Rozliczenie przedsezonowych i rundowych typów
Krótko przed sezonem 2015/2016, a więc przed rundą jesienną, po paru miesiącach przed rundą wiosenną i przed fazą finałową podaliśmy nasze typy na ligowe rozstrzygnięcia. Dziś nadszedł czas na rozliczenie naszych typów za minione rozgrywki.
Różnie wyszło
Sezon 2015/2016 był bardzo dziwny. Ten kto śledzi polską ligę od lat po raz kolejny na własne oczy zobaczył, że jest wyjątkowa, inna niż wszystkie i nieprzewidywalna. Mistrz Polski był dopiero siódmy, trzecia Jagiellonia oraz czwarty Śląsk w ogóle nie załapał się do grupy mistrzowskiej, a nowym wicemistrzem został zespół sklecony na kolanie z niechcianych Czechów i Polaków. Do tego dochodzi brązowy medalista, Zagłębie Lubin będące beniaminkiem. Rok temu w lipcu nie było chyba osoby, która przewidziałaby taki układ tabeli na koniec sezonu 2015/2016. Nam to się zupełnie nie udało. Większość przedsezonowych typów było mocno chybionych. Dopiero te wiosenne były bardziej trafne. Kto i jak według nas zaprezentował się w zeszłych rozgrywkach ligowych i co myślimy o postawie poszczególnych klubów? O tym więcej poniżej.
1. Legia Warszawa
„Wojskowi” byli faworytem do zdobycia tytułu i wywiązali się z tej roli. Strzelili najwięcej goli, stracili najmniej bramek, ale do końca musieli bić się o tytuł, choć tym razem Lech już od sierpnia im nie zagrażał. Legia poniosła 6 porażek dokładając do tego 10 remisów. Wynik średni, jednak pozwalający zasłużenie zdobyć tytuł.
2. Piast Gliwice
Prawdziwa rewelacja rozgrywek. Radoslav Latal posklejał drużynę z przeciętnych dotąd graczy, która była drużyną dosłownie. Świetnie grała u siebie. Szybko odpadła z PP, więc grając średnio raz na tydzień długo bardzo dobrze sobie radziła. Piast miał spore szanse na tytuł, ale roztrwonił przewagę na początku rundy wiosennej. Wtedy regularnie się potykał i to był ten moment, kiedy miał bolesny kryzys. Mimo wszystko z 2. miejsca nikt w Gliwicach z pewnością nie robi tragedii.
3. Zagłębie Lubin
Beniaminek ligi z brązowym medalem to wielki sukces. W Zagłębiu nie było większej presji przez cały sezon. Zimą praktycznie w ogóle nie mówiło się o tej drużynie. Tymczasem doszedł do niej Filip Starzyński, który w pewnym sensie dał Zagłębiu puchary. „Miedziowi” mieli piorunującą końcówkę, którą zszokowali pewnie samych siebie.
4. Cracovia Kraków
Jacek Zieliński zbudował w Krakowie solidny zespół grający wesoło, ofensywnie i nieprzejmujący się zwykle obroną. Cracovia zasłużyła na puchary, bowiem od początku rozgrywek grała równo i była w czołówce. Zeszły sezon tylko potwierdził klasę Zielińskiego jako trenera.
5. Lechia Gdańsk
W Gdańsku mogą sobie pluć w brodę, że tak późno do Lechii trafił Piotr Nowak. Lechiści zaprzepaścili szansę na puchary nie tyle co przez wyjazdy a postawę jesienią. Wiosną dali jednak sygnał, że w przyszłym sezonie mogą być bardzo groźni.
6. Pogoń Szczecin
„Portowcy” od początku rozgrywek niespodziewanie byli w czołówce. Regularnie zbierali punkty, bo nie przegrywali tylko przeważnie remisowali. Dosłownie ciułali te oczka, które nie wystarczyły jednak na puchary. Z przeciętnym kadrowo zespołem Czesław Michniewicz nie mógł zrobić więcej. I tak zrobił dużo, więc tym bardziej dziwi jego odejście. Nie jest to nasza sprawa, ale odejście tego trenera z Pogoni może tylko zaszkodzić szczecinianom. Tak dobry sezon może już się długo nie powtórzyć.
7. Lech Poznań
Kompromitacja i to gigantyczna. Lech w pierwszych 11. kolejkach zdobył 6 punktów! Sześć! Wykaraskał się jakoś z ostatniego miejsca szybko wskakując do górnej ósemki, ale to było wszystko co pokazał. Kolejorz tracąc raptem 2 oczka po podziale do Zagłębia i Cracovii nie potrafił ich dogonić. Nie przegrał sezonu w pierwszych 11. kolejkach tylko właśnie w grupie mistrzowskiej już za kadencji Jana Urbana.
8. Ruch Chorzów
Ruch co roku jest typowany do spadku i jak co roku się utrzymał. Długo był w ósemce i czysto statystycznie zasłużył na grupę mistrzowską. Nic w niej nie pokazał, gdyż celem chorzowian było po prostu utrzymanie.
9. Wisła Kraków
Można się zastanawiać jak to możliwe, że drużyna, która strzeliła aż 61 goli (lepsza była tylko Legia) nie awansowała do pucharów. Mało tego. Nie dość, że nie dostała się do pucharów to jeszcze nie załapała się nawet do grupy mistrzowskiej. Tak skutecznego sezonu pod względem zdobytych bramek wiślacy długo mogą nie powtórzyć.
10. Śląsk Wrocław
Wielkie rozczarowanie. Śląsk na papierze miał skład, żeby załapać się chociaż do górnej ósemki, a tu kicha. Przez całe rozgrywki męczył się, kaleczył i dopiero w końcówce już bez większej presji, po utrzymaniu się pokazał lepszą piłkę. 10. miejsce we Wrocławiu mogą jednak odebrać jako rozczarowanie.
11. Jagiellonia Białystok
Michał Probierz może narzekać, że po sezonie 2014/2015 zarząd wyprzedał wszystkich najlepszych piłkarzy, ale trzeba pamiętać, że w ich miejsce przyszli inni gracze. Wiele transferów zupełnie się nie sprawdziło. W tym gronie jest m.in. Fedor Cernych, który zawiódł na całej linii. Jedynym sukcesem Jagi w zeszłych rozgrywkach było chyba tylko 2-krotne ogranie Lecha. 11. lokata to rozczarowanie.
12. Korona Kielce
Przed sezonem Korona zmagała się z olbrzymimi problemami organizacyjnymi i finansowymi. Mimo to, udało się zlepić ciekawą pakę. Kielczanom świetnie udał się też transfer Airama Cabrery. Swego czasu „Koroniarze” byli dość długo w pierwszej ósemce. Potem zaczęli grać dużo gorzej, czyli na miarę swojego potencjału, jednak w pełni zasłużenie i dość pewnie utrzymali się w Ekstraklasie. Brawa dla trenera Marcina Brosza.
13. Termalica Nieciecza
Pierwszy sezon Termaliki w Ekstraklasie w historii zostanie zapamiętany na długo. Gola Wiśle strzelił bramkarz, beniaminek pokonał Lecha 3:1 i Legię 3:0, a na końcu utrzymał się w lidze. 13. miejsce mogą uznać w Niecieczy za sukces.
14. Górnik Łęczna
Drużyna podobna do Korony. Zaczęła dobrze, była blisko czołówki, ale z czasem grała znacznie gorzej. Gdyby nie punkty wywalczone jesienią łęcznianie zapewne spadliby z ligi. W zeszłym sezonie przeplatali lepsze mecze ze słabszymi. Naszym zdaniem utrzymali się jednak zasłużenie.
15. Górnik Zabrze
Bardzo szkoda Górnika. Miejsce tak uznanej marki, wielokrotnego Mistrza Polski i klubu mającego tylu kibiców jest w Ekstraklasie. Niestety górnicy przez całe rozgrywki grali bardzo słabo. Chyba zbyt długo w Zabrzu pracował Leszek Ojrzyński, który sportowo dobił ten zespół. O dziwo gdyby Górnik wygrał w ostatniej kolejce z pewną utrzymaną Termaliką zostałby w lidze. Gdyby…
16. Podbeskidzie Bielsko-Biała
Podbeskidzie to drużyna, która miała wielkie wahania formy. Najpierw grała słabo, potem dobrze, miała zwycięską serię, była blisko ósemki aż nagle opadła, by na końcu kompletnie zgasnąć. „Górale” spadli z hukiem z ligi, bowiem zaszkodziła im reforma. W najważniejszym momencie sezonu bielszczanie koncertowo przerżnęli dosłownie wszystko. Po 30. kolejce nikt nie spodziewał się spadku Podbeskidzia, które tak naprawdę samo jest sobie winne. Mimo wszystko spadek „Górali” jest jedną z większych niespodzianek zeszłych rozgrywek.
Wątpliwi pucharowicze
Czysto statystycznie pucharowicze obok Lecha i Legii w kolejnym sezonie w ogóle nie załapywali się do grupy mistrzowskiej. W rozgrywkach 2016/2017 może być podobnie tym bardziej, że Zagłębie wciąż nie wykupiło Filipa Starzyńskiego, a Piasta czeka nieuchronna wyprzedaż. W miarę stabilnie wygląda Cracovia, ale tylko na papierze. Trudno oczekiwać, by 3 drużyny reprezentujące Polskę w eliminacjach Ligi Europy dotarły chociaż do IV rundy kwalifikacyjnej. Sukcesem będzie nie skompromitowanie się i przejście choćby jednej fazy. Zagłębie, Piasta i Cracovię czeka bardzo trudna jesień, a jeszcze trudniejsze lato. Za rok o tej porze każda z tych ekip, która w sezonie 2015/2016 w pełni zasłużenie załapała się do Europy może być w zupełnie innym miejscu oraz w humorach.
Nikt się nie spodziewał
Spadek Górnika Zabrze to kibicowski cios dla ligi. To wielki polski klub na którego mecze przychodziło ostatnio nawet po 20 tysięcy ludzi. Kibicowsko szkoda Górnika, ale na pewno nie sportowo. Tak jak już pisaliśmy wyżej dziwi spadek Podbeskidzia. To co zrobili bielszczanie w fazie finałowej trudno wytłumaczyć. Lechowi zawsze grało się trudno z „Góralami”, w sezonie 2015/2016 ograli nas 2 razy strzelając aż 5 goli, dlatego dla Kolejorz ich spadek to akurat dobra informacja.
Dobrzy beniaminkowie
Do Ekstraklasy awansowały te kluby, które powinny. Po 5 latach wraca Arka Gdynia a aż po 9 płocka Wisła. Spodziewaliśmy się przed sezonem awansu „Nafciarzy”, którzy się odradzają i tak się stało. Co innego Arki. Gdynianie na papierze mieli i mają przeciętny skład, ale za to świetnie ułożony przez Grzegorza Nicińskiego. W zespole z Gdyni jest chemia co pozwoliło osiągnąć bardzo dobre wyniki. Nie udało się za to awansować Zawiszy Bydgoszcz co może być końcem Radosława Osucha w tym klubie. Wątpliwe, by kolejny rok chciało mu się bawić na I-ligowym poziomie.
Podsumowanie
Układ czołówki tabeli sezonu 2015/2016 raczej nigdy w historii już się nie powtórzy. Rozgrywki wygrał co prawda jeden z faworytów, ale takie kluby jak Lech, Wisła, Lechia, Śląsk czy Górnik zawiodły na całej linii. Szczególnie przez postawę Lecha czy Wisły historyczny sukces osiągnęła Cracovia oraz Zagłębie. Z innej bajki jest Piast, którego przed rozgrywkami 2015/2016 wielu skazywało na spadek. Dziwnie ułożył się zeszły sezon, wyniki wielu meczów czy końcowe lokaty poszczególnych drużyn. Największym minusem jest mimo wszystko postawa Lecha Poznań, a plusem Piasta Gliwice. Gracze Latala do ostatniej kolejki walczyli przecież o tytuł i kto wie czy gdyby w 32. kolejce nie wyszli z 0:2 na 3:2 przy Bułgarskiej nie byliby teraz Mistrzem Polski.
Nasze typy na fazę finałową 2015/2016 – z dnia 12 kwietnia 2016:
* – Kolejność drużyn jest przypadkowa
Walka o mistrzostwo: Legia Warszawa, Piast Gliwice
Walka o europejskie puchary: Lech Poznań, Lechia Gdańsk, Cracovia Kraków, Zagłębie Lubin, Pogoń Szczecin
Spokojny środek tabeli: Ruch Chorzów, Wisła Kraków, Podbeskidzie Bielsko-Biała, Śląsk Wrocław, Jagiellonia Białystok, Korona Kielce
Kandydaci do spadku: Górnik Łęczna, Termalica Nieciecza, Górnik Zabrze
Kandydaci do awansu: Wisła Płock, Arka Gdynia
—
Nasze typy na rundę wiosenną 2015/2016 – z dnia 7 lutego 2016:
* – Kolejność drużyn jest przypadkowa
Walka o mistrzostwo: Lech Poznań, Legia Warszawa, Piast Gliwice
Walka o europejskie puchary: Lech Poznań, Legia Warszawa, Piast Gliwice, Cracovia Kraków, Pogoń Szczecin
Spokojny środek tabeli: Lechia Gdańsk, Zagłębie Lubin, Ruch Chorzów, Jagiellonia Białystok, Górnik Zabrze, Wisła Kraków
Kandydaci do spadku: Górnik Łęczna, Termalica Nieciecza, Korona Kielce, Śląsk Wrocław, Podbeskidzie Bielsko-Biała
Kandydaci do awansu: Wisła Płock, Arka Gdynia, Zagłębie Sosnowiec, Zawisza Bydgoszcz
—
Nasze typy na rundę wiosenną 2015/2016 – z dnia 26 grudnia 2015:
* – Kolejność drużyn jest przypadkowa
Walka o mistrzostwo: Lech Poznań, Legia Warszawa, Piast Gliwice, Cracovia Kraków
Walka o europejskie puchary: Lech Poznań, Legia Warszawa, Piast Gliwice, Cracovia Kraków, Lechia Gdańsk
Spokojny środek tabeli: Pogoń Szczecin, Zagłębie Lubin, Ruch Chorzów, Jagiellonia Białystok, Górnik Zabrze
Kandydaci do spadku: Górnik Łęczna, Termalica Nieciecza, Korona Kielce, Wisła Kraków, Śląsk Wrocław, Podbeskidzie Bielsko-Biała
Kandydaci do awansu: Wisła Płock, Arka Gdynia, Zagłębie Sosnowiec, Zawisza Bydgoszcz
—
Nasze typy na sezon 2015/2016 – z dnia 13 lipca 2015:
Walka o mistrzostwo: Lech Poznań, Legia Warszawa, Lechia Gdańsk
Walka o europejskie puchary: Wisła Kraków, Jagiellonia Białystok, Śląsk Wrocław
Spokojny środek tabeli: Cracovia Kraków, Podbeskidzie Bielsko-Biała, Pogoń Szczecin, Zagłębie Lubin, Górnik Zabrze, Piast Gliwice
Kandydaci do spadku: Korona Kielce, Ruch Chorzów, Termalica Nieciecza, Górnik Łęczna
Kandydaci do awansu: Miedź Legnica, Zawisza Bydgoszcz, Olimpia Grudziądz, Wisła Płock
Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com
>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<