Przedmeczowa analiza Korona – Lech

analizaZa niecałe 48 godzin Lech Poznań zagra w Kielcach z Koroną. Rywal Kolejorza jest w podobnej sytuacji jak my, choć przynajmniej zdobył gola. Mimo to, znów faworytem do wygranej w sobotę będą gracze Jana Urbana.


W sobotę nic już się raczej nie zmieni, dlatego zawodnicy muszą przede wszystkim zagrać dla siebie i dla swojego dobrego samopoczucia. Korona Kielce nie jest zbyt wymagającym rywalem, dlatego przy większej ilości szczęścia niż ostatnio w końcu powinno coś wpaść do siatki.

Mocne strony Korony

To dopiero początek sezonu, Korona przeszłą latem sporą rewolucję, z czołowych zawodników barwy zmienili Aleksandrs Fertovs, Vlastimir Jovanović, Bartłomiej Pawłowski, Dariusz Trela i kapitan Kamil Sylwestrzak, dlatego wyniki kielczan nie dziwią. W dodatku zastosowano opcję oszczędnościową powierzając zespół Tomaszowi Wilmanowi. Nowy trener składa zespół z tego co ma. Na papierze jest on dużo słabszy, ale początek sezonu wcale nie jest zły. „Koroniarze” zremisowali z Pogonią w Szczecinie 1:1 oraz tym samym wynikiem z Piastem Gliwice. Ich gra nie powala, lecz jeśli bądź co bądź doświadczeni zawodnicy, którzy przyszli zgraja się ze sobą, Korona może być groźna (szczególnie u siebie). Na razie najmocniejszą stroną przeciwnika jest gra skrzydłami. To po wrzutce z prawej strony kielczanie zdobyli tydzień temu wyrównującą bramkę. Wcześniej gola „Portowcom” po zejściu do środka strzelił lewonożny Serhij Pylypchuk.

Słabe strony Korony

Zlepianie obrony trenerowi Wilmanowi na razie nie idzie zbyt dobrze. Nowy trener Korony buduje nową defensywę z nowych graczy. Jest nowy bramkarz i nowy lewy obrońca. Po odejściu Kamila Sylwestrzaka kapitańską opaskę przejął czeski stoper Radek Dejmek. W Koronie jest póki co spory problem z drugim stoperem. Białorusin kompletnie zawalił mecz z Zagłębiem. Wtedy kielczanie po 30 minutach przegrywali już 0:4 łatwo tracąc gole po stałych fragmentach. Wówczas w przerwie zmienił go Pape Diaw. Senegalczyk na środku obrony to jednak tykająca bomba identycznie jak Bartosz Rymaniak i Ken Kallaste. Defensywa to najczulszy punkt rywala. Wolna, niezdarna i do tego niezgrana co pokazała sytuacja w Szczecinie, gdy bramkarz zrugał Diawa, gdy ten nie słyszał okrzyku „moja”. Lech musi to wykorzystać. Inaczej znów się ośmieszy.


Jak może zagrać Korona?

Korona ściągnęła niedawno dwóch skrzydłowy – Kiełba oraz Palancę. Przed Lechem na pewno się nie otworzy, dlatego w sobotę na prawej pomocy znów może zagrać nominalny prawy obrońca, Vladislavs Gabovs. Należy spodziewać się u boku defensywnego pomocnika, Rafała Grzelaka byłego lechity, Mateusza Możdżenia. Kielczanie na pewno nie otworzą się przed Kolejorzem nastawiając się na kontry, stałe fragmenty gry, wrzutki ze skrzydeł na rosłego napastnika (tak padł gol na 1:1 z Piastem) i przede wszystkim na defensywę. Styl Korony nie będzie raczej różnił się od stylu Jagiellonii czy Zagłębia. Kolejny zespół zagęści środek pola starając się przede wszystkim jak najdłużej nie stracić gola, a przy odrobinie szczęścia coś strzelić.

Jak powinien zagrać Lech?

Przeciwko Urbanowi czy dla Urbana nie ma już co grać. Już za późno. Teraz zawodnicy mogą zagrać tylko i wyłącznie dla siebie, dla własnego humoru i zażegnania kolejnej burzy do kolejnego meczu. Sportowo Lech przewyższa Koronę w każdej formacji. Czas zagrać w sobotę skutecznie z przodu i skutecznie z tyłu. Zwłaszcza skutecznie w ofensywie, gdyż sytuacji ostatnio nie brakowało. Nie było tylko goli, które przecież prędzej czy później przyjdą. Trener Jan Urban z wystawiania dwóch szóstek obok siebie pewnie nie zrezygnuje, bo przecież jest niereformowalny. Tylko piłkarze mogą zagrać dla siebie, po swojemu i po zwycięstwo. Jak najbardziej stać ich na wygraną z taką Koroną.

Nasz typ

Wszystko zależy od nastawienia piłkarzy. Jeśli tym razem będzie ono odpowiednie uda się wygrać, bowiem rywal jest mimo wszystko dużo słabszy od Jagiellonii, Śląska czy Zagłębia i w słabszej formie. Statystycznie sporo zależy też od tego, kto pierwszy strzeli. Stawiamy, że poznaniacy urwą 3 punkty. Remis będzie kompromitacją, a porażka i hańbą i kompromitacją. Tak naprawdę żaden wynik w sobotę nie będzie niespodzianką. Trzeba być gotowym na wszystko.

Sezon 2015/2016 i 2016/2017:

Lech przy wyniku 1:0
25-3-0

Lech przy wyniku 0:1
1-2-25

* – Wliczone są rozgrywki Ekstraklasy, o PP, SPP i europejskie puchary

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <



26 komentarzy

  1. Judi pisze:

    „Przeciwko Urbanowi czy dla Urbana nie ma już co grać. Już za późno.” … Czyli co, już Urban kaputt? 😀

    • Jasiu karuzela pisze:

      ,,Trener Jan Urban z wystawiania dwóch szóstek obok siebie pewnie nie zrezygnuje, bo przecież jest niereformowalny.” Jeszcze jeden mecz poprowadzi Wesoła Pierdoła, a potem poleci na klozetową mecze oglądać.

  2. strejlal pisze:

    WESELMY SIE I RADUJMY żegnamy największego szkodnika w historii Lecha !!!!!!

  3. keczup pisze:

    brac tego kapitana z rpa,jezdzi tych smierdzieli z brazyli jak dzieci

  4. master pisze:

    Maja kontaktowal sie z Mierzejem 😉

  5. Mouze pisze:

    Zwolnienie urbana to jedyna słuszna decyzja,ale to tak naprawdę pol kroku,drugie pol,to ogarnięty następca którego się pewnie nie doczekamy.

  6. Dula pisze:

    Tylko zwycięstwo!!!

  7. strejlal pisze:

    Mierzejewski – Majewski – Pawłowski. Ulala jaka pomoc. Do tego za nimi Vacek. Na trenerze Latal. I Wielki Lech.

    • adixer90 pisze:

      popieram fajnie by to wyglądało… nie wspomnę o przodzie – Stępiński 🙂

    • Jasiu karuzela pisze:

      Do tego postrach kości Tetteh zabezpieczający tyły. Plus ogarnięcie obrony.

  8. Gregor69 pisze:

    Ale podnieta mecz z Koroną ,ja pierdu. He he ,czy zremisujemy czy przegramy. Remis zwycięstwem! !!

  9. Dula pisze:

    To miejmy nadzieję, że Janko odejdzie już wprzyszłym tygodniu. W końcu się ogarnęli i działają trochę szybciej a nie po kilkunastu kolejkach. Jakby przyszedł Mierzejewski to przy grze jednym defensywnym z taką ofensywą to nawet nasze wielkie trio z przodu powinno zacząć żądlić.

  10. BRAGA pisze:

    Widzę że tu niektórzy zaraz wylądują na Księżycu 😉

  11. Judi pisze:

    Raczej z tym Mierzejewskim to trochę przesada, wątpie żeby tutaj przyszedł. Chociaż oczywiście, będę wielce zaskoczony jeśli zostanie na dniach przedstawiony jako nowy piłkarz Lecha. Tylko jedno pytanie, gdzie ma grać? Jak środkowa pomoc jest najbardziej u Nas zapełniona…

  12. strejlal pisze:

    Co z tego że jest najbardziej zapełniona? Gajos nic nie gra, Jevtic to jest dno jakieś, a z Mają by się mogli uzupełniać, z tego co pamiętam to Mierzejewski na skrzydełku kiedyś lubiał hasać.

  13. Zyzol pisze:

    Widać że decyzja o przyszłości Janka została podjęta, pewnie dlatego niektóre artykuły się nieukazały np tej o Trałce

  14. J5 pisze:

    A tu zaraz Rutek z Gargamelem wyleją kubeł zimnych pomyj na głowy huraoptymistów. Za Wesołego Janka dadzą Ulatowskiego, a za Mierzejewskiego sprowadzą jakiegoś kalekę z jakiejś Danii z zerwanymi więzadłami krzyżowymi do wyleczenia. I wronieccy znowu będą się z nas śmiać

  15. mat pisze:

    Mierzejewski zostaje w arabi gdzieś w innym klubie.

  16. roro pisze:

    Mierzejewski, potem Kuszczak, Szukała, Burkhardt, może nawet Obranuak czy Perquis, powstanie klub seniora.
    W wypowiedziach przedmeczowych rada drużyny z poczuciem humoru (Pawłowski), ale dałaby głowę sobie uciąć za trenera Urbana – i Pawłowski i Trałka chwalą magika z Osasuny. Znaczy, chcą zmiany. A Urban nowym kontraktem pewnie tak się zabezpieczył, że jest mu już wszystko jedno. Vamos a la Osasuna, senor!

  17. BartiLech pisze:

    Oby Urban wyleciał bez względu na wynik z Koroną…

    • Judi pisze:

      Prawdopodobnie tak się stanie, jednak chyba dopiero po meczu z Podbeskidziem

  18. Tadeo pisze:

    Ludzie ogarnijcle się , czy Wy naprawdę wierzycie źe sknerusy z Wronek są zdolni do czegoś takiego , prędzej Lech wyląduje w 1 lidze. Po drugie Mierzejewski tak nisko nie upadł aby grać w najgorszej drużynie Ekstraklasy.

  19. man pisze:

    rutka taktyka to wprowadzac mlodych- a wiadomo mlodzi bledy robia .Tak juz bedzie ,nie wezma trenera ambitnego ,bo mlodymi ligi nie wygra.kasa ,kasa…