Sparing: Lech – FK Ufa 0:0
W drugim z pięciu meczów sparingowych podczas zimowych przygotowań do rundy wiosennej 2016/2017, piłkarze Lecha Poznań bezbramkowo zremisowali z FK Ufa 0:0. Rok temu na Cyprze w starciu z Rosjanami także padł remis, lecz 1:1. Kolejne towarzyskie spotkanie „niebiesko-biali” rozegrają 24 stycznia z Beroe Stara Zagora.
Mecz od początku był wolny i toczył się głównie w środkowej strefie. Pierwszą groźną akcję przeprowadzili Rosjanie, jednak gracz rywala z lewej strony pola karnego trafił tylko w boczną siatkę. Po kilku minutach dobrą akcję przeprowadził Lech. Do piłki dośrodkowanej w pole karne przez Kostevycha doszedł Makuszewski, lecz nie zdołał oddać strzału w dobrej sytuacji. W 30. minucie mocny strzał zza pola karnego oddał Makuszewski, który do boku sparował bramkarz. Potem więcej z gry mieli piłkarze FK Ufa, którzy częściej utrzymywali się przy piłce na połowie lechitów. W 45. minucie gola z rzutu wolnego mógł zdobyć Jevtić. Szwajcar z dobrego miejsca posłał piłkę nad poprzeczką, zatem pierwsza połowa zakończyła się remisem 0:0.
W 51. minucie zakotłowało się w polu karnym Lecha. W zamieszaniu gracz z Ufy nie potrafił jednak oddać celnego strzału. Przez kilkanaście kolejnych minut z boiska wiało nudą. Dopiero w 68. minucie Gajos odegrał do Makuszewskiego, który uderzył płasko z około 25 metrów. W tej sytuacji bramkarz z problemami obronił ten strzał. Od tamtej pory znów niewiele działo się na murawie. Akcje były rwane i bez większego pomysłu. W 82. minucie nieźle piłkę w pole karne zacentrował Wasielewski, ale nikt nie potrafił zamknąć tej wrzutki dobrym strzałem. Ostatecznie po słabym meczu padł bezbramkowy remis.
KKS Lech Poznań – FK Ufa 0:0 (0:0)
Skład: Burić – Kędziora (62.Wasielewski), Bednarek, L.Nielsen, Kostevych (62.Wilusz) – Trałka (78.Puchacz), Gutierrez (24.Tetteh) – Makuszewski, Majewski (62.Gajos), Jevtić – Robak (72.Tomczyk).
Trenerzy: Nenad Bjelica – Sergei Semak
Pogoda: +14°C, słonecznie
Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Kadara nie ma już nawet na ławce, a więc stało się,
Niestety ;(
Byle nie Augustyn
Lepszy Augustyn niż Leslie Nielsen
Bolku_stary@: nie wiesz co mówisz!
Augustyn wydawał mi się zawsze solidnym graczem może nieco brutalny ale pewny. Nielsen niestety poza tym że słabo wyprowadza piłkę to gra bardzo nerwowo. Takie tam moje spojrzenie.
Sporo nieobecnych. Trochę martwią te ciągłe problemy zdrowotne.
Może to nie są nawet kontuzje czy infekcje. Bardziej wygląda na to, że sztab monitoruje poziom zmęczenia zawodników i jeśli pojawia się ryzyko urazy nie wysyła piłkarza do gry w sparingu.
Były informacje wcześniej o urazach i infekcjach. Jedni wracają drudzy wypadają niestety.
jak na lech tv można ogladac na pełnym ekranie ?
4 ikona od lewej lub 2 od prawej (na ekranie meczu)
Dlaczego Radut nie gra?
Guttierez kontuzja, a piłka Kostevycha do Makuszewskiego to inna liga była
Jak Radut wyleciał ze skłądu z powodu jakiegoś poważniejszego urazu, to na nas ciązy jakaś klątwa i chyba trzeba będzie księdza wzywać
I znowu męczyć się z Pawłowskim.
Co z Radutem?
Poważna kontuzja Kolumbijczyka?
Co tam Radut. Facet wygląda na kompana Bille Nielsena, zna życie na zachodzie i u szejków, więc będzie albo impreza, albo kontuzja i nie ma co wierzyć w szansę na odbudowanie czy inne bajki. Obym się mylił!
Co innego Kostewicz, który może się wypromować, wskoczyć do reprezentacji Ukrainy i odejść na zachód, albo lepszy wschód – do Rosji czy Chin. Tak było z Kriwcem, Tonewem, Lovrencsicsem nie mówiąc już o Rudniewie.