Najwięcej strzałów w lidze

golW minionej rundzie jesiennej LOTTO Ekstraklasy jednym z atutów Lecha Poznań była gra w ofensywie. Oczywiście tylko za kadencji Nenada Bjelicy i to głównie w listopadzie, kiedy Kolejorz wygrał wszystkie mecze w bardzo przekonujący sposób.


W 20. kolejkach LOTTO Ekstraklasy zespół Lecha Poznań oddał aż 336 strzałów. Pod tym względem był najlepszy w lidze razem z Cracovią Kraków i przed Legią Warszawa (308). Pozostałe drużyny miały poniżej 300 uderzeń. W celności strzałów Kolejorz wypadł już gorzej. Był trzeci (108) za Cracovią Kraków (121) i Legią Warszawa (131 celnych uderzeń), która przy okazji ma najwięcej zdobytych bramek w lidze. Lechici po rundzie jesiennej mają szóstą najlepszą ofensywę (29 goli), zatem jest wiosną co poprawiać.

Nasi bramkarze zachowali aż 9 czystych konto co jest najlepszym wynikiem rundy jesiennej Ekstraklasy przed Arką Gdynia oraz Legią Warszawa (8 czystych kont). Gracze Kolejorza popełnili bardzo mało fauli. Ujrzeli tylko 33 żółte kartki i 2 czerwone bezpośrednie w 20 meczach ligowych co jest naprawdę dobrym wynikiem. Nasi zawodnicy byli łapani na pozycji spalonej 29 razy (10. lokata). Najwięcej akcji spalali piłkarze Legii Warszawa (47).

Tymczasem indywidualnie drugi w klasyfikacji najlepszych strzelców po 20. kolejkach jest Marcin Robak (10 goli). Tyle samo bramek ma na swoim koncie Konstantin Vassiljev z Jagiellonii Białystok. 12 trafień po jesieni ma Nemanja Nikolić, który wyjechał jednak z Polski do USA, dlatego królem strzelców LOTTO Ekstraklasy nie zostanie. Wysoko wśród asystentów jest Maciej Makuszewski (6), który do prowadzącego Vassiljeva z Jagi traci 3 asysty.

Prawdziwym fenomenem jesienią był najlepszy golkiper ligi, Matus Putnocky. Puścił tylko 9 bramek w lidze zachowując aż 8 razy czyste konto. Dalej był Martin Polacek z Zagłębia Lubin (17 puszczonych goli), a także Krzysztof Pilarz z Termaliki Nieciecza i Marian Kelemen (po 20). Z lechitów najwięcej strzałów w Ekstraklasie oddał Radosław Majewski (51) co dało 5. miejsce. Przed nimi uplasowało się 3 piłkarzy Cracovii Kraków w tym najlepszy Marcin Budziński oraz Marco Paixao z Lechii Gdańsk. Za „Mają” wśród lechitów z 47 strzałami jesienią Marcin Robak i Darko Jevtić.

Najwięcej celnych uderzeń jesienią w lidze miał Nemanja Nikolić (30). Ósmy był Marcin Robak (18 celnych strzałów). 34-latek w sumie 10 razy był łapany na spalonym (7. miejsce). Najczęściej akcje spalał Bartosz Śpiączka z Górnika Łęczna (18 razy). W minionej rundzie łącznie 7 zawodników zobaczyło po 7 żółtych kartek. W tym gronie jest zagrożony pauzą stoper Kolejorza, Jan Bednarek. Piłkarze Lecha Poznań wykonali jesienią prawie 600 dośrodkowań w lidze. Popełnili 264 faule a sami 258 razy byli faulowani.

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <



8 komentarzy

  1. FanLecha pisze:

    Przede wszystkim musimy poprawić celność bo ogólnie strzałów oddajemy najwięcej w lidze. Wynik na poziomie około 32% strzałów lecących w światło bramki nie jest satysfakcjonujący. Czas pokaże czy damy radę poprawić ten element w grze LP w trakcie okresu przygotowawczego.

  2. lechPoznańfan pisze:

    trzeba wreście kupić piłkarza który potrafi dobrze strzelać np Semir Stilić

  3. Pawelinho pisze:

    Niby tak, ale szkoda, że duża liczba tych strzałów jest po prostu niecelna. Jeśli piłkarze Lecha poprawią celność strzałów a co za tym idzie ich skuteczność to wiosną liczba zdobytych goli możne się poprawi. Oby,

  4. slavo1 pisze:

    Wolałbym aby było ich połowę mniej ale dwa razy więcej skutecznych : czyli odpowiednio przygotowanych składną akcją, celnych i nie do obrony. No ale od czegoś trzeba zacząć. Ilość przejdzie w jakość/skuteczność 🙂

  5. tylkoLech pisze:

    Rekordy nieskuteczności bije Majewski, który potrzebował ponad 50 strzałów w lidze, żeby strzelić jedną bramkę.
    Skuteczność to problem Lecha odkąd odszedł Teodorczyk, jak dotąd nierozwiązany.

    • Tytan pisze:

      Nawet z Teo bylo kiepsciutko na poczatku. Na szczescie po tuningu sie ten trabancik jakos rozpedzil.

  6. mario pisze:

    strzały niecelne to wypadkowa kilku powodów: niedostatki techniczne, zła pozycja, zły wybór możliwego rozwiązania, niedokładne podanie, czasem i boisko. Jest nad czym pracować. Jedna przerwa zimowa może okazać się zbyt krótka, by to naprawić.