Na chłodno: Moda na Lecha. Lecha XVI

historiaWiosną 2016 ruszyliśmy na KKSLECH.com z nowym stałym cyklem, który na zawsze będzie już towarzyszył tej witrynie. W materiałach pod tytułem „Na chłodno” przyglądamy się meczom Lecha Poznań, ogólnej grze zawodników i indywidualnej postawie piłkarzy.


Z oficjalnych meczów Lecha Poznań nie zdajemy pełnych relacji tylko przeprowadzamy raporty, dlatego artykuły z cyklu „Na chłodno” to w pewnym sensie dopełnienie materiałów meczowych. Chłodne oceny spotkań Kolejorza, gry lechitów czy okołomeczowe ciekawostki i nasze przemyślenia na poszczególne sprawy. O tym wszystkim przeczytacie kilkadziesiąt godzin po każdym spotkaniu poznając nasze szczere zdanie na temat danego meczu. Latem zamiast opisywać mecze co poniedziałek będziemy przyglądali się temu co dzieje się w Lechu (głównie pod względem transferów), oceniali działania zarządu lub ich brak i ogólnie bacznie spoglądali na sytuację wokół klubu.

Od meczu z Jagiellonią minęło już ponad 48 godzin. Takiej atmosfery złości skierowanej przeciwko zarządowi i trenerowi moderatorzy nie obserwowali chyba nigdy. Nawet jesienią 2015, kiedy Lech w pierwszych 11. kolejkach zdobył 5 punktów czy wiosną 2016, gdy zawalił koncertowo grupę mistrzowską nie było tak ostro ze strony kibiców. Wtedy niektóre wymówki było można jeszcze przyjąć. Teraz nie ma żadnych, nikt już nie wierzy w gadanie Urbana i nikt nie ma zaufania do zarządu, którego czekają ciężkie dni. Władze Lecha są same sobie winne. Miała być rewolucja, a nie było. Miały być wzmocnienia drużyny, a nie ma ich do teraz. I nie będzie, gdyż 1 sierpnia na rynku są już same odrzuty, których nikt nie chce. Do tego trener został ten sam, zawalił trzy mecze zaprzepaszczając mały wzlot po zdobyciu Superpucharu Polski. Wynik tamtego spotkania był takim małym światełkiem w tunelu. Wystarczył jednak jeden nieprzemyślany manewr z wystawianiem dwóch napastników, porażka z Zagłębiem, przegrana z Jagiellonią i wszystko się posypało.

Oliwy do ognia dolewają jeszcze takie sytuacje jak pyskówki Dariusza Formelli z kibicami i plucie w ich kierunku opisywane zresztą przez nas i inne portale. Skoro piłkarz nie umie utrzymać nerwów, powstrzymać się przed dziwnymi zachowaniami czy opanować emocji powinien wybrać się może do psychologa. Wracając jeszcze do tej sprawy. Byli kibice Arki, którzy bardzo nerwowo zareagowali na zwrot „Lech to nie Arka, Poznań to nie Gdynia”. Wypada wyjaśnić ten zwrot. Po prostu. Lech to nie Arka. W Lechu presja, oczekiwania, wymagania i cele są jednak zupełnie inne niż w Arce i Gdyni. Nie ma się tutaj co obrażać. Lech to mimo wszystko trochę inny klub z dużo większymi wymaganiami. Część kibiców zapomniała chyba, że nie ma czegoś takiego jak zgoda sportowa co pokazała nie tak dawno Cracovia bijąc nas u siebie 5:2 oraz 3:0 w raptem kilka miesięcy. Lech pod względem sportowym to nie Arka. Wymagania są wyższe, presja jeszcze większa, miasto jest większe, stadion większy, frekwencja wyższa, cele najwyższe, a Dariusz Formella nie jest pierwszym graczem w ostatnim czasie, który radził sobie w Gdyni a nie poradził sportowo i mentalnie w Poznaniu. Joel Omari Tshibamba czy Marciano Bruma to najświeższe przykłady. Nie ma tutaj się co obrażać lub wymyślać teorii. Lech to jednak dużo inny klub od Arki, której oczywiście należą się gratulacje oraz wielkie słowa uznania ze ostatnie wyniki w tym również za osiągnięcia w 2016 roku.

Po takich meczach Lecha jak ostatnio wielu chciałoby przeczytać w końcu coś miłego. Chociaż po to, aby zobaczyć w czymś promyk nadziei. Niestety, na nic się nie zanosi. Kilka tematów transferowych zostało wygaszonych. Nie wiadomo tak naprawdę co z Paulusem Arajuurim i Tamasem Kadarem. Jeśli obaj nie odejdą wówczas nikt do defensywy może już nie dołączyć. Na razie z przodu również nie ma na co liczyć. Lech biorąc kogokolwiek do ofensywy musiałby się przyznać do błędu, a przecież on tego nie robi. Trener z władzami wolą gadać jakoby ta: „trójka napastników nam wystarczy jeśli tylko będzie zdrowa” zamiast działać. Dotyczy to również zarządu, który miał 2 miesiące, aby pokazać kibicom, że jednak zależy im na silnym Lech. Zrobiono niewiele. Nie załatano nawet dziur po odejściach poszczególnych piłkarzy. Utracono także kontrolę nad zawodnikami. Jeden pluje na kibiców, jeszcze inni szlajają się po Starym Rynku w środku nocy, inni po spożyciu spacerują sobie po ulicy Wrocławskiej, a trener, który gdzieś wysoko odleciał daje zespołowi 2 dni wolnego jak choćby po niedawnym meczu ze Śląskiem. Efekt pracy dosłownie wszystkich ludzi związanych z Lechem widać w tabeli. 16. miejsce, 1 punkt, 0 goli po 3 meczach i najgorszy start na inaugurację pod względem zdobytych bramek od 1955 roku. Nawet transfermarkt nie pozostawia żadnych złudzeń. Ta kadra jest najmniej wyceniana od prawie 10 lat. Jest po prostu mocno przeciętna, choć na pewno nie jest słabsza od tej, którą dysponuje Zagłębie, Termalica, Jagiellonia czy inna Wisła Płock. Lech ma jednak bardzo słabego trenera, który jest autorskim pomysłem władz klubu, a który z każdym kolejnym tygodniem ośmiesza siebie, zarząd, kibiców i całego Kolejorza.

Niewykluczone, że w przyszłą sobotę zawodnicy go w końcu zwolnią. Trudno teraz wywnioskować co lepsze. Wygrana z Koroną, która pozostawi na stanowisku Urbana, który prędzej czy później i tak znowu przegra z Lechem doprowadzając wszystkich do furii czy może jednak porażka. Wtedy Urban poleci ze stołka, a Lech będzie mógł budować coś od nowa z ponad 2 miesięcznym opóźnieniem. Świetny moment do rozstania się z Urbanem został przegapiony. Nie zrealizował celu, jego umowa kończyła się z końcem czerwca i można było go wtedy bez żalu pożegnać. Nie zrobiono tego tylko jeszcze przedłużono kontrakt z trenerem bez żadnych perspektyw. Zarząd pozostawieniem Urbana na stołku kolejny raz udowodnił, że słabo orientuje się w realiach. Nie zna się na piłce działając wbrew woli ludu. Teraz lud może się śmiać, bo znów miał rację i znów był mądrzejszy od zarządu. Nikomu jednak nie jest do śmiechu. Tym bardziej, że najbliższe dni nie rysują się w zbyt jasnych barwach. Nic nie zapowiada też jakiś zmian czy ważniejszych ruchów. W Lechu nie byłoby już Tamasa Kadara gdyby nie zmiana zarządu w Lokomotiwie Moskwa. Nowe władze rosyjskiego klubu wstrzymały transfer kończąc na razie negocjacje.

Na dziś to byłoby na tyle. Szkoda czasu dalej pisać tym bardziej, że jedyny porządek i taką mogą zrobić sponsorzy klubu. Im więcej ich zaprotestuje przeciwko trenerowi tym lepiej. Moderatorzy też są zaskoczeni, że tyle Wam się chce pisać w komentarzach. Staramy się, aby obcy, odwiedzający ten serwis tylko po porażkach lub dlatego, bo ktoś z Agory wkleił link na sport.pl i zareklamował nas nie psuli Waszej dyskusji. Głównie dyskusji starych użytkowników, których interesuje Lech nie tylko po przegranych. Na razie mamy Lecha XVI, który ze względu na miejsce w tabeli interesuje całą Polskę. Nie o taką modę na Lecha niestety chodziło, ale tak naprawdę największa moda jest tylko wtedy, kiedy Lech przegrywa, trener hańbi klub lub piłkarze znów plują na ludzi (teraz nawet dosłownie). Ehhh. Udanej odskoczni od Kolejorza życzymy Wam w tym tygodniu. Tylko to teraz pozostało. Mimo wszystko trudno się oderwać gdy zastanowi się na przykład, ile meczów wygrał Lech u siebie w tym roku? Sami sobie odpowiedzcie.

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

> Mistrzowski Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <



62 komentarze

  1. mario pisze:

    Życzycie nam odskoczni od Lecha? Dzięki – nie umiem odskoczyć, bo klub, drużyna to coś, czego się nie zapomina i nie zmienia. Nie mogę pogodzić się z tym, co się dzieje. Jednocześnie nie umiem napisać niczego nowego, czego bym już wcześniej nie napisał lub nie przeczytał na tym forum. Czuję się jak zbity pies, który był i jest wierny a teraz dostał po dupie za swoją wierność. Swojego żalu nie potrafię nawet opisać. Złości nie umiem wyładować nawet na worku. Jestem tak wkurwiony, że żona po chacie zasuwa zakosami, a gdybym dorwał jakiegoś pajaca z zarządu Lecha lub trenera, to nie wiem, czy bym się pohamował. Po całym internecie chodzę, jak ostatni kretyn w poszukiwaniu jakiejś pozytywnej informacji. Oczywiście bez rezultatu. Oddajcie nam naszego Lecha!!!!!!!!!!!!!

    • Sanius pisze:

      Nie ma się co wkurzać nic to nie zmieni poza kilkoma straconymi latami. Tak serio to myślałem że Darusiowi zależy itp. że teraz chce pokazać że nie bez powodu miał łatkę talentu no ale zamiast zapierdalać na treningach żeby wszystkim gupim kibicom pokazać że chuja się znają i on serio jest zajebisty leci se w chuja… Trochę przykre jest to że cały zespół leci se w chuja… Dla tych ludzi to powinna być nagroda że są sportowcami i mogą robić to co lubią. Na dodatek piłkarze nie należą do sportowców którzy mało zarabiają. Teraz można sobie zadać pytanie za co taki pipkarzyk z Lecha zarabia więcej od prawdziwych sportowców. Serio dla mnie to jest żałosne że za lecenie se w chuja można dostać prawdziwe bejmy, a inni sportowcy po zakończeniu kariery do roboty normalnej. Chociaż chciałbym żeby zarząd pokazał jaja i kazał tym pizdusią zapierdalać po lesie skoro piłka im przeszkadza to chociaż jak będą zapierdalać to zdobędziemy trochę punktów za remisy chociaż.

    • tomasz1973 pisze:

      A mi się szykuje odskocznia od LechaRutkowskiech-od środy mam urlop i wyjazd na wakacje, od piątku zaczyna się Olimpiada i mam nadzieję zobaczyć naszych sportowców w walce do upadłego, chcę obejrzeć wiele ceremonii medalowych i wysłuchać kilkakrotnie Mazurka Dąbrowskiego, a kiedy wrócę mam nadzieję, że w Lechu nie będzie już urbana, w ataku będzie napastnik, a nie jeden z naszych kalek! Nie ukrywam, że najlepszą informacją tego lata byłaby chęć sprzedaży Lecha prze Rutkowskich, światełko w tunelu może by zabłysło, bo z tym właścicielem, prędzej czy później ale czeka nas spadek.

    • Bronks pisze:

      @Mario dzięki za wpis to miód na moje serce. Już się bałem że tylko ja terroryzuję swoją mrożonkę po kiepskim meczu Kolejorza. A odczucia mam identyczne

  2. Blocx pisze:

    Czyli co zarobili na Karolu, a nikogo kupić nie chcą. W sumie u Rutkowskiego to dziwne nie jest. Jeżeli przegrana z Koroną miała by nas uwolnić od Janka ” chuja wiem o trenerce ” Urbana no to niestety chyba wybieram tą opcję. Jakie to czasy nastały, żeby chcieć, aby Kolejorz przegrał.

  3. mól pisze:

    A pisałem, STROJE NIE GRAJĄ…!
    Dobranoc.

  4. MaPA pisze:

    Ciekawi mnie co musiałoby się stać aby zarząd i młody panicz dali sobie spokój z piłką.Dziwi mnie natomiast brak reakcji tych wszystkich sponsorów.Przecież taka postawa Lecha przenosi się na postrzeganie przez ludzi tych którzy tą padakę finansują.Mamy pecha że stary Rutkowski kupując Lecha uszykował miejsce pracy swojemu bezrozumnemu synkowi jednocześnie postawił mu nad głową księgowego aby nie musiał dopłacać do miejsca pracy synalka.

    • Anonim pisze:

      Dokładnie.. mnie też to dziwi…jak Rumakowi nie szło to prezes STS publicznie nawoływał do zwolnienia a teraz …cisza

  5. siwus89 pisze:

    Jestem ciekaw czy jak w końcu wypierdolą Urbana to czy też będzie się tak żalił że nie dali mu dłużej popracować.

  6. Pulek pisze:

    A jakiego trenera mają wziąć został Smuda i Skorża jak zawodnikom nie podrodze że Skorża to ich wyjebac

  7. arek z Debca pisze:

    Dlaczego Rutki stale popelniaja dziecinne bledy? Nawet dziecko wiedzialo, ze przedluzanie umowy z tym amatorem to wielki blad. Nie pojmuje tego. Co kieruje tymi penerami? Celowo, chca zniszczyc klub, celowo dzialaja na zlosc kibicow, czy nawet pipkarzy, ktorzy ponoc amatora nie trawia od dluzszego czasu? To kibice tez domagali sie napastnika z prawdziwego zdarzenia. Mieli racje? Ale penery zrobily w swoim stylu czyli olaly wole i opinie kibicow. Kto przy zdrowych zmyslach podcina galaz na ktorej siedzi?

  8. lej mi pół pisze:

    Jeżeli piłkarze zwolnią Urbana z Koroną to wszyscy będą się cieszyć. Tylko, że to nie piłkarze są od zwalniania trenera tylko zarząd. Piłkarze są od zapierdalania na boisku przez 90 minut a jak trzeba to więcej. Bo sytuacja, w której piłkarze zwalniają trenera jest chora…Niestety jak obecnie większość sytuacji w tym klubie. No ale najważniejsze, że finansowo dobrze stoimy…

  9. ad astra pisze:

    18,5 mln z dnia meczowego a zarząd ma Nas w d…pie Co za … pały je…ne

    • slavo1 pisze:

      8.3mln ale to i tak ogrom kasy

    • ad astra pisze:

      8,3 było za rok 2014 Za 2015 było 18,5 z czego 4 za mecze pucharowe. Fakt wynik pewnie podbił 3xpełny stadion z ległą, z wisłą na koniec sezonu.

    • slavo1 pisze:

      Mój błąd – spojrzałem na E&Y2015 a to dotyczyło 2014 roku.

  10. J5 pisze:

    Zarząd mową o rewolucji kadrowej i zmianach już chyba po raz ostatni oszukał kiboli. Teraz jedyne co można zrobić to nie chodzić na mecze, nie nabijać im kasy, i finansowo wymusić na nich zmianę trenera, prawdziwego dyrektora sportowego ( Pogorzelczyk jakoś potrafił sprowadzać wartościowych piłkarzy), Juskowiaka na trenera napastników, prawdziwych wzmocnień a nie branie szrotu za darmo. Rutkom zależy tylko na bejmach- my teraz musimy im te bejmy odciąć

  11. inoroz pisze:

    „Lech pod względem sportowym to nie Arka.” No niestety patrząc na tabelę.

  12. mr_unknown pisze:

    To jest niepojęte jak można tak kłamać. Transfery gotówkowe dopiero jak kogoś sprzedadzą, Karola już nie ma, a nikt nie przyszedł i nie zapowiada się żeby miał przyjść. Przy całym moim negatywnym nastawieniu do Legii i jej prezesa to tam też była podobna gadka, z tym, że odszedł Duda i w ciągu tygodnia kupili już 2 w tym bardzo okazyjnie Dąbrowskiego. 300 tys. euro za takiego piłkarza to naprawdę super interes. W Lechu mogli pomyśleć, puścić Arajuuri’ego wcześniej do Broendby i brać tego Dąbrowskiego.

    • JR (od 1991) pisze:

      nie ma co wierzyć w te baśnie z mchu i paproci. To są tylko wymówki. Najpierw o tym, że brak gotówki i trzeba kogoś sprzedać. Teraz gdy już sprzedali, to nie ma już kogo kupić. Pieniądze z Karola pokryją straty związane z mniejszą sprzedażą karnetów i biletów.

    • mr_unknown pisze:

      Wiem, ale kibol głupi i łatwowierny jest niestety :/

  13. BartiLech pisze:

    Chyba wolałbym porażkę z Koroną żeby Urban poleciał w końcu..

  14. liszka pisze:

    Niestety już drugi raz z rzędu stajemy się pośmiewiskiem ligi .Klub z takim potencjałem nie ma wizji rozwoju i opiera się na frazesach wygłaszanych co sezon przez działaczy.Nie ma w ogóle żadnej strategii rozwoju w klubie a gadanie dyrdymałów o roku 2020 to już codzienność.Tylko nikt nie widzi tego że jak Legia wejdzie do LM czy będzie grała reguralnie LE a my nie ,to odskoczą nam i wtedy dopiero będzie płacz.Co do zawodników dziwi mnie fakt że jeszcze jest w klubie balast po Skorży w postaci Dudki i Robaka .Nasz kapitan Trałka obniżył loty i może jest już pora poszukać mu następcy .Jest kilku piłkarzy w naszej kadrze którzy nie zasługują na grę w Lechu.Co trenera chyba to widać gołym okiem że Urban nie ma wizji rozwoju i sobie nie radzi z drużyną .Tu potrzebny jest trener z silną ręką lecz oprócz Smudy takiego w Polsce nie znajdziemy ,więć trzeba szukać za granicą.Moim faworytem byłby Myron Markiewicz z Dnipro należy wykorzystać kryzys w lidze ukraińskiej i ściagnać dobrego trenera ,który charakteryzuje się dyscypliną i wynikami,ale to pewnie tylko marzenia. A do moderatorów tylko prośba jutro spotkanie z klubową wierchuszką przekażcie im od kibiców jakie są nastroje wsród fanów i zapytajcie ile jeszcze upokorzeń ma przeżyć kibic Lecha ,żeby klub wyszedł na prostą z tego kryzysu.

  15. Dziadek pisze:

    Ja kocham Lecha. Ale skoro Lech (Rutkowscy i ta cała banda mnie nie chce) to musimy. się rozstać.

  16. T71 pisze:

    Zwolnią trenera i co dalej?
    Wszyscy trenerzy którzy są coś warci pewnie pracy nie zmienią a zostali tylko Ci co się nigdzie nie sprawdzili lub mają duże wymagania finansowe.
    Nie może być tak, że trener przyjdzie jak zrealizują jego żądania transferowe. Takie działania to musi być wspólna polityka trenera i zarządu. Trener powinien wiedzieć ile może wydać i na tej podstawie były by dogadywane transfery. Jak coś zaoszczędzi kasy, przechodzi to o puli na następny sezon.
    Potrzebny trener, który miał by szansę być nim na lata i on po roku czy dwóch, jak było by widać, że trafia z transferami opiniował, by je sam a skauting przedstawiał, by kandydatów.
    Od dzisiaj potrzebny trener i napastnik.
    Reszta zmian powinna być zrobiona zimą łącznie z usunięciem piłkarzy psujących atmosferę.

    • Poznaniak pisze:

      I co dalej?
      Zatrudnią nowego. Jeśli zrobi w tej oborze porządek to zaczną wygrywać.

  17. Dziadek pisze:

    Ja kocham Lecha. Ale skoro Lech (Rutkowscy i ta cała banda) mnie nie chce,to musimy. się rozstać.Na więcej upokorzeń nie mam ani ochoty ani siły.

  18. CzyWyMacieZgorem? pisze:

    Świetny artykuł… dodam od siebie samego skromnym zdaniem;
    Jeśli nie bedzie wzmocnień czysto piłkarskich i prawdziwej rewolucji w składzie to zmiana Trenera Nic nie da.
    Był Skorża i wielu innych więc trzeba pójść inna ścieżka;
    1. Wziąć piłkarzy na mordę nawet kosztem słabych wyników, kto nie chce grać i skacze rozwiązać kontrakty i grać nawet o utrzymanie w lidze ale z takimi pilkarzami którym dobro Lecha na prawdę mają w serduchu.
    2. Zmiana tylko trenera pokaże że piłkarz jest góra i rządzi w klubie.
    3. Zmiana kontraktów i płacenia kasy… mniejsze kwoty stałe większe premie za tzw. wyjściówki meczowe i do tego jeszcze większe premie za zwycięstwo w meczu. Piłkarz chce zarobić musi podnieść pieniądze z boiska. Nie podoba się drogą wolna niech rozwiązują kontrakty za porozumieniem stron albo gra w rezerwach.

    Najpierw załatwić drużynę i wypełniaczy koszulek a potem za zaoszczędzone pieniądze na Nich zatrudnić porządnego trenera z zagranicy. Inaczej będziemy się kręcić w kółko Dobry trener nie przyjdzie do takiego burdelu gdzie mu Pałka będzie skakać.

    Pozdrawiam normalnych

    • sebra pisze:

      @CzyWyMacieZgorem? – dokładnie taki plan jaki podałeś powyżej powinien zostać w klubie wdrożony w trybie natychmiastowym tak żeby zdążyć z czyszczeniem szatni jeszcze przed zamknięciem okna transferowego. Szczerze mówiąc wolałbym oglądać jedenastkę złożoną z juniorów takich jak Gumny czy Jóźwiak po których widać, że im zależy nawet jeśli oznaczałoby to obronę przed spadkiem niż to bagno, które jest teraz. Skoro w klubie byli w stanie dojść do wniosku, że oddanie Ceesaya za marne 15 tys. euro jest bardziej opłacalne niż trzymanie go w klubie to co powstrzymuje zarząd przed pozbyciem się trenera i większości obecnej kadry, która nie chce już grać dla Lecha? Nawet jeśli finansowo w tej chwili stracą na takim ruchu to zyskają wizerunkowo co może zaprocentować w przyszłości. Czy potrzebne jest zajęcie miejsca w strefie spadkowej na koniec 2016 roku albo co gorsza spadek żeby w klubie przejrzeli na oczy? Najwidoczniej chyba tak skoro w klubie nie mają planu B, a plan A nie zakłada takiego scenariusza.

    • tomasz1973 pisze:

      No i wówczas można by powiedzieć, że przeprowadzili rewolucję. Nikt z kiboli nie miałby wówczas pretensji o to, ze Lech w tym sezonie bije się o pozostanie w lidze.

  19. kibol pisze:

    trzeba sie koniecznie pozyc trenera i Trały … dotarly do mnie informacje ze zawodnicy go wogole nie akceptuja ze nie ma pomyslu na nic a trala ponoc rozpierdziela zespol od srodka glownie mlodych….

    • karakoz pisze:

      Słyszałem to samo z pewnego źródła!!! Tralka to zgniłe jabłko w tym kosyku!!!

  20. CzyWyMacieZgorem? pisze:

    @sebra
    Do tego zarząd pewnien pokazać prawdziwe jaka i ogłosić wszystko na forum ogólnym… konferencja prasowa oficjalnie w mediach że jest przeprowadzana rewolucja zmiana dotychczasowych kontraktów itd itp piłkarze mają 2 dni na to aby się zastanowic potem jak się komuś nie podoba może odejść jeśli będzie chciał zostać i nie zaakceptuje nowych warunków. Klub będzie płacił sumy jak w dotychczasowych umowach ale piłkarz będzie grał w rezerwach.

    Zrobić coś raz qurwa a porządnie

    • sebra pisze:

      @CzyWyMacieZgorem? – zarząd powinien zdać sobie sprawę, że znalazł się w sytuacji kiedy musi wybrać pomiędzy kibicami, dzięki którym i na których zarabia niemałe pieniądze, a piłkarzami, którzy dziś są tutaj, a za chwilę mogą być gdzie indziej. Konferencja w czasie której padłby komunikat, że piłkarze którzy zdecydują się na nowe warunki współpracy jadą na mecz z Koroną, a cała reszta zostaje wystawiona na listę transferową byłby idealnym rozwiązaniem. Niestety takie postawienie sprawy wykracza poza wyobraźnię zarządu, więc nie spodziewam się jakiś radykalnych ruchów w tym kierunku.

    • sebra pisze:

      @CzyWyMacieZgorem? – zarząd powinien zdać sobie sprawę, że znalazł się w sytuacji kiedy musi wybrać pomiędzy kibicami, dzięki którym i na których zarabia niemałe pieniądze, a piłkarzami, którzy dziś są tutaj, a za chwilę mogą być gdzie indziej. Konferencja w czasie której padłby komunikat, że piłkarze którzy zdecydują się na nowe warunki współpracy jadą na mecz z Koroną, a cała reszta zostaje wystawiona na listę transferową byłby idealnym rozwiązaniem. Niestety takie postawienie sprawy wykracza poza wyobraźnię zarządu, więc nie spodziewam się jakiś radykalnych ruchów w tym kierunku.

    • slavo1 pisze:

      No zgadzam się !! I podpisuje obiema nogami i rękami! Pytanie czy to jest możliwe….

    • tomasz1973 pisze:

      Nie z Rutkowskim.

  21. Pawelinho pisze:

    Właściwie ten tekst można nazwać takim mały podsumowaniem tego co się dzieje w Lechu do tej pory. Nie chce pisać „a nie mówiłem” ale prawda jest brutalna w odniesieniu do tego, że wesoły janek w dalszym ciągu jest trenerem Kolejorza i tak będzie bo to najwidoczniej (niestety) pasuje młodemu paniczowi, który w końcu ma potulnego jak baranek trenera bez większych wymagać ws transferów i piłkarzy, a że Lech jest na ostatnim miejscu w tabeli co to ich tam obchodzi ważne, że cyferki po transferze Linetty’ego poszły w górę.

  22. Kevol pisze:

    Wszystko fajnie, doszło do tego ze wkłady same sobie co lato zwalniają trenerów. No pięknie. Aha i tak w ogole to pewnie okupanci z wronek nie maja nawet żadnego zastepstwa. Bo czy Latał by sie sprawdził? Watpię.

  23. Damian pisze:

    Ja się przyznam, że na Jagiellonii byłem pierwszy raz od połączenia się Lecha z Amicą i powiem, że jestem rozczarowany. Rozumiem, że czasy się zmieniły, że styl się zmienił czy coś takiego ale miłość i wiara w Klub to się nie zmienia. Ja nie akceptuję zmiany (Amica Lech) ale mimo wszystko serce mi mówiło, że czas iść na mecz. Wydaję mi się, że kiedyś gdy było więcej agresji w kotle to i Klub miał więcej agresji, co przechodziło na piłkarzy, oni wiedzieli że w Kolejorzu nie ma gry dla pieniędzy (te były premią) ale to kibice wymuszali na nich stałe podnoszenie umiejętności. Obecnie kto przychodzi do Lecha ma dobre 3 mecze i później ginie wśród reszty przeciętniaków. Zarząd Lecha już dawno powinien dostać po pysku za te jaja co się dzieją, kiedyś były przekręty ale takie na korzyść Kolejorza a teraz?
    Teraz to mam trzy słowa dla Trenera: JASIU! Co? WYPIERD……!!!!

  24. wujek_p pisze:

    @Redakcja – do pełni obrazu zarządu miło by bylo zobaczyć podsuwanie transferowe podczas ich rządzenia tj. kwoty za które sprzedali piłkarzy vs. kwoty za które kogoś kupili. Dzięki.

  25. citizen pisze:

    Degrengolada i brak pomysłu na klub miał miejsce od razu po przegranym meczu z Bragą. Zamiast wykorzystać kasę i fakt, że klub był na fali to krótkowzroczność wąż w kieszeni i głupota spowodowały powolny zjazd aż do miejsca w którym znaleźliśmy się dzisiaj. Niewykorzystane szanse jak ogólnie wiadomo mszczą się.

  26. Ajs pisze:

    W 1955 roku nie mieliśmy drugiego składu w lidze wg transfermarkt, zawodnicy chyba sami czują że ten trener jest słaby

    • Ajs pisze:

      i ciągnie zawodników w dół a gdy połowa jest bez ambicji, to ci z ambicją mają przejebane przy nich, walczą ze zniechęceniem…

    • kibicinowroclaw pisze:

      wydaje mi się że tak właśnie jest i masz wiele racji w tym co piszesz

  27. Ja pisze:

    Oooo, mój post poleciał. Czyli nie można tu pisać, że za degrengoladę Kolejorza odpowiadają też kibole noszący pieniążki Rutkom i że brak wymagań kibiców zaczął się kiedy pewien pan dostał monopol na handel giętą na stadionie…

  28. T71 pisze:

    Brak transferów, brakiem transferów ale i tym składem Lech powinien grać dużo lepiej czy jak przyjdzie jeden napastnik i jeden środkowy obrońca to się coś zmieni?
    Nie usprawiedliwiajmy złej pracy trenera transferami.
    Trenera trzeba szukać w Europie środkowo- wschodniej w bliskich nam kręgach piłkarsko a nie Hiszpania, Portugalia itp.
    Na dobrego trenera nie ma co szczędzić kasy bo jak się dobrze trafi to może być inwestycja na lata .

  29. rubik pisze:

    Nowe koszulki meczowe ładne, wkłady do nich niestety takie jak były, więc miejsca w tabeli nie ma co się spodziewać zbyt wysokiego, tyle, że zmiana trenera tu nic chyba nie zmieni. Jedyny ratunek dla naszego Lecha to paradoksalnie spadek, wycofanie się sponsorów co mam nadzieje pociągnęłoby za sobą zmianę zarządu. Ja tam na Lecha mogę chodzić na I Ligę a nawet na II, czego oczywiście nie zyczę, ale jesli Rutek JR wraz z Gargamelem nie zostana wypieprzeni z klubu to nie ma co liczyć na żadne fajerwerki.

  30. Catalyst_Dwojka pisze:

    A może jakiś felieton o bierności trybun? Kiedyś to kibole ratowali upadającego Kolejorza na przełomie wieków, dziś żyją w symbiozie z tymi, którzy sukcesywnie nam Lecha grzebią… jak to się mówi pieniądz nie śmierdzi – obstawianie bramek i prywatna ochrona dla latających po mieście zawodników, Piotr Rutkowski ochraniany przez LPH na wyjeździe do Zabrza będącym szopką i pokazówką i tak długo można wymieniać.

  31. boro pisze:

    Zmiana trenera nic nie da to już chyba 5 co nam nie pasuje . Sierpień czy lipiec i tak nikogo dobrego nie kupia te sknery .

  32. Col.Mortimer pisze:

    Wiecie co będzie??? Ja wam powiem co Lech wygra z Koroną i w PP z PBB i urban bedzie miec spokój do grudnia. W międzyczasie Lech wpadnie w sinusoidę gdzie 2-3 mecze dobrze zapunktuje a w kolejnych 2-3 dostanie manto. Potem przerwa między rundami i znów oszukiwanie i mamienie obietnicami, ze wiosna nasza itp. podział punktów i inne bzdety,a po 31 kolejce Lech znów straci jakiekolwiek szanse na MP,a inne miejsce niż 1 to wstyd w takiej lidze dla takiego klubu.

  33. Poznaniak pisze:

    Pozostaje tylko iść się napić solidnego świeżego browara.

    A w naszym kochanym Lechu na nic więcej nie ma co liczyć – równia pochyła w dół.
    Ten minimalizm musiał się tak skończyć.
    Pytanie kto ostatni zgasi światło?

  34. (L)egia pisze:

    Bierzcie to w swoje kibolskie ręce bo wam spuszczą Lecha do 1 ligi

    • Damian pisze:

      Dobrze mówisz, co jak co, pół polski się śmiała, że Żyleta się od własnego klubu odwraciła za Waltera itp, My się wówczas chełpiliśmy, że mamy NEW ULTRA STYLE. tylko, że z biegu czasu kto na tym lepiej wyszedł? Żyleta swoim charakterem dała radę zmienić władze i wywalczyć swój Klub a My gadamy i gadamy (na blogach) i płacimy za bilety (Rutkowskiemu). I tak w kółko się kręci.

  35. Tadeo pisze:

    Powinniśmy zachować się w stosunku do młodego Rutkowskiego i Gargamela tak jak Formella zachował się w stosunku do kibiców. Czyli za te wszystkie kłamstwa i oszustwa na pluć im prosto w ryj .Lech nie zasłużył sobie na takie traktowanie złodzi z Wronek .

  36. Jarek69 pisze:

    Na Lecha chodzitem jeszcze na Dębcu, mając go zawsze w sercu, ale już nie daję rady oglądać takiej gry i tego co w moim ukochanym klubie się dzieje. Urban jest słabym trenerem, ale walką i zaangażowaniem też można wyszarpać zwycięstwo a tego piłkarzykom brakuje.

  37. max pisze:

    pewnie djuka zostanie tymczasowym trenerem- tylko co na to palki,dutki i glisty????

  38. max pisze:

    pewnie na poczatku bedzie fan a na wiosne ,jak w pizde dostana beda gra na zwolnienie djuki. taka rzeczywistosc tych lysych palek…

  39. karakoz pisze:

    Czy pamiętacie mecze z czasów Smudy? Np. Austria Wiedeń. Cała drużyna padała na ryj,ale nie odpuszczali do ostatniego gwizdka. Poza tym jakoś nie wyobrażam sobie takiego burdelu w drużynie za Smudy. Nie można zapomnieć o zawodnikach, taki tralka czy ch…j jak się on tam nazywa, w starciu z Bosackim,Mańkiem, Murasiem czy kim innym z tamtego składu byłby wyśmiany i olany ciepłym moczem. Dziś on ustawia drużynę jak chce. Wniosek??? Franek wracaj:) A pół żartem pół serio Hajto choć do nas i zrównaj ten szrot z gównem np. „Trelka gdzie ty kur…. grałeś? Bo ja w Schalke, więc kur… zamknij ryj palo i zapierdalaj!!!!”