Kolejorza drużyna Lecha Poznań wpadła w jesienny kryzys jeszcze latem, gdy nie udało się jej awansować do Ligi Mistrzów. Odpadnięcie ze Szwajcarami zostawiło spory ślad w psychice zespołu i było początkiem końca Macieja Skorży. Winna całej sytuacji była jeszcze pycha piłkarzy, którzy teraz opuszczają lub opuścili już klub. – „Błędy, które popełniliśmy 5 lat temu były zupełnie inne niż teraz. Nie pomogło też to, że piłkarze za mocno pompowali się na FC Basel, i dlatego my chcieliśmy zdjąć z nich presję. Stąd nasze deklaracje, że walczymy o Ligę Europy, nie Ligę Mistrzów. Wielu mówiło wtedy, że to minimalizm, a tej szatni po prostu potrzebne było trochę luzu. Piłkarze po tylu latach chcieli awansować do Ligi Mistrzów, a się nie udało. Po pierwszym przegranym spotkaniu z FC Basel coś pękło. Po tym dwumeczu Maciej Skorża „stracił” szatnię.” – poinformował Piotr Rutkowski.

Wiceprezes Lecha Poznań uważa także, że niemal natychmiastowa otwarta krytyka zakupionych napastników popełniona przez Macieja Skorżę popsuła morale w tej formacji. Odszedł wówczas Zaur Sadaev za którego przyszli Marcin Robak i Denis Thomalla. Obaj mieli niezły początek. Robak strzelił gola Lechii i Zagłębiu, zaś Thomalla drużynie FC Basel oraz FK Sarajevo. Potem z różnych względów zgaśli. – „Maciej Skorża latem zeszłego roku utrzymywał, że nie ma w kadrze napastnika pomimo tego, że chwilę wcześniej zakontraktowaliśmy Marcina Robaka i Denisa Thomallę. Po takich słowach sami zawodnicy dołowali się, bo odbierali je tak, jakby trener ich nie chciał, mimo że jeszcze przed transferem miał z nimi kontakt. Detale i rzeczy, które spowodowały kryzys po ostatnim mistrzowie były zupełnie inne niż te 5 lat wcześniej.” – tłumaczy Piotr Rutkowski.

Tymczasem prezes Kolejorza, Karol Klimczak nie zgadza się z tezą jakoby Macieja Skorżę zwolnili zawodnicy swoją postawą. – „To nie piłkarze zwolnili Skorżę i to było widać wiosną. Sytuacja z jesieni w zasadzie się powtórzyła i idąc tym tokiem myślenia musielibyśmy uważać, że teraz chcą zwolnić Urbana. To tak nie działa. Wtedy było mega duże napięcie w szatni, przyszedł kryzys sportowy, zapaść, z której nie udało się wyjść. Potrzebna była reakcja. I ważna uwaga: trener Urban wcale nie jest bardziej miękki od Skorży. Ma za to cenne inne atuty i walory. Świetnie komunikuje się z drużyną i jest mega sprawiedliwy.” – odparł na koniec prezes zarządu Lecha Poznań, który powierzył ostatnio Janowi Urbanowi zadanie zbudowania latem nowej drużyny z zupełnie nowych piłkarzy.

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <



117 komentarzy

  1. MP pisze:

    I ciekawe czy tak do końca dostał wolna rękę w szukaniu nowych zawodników

  2. Bolek pisze:

    Coś mi tu śmierdzi… Wygląda to tak jakby zarząd jednak stał po stronie Pały i spółki by w przyszłym sezonie Pała ze spółką znowu nie byli zdołowani…
    To jest jakiś kabaret…

  3. mól pisze:

    @MP-jesteś jednak…

  4. arek z Debca pisze:

    Co za bzdury, kur…. nie wierze.Same bzdety nic nie mowiace ale zwroccie uwage co mowi lodzki gargamel na koncu: Urban jest mega sprawiedliwy. Teraz juz wiemy, zawinil Skorza bo byl niesprawiedliwy dla pilkarzy. Ani slowa o swojej winie. Ja juz dziekuje tym pajacom.

  5. mól pisze:

    @MP-super dupek!

  6. Marcosii pisze:

    „Wiosna zawsze była nasza. Zimą ciężko pracowaliśmy, a potem dobrze graliśmy. Teraz tak nie było i między innymi z tego powodu uznaliśmy, że to czas na gruntowne przewietrzenie szatni.” — ja pier. . . co za pierd. . . dlaczego teraz tak nie było, jeśli tak nie było to nie wina piłkarzy bo oni maja wykonywać polecenia, poleciał ktoś kto cos namieszal w przygotowaniach do wiosny ? Namiszal 1 trener ? trener od przygotowania fizycznego ? czy zarząd ? Jeśli nie poleciał to dlaczego ? skrzydłowych brakuje już z ktorejs strony od dłuższego czasu jak jest jeden dobry z jednej to nie ma z drugiej, jak jest z drugiej to nie ma z pierwszej i tak w kolko Macieju, a kupowanie i dublowanie zawodnikow na niepotrzebne pozycje bo była okazja !! co za pierd. . . nie wytrzymam, co za oszołomy 🙁

  7. Jack pisze:

    Za kryzys najbardziej to winny jest zarząd i to nie podlega dyskusji .A błędy zostały właśnie popełnione dokładnie takie same co 5 lat temu .Bardzo słabe transfery a co za tym idzie zupełny brak rywalizacji w drużynie.

  8. GROSZKINS pisze:

    Już ku…a nic z tego nie rozumiem, zresztą ch..j wie, jak było naprawdę. Jeśli prawdą jest co mówi Rutek,to Skorża stracił nie tylko szatnie,ale kompletnie się pogubił. Zresztą widać było na meczach ,że kompletnie nie wie co robić,chodził przy bocznej linii załamany i bez koncepcji. Wiedziałem że to kwestia czasu, kiedy straci pracę.

  9. 07 pisze:

    Kryzys za kryzysem w tym Lechu od kiedy Piotr Rutkowski objął stery. Czas powiedzieć – sorry, ale mi nie wychodzi, więc odchodzę. Dla mnie problemem jest zarząd który w tym składzie nie spełnia oczekiwać.
    Koleś który dostał M.P. powinien zagrać chociaż w L.E. Miał czas, 2 zgrupowania i spierd…ł wszystko. W nagrodę dostał przebudowę zespołu…… dalszy komentarz zbędny.

  10. mario pisze:

    Pieprzenie. Gdy MS po kolejnych przegranych meczach mówił, że „nie wie co się dzieje i jak to wytłumaczyć”, byłem maksymalnie wku_wiony. Bo jak to, trener nie wie co się dzieje?!?!? Dzisiaj wiem, że grajki grali na jego zwolnienie, a on to po prostu brał na siebie mając nadzieję na odbudowanie szatni. My rąbaliśmy wtedy MS, a on doskonale wiedział co się dzieje, ale chciał to załatwić w szatni, a nie przed kamerami. Od jednego gościa [z reguły nieźle poinformowanego] słyszałem, że na jednym z treningów, gdy grajki dostawali od MS mocno w dupę, Trałka-pałka miał powiedzieć mniej więcej tak: „dobra panowie, schodzimy, nie będziemy tak zapierdalać”. Być może stąd późniejsza obecność zarządu na kilku treningach. Nigdy nie uwierzę w to, co wygaduje junior z Gargamelem na temat tamtych dni. Zresztą sami zawodnicy w różnych wywiadach dawali do zrozumienia, że ówczesna sytuacja im się nie podobała, a teraz za Urbana jest zupełnie inaczej i lepiej…

    • rapi€ pisze:

      Racja

    • JR (od 1991) pisze:

      i to: „Maciej Skorża latem zeszłego roku utrzymywał, że nie ma w kadrze napastnika pomimo tego, że chwilę wcześniej zakontraktowaliśmy Marcina Robaka i Denisa Thomallę. Po takich słowach sami zawodnicy dołowali się”

      i to kończy wszelkie dywagacje na temat pipkarzy. Skorża wkurzył się i wyrwało mu się, a oni się dołowali… Przedszkole! Jak pragnę zdrowia przedszkole!

  11. mól pisze:

    @07-odchodzę z firmy która jest MOJA i daję, sprzedaję ją…?

    • 07 pisze:

      Nie – nie ogarniam pionu sportowego więc będę klub reprezentował, a sprawy sportowe oddam w ręce fachowca. To powinien zrobić Piotr Rutkowski po tym sezonie.

  12. kibicinowroclaw pisze:

    Lanie wody. Obejrzałem sobie kulisy ostatniego meczu Skorży Cracovia – Lech, Skorża stoi sam na środku boiska, podchodzi do niego operator a on: tam są gwiazdy! niech Pan tam kameruje wskazując na grupki piłkarzy rozsiane po murawie przed meczem.

    • mario pisze:

      jak ulał pasuje do tego, co pisałem wyżej 🙁

    • kibicinowroclaw pisze:

      Widziałeś to? masakra Skorża wygląda jak zbity pies.

    • mario pisze:

      znalazłem, obejrzałem, 100% racji

    • JR (od 1991) pisze:

      Gość najbardziej z nich chciał. Wyznaczał cele i wymagał realizacji! Dostał do tego zadania papierowe gwiozdki!

  13. slawek pisze:

    Jestem skłonny się z tym zgodzić. Łatwy dostęp do internetu, każda pizda może napisać coś czego wprost by nie powiedziała. Niektórzy niestety biorą to do siebie. Znaczy Thomalla jest wart tyle co gość który mu tu pojechał, a nie powiedział mu twgo wprost. Zgadzam się.

  14. kibicinowroclaw pisze:

    Sorry ale ja wymagam od piłkarzy maksymalnego profesjonalizmu a w normalnym, klubie grającym o jakieś ważne cele, grający w Europie, jeżeli piłkarzom coś nie odpowiada lub mają jakieś zatargi z trenerem to szukają sobie klubu, tylko zarząd tego klubu musi odpowiednio reagować i stanąć za trenerem, ileż to razy piłkarze są zsyłani do rezerw gdy nie wypełniają odpowiednio swoim obowiązków, a teraz karuzela wszechobecnego minimalizmy się kręci dalej

  15. woo pisze:

    Redakcjo, i Wy wierzycie w te banialuki.

    Przecież Ci panowie nie widzę o czym bredzą.

    Wyp…..z Lecha! Tak powinno się ich potraktować, a nie urządzać pogaduszki.

  16. undertheskin pisze:

    Wypowiedź pseudo-zarządu powinna brzmieć tak: „Powinni nas już dawno wyjebać, ale wicie rozumicie – ojciec syna z roboty nie wyrzuci. Nic w kwestii piłki nie umiemy i spierdolimy, czego się tylko tkniemy, ale mamy dobrą gadkę, każdą złotówkę oglądamy trzy razy i nawet o transferowe grosze będziemy się targować, aż nas odeślą z kwitkiem. Bo my R&K naszym zdaniem jesteśmy zajebiści, a jak uważacie inaczej to wasz problem”.

  17. tomek pisze:

    zarząd! zmień lekarza, bo ten, który was teraz leczy OSZUKUJE…

  18. Ekstralijczyk pisze:

    Po SPP wszystko jeszcze było ok tak mi się wydaje. Wszystko zaczynało się psuć , kiedy była porażka za porażką.

    Zapewne Skorża zaczął wymagać jeszcze więcej na treningach i być może trwały jeszcze dłużej niż jak zazwyczaj.

    Przez jakiś czas piłkarzyki akceptowali to i może byli przekonani do tego , ale jak nie przynosiło to efektów i dalej były mecze przegrywane , a treningi się nie zmieniały więc postanowili dać sobie na luz , no bo co , jak to nic nie daje.

  19. 07 pisze:

    Panowie – jak już tego nie kupuję. Ble, ble, ble. Śmieszne tłumaczenia.

  20. siwus89 pisze:

    Panowie piłkarze zdobyli Mistrzostwo Polski i stwierdzili że potrzebują troche luzu więc jak dostali palec to urwali rękę i zwolnili trenera. Nie rozumiem tylko po jaką cholerę nam te puchary skoro później jest biadolenie że tyle meczy.

  21. Mouze pisze:

    Skorża za głośno narzekał na jakość wzmocnień,dlatego poleciał.Tyle da się wyczytać z tego artykułu,reszta to typowe farmazony Rutkowskich.

    „Wiosna zawsze była nasza. Zimą ciężko pracowaliśmy, a potem dobrze graliśmy. Teraz tak nie było i między innymi z tego powodu uznaliśmy, że to czas na gruntowne przewietrzenie szatni.” – powiedział Piotr Rutkowski. – „Wiosną i w zeszłym sezonie problemem były również ofensywne stałe fragmenty i mecze u siebie. Przegraliśmy aż 6 spotkań w Poznaniu, a przecież Bułgarska powinna być naszą siłą.”– dodał.

    Czyli zawsze ciężko pracowaliśmy i graliśmy dobrze na wiosnę,a teraz nie-i to jest winna tylko piłkarzy?
    Mimo ze wcześniej dobrze grali na wiosnę,a teraz przy innym trenerze była padlina.Rutkowski,to nie jest argument za Ubranem,tylko przeciw niemu.

    Farmazony jak zawsze,tylko utwierdza mnie w przekonaniu ze nie wiedza co się wokół nich dzieje.

  22. sebra pisze:

    Według zarządu jesienią kryzysu nie było, a po przeczytaniu tych wypowiedzi przyznają, że jednak był i odpowiedzialnymi za niego są trener na spółkę z zawodnikami. Wiosną kryzysu też nie było, a odpowiedzialnymi za słabe winni są tym razem tylko zawodnicy. Co ciekawe głównym argumentem, który ma nas o tym przekonać jest fakt, że tej zimy tak ciężko nie pracowali przez co wiosna nie była nasza jak to się w ostatnich latach zdarzało. Takie tłumaczenie do mnie nie przemawia, a pierwsze pytanie jakie mi się nasuwa to skoro zimą drużyna nie pracowała tak jak powinna to rozumiem, że wszystkich zawodników bez wyjątku mamy zamiar pozbyć się z szatni, a długość kontraktu nie powinna być żadną przeszkodą tak? Oczywiście pytanie jest retoryczne, bo jak wiemy pozbycie się Dudki, Trałki czy Pawłowskiego, którzy mają dość długie kontakty byłoby zbyt kosztowne, a zarząd nie będzie prowadzić awanturniczej polityki transferowej.

    • kibicinowroclaw pisze:

      Właśnie i to jest sedno… brak awanturniczej polityki transferowej to główny problem Lecha. Zarząd powinien przewietrzyć szatnię a nie zmieniać trenera. Po drugie co za wietrzenie szatni gdzie największy hamulcowy w tym sezonie nie jaki Trałka zostaje a odchodzą Ci którym po prostu się kończą kontrakty a za nich przyjdą tańsi o wątpliwych umiejętnościach (ale to się akurat okaże).

  23. mól pisze:

    Pewnie Redakcja sobie to wymyśliła! No tak, nie śpią po nocy tylko piszą, piszą i piszą!
    Moje zdanie jest jedno, KAŻDA ZE STRON, MA W TYM UDZIAŁ!

  24. Giacore pisze:

    Się redakcji punkty z meczami pomyliły. Błąd jak błąd.
    Jednak dziwi mnie, że przy tylu komentarzach nikt tego nie wyłapał. Można z tego wyciągnąć ciekawe wnioski.

  25. kibicinowroclaw pisze:

    Czyli wiadomo że Thomalla i Robak to nie były pierwsze wybory Skorży o co wielu go posądzało, skoro mówił że w jego kadrze nie ma napastnika bo nie widział w nich wystarczających umiejętności a lepsze opcje widocznie były za drogie lub… ich nie było a co gorsza te były najlepsze!

  26. Pawelinho pisze:

    Ja napiszę tak nie dość, że ci panowie są minimalistami to jeszcze bandą idiotów. Zero odpowiedzialności za klub tylko szukanie kozłów ofiarnych tam, gdzie ich nie ma, ale to typowe dla obecnych działaczy Kolejorza. Po prostu brak słów na tą ignorancje z ich strony.

  27. bombardier pisze:

    Mój komentarz po podaniu informacji o spotkaniu,
    został skasowany. Pisałem m.in. „po jaką cholerę rozmawiać”.
    MIAŁEM ABSOLUTNĄ RACJĘ!
    Powyższe komentarze jednoznacznie wskazują, że zarząd to…
    Tu następują inwektywy – JAK NAJBARDZIEJ SŁUSZNE I ZASADNE!

  28. gruh pisze:

    A dla mnie brzmi to ciekawie i prawdopodobnie.

  29. kibicinowroclaw pisze:

    Skorża otwarcie krytykował napastników – a za co miał ich chwalić? Sciągneliście największy szrot od dawna i winę zwalacie na trenera że ich krytykował. Czerczesow by powiedział – przedszkole w tym Lechu!

  30. keczup pisze:

    Laicy rzadza LEchem,jak mozna wierzyc w takich napadziorow jak Robak i Thomalla,tylko debil myslal ze awansuje tym szrotem do LM,zgadzam sie ze Skorza ze nie nie widzial w tych dwoch drewniakach prawdziwego killera,przeciez tylko takie wynalazki wymyslil rutkowski to on wynalazl Thomalle(wiekszej pizdeczki nie widzialem,gosciu przypomina stylem gry Mikolajczaka ktory sie kopie po III lidze)Robaka wzieli bo Wakiewicza przepchal pare razy i ustrzelil kilka goli z nami a przeciez to drewno jakich malo,zero kiwki poprostu kloda drewna,i jeszcze te teksty ze ten pociotek wegierko-serbski moze tym drewniakom buty czyscic,rutkowski osmieszyl sie w tym sezonie kilka razy i dalej nie wyciaga wnioskow z tych bledow,,klub staje sie sredniakiem w tym sezonie a zapewne w przyszlym bedzie walczyl o utrzymanie,majac za trenera wesolego johna ktory chce robakiem straszyc ekstraklape,nawet nie bierze pod uwage ze ta kloda drewna juz od roku nie gra,dramat

  31. babol pisze:

    Biegler po Euro pokazał jak z honorem się pożegnać. Nasi działacze na czele z Urbanem nie mają pojęcia.

  32. low pisze:

    Czy redakcja zdradzi plan 2020?

  33. KKSLECH.com pisze:

    Do końca tygodnia będzie. W poniedziałek w „Na chłodno” wrócimy jeszcze do paru spraw.

  34. Majkelos pisze:

    Tłumaczenia zarzàdu to jakiś dramat.
    Czytam I nie rozumiem tej logiki. Przecież to absurd.

  35. tory pisze:

    na całym świecie wymienia się trenerów jak coś nie idzie, tak więc ludzie ogarnijcie się, przestańcie tyle przeżywać, bo skończycie jak Maciarewicz z komisją smoleńską
    Maciek w pewnym momencie nie dał rady i tyle,

  36. leoś pisze:

    Początek kryzysu to zmarnowana setka Thomalli na początku meczu z Basel, gdyby to weszło Basel musiałoby się otworzyć i Lech pyknąłby drugą i Lech grałby w LM, Thomalla strzelałby i byłyby maskotką i cała bajka byłaby zupełnie inna…. a byli wtedy w gazie, a tak setka zmarnowana….., następnie czerwień i poszło…. i powietrze zeszło a początek sezonu to był gaz….. przypomnę trójka z Legią na dzień dobry….
    Jeżeli ktoś myśli ze było inaczej niech przestanie chodzić na mecze bo nie ma zielonego pojęcia o tym sporcie

    • kibicinowroclaw pisze:

      aż takie z nich pizdy że setka zmarnowana i po piłkarzu na pół rundy??

  37. mól pisze:

    @tory-ale również dsł dupy zarząd i kopacze!
    A MS to zupełnie inna para kaloszy!

  38. kibic 75 pisze:

    Nie pojmuję, skoro zarówno PR jak i KK wszystko tak dobrze wiedzą to po chol..ę nam trener??, przecież oni mogą poprowadzić Lecha, no niestety chyba jest tak że żyjemy w różnych światach……, przyszły sezon pokaże czyj świat jest prawdziwy, (oby Zarządu) w co bardzoooooo trudno uwierzyć……, po prostu smutek

  39. kibic 75 pisze:

    ciąg dalszy
    jaki kryzys? „nie ma żadnego kryzysu” KK

  40. Miki pisze:

    Bo sami nie maja uefa pro

  41. Marecki60 pisze:

    Ten sezon spartolili wszyscy od samego początku… piłkarze, zarząd, trenerzy w równym stopniu. Dochodzenie kto bardziej zawinił nic nam nie da…lepiej niech się wszyscy skupią jak wyjść z tego impasu. Potrzebne jest mocne przewietrzenie szatni, dobre transfery, dobrzy trenerzy od przygotowania fizycznego i ludzie potrafiący w miarę szybko wyprowadzić z kontuzji mięśniowych piłkarzy. Rehasport póki co oprócz kosmicznych cen nie wykazuje się żadnymi osiągnięciami. Średnio wierzę w trenera Urbana, przygotował piłkarzy do rundy wiosennej jeszcze gorzej od t. Skorży. Pozostaje nam tylko wiara w lepsze jutro i tego się trzymajmy.

  42. mól pisze:

    @Marecki 60- Urban jest również na kredycie zarządu.

  43. kibicinowroclaw pisze:

    Moim zdaniem zarząd był na kredycie u Skorży po zdobyciu Mistrzostwa, ale go nie spłacił tylko załatwił go i po kłopocie. To jasne że Skorża na więcej sobie pozwalał niż każdy inny trener ale miał ku temu argumenty. To miał być model angielski, Skorża jako menedżer. Gdyby dostał taką władzę każdy kręcący nosem kopacz miałby się na baczności. Nasze żółtodzioby z zarządu nie mogły sobie jednak pozwolić by ktoś burzył ich plan 2020 o którym już nie długo się dowiemy mamy nadzieję!

  44. znawca. pisze:

    Nie ma co dorabiać ideologii , Lech poległ w minionym sezonie , bo nie poradził sobie z rozgrywaniem tak dużej ilości meczów , nic nowego. A wesołemu Jankowi na wiosnę odszedł najlepszy zawodnik. Tylko tyle.

  45. robrob pisze:

    Długo czekałem na ten artykuł. Strasznie długo.
    Oczywiście nie liczyłem na to, że dowiemy się czegokolwiek więcej niż to, czego mogliśmy się domyślać, choćby po wcześniejszych wypowiedziach Kadara („brak rotacji”, „nie wszyscy grali”).
    Ale w bajki typu „ślad w psychice piłkarzy” po opadnięciu z LM nie uwierzę. Jak musiałby to być ciężki ślad, żeby w sierpniu 2015 r. zremisować z Koroną a następnie przegrać z Piastem i Termalicą? Przegrana z FC Basel pozostawiła takie ślady w psychice? Raczej nie. O wiele bardziej bliska mi jest teza, że piłkarze się „nażarli” lokalnymi sukcesami (MP, SPP) i na mecze z poważnymi przeciwnikami w LM i LE jeszcze byli zmotywowani a na te z tymi słabszymi, to tylko zerkali w statystyki historyczne i uznawali, że samo się wygra. Nie wmówią mi, że Skorża skupił się na LM odpuszczając Polskę. To zbyt doświadczony trener. Skoro mało brakowało, aby pokonać FC Basel, to tym bardziej trzeba było pokonać te wszystkie ogóry z Ekstraklasy.
    Nie bardzo też wierzę w umyślne zwolnienie Skorży przez zawodników, choć bardzo tego trenera żałuję. Jestem pewien, że ze Skorżą weszlibyśmy do górnej ósemki tak czy inaczej, a dzisiaj mielibyśmy wciąż człowieka, którego głos się liczy w zarządzie. Błąd Skorży polegał na tym, że słabo zmotywowanych zawodników nie zesłał do rezerw i nie pokazał, kto tu rządzi. Być może utemperowałoby to gęby tym kilku pyskaczom. A gdyby to było za mało, to mogliśmy grać „trzecim” składem. W wynikach nic by to nie zmieniło.
    Spinanie się na FC Basel i przerąbanie wszystkiego innego? To jakaś dziecinada. Wyobraźmy sobie Real, który się spina na LM i odpuszcza mecze w Primera Division i Puchar Króla. Czy to by było poważne? Ryzykuje on przegranie wszystkiego na krajowym podwórku po to, żeby pokazać się (i zaryzykować) zwycięstwa w Europie? Nawet oni by sobie na to nie pozwolili, a tymczasem pozwala sobie na to Mistrz Polski.
    Moim skromnym zdaniem, nasze grajki (z paroma wyjątkami) przestały grać, ale nie po to, żeby zwolnić Skorżę. Oni po pierwszym sukcesie (MP) i po niewielkim prztyczku w nos, jaki dostali w Europie (mało brakowało, a wyszlibyśmy z grupy LE!) uznali, że są takimi geniuszami piłki, że reszta przyjdzie sama. Że Podbeskidzie to patałachy, że Korona to ogóry, że Piasta zawsze łoiliśmy itp. Przychodzili do roboty i uważali, że są najlepsi, więc w sezonie 15/16 należy im się pensja za zasługi z 14/15 bez kwiczenia ze strony Klubu. Tu jest numer konta a tu wypłata!
    Zanim Zarząd się zorientował, że jest bardzo źle, musiał wyciąć trenera. Bo taka zmiana była potrzebna. Bo Kibice wymagali zmiany. Zarządu zmienić się dało, kluczowych zawodników też nie (byliśmy poza oknem transferowym), zmiany szatniarza lub fizjoterapeuty nikt by nie zauważył, więc do wycięcia pozostał tylko Skorża. Jedyny, niestety, wybór.
    Podsumowując: to nie Skorża stracił szatnię. Szatnię stracił zarząd przez swoje złe zarządzanie, sprowadzające się do gaszenia kryzysów, i szatnię stracili zawodnicy, ustawiając w niej puchary MP i SPP zamiast puścić sobie na monitorze zwycięski mecz z Legią po finale PP w 2015 albo ostatnią porażkę aktualnego przeciwnika w ostatnim meczu ligowym.
    Mamy nowy sezon. Nowe otwarcie. Pamiętajmy o drugim członie hasła „Dumni po zwycięstwie…”

    • sternbek pisze:

      Duzo prawdy w tym co piszesz kolego. Pokutuje tu nasza polska mentalnosc I lenistwo. Niektorzy obcokrajowcy wcale nie sa lepsi a kilku innych ktorym sie chcialo zdjelo noge z gazu jak zobaczylo ten syf. Najlepiej to widac po mlodych wilkach – wchodza do zespolu nie z zalozenia ze im sie to nalezy – gryza trawe bo wiedza ze za nimi sa setki innych ktorym SIE CHCE. Dopiero jak maja niejako zagwarantowane miejsce w 1 druzynie stopniowo sie dostosowuja. Wyjatki ktore robia pozniej kariere ida swoja wlasna droga wytyczona potem i lzami – ale to tylko wyjatki…

    • Radek pisze:

      Trafiłeś w sedno Robrob. Dziwię się, że nikt wcześniej nie zwrócił uwagę na ten aspekt, że naszym piłkarzom już się nie chciało bo po prostu czuli się już spełnieni -usatysfakcjonowani piłkarsko. To jak w tym słynnym cytacie Johana Cruyffa „Kiedy coś wygrasz, nie jesteś już stuprocentowy. Jesteś dziewięćdziesięcioprocentowy. To jak z butelką wody gazowanej. Kiedy na moment odkręcisz nakrętkę, woda nigdy już nie będzie tak gazowana jak wcześniej. A po pewnym czasie gazu będzie bardzo mało.” I to było widać po tych piłkarzach! Zeszło z nich ciśnienie, nie bardzo wiedzieli po co mają grać dalej. Przecież MP już zdobyli! A z LM i LE nie wyszło. Koniec. To było świetnie widać choćby po takim piłkarzu jak Łukasz Trałka. To był fundament drużyny w zwycięskim sezonie. A potem? Grał dobrze, przyzwoicie, solidnie ale widać było, że z niego też już „uszedł gaz” że już nie potrafi tak dawać z siebie wszystko. On już w swojej karierze osiągnął co mógł i na więcej nie miał szans… Dlatego też, dobrze że mają zamiar gruntownie przebudować zespół. Byle tylko na zamiarach się nie skończyło.

  46. seba86 pisze:

    nie wierze w zadne słowo tych nieudaczników!

  47. tomasz1973 pisze:

    Kurwa co za bajduły, mój syn jak miał 8 lat i coś przewinił, to lepiej się tłumaczył, a gdy ponownie zawalił, nie powtarzał tych samych bajek, tylko potrafił wziąć problem na klate i żeby nie przedłużać przyznawał się i pytał co dalej, jak ma to naprawić, a tu? Wszyscy są cacy-zarząd to już mega profesjonałka, piPkarzyki super ekstra, Urban mega sprawiedliwy, tylko ten chujowy Skorża wszystko zepsuł, taki zwykł „paskud”, stracił szatnie, narzekał na niby-napastników, gwałcił chłopców od piłek i wpierdolił panu Geniowi…a i za sprzątaczki sie zabierał, taki to był łotr!
    ludzie, przecież tego się nie da czytać, nawet z minimalizmu dotyczącego podejścia do LM się tłumacza, a pamietajcie-tylko winni sie tłumaczą!

  48. Ice Tb pisze:

    ,,Ze nie ma w kadrze napastnika” może chciał ich zmotywować, tomala był zdrowy, silny powinno to na niego podziałać na plus, ,,problemem były również ofensywne stałe fragmenty” 100% wina trenera to się na treningach robi, chyba że go nie suchają

  49. seniorka pisze:

    Rozumiem, że wg niektórych, Skorża nie miał nic wspólnego z angażem Thomali i Robaka. Zarząd wcisnął ich Maćkowi i dodatkowo sprezentował mu Dudkę;)
    Dajcie spokój – to były jego wybory, jako że w Lechu
    jest tak, iż to trener ma ostateczny głos i jeśli zaakceptuje danego piłkarza, klub go kontraktuje. Skorża wiele razy jeździł oglądać Thomalę. Piłkarz mu odpowiadał, więc klub go kupił. Robaka i Dudkę zarząd sprowadził na życzenie Maćka, który chciał mieć doświadczonych w pucharach piłkarzy, nie ma więc co udawać, że tak nie było.
    Zwróćcie uwagę na słowa Rutkowskiego, cyt.:
    „… jakby trener ich nie chciał, mimo że jeszcze przed transferem miał z nimi kontakt”.
    W trakcie rozgrywek okazało się, że transfery były nietrafione (zdarza się) i wydana kasa wyrzucona w błoto. Nadal nie było napastnika, zespół staczał się
    w dół tabeli, więc Skorża zaczął domagać się następnych. I tutaj przeszarżował. O tym mówi Rutkowski – ja przynajmniej tak rozumiem jego wypowiedź.

    • bydgoszczanin pisze:

      Ty się kobieto lecz

    • mz pisze:

      @seniorka, dziwi mnie, że widzisz jakikolwiek sens pisania czegokolwiek tutaj. Podziwiam determinację.

    • JR (od 1991) pisze:

      „przeszarżował” bo co? Chciał mieć kolejnego zawodnika? Co za bzdury!

      Skorża oczywiście zaakceptował transfery, ale kto jest odpowiedzialny za zrobienie testów medycznych, kto ustala górny pułap kwoty transferów? Czy Skorża mógł wybierać między Nikoliciem a Thomallą?

    • JR (od 1991) pisze:

      przecież każdy kumaty wiedział, że Robak jak przechodził miał nie zaleczoną kontuzję!

    • tomasz1973 pisze:

      Kobieto, a nie dotarło jeszcze do ciebie to, że oni nas karmią tą samą wstawką od paru lat, zawsze, ale to zawsze (!) po niepowodzeniach winni są wszyscy tylko nie zarząd. Ale takiego bełkotu, jak obecnie jeszcze nie było. wiara domaga się ich dymisji i oni doskonale o tym wiedzą, więc teraz jest „zrzutka” winy na kogokolwiek, aby oni mogli się wybielić.

    • sternbek pisze:

      Ja sie zgadzam z Seniorka – na pewno Robak to byl jego wybor. I tu niestety popelnil blad. Ale kto nie popelnia bledow? Pomimo paru bledow i tak osiagnal wiele i kto tego nie docenil mial pozniej wplyw na jego wywalenie. Przypomnijcie sobie koledzy Zaura. Czy jak Skorza go bral to nie mieliscie watpliwosci?? A jednak transfer byl jednym z najlepszych w ostatnich latach – tu Skorza mial nosa. Kiedy pojawil sie jednak watek odejscia Zaura Skorza chcial nadal pozostac wierny stylowi w ktory wierzyl – silny waleczny napastnik z przodu – tu mu nie wyszlo. A Thomala… moze wyslal CV bez zdjecia….

    • Radek pisze:

      Celne spostrzeżenie Seniorka. To chyba był główny powód dla którego Zarząd wkurwił się na Skorżę. Najpierw klepnął/zaakceptował transfery napastników by potem zacząć ich krytykować i co gorsza zwalać winą na Zarząd i zażądał napastników. Jak było faktycznie – nie dojdziemy. Jednak to była przyczyna tego, że Zarząd postanowił zakończyć współpracę ze Skorżą. Uznali, że na dłuższą metą nie ma możliwości współpracy z nim. To, że przy okazji zrobili z niego kozła ofiarnego kiepskich wyników i rzucono na pożarcie kibiców to już po prostu marketing.

    • seniorka pisze:

      @mz
      Pewnie nie ma to sensu, ale nie potrafię nie reagować. Musiałabym przestać wchodzić na stronę, a z tym jakoś ciężko.

  50. Pszczółka kom pisze:

    Do tej kobiety nawet czyste fakty są fikcją.Nic a nic się nie pomyliłem co do niej.Czytając komentarze wiedziałem że ona będzie ostatnia która coś nabazgra pod osłoną nocy.Słowa które cisną mi się na usta nie są warte tek kanapowej babci.

    • endrjiu pisze:

      Tez ostatnio zauwazylem ze najbardziej kontrowersyjne wpisy robi pod oslona nocy. Bylem pewien na 100% ze i tak bedzie gdy tylko wczoraj zobaczylem ten artykul pomimo ze w smietniku po publikacji widzialem trzymanie kciukow za Seville. Taka taktyke przyjela. Babsztyl ktory zawsze musi miec na koniec swoje zdanie, ktory zawsze musi wbic gdzies szpileczke.
      Pszczolka…”Szkoda strzepic ryja” na parcha, dajmy spokoj, z drugiej strony pojazd dostanie za kazdy antykibolski tekst ode mnie 😉

    • seniorka pisze:

      @Pszczółka
      Niestety, już z niechęcią, ale odpowiem.
      Piszę wtedy kiedy czas mi na to pozwala. Nie każdy godzinami przesiaduje przy klawiaturze.

      Piszesz, że dla mnie „czyste fakty są fikcją”.
      Mogłabym Cię poprosić abyś wskazał, które z tych faktów przeze mnie przedstawianych, są fikcją,
      ale zniechęciłeś mnie już do dyskusji z Tobą. Szanuję Cię za niebiesko-białe serce bijące dla naszego Kolejorza, ale to już wszystko. Pzdr

    • Pszczółka pisze:

      „piszę wtedy kiedy mi czas na to pozwala” jednak znalazłaś czas żeby coś nabazgrać w śmietniku o Sevilli,ale już pod tym tematem miałaś czas już tylko w nocy.„Maciej Skorża latem zeszłego roku utrzymywał, że nie ma w kadrze napastnika pomimo tego, że chwilę wcześniej zakontraktowaliśmy Marcina Robaka i Denisa Thomallę.To kto ich zakontraktował? zarząd czy Skorża.Skąd wiesz że to były pomysły trenera?A może nie miał wyboru i brał to co dali?Konkrety proszę na dowód że to Maciej domagał się tych dwóch zawodników.słucham?
      Tak w ogóle to nie pisałem do Ciebie i nie oczekiwałem odpowiedzi, więc żadnej łaski nie robisz by nie napisać wulgarnie.Odnieś się do tych wpisów które są w odpowiedzi na Twoje wypociny.

    • kibicinowroclaw pisze:

      „Maciej Skorża latem zeszłego roku utrzymywał, że nie ma w kadrze napastnika pomimo tego, że chwilę wcześniej zakontraktowaliśmy Marcina Robaka i Denisa Thomallę” – jeżeli ktoś ma troszkę oleju w głowie powinien potrafić zinterpretować te słowa w jeden sposób: nie chciałem ich to nie są moje wybory i miał jaja żeby to jasno wyartykułować Panom Prezesom.

    • seniorka pisze:

      Wybacz, ale nie będę Ci się tłumaczyła dlaczego właśnie w tej, a nie w innej godzinie piszę.
      Dorosły facet jesteś, a uprawiasz jakąś dziecinadę.

      Co do reszty, ew. później, bo nie mam właśnie teraz czasu.

    • seniorka pisze:

      Mój post jest skierowany do @Pszczółka

    • seniorka pisze:

      *…już czasu

    • endrjiu pisze:

      Haha seniorka jestes niesamowita 🙂
      Pilny telefon znow zadzwonil?
      „Nie mam czasu teraz” po dwoch minutach „do Pszczolki” po kolejnych 4 minutach „juz czasu”
      Ubaw po pachy. Tys lepsza niz propaganda putinowska a nawet Kim Dzong Una

    • Pszczółka pisze:

      hehehe już nie trzeba seniorka nie fatyguj się:))
      @endrjiu ubaw po pachy,czerwony telefon zadzwonił:))

  51. arek z Debca pisze:

    A jednak kobiety naiwne sa. Ale najlepszy jest tekst: w trakcie rozgrywek okazalo sie, ze transfery sa nietrafione (zdarza sie)… Rutek tez by powiedzial, no coz zrozumcie, zdarza sie…. Za rok, za dwa powie to samo.

  52. R. pisze:

    No a w sumie gdzie jest napisane, że napastnicy, którzy przyszli nie byli wyborem Skorży? Ja tam widzę fragment, że miał z nimi kontakt przed transferem, co rozumiem, że rozmawiał z nimi i miał na nich pomysł.

    Abstrahując już od tego co się działo w tamtym sezonie (jestem mega wkurzony na piłkarzy, zarząd i Skorżę jednocześnie, bo przyczyny katastrofy lezą po każdej stronie), gdybym był zawodnikiem, który przychodzi do klubu w którym trener wcześniej przeprowadzał ze mną rozmowy i miał na mnie pomysł a po 2 tygodniach leciał do mediów, że jestem ch…. to w sumie miałbym to gdzieś.

    • JR (od 1991) pisze:

      ale z wypowiedzi Klimczaka NIE wynika, że to Skorża ich chciał. A kontakt miał, bo musiał mieć. Bez konsultacji z trenerem nie ściąga się zawodnika. Dziś gdy Skorży nie ma co uniemożliwiałoby Klimczakowi powiedzieć: „to były transfery Skorży!”? Ale tego nie powiedział!!!! Bo to były wynalazki skautingu (Thomalla) i poronionej polityki minimalizmu (Robak). Jedynie Dudka mógł być od Skorży.

  53. kibol z IV pisze:

    „tej szatni po prostu potrzebne było trochę luzu” Ten gościu nie wie co mówi. Luzu mieli aż nadto ! Kuzwa przecież oni w Europie przed Skorżą nie istnieli…Skorża sam mówił że na zbudowanie zespołu potrzebuje dwóch lat. Mimo to zrobił sukces już w pierwszym sezonie !
    Kuzwa gdyby oni mieli rywalizować z Juve i City to potrzeba by tony pampersów ! Panowie z zarządu. Ciut luzu …odpocznijcie trochę i dajcie popracować innym na swych krzesełkach ! Zluzujcie te tak kurczowo trzymane stołki , to jedyna potrzebna reakcja na to co dzieje się w LECHU !

    • kibicinowroclaw pisze:

      Masz całkowitą rację w tym co piszesz. Podpisuje się obiema rękami.

  54. RobertLech!!! pisze:

    Tej szatni i nam kibicom, to jest potrzebny ale nowy zarząd, który ma jaja – tyle.

  55. arek z Debca pisze:

    Czerczesow i koralikowy nie niancza pilkarzykow i efekty sa. Jesli leniwy z reguly pilkarz nie ma nad soba bata to cofa sie w rozwoju. A takie indywidualnosci jak Lewy to zdarzaja sie raz na milion, choc i on mial szczescie, ze trafil na Smude. Urban zwany pampersem w Legii swoje praktyki swietnie zaszczepil w Lechu i znakomicie wpisuje sie w pampersowa polityke zarzadu.

  56. endrjiu pisze:

    Nie widze sensu dalszego pompowania tematu Skorzy. Jego przeciwnicy nie zmienia zdania tak samo jak jego zwolennicy.
    Jedyne na co licze to ze w przyszlosci powypadaja kolejne trupy z szafy uchylajac nam wiecej prawdy. Sadze’ iz informacje z audytu ktory mial byc przeprowadzony w MARCU dalyby wiekszy wglad w ta sytuacje.
    Na koniec doodam tylko, ze czego sie Wiaruchna spodziewaliscie? Ze zarzad powie to nasza wina?
    Zakonczmy lepiej temat Skorzy w Lechu tak samo jak zakonczylismy temat rumakeiro. Jedno jest pewne zapisal sie w historii klubu jako trener ktory cos z nim osiagnal i tego mu i nam nie odbierze nikt.

  57. Glos pisze:

    Prawdopodobnie do konca nie bedziemy wiedziec co sie stalo i dlaczego nagle Skorza stracil szatnie. Przydaloby sie uslyszec co na to sam Skorza. Dla mnie znamienne jest ostatnie zdanie: swietnie komunikuje sie z druzyna i jest mega sprawiedliwy (Janek taki podobno jest), czyli to jest to czego brak rozwalilo zespol Skorzy.

  58. kibol z IV pisze:

    @JR – dlaczego nieśmiało ? TU trzeba to powiedzieć głośno i dosadnie. Wypierdalaj PAŁO !

  59. inoroz pisze:

    Rutek i gargamel nie powinni mieć prawa głosy. Czym więcej mówią tym bardziej pokazują kto jest winny sytuacji w klubie. Oni.

  60. betko pisze:

    Jeśli Gargamel twierdzi że piłkarze nie zwolnili Macieja Skorży bo wiosną też grali słabo to się pytam dlaczego zwolnili Trenera co dał nam MP SPP finał PP i grupe LE i nie zrobili wietrzenia grupek pilkarzy zimą a PSEUDOtrenera zostawiają co nie osiągnął nawet kwalifikacji do LE nawet w Polonii Bytom i Zagłębiu się nie utrzymał bo to słaby trener

    • kibicinowroclaw pisze:

      pełna zgoda. obawiam się że oni też mieli dość Skorży.

  61. pyra fan kks z breslau pisze:

    seniorka -seniorita masz git stwierdzenia

  62. Stary kibic pisze:

    Pierdolenie kotka za pomocą młotka.

  63. Stary kibic pisze:

    I jeszcze jedno. Z Urbanem Lech daleko nie zajedzie – gra z pierwszej piłki to dla piłkarzy abstrakcja oglądana jeszcze za czasów Skorży. A że tego ostatniego posunęli piłkarzyki i zarząd, to już nie wróci. A ponieważ nie wróci, to jesteśmy w czarnej dupie. A jak jesteśmy w czarnej dupie, to znaczy, że trenuje Lecha bezkonfliktowy Juan Urban.

  64. Stary kibic pisze:

    I jeszcze jedno. Z Urbanem Lech daleko nie zajedzie – gra z pierwszej piłki to dla piłkarzy abstrakcja oglądana jeszcze za czasów Skorży. A że tego ostatniego posunęli piłkarzyki i zarząd, to już nie wróci. A ponieważ nie wróci, to jesteśmy w czarnej doopie. A jak jesteśmy w czarnej doopie, to znaczy, że trenuje Lecha bezkonfliktowy Juan Urban.

  65. NewKib pisze:

    Powiem krótko, Zarząd szczuje kibiców na piłkarzy, odwracając uwagę od swoich niekompetencji i wtrącania się w sprawy na linii trener-pilkarze. Przecież nie kto inny jak zarząd piep…ł, po kilku klęskach w polskiej lidze, że trener i piłkarze dostali prikaz aby odpuścić LE i to było powodem pogłebienia kryzysu w zespole. Chłopaki wywalczyli MP a potem okazało się, że celem Lecha jest gra ewentualnie w fazie grupowej. Rutkowski kompletnie pomylił fakty a raczej celowo miesza. Razem z Klimczakiem mieszają dalej w „kotle” . Pierwszy raz widzę i słyszę jak władze sabotują włsny klub i to w momencie gdy trener Urban ma niby budować zespół. Pytam się niby jak w jakiej atmosferze i bez kompetentnych władz. Zachowanie poniżej wszelkiej krytyki i przyzwoitego poziomu. Można mówić różnie o piłkarzach, ale każdy dosłownie każdy chce grac jak najlepiej, bo po to grają aby się dobrze promować. Oczywiście że są gorsze występy, tak jak każdy człowiek ma gorszy dzień w pracy, ale winę należy rozłożyć po równo, a nie obarczać jednostronnie. Wkurza mnie jak kibice łatwo podpalają się na prowokacje nie sprawdzając przedtem w czym problem. Dlatego ogromnie żal mi Kamyka, którego potraktowano jak wroga i zdrajcę. Od niejasnych sytuacji są SKLP które powinny wyjaśniać nieporozumienia a nie „wywalać” wszystko na światło dzienne ośmieszając się ku uciesze rywali typu Zległa.

  66. NewKib pisze:

    P.S. I pytam się w jakim celu Pan Rutkowski wbija nóż w plecy byłemu trenerowi Skorży, który nie może obronić się? Obsmarowuje Go publicznie i wyciąga na światło dzienne sprawy szatni. To jest skandal. Widać że zarząd stracił grunt pod nogami i że tonący brzytwy się chwyta. Naprawę sytuacji w klubie muszą Panowie zacząć od siebie, bo inaczej okaże się że ten zakończony sezon nie był jeszcze dnem, bo ono dopiero nas czeka w kolejnym sezonie i oby nie!!!

    • kibicinowroclaw pisze:

      bo to ludzie bez honoru co wielokrotnie potwierdzili, nie mając klasy w kontaktach z innymi ludźmi, liczy się kasa tak jak w korporacji

  67. Bronks pisze:

    To że rządzą Lechem piłkarscy ignoranci to było wiadomo już dawno, ale nie podejrzewałem, że zarząd ogarnięty jest psychiczną chorobą zwaną debilizmem. Szkoda wielkich dywagacji na ten temat, ale czy Rutkowskiemu nie wstyd opowiadać takie brednie i kłamstwa. Przypominam panu juniorowi że jeszcze przed Basel Lech przegrał u siebie z Pogonią i fuksem w doliczonym czasie wygrał z Lechią. Nie prezentując nic z postawy jaką zaprezentował w superpucharze A z FK Sarajevo w Poznaniu to co zaprezentował ? To skromne 1:0 przy 22 tys ludzi to było jak porażka. Kolejne kłamstwo albo głupota to stwierdzenie, że Thomalla strzelił bramkę Basel – zrobił to Szymek Pawłowski A odnośnie Thomalli to powinien on na klęczkach dziękować Skorży a nie niby obrażać się na niego. Gdy wszyscy na niego jechali (ja też) Maciej ciągle go wystawiał i bronił w mediach że to dobry napastnik i musi się przełamać. A że chciał kolejnych zawodników i to lepszych to chyba zaleta. Nie słyszałem, żeby jakiś prezes się obrażał na trenera czy też uważał za wadę, że ten chce szeroką kadrę zawodników o wysokich umiejętnościach. A dodatkowo facet nie był minimalistą takim jak zarząd Stawiał poprzeczkę wysoko i jeżeli zawodnicy tego nie rozumieli to mądry zarząd powinien wypierdolić tych płaczących piłkarzy. No ale w pierwszej kolejności musiałby zwolnić siebie, bo to junior zaraz po zdobyciu MP powiedział, że w tym roku to tylko LE mnie interesuje. Kolejna mega bzdura „Wiosna zawsze była nasza. Zimą ciężko pracowaliśmy, a potem dobrze graliśmy. Teraz tak nie było i między innymi z tego powodu uznaliśmy, że to czas na gruntowne przewietrzenie szatni.” Słyszał ktoś większego idiotę? Nie dotarło, że ci zawodnicy wiosną do tej pory grali dobrze a tym razem nie, więc należy rozliczyć tego kto ich w tym roku do wiosny przygotowywał. Tragifarsa ten gość nawet nie czuje że się ośmiesza i dziennikarze robią z niego wała. Ja wiem że zarząd tego nie czyta ale może ktoś mu powie Dobrym trenerem jest ten co dobrze przygotowuje zespół do sezonu, ma duże wymagania od piłkarzy, stawia na rywalizację w drużynie, chce osiągnąć najwyższe cele. Przyznaję, że lubiłem M. Skorżę ale po tych wypowiedziach Rutkowskiego lubię i cenię Go jeszcze bardziej

  68. kibicinowroclaw pisze:

    Chytry dwa razy traci.

  69. 1982 pisze:

    Dla mnie Skorża byl ok. Jak każdy szef w normalnej firmie wymagał maksimum. Sukces rodzi się z potu i łez potem jest uśmiech z sukcesu i dobrze wykonanej roboty. Z Jankiem najpierw jest uśmiech ale nie wiem z czego??????

  70. zibi pisze:

    Ręce opadają.

  71. Kolejorz82 pisze:

    skoro wiosna zawsze była lepsza, a teraz jednak nie była, piłkarze praktycznie się nie zmienili to wina jest przede wszystkim trenera. A zarząd? Gdzie był? Dobry szef dogląda, monitoruje, rozmawia, zapobiega konfliktom na linii kierownik pracownik, interweniuje, a tu co nie wiedział co się dzieje? Kiedy była interwencja w szatni właściciela/ prezesa itd.? A może była i go też wyśmiali. Miękka pipa. Niech spierdalają do lasu bawić się w amatorską piłkę i nie niszczą bardziej Lecha niż już zniszczyli.

  72. Piotr pisze:

    Skorża miał absolutną rację z tymi napastnikami!!! Co się zresztą potwierdziło w późniejszym okresie . Zarząd bez jaj nie potrafił odsunąć paru piłkarzy .

  73. FanLecha pisze:

    Od poczatku nie bylen przekonany do Skory zbytnio ale sukcesy mnie zaskoczyly. Co do tego ze odpadniecie z Basel bardzo sie przyczynilo mysle ze to wielka prawda

  74. Zorro pisze:

    W Lechu powinien być trener, który wprowadzi tzw „zamordyzm” i dodatkowo będzie potrafił przypomnieć zawodnikom, że gra w piłkę to ich zawód, za który otrzymują wynagrodzenie.

    • Byly pisze:

      W Lechu powinien być trener od trenowania, nie o pierdolenia głupot.

  75. Poznaniak pisze:

    Jedno trzeba im przyznać.
    W bezpośredniej rozmowie to są zawsze „fajne kumple” i zdają się wiedzieć co i jak trzeba robić.
    Ale tylko naiwny da się zwieźć takiej narracji.
    Bo połowa z tego to poza i pijar! Przecież oni mają tam cały sztab ludzi od wytłumaczenia wszystkiego, analiz, statystyk itp..
    Gadka zawsze piękna (no może nie zawsze – wtopy też są i to konkretne)
    Gra i rozwój klubu po staremu czyli równia pochyła…

  76. jaro pisze:

    Moim zdaniem większość piłkarzy myślami już było w innym klubie dlatego już im nie zależało na Lechu !!!