Dwa tygodnie do wiosny

Dokładnie za 2 tygodnie o tej porze kibice Kolejorza będą już powoli czekać na wyjście na Bułgarską. W piątek, 10 lutego, o godzinie 20:30 tak jak rok temu na inaugurację piłkarskiej wiosny zespół Lecha Poznań zagra z Termaliką Nieciecza. Jeśli wygra wówczas wyprzedzi w tabeli zespół z południa.


Za 2 tygodnie Lech Poznań rozpocznie piłkarską wiosnę najszybciej w swojej historii. Jeszcze nigdy Kolejorz nie zaczynał zmagań w danym roku już 10 lutego. Tym razem w 2 meczu 21. kolejki „niebiesko-biali” zajmujący 5. pozycję zagrają z czwartą Termaliką Nieciecza, zatem jeśli zwyciężą, to już na inaugurację rundy podskoczą o jedno miejsce. Wielkopolanie mają dobre wspomnienia, gdyż rok temu w pierwszym wiosennym spotkaniu na Inea Stadionie rozbili ekipę „Słoników” aż 5:2.

14 dni przed ligą wciąż wiadomo niewiele, choć za Lechem Poznań jest już praktycznie obóz na Cyprze i 4 z 5 meczów sparingowych. Tej zimy Kolejorz testował łącznie 3 systemy gry. W grach kontrolnych trenerzy najwięcej uwagi poświęcali testowaniu ustawienia 1-4-4-2. W nim na prawej pomocy grał Radosław Majewski, który często schodził jednak do środka. Sporo szans otrzymał dotąd Paweł Tomczyk strzelając już 3 gole, czyli tyle samo bramek, ile zimą zdobył inny wychowanek, Dawid Kownacki.

Styczeń okazał się kompletnie straconym miesiącem dla Nickiego Bille Nielsena. Duńczyk po powrocie do zdrowia szybko doznał kolejnej mięśniowej kontuzji. W żadnym sparingu nie pojawił się na boisku i nie wiadomo, kiedy w końcu wróci do gry. Problemy na Cyprze miał też Lasse Nielsen przez co Nenad Bjelica musiał szukać drugiego stopera. U boku Jana Bednarka występowali Dariusz Dudka oraz Maciej Wilusz. Ten drugi wypadł znacznie lepiej notując całkiem udany styczeń.

W styczniu 3 różne pozycje zwiedził Marcin Wasielewski grając na obu bokach obrony oraz na prawej pomocy. Ani razu na lewej obronie nie wystąpił z kolei Tymoteusz Puchacz, którego Nenad Bjelica wystawiał tylko na lewej pomocy. Stracony styczeń miał niestety Mihai Radut, który przez kontuzję mięśniową opuścił ostatnie sparingi. Na szczęście Rumun szybko wraca do zdrowia, dlatego jeśli przez najbliższe 2 tygodnie nadrobi zaległości być może zadebiutuje w „niebiesko-białych” barwach w meczu z Termaliką Nieciecza.

14 dni przed startem wiosny w Lechu Poznań wciąż jest wiele niewiadomych i wątpliwości raczej nie rozwieje ostatni sparing, który odbędzie się w przyszłą sobotę z Elaną Toruń. Cały czas nieskompletowana jest kadra Kolejorza. Wiele wskazuje na to, że najważniejsza sprawa, czyli odejścia Tamasa Kadara zostanie wreszcie rozwiązana w przyszłym tygodniu, natomiast do Poznania przyleci obrońca zza granicy. Później pozostanie do rozwiązania jeszcze tylko temat Macieja Wilusza, którego pozostanie przy Bułgarskiej na rundę wiosenną również nie jest pewne.

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







14 komentarzy

  1. Kri$$ pisze:

    Chciałbym już, żeby bylo wiadomo na czym sztab szkoleniowy stoi – mam na myśli kto odejdzie a kto dojdzie. Taka niepoenośc źle wpływa na kibiców a dopiero mówic o atmosferze w zespole.

  2. Al pisze:

    Obrońca zza granicy jest obcokrajowcem ?

  3. Pawelinho pisze:

    Jeszcze tylko i aż dwa tygodnie czekanie.

  4. karollo33 pisze:

    Augustyn charakterem pasowałby do Kolejorza…

  5. enter pisze:

    „Z zagranicy” gra słów chyba wiele wyjaśnia, ze chyba bedzie to ten co 7egii grał.

  6. torreador pisze:

    Dobrze że to już tylko dwa tygodnie!

  7. mario pisze:

    2 tygodnie to nie dużo zważywszy, że Kadar odejdzie i nowy stoper przyjdzie dopiero po jego odejściu. W dodatku Duńczycy się rozłożyli i jest dupa na całej linii. A jeśli Kadar jednak nie odejdzie, to i tak nie gra w sparingach. Trochę kiszka nam się zrobiła.

  8. GROSZKINS pisze:

    Już nie mogę się doczekać.

  9. wujek_p pisze:

    A z Kownackim coś więcej wiadomo? Ponoć Lech chce za niego co najmniej 4mln + bonusy a Fiorentina daje 3mln (ojro). Szkoda by było, żeby odszedł w momencie kiedy jest szansa, że zacznie regularnie grać na miarę swojego potencjału.

  10. Bolek pisze:

    Przestańcie jechać już po tym Augustynie po to nudne jest. Może się sprawdzi a może nie, takim biadoleniem nie pomożemy mu wiosną, tym bardziej, że wiemy, że z nim długofalowa przyszłość nie jest wiązana tylko czysto zadaniowa – łatanie dziur na wiosnę.
    A z drugiej strony jest gość z charakterem i to mi się akurat podoba!

    • mario pisze:

      wszyscy pamiętają go z naszych boisk, jak raz czy dwa głupio faulował. Nikt nie oglądał go we Włoszech, bo kto ogląda Serie B? A ja myślę, że kierunek poszukiwań jest doskonały – w obronie przyda się gość grający w lidze włoskiej, która pod względem obrony i taktyki jest jedną z najlepszych w Europie. Co prawda to Serie B, ale zawsze. Niemniej jednak jako następca Paulusa to propozycja raczej słaba, jako następca Wilusza – całkiem ok.