Wszystko co powinno się wiedzieć o ruchach transferowych
Tegoroczna zima będzie dla Lecha Poznań krótka i na dodatek zapowiada się bardzo ciekawie. Podczas niej klub może dokonać transferów, które będą miały wpływ na sportową przyszłość Kolejorza w rundzie wiosennej. Żeby osiągać sukcesy należy przede wszystkim wzmocnić tylną formację.
Wielu kibiców Lecha Poznań niestety nie orientuje się zupełnie co planuje klub i jakie pozycje zamierza wzmocnić w najbliższym okienku transferowym. Ludziom marzy się nie wiadomo jaki napastnik czy zawodnicy z telewizji na dobrze obsadzone już pozycje. Nie należy spodziewać się poszerzenia kadry zimą. Należy spodziewać się nieznacznych wzmocnień, roszad wśród zmienników o których już pisaliśmy oraz uzupełnienia kadry utalentowaną młodzieżą z akademii.
Kto marzy o nowym napastniku powinien szybko na ten moment o nim zapomnieć. W tej chwili jest niespodziewanie skuteczny Marcin Robak, rozpędzający się Dawid Kownacki przed którym czerwcowe Euro U-21 w Polsce oraz wracający do zdrowia Nicki Bille Nielsen. W odwodzie pozostają jeszcze młodzi gracze tacy jak Paweł Tomczyk i Dawid Kurminowski. W tym okienku transferowym kibice mogą spodziewać się co najwyżej nowego bocznego pomocnika, lewego obrońcy w przypadku odejścia Tamasa Kadara i stopera, a tym bardziej jeśli z klubu pół roku przed wygaśnięciem umowy odejdzie Maciej Wilusz.
Lech Poznań nie chce sprowadzać piłkarzy, którzy byliby tylko uzupełnieniem. Rok temu było inaczej z czego klub wyciąga wnioski. Przybył Sisi i dużo wcześniej obserwowany Vladimir Volkov. Czarnogórzec przyszedł tutaj tylko po to, żeby być zmiennikiem Tamasa Kadara. Mało grał, był niezadowolony, a na końcu stwierdził, że mając 30-lat wszystko już w sumie osiągnął i po co ma dalej grać. Od lipca były gwiazdor Partizana Belgrad pozostaje bez klubu bawiąc się życiem chwaląc się różnymi zdjęciami na Instagramie. Jego wypożyczenie do Lecha okazało się błędem, gdyż lewy obrońca z góry był skazany na rolę zmiennika. Teraz już tak nie będzie. Kolejorz planuje tylko i wyłącznie przemyślane transfery graczy, których naprawdę potrzebuje i którzy mają stać się wzmocnieniami.
Profil piłkarzy poszukiwanych przez Lecha Poznań nie zmienia się. Klub szuka zawodników charakternych, walecznych, chcących za wszelką cenę coś osiągnąć i zrobić kolejny krok naprzód. Szuka liderów, przywódców w tym również kapitanów swoich obecnych drużyn. Chce uniknąć takich pomyłek jak np. Denis Thomalla czy David Holman, którzy charakterem nie pasowali do naszego klubu mimo niezłych umiejętności piłkarskich, które pokazują teraz w swoich nowych zespołach. Kolejorz szuka też piłkarzy w miarę doświadczonych, od razu gotowych do gry, którzy podołają mentalnie już od pierwszych spotkań.
Kierunki obserwacji od dłuższego czasu są podobne. To Skandynawia w tym także Dania, Bałkany czy Austria i Włochy, gdzie w końcu pracował Nenad Bjelica. Przy transferach oprócz wieku piłkarza Lech Poznań bierze pod uwagę obowiązujące w Polsce przepisy. Zawodnicy bez paszportu UE tutaj nie trafią, ponieważ w drużynie są już Jasmin Burić oraz Abdul Aziz Tetteh. Plotki transferowe pojawiające się zarówno w polskich jak i zagranicznych mediach jak zwykle należy traktować z przymrużeniem oka, bo często nie ma w nich ani ziarenka prawdy. Polskie plotki to zwykle bzdury pisane na dodatek przez młode osoby w celu wypromowania swojej anonimowej witryny.
Ponadto firmy menadżerskie często próbują wypromować swoich zawodników podbijając ich cenę medialnymi informacjami robiąc przy okazji szum wokół swoich podopiecznych (przykład Vacek w Lechu). Klub stara się, żeby żadna prawdziwa informacja nie wydostała się do mediów. Oczywiście zdarzały się przypadki w których zagraniczne media (głównie te skandynawskie) informowały o wizytach skautów Kolejorza na danych meczach. Przez to bywały wiadomości np. na greckich czy norweskich portalach o zainteresowaniu przez nasz klub odpowiednio Abdulem Azizem Tettehem i Muhamedem Keitą.
Przy okazji poprzednich okienek transfery przed zawarciem umów zdradzali jeszcze menagerowie umieszczając zdjęcia Poznania czy z siedziby klubu na Instagramie chwaląc się, że klient danej agencji negocjuje właśnie kontrakt z Lechem Poznań. Takie sytuacje mają mieć jednak miejsce coraz rzadziej, a poinformowanie o transferze tak jak np. w naszym przypadku o Kasperze Hamalainenie do Kolejorza wiele tygodni przed sfinalizowaniem negocjacji będzie coraz trudniejsze.
Kto może przyjść zimą?
Długo obserwowani wcześniej zawodnicy mający być wzmocnieniem a nie uzupełnieniem
Na jakie pozycje?
Lewy obrońca, stoper, lewy pomocnik
Skąd mogą być nowi zawodnicy?
Skandynawia, Bałkany, południe Europy (Austria, Włochy)
Profil piłkarzy
Charakterni, waleczni, chcący coś osiągnąć i zrobić kolejny krok naprzód, do 28-lat
Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Mnie zastanawia inna rzecz. Chciałbym zauważyć, że w klubie wciąż nie ma porządnego zmiennika dla Tomasza Kędziory. Przydarzy się kontuzja i co? Nieograny Wasielewski ma stanowić o sile defensywy? Czy będą próbować Gumnego tam wcisnąć. Jeśli tak ma być, to powinni od czasu do czasu zagrać.
Naturalnym zmiennikiem Kędziory jest Gumny, który jednak nie gra już długi czas, jeżeli dobrze przepracuje okres przygotowawczy, to może być w zamian za Kędziorę
Bardzo trafne spostrzeżenie, wg mnie kompletnie zaniedbana pozycja ze strony władz i trenerów. Kędziora młody, ale to tylko człowiek szczególnie że rozegrał w tym sezonie najwięcej minut na boisku.
Najwyższy czas np. na Gumnego, który ma duży potencjał, bo znów Lech obudzi się z przysłowiową ręką w nocniku i będzie na siłę łatanie dziury (przesuwanie kogoś z innej pozycji). Przecież Kendi też wchodził do „11” bez doświadczenia, więc nie rozumiem tych obaw, tym bardziej że na lewej pomocy dostaje swoje szanse co jakiś czas młody Jóźwiak.
Wiadomo że do obrony są potrzebne wzmocnienia zawodnicy najlepiej do pierwszej 11 ,skrzydłowy też nie gorszy od Makuszewskiego czy Pawłowskiego albo lepszy,co do napastnika to jeśli Kownacki zostanie to wiadomo że raczej nie ma szans na nowego,ale z tym skutecznym Robakiem bym aż tak nie szalał ,co prawda strzelił te 10 bramek ale 5 z karnych,NBN to wielka niewiadoma ,na razie niewypał jak Thomalla,ale coś pewnie strzeli.
NBN to inny przypadek niż Thomalla. Miał i ma kontuzje a nie problemy z presją. Zawsze walczył i się starał, tylko wiosną nie miał kondycji. Myślę, że może być jeszcze z niego pożytek, pod warunkiem, że trener znajdzie mu miejsce na boisku.
NBN to trochę taka kopia Sadajewa. Tak jak juz napisano musi być w optymalnej formie fizycznej i po pełnym okresie przygotowawczym.
Przy jego sposobie grania brak powyższych cech powoduje że jest to gracz bardzo podatny na kontuzje mięśniowe.
Uważam że kluczowe będzie zgranie obrony i po odejściu Paulusa i może Kadara to będzie klucz do walki o trofea.
„W tej chwili jest niespodziewanie skuteczny Marcin Robak” – @Redakcjo widzieliście dwa ostatnie mecze Lecha?, dobry napastnik musi strzelic jak ma pół sytuacji, Robak to nie zawodnik na miarę Lech.
popieram, to co zrobil w Bialymstoku to bylo dno. Byl sam trzy metry od bramki ale mu pilka uciekla pod nogi a pozniej zamiast ja walic pod poprzeczke gdy bramkarz lezal na murawie on wali po ziemi by mu ktos jeszcze zdarzyl zablokowac strzal. To ma byc napastnik. O ostatnich „wystepach” z Korona nie wspomne.
Dla mnie temat jest jasny.
Promocja Kownackiego, a do tego idealnie pasuje Robak , NBN przy Bjelicy tez może nas jeszcze zaskoczyć , ale tak serio to nikt na niego nie liczy za bardzo.
Strategia: latem sprzedajemy Dawida Kownackiego ekonomicznie jest logiczna, sportowo trochę ryzykowna, ale patrząc na Dawida to coraz mniejsze ryzyko.
Widziałem niezłe pudła Lewego w tym sezonie… a było to nie pół a półtora sytuacji:)
Thomalla też na pewno się starał,NBN może radzi sobie z presją ,też się stara ,walczy ,ale jak nie będzie strzelał bramek ,pożytek z niego będzie żaden,napastnik musi strzelać bramki,NBN dużo i fajnie mówił ale do czasu,wielu się to znudziło bo nie po to przychodził do Lecha.Kariera jeśli chodzi o kluby bogata ale dorobek bramkowy mizerny,strzela chyba raz na 10 spotkań średnio,nie sądzę żeby zaczął walić bramkę za bramką,choć mu tego życzę jak i sobie.
Zaur Sadajew. Myślę, że z NBN nigdy nie będzie bramkostrzelnego napastnika, skoro do tej pory nie miał takich cech. Może jednak być przydatny dla zespołu jeśli trener mu znajdzie odpowiednią pozycję i sposób grania.
optymistyczne jest to, że piszecie, że zarząd wyciągnął wnioski z wcześniejszych nieudanych transferów i teraz to nie mają być tylko uzupełnienia, ale wzmocnienia. Komu wierzyć, jak nie Wam? Jak będzie – zobaczymy.
@fan123 – też mnie ta sprawa coraz bardziej niepokoi. Nic się o tym nie mówi i nic nie robi. Ale może ta cisza jest właśnie dobrym znakiem?
Logika nakazuje pewne wzmocnia w Lechu na pewno w obronie przy odejściach Kadara, Arajuuriego czy Wilusza dwóch nowych piłkarzy o zbliżonych umiejętnościach do fina czy Węgra powinno być normą. Jednak patrząc na politykę klubu w kwestii transferów to raczej trzeba pozostać sceptycznym bo do Kolejorza po raz kolejny może trafić ktoś z kogo nie do końca można być zadowolonym. W końcu jakoś klub musi przetrwać do 2020 roku kiedy misterny plan obecnego zarządu zbalansuje budżet także będzie on na lepszym niż obecnie jest poziomie.
Pawelhino ty tak na poważnie dla Twojej informacji LO – Ivan „Panama”, Gancarczyk Daglas czy Kadar. Który z nich był niewypałem lub chociaż ligowym przecietniakiem?
Dodaj do tego Cabbe przed kontuzja Paulusa czy nawet Wolakiewicza który czasem po postu „za bardzo chciał”.
Jakoś jestem spokojny o efekt pracy skatingu.
Czy ja napisałem, że Douglas, Djurdjević, Henriquez, Ganczarczyk kiedy grali w Lechu to byli słabi? No chyba raczej nie.
co do napastnika – mam wrażenie, że z NBN będziemy mieć pożytek tylko wtedy, gdy będziemy grać na dwóch napastników. W Robaka jakoś nie wierzę, mimo, że ma tych 10 trafień.
Skorża o Zaurze powiedział że to jest taki zawodnik, którego wartość można ocenić dopiero, kiedy go zabraknie. Nie wiem jak reszta ale mnie cholernie go brakuje. Nie był może bramkostrzelnym napastnikiem i potrafił zmarnować nie jedną setke to jednak potrafił zrobić różnicę na boisku. Przede wszystkim to był jedyny zawodnik w Lechu o którego nie trzeba było się martwić czy mu się chce.
właśnie o Sadajewie myślałem pisząc o NBN. Myślę, że m iałby zadatki na drugiego Sadajewa
Co do NBN to obstawiam, że nie odpali. Prawdopodobnie nie dogada się z Bjelicą, bo ma trochę inne nastawienie do piłki niż klasyczny piłkarz. Choć z drugiej strony skoro Conte dał radę utemperować Coste to wszystko jest możliwe
A moim zdaniem będzie odwrotnie. NBN potrzebuje twardej ręki, ale i mądrej głowy Trenera. Rozkłada się w ciepłych kluchach, spina się wtedy gdy jest motywacja i jasny podział ról. Moglibyśmy grać na dwóch napastników. Nicki chętnie będzie odwalał czarną robotę.
Wiadomo nie od dziś że potrzebujemy wzmocnień na kilku pozycjach,jednak w zimowym okienku jest ciężko znaleźć kogoś odpowiedniego i jeśli mają brać kogoś z łapanki typu Volkov czy Holman to faktycznie lepiej dać sobie spokój.
Chce niektórym powiedzieć że Sadajew też nie był bramkostrzelny i dopiero w Lechu poprawił swój rekord. Dla mnie Nicki nie musi strzelać, ale niech gra i zgarnia piłki dla innych. Kownacki Robak Jevtic Maja itp. Liczę nadal na tego chłopaka i wydaje się że wiosną będzie grać o być albo nie być. Co do tego tematu……….co rok to samo gadane a Rutkowski i tak w piździe ma kibiców.
To będziemy mieć napadziora który podaje i pomocników którzy strzelają?! Rozwalimy taktyką każdego.
W sumie to taką taktyką zdobyliśmy mistrzostwo.
Ponoć nic nie dzieje się dwa razy
Ponoć nic nie dzieje się dwa razy.
Chciałeś udowodnić ze jest inaczej? Jakoś infantylnie Tobie wyszło. Możesz oskarżyć się mamie i będzie komplet
slash@ oczywiście przeczytał to co chciał przeczytać. Oprócz pomocników wymieniłem jeszcze 2 napastników. Lepiej jednak się do czegoś doczepić
Poskarżyć
@barka nie o Ciebie chodzi a o myślenie leśnych. Godząc się na takie podejście można wystawić opiekuna trawy bo może coś strzeli. Chodzi mi o to że prędzej czy później napadziora kupić muszą. I nie sądzę by była to ta zima, ale latem już tak. Pozdro
Miało być Braga, przepraszam za błąd
Nie patrzmy na NBN pod kątem jego gry za Urbana. Pamiętajmy, że u wesołka każdy wyglądał jak parodysta. Wielu graczy przeszło przemianę za Bjelicy i myślę, że Nickiemu też należy się szansa i czysta karta.
Bielica i z Keity zrobi dobrego grajka koles miał pecha trafił do nas w złym czasie jak nie szło teraz inny Lech i klimat.
Podtrzymuje: poprosze stopera i skrzydłowego, byle by coś jednak ustrzelił a nie tylko biegał
Czy te wyciągnięte wnioski z uprzednich transferów naprawdę olśniły Kolejorza czy to tyko taka chęć Redakcji by tak było?Strasznie długo bowiem trwa/trwało(?) w Lechu stwierdzenie tego o czym kibice już dawno piszą i mówią na wszystkich portalach.Co do samych transferów w zimie to za chwilę pojawią się na tych stronach takie nazwiska o jakich nam się nie śni.Otóż szykują się zimowe ferie i gimbaza będzie się nudzić.
Chłopaki nie żyjcie historią – proszę was. Bielica pokazał próbkę swojego warsztatu. Zobaczymy co Lech będzie grał na wiosnę jak sobie zespół przygotuje sam. Dziś wiemy, że będzie musiał przemeblować defensywę. Czeka go sporo pracy, ale może sobie dobrać grojków. Nenad wie,że Lech z przodu musi grać zdecydowanie lepiej w ataku pozycyjnym, czyli szybko , któtko na jeden kontakt. Szymek choluje piłkę. A Łukasz chyba więcej da zespołowi na stoperze. Z trenerem trafiliśmy więc niech teraz jeszcze trafią ze wzmocnieniami…
Chłopaki nie żyjcie historią – proszę was. Bielica pokazał próbkę swojego warsztatu. Zobaczymy co Lech będzie grał na wiosnę jak sobie zespół przygotuje sam. Dziś wiemy, że będzie musiał przemeblować defensywę. Czeka go sporo pracy, ale może sobie dobrać grojków. Nenad wie,że Lech z przodu musi grać zdecydowanie lepiej w ataku pozycyjnym, czyli szybko , któtko na jeden kontakt. Szymek choluje piłkę. A Łukasz chyba więcej da zespołowi na stoperze. Z trenerem trafiliśmy więc niech teraz jeszcze trafią ze wzmocnieniami…
Tak jak zaznaczyłem w sondzie, potrzebny jest stoper i LO. Jeśli przyjdzie dodatkowo skrzydłowy to będzie dla mnie miłe zaskoczenie.
skuteczny Robak-śmiech na sali. gdyby nie gole z karnych byłby na szarym końcu cały czas uważam .że jest to słaby napastnik
Co pokazywał przez wiele sezonów we wszystkich klubach w jakich grał, strzelając regularnie po kilkanaście czy dwadzieścia kilka bramek. No naprawdę jak na napastnika jest słabiutki…
https://kkslech.com/2016/05/17/istna-rewolucja-w-defensywie/
@Redakcjo mogę?
Tylko że wtedy Arajuuri i Kadar zostali.
@robson też o to chodzi. Zapowiedzi, zapowiedziami ocenimy po okienku co i jak, teraz bez podniety
Tym którzy zbyt optymistycznie podchodzą do zimowych transferów , proponuję kubeł zimnej wody dla ochłody . Rutkowscy już nie raz pokazali nam jak do tej kwestii podchodzą.Lepiej być mile zaskoczonym , jak później rozczarowanym.
Oczywiście, że nie wszystkie ruchy transferowe
pozostają tajemnicą. Po 20 grudnia do boju ruszy
BartiLech i będziemy mieli wysyp „nowych” przyszłych
zawodników LECHA.
A tak na poważnie – bardzo liczę, że to Bjelica zadecyduje
kogo widziałby w swoim zespole. No a Rutki zgodzą się.
Jeśli nie teraz to kiedy?
Z tego co wiem/czytałam, u nas zawsze jest tak, że trenerowi przedstawia się listę obserwowanych na daną pozycję piłkarzy i to on ostatecznie decyduje kogo z niej wybierze.
W ten sposób każdy z trenerów bierze na siebie odpowiedzialność za wybór jakiego dokonuje. Jeśli ten okaże się nietrafiony, spada to na jego barki, a nie zarządu. Przynajmniej ja tak to rozumiem.
Mam nadzieję, że Bjelica dokona dobrych wyborów i wiosną będziemy się cieszyć.
Zaraz zaraz seniorka to kto przedstawia listę zawodników??Zarząd??To w takim układzie trener ma brać odpowiedzialność? za co?Gdyby sam trener podał nazwisko i by danego zawodnika sprowadzili to jak najbardziej będzie odpowiedzialny za ten transfer.W przypadku takiego rozwiązania które Ty opisujesz największa odpowiedzialność spada na skauting oraz zarząd.
Nie zgadzam z Tobą.
Od początku. Trener zgłasza kogo potrzebuje na daną pozycję – np. napastnika. Skauting wie ile kasy klub może przeznaczyć na takowego oraz zna profil piłkarza poszukiwanego przez Lecha. Pod tym też kątem skauci szukają i na koniec przedstawiają listę wytypowanych przez siebie napastników, komitetowi transferowemu. Na zebranie komitetu zapraszany jest trener i do niego należy decydujący głos w wyborze piłkarza z listy. Tym samym to trener odpowiedzialny jest za wybory jakich dokonuje, a nie zarząd.
Może też się zdarzyć, że żaden z wytypowanych przez skauting piłkarzy nie odpowiada trenerowi.
W takiej sytuacji szukają dalej.
Nie musisz się ze mną zgadzać.Kobieto to jest proste jak cep!!Widocznie w Twoim mieście rozumuje się inaczej.No i oczywiście teraz nie przez przypadek dodałaś ostatnie zdanie w swoim komentarzu.Gdybyś zrobiła to od razu nie podważałbym tego.Weź sobie przeczytaj obydwa swoje komentarze i sama dojdź do wniosków.
Nie będzie napastnika i tyle!!!.
W skrócie meczu z koroną widać po co mamy pana Robaka na boisku. Piękna asysta przy golu Kownasia. Wcześniej też wygrał kilka ważnych główek i miałby jeszcze pewnie asystę gdyby Szymek ustawił celownik.Kownaś jest do wypromowania w europie więc samo mówi przez się. I wracający do zdrowia NBN.
Pamiętajmy, że wszyscy ofensywni piłkarze mają stwarzać zagrożenie pod bramką przeciwnika i walić bramy.
Do mnie taka filozofia przemawia. Dlaczego? Jak strzela jeden piłkarz, łatwo obronie skoncentrować się na nim.
Jak strzelają wszyscy, obrona musi koncentrować się na całym zespole.
Mimo wszystko spodziewałem się podobnych ruchów, drobne wzmocnienia składu nie będzie rewolucji bo ona nie jest potrzebna, natomiast spoglądając na rywali legia i lechia nie będą szczędzić pieniędzy, miejmy nadzieje, że nasi piłkarze będą prezentować taki poziom jak w chwili obecnej i że wytrzymają trudy długiego sezonu bez kontuzji. Wiem, że trzeba spoglądać głównie na naszą drużynę jednak pieniądze, które zarobiła legła są gigantyczne jak na warunki w naszym kraju. Walka o mistrza w tym roku będzie bardzo ciekawa i wszystko może się zdarzyć, jak to w naszej lidze.
Tylko gdzie ta kasa pójdzie,do klubu czy na spłatę długów czy do kieszeni właścicieli?
Do 28 lat, bardzo mnie to cieszy.
Znaczy się nie przyjdzie Zlatan,Totti,Higuain ani Drogba.Szkoda, tak bardzo na to liczyłem.Ale cóż, za starzy ;)))))
Redakcjo, że też Wam się chce pisać o transferach w Lechu … 😉 Jak zwykle wyjdzie z tego jedno wielkie g….
Zimno sie robi to trzeba forunowiczow troche rozgrzac… przed ewentualnymi transferami latem.
latem…tylko którym? 😉
Nie ważne ktorym;-) Ważne ze nie którym podzialalo na wyobraźnię. Idą święta, prezenty, zwierzęta będą mówić ludzkim glosem – no wiesz takie tam…
Za tym co piszecie o wzmocnieniach a nie uzupełnieniach stoi coś więcej niż nadzieja? Jakieś informacje? Bo jeśli spojrzeć w poprzednie okienka od czasu Rutkowskiego Jr. to regularnie się osłabiamy i wartość drużyny spada zamiast rosnąć. Oczywiście według Rutka to jedyna słuszna strategia, gdyż inaczej można skończyć jak Wisła.
2020 iczywiście:)
A ja patrzę na to trochę inaczej – z umiarkowanym optymizmem. Bjelica pokazał już próbkę swojego warsztatu i puki co nie ma powodu by Mu nie ufać. Skoro więc z tych zasobów które zastał w klubie potrafił stworzyć obronę, która traciła bardzo mało bramek (często nie traciła wcale), to jeśli teraz będzie miał wpływ na wybór zatrudnionych piłkarzy, to powinno to wyglądać jeszcze lepiej. Oczywiście zdaję sobie sprawę z ograniczeń i że nie dostanie w 100% tego czego sobie zażyczy (nikt nie dostaje), ale obrona budowana poniekąd od nowa pod taktykę stosowaną przez obecnego trenera powinna być jeszcze bardziej szczelna, a być może i dająca więcej z przodu.
A ja mimo wszystko upieram się przy konkretnym podejściu do sprawy napastnika. Patrzmy z przyszłością: Robak jest już wiekowy to raczej jego ostania powazna przygoda z piłka, Kownaś latem raczej odejedzie, nie znane są nam losy NBN. Więć latem możemy być znów w czarnej d. z napadziorem. Klub już teraz powinien kogoś szukać i wprowadzać do zespołu, tak aby latem był gotowy na walkę w pucharach, a my jak zwykle zostaniemy z ręką w nocniku
Tylko kiedy mielibyśmy go wprowadzać, skoro wiosną będziemy mieli do dyspozycji trzech napastników, a na boisku miejsce tylko jedno?
Robak w wywiadzie ostatnio mówił , że tak prędko kariery kończyć nie będzie , nawiązywał do Tomasza Frankowskiego.
Kiedy? Wtedy gdy taki Kownacki będzie miał pusty przebieg, a sędzia nie podyktuje karnego 😀 Steve ma rację, ale jak wiadomo mamy 3 napastników heheh
Coś się popsuło i w śmietniku nie mozna dodawać komentarzy
Już działa.
Skoro mają być transfery 1:1 , to mam nadzieję , że w przypadku odejścia Wilusza sprowadzą kolejnego ŚO , a nie będą zasłaniać się Dudką.
Nie porównujcie NBN z Sadajewem. Czeczen miał brodę, nie miał tatuaży, nie kompromitował się na Twitterze. A jako piłkarz miał sporo dobrych dograń, sporo odbiorów i nie „ganiał na pokaz” jak NBN symulujący '”walkę”.
Zresztą sprawdzcie ile strzela bramek w sezonie Duńczyk. Więcej będzie miał na bank nieopierzony Kownacki.
Gdzie więc widzicie miejsce dla NBN?
I tak trzeba się go pozbyć ! I pomyśleć o napastniku za niego, latem.
To są wszystko wzmocnienia pierwszej „11”… Jeśli chcemy grać w Europie – potrzebne są DWIE równorzędne jedenastki. Wtedy możemy sobie spokojnie siedzieć i dywagować o nazwiskach na transfer. Prawda jest taka, że nie możemy sukcesywnie, co roku grać w LE – brak ilości i jakości w drużynie.
W tym roku zakwalifikujemy się do europejskich pucharów – oby tylko nie zawalić ligi czy pucharu PL przez występy 2 razy w tyg. przez brak dobrych zmienników.
Ale decydenci z wronieckiej kniei mają to gdzieś! Oczywiście dwie równorzędne „11” oznaczałyby dwie kiepskie „11”. Z takimi nakładami nie ma co marzyć. Z drugiej strony. Jeśli w pierwszym zespole byliby lepsi zawodnicy niż obecnie, a na ławce siedziałoby kilku zawodników chcących walczyć o 1 skład to wyglądałoby to znacznie lepiej. Obecnie nie wszyscy ławkowicze mają szansę na powąchanie murawy, bo trener boi się ich wpuścić na plac. Dlatego realnie to szansę na grę ma jakichś 15-16 graczy. Czyli nawet na ławce nie ma rywalizacji, bo wiadomo, że Robak wejdzie za Kownackiego lub odwrotnie.
@Depti – masz rację, że przydałyby się dwie równorzędne jedenastki, ale skoro stać nas tylko na 15-16 zawodników, którzy są w stanie prezentować dobry poziom to należy skład uzupełnić młodzieżą i pozwolić im od czasu do czasu zagrać. Jeśli system rozgrywek się nie zmieni to jesienią przy dużym natężeniu gier młodzi mogliby się ogrywać, a ewentualne straty w lidze są do odrobienia na wiosnę. Oczywiście zaraz odezwą się głosy, że powinniśmy walczyć zawsze i wszędzie o pełną pulę i mistrzostwo, ale nie ma się co czarować, że dopóki system jest jaki jest trzeba z niego korzystać i na nowo budować współczynnik w Europie oraz szerszą kadrę dzięki której będziemy mogli skutecznie walczyć zarówno w Europie jak i w kraju. Niestety nie da się tego zrobić w jeden czy dwa sezony, a gdybyśmy wykorzystali posiadany współczynnik i przez ostatnie 3-4 sezony regularnie grali w fazie grupowej LE to podejrzewam, że nie byłoby problemu z utrzymaniem dwóch równorzędnych jedenastek i bylibyśmy w zupełnie innym miejscu i z innymi perspektywami na przyszłość niż teraz.
Sebra masz racje, lecz trzy kolejki mniej coś zmienią?
Ten artykuł to dobra szczepionka na newsy, którymi będziemy karmieni przez najbliższe 2 miesiące. Z doniesień transferowych to zazwyczaj można 2 i 3 jedenastkę złożyć…
2 równorzędne jedenastki?
Co wy, a kto w Polsce coś takiego ma?
W Holandii, w Czechach ( polska Extra na 21 miejscu). Jak ktoś napisał dwie równorzędne jedenastki = diwe jedenastki czyli 22 baaaardzo przeciętnych grajków. To realne !
Więc realnie myśleć trzeba co najwyżej o 15-16 przyzwoitych graczach plus „ławkowicze” typu Dudka czy Wilusz albo Formella.
A marzyć? Każdy może sobie pomarzyć.
Ech…zaczyna się najgorszy okres w roku. Ciągle te same pierdy, jakieś fantazje spoconych małolatów i ciągłego narzekania, że jest taki i siaki sugerując się statystykami. Komentarze zacznę czytać jak się liga zacznie ;D
Jaki jest termin okienka transferowego?