To było niemiłe

lechbaselWczoraj podsumowując cały czas bardzo długi sezon 2015/2016 wyszczególniliśmy 4 momenty, które będziemy miło wspominać wracając czasem pamięcią do zeszłych rozgrywek. Żeby było sprawiedliwie dziś pora na te nieprzyjemne chwile, które wyraźnie przykryły te radosne.


Najgorsze wydarzenia czy mecze miały oczywiście miejsce na krajowym podwórku. Trwały tak naprawdę przez cały zeszły sezon. Bardzo pechowy znów był choćby 2 maja i to ponownie na Stadionie Narodowym. Więcej poniżej.

Fatalny ligowy start

W pierwszych 11. kolejkach sezonu 2015/2016 zespół Lecha Poznań zdobył zaledwie 5 punktów. Fatalna seria jest niewytłumaczalna aż do dziś. Po dobrej wiośnie, świetnym meczu o Superpuchar Polski i nawet po awansie do Ligi Europy nikt nie spodziewał się takiej ligowej kompromitacji trwającej na dodatek kilka tygodni. Kolejorz przez serię wstydu wylądował na ostatnim miejscu w tabeli z którego na szczęście jeszcze w 2015 roku zdołał się dźwignąć do ósemki.

18.07, Lech – Pogoń Szczecin 1:2
25.07, Lech – Lechia Gdańsk 2:1
01.08, Wisła Kraków – Lech 2:0
08.08, Lech – Korona Kielce 0:0
14.08, Zagłębie Lubin – Lech 2:1
23.08, Lech – Piast Gliwice 0:1
30.08, Termalica Nieciecza – Lech 3:1
12.09, Lech – Podbeskidzie B-B. 0:1
20.09, Jagiellonia Białystok – Lech 1:0
26.09, Lech – Górnik Zabrze 1:1
04.10, Cracovia Kraków – Lech 5:2

Przeklęte FC Basel

Lech trafiając w III rundzie kwal. LM na FC Basel miał wielkiego pecha. Był to najmocniejszy rywal do wylosowania, który niestety okazał się katem. W pierwszym spotkaniu do momentu czerwonej kartki dla Tomasza Kędziory „niebiesko-biali” grali ze Szwajcarami jak równy z równym. Potem wszystko się posypało. Kolejorz łatwo stracił 2 gole przegrywając u siebie 1:3. W rewanżu miał przewagę, był lepszy, lecz nie potrafił wykorzystać okazji. To się zemściło w 90. minucie, kiedy Lech stracił bramkę i przegrał 0:1. Pech nie opuszczał poznaniaków. Kolejorz trafił na Szwajcarów także w Lidze Europy. W 2. kolejce w Bazylei radził sobie nieźle do momentu czerwonej kartki dla Karola Linettego. Potem łatwo stracił 2 gole, więc znów poległ. Na koniec Ligi Europy lechici walczyli już tylko o pieniądze i wyższy współczynnik. Mimo mocno przemeblowanego składu FC Basel lechici przegrali ze Szwajcarami po raz 4 i w 3 kolejnym spotkaniu nie strzelili gola. W każdym z meczów z FC Basel poznaniacy nie byli gorsi od rywala, stwarzali wiele okazji, ale byli nieskuteczni w przeciwieństwie do Szwajcarów. Oby Lech Poznań nie trafił na FC Basel przez najbliższych 20 lat.

29.07, Lech – FC Basel 1:3 (LM)
05.08, FC Basel – Lech 1:0 (LM)
01.10, FC Basel – Lech 2:0 (LE)
10.12, Lech – FC Basel 0:1 (LE)


Kolejny przegrany finał

Lech w sezonie 2015/2016 dość łatwo doszedł do finału. Nie był faworytem pojedynku na Narodowym, jednak jakieś tam szanse miał. Po raz 2 z rzędu zmarnował w pierwszych 45 minutach dobre okazje. Pudłowali Marcin Kamiński, Szymon Pawłowski, który trafił w słupek, a na końcu z paru metrów już w drugiej odsłonie w bramkarza uderzył Gergo Lovrencsics. Niewykorzystane okazje zemściły się, gola zdobył Aleksandar Prijović i statystycznie był to już koniec meczu. Co prawda poznaniacy jeszcze potem napierali, lecz nie umieli wyrównać. Nie ma nic gorszego jak przegrać 2 finał z rzędu na Narodowym w podobny sposób.

Dramatyczna wiosna

Wiosna zaczęła się zgodnie z planem, bo od rozbicia Termaliki 5:2. Potem przyszły nawet 3 ligowe zwycięstwa z rzędu, ale nie brakowało też wpadek takich jak porażka z Podbeskidziem, Jagiellonią czy ze Śląskiem. Mimo to, po podziale punktów lechici mieli raptem 3 oczka straty do podium i 2 do Cracovii oraz Zagłębia, które ostatecznie awansowały do pucharów. Poznaniacy ośmieszyli się w grupie mistrzowskiej zdobywając w pierwszych 6. kolejkach raptem 2 punkty na 18. Koncertowo przerżnęli wszystkie wyjazdy, a także roztrwonili prowadzenie u siebie z Piastem wynikiem 2:0. To właśnie grupa mistrzowska, a nie 6 punktów w pierwszych 11. kolejkach zadecydowała o braku awansu do europejskich pucharów. Tak tragicznej wiosny nikt się nie spodziewał. Tak słabo nie było od wielu, wielu lat.

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <



13 komentarzy

  1. arek z Debca pisze:

    Pomimo tak tragicznego sezonu zarzad i tak wychodzi finansowo na plus ale to dzieki LE. Teraz naplyw gotowki sie zmniejszy wiec nowi, ktorzy przyjda pewnie za darmo beda musieli liczyc na kontrakty na poziomie Piasta. A z innej beczki to ciekawe co z audytem. Rzadowi poszlo to bardzo sprawnie a tu w jednym klubie sportowym sprawa stanela w martwym punkcie. Ciekawe dlaczego.

  2. mario pisze:

    Do najgorszych momentów dodałbym dwa a może trzy:
    1. Słowa kapitana o kibicu i [podobno] Kamińskiego o kibicach wypowiedziane w autokarze.
    2. Pozostawienie leserów w klubie i wykopanie zamiast nich MS.
    3. Pozostawienie na stanowisku mocno pogubionego JU pomimo jasnych deklaracji i umowy

  3. sas pisze:

    Oprócz Superpucharu cała reszta była niemiła i nawet wymęczone zwycięstwa nad Fiorentiną i legią, ani ta seria wygranych tego nie zmieniło. Straszny sezon.

  4. kibol z IV pisze:

    Generalnie jedna wielka porażka.

  5. credo pisze:

    @mario- piszesz , że niemiłe było odezwanie sie Tralki na temat kibica rzucającego ” czymś ” w autokar którym odjeżdżali zawodnicy na mecz. Oczywiście Trałka powinien trzymać nerwy na wodzy i język za zębami ale to nie znaczy , że kibicom wszystko wolno. Sam jestem kibicem ale tylko dlatego , że się nim zwę to nie wolno mi ubliżać pilkarzom , rzucac czymś w nich lub ostentacyjnie ” grozic im albo robić inne niestworzone rzeczy . Szanujmy i wspierajmy pilkarzy i vice versa- zawodnicy odwzajemnia się tym samym i swoją dobra gra. A jeśli po nieudanym meczu lub kilku meczach my kibice wygwizdujemy naszych zawodników , pod ich adresem kierujemy wyzwiska albo zachowujemy sie tak jak to zrobił kibic przed wyjazdem lechitow no to nie możemy mieć wielkixch pretensji o pilkarza , że w nerwach odpowiedział coś niemiłego bo najpierw sami musimy zrobic porządek na wlasnym podwórku. Najlepiej i najprosciej jest oceniać kogoś kto jest osoba publiczną a w takim razie jak ma się takie zachowanie Tralki czy innego zawodnika Lecha do zachowania kibiców Lecha ktorzy nie raz i nie dwa robili wstyd na całą Polske ? I nie mówie tutaj o petardach i o całej pirotechnice podczas meczów tylko i niestosownym zachowaniu , rasistowskich transparentach i tym podobnych sytuacjach. Jak maja panować jakieś zasady to niech sie wszyscy stosują do nich a wtedy nie bedzie dochodzić do róznych niesnasek . Nigdy nie może być tak że jednemu wolno wszystko a drugiemu nie , bo natychmiast go z tego rozliczą.

    • mario pisze:

      częściowo masz rację, ale tylko częściowo – nikt niczym nie rzucał w autokar, tylko w niego uderzył dłonią – i to nie po to, by go uszkodzić. Masz rację mówiąc, że piłkarz to osoba publiczna. I właśnie dlatego nie wolno mu mówić takich rzeczy nawet, jeśli tak myśli. A gwizdy po nieudanym meczu? Kto, jak kto, ale właśnie nasi fani są pod względem wstrzemięźliwi. Nikt nie gwizdał, gdy przegrywali pierwszy i drugi mecz. Gwizdy zaczęły się dopiero po kilku pod rząd słabych występach. Co do ubliżania piłkarzom – zgadzam się – tego nie powinniśmy robić, tak długo, jak długo oni nie ubliżają kibicom. Nie byłem na pożegnaniu drużyny przed wyjazdem do W-wy na finał PP, ale w ciemno obstawiam, że kibice nie wyzywali tam, ani nie ubliżali piłkarzom. Dlatego zachowanie Trałki jest tak bardzo słabe.

    • tomasz1973 pisze:

      Chłopie skąd Ty się urwałeś?
      Temat wałkowany od prawie miesiąca, a Tobie nagle przyśniło się, że ktoś rzucał. Dziwne, że jakoś Ramos nie zwyzywał swoich kiboli przed finałem LM, bo zrobili dokładnie tak samo! No cóż taki mamy klimat….

  6. tomek pisze:

    j.u słabo
    kapitan słabo
    napastnicy dno

  7. Kosi pisze:

    Urban za występy w grupie mistrzowskiej powinien byc wypierdzielony dyscyplinarnie

  8. credo pisze:

    @tomasz1973 , najpierw przeczytaj cały artykuł i staraj sie zrozumieć jego sens a potem komus przyganiaj. A tak w ogole to co twoim zdaniem zrobil kibic przed wyjazdem lechitów spod stadionu ? Stał sobie spokojnie i w żaden sposób nie ” zaatakował ” spokojnie siedzącego w autobusie zawodnika Lecha ? Cos podobnego- nie wiedziałem , że Trałka ni stąd ni zowąd zwyzywał kibica bo mial taki kaprys- chlopie- @tomasz1973 ocknij się bo jesli ktos sie urwał nie wiadomo skąd to na pewno ty.

  9. rapi€ pisze:

    Zgoda