Wypowiedzi trenerów po meczu:

rumak2Wypowiedzi obu trenerów po meczu. Szkoleniowca gości, Mariusza Rumaka i opiekuna gospodarzy, Nenada Bjelicy na pomeczowej konferencji prasowej po spotkaniu 16. kolejki piłkarskiej LOTTO Ekstraklasy sezonu 2016/2017, KKS Lech Poznań – WKS Śląsk Wrocław.


Mariusz Rumak (trener Śląska):„Czasami są takie mecze po których ciężko coś powiedzieć. Źle zaczęliśmy ten mecz. Zaczęliśmy realizować założenia, kiedy było 0:1. W drugiej połowie graliśmy lepiej, kreowaliśmy akcje i dostaliśmy kolejne gole. Przeciwnik wykorzystał wszystkie nasze błędy. Myślę, że mój zespół będzie pomału dojrzewał. Jak się ma takie sytuacje, jak my dziś i się ich nie wykorzystuje, to przeciwnik wykorzysta swoje. Lepiej przegrać raz 0:3 niż 3 razy po 0:1. Przed nami trudny okres, ale mimo wszystko z optymizmem patrzymy w przyszłość.”


Nenad Bjelica (trener Lecha):„Chciałem pochwalić drużynę za ten mecz. Szczególnie dobrze graliśmy w pierwszej połowie i powinniśmy wyżej po niej prowadzić. Nasz przeciwnik w pierwszych 45 minutach nie oddał żadnego groźnego strzału. Mieliśmy potem małą fazę, kiedy byliśmy mniej pewni siebie. Potem zdobywaliśmy kolejne bramki i zasłużenie wygraliśmy tak wysoko. Jestem zadowolony z tego jak się rozwija ten zespół. Dobrze gra w ofensywie i w defensywie. Mecze po przerwie na kadrę zawsze są trudne, bo nie mogło z nami ćwiczyć 8 zawodników. Mimo to, dziś zagraliśmy bez większych problemów pokazując dobrą formę.”

„W porównaniu z ostatnim meczem nic nie zmieniłem, ponieważ drużyna nie potrzebowała zmian dobrze funkcjonując. Dobrze jest wiedzieć, że w odwodzie zawsze był Tetteh, Formella, Robak czy nawet Pawłowski, którego akurat dziś nie było. Ważne, by napastnicy zdobywali bramki tak samo jak pomocnicy. Właśnie to świadczy o sile drużyny. Wiem jakie czekają nas mecze. Nie wybiegam do rewanżu z Wisłą, ponieważ interesuje mnie Zagłębie. Kiedy przyjdzie czas na Wisłę, to będę myślał, jak wygrać tamto spotkanie. Aktualnie najważniejsza jest koncentracja przed każdym kolejnym przeciwnikiem.”

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <



20 komentarzy

  1. pyra fan kks z breslau pisze:

    KUCYK jak zwykle pelen optymizm

  2. Soku pisze:

    Nie do końca zgadzam się z naszym trenerem, gdyby taki Biliński miał nieco lepiej wyregulowany celownik, mecz skończyłby się zapewne remisem. Wynik lepszy od gry, niefrasobliwa obrona Lecha kontra niemoc strzelecka Śląska. Wykorzystaliśmy kilka sytuacji, ale mecz przypomina mi pamiętną wygraną z Cracovią, gdzie wynik totalnie nie odzwierciedlał gry.

    Ważne jednak, że trzy punkty zostają u nas, bo nie lubimy się przecież dzielić. 🙂

    • Pszczółka pisze:

      kurde Soku a ile razy to my mieliśmy takie okazje w wielu poprzednich kolejkach? Jest 3:0 i kropka.Jak się ma okazje to trzeba je wykorzystywać.My ostatnio właśnie to robimy co było naszą bolączką od kilku miesięcy.

    • robson pisze:

      @Pszczółka
      Dokładnie. Suma szczęścia zawsze wychodzi na zero. Los dzisiaj oddał nam to co zabierał wcześniej.

    • Szafran pisze:

      analizując mecz na podstawie niewykorzystanych sytuacji warto zerknąc na statystyki obu druzyn, gdyby ofensywni piłkarze mieli lepiej wyregulowany celownik, to przynajmniej 3:0 powinno być do przerwy

    • seba86 pisze:

      wystarczająco naoglądałem się Lecha dobrze grającego, stwarzajacego sytuacje, trafiajacego Gajosa w słupki i poprzeczki, ale z 1pkt-em. Dziś widać było że druzyna potrzebuje wzmocnień, ale najważniejsze jest zwycięstwo – 3pkt, 2 bramki Robaka, Lech można powiedzieć, że na fali, oby jak najdłużej. Brawo piłkarze, brawo trener, brawo kibice! pkty teraz najważniejsze, Bjelica ma zime, na prace z drużyną…

    • stowoda pisze:

      Biliński nie miałby okazji bo powinien wylecieć za faul na Bednarku (potwierdził Stępniewski), do tego sędzia powinien podyktować DWA karne więcej za faul na Kownackim i faul bramkarza na Bednarku (ale Musiał to polityk z koziej dupy). Czyli sumując- trzy karne plus dwie bramki. Ile okazji miał Śląsk? Dwie (i tyle miał celnych strzałów w CAŁYM meczu!!) ?
      Czyli mogłoby być 5-2 i Lech grający 11-10 jak tak sobie gdybacie !
      Mecz OK, wynik OK.

    • kilo82 pisze:

      Wynik ok i trzeba się ciszyć, to nie nasza wina, że Śląsk nie wykorzystał tego co miał. Ale faktycznie mieliśmy sporo szczęścia wczoraj (wiem, często wcześniej nam go brakowało) i gra długimi momentami pozastawiała wiele do życzenia, a kiepscy zdecydowanie za łatwo dochodzili no dobrych sytuacji.

  3. John pisze:

    Wygrana ,na zero z tyłu,mecz po przerwie na reprezentację ,czego chcieć więcej.:-)Murawa w Lubinie dużo lepsza niż w Poznaniu ,zapowiada się dobry mecz i kolejna wygrana mam nadzieje.

  4. FanLecha pisze:

    Brawo Nenad Bjelica. Co prawda z dozą szczęścia (niewykorzystane sytuacje śląska), ale utrzymał serie zwycięstw. Zespół zareagował pozytywnie. Pierwsza trójka jest coraz bliższa.

  5. ArekCesar pisze:

    Tak trzymać panowie, brawo trener.

  6. 07 pisze:

    Lech wygrał i moim zdaniem zapomnijmy o meczu. Wygranych się nie sądzi.

  7. tomasz1973 pisze:

    Są 3 pkt i to najważniejsze, a teraz tak jak mówi trener od meczu do meczu, oby każdy z takim wynikiem!

  8. arek z Debca pisze:

    Powoli zaczynam wierzyc, ze na lawce trenerskiej Lecja nie jest zaden szarlatan, uczniak czy leniwy nieudacznik a po prostu pan trener.

    • JR (od 1991 r.) pisze:

      Robi coś z niczego to musi być dobry trener 😀 A poważnie to Bjelica w tym zespole rozdaje karty, a nie żaden z zawodników i to jest klucz do umiarkowanego sukcesu. Najtrudniejsze jednak przed nim… Okienko transferowe, którego nie powinno się przespać.

  9. arek z Debca pisze:

    *Lecha*

  10. RobertLech!!! pisze:

    Teraz czeka nas arcyważny mecz, jeśli go wygramy może być jeszcze ciekawie.

  11. mario pisze:

    i dobrze, droga do celu rozłożona musi być na małe kroczki. Liczy się tylko najbliższy mecz. No ale to jest abecadło trenerki. Zaczynam być umiarkowanym optymistą. Ale trochę mierzi mnie to, że nasze akcje są trochę bez polotu i niepotrzebnie zwalniane: a to podanie nie w tempo, a to niepotrzebne kółeczko, a to ktoś nie zauważy lepiej ustawionego kolegi, a to baloniasta wrzutka, mało jest też gry na wycofanie piłki i strzał z kilkunastu metrów. No i te niecelne strzały. Miałem nadzieję, że zimą ostro nad tym popracują ale zanosi się tylko na jeden wyjazd.

  12. B_c00L pisze:

    Nie bedzie latwo z Zaglebiem ale na ich swietnej murawie bedzie nam sie gralo o wiele lepiej. Licze na podtrzymanie passy bo nie mozemy pozwolic Legii na oddalenie sie na chocby punkt.

  13. kibicinowroclaw pisze:

    Gratulacje. To prawda że gra wygląda co raz lepiej. Mimo wszystko trener ma moje zaufanie do wiosny bez względu na wyniki (w pewnych granicach) dlatego tym bardziej się cieszę że zmiana wychodzi tak szybko zespołowi na dobre. Spokój i ciężka praca i powinniśmy się cieszyć z konsekwentnego i ofensywnego Lecha jak za dawnych czasów