Lokomotywą przez Wisłę!
W rewanżowym meczu 1/4 finału piłkarskiego Pucharu Polski sezonu 2016/2017, Lech Poznań wygrał na wyjeździe z Wisłą Kraków 4:2 (3:0) i mimo październikowego remisu u siebie 1:1 pewnie awansował do półfinału. Kolejorz prowadził do przerwy prowadził aż 3:0, jednak po przerwie stracił koncentrację i przy okazji 2 gole.
Raport NA ŻYWO z wydarzeń na boisku:
Aby widzieć wprowadzane przez nas zmiany należy odświeżać witrynę ręcznie
1 – 15 minuta
1 min. – Na rozgrzewce kontuzji doznał kapitana rywala, Głowacki, którego zastąpił Żemło.
2 min. – Już Majewski do Robaka, ale napastnik był za wolny.
5 min. – Rozpędziła się Wisła w naszym polu karnym. Piłka w rękach Buricia.
7 min. – Niecelne uderzenie Makuszewskiego z prostego podbicia.
10 min. – Dwa zepsute stałe fragmenty przez lechitów.
14 min. – Błąd Bednarka. Na szczęście Burić w porę wyszedł z bramki.
16 – 30 minuta
19 min. – Rzut karny dla Lecha!
20 min. – ROBBBAAAAAAAAAKKKKKKKKK !!!!!
22 min. – Dobra akcja tylko za mocna wrzutka Kędziory.
24 min. – Śnieg przeszkadza w grze. Coraz mocniej sypie.
28 min. – Wisła traci cierpliwość. Druga żółta kartka.
29 min. – GOOOOOOOOOOOOOOOOL!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 2:0!!! Świetna piła Jevticia do Makuszewskiego, który zdobył jakże ważnego gola!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1
30 min. – Mamy świetny wynik po 30 minutach. Wisła potrzebuje już 3 bramek.
31 – 45 minuta
34 min. – Świetna interwencja Nielsena po wrzutce z lewej strony! brawo!
36 min. – Wisła ma bardzo groźne dośrodkowania z lewej strony. Lech na razie gra bardzo czujnie
38 min. – GOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOL !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 3:0 !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Długa piłka do przodu, Jevtić wychodzi sam na sam i na spokoju zdobywa gola!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
42 min. – Niecelne uderzenie Brleka z daleka.
43 min. – AAAj!!! Prawie 4 po kolejnej świetnej akcji. Niestety Majewski trafił w Załuskę w sytuacji 1 na 1.
44 min. – Kadar w boczną siatkę. Szkoda. Lech atakuje!
45 min. – Do przerwy kapitalny wynik !!!!!!!
46 – 60 minuta
47 min. – Już dobra akcja Lecha, jednak na spalonym Robak.
51 min. – Dała się zaskoczyć obrona Kolejorza. Wisła zdobywa bramkę po prostej akcji. 3:1 dla nas.
52 min. – Odpowiedź Lecha. Jevtić zablokowany.
57 min. – Od paru minut Lech mocno cofnięty.
58 min. – Druga żółta dla Mójty. Wisła gra w 10.
61 – 75 minuta
66 min. – Lech grając z przewagą traci gola. Już tylko 3:2 po strzale Małeckiego. Wisła zrobiła teraz z Lechem co chciała.
68 min. – Teraz dobra nasza akcja. Makuszewski nie dał rady dograć do Robaka. Szkoda tej szansy.
74 min. – Kopanina w środku pola.
76 – 90 minuta
78 min. – Fatalny błąd Bednarka. Jest dziś nie do poznania. Masa błędów.
83 min. – GOOOOL!!! Piękna indywidualna akcja Jóźwiaka, podanie do środka i gola z bliska zdobył Majewski.
88 min. – Czekamy już na koniec meczu. Tak jak wszyscy piłkarze na boisku, którzy siedli do końca.
89 min. – Niecelna główka Urygi po dośrodkowaniu z wolnego.
90+3 min. – Koniec! CEL ZREALIZOWANY!
1/4 PP (rewanż): Wisła Kraków – KKS Lech Poznań 2:4 (0:3)
Bramki: 51.Brlek 66.Małecki – 20.Robak – k. 29.Makuszewski 38.Jevtić 83.Majewski
Żółte kartki: Mączyński, Mójta, Popović, Żemło, Małecki – Tetteh, Kędziora
Czerwona kartka: 58 min. – Mójta (za drugą żółtą)
Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa)
Widzów: 10500
Wisła: Załuska – Jović, Żemło, Uryga, Mójta – Mączyński, Popović (61.Bartosz) – Boguski (80.Drzazga), Brlek, Małecki – Brożek (70.Zachara).
Rezerwowi: Miśkiewicz, Bartosz, Kujawa, Purcha, Zachara, Drzazga.
KKS Lech: Burić – Kędziora, Bednarek, L.Nielsen, Kadar – Tetteh, Gajos (86.Dudka) – Makuszewski, Majewski, Jevtić (68.Jóźwiak) – Robak (78.Kownacki).
Rezerwowi: Putnocky, Dudka, Gumny, Wasielewski, Jóźwiak, Formella, Kownacki.
Kapitanowie: Brożek – Kędziora
Trenerzy: Kazimierz Kmiecik – Nenad Bjelica
Pogoda: -2°C, opady śniegu
>> Przeczytaj więcej w dziale Raporty przedmeczowe i meczowe
Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Panowie pobudka, mecz jeszcze trwa!
pięknie dzis sędzia drukuje 😉
Ze stolca transwolu szczekasz?
Zwłaszcza że jest z Warszawy
Minimalizm jak za starych złych czasów
Czeslaw „Półksiężyc” też komentuje jak …….., a mecz wygląda jak ten w Lubinie, druga połowa „Maniana Urbana”
Dobry mecz sie zrobił
Trzeba jednak oddać rywalom, że grają do końca.
Nasi jak we wszystkich poprzednich meczach stanęli.
Niezależnie od wyniku naszych należy się OPIERDOLIĆ!
Prowadzić 3:0 i jeszcze grając w PRZEWADZE.
Zawału można dostać.
Druga połowa i znów wszystko siadlo gorzej jak w Lubinie.
Myślami juz w Białymstoku? :/
4-2
Koniec!
Jóźwiak zamyka mecz!
Pięknie młody wszedł z piłą w pole karne. Brawo
To teraz Wigry.
Tylko Pogoń!
Borek prawie się popłakał jak Maja strzelił.
Dariusz Dudka!!!!!!
w pierwszym meczu gol ze spalonego, dziś też jeden ze spalonego i do tego brak czerwienia dla Buricia! Widzę że leszek bierze przykład z ległej…
Leszek to mógł Cię brać od tyłu! W Poznaniu jest Lech!
ale tu dzisiaj inwazja skiślaków, co to, tęczowi wymarli czy poszli na marsz równości?
tylko nie arka to juz lepiej sledzie
tylko wigry
Bednarek jest słabiutki bez wsparcia Arajuurego, stoper poszukiwany na zaraz!!
bartek – nie leszek tylko Lech. Leszka to ty sobie w domu możesz popijać milicjancie
Pytanko, czy Redakcja poda na bieżąco z kim gramy następny mecz?
Milicjanci już chyba zapomnieli jak ostatnio ograli Łęczną po dwóch bramkach ze spalonego, więc trochę więcej pokory.
Dobrze ze mamy Putnockiego bo Buric jest slabiutki
Kolejorz tyś jest znowu nosz!
Teraz tylko prosto na Narodowy po Puchar
Nie wiem jak Wy ale Burić moim zdaniem to już nie ten rozmiar kapelusza, nie twierdzę że miał jakieś szanse przy bramkach ale przy jego wyjściach do dośrodkowań można dostać palpitacji serca. Po za tym dobrego bramkarza moim zdaniem poznaje się wtedy kiedy jest wstanie wyciągnać pewnego gola. Dziś Jasmin obronił co miał obronić wpuścił co większość by wpuściła. Jak dla mnie z całym szacunkiem dla Jasia na Lecha na te chwilę to za mało. Bednarek dziś słabo ale ten chłopak ciągle się uczy.
Brawo! Mamy to!
Ale nasi milusinscy nie mogli sobie odmówić i w drugiej połowie lekko podnieśli ciśnienie wiernym kibicom ?
Najważniejsze, że jest półfinał.
milusinscy…ręce opadają
Nie ma co marudzić. Wynik 2:4 byśmy wzięli w ciemno przed meczem. Na Wiśle ciężko nam się gra także szacun dla chłopaków!
Burić przy każdym wyjściu do piłki elektryczny. Tak samo Bednarek słabszy mecz, ale to nic liczy się wygrana. Kilka sytuacji stykowych jak dla mnie nie było faulu na Małeckim bo oboje z Burciem byli przy piłce. Bramka Jevticia taka stykowa mijanka. Nie wiem sędzia miał ułamki sekund na podjęcie decyzji. Tym bardziej przypominam, że sędzia z Warszawki był. Ogólnie obiektywnie lepsze wrażenie na mnie zrobił Lech.
To był Brożek nie Małecki w tej tzw kontrowersji.
Obudzili się w porę. Podejrzewam, że gdyby Wisła grała w 11 mogłoby być bardzo nerwowo. Kogokolwiek wylosujemy nikt się nie położy przed Lechem. Na szczęście jest forma, tylko trzeba zachować koncentrację przez cały mecz.
No i git. Skiślaki niech się spuszczają, tak jak i cały wschód. Lokomotywa dostała do pieca i koła poszły w ruch. Brawo Kolejorz!!!
LECIMYYYY NA NARODOWYYYYYYYY
tiaaa polecisz oszołomie z racą w dupie
Tych co gadają o „spalonych” to odsyłam do statystyk po meczu.
Milicyjni – zaledwie 2 celne strzały w meczu!
Reszta to „medialne bicie piany”. Wygrał LEPSZY.
Dzięki Kolejorz, dzięki Bjelica.
Przyznam , wolę 2-4 niż 0-1./
Mikrofon dziś trochę kurew w przerwie wyłapał. Zimno Borkowi to się grubszym słowem rozgrzewa.
jesli tak było to jest to skandal, zaden komentator nie ma prawa tak sie zachowywac nawet poza anteną, musi byc bezstronny , powinien odpocząć od komentowania na jakiś czas
Oglądałem mecz ze streama w necie. W przerwie pokazali ze dwa wywiady, potem jakiś czas puste boisko i powtórki akcji Jevtica na 3:0. I wyraźny głos Borka. „Panowie, no to jest spalony, kurwa”. „Cofnijcie to jeszcze. Spalony, kurwa”. Przed rozpoczęciem drugiej połowy sam poinformował, że debatowali w przerwie nad spalonym, więc nie ma mowy, że to nie był on. Co za… borek. 🙂
3:0 to niezbyt pewny wynik cytując klasyka, ale generalnie połowa fatalna mając w pamięci dobrą ba nawet bardzo dobrą pierwszą część rewanżu w Krakowie z Wisłą. Myślę, że Bjelica będzie miał dużo materiału do analizy oraz to, że w bramce przynajmniej na razie powinien bronić Putnocky, a nie Burić bo Słowak w przeciwieństwie do Bośniaka jest dużo pewniejszy i to niestety było widać, gdyż Burić miał mnóstwo pustych przelotów, które przy lepszym wykończeniu mimo wszystko ambitnie grającej Wiśle mogły się skończyć nieciekawie, ale w porę padł gol nr dla Lecha i awans stał się faktem.
padł gol nr 4*
Darko profesor znowu, w końcu wjechał na właściwe tory piękny mecz.
Szkoda, że Lech siadł w drugiej połowie. Wynika to chyba z zbyt wąskiej ławki i trener musi oszczędzać sily. Środkowy obrońca pilnie potrzebny.
Kazdy ma taki mecz ze nic nie wychodzi, dzis to byl taki mecz Bednarka. Dobrze bo to czasami pomaga w koncentracji w nastepnych meczach. Nasi musza sie nauczyc ze aby grac spokojnie na przetrzymanie wyniku trzeba rownie duzo biegac i wychodzic na pozycje, granie na stojaka to prowokowanie losu. Pierwsza polowa bardzo dobra, wynik wspanialy, kilku zawodnikow powoli wchodzi na wyzszy poziom wiec do konca ligi wszystko jest mozliwe, nawet te 12 punktow.
chlopak jest młody i Rutek musi wiedziec ze sam Bednarek po odejsciu Fina niewiele zdziala, musimy kupic kogos dobrego
Mam gdzieś sytuacje stykowe (punktu za mecz z Legią nikt nam nie oddał). Wygraliśmy i jest OK. Bednarek zapłacił frycowe. Elektryczny to był Kadar. Brawo Jevtic, brawo młody Jóźwiak. Nad resztą muszę pomyśleć 🙂 Dlaczego odśnieżone było tylko pół boiska?
To się nie liczy bo podobno nam wydrukowali (jak każdy ostatni wygrany mecz) 🙂 W Białymstoku maja liczyć źle przyznane auty (w komisji podobno Borek) i jeśli na nasza korzyść będą więcej niż trzy to znaczy ze mecz ustawiony i unieważniają wynik nawet jak będzie 5-0 dla nas 🙂 Ogólnie ból dupy i doszukiwanie się po ostatnich meczach z naszym udziałem kontrowersji wykracza po za skale i czegoś takiego sobie nie przypominam.
wylosowanie śledzi teraz oznacza łatwy finał, jak wylosujemy wigry to finał ze sledziami zapewne choć miłoby było z Arką w Warszawie …:)
Nasrac na te borki i inne polsatowsko-tvnowskie szamaciska!
JEBAC gts
10.12.16na tym samym smierdzielskobialogwiezdziskimpedalskimboisku Derby dla Pasow.
Lech to Sa Pany,Niebieskobiale Szatany!
Bardzo dobry wynik wywieziony od psów.
Czekamy na losowanie półfinału, niezależnie kogo wylosujemy powinniśmy dać radę 🙂
a tak faktycznie z tą sytuacja stykową to był Brożek z Buriciem.
Jevtic king. Zadanie wykonane 😉 Brawo
Moja prośba do zarządu jeśli chcecie nam zrobić prezent na gwiazdkę to proszę o nowe kontraktu dla Darko.Abdula.Dawida
W pierwszej połowie koncert,a w drugie wróciły stare nawyki. Jest awans i to jest najważniejsze. Po dzisiejszym meczu wiemy dlaczego Burić siedzi na ławce i ile jeszcze Bednarek musi popracować. Na takiej murawie było widać piłkarskie umiejętności…. Cieszą dobre minuty Jóźwiaka i jego asysta.
W meczu z Zaglebiem, gdy Kownas domagał się karnego, nawet powtórki nie było. Gdy jest jakaś kontrowersja dla Lecha, pieprzenia i powtórek nie ma końca.
Ogólnie komentatorzy w ostatnich tygodniach z byle gówna robią kontrowersje ale tylko jeśli chodzi o nas. Wystarczy ze jakiś Murawski czy Węgrzyn lub inny Borek będą wałkować przez cały mecz jakieś gówno (niby kontrowersje) i po meczu można być pewnym ze będzie płacz o wydrukowanie 🙂
@JRZ „w ostatnich tygodniach”? Od kiedy oglądam mecze w TV tak było, im nasza gra była lepsza tym zawsze było z tym gorzej. Teraz tak się na to uodporniłem, że w ogóle komentarz podczas meczu prawie nie słucham. A jak wygrywamy to z ich „kontrowersji” najwyżej się śmieję.
Brawo Kolejorz (Borek frajer jakich mało)
To jest miod na moje serce! Szkoda tylko ze nie bylo do zera, ale co tam. Dziekuje Panom pilkarzom i dobranoc wszystkim!
No i Pogoń 🙁
LECH – sledzie w półfinale
2.05.2017 FINAŁ PUCHARU POLSKI
LECH POZNAŃ- ARKA GDYNIA
Eeee… A nie Lech Wigry? 🙂
Lech wylosował Pogoń
Trochę szkoda, znowu najtrudniejszy rywal z możliwych. I w dodatku rewanż w Szczecinie.
Borek do Tworek
Maestro Jevtić robił praktycznie co chciał. Fajne wejście Jóźwiaka, dobrze, że odnotował asystę. Dobrze, że słabszy mecz Bednarka trafił się dziś. Oby wyciągnął te mityczne wnioski i nie popełnił już takich błędów. Bura za drugą połowę, grać 11v10 i dać sobie strzelić? My to mamy jakieś problemy z grą w przewadze i przeważnie tracimy gole (a może to takie moje odczucie). Żeby sprawiedliwości stało się zadość, Burić raczej powinien wylecieć, a spalony przy golu Jevticia chyba jednak był (redaktor Henszel wrzucił na twittera stopklatkę ze zbliżeniem) jednak bardzo ciężki do wychwycenia.
Brawo.! 🙂
Trener Bjelica na konferencji odpowiadał na pytania po polsku. Szacunek! Widać, że traktuje poważnie, to co mówi. Na początku obiecał, że w ciągu trzech miesięcy nauczy się polskiego i tak zrobił. Dzięki za wszystko Trenerze.
Trener Bjelica na konferencji odpowiadał na pytania po polsku. Szacunek! Widać, że traktuje poważnie, to co mówi. Na początku obiecał, że w ciągu trzech miesięcy nauczy się polskiego i tak zrobił. Dzięki za wszystko Trenerze.
FINAŁ MECZEM PRZYJAŹNI W WA-WIE KTO BY POMYŚLAŁ
Trener Bjelica na konferencji odpowiadał na pytania po polsku. Szacunek! Widać, że traktuje poważnie, to co mówi. Na początku obiecał, że w ciągu trzech miesięcy nauczy się polskiego i tak zrobił. Dzięki za wszystko Trenerze.
Co się dzieje, to nie mam słów! Ale oni są w gazie! Błędy indywidualne Bednarka, trochę ciśnienia podniosły, ale nie ma co narzekać 4 bramki na wyjeździe i awans do półfinału, jest super! Jest też nad czym pracować, to odpuszczanie drugich połów, nawet jeżeli mecz wydaje się być rozstrzygnięty po prostu nam nie przystoi. Finał z Arką na Narodowym to byłoby coś pięknego!
Czytam sobie komentarze i zastanawiam się po co niektórzy odpisują tęczowym przybyszom. Nie lepiej ich ignorować i nie wdawać się z nimi w dyskusje? 🙂
Zgadza sie. Trzeba im jeszcze „delikatnie” wytlumaczyc gdzie jest ich miejsce.
Ale nie byłoby zabawy, a tak jest więcej śmiechu jak takiemu sloikowi się paszcze zamknie
Awans pewny z pokazem siły.
Dla mnie nie było kontrowersji z udziałem Buricia, z jednej zasadniczej przyczyny. Jaśmin nie wykonał ruchu, to Brożek szukał i znalazł kontakt, z tego co widziałem piłki również nie trafił, a więc to on był falującym.
Co do losowania, jakoś mnie ten dwumecz nie przeraża, choć nie lubię z nimi grać. Z tej 4 i tak wydaję się , że musiebysmy ich pokonać, jak nie teraz to w finale.
Finał z Arką będzie fajnym świętem naszej braci kibicowskiej.
Będzie świętem do zakończenia meczu.
Potem połowie tej „braci” pozostanie niesmak.
cieszę się jak cholera. Cały tydzień byłem zesrany. Moje obawy o Burića się potwierdziły – kompletnie nie rozumiał się z obroną – 3 lub 4 razy zderzył się w powietrzu z obrońcą, katastrofalna interwencja z Brożkiem. Gramy w przewadze i nam strzelają? No ja pierdole, tak nie może być. Znów za bardzo odpuszczona druga połowa. Jóźwiak zachował się jak profesor wycofując do Majewskiego. Jak Robak mógł nie strzelić 4 bramki?
Skoro wszyscy twierdzą, że Putnocky jest lepszym bramkarzem od Jasia, to przecież sędzia pomógł Wiśle (ja faulu nie widziałam), nie strzeliliby tych 2 bramek 🙂
I może już najwyższa pora, żeby komentatorzy tv przestali podpuszczać kibiców. Jak sędzia zrobił błąd niech maja pretensje do PZPN, a nie zawodników czy tym bardziej kibiców.
Jak dobrze wrócić do domu i zobaczyć, że awansowaliśmy. Kolejny raz brawo dla trenera i drużyny – kolejny ciężki wyjazd wygrany. Jeszcze brakuje, żebyśmy wygrali z Jagiellonią która nam totalnie nie leży w ostatnich sezonach i to na jej stadionie – wtedy Bjelica odczaruje większość złych passy jakie dotąd mieliśmy.
Świetny mecz! 4 bramki na wyjeździe rzadko się ogląda:))) była chwila słabości, ale Joźwiak miał wejście smoka i pozamiatał. Cała akcja na 4:2 piękna …. naprzód Kolejorz!!!!
Mecz, który był wygrany w 38 min., przez naszą nonszalancję kosztował trochę nerwów aż do 83 min. Niepotrzebnie podaliśmy pomocną dłoń milicjantom, bo te burki lepiej grały w osłabieniu niż w pełnym składzie.
Śmieszą mnie lamenty milicjantów i azjatów o drukowaniu meczu pod nas. Sytuacja Jasia z Brożkiem stykowa, obojętnie jaką decyzję by podjął sędzia, to się wybroni. Karny dla nas ewidentny. Czerwień dla milicjanta ewidentna. Spalony sytuacja pół na pół, mógł gwizdnąć lub nie. W tv wszyscy tzw. eksperci krzyczą, że nieodgwizdane spalone tak jak ten 17cm promują grę ofensywną, ale jeśli chodzi o Kolejorza, to już krzyki i płacze, że takie spalone należy gwizdać. Mentalność Kalego.
Ze śledziami jak zwykle mecze będą ciężkie, bo zawsze z nimi były męki, ale są w dwumeczu spokojnie do ogolenia. Śledzie mogą skakać z radości, bo będą mieli kolejny mecz sezonu, jak to w przypadku meczów z Kolejorzem bywa. Finał poproszę z Wigrami, bo w przypadku meczów przyjaźni miewam odruchy wymiotne…
Czekam, az borek powola komisje w sprawie spalonego…Trenerowi nalezy sie pomnik, obok lokomotywy:;)
Mam pytanie,czy jeśli ewentualnie zagramy na Narodowym to jak się ma sprawa z naszymi kibolami?Czy będzie zorganizowany wyjazd cz jest nałożony zakaz?
Zakaz jest nałożony ale z tego co mówił Klimczak że po awansie do półfinału będą próbowali złagodzić jare
Zawszę mogą dać rywalowi 2 trybuny za bramką. A na jednej trybunie „przypadkowo” będą sami kibice w Wielkopolski ubrani na niebiesko 😉
Pierwsza połowa znów koncert jak w Lubinie, w drugiej sami sobie niepotrzebnie zrobiliśmy problem, ale po takim meczu trzeba się cieszyć. Janek wczoraj jak nie on – sporo błędów, obie bramki na jego konto, ale kiedyś trzeba zagrać słabszy mecz, dobrze, że te błędy nie okazały się kosztowne. Może i lepiej, że trafiamy na śledzie, często z lepszymi piłkarsko drużynami gra się lepiej, no i finał z Arką to byłoby coś fajnego.
W razie wu kibice Lecha pojadą jako kibice Arki i po problemie! 🙂
Ogladalem kilka razy te scene gdzie podobno mial byc spalony i… w zadnym wypadku nie ma spalonego, co najwyzej na rownej wysokosci. Przewaga Jevtica w chwili przyjecia pilki wynika z tego ze on jedyny z tych trzech zawodnikow byl ustawiony przodem do bramki. Borek niech sie wali, on i kibice zomowcow razem z teczowymi. Podobnie sprawa ma sie z tym faulem Burica: zaden zawodnik z tych dwoch (Buric i zomowiec) nie mieli pilki pod kontrola, zaden nie mial jej na nodze, ona spadala dokladnie miedzy nich, nikt nikogo nie haczyl.
Dobra, podsumowując:
1. Kiedy przed meczem usłyszałem, że nie ma Głowackiego – byłem już raczej spokojny o wynik.
2. Mimo to Głowacki może być dumny ze swoich kolegów – liczba uderzeń z łokcia się zgadzała.
3.W bramce powinien grać ten, kto jest w lepszej formie, zwłaszcza w tak ważnym meczu. Jak byśmy byli Barcą to moglibyśmy robić takie eksperymenty. Niezależnie od tego, jak ocenimy sytuację z Brożkiem – Jasiu o mało co nie zapierdolił nam meczu.Borek wkurwiał niemiłosiernie, ale komentarz z Kłakiem był akurat na miejscu.
4. To w ogóle nie był dzień Jasiów – Bednarek bardzo nierówny, obie bramki na jego konto.
5. Urban to był jednak sabotażysta – jak można mieć takiego grajka jak Jevtić i z niego nie korzystać?
6.Czy też mieliście wrażenie, że na początku II połowy sędzia próbował co nieco Wiśle wynagrodzić (co?), gwiżdżąc pod nich?
7. Ale nasze gole w I połowie wynikały także z tego, że dla skiślaków głównym wrogiem był sędzia, nie my. Koncentracja, towarzysze milicjanci!
8.Za cholerę nie było widać, że jest nas o jednego więcej po czerwonej Mójty. Syndrom drugich połów reprezentacji nas dopadł?
9.Losowanie było dobre. Pogoń, Arka, Wigry. Nosz, kuźwa, każde byłoby dobre!
10. Dzięki za imieninowy prezent, zwycięstwo tam zawsze smakuje.
No to teraz śledzie i 2 maja Narodowy.
leftt: to nie Jasiu zajebal te sytuacje na poczatku tylko Bednarek, bezmyslnie podajac do niewiadomo kogo, Jasiu raczej ratowal, co nie zmienia faktu ze byl raczej niepewny.
Jesteś pewien, że nie mógł wychodzić szybciej?
No to praktycznie puchar jest w tym sezonie już nasz.
Moża powiedzieć: Lech skazany na Puchar Polski 2016/17.
Brawa dla zespołu ale szczególnie dla trenera, sztabu i dla ofensywnych pomocników!
Można by tak twierdzić, gdyby półfinał i finał rozgrywane były jeszcze przed przerwą zimową. Śmiem twierdzić, że Lech jest teraz drużyną w najwyższej formie w Polsce. Pozostaje mieć nadzieję, że mamy wreszcie fachowca na stanowisku trenera i wiosną nie przydarzy się znowu jakiś kryzys. Oby również amatorzy z kierownictwa Klubu nie rozprzedali co lepszych zawodników
brawo Lech i Nenad za awans. gratulacje!
wedlug mnie losowanie polfinalu jest dla Lecha akurat dobre. Z pogonia lepiej grac dwumecz, ktory w wiekszy stopniu eliminuje przypadek przy wyniku. jak nie w polfinale, to gralibysmy z nimi w finale a przy jednym mecz, wszystko sie moze zdarzyc. Arka lub Wigry, przynajmneij w teorii, wydaja sie latwiejszym przeciwnikiem na ten „mecz o wszystko” niz pogon.
Mecz wygrany, a przy okazji rozegrany w sposób, który nie pozostawia wątpliwości kto był lepszy w tym spotkaniu i żadne zaklinanie rzeczywistości przez kibiców drużyny przeciwnej tego nie zmieni. Oczywiście można się zastanawiać co by było gdyby sędzia wyrzucił Buricia, ale po pierwsze sytuacja nie była tak jednoznaczna jak niektórzy twierdzą, a po drugie Wisła w pierwszej połowie tylko raz poważnie zagroziła bramce Lecha i to po błędzie naszej obrony. Jeśli taka drużyna według niektórych zasługiwała na awans to chyba nie ma sensu dalej dyskutować.
Co do gry Lecha to cieszy skuteczność w ofensywie i martwi to co wszyscy widzą, a mianowicie to, że bez poważnych wzmocnień zimą nasza obrona może nie funkcjonować tak jak do tej pory. Bednarek talent posiada, ale bez poważnego partnera u boku możliwe, że nie rozwinie umiejętności w takim stopniu w jakim by mógł, a wymaganie od niego żeby już teraz był bezbłędny jest trochę na wyrost. Tak na marginesie to wczorajszy mecz powinien sobie kilka razy obejrzeć na spokojnie i przeanalizować swoje błędy, żeby więcej ich nie powtarzać, bo ewidentnie mu ten mecz nie wyszedł i obnażył jego braki.
Obejrzałam powtórki, obejrzałam kulisy, poczytałam statystyki. No nie, gdyby Lech to przegrał, to by była niesprawiedliwość dziejowa. Dla mnie, to Brożek podciął Burica a nie odwrotnie, ale`ja sie nie znam. I niech będzie 2 spalone w dwumeczu – oba niezauważalne ludzkim okiem, dopiero po 100 powtórkach. To mamy 3:3, to dla tych co twierdzą, że Wisła zasłużyła na awans.
Bendnarek zagrał źle, ale Duńczyk mu nie pomagał. Przy Fińczyku Bednarek gra chyba lepiej. Potrzebujemy dobrego stopera.
Mary Ponieważ nie mogłam oglądać meczu „na żywo”, nagrałam sobie i niedawno odtworzyłam. Masz rację. Po mojemu Brożek kopnął piłkę i zostawił nogę, a Jasiu, będąc w wyskoku, nie miał szans jej minąć i musiał lekko ją musnąć (oglądałam tę sytuację kilkanaście razy – klatka po klatce). To nie był faul i sędzia dobrze postąpił nie odgwizdując go.
Co do spalonego. Sytuacja trudna do ocenienia – Jeśli był, to może jedno, dwu centymetrowy góra.
Żeby go wypatrzeć, sędzia musiałby leżeć z lupą w tym miejscu:)
Bałam się tego rewanżu jak cholera, bo w pierwszym Bjelica dał trochę ciała, a w tym, znów zaryzykował i wystawił Jasia. To było ryzyko, bo dawno nie grał. Niestety, Jaś był w bramce bardzo niepewny. Najważniejsze, że zapakowaliśmy Wiśle 4 bramki u nich w domu i tylko to się już teraz liczy.
Jestem przeszczęśliwa. Gratulacje dla całej ekipy!!!
Wielkie brawa!!!
Brawo za mecz i wynik. Szkoda jednak, że oddaliśmy w 2 połowie inicjatywę Wiśle.
milicyjni rozjechani teraz sledzie i kiedy zakwitna kasztany bedziemy swietowac ps borek jestes beznadziejny tylko w cafe razem z pijakiem sie nadajesz do konwersu
@uczciwe spojrzenie – karny dla Wisły za faul popełniony poza polem karnym? Czerwona kartka dla Buricia w sytuacji kiedy w polu karnym był już Nielsen, a Bednarek cały czas naciskał Brożka? Trzecia bramka ze spalonego, który był tak minimalny, że potrzebne było kilka powtórek żeby go wychwycić? No i najlepsze jest stwierdzenie w tej całej wypowiedzi, że sędzia wygrał nam mecz. Jakoś nie widziałem żeby sędzia strzelał za nas bramki w pierwszej połowie albo wyrzucił kilku wiślaków co ułatwiłoby strzelanie tych goli w pierwszej połowie, więc teoria mocno oderwana od rzeczywistości.
Nie którzy nie potrafią się pogodzić z porażką, sędzia raz daje raz odbiera tak jest w piłce. Było kilka sytuacji stykowych które każdy inaczej interpretuje. Jeśli chodzi o samą grę to Lech więcej stworzył klarownych sytuacji niż Wisła.