Kompletnie nieudany powrót

formellaLatem jednym z dwóch piłkarzy, którzy wrócili do Lecha Poznań z wypożyczenia był Dariusz Formella. Zimą jeszcze w trakcie przygotowań do rundy wiosennej klub postanowił oddać czasowo do Arki Gdynia tego zawodnika, żeby mógł częściej występować. Minął rok i Formella znów został oddany, jednak wciąż nie na stałe.


Dariusz Formella trafił na Bułgarską z Arki Gdynia pod koniec lutego 2013 roku. Początkowo grał tylko w Młodej Ekstraklasie. W pierwszej drużynie zadebiutował latem tego samego roku w pucharowym meczu z Honką Espoo w Finlandii. Boczny pomocnik ligowy debiut zanotował w listopadzie 2013 wchodząc na 2 minuty w spotkaniu z Górnikiem Zabrze. Wiosną 2014 grywał tylko ogony. Latem 2014 roku wydawało się, że prawonożny zawodnik będzie otrzymywał więcej szans w pierwszej drużynie, ale tak się nie stało. Formella zagrał słabo w 1. kolejce w meczu Lech – Piast 4:0 w którym zaliczył 68 minut. We wrześniu 2014 roku ponownie grając od początku strzelił gola warszawskiej Legii.

Bramka na Łazienkowskiej niezbyt pomogła temu piłkarzowi, gdyż Dariusz Formella do końca sezonu 2014/2015 był tylko zmiennikiem wchodząc najczęściej z ławki na tzw. ogony. Wiosna 2015 była zdecydowanie jego najlepszym okresem podczas gry w Lechu Poznań. Wtedy rosły pomocnik strzelił m.in. 3 gole w Pucharze Polski. Samą grą nigdy nie imponował, jednak jego statystyki nie były aż takie złe. Formella szybko podpadł jednak kibicom za sprawą słynnego wpisu na ASK-u w listopadzie 2014 roku. Jesień 2015 w wykonaniu tego zawodnika była tragiczna. Dariusz Formella regularnie wchodził z ławki i regularnie nic ciekawego nie wnosił do zespołu.

Irytował kibiców dziwnymi dryblingami, nieskutecznymi sztuczkami techicznymi, złymi podaniami, wyborami na boisku oraz bardzo słabą szybkością. W 36 meczach jesienią zeszłego roku 21-letni w tej chwili pomocnik nie pokazał zupełnie nic. Zimą 2016 grał w sparingach równie tragicznie, dlatego podjęto wspólną decyzję o powrocie Formelii do Arki. Przez pół roku wychowanek tego klubu wywalczył z „Arkowcami” awans do Ekstraklasy strzelając dla gdynian 6 goli notując jezcze 4 asysty w 13 spotkaniach. W maju klub postanowił, że Dariusz Formella wróci, a co za tym idzie – dostanie kolejną szansę.

Początkowo było naprawdę nieźle. Formella po wejściu z ławki rezerwowych zdobył 2 gole na Łazienkowskiej pieczętując Superpuchar Polski dla Lecha Poznań i wygraną 4:1, która została ustanowiona przede wszystkim dzięki niemu. Potem 21-latek zagrał w 2 ligowych meczach od pierwszej minuty. Nic nie pokazał, więc stracił miejsce w składzie. W jednym z letnich spotkań na Inea Stadionie splunął w kierunku kibiców czym jeszcze mocniej ich rozdrażnił. Mimo słabej gry prawonożny zawodnik zdobył bramkę w meczu z Piastem Gliwice. Po przyjściu Nenada Bjelicy zgasł już do końca, aczkolwiek Chorwat chciał mu dać szansę.

Dariusz Formella niespodziewanie zagrał od początku w ligowym meczu z Wisłą Kraków. Przez 90 minut nic nie pokazał. Kolejną szansę otrzymał w pucharowym spotkaniu z tym samym rywalem. Grając tragicznie został zdjęty z boiska już po 60 minutach. Tamten pojedynek tak naprawdę przesądził o losie Dariusza Formelli, którego chorwacki szkoleniowiec po prostu odstrzelił. Krótka ławka rezerwowych w ostatnim tegorocznym meczu sprawiła, że młodzieżowy reprezentant Polski otrzymał jeszcze 16 minut w Krakowie, lecz już wtedy jego ponowne wypożyczenie do Arki Gdynia było przesądzone.

Dariusz Formella od 2013 roku rozegrał w Kolejorzu 98 spotkań w których zdobył 10 goli. Swego czasu klub podpisał z nim umowę do czerwca 2019 roku i za pół roku znów będzie miał problem co zrobić z tym piłkarzem. Mentalnie ten zawodnik zupełnie nie pasuje do Lecha. Nie ma też cech typowych dla bocznego pomocnika, czyli odpowiedniej szybkości i dryblingu. W ostatnich 3 latach mocno urósł co również może mieć wpływ na jego słabą motorykę. Dariusz Formella to pierwszy piłkarz oficjalnie odstrzelony przez Nenada Bjelicę tej zimy.

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <



18 komentarzy

  1. KotorFan pisze:

    Na jego miejsce trzeba sprowadzić solidnego skrzydłowego, który będzie wzmocnieniem wyjściowej jedenastki. Makuszewski i nowy kozak i powinno być dobrze. Pawłowski z Jóźwiakiem na zmianę, ewentualnie Jevtic na skrzydle.

  2. mario pisze:

    bardzo na Formellę liczyłem po jego udanym pobycie w Arce. Niestety po raz drugi zawiódł, szkoda. Naprawdę nie wiem, czy jest sens, by dawać mu szansę po raz trzeci. Rzeczywiście na skrzydłowego średnio się nadaje. W jego przypadku, to, co starcza na I ligę nie starcza już na e-klasę. Chyba trzeba się pożegnać, by w jego miejsce mógł przyjść wartościowy skrzydłowy. Szkoda.

  3. robson pisze:

    Moim zdaniem popełniono błąd próbując z niego zrobić skrzydłowego, bo on nigdy nie miał atutów do gry na tej pozycji. Przychodził jako napastnik i tam powinien był być wystawiany. Ewentualnie można było zastanowić się nad przekwalifikowaniem go na bocznego obrońcę, o czym myślał kiedyś Skorża. Ale teraz to już tylko takie gdybanie, bo trzeciej szansy w Lechu już raczej nie dostanie.

    • JR (od 1991 r.) pisze:

      Może byc jednym z wielu polskich piłkarzy, którym nie umiano znaleźć optymalnej pozycji i nie rozwijano atutów, które są na danej pozycji kluczowe. Wielu się męczyło na nie swoich pozycjach kończąc jako zapchajdziury.

    • robson pisze:

      Taki Frączczak z Pogoni też był cały czas rzucany po różnych pozycjach i dopiero teraz, gdy odkryto w nim napastnika stał się wyróżniającym piłkarzem Ekstraklasy.

  4. damgor84 pisze:

    Jedne z wielu, który sobie nie poradził. Płakać nie będę. Jak widać umiejętności nie zawsze chodzą w parze z głową.

  5. Michu73 pisze:

    Wiem, ze to kontrowersyjna opinia ale uważam, że Darek powinien grać jako typowa 9. Mając większe zaufanie zespołu i trenera pokazałby na co go naprawdę stać. Bardzo mi go szkoda i długo na niego liczyłem, ale po ostatnich występach przyznaję, ze słabo to wygląda.

    • torreador pisze:

      Moim zdaniem nie ma nic kontrowersyjnego w tym co piszesz. Darek przychodząc pierwotnie do Lecha, przychodzil jako dziewiątka i dopiero pomysly rumakowo-urbanowe rzucaly go na różne pozycje.

  6. Ekstralijczyk pisze:

    Obecnie Formella nie pasuje do Lecha , a Lech do Formelli.

    Wiadomo , że celem głównym to gra na ME-u21 poprzez regularną grę w klubie , w którym dobra się czuje.

  7. 07 pisze:

    W przypadku Formelli problem siedzi w jego głowie. Kownacki potrafił głośno powiedzieć – tak – źle zrobiłem….. Niestety Formelle nie stać na to. Moim zdaniem można się go pozbyć po M.M.E. jeśli w ogóle zostanie powołany. Na zawodnika ofensywnego nie nadaje się. Być może jego optymalną pozycją jest prawa obrona, ale musiał by go ktoś nauczyć gry w defensywie.

  8. roby pisze:

    Powiem szczerze, że ja jeszcze go nie skreślam jest stosunkowo młody , możliwe,że w Lechu nie da rady ale w innym klubie będzie pożytecznym piłkarzem… czas pokaże

  9. BartiLech pisze:

    Mam nadzieję , że na jego miejsce przyjdzie porządny skrzydłowy który spokojnie może być wzmocnieniem zespołu a nie uzupełnieniem

  10. Dafo pisze:

    Pamiętam zaraz po jego przyjściu do nas sparing ze skisłą transmitowany na Lech tv jak popisał sie hattrickiem. Na pozycji napastnika zapowiadał się świetnie, więc nie wiem czemu ktoś wpadł na pomysł robienia z niego na siłę skrzydłowego. Tak samo bylo z Kownackim. Chyba ktoś u nas w klubie lubi robić takie akcje, a później jęczą że nie ma napastników.

  11. Cubasa pisze:

    Formella to dziwny przypadek. Chcesz wymienić jego atuty piłkarskie..i nie potrafisz.

  12. Judi pisze:

    Z Darka byłby dobry ofensywny pomocnik, albo jakby grał za napastnikiem, bo na skrzydło się nie nadaje… miał szanse, nie wykorzystał, nie będę po nim płakać.

  13. Alcatraz pisze:

    Ja widzę w nim potencjał na napastnika. Na do tego smykałkę. W Lechu jednak na uczenie się nie ma czasu.
    Myślę ,że wcześniej czy później zaistnieje na dobre w lidze. Pewnie w Arce Gdynia.

  14. F@n pisze:

    To zawodnik na ustawienie 4-4-2 jako 2 napastnik