1/4 PP (rewanż): Wisła vs. Lech – zapowiedź

lechwislaJuż w środę, 30 listopada, o godzinie 20:30 w rewanżowym meczu 1/4 finału piłkarskiego Pucharu Polski sezonu 2016/2017, Lech Poznań zmierzy się na wyjeździe z Wisłą Kraków. Dla Kolejorza to arcyważny bój o uratowanie tego sezonu. Konfrontacja o wszystko i przede wszystkim przedwczesny finał w którym najpierw trzeba strzelić gola.


Po remisie 1:1 u siebie „niebiesko-biali” nie mają wyjścia. Chcąc po raz z 3 z rzędu pojechać na Narodowy, a przede wszystkim awansować najpierw do półfinału pucharu krajowego muszą strzelić na Reymonta gola, a najlepiej to dwa. Lech Poznań do wyeliminowania Wisły Kraków z którą na 8 pucharowych rywalizacji odpadł tylko 1 raz w 2012 roku potrzebuje w środę zwycięstwa lub remisu co najmniej 2:2. O wygraną będzie Kolejorzowi niezwykle trudno. Wielkopolanie zwyciężyli pod Wawelem tylko 10 razy w tym 2-krotnie w Pucharze Polski. Na tym można opierać optymizm przed rewanżem Lecha Poznań, ale również na jego ostatniej formie. Kolejorz wygrał 4 ostatnie mecze nie tracąc w nich żadnej bramki. W rozgrywkach Pucharu Polski także zwyciężył w 2 wyjazdowych spotkaniach tego sezonu i to do zera. „Niebiesko-biali” są nieznacznym faworytem przed rewanżem z Wisłą Kraków, która co prawda ma inne cele na ten sezon, jednak nie odpuści Kolejorzowi dla którego Puchar Polski to najkrótsza droga do powrotu do europejskich pucharów będących celem minimum dla klubu na trwające rozgrywki.

Trener Lecha Poznań, Nenad Bjelica nie będzie mógł jutro skorzystać z usług zawieszonego Łukasza Trałki oraz kontuzjowanego Szymona Pawłowskiego, Nickiego Bille Nielsena, Paulusa Arajuuriego i Macieja Wilusza. Z kolei w ekipie Wisły Kraków szkolonej od niedawna przez Kazimierza Kmiecika zabraknie pauzującego za kartki Macieja Sadloka, a także narzekającego na uraz Rafała Pietrzaka, Richarda Guzmicsa i Zdenka Ondraska. Ostatnia dwójka wznowiła już treningi, lecz w środę nie zagra. Nie wiadomo jeszcze co z rezerwowym Tomaszem Cywką, który ostatnio też miał kontuzję.

Arbitrem środowych zawodów przy Reymonta będzie Paweł Raczkowski z Warszawy. Jutro faworytem do zwycięstwa według bukmacherów będą goście. Średni kurs na wygraną Lecha Poznań wynosi 2.30, na remis 3.25, a na triumf gospodarzy 2.85. W środę na stadionie Miejskim zjawi się maksymalnie 7-8 tysięcy kibiców „Białej Gwiazdy”. Ze względu na zakaz po ostatnim finale pod Wawelem zabraknie fanatyków Kolejorza. Ci, którzy zostaną jutro w domach będą mogli obejrzeć „niebiesko-białych” w akcji na Polsacie Sport. Początek rewanżowego meczu 1/4 finału piłkarskiego Pucharu Polski sezonu 2016/2017, Wisła Kraków – KKS Lech Poznań w środę, 30 listopada, o godzinie 20:30 na Stadionie Miejskim im. Henryka Reymana mieszczącym się ul. Reymonta 22 w Krakowie. Jutro okaże się, czy Kolejorz uratuje jeszcze nieudany 2016 rok i przede wszystkim czy w nowym 2017 roku w którym nasz klub będzie obchodził 95. rocznicę powstania będzie miał szansę na zdobycie ważnego trofeum. W środę liczy się tylko awans do półfinału! Zadaniem awans, który pokaże, że ostatnie wyniki nie były tylko wyskokiem i są dobrym prognostykiem na lepszą przyszłość pod wodzą Bjelicy.


Przewidywane składy:

Wisła: Załuska – Jović, Głowacki, Uryga, Mójta – Mączyński, Popović – Boguski, Brlek, Małecki – Brożek.

KKS Lech: Burić – Kędziora, Bednarek, L.Nielsen, Kadar – Tetteh, Gajos – Makuszewski, Majewski, Jevtić – Robak.

Mecz: Wisła Kraków – KKS Lech Poznań
Rozgrywki: 1/4 Pucharu Polski 2016/2017 (rewanż)
Termin: Środa, 30 listopada, godz. 20:30
Stadion: Miejski im. Henryka Reymana, ul. Reymonta 22
Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa)
Miejsce gospodarzy:
Miejsce gości:
Poprzedni mecz: Lech – Wisła 1:1
Domowa forma gospodarzy:
Wyjazdowa forma gości: 2-0-0, 6:0
Bukmacherzy 1 x 2: 2.85 – 3.25 – 2.30
Relacja live: Raport KKSLECH.com
Transmisja tv: Polsat Sport
Przewidywana frekwencja: ok. 7500
Prognozowana pogoda: 0°C, pochmurno
Nasz typ: over 2,5

Niepewni (Wisła)

Tomasz Cywka – kontuzja

Nieobecni (Wisła)

Maciej Sadlok – pauza za kartki
Richard Guzmics – kontuzja
Zdenek Ondrasek – kontuzja
Rafał Pietrzak – kontuzja

Niepewni (Lech):

Nieobecni (Lech):

Łukasza Trałka – pauza za kartki
Paulus Arajuuri – kontuzja
Szymon Pawłowski – kontuzja
Maciej Wilusz – kontuzja
Nicki Bille Nielsen – rehabilitacja

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <



22 komentarze

  1. Bolec pisze:

    Lech strzeli 2 btamki….pytanie ile strzeli Wisła ???

  2. Malic_2006 pisze:

    A nie jest tak ze nie bedzie Wilusza a bedzie Lasse? Tak chyba bylo wczesniej podane?

  3. Bolek pisze:

    Jutro obowiązkowo awans. To będzie ciężki mecz ale na koniec dnia to my musimy się cieszyć!

  4. lech pan pisze:

    1;2 dla nas

  5. Michu73 pisze:

    Boguski i Małecki są w gazie ale u nas cała drużyna daje ostro czadu więc jak zagramy na swoim poziomie powinno być dobrze. Jestem jutro przypadkiem w Krakowie. Pewnie wybiorę się na stadion …

  6. roby pisze:

    Nie ma co marudzić szkoda pierwszego meczu a jutro wóz albo przewóz…

  7. slawek pisze:

    Pięć lat temu po pierwszym meczu z Polonią była gorsza sytuacja. Wynik jest taki, że nawet stracona bramka niewiele zmienia, jak wyrównamy najwyżej będzie dogrywka. Będzie ok.
    Pytanie tylko jak w robocie jutro wysiedzieć?:)

  8. wagon pisze:

    mam nadzieję że Kędziora tym razem nie da pograć Małeckiemu,

  9. Al pisze:

    Dobrze że Wisła pokazała swoje wszystkie atuty z Arką . Nie zaskoczy nas a my jej nie zlekceważymy . Inną sprawą jest to że jesteśmy lepszym zespołem i to trzeba pokazać na boisku .

  10. 07 pisze:

    Obie drużyny nie wystąpią w optymalnym składzie. Obrona jest najsłabszym punktem krakowian. Trener Sobolewski będzie na trybunach…. na ławce statysta Kmiecik który będzie wpisany do protokołu…. Jest to mecz o być , albo nie być naszych rywali w pucharach w sezonie 16/17.

  11. seniorka pisze:

    Wisła na pewno nam nie odpuści – tak jak nie odpuściła nam w ostatnim meczu w walce o MP. Te dziady zrobią wszystko żeby nas wyeliminować w rewanżu.
    Będzie naprawdę ciężko… i ten Jasiu w bramce. Cholera – po meczu na Bułgarskiej nie mam jakoś przekonania do wyboru Bjelicy. Cóż, jutro się przekonamy. Oby tylko przejść dalej!

  12. mario pisze:

    wszystko, co miałem zrobić jutro, zrobiłem dzisiaj. Odczuwam już znajome podenerwowanie, a jutro do chwili rozpoczęcia meczu będę siedział jak na szpilkach. Obiecałem @Mary, że nie będę marudził i krakał, więc napiszę tylko, że bardzo liczę na dobry wynik, ale im bliżej do meczu, tym bardziej odczuwam nieznośną niepewność. To jedna z tych sytuacji, które chciałbym już mieć szczęśliwie za sobą…

    • enow pisze:

      Ja tez wpadłem na ten pomysł.
      Wczoraj robotę nadrobiłem, dzisiaj mogę siedzieć na necie i czekać.
      W sumie to te pucharowe dni maja inny smak.
      Różnimy się tym, że ja usiądę przed tv na pewniaka.

  13. Pawelinho pisze:

    Wydaje mi się, że Kolejorz wygra, ale tak czy inaczej przed Bjelicą najważniejszy mecz z dotychczasowych jakie miał. Co do samego rewanżu to każdy inny rezultat niż awans Lecha będzie porażką.

  14. maly pisze:

    bedzie 1-1 1 4-3 w karnych dla nas

  15. farfan pisze:

    Będzie nielekko, bo pewnie utrudnią maksymalnie grę Jevticiovi. Każdy kumaty widzi, że bez jego dobrej gry wartość Lecha spada o 50 %. Mankamentem Jevticia jest gra tylko lewą nogą i słaba szybkość. Gdy go dobrze pokryją to będzie spory kłopot, ale może się uda wygrać, bo tam jest niejaki Mójta, który nie umie grać na obronie.

  16. mms pisze:

    Nie do końca zgadzam się z redakcją że ten mecz jest o uratowanie sezonu.Mamy jeszcze szansę na mistrza, przynajmniej na lokate na podium w lidze.

  17. Abe pisze:

    Ciężki mecz. Oby wygrany 😀

  18. TS pisze:

    Wisła strzeli 4 ! ! !

  19. mms pisze:

    To wszyscy juz tu napisali mecz bedzie ciezki, obysmy rozstrzygneli go w normalnym czasie,bez dogrywki.W weekend ciezki mecz w Białymstoku,by nie tracic kontaktu z czołowką musimy go wygrac.

  20. xyz pisze:

    Problem w tym że Wisła też chce wygrać i nie mają pustych trybun.

  21. werty pisze:

    Zadko jakie zwyciestwo mnie bardziej cieszy jak te ze skislom. Mysleli ze ciupalowe czasy beda trwaly wiecznosc. Panoszyli sie po calej Polsce z kaloryferami pod smierdzacymi pachami, brudasy. A tu nagle taki psikus. Mlocic ich jak zboze cepem!!!