Robak z szansą na kolejny tytuł króla strzelców

robakMarcin Robak, który przez wiele miesięcy leczył kontuzję i nie grał od początku października 2015 roku aż do maja 2016 roku sygnalizuje obecnie zwyżkę formy. Mimo prawie 34-lat doświadczony snajper pokazuje, że wciąż potrafi strzelać gole. Jeśli zdrowie pozwoli Robak może jeszcze zaistnieć w Kolejorzu.


Marcin Robak, choć do lata 2015 grał w mało renomowanych polskich i tureckich klubach – w 299 meczach w swojej karierze (162 w Ekstraklasie) zdobył już 132 gole (111 w Ekstraklasie oraz I-lidze). Na najwyższym froncie w naszym kraju strzelił dotąd 73 bramki. 10 zaliczył w barwach Lecha Poznań w tym aż 8 w trwającym sezonie ligowym i 4 z rzutów karnych. 34-latek samą grą może nie zachwyca, ostatnio stracił nawet miejsce w składzie, ale kiedy już wchodzi na boisko, to strzela gole.

Robak zdobywa bramki w miarę regularnie. Na tyle, że aktualnie jest liderem klasyfikacji strzelców LOTTO Ekstraklasy wraz z Konstantinem Vassiljevem z Jagiellonii Białystok. Patrząc na konkurencje są podstawy, aby Marcin Robak walczył w tym sezonie o tytuł króla strzelców. Przede wszystkim 34-letni zawodnik musi być zdrowy. Nie wiadomo, czy wiosną Estończyk z Jagi będzie jeszcze grał w Polsce. Nie wiadomo również, czy w naszej lidze na rundę wiosenną zostanie Nemanja Nikolić z Legii Warszawa, który jest groźnym rywalem Robaka w walce o koronę króla strzelców polskiej ligi. Innych mocnych kandydatów na razie nie widać.

W dotychczasowej karierze Marcin Robak był już królem strzelców Ekstraklasy. W sezonie 2013/2014 w barwach Piasta Gliwice oraz przede wszystkim Pogoni Szczecin strzelił 22 gole. W późniejszych 2 latach najlepszy snajper ligi miał odpowiednio 20 i 28 bramek. Ten drugi wynik w tym sezonie jest nie do powtórzenia. Z kolei w rozgrywkach 2012/2013 do korony wystarczyło tylko 14 trafień, jednak wówczas sezon składał się z 30. kolejek a nie z 37.

Sezon 2016/2017 piłkarskiej LOTTO Ekstraklasy to pierwszy od rozgrywek 2013/2014 w którym gracz Lecha Poznań znajduje się w ścisłej czołówce najskuteczniejszych piłkarzy polskiej ligi. Ostatnim zawodnikiem, który imponował skutecznością był Łukasz Teodorczyk. Bramki obecnego napastnika Anderlechtu Bruksela robiącego furorę w Belgii miały spory wpływ na wywalczenie wicemistrzostwa Polski przez Kolejorza ponad 2 lata temu.


Marcin Robak
Mecze w karierze: 299 (162 w Ekstraklasie)
Gole w karierze: 132 (111 w Ekstraklasie i I-lidze)
Gole w Ekstraklasie: 73
Gole dla Lecha: 11
Gole dla Lecha w Ekstraklasie: 10
Wykonywane karne w karierze: 26
Wykorzystane karne w karierze: 22

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <



31 komentarzy

  1. KotorFan pisze:

    Na dzień dzisiejszy Kownacki jest napastnikiem nr 1.

  2. osa pisze:

    Przeczytajcie jeszcze raz:
    „W dotychczasowej karierze Marcin Robak był już królem strzelców Ekstraklasy. W sezonie 2013/2014 w barwach Piasta Gliwice oraz przede wszystkim Pogoni Szczecin strzelił 22 gole. W późniejszych 2 latach najlepszy snajper ligi miał odpowiednio 20 i 28 bramek. Ten drugi wynik w tym sezonie jest nie do powtórzenia”
    Co miał namyśli autor tekstu pisząc:
    „Ten drugi wynik w tym sezonie jest nie do powtórzenia”
    Jestem najeebany nic nie pijąc, czy jakieś zwidy ma autor tekstu ??? :)))

  3. Mary pisze:

    Życze Marcinowi (i nam) żeby walił bramy co mecz. Niech sobie na starość znów koronę zdobędzie. Ku chwale Lecha oczywiście 🙂

  4. BartiLech pisze:

    Myślę , zę jak nie będzie miał kontuzji to spokojnie będzie miał króla strzelców ;))

    • osa pisze:

      Mam też nadzieję, że nie kwestionujesz iż może nawet zdobyć ligowy rekord strzelców wszechczasów? 🙂

  5. arek z Debca pisze:

    Jest to malo realne. Kownas jesli utrzyma forme bedzie wyborem nr 1. Na Kownasiu Lech moze jeszcze zarobic wiec zapewne bedzie promowany kosztem Robaka.

  6. arek z Debca pisze:

    Jest to malo realne. Kownas jesli utrzyma forme bedzie wyborem nr 1. Na Kownasiu Lech moze jeszcze zarobic wiec zapewne bedzie promowany kosztem Robaka.

  7. Ajs pisze:

    Czemu teraz nikt po nim nie jedzie? co

    • RobertLech!!! pisze:

      Bo strzela gole, czyli robi to co do niego należy i to za co dostaje chorą kasę. Już wiesz co?

    • Poznaniak pisze:

      Bo jest zdrowy.
      A jak jest zdrowy to strzela regularnie bramki.
      Z resztą mało kto kiedykolwiek po nim „jechał”, raczej po jego kontuzjogenności, która jest niekwestionowalna… także krótka pamięć Ajs!

  8. Pawelinho pisze:

    Jak na razie Robak jest bardzo skutecznym piłkarzem i jeśli utrzyma obecną formę strzelecką to moim zdaniem ma dużą szansę na to, aby zostać królem strzelców w barwach Lecha.

  9. Robert pisze:

    Nigdy nie straciłem wiary w niego 🙂

  10. Krwawy pisze:

    Chuj z robakiem łamagą

  11. pytam pisze:

    strzela z karnych, ale propaganda musi byc 🙂 oj panowie…

    • klaus pisze:

      Dokładnie 🙂 z karnych jest kozak z akcji jak ma coś strzelić to biega jakby miał kołka w du..e

    • Mohito pisze:

      wycinek z PS z 20.10.16 „Z 24 ostatnich karnych w Lidze Mistrzów padło zaledwie 9 goli.” więc to nie tak łatwa sprawa jak Ci się wydaje. Podyktowany karny to nie bramka jeszcze

  12. Poznaniak pisze:

    Robak jest dobrą solidną alternatywą jak jest zdrowy. Faktycznie dużo tych karnych nastrzelał…
    Ale potrzeba drugiego topowego (jak na jednak słabą ligę) napastnika.
    Takim na pewno nie jest jeszcze Kownacki – a i śmiem wątpić czy kiedykolwiek takim będzie.
    „Nie ten rozmiar kapelusza” jak mawiają.

    • Jol pisze:

      Ten chlopak ma dopiero 19 lat! Lewy w wieku Kownasia nosil co najwyzej pilki w rezerwach legii. Kownas to juz ligowy rutyniarz, strzelajacy bramki i lapiacy coraz wiekszy luz. Potencjal ma. Moze zajsc w pilce bardzo daleko. Wszystko zalezy od niego samego i w duzej mierze od braku kontuzji. Vide Damian Nawrocik…

    • Mohito pisze:

      Pewnie, że na dzisiaj nie jest… ale daj mu dwa, trzy lata i jeśli mu palma nie odbije będzie killerem

  13. arek z Debca pisze:

    To Lewy gral w rezerwach Legii. Ciekawe….

  14. Bart pisze:

    Ale karne trzeba jeszcze umieć strzelić, a Robak robi to dobrze. Przypominam że jeszcze nie tak dawno nie miał kto wykonywać karne i np. Kamiński je seryjnie marnował.