Szczęśliwa postać Lecha

putnockyW ostatnich latach coraz rzadziej mają miejsce transfery do Lecha Poznań piłkarzy z innych polskich klubów. Wpływ na to ma kilka rzeczy, których nie da się tak łatwo ominąć. Jest jednak jeden wyjątek, który przychodząc do Kolejorza wskoczył nawet na wyższy poziom.


Lech coraz rzadziej sięga po zawodników z ekstraklasowych ekip, ponieważ ci piłkarze często nie gwarantują odpowiedniej jakości sportowej i podniesienia siły zespołu. Często są też nieprzygotowani mentalnie do występów w takim klubie, jak Lech Poznań. Nie każdy zawodnik przychodzący tutaj dałby sobie radę w większym mieście znosząc bardzo dużą presję ze strony kibiców. Jeśli już klub znajduje kandydata, który mógłby podołać w Kolejorzu często jest za niego dyktowana zaporowa cena.

Jak pokazują niedawne ruchy nawet kupienie gwiazdy ligi nie gwarantuje podniesienia poziomu sportowego Lecha Poznań. Na przykład Maciej Gajos został sprowadzony z Jagiellonii Białystok za 500 tys. euro. Nie gra źle, ale chyba wszyscy spodziewali się po nim mimo wszystko nieco więcej. 25-latek nie notuje tak dobrych występów, jak na Podlasiu i przy okazji nie ma tak dobrych liczb. W Lechu Poznań jest jednak inny zawodnik, którego Kolejorz sprowadził latem za darmo i który zrobił nawet krok naprzód.

To oczywiście Matus Putnocky, czyli czołowy bramkarz ligi w zeszłych rozgrywkach, któremu w czerwcu skończył się kontakt z Ruchem Chorzów. Lech Poznań wiedząc o tym zadziałał bardzo szybko, bo już przed końcem sezonu 2015/2016 słowacki golkiper został zaklepany. Jego transfer okazał się strzałem w samą „10”. 32-latek wygryzł z bramki Jasmina Buricia, który przecież zeszłej jesieni był filarem defensywy Lecha ratując nam wiele punktów w nieprawdopodobny sposób. Teraz Bośniak musi zadowolić się tylko gra w Pucharze Polski, bowiem Ekstraklasa należy do Matusa Putnockiego.

3-krotny Mistrz Słowacji ze Slovanem Bratysława oraz łącznie 4-krotny zdobywca pucharu krajowego na Słowacji rozegrał dotąd w „niebiesko-białych” barwach 11 spotkań w tym 10 ligowych. Aż 6 razy zachował czyste konto puszczając tylko 6 goli. Z Matusem Putnockim na murawie Kolejorz przegrał tylko 1 mecz z Legią Warszawa po spalonym. Ponadto wygrał 7 pojedynków notując jeszcze 3 remisy. W lidze więcej czystych kont od Słowaka zanotował tylko Konrad Jałocha z Arki Gdynia. Transfer 32-latka z polskiej ligi na Bułgarską jest jednym z bardziej udanych w ostatnich latach. Gracz Ruchu Chorzów nie dość, że zrobił w Poznaniu postęp sportowy, to jeszcze radzi sobie z presją spełniając wymagania.

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <



22 komentarze

  1. Pawelinho pisze:

    Nie spodziewałem się, że Putnocky wygryzie z bramki Lecha, Burica, a jednak Słowak tego dokonał i okazał się bardzo solidnym bramkarzem dzięki czemu jest ciekawa rywalizacja między tą dwójką golkiperów.

  2. BartiLech pisze:

    Ten transfer to majstersztyk. Oby było takich więcej dobrze wykorzystanych okazji.

  3. mól pisze:

    Czyli, jeżeli nie warto robić transferów z Polski, to warto rozglądać się częściej za miedzą?

  4. GROSZKINS pisze:

    Pierwszy od dłuższego czasu strzał w dziesiątkę.

  5. milekamps pisze:

    Naprawdę ten transfer jest najlepszy z wszystkich ostatnio co zrobili

  6. lech pan pisze:

    solidny bramkarz jak za darmo . to rutki miały szczęście że takiego dobrego trafili za free!!!!!!!!!

  7. KotorFan pisze:

    Bardzo dobry transfer, ale żeby nie było tak kolorowo, to Matus maczał palce przy dwóch bramkach dla Legii.

    • robson pisze:

      Za pierwszą bym go jednak nie winił, bo nie mógł wiedzieć, w który róg strzeli Nikolić (trochę podobna sytuacja jak przy karnych). Przy drugiej w zasadzie popełnił błąd, ale jak wiemy ten gol nie powinien był w ogóle zostać uznany.

    • fan pisze:

      Przy pierwszej zawinił rudy Duńczyk, pięknie „podając” do strzelca, o drugiej wszystko powiedziano.

  8. KotorFan pisze:

    Proszę was, strzał Nikolica był tak lekki i w środek, że Matus powinien obronić. Ale generalnie poza tym meczem, bardzo dobry transfer.

    • fan pisze:

      Obejrzałem powtórkę – to była taka sytuacja że mógł go tylko spytać, w który róg strzelić, bo miał bardzo dużo swobody i nikt z obrońców mu nawet nie przeszkadzał przy oddaniu strzału. Ja uważam, że jednak więcej winy rudego, od którego akcja się zaczęła a potem bezskutecznie biegł cały czas za Nikoliciem, próbując naprawić to sam spieprzył.

  9. Michu87 pisze:

    W meczu z Legia słabszy dzień miał, ale reszta spotkań na dobrym poziomie rozegrana.

  10. Michu87 pisze:

    W meczu z Legia słabszy dzień miał, ale reszta spotkań na dobrym poziomie rozegrana.

  11. Ekstralijczyk pisze:

    Transfer na „+”.

    Nie wiem jak Wy , ale widząc Putnockiego w bramce mam takie poczucie bezpieczeństwa.

    Podobnie tak samo gdy w formie był Burić , co niestety nie można było powiedzieć tego gdy bronił Gostomski.

    • seniorka pisze:

      Mam tak samo 🙂

    • Soku pisze:

      Fakt.
      Matus daje w bramce taki jakiś specyficzny spokój. Burić jest naprawdę dobry, ma świetny refleks, ale czasami jakby go odcinało na chwilę od prądu i zdarza się, że rąbnie chłopak takiego babola, że …dekodery NC+ się same wyłączają.

      Cieszy mnie, że nareszcie mamy dwóch w miarę solidnych golkiperów. Do kompletu ich wzajemna rywalizacja ma czysto sportowy charakter i wyraźnie wychodzi drużynie na dobre (długo będę wspominał megafajne zachowanie Jasmina po pokazie chamstwie Pędzlomana na Klozetowej – dokładnie tak tworzy się zgrana ekipa).

      Wyjęcie Matusa z Ruchu – to był dobry ruch! 🙂

  12. Antoni P pisze:

    sądziłem że to będzie typowy nabytek na solidnego zmiennika Jasmina.
    a jednak okazał się świetną „jedynką”.
    oby dalej – szacuneczek!!!

  13. JR (od 1991 r.) pisze:

    Nie ściągają z ligi? A Robak, Dudka, Gajos, Makuszewski? I teza, że nie są to mentalnie przygotowani zawodnicy jest ryzykowana. Spokojnie można byłoby do Poznania ściągnąć zawodników, którzy daliby radę, ale kasa, kasa i jeszcze raz kasa!

  14. seniorka pisze:

    Brawa dla Lecha za Putnockiego. Oby więcej takich działań – liczę tutaj na Araszkiewicza.

    • Soku pisze:

      Czy mnie pamięć nie myli, czy zadaniem Arasia nie będzie jednak głównie obserwowanie graczy Lecha, wypożyczonych do innych klubów? 🙂

      Oczywiście, jeśli faktycznie kogoś dobrego przy okazji wypatrzy – byłby to niezwykle miły bonus. 🙂