Na stadionie: Kolejorz grać!
Po nerwowym tygodniu kibice Lecha Poznań mieli okazję w upalne, słoneczne i letnie popołudnie przyjść w niedzielę na stadion po to, aby zobaczyć czy coś zmieniło się w grze drużyny oraz wesprzeć ją dopingiem w walce o ligowe punkty.
Oficjalnie na Bułgarską przyszło 11254 ludzi co było 3 najlepszym wynikiem w 7. kolejce. Nie wiadomo tylko skąd Lech wziął aż tylu ludzi na stadionie. II i I trybuna świeciła pustkami. IV wyglądała średnio, a solidnie prezentował się tylko dół III trybuny. Przed meczem w ogóle nie szło poczuć tradycyjnej atmosfery. Jeszcze 10-15 minut przed pierwszym gwizdkiem sędziego sektory były wręcz puste, a większość przyszła na Inea Stadion dosłownie na ostatnią chwilę.
Pustki #LPOPIA pic.twitter.com/Yy8YkV3NVY
— KKSLECH.com (@KKSLECHcom) 28 sierpnia 2016
Do Poznania przybyło wczoraj 87 kibiców Piasta. Goście odezwali się po raz pierwszy w 18 minucie. Nie prowadzili zorganizowanego dopingu ograniczając się tylko do pojedynczych okrzyków. Widząc zły wynik swojej drużyny zaczęli w drugiej połowie domagać się lepszej gry piłkarzy. Po meczu gliwiczanie skandowali imię i nazwisko bramkarza, Jakuba Szmatuły, który otrzymał wyraźne wsparcie od swoich kibiców.
Mimo tragicznej wręcz liczby kibiców w Kotle doping stał na niezłym poziomie. W okolicach 70 minuty doszło jednak do niecodziennej sytuacji. Prowadzący nie zarzucał żadnych okrzyków na które wszyscy czekali, dlatego zrobili to inni kibice będący w Kotle. Zdenerwowani kibice zarzucili – „ku*wa mać, Kolejorz grać!” i dopiero potem zaczęła śpiewać to cała trybuna. Od tamtej pory było już ciekawie. Kocioł domagał się nowego napastnika pytając się, gdzie on jest? a kiedy bramki zdobywali pomocnicy skandował – „to był pomocnik”. Pod koniec skandowano jeszcze – „dziś ten wynik nic nie zmienia, napastnika wciąż tu nie ma”.
Po wygranym meczu większość kibiców od razu opuściło trybuny. Radość z 3 punktów w obecnej sytuacji w jakiej znajduje się klub była stłumiona. Po prostu Lech wygrał mecz i tyle. Zawodnicy kolejny już raz nie podeszli pod Kocioł, by podziękować kibicom za doping. Sama dwójka również szybko zresztą opustoszała. Kilka minut po spotkaniu mała grupka kibiców z IV trybuny chciała jeszcze pogadać z Łukaszem Trałką. Kapitan Kolejorza nie miał jednak ochoty na rozmowę, choć był kilkukrotnie przywoływany przez kibiców. Nie podszedł pod czwórkę, dlatego został dość mocno zrugany. Niechęć, obojętność i nerwowość szło wczoraj wyczuć na każdym kroku.
Zaczynamy II połowę. #LPOPIA pic.twitter.com/7roTEHooby
— KKSLECH.com (@KKSLECHcom) 28 sierpnia 2016
Autor zdjęć: Dawid Ćmielewski
Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Zarzad leci sobie w huj…., trener leci w huj…, pilkarze leca w huj…, a jedynym problemem dla kotla jest brak napastnika! Jak tak dalej pojdzie to przyjedzie tu Korona czy Jaga i przekrzyczy ta coraz bardziej kurczaca sie grupke.
Kocioł niedługo zbliży się liczebnością do tej mitycznej „Siarki”.
Najgorsze, że tego nie da się naprawić. Choćby Lech teraz walczył o LM wzajemne zaufanie zostało doszczętnie zniszczone. Ciężko będzie to odbudować, zwłaszcza że większość tych, którzy to latami budowali sobie odpuściła.
tu się zgadzam. Wiele lat zajmie odbudowa. Łatwo zawsze burzyć
Może ktoś opisze bardziej szczegółowo sytuację z Trałką pod czwartą trybuną?
Już nawet ten pieprzony brak napastnika, nie jest takim problemem, Rutki i tak nikogo nie kupią, a brak pocisków na Urbana jeszcze bardziej odsuwa ich od zatrudnienia nowego trenera…
Grojki grają w h.ja i do tego maja focha. Jeśli dodamy do tego towarzystwa trenera – pozoranta to nie dziwmy się, że na 7 spotkań i możliwych do zdobycia 21 punktów uzbieraliśmy zaledwie 8!!!! w tym 4 mecze były już w Poznaniu, a na wyjeździe pokonaliśmy zaledwie I ligowe Podbeskidzie w P.P.
A z tym nesporem to nie zdziwił bym się, jak zerwali rozmowy po golu robaka z cracovią…
Napastnik???? Jasne, powinien tu być przynajmniej od miesiąca, ale jak widać kocioł w Urbanie nie widzi problemu, żenada!
Jeszcze,żeby prowadzący nie „wiedział” co ma intonować, tylko grupka kiboli to robi?!?!
Za to tradycyjnie o milicji zaintonować nie zapomniał, to jest akurat w tym momencie przecież najważniejsze!
A mi w sumie żal Kotary i tych młodych chłopczyków na rzeź wystawionych. Już nawet własny sektor ich zagłusza bo odpłynęli pod dyktatem starszych i szerszych kolegów.
Fyrtel Północ od dawna działa u siebie bardzo dobrze i moim zdaniem jest najmocniejszą grupą z tzw. sekcji.
Nie zmienia to tego, że nikt nie potrafi jebnąć pięścią w stół i postawić się proficiarzom przez których cała reszta będąca pod nimi nie może nawet pierdnąć. Cholernie smutne czasy nastały.
Ten klub zżera rak a jak już wcześniej pisałem kilkanaście osób z kotła robi na tym interes i razem z zarządem niszczą ten klub jeśli ludzie się nie obudzą pomogą go tym paru osobą zniszczyć to przykre, że kibice pomagają za kilka srebrników pomagać w tym.
Koniec trochę masło maślane ale piszę z fona
na onecie piszą że Urban jest już zwolniony
Na oficjalnej też już komunikat wisi, więc pozbyliśmy się Urbaneiro.
Kibice nie pomagają, kibice już odbili w większości od tego cyrku. Reszta która została nie umie się postawić dyktaturze siły i tyle. Spójrz na trybunie na twarze dookoła, większość już będzie obca a obok tych obcych kupa betonu i pustych krzeseł.