Na chłodno: Po staremu
Wiosną 2016 ruszyliśmy na KKSLECH.com z nowym stałym cyklem, który na zawsze będzie już towarzyszył tej witrynie. W materiałach pod tytułem „Na chłodno” przyglądamy się meczom Lecha Poznań, ogólnej grze zawodników i indywidualnej postawie piłkarzy.
Z oficjalnych meczów Lecha Poznań nie zdajemy pełnych relacji tylko przeprowadzamy raporty, dlatego artykuły z cyklu „Na chłodno” to w pewnym sensie dopełnienie materiałów meczowych. Chłodne oceny spotkań Kolejorza, gry lechitów czy okołomeczowe ciekawostki i nasze przemyślenia na poszczególne sprawy. O tym wszystkim przeczytacie kilkadziesiąt godzin po każdym spotkaniu poznając nasze szczere zdanie na temat danego meczu. Latem zamiast opisywać mecze co poniedziałek będziemy przyglądali się temu co dzieje się w Lechu (głównie pod względem transferów), oceniali działania zarządu lub ich brak i ogólnie bacznie spoglądali na sytuację wokół klubu.
Nie tak wszyscy wyobrażali sobie inaugurację ligi. Przed meczem pisaliśmy, że łatwo nie będzie i może skończyć się remisem lub jednobramkową wygraną Lecha. Chyba wielu z Was trochę zlekceważyło Śląska i zbyt mocno nakręciło się po Superpucharze. Większym rozczarowaniem od wyniku 0:0 wydaje się być gra zespołu. Tak naprawdę trudno doczepić się do piłkarzy. Oni zagrali po raz pierwszy w nowym ustawieniu, a niektórzy z nich nawet na obcych pozycjach. Trudno czepiać się za Macieja Gajosa za to, że doświadczony facet nagle wystawił go na lewej pomocy, choć nie robił tego w sparingach. Nie jest to cykl „Manana Urbana”, dlatego temat ustawienia jakie zastosował trener w piątek pomijamy, ale wrócimy do niego tuż przed starciem z Zagłębiem. Nas Lech rozczarował nie tyle co wynikiem a grą. Co z tego, że gra dwoma napastnikami w pierwszej połowie wyglądała nieźle skoro już w drugich 45 minutach fatalnie? Lech nie miał pomysłu co zrobić w ofensywie, a Urban sobie stał, stał, stał i głupio się patrzył przeprowadzając zmiany zdecydowanie za późno.
Co my mamy zrobić? Nic nie zrobimy. Irytuje nas jednak to samo co zwykle. Po SPP spory optymizm, a po remisie ze Śląskiem wszystko do zaorania. Na dodatek tradycyjnie witrynę nawiedzili malkontenci dodający nic nie wnoszące komentarze. Wystarczy, że Lech za tydzień wygra z Zagłębiem i znów będzie parę dni spokoju. Co jest najgorsze po meczu ze Śląskiem? Właśnie czas jaki dzieli oba spotkania. 9 dni to zdecydowanie za dużo. Nie ma się co dziwić, że kibice w nocy z soboty na niedzielę widzieli w centrum miasta balujących piłkarzy. Takie sytuacje regularnie będą miały miejsce. Meczów jest za mało, a przerwy pomiędzy spotkaniami są zbyt długie. Obecnie do kolejnego meczu pozostało tak naprawdę 6,5 dnia a nie 9, więc miejmy nadzieję, że ten czas szybko minie. Oprócz długiego czekania na kolejne spotkanie najbardziej irytuje sprawa transferów. Niech ten Kadar już wypieprza i niech ktokolwiek go kupi. Od początku było wiadomo, że i tak odejdzie, a im dłużej tu siedzi tym coraz mocniej wstrzymuje transfery do klubu. O nich nawet już nie piszemy. Co tydzień skamlemy, upominamy się o nie nawet w osobnych artykułach i nic z tego nie ma. Ile można pisać to samo? Informatorów o transfery też się już nie pytamy. Co chwilę jest tak:
– „dzieje się coś?
– „Nie, na razie spokój”
– „To ok”
Tymczasem wczoraj zakończyliśmy zbieranie pytań od Was do zarządu. Wysłaliście do nas blisko 100 pytań za co dziękujemy. Niektóre się powtarzały, na niektóre zarząd odpowiedział już w maju podczas wcześniejszego spotkania, a jeszcze inne są bardzo fajne i wkrótce zostaną przekazane władzom. Lista zawiera około 45 najciekawszych pytań dotyczących najciekawszych tematów. Bardzo fajnie, że takowe pytania z jajem wysłaliście. Wiadomo, że w mediach nikt o takie rzeczy nie spyta, dlatego warto było do nas wysłać te pytania. Jednocześnie przypominamy, że we wtorek o 19:00 w klubie zarząd spotka się z kibicami. Kto nie wysłał do nas pytań, gdyż chce się osobiście zobaczyć z Karolem Klimczakiem czy Piotrem Rutkowskim ma jutro na to szanse. Wielu internautów KKSLECH.com ma wiele do napisania/powodzenia. We wtorek każdy może to zrobić osobiście jeśli wcześniej nie wysłał do nas pytań, bo sam chce pogadać z władzami.
Na koniec oprócz prezentacji wyników krótkiej sondy na temat koszulek postanowiliśmy poruszyć jeszcze jeden temat:
Wyniki sondy: Czy podobają Ci się nowe stroje Lecha Poznań?
48,6% – Tak, oba komplety są tym razem bardzo udane
25,7% – Tak, ale tylko te podstawowe, pasiaste stroje
9,5% – Tak, ale komplet wyjazdowy. Ten pasiasty nie
7,6% – Nie. Spodziewałem się lepszych strojów
7.1% – Nie. Stare stroje z poprzednich sezonów były lepsze
1,4% – Nie mam zdania. Stroje i tak nie grają
Jeden z moderatorów wyłapał bardzo ciekawy wpis. Pachnie klubem na kilometr 🙂 od razu moderatorowi zapaliła się czerwona lampka czytając ten minimalistyczny wpis, który podesłał do szerszej analizy:
—
Ramon 16 lipca 2016 o 18:27 (zachowano pisownię oryginalną)
Tez uwazam ze napastnik nie jest potrzebny. Tak zagladacie temu Robakowi w metryke, a co to ma do rzeczy. Jest juz zdrowy i dobrze sie prezentuje . Nielsen tak samo.Szwankuje tylko skutecznosc,ale to sie zdrarza nawet najlepszym. Nie rozumiem tego ataku na Kownasia.Wszedl na pare minut nie wyszły mu dwa zagrania a wy juz na niego sie rzucacie jak sepy. Chcecie by calkiem sie zablokował? Kownas potrzebuje wsparcia a nie szydery. To wciaz wielki talent i jeszcze na nim zarobimy. Chcecie ciagle tylko transferow, a my nie jestesmy lechia by prowadzic awanturnicza polityke transferowa. I tak nie gramy w pucharach to po co mamy miec 4 czy 5 napastników.Jest tez akademia. Klub nie trafił z Thomala (choc uwazam ze tez byl nadmiernie atakawoany i zaczuty) to w zimie sprowdził Nielsena .To coraz mamy wydwac kase.To po co akademia? W tym sezonie maja ogrywac sie młodzi i ci co nie wykorzytali szansy badz byli kontuzjowani. Nie ma pucharow to i nie ma kasy. Trzeba czekac na pieniadze za Linettego,ktory nie gra ,bo nie można ryzykować kontuzji. Taka histeria jest nie na miejscu.
—
– „Chcecie by calkiem sie zablokował? Kownas potrzebuje wsparcia a nie szydery. To wciaz wielki talent i jeszcze na nim zarobimy.” – Żeby cokolwiek na nim zarobić trzeba najpierw przedłużyć z nim kontrakt wygasający za rok. W innym przypadku Kownacki skończy jak Kamiński, czyli odejdzie za darmo. W dodatku tyle wsparcia co w Lechu nie otrzymałby chyba nawet w domu opieki społecznej.
– „Chcecie ciagle tylko transferow, a my nie jestesmy lechia by prowadzic awanturnicza polityke transferowa. I tak nie gramy w pucharach to po co mamy miec 4 czy 5 napastników.” – Nie gramy w pucharach m.in. dlatego, że obecni napastnicy zawiedli, bo są po prostu słabi oraz źle przygotowani przez trenera, który już dawno się pogubił. A to, że kibice klubu całej Wielkopolski, który ma niby walczyć o najwyższe cele chcą transferów jest rzeczą normalną. Zwłaszcza, że kadra jest nieskompletowana i na niektórych pozycjach słaba. Kto tego nie rozumie nie powinien zajmować się Lechem.
– „Nie ma pucharow to i nie ma kasy. Trzeba czekac na pieniadze za Linettego,ktory nie gra ,bo nie można ryzykować kontuzji. Taka histeria jest nie na miejscu.” – Nie ma pucharów właśnie dlatego, że kadra okazała się za słaba tak samo jak trener.
Resztę zdań z tego wpisu nie komentujemy. Dawno takich bzdur nie czytaliśmy ani my ani żaden z moderatorów.
Kończymy na dziś, bo i tak nic nowego już nie wymyślimy. Można jeszcze dodać, że odejście Ceesaya bardzo pomoże Lechowi. To leń, któremu na dodatek zaczęło wszystko zwisać. Na takich zawodnikach silnego Lecha się nie zbuduje i chwała, że wreszcie stąd odejdzie. Oczywiście jak coś się ruszy w sprawie transferów DO klubu zaraz poinformujemy tak samo jak o terminie, kiedy zarząd odpowie na pytania, które do nas wysłaliście. Śmieszy informacja o Lechu, który od meczu ze Śląskiem miał tylko rozruch i dwa dni wolnego. Do zajęć wróci jutro. Aż nie chce się wierzyć jak mało trenują profesjonalni piłkarze profesjonalnego klubu. Z drugiej strony lepiej pochodzić sobie chyba po centrum handlowym niż pograć u Jasia w siatkonogę. Na koniec jeszcze mały apel. Przyhamujcie z tą krytyką w komentarzach, ponieważ i tak nic ona nie zmieni. Co jedynie moderatorzy muszą to wszystko czytać. Poczekajmy na to co Lech pokaże z Zagłębiem i Jagiellonią. Dwa zwycięstwa mogą bardzo uspokoić sytuację lub ewentualny sam remis z lubinianami mocno zatruć powietrze. Zawczasu nie ma jednak co narzekać.
Transfery Lecha Poznań z i do klubu przeprowadzane latem 2016 roku. Obok nazwiska piłkarza znajduje się prawdopodobieństwo realizacji transferu. Dane są aktualizowane co tydzień w poniedziałek. Stan aktualny na 18 lipca.
Przyszli:
Matus Putnocky (Ruch Chorzów)
Jan Bednarek (Górnik Łęczna)
Lasse Nielsen (Odense)
Radosław Majewski (AS Veria)
Maciej Makuszewski (Vitoria Setubal)
Dariusz Formella (Arka Gdynia)
Odeszli:
Marcin Kamiński (Vfb Stuttgart)
Gergo Lovrencsics (Ferencvaros Budapeszt)
Sisi (koniec umowy)
Krzysztof Kotorowski (koniec kariery)
Vladimir Volkov (koniec wypożyczenia)
Mogą odejść:
Tamas Kadar – 99%
Kebba Ceesay – 90%
Karol Linetty – 80%
Paulus Arajuuri – 80%
Darko Jevtić – 50%
Dawid Kownacki – 10%
Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com
> Mistrzowski Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Mam nadzieję , ze w koncu w tym tygodniu odejdzie ten Kadar bo to już zaczyna bardzo irytować…
To weź wyślij CV Kadara swoim ziomkom z Twittera może uda Ci się go gdzieś upchnąć.
A ja nie chce żeby odchodził Kadar. Wywalili i wywala już tylu grajków, ze kasę na wzmocnienia już dawno powinni uciułać.
Irytuje to wszystkich, ale czyja to jest wina…? Niczyja!
Niestety jeżeli Urban będzie wystawiał taki dziwny skład to żadne transfery nam nie pomogą.
Nie ma byc krytycznie 🙂 Bedzie optymistycznie. Chłopaki balują , łażą po centrach handlowych , Jasiu w wawie…wszak kanikuły 🙂 Kiedy balować i zwiedzać jak nie w czas wakacji ? 🙂 Pełen luz 🙂 Jest też i co świętować zamiast grać w siatkonogę . Po ostatniej porażce z kiepskimi , tym razem zanotowano remis. Jest progres , jest sukces , idziemy na majstra 🙂
No niby i redakcja ma racje że te wylewanie ostrych komentarzy nic nie da ale człowiek musi gdzieś wylać tą swoją frustracje bo to jest kpina,a ten przytoczony wpis to tak zajeżdża Wroniecką mentalnością że czuć aż czuć tu w Inowrocławiu. Może i wyjdę na malkontenta ale dla mnie dwie wygrane z rzędu napewno nie poprawią mi humoru.
Lech płaci najwyższe miesięczne pensje względem budżetu, widać nasze gwiazdy nie mają na co narzekać. Żyć nie umierać – tylko łapać kolejne kontuzje i między ćwiczeniami i leczeniem w Reha latać do klubów – na pewno to przyspiesza powrót do gry.
Skoro zarządzający ta firma nie maja sportowych ambicji to czego wymagac od ich pracownikow?
„W niedzielę Lech wygra z Zagłębiem” – odważna deklaracja.
Niestety, równie prawdopodobne jest to, że Wesoły Janek wpadnie na extra pomysł i w niedzielę zagramy systemem 343 i przegramy nieco niżej niż Korona.
jak kupią nowego lewego obrońce to myślę że gumny szybko wygryzie kędziore cos idzie nie tak z jego karierą zatrzymał się chłopak w rozwoju
Nie tylko On.
Kownacki już tyle potrafi że nie musi doskonalić swoich umiejętności . Po co się wysilać na treningach skoro trener daje tyle wolnego , w końcu są wakacje. Koń by się uśmiał z tego cyrku jaki panuje w Lechu.
Więc sezon zakończony, czas na wakacje. SPP zdobyty, zarobić na sprzedażach i koniec. Janek jeździ do stolycy, piłkarze balują, Trałka będzie liderować na boisku, a zarząd liczy pieniążki.
Może to niepopularne co napiszę, ale Lech nie będzie faworytem w żadnym z dwóch najbliższych spotkań: z Zagłębiem u siebie i z Jagiellonią na wyjeździe. Obawiam się, że jeden punkt to max przy obecnej formie i przygotowaniu do sezonu.
Nie traktowałbym tego jako popularne-niepopularne ale raczej „realistyczne”. Niestety…
Kolego Lech gra 2 mecze u siebie, ten z Jagielonią też.
Co do rzekomego lekceważenia Śląska przez kibiców- sory Redakcjo ale z tym składem i grą to Śląsk czeka 2 ósemka. Poza tym przypominam, że to wygrywając z takimi średnikami zdobywa się mistrza …..
Może ktoś pojedzie po szanownego Pana Kadara? Urlop skończył mu się tydzień temu. Sorry, ale tu powinny być chyba jakieś konsekwencje wyciągnięte. Przez tydzień nie pojawił się w klubie, o transferze cisza, jest zawodnikiem Lecha a fizycznie nie ma go w ogóle w kadrze i blokuje transfer. Przez niego Guma musi grać na lewej obronie, a powinien biegać po drugiej stronie za Kędziore który dawno nie był tak beznadziejny. Brakuje mu szybkości, świeżości, spokoju w rozegraniu piłki, wrzutki… Moim zdaniem Guma wciąga Kędziore nosem.
kompletnie nie rozumiem tego cyrku z Linettym. Kiedy mial dobry rok I wygralismy majstra to jeszcze nie byl na sprzedaz pomimo dobrych ofert. Teraz kiedy mial przecietny sezon I sezon katastrofalny Karol jest na musiku I musi byc sprzedany. Pytanie za ile? za 5x mniej niz mogl byc sprzedany rok temu? A poza tym nie gra aby nie zlapac kontuzji… Postawmy go w gablocie zeby nie mial nawet kontaktu z zarazkami moze ktos go kupi. Moim zdaniem tylko ciezka praca I dobrymi wystepami mozna podniesc jego cene a jak nie pojdzie w tym okienku to w nastepnym. A co do komentrzy ze nie ma dla niego miejsca to myslicie ze nie gralby w parze z Tetehem lepiej niz Tralka… Dla mnie to jest kabaret
mialo byc przecietny sezon I katastrofalne 7 miejsce
Nie tylko dla Ciebie, ale są tacy (poczytaj śmietnik), którzy twierdzą inaczej.
niech on stanie się gwiazdą tej ligi i wywalczy sobie miejsce w reprezentacji bo na chwilę o obecną to Mączyński czy Jodłowiec prezentują wyższy poziom w kadrze i grają, jeżeli nie ma chętnych to znaczy że jest za słaby i powinien pograć w Polsce
Pytanie do redakcji, kiboli, do administracji – co bardziej decyduje o jakości (skuteczności) drużyny: transfery, szkolenie, atmosfera, kibole, administracja? Poukładajcie to sobie (hierarchia).
1. administracja, bo oni mają wpływ na transfery i atmosferę
2. transfery
3. atmosfera
4. szkolenie
5. kibole
powyższe na przykładzie Piasta Gliwice
@Byly – jeśli chodzi o mnie to tak to widzę: szkolenie, atmosfera, transfery, kibole i na samym końcu administracja. Pytanie tylko, które z wymienionych elementów są na tyle dobrym poziomie, by móc o nich powiedzieć, że są naszym atutem?
@sebra – Twoje pytanie może być następnym – ok?
@Byly – może być. Jeśli chodzi o Twoje stwierdzenie o jakości (skuteczności) drużyny to jak rozumiem rozmawiamy w kontekście wpływu na osiągany wynik sportowy, a nie np. marketingowy? Pytam, bo odpisałem jak czuję, ale później pojawiły się małe wątpliwości.
@sebra – wynik sportowy
@Byly – widzę, że od wczoraj nikt więcej nie podjął tematu, więc mam pytanie jak u Ciebie wygląda z tą hierarchią?
Przepraszam, a czy można poznać powód tych dwóch dni wolnego? Czy szanowni panowie piłkarze już są zmęczeni sezonem, czy może przetrenowani? To co się dzieje w tym klubie to nawet ciężko nazwać komedią.
Powód jest taki Jasiu nie chce ich przemęczać bo się boi że go zwolnią jak Skorże
Ale jeżeli zamiast tych dni wolnych były treningi to i tak byłaby siatkonoga. To wesołemu Jankowi bez różnicy.
siatkonoga juz ich nudzi…
Przecież puchar już zdobyli, więc sezon uważają za udany, po co trenować.
zresztą nie wiem jak w Poznaniu, ale u mnie przez te całe 2 dni lało, szkoda byłoby gdyby mieli się przeziębić.
pisali gdzieś że Urban chciał wystawić Ceesaya w drugiej połowie SPP a ten ponoć udawał/lub nie że nie słyszy, no i w końcu Jasiek zrezygnował z tej zmiany,
ogólnie nasza cała liga jest dziwna, dwaj trenerzy najlepszych zespołów ubiegłego sezonu już nie pracują, kluby nie chcą grać w pucharach,
Proponuję nie 2, a 2000 dni wolnego dla Urbana!!!
Ten kto zlekceważył Śląska Wrocław to jego sprawa, ale patrząc na to jak grał Lech w tym meczu dało się zauważyć, że największym mankamentem tej autorskiej drużyny „wesolutkiego” janka pozostaje brak skuteczności i to szczególnie było widać przy strzale Nielsena’a, który zamiast do siatki trafił w słupek. W meczu z Zagłębiem taka nieskuteczna gra może skończyć się niezbyt wesoło dla Kolejorza.
To jest jakąś masakra co się dzieje w tej drużynie, jak by mi się nie chciało pracować i chodził bym do pracy w kratkę do dawno juz by mnie wyjebali na zbity pysk. A oni totalna samowolka robią co chcą i gdzie chcą pieprzone gwiazdeczki…
Trzeba było cholera zostawić Volkova, i byłby trochę spokój na lewej obronie, bo mimo tego, że nie przepracował całego okresu przygotowawczego z Lechem to grał nieźle. A jak zarząd mówił o tym, że Volkov grał zbyt mało ofensywnie, to aż krew zalewa, bo dobrze wiemy, że tak nie było… na marginesie Ari Skulason dodał wczoraj na instagrama zdjęcie, jakoby miał gdzieś lecieć, pewnie do nowego klubu, tylko właśnie nie wiadomo gdzie.
Jasiu Urban napewno znowu zaserwuje amatorke w meczu z Zaglebiem. W 2 nastepnych meczach max 3pkt
Gdyby nie nowe stroje to trudno by było stwierdzić czy to mecz rozpoczynający nowy sezon czy też ten przegrany u siebie z 1 kwietnia. Styl, a raczej jego brak, ciągle taki sam. Chaos, przypadek i wiara w cud.
Po tym meczu jestem przekonany, że czeka nas walka o utrzymanie w lidze Bo to że mecz zremisowaliśmy to nie nasza zasługa a Rumaka, który wystraszył się marki LECH i ustawił defensywnie swoich grajków. Okazało się jednak, że Kolejorz to dmuchany tygrys i do tego bezzębny. Bo dziadek Robak to i siły już nie te co kiedyś żeby głową uderzyć z 11 metrów a duński klopsik to nie ma ani szybkości ani techniki. A nasz wielki rozwijający się talent zapomniał co należy zrobić z piłką będąc 10 m od bramki. Druga linia nie istniała a obrona z Jasiem grała jak za dobrych czasów JMB od lewej do prawej i z powrotem. Coś mi się wydaje że po tym meczu to zwolenników wesołego Janka znowu ubędzie a po dwóch następnych to nawet taczkę przyniosą na stadion. Widzę ciemność
W śmietniku użytkownik –R– zarzucił mi, że „Wszędzie wietrzę klakierów Rutkowskich”, a tu proszę, Redakcja zajmuje się wpisem takiego właśnie „klakiera”. Napisałem, że nie trzeba ich wietrzyć, sami się znajdują, a zdradza ich właśnie takie pochwalne peany, względem zarządu.
Z odejścia Kebby też się cieszę, zastanawiam się tylko, czy kasy za niego starczy na jakiegoś ogarniętego obrońcę. A Kadar, no cóż grać nie gra, żeby czasami „towar” się nie uszkodził, do treningów też nie gonią, pensje płacą, do końca okienka kupa czasu, po co sie śpieszyć?
po staremu czyli dwa dni wolnego bo piłkarzyki zmęczone. Jakie to wszystko patologicznie urojone
Moze caly zarzad tez jest na wakacjach. W koncu im odpoczynek tez sie nalezy po ostatnim wyczerpujacym i udanym sezonie.
Najlepsze jest to ,że klub sam dobrze zdiagnozował problem ogłaszając wielką rewolucję a teraz robi z siebie idiotę, a z nas chce zrobić jeszcze większego idiotę , który to wszystko łyknie jak pelikan.
…
Kadar wcale nie powiedział że chce odejść z Lecha, dlatego nie wiem skąd naciski na jego odejście. Wyraził szacunek dla klubu i że jest zadowolony ze swojego pobytu u nas. Karol powinien odejść i to jest transfer który blokuje zakupy a nie dwa razy niższa oferta za Węgra.