Wnioski po trzecim letnim sparingu

pilki2Za Lechem Poznań jest już trzeci letni sparing. Tym razem z najsilniejszym rywalem, bo w końcu z drużyną, która w ubiegłym sezonie występowała w Ekstraklasie. Największym wrogiem obu ekip była dziś pogoda. Mecz toczył się w grubo ponad 30-stopniowym upale przez co widowisko nie było zbyt porywające.


Tak jak ostatnio Jan Urban desygnował do gry dwie różne jedenastki dłużej korzystając z usług tylko środkowych pomocników. Maciej Gajos wyszedł na drugą połowę, a w jej trakcie zmienił go Radosław Majewski, który wcześniej opuścił boisko w przerwie. Z kolei Matus Putnocky jako jedyny z lechitów rozegrał pełne 90 minut. Dzisiejszą analizę zaczniemy właśnie od niego, czyli od minusów. Ten, kto narzeka na wykopy Jasmina Buricia musiał zwrócić też uwagę na to, co robi Słowak. Dziś ewidentnie słabo czuł się w grze nogami. Do tego Górnik oddał 2 celne strzały, które oczywiście Putnocky przepuścił. O ile przy drugiej bramce nie miał większych szans, to przy pierwszej mógł zachować się lepiej.

Z linii defensywnej dość mocno rozczarował mało efektywny Tomasz Kędziora, który przy pierwszym golu nie potrafił zablokować dośrodkowania z lewej strony. Obrona Lecha w tym upale ewidentnie nie miała dobrego dnia. Co prawda Górnik większego zagrożenia pod bramką nie stworzył, ale mimo wszystko wykorzystał to, co miał. W 9. minucie rozczarowała para stoperów Dudka – L.Nielsen, która źle się ustawiła. Na początku drugiej połowy ustawienie poznaniaków przy rzucie rożnym było jeszcze gorsze. Kolejorz łatwo stracił gola przez co koszmary z zeszłego sezonu na chwilę wróciły. Zachowanie lechitów w tym stoperów Arajuuri – Bednarek przy stałym fragmencie gry było wówczas fatalne. Dobrze, że był to tylko sparing i stracona bramka nie miała żadnych konsekwencji.

W ofensywie z kolei rozczarował grający na prawej pomocy Dawid Kownacki oraz Radosław Majewski. Po tej klasy środkowym pomocniku można spodziewać się nieco więcej, a tymczasem doświadczony zawodnik z wyjątkiem niecelnego uderzenia z daleka w drugiej połowie był kompletnie niewidoczny. Na plus pokazali się kolejny raz Dariusz Formella i Maciej Makuszewski. Ta dwójka znów napędzała ofensywne akcje Lecha Poznań po przerwie. „Maki” zdobył nawet swojego pierwszego gola dla Kolejorza i to właśnie po asyście Formelli. Na razie Makuszewski, a konkretnie jego szybkość jest wielkim wzmocnieniem zespołu. Fajnie w ofensywie pokazał się także Kebba Ceesay imponujący lekkością w grze i niezłymi dośrodkowaniami. Znów dobrze wyglądał też Nicki Bille Nielsen. Coraz lepiej czuje się mając piłkę przy nodze. Dziś zdobył ładnego gola, jednak przy odrobinie szczęścia w pierwszej połowie mógł ukłuć jeszcze raz.

Na razie trudno powiedzieć jaki jest pierwszy skład Lecha Poznań. Kolejny raz Jan Urban desygnował dwie jedenastki, ale zbliżone do tych, które zagrały ze sobą w ostatnim sparingu z Wisłą. Ewidentnie sztab szkoleniowy cały czas coś testuje, choć niewykluczone, że kolejny mecz kontrolny we wtorek z Arką da nam pierwsze odpowiedzi, kto wygrywa rywalizację na pewnych pozycjach. Póki co nie wiadomo, czy para stoperów Dudka – L.Nielsen jest tą podstawową czy może para Arajuuri – Bednarek. Nie wiadomo również, kto jest numerem 1 na szpicy i na skrzydłach. Pomału widać natomiast zmianę ustawienia. Dariusz Formella pełni niby rolę „10”, ale często zamienia się pozycjami z Maciejem Makuszewskim przechodząc jeszcze czasem do ataku. Za to Dawid Kownacki ustawiany bliżej prawej flanki regularnie schodzi na pozycję numer „9” tworząc z Nickim Bille Nielsenem parę wysuniętych napastników.


Na plus:

Nielsen
Ceesay
Makuszewski
Formella

Na minus:

Putnocky
Kędziora
Kownacki
Majewski

Nasze oceny:

Putnocky – 2
Kędziora – 2
Dudka – 3
L.Nielsen – 3
Wilusz – 3
Trałka – 3
Majewski – 2
Kownacki – 2
Gajos – 3
Jóźwiak – 3
Nielsen – 4

Ceesay – 4
Arajuuri – 3
Bednarek – 3
Gumny – 4
Tetteh – 4
Formella – 4
Makuszewski – 4
Pawłowski – 3
Robak – 3


Jak padły bramki?

9 min. – 0:1. Akcja Górnika lewą stroną. Kędziora nie zablokował dośrodkowania, piłki nie wybił Nielsen, dopadł do niej Danielewicz, który z bliska zdobył gola.
45 min. – 1:1. Kownacki w polu karnym odgrywa do Nickiego Bille Nielsena. Ten z półwoleja uderza z powietrza i mocną bombą zdobywa gola.
48 min. – 1:2. Wrzutka Nowaka z różnego trafia prosto na głowę Bogusławskiego. Zawodnik Górnika będący źle kryty zdobył bramkę trafiając w długi róg.
76 min. – 2:2. Tetteh zabrał na środku piłkę Drewniakowi. Podał ją do Formelli, który strzelił, ale trafił w bramkarza. Po chwili Formella przytomnie zagrał futbolówkę do wbiegającego Makuszewskiego, a ten z bliska mocnym i płaskim strzałem wyrównał.

KKS Lech Poznań – Górnik Łęczna 2:2 (1:1)
Bramki: 45.Nielsen 76.Makuszewski – 9.Danielewicz 48.Bogusławski
Żółte kartki: Ceesay, Makuszewski
Widzów: ok. 20
Sędzia: Artur Mital (Mława)
Skład Lecha (I połowa): Putnocky – Kędziora, Dudka, L.Nielsen, Wilusz – Trałka, Majewski – Kownacki, Gajos, Jóźwiak – Nielsen.
Skład Lecha (II połowa): Putnocky – Ceesay, Arajuuri, Bednarek, Gumny – Tetteh, Gajos (68.Majewski) – Makuszewski, Formella, Pawłowski – Robak.
Trenerzy: Jan Urban – Andrzej Rybarski
Pogoda: +33°C, słonecznie, upalnie

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <



18 komentarzy

  1. 07;) pisze:

    Moje wnioski po tym sparingu
    1- zabronić im wybijać pikę -grać krótko po ziemi i zdobywać tak teren do przodu!
    2- postawić w końcu na jedną parę stoperów i ich kur.a zgrywać, bo zostały 2 tygodnie do startu ligi!
    3- nawet w sparingu mają grać agresywnie i się tego w końcu nauczyć, bo to nie gra w szachy czy tenisa!

    • slawek pisze:

      Punktu trzeciego zwłaszcza w ostatnim sezonie brakowało. Właściwie to nie pamiętam kiedy ostatnio grali agresywnie. Karnetu jeszcze nie kupiłem. Spokojnie, kupie:)

    • tomasz1973 pisze:

      sławek
      To idź i kup, a nie pierdol w każdym poście frazesy, typu kupie, poczekam, ale kupie itp.

  2. Dawid pisze:

    plus postawiłbym jeszcze przy nazwisku Jóźwiak 🙂 kolejny raz pokazał się z dobrej strony… szarpał w ofensywie i zaliczył kilka dobrych przechwytów…

  3. wagon pisze:

    Mały plus za odpowiedź po straconych bramkach,

  4. GROSZKINS pisze:

    Plus taki ,że odrabiali straty .

  5. MaPA pisze:

    Gdyby było więcej celnych podań.Mam nadzieję że ten mankament będzie wyeliminowany.

  6. slawek pisze:

    Według mnie najlepsi Makuszewski i Ceesay. Ten drugi może się zorientował, że jak tak dalej pójdzie to może i za rok wróci do Skandynawii, ale góra Finlandia czy Islandia. Generalnie razi, że niezależnie od wyniku ciągle grają to samo, ale mam nadzieje, że tym razem to ciężkie nogi po treningach.
    Oby 15 lipca i później wyglądało to jak ma wyglądać.

  7. kibic pisze:

    Słabi nic się nie zmieniło grają wolno bez pomysłu za dużo słabych zawodników cienko to widzę.

  8. Falconetti pisze:

    Padaka

  9. tomasz1973 pisze:

    Dariusz Dudka podstawowym stoperem….no cóż kochany zarządzie składam serdeczne gratulacje, wy jednak potraficie! Po co kupować nowego stopera, skoro mamy w składzie takiego ASA, przecież on pamięta mistrzowskie imprezy! Wreszcie! wreszcie będzie wykorzystany, przecież za darmo pieniędzy brać nie może!
    No cóż na bezrybiu i rak rybą…

  10. czuk91 pisze:

    czyżby Formella przeniósł dobrą grę z Arki na Lecha? Oby, oby. Bardzo na niego liczę/liczyłem.

  11. Art pisze:

    Trudno ocenić grę poszczególnych zawodników oglądając mecz w internecie ale nie mogę się zgodzić że Putnocki źle grał nogami

  12. DŻEJO pisze:

    Może Kownaś mniej widoczny, ale asystę zanotował.

  13. BartiLech pisze:

    Bardzo się cieszę , że Formella , Ceesay i Makuszewski bardzo dobrze wyglądają w sparingach. Na razie postawa Cessaya jest jak dla mnie najwiekszym pozytywnym zaskoczeniem z druzyny Lecha 😉