Powody piątej lokaty
W lutym zaraz po rozpoczęciu rundy wiosennej celem Kolejorza w 3 meczach z Termaliką Nieciecza, Piastem Gliwice oraz Pogonią Szczecin będzie wskoczenie na 3. miejsce w tabeli do którego po rundzie jesiennej lechici tracą 3 oczka. Tracą też 1 punkt do czwartej Termaliką, którą pokonując w Poznaniu 10 lutego od razu przeskoczą.
Mimo przyzwoitej gry Kolejorza po przyjściu Nenada Bjelicy i bardzo dobrej w listopadzie, która pociągnęła za sobą świetne wyniki zespół Lecha cały czas jest na niezadowalającej pozycji dość wyraźną stratą przede wszystkim do dwóch prowadzących ekip. 7 punktów do Jagiellonii Białystok oraz Lechii Gdańsk to spory dystans. Może być on nie do odrobienia przed podziałem punktów, gdyż obie te drużyny zamierzają od 1 wiosennej kolejki walczyć o najwyższe cele. Dlaczego „niebiesko-biali” po jesieni są tylko na 5. pozycji, choć od września było dużo lepiej? Dwa najważniejsze powody poniżej.
Mecze z czołówką
Jednym z głównych problemów Lecha w zeszłej rundzie były mecze z czołówką. Na 15 możliwych punktów z prowadzącą czwórką poznaniacy ugrali 1 oczko w Niecieczy, gdzie nie zdobyli nawet gola. 2 inne bramki strzelił Marcin Robak, ale te trafienia na nic się zdały. Kolejorz dwukrotnie przegrał pechowo z Jagiellonią. Uległ Legii po spalonym w 92. minucie oraz Lechii 1:2 prowadząc 1:0 po prawdopodobnie najlepszym meczu jesienią. Tylko wielki pech, nieskuteczność oraz samobój Macieja Wilusza sprawił, że „niebiesko-biali” w połowie września w Gdańsku choćby nie zremisowali.
z Jagiellonią 0:2, 1:2
z Lechią 1:2
z Legią 1:2
z Termalicą 0:0
W starciach z nami Jaga zdobyła aż 6 punktów, Lechia 3, Legia 3 a czwarta Termalika za sprawą sierpniowego remisu nam pod względem nie odjechała. Gdyby w choć 2 na 4 mecze z Jagiellonią, Lechią, Legia lechici zremisowali tabela wyglądałaby zupełnie inaczej. Jesienią poznaniacy nie mieli problemów z wygrywaniem z drugą połową tabeli. Mieli wielki problemy z czołówką tracąc z nią wiele cennych oraz głupich punktów.
Czołówka po 20. kolejkach:
1. Jagiellonia 39 pkt.
2. Lechia 39
3. Legia 35
4. Termalica 33
5. Lech 32
Start rozgrywek
Drugim powodem tylko 5. lokaty po jesieni jest start w rozgrywkach. W pierwszych 3. kolejkach za Jana Urbana zespół Lecha Poznań nie zdobył nawet gola przegrywając 2 mecze i 1 remisując. W 4. kolejce w końcu zdobył bramkę, ale co z tego skoro przegrał aż 1:4. Po 4 spotkaniach był przedostatni z 1 punktem. Dla porównania Jagiellonia miała już wtedy 10 punktów i była liderem, Termalica 9, Lechia 7 a Legia 6 oczek. Już wtedy te drużyny znalazły się przed nami bardzo daleko. Warto zaznaczyć, że w późniejszych kolejkach pod wodzą Nenada Bjelicy nasz zespół zmniejszył straty do wszystkich tych ekip.
Po 4. kolejkach:
1. Jagiellonia 10 pkt.
3. Termalica 9
5. Lechia 7
8. Legia 6
15. Lech 1
Później było lepiej
W zestawieniu ligowym od 1 września Lech z 24 punktami jest na 4. pozycji. W tym czasie, czyli w 13 meczach zdobył 2 oczka mniej od Legii, Jagiellonii oraz Lechii. Gdyby nie przegrał pechowo z tymi zespołami, a chociaż zremisował teraz byłby liderem. Kolejorz część strat może odrobić jeszcze w sezonie zasadniczym LOTTO Ekstraklasy. Sprzyja mu terminarz, ponieważ do 30. kolejki u siebie podejmie Termalikę Nieciecza, Lechię Gdańsk oraz Legię Warszawa.
1. Legia 26 pkt.
2. Jagiellonia 26
3. Lechia 26
4. Lech 24
6. Termalica 20
Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Mecz w Warszawie, mimo że Lech nie grał dobrze,zawalił Marciniak. Niektórzy mówią że później los oddał to co zabrał- ale te spalone były minimalne,nieuchwytne bez powtórki. Natomiast spalony w W-wie metrowy! To dopiero przekręt Marciniaka i jego kliki
To obejrz sobie skrót na ekstraklasa.tv .Praktycznie nie mielismy szans a u nich ten Wegier mial chyba ze 4 setki.Styl tez jest ważny.Poza tym nasz trener popełnił duzy błąd ustawiając zespół bardzo defensywnie.
O tym naszym pechu to ile można gadac.Tak najłatwiej wszystko wytłumaczyć.Sklad jest mocny,ale ma pecha….
ale los ległej nie odebral tego co jej dał, wiec czekamy na ten dzień, oby Kownacki strzelil Malarzowi dwie bramki i pokazal do kamery gest duszenia
Olek22 ale ja nie pisałem o pechu, tylko o metrowym spalonym. Poza tym napisałem że Lech grał źle. Ilość setek nie przekłada się na ilość goli.
do J 5 dla mnie osobiscie spalony czy1 centymetr czy 100cm to zawsze spalony
Kufel, dla Ciebie tak ale przepisy mówią co innego. W Warszawie spalony ewidentny, ale bardziej wina bocznego a nie Marciniaka.
Ciekawe jak Bjelica przygotuje zespół do sezonu. Ale jak słychać trenują ciężko aż się Putnocky zdziwił. Także patrząc na terminarz i przygotowanie(wiara w Bjelice) jest spora szansa aby startować w rundzie finałowej z pozycji bardzo bardzo zbliżonej do pozostałych. Wystarczy odrobić 3 pkt. do Jagi i już startujemy z max dwoma oczkami straty…a Legię i Termalice można połknąć już bezpośrednimi meczami
Wydaje się, że Bjelica nie miał wcześniej problemów z okresem przygotowawczym, no ale to zawsze dla mnie dużo nerwów. Jeszcze jakiś czas temu jakoś tak na spokojnie wszystko przyjmowałem, bo zwyczajnie w świecie nie wierzyłem, że Lecha stać na jakieś osiągnięcia. Przywykłem do mizerii. No ale od zmiany trenera każdego dnia pojawiają się nerwy, emocje w końcu wróciły.
… a trzeci to wesołych Janek i jego kompania.
Jesli przeprowadzimy jeszcze 2 dobre transfery – kogos za Paulusa i kogos za Gajosa – to bedziemy walczyli o mistrza. Jesli tylko SO to bedziemy walczyli o podium. No chyba, ze Gajos i Maja ogarna sie i zaczna grac lepiej. Wiem, ze Maja mial przeblyski ale ogolnie kiepsko u niego z podejmowaniem wlasciwych decyzji, a Gajos nie potrafi wygrywac pojedynkow 1 na 1 i robic przewagi w ataku.
A co ty chcesz od Gajosa?
Nic konkretnego 🙂 Nie mam do niego nic oprocz tego, ze nie widac go w meczu.
nie widać go, bo ma inne zadania, defensywne, a byliśmy przyzwyczajeni do Gajosa ofensywnego. U Bjelicy będzie grał raczej na 8 i będzie robił czarną robotę.
nie każdego zawodnika musi być wydać
on upierdoli się błotem żeby inni mogli być widoczni
A czy nie od tego powinien byc Tetteh? Ja chyba wolalbym zeby osemka to byl taki dominator robiacy tez przewage w ataku. Troszke lepszy technicznie od Gajosa bo Jevtic sam kombinacyjnie ze soba grac w srodku nie bedzie. Maja jest lepszy do takiej gry ale za to wybory, ktorych dokonuje na boisku nie zawsze sa najlepsze
tak, to były przyczyny kiszki. A powody do optymizmu? Kalendarz rozgrywek, lepsza gra zespołu na jesieni, niezłe [do tej pory] transfery i dłuższa przerwa na przygotowania pod okiem nowego trenera. Poza tym przed przerwą czołówka [oprócz szmaty] grała wyraźniej słabiej. Teraz szanse będą bardziej wyrównane.
Pytanie do Redakcji: czy można by napisać tekst o startach drużyn Bjelicy po przerwach, zarówno zimowych, jak i letnich? Mogłoby to dać jakiś pogląd na to, czego możemy się spodziewać. Wiem, że możemy sobie to sami sprawdzić, ale Wasz materiał byłby lepszy.
Będzie taki.
fajnie, dzięki 🙂
@Lolo-bo niektórzy tak mają, ciągle muchy w nosie…!
Nie mam much w nosie 🙂 Tak sobie tylko logicznie rozwazam gdzie jeszcze mozemy sie wzmocnic. Caly czas licze na Maje i Macka.
No to fajnie:)
@J5
A co ma Marciniak do metrowego spalonego? Spalone pokazuje sędzia liniowy, a Marciniak nie musi pilnować linii spalonego, tylko chorągiewki asystenta.
A ja wam powiem Panowie że z rozdawaniem mistrza i oceny nowych zakupów oraz miejsca naszego na pudle bym sie jeszcze wstrzymał…Ok super ze sie wzmacniamy ale wyrokował bym conajmniej po 3 meczach bo pózniej moze byc taka mina (:….na spokojnie bez podniety
witaj kufel :))
Toć Gajos grał bardzo solidnie i dobrze a Maja pod koniec też odpalił
jak dla mnie powodem piątej lokaty, jest błąd jaki popełnił zarząd przedłużając latem kontrakt z wesołym Jankiem.
Dokładnie tak. Po niespełnieniu warunku awansu do europejskich pucharów.
Powody piątej lokaty – moim zdaniem – Urban! I cieszmy się, że odszedł, bo dziś mógłby być nagłówek – powody 10 lokaty. 🙂