Wspomnień czar: Prawie 4 lata bez zwycięstwa

lechjagielloniaWiosną ruszyliśmy na KKSLECH.com z kolejnym nowym cyklem, który na stałe będzie już towarzyszył tej witrynie. Cykl „Wspomnień czar” to dopełnienie przedmeczowych materiałów przypominający ciekawe wydarzenia z przeszłości trochę w innym stylu.


W cyklu „Wspomnień czar” przy okazji większości spotkań w nieco nietypowy sposób pół żartem i pół serio będziemy wracać w artykułach do przeszłości wspominając na luzie krótko dawne mecze Lecha Poznań z danymi rywalami. Nie zabraknie filmików, naszych osobistych wspomnień i odczuć czy starych fotek z archiwum KKSLECH.com dotyczących dawnych spotkań Kolejorza. W zależności od rywala czasem jeden odcinek będzie ciekawszy, a czasem drugi trochę mniej. W każdym razie przypomnicie sobie występy Lecha Poznań przeciwko danemu klubowi od tej najciekawszej strony.

W dzisiejszym odcinku cyklu „Wspomnień czar” wracamy do ostatniego wygranego meczu Lecha Poznań z Jagiellonią w Białymstoku. Pewnie część kibiców w ogóle nie pamiętam, kiedy to ostatni raz było, a zwłaszcza jeśli nie czytali poprzednich artykułów. Białystok w pierwszych latach rywalizacji był w miarę gościnnym terenem dla Kolejorza. W końcu poznaniacy umieli tam wygrać 4:1, 5:0 czy 3:0 w Pucharze Ligi. Przez to wyjazdowy bilans Lecha z Jagą nie jest aż taki zły – 6-2-7, 23:18 w 16 meczach na 3 różnych frontach.

W ostatnich latach na Podlasiu wiedzie się nam niestety fatalnie. 6 meczów, 1 nasze zwycięstwo, 5 porażek i 5 spotkań bez strzelenia nawet bramki w tym 3 z rzędu. Nie wygląda to niestety dobrze. „Niebiesko-biali” po raz ostatni wygrali na Podlasiu na przestarzałym obiekcie otwartym na początku lat 70-tych na którym znajdowało się nawet targowisko (na zdjęciu poniżej). Stadion Jagiellonii, który wiele, wiele lat temu dawał radę gromadzić nawet po 30-35 tysięcy ludzi od paru lat nie istnieje. Został zastąpiony przez nowy stadion na którym Lech nie strzelił jeszcze nawet gola.

null

Na triumf na Podlasiu wszyscy w Poznaniu i nie tylko czekają od sezonu 2012/2013, a konkretnie od dnia 29 kwietnia 2013 roku. Wtedy Lech walczący o Mistrzostwo Polski z warszawską Legią po 4 wygranych z rzędu musiał zwyciężyć w kolejnym pojedynku tym bardziej, że „Wojskowi” 2 dni wcześniej stracili 2 punkty z Piastem w Gliwicach. Od początku spotkania Jagiellonia Białystok będąca wówczas na małej fali wznoszącej była lepsza. Groźniejsza po kontrach i przy stałych fragmentach gry. Bramkę strzelił jednak Kolejorz, a konkretnie w 44. minucie Gergo Lovrencsics, który odebrał piłkę Alexisowi Norambuenie. Gracz Jagi poślizgnął się, stracił futbolówkę co Węgier wykorzystał z zimną krwią. Ruszył w kierunku bramki, minął jeszcze obrońcę i z pomocą słupka władował gola.

Wygrana Lecha Poznań w tamtym meczu 1:0 była zasługą tylko i wyłącznie szczęścia. Białostoczanie grali znacznie lepiej stwarzając dużo groźniejsze sytuacje. Kolejorz od pewnego momentu nastawił się tylko na obronę. Dzięki temu zwyciężył 1:0, a potem wygrał jeszcze 2 kolejne mecze notując łącznie 7 zwycięstw z rzędu. Tamten triumf na Podlasiu sprzed ponad 3 lat nie dał nam mistrzostwa, ale 1 wicemistrzostwo w historii. W zespole rywala wystąpili wówczas tacy piłkarze jak m.in. Michał Pazdan, Euzebiusz Smolarek, Tomasz Frankowski, Tomasz Kupisz, Dani Quintana czy występujący teraz u nas Maciej Gajos. Grał jeszcze także Rafał Grzyb, który ma spore szanse na występ również dzisiaj. Z lechitów, którzy wystąpili w tamtym szczęśliwym dla nas spotkaniu do tej chwili gra w Poznaniu tylko Jasmin Burić. To zresztą dobrze pokazuje, jak wiele zmieniło się w obu klubach w ciągu niespełna 4 lat. No nic. Wypada wierzyć, że po godzinie 18:00 Białystok stanie się bardziej przyjaznym miastem tak jak nowy, bardzo piękny obiekt przy ul. Słonecznej. Czas się w końcu przełamać!

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <



3 komentarze

  1. mario pisze:

    4 lata i wystarczy

  2. Michu73 pisze:

    Rzeczywiście Jagielonia wyjątkowo nam nie pasuje w ostatnich latach. Kazik, pozdrawiam (pewnie przeczytasz) ale to my tym razem będziemy lepsi:))))

  3. melon1922 pisze:

    Nie mamy wyboru tylko zwycięstwo inni zagrali dla nas i nie można tego zepsuć.Podium w zasięgu papierowy lider też,zakończyć ten ciężki tydzień z mocnym pierdolnięciem czego życzę wszystkim KIBOLOM na mikołajki.