Reklama

24 odcinki serialu z Tamasem Kadarem

Tamas Kadar ze spokojem mógłby odejść z Lecha Poznań już w maju 2016 roku i nikt nie robiłby mu problemów gdyby Węgier otrzymywał oferty satysfakcjonujące zarówno jego jak i klub. Minęło już kilka miesięcy, rozpoczął się luty 2017, a tymczasem 27-letni obrońca wciąż jest graczem Kolejorza, choć tak naprawdę ciężko byłoby mu wiosną o regularne występy.


Tamas Kadar to jeden z nielicznych czołowych piłkarzy Lecha Poznań po którym wielu kibiców nie będzie płakać jeśli jego następca szybko wypali. Z odejściem Węgra wszyscy pogodzili się już w maju. Jest luty 2017, dlatego nic dziwnego, że ludziom pomału kończy się cierpliwość tak samo zresztą jak samemu zawodnikowi. Serial pod tytułem „Tamas Kadar i transfer zagraniczny” składający się z 24 odcinków jest nudny, niefajny, żenujący i wcale nie śmieszny. Czołowego zawodnika polskiej ligi i jednego z najlepszych lewych obrońców nikt poważny za poważne pieniądze nie chce kupić nad czym można tylko załamać ręce. Powstają już nawet memy z taczkami tworzone głównie przez osoby znudzone tą sytuacją, które chciałaby w końcu zakończenia nudnego serialu, sprzedaży Węgra i nowego środkowego obrońcy za Paulusa Arajuuriego. Sam piłkarz także nie może usiedzieć na miejscu, męczy się w Lechu, na grę na lewej obronie nie ma szans, dlatego jego zachowanie absolutnie nie dziwi. Krótkie streszczenie każdego odcinka serialu związanego z Tamasem Kadarem można znaleźć poniżej. Niestety. To jeszcze nie koniec serialu, który prędzej czy później musi skończyć się happy-endem dla wszystkich stron, czyli odejściem Węgra, który zapewne nigdy już do Lecha nie wróci. Dlaczego? O tym „Na chłodno” poniżej pod streszczeniem serialu.

24 odcinki serialu „Tamas Kadar i transfer zagraniczny”:

kwiecień 2016 – Tamas Kadar zaczyna przebąkiwać coś o chęci odejścia
maj 2016 – Tamas Kadar otrzymuje zgodę na odejście
maj 2016 – Tamas Kadar żegna się ze wszystkim w klubie wierząc, że po Euro już tutaj nie wróci
czerwiec 2016 – Tamas Kadar notuje 3 mecze na Euro 2016. Węgrzy z lechitą w składzie odpadają w 1/8
lipiec 2016 – Tamas Kadar otrzymuje dłuższy urlop, by odpocząć po Euro i móc negocjować z nowym klubem
lipiec 2016 – Tamas Kadar nie przechodzi do Lokomotivu Moskwa, bowiem w rosyjskim klubie zmieniają się władze, które anulują transfer
sierpień 2016 – Tamas Kadar ma szansę przejść do Werderu Brema, ale Niemcy kupują ostatecznie innego zawodnika i Węgra już nie potrzebują
sierpień 2016 – Tamas Kadar wraca do treningów i do gry
sierpień 2016 – Tamas Kadar cały czas czeka na oferty, których nie ma
wrzesień 2016 – Tamas Kadar obraża się na Piotra Rutkowskiego
wrzesień 2016 – Tamas Kadar powoduje rzut karny w mecz z Pogonią i jest jak dziecko ogrywany w Gdańsku
wrzesień 2016 – Tamas Kadar nie jedzie na pucharowy mecz do Chorzowa. Po rozmowie z nowym trenerem dostaje czas na przemyślenia
październik/listopad 2016 – Tamas Kadar ogarnia się, gra dobrze i czeka na oferty, by odejść
grudzień 2016 – Tamas Kadar wciąż nie budzi zbyt dużego zainteresowania. Zwłaszcza mocnych klubów
grudzień 2016 – Tamas Kadar i jego menadżer zaczynają się burzyć
grudzień 2016 – Tamas Kadar ponownie żegna się ze wszystkimi wierząc, że już tutaj nie wróci
grudzień 2016 – Tamas Kadar odrzuca ofertę z TSV Monachium wartą 1,8 mln euro, bowiem nie chce grać w słabym klubie z 2. Bundesligi
styczeń 2017 – Tamas Kadar musi wrócić do treningów z Lechem, ponieważ brakuje innych ofert
styczeń 2017 – Tamas Kadar otrzymuje ofertę z Dynama Kijów. To nie jest jego wymarzony kierunek, ale ją akceptuje
styczeń 2017 – Tamas Kadar nie gra w sparingach na Cyprze, by nie złapać kontuzji
styczeń 2017 – Tamas Kadar nie może odejść na Ukrainę, ponieważ Dynamo nie chce spełnić warunków Lecha
luty 2017 – Tamas Kadar cały czas siedzi na walizkach. Czeka aż Dynamo w końcu sprosta finansowym oczekiwaniom Lecha
luty 2017 – Tamas Kadar coraz głośniej mówi na Węgrzech, jak bardzo denerwuje go Lech i cała ta sytuacja
luty 2017 – Tamas Kadar denerwuje wielu kibiców swoim zachowaniem, a jego sprawa już wszystkich nudzi
luty 2017 – Sprawa Tamasa Kadara blokuje transfer środkowego obrońcy zza granicy, którego Lech planuje pozyskać zaraz po sprzedaży Węgra


Sprawa Tamasa Kadara w stylu „Na chłodno”:

Takiej szopki jak z Tamasem Kadarem w blisko 12-letniej historii tego serwisu nie opisywaliśmy i również nas ten temat już totalnie znudził. News o jego odejściu jest przygotowany od dawna wciąż mając nadzieję, że ktoś w końcu kliknie ten magiczny przycisk „opublikuj”. Przykład Tamasa Kadara pokazuje, że czasem nie wystarczy prawie 80 meczów w polskiej lidze z 2 asystami czy gra w kadrze Węgier, żeby zrobić nie wiadomo jaką karierę. Obrońcy kupionemu za 450 tys. euro zawsze marzył się zachód, Bundesliga i mocny klub po Euro podczas którego (powiedzmy sobie szczerze) – Węgier był tylko solidny tak jak jego kadra, która zresztą w 1/8 została solidnie zlana przez Belgów. Niestety dla Tamasa Kadara rzeczywistość jest bardzo smutna. Nie ma zachodu i w tym okienku transferowym może być już tylko wschód Europy.

Wiadomo, że Lech Poznań nie puści go za przysłowiowe frytki, dlatego sprawa lewonożnego defensora trwa. Sam piłkarz właściwie nie nadaje się do gry, trenuje z drużyną co może już tyko zaprocentować w Dynamie, które jeśli chce, to w końcu dogada się z Lechem. O co chodzi w tej sprawie? Już nawet nie tyle co o cenę, a o detale takie jak przyszłe bonusy czy gwarancje przelewów. Negocjacje trwają i oby jak najszybciej się zakończyły. Wszyscy wiedzą, że Tamas Kadar w oficjalnym meczu Lecha już nie zagra jeżeli Dynamo nie zerwie negocjacji. Niezbyt eleganckie wypowiedzi Tamasa Kadara w węgierskich mediach o Lechu i jego sytuacji nie dziwią, ponieważ to w końcu sam obrońca jest w tej chwili najbardziej stratny. Są zresztą osoby, które boją się, że niezadowolony oraz sfrustrowany Kadar rozwali szatnię Lecha gdyby znów został. Czy słusznie? Już jesienią kręcił na Węgrzech przez co Lechowi w przyszłości trudno może być pozyskać z tamtego kraju kogokolwiek. Na Węgry poszedł przekaz jakby Lech blokował transfer utrudniając odejście. To oczywiście nieprawda. Lech też chce swoje zyskać co absolutnie nie dziwi. Serial z Tamasem Kadarem trwa zatem w najlepsze, natomiast z niewolnika nie ma pracownika.

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







48 komentarzy

  1. Antoni P pisze:

    Masakra!
    Nie ma jak tego skomentować….
    Myślałem że tego typu seriale bez końca, bez sensu i z nieustannymi sygnałami w jedną i w drugą stronę, dzieją się tylko we… Włoszech….
    Ehh

  2. mól pisze:

    Komplet czyli: wiaderko, łopatka, grabki i kilka foremek i…do piaskownicy z nim!

  3. robson pisze:

    Najsmutniejsze, że nawet jak odejdzie, to na jego miejsce nikogo sensownego już w tym miesiącu nie pozyskamy. W większości krajów okienka zamknięte i kadry na wiosnę skompletowane. Pewnie pozostanie tylko Augustyn.

    • ole pisze:

      Jak to? Sciagna za frytki Augustyna więc o co chodzi. Bilans na zero, wcisnąć wiarze, że był 1 na liście marzeń i o co wam glaby chodzi?

  4. siwus89 pisze:

    Skoro uważa się za dobrego zawodnika to powinien wiedzieć że Lech go nie puści za parę groszy. Chyba powinien dostać w pysk od kogoś w szatni żeby trochę oprzytomniał i wziął się w garść bo z takim podejściem to na pewno nikt poważny się nim nie zainteresuje.

  5. Mouze pisze:

    Skończy się tak ze rzutem na taśmę odejdzie,a w jego miejsce już nikt nie przyjdzie.

  6. J5 pisze:

    Kadar to bardzo dobry obrońca ale w starym stylu. Jego gra ofensywna prawie nie istnieje. Dośrodkowania ma słabe, od czasu do czasu wyjdzie mu jakiś strzał z dystansu. Na naszą ekstraklapę to całkiem niezły gracz i pewnie jeden z lepszych, ale na zachód już za słaby. Dlatego wydaje mi się że ciężko go będzie sprzedać, i pewnie będzie tu siedział do końca umowy, chyba że to Dynamo się zlituje. A Zarząd i tak będzie musiał wydać bejmy ekstra za stopera, jak nie teraz to latem

    • szafcik pisze:

      czy aby na pewno? co do ofensywy się zgodzę,….. ale defensywa? Raz na trzy mecze poważny błąd, słaba szybkość i zwrotność. Jedynie warunki fizyczne dobre. Jak dla mnie takiemu Barremu to może buty czyścić. nie dziwne że nie ma zainteresowania bo gość jest po prostu…. bardzo przeciętny.Sory.

    • J5 pisze:

      @szafcik częściowo się zgadza , ale nieraz wychodzą mu mecze gdzie jest nie do przejścia, a później robi głupie byki. Jak na naszą ekstraklapę dobry, jak na zachód- cieniutki

  7. andi pisze:

    Wypier….ic go,niech do tych frytek dodaja mala kawe i basta.Nawet ten Augustyn nie bedzie mial szans zgrac sie choc troche z zespolem a co dopiero ktos co nie zna naszej pilki!.

  8. wagon pisze:

    na podstawie obserwacji Węgrów grających w Lechu można stwierdzić że ludzie tej narodowości są paskudnie zarozumiali,
    Kadar ma chyba jakiegoś debilnego managera, który nie potrafi niczego fajnego załatwić, trochę jest jednak winny on sam- można byłoby stworzyć kompilację z jego tandetnymi zagraniami dające rywalom możliwość zdobycia bramki,

    • JR (od 1991 r.) pisze:

      Nie tylko na podstawie tych grających w Lechu. Póki co Węgrzy w naszej lidze to marny towar. Śląsk ma problem z Mervo aktualnie. U nas był przecież niewypał Holman. Teraz sobie wzięła tirowka kolejna gwiazde znad Balatonu.

    • Bart pisze:

      Coś z tymi Węgrami może być na rzeczy – serbowęgier z kiblowej też był strasznie zarozumiały i jebnął fochem bo w LM mało grał.

  9. KotorFan pisze:

    A ja bym chciał, żeby został mimo wszystko… lubię gościa i jego podania po ziemii. Ale ma Kadar pecha, to trzeba przyznać.

  10. liszka pisze:

    Moda na Sukces i saga z Kadarem to jest film a może tasiemiec który ciągnie się w nieskończoność.

  11. Sternbek pisze:

    Mialem I wciaz mam szacunek do Kadara. Ale musi sie chlopak opanowac bo zaczyna pod soba dolek kopac tymi negatywnymi uwagami. Gdyby byl chetny odejsc do jakiegokolwiek klubu a Lech by to wstrzymywal by zgarnac wiecej siana to umialbym jeszcze zrozumiec ale sam wybrzydzal I przebieral jak w ulegalkach a teraz mu sie grunt sypie. Troche wiecej szacunku dla klubu ktory go wypromowal I mogl zagrac na euro bo w przeciwnym razie kazdy kibic odwroci sie do niego plecami

  12. Jabu pisze:

    Czekam na publikacje materiału redakcji jak większość od dłuższego czasu ale nic na siłę. Klub zainwestował w zawodnika i chciałbym na nim zarobić to normalne. Nie ma co hejtować samego Kadara, też jest między młotem a kowadłem, niby trwają negocjacje ale ile można czekać… i czekać…

  13. Kolejorz1922 pisze:

    HEhe … co za kuźwa koleś … Jak podpisywał i kasa się zgadzała to było dobrze a teraz ma focha … Swoją drogą to Gratuluję ZAJEBISTEGO menadżera !!! Czapki z głów zna się facet na robocie :-))))

  14. Siódmy majster pisze:

    Nie mam pojęcia ile w tym żenującym serialu na poziomie „Niewolnicy Isaury” jest winy piłkarza, a ile klubu.Mam natomiast pojęcie ile dał klubowi Lech Poznań reprezentant Węgier, uczestnik Euro 2016 Tamas Kadar: DAŁ CHOLERNIE MAŁO.Prawie nic.Wkurwiamy się tu miesiącami, strzępimy klawiaturę, skaczemy sobie wręcz do kalaf jaką to politykę prowadzi nasz Kolejorz.Większość twierdzi,że ujową.Czy historia tego kolesia nie jest aby tego dowodem?Sprowadzamy głównie paralityków,słabiaków mentalnych,kontuzjogennych, wypalonych,podstarzałych i fiut raczy wiedzieć jeszcze jakich cieniasów.Czasem trafi się gracz ciekawy.Taki jak…Kadar.I co?Zamiast wykorzystać pobyt w naszym klubie takiego piłkarza do maksimum,to fundujemy sobie taką pieprzoną telenowelę.Ile czasu już gra u nas Kadar?Wystarczająco długo aby rozegrać kilkadziesiąt dobrych meczów dających nam mnóstwo punktów.Nic takiego nie nastąpiło,co redakcja pięknie wypunktowała powyżej.Wiecznie był jakiś problem.W efekcie ja zapamiętam Węgra jako kolejną pomyłkę transferową bo po prostu piłkarz ten nie spłacił swą grą kwoty transferu i płaconej mu gaży.Teraz mam dla siebie i dla Was dwie wiadomości: złą i złą jak rzekł kapitan Stopczyk w „Psach 2 „.Jeśli Kadar zostanie w końcu sprzedany ( w co słabo już wierzę ),to zastąpi go w ostatniej chwili totalna łajza, cienki bolek z łapanki, który raczej doprowadzi nas do rozpaczy,a jeśli nie odejdzie to będąc nie ogranym, rozkojarzonym, rozczarowanym itp.będzie grał padakę albo siedział na ławce!Jak powiem ,że fajfus mnie boli ze złości to nic nie powiem.Boli mnie wszystko!Odnoszę przykre wrażenie, że gdyby Messi do nas trafił z kartą w łapie to również i to byśmy spierdolili.

    • slash pisze:

      Jakbym siebie słyszał. Idealne podsumowanie.

    • JR (od 1991 r.) pisze:

      Bo w Kolejorza poblaza się skórosobom! Trzeba rozliczać i wywierać jeszcze większą presję. Zwłaszcza na zawodników sciąganych z zagranicy. I tu się kłania pozytek z polityki 2 gwiazdy w składzie. Ściąga się grajka na gwiazdorskich zasadach i on ma grać jak z nut, bo mu się za to płaci. Nie? To won!

    • JR (od 1991 r.) pisze:

      *skórokopom

  15. Bart pisze:

    Pisałem już to w śmietniku, ale się powtórzę i napiszę też tutaj: serial „Tamas Kadar i transfer zagraniczny” robi się bardziej pojebany niż zakończenie Zagubionych, co jest nie lada wyczynem. A jak Kadar zaczyna w Węgierskich mediach szkalować Lecha, to może czas na rozmowę wychowawczą albo karę finansową na otrzeźwienie?

  16. Al pisze:

    Każdy wie ze to klub decyduje o tym czy sprzeda zawodnika przed upływem kontraktu . To że piłkarz ma pecha i nie wie na czym stoi to nie znaczy że będzie psuł atmosferę . Zawodnik by być zauważonym i chcąc grać w reprezentacji a także w lepszym klubie nie może się na nikogo obrażać . Nagonka na Kadara jest nie na miejscu ,nie każdy umie dyplomatycznie się wypowiadać i ukrywać swoje emocje .

  17. BartiLech pisze:

    Oby ten cyrk się w końcu skończył..

  18. 07 pisze:

    Powiem tak – gdyby naprawdę był dobry to by już go w Lechu nie było. No i grałby na zachodzie Europy , a nie myślał o wschodzie gdzie panuje wojna.

    • Pszczółka pisze:

      to skoro jest taki słaby to dlaczego zarząd nie może się dogadać z transferem? Niech idzie za darmo jak taki cienias według Ciebie.

  19. bombardier pisze:

    Wychodzi na to, że Kadar i jego menago są winni.
    Uważam, że Klub też niewiele zrobił. Ten cały skauting
    to nadmuchany balon. „Pracujący” w nim to amatorzy.

  20. BRAGA pisze:

    Na TT są dopiero jazdy z jego transferem. Jakiemuś ziomkowi chyba na FB zaczęła matka Tamasa pisać. Bartek Jarmusz jak dobrze pamiętam się chłopak zwie i wkleił screena jak matka Kadara zaczęķa po angielsku pisać na jego profilu na FB???

  21. John pisze:

    Moda na sukces,transfer sukcesem Lecha i Kadara.

  22. pyra fan kks z breslau pisze:

    niech wydziaraja mu na czole na odchodne herb LECHA

  23. pyra fan kks z breslau pisze:

    I NA FUJARZE TEZ

  24. KKS pisze:

    A mi to juz dawno tito. Klub nie kaze trenowac skorokopowi, a skorokop sam nie wie czego chce…

  25. kibol z IV pisze:

    To że odchodzi Paulus nasz „wspaniały” zarząd wiedział od dawna . Wiedział i co zrobił ? Sprowadził Rumuna do pomocy i Kostevycha na bok obrony. A gdzie ŚO ktory powinien być zakupiony w pierwszej kolejności. Ano gdzieś w świecie cierpliwie czekający aż ktoś z tej trójki powie pas 🙂 A co bedzie jesli nikt nie powie ? To co odstawia ten zarząd woła o pomstę do nieba. Tak jak Kadar jest nieprzygotowany do gry w nadchodzącej rundzie , tak samo będzie z tym który ma zjawić się w Lechu.
    To po pierwsze. Po drugie jak trzeba być lekkomyślnym i nieodpowiedzialnym aby od tego czy dany zawodnik odejdzie czy nie uzależniać wynik sportowy w danym sezonie. Przecież ani Ukraincy , ani Kadar który notabene będzie ciągnął z klubu kasę , nic nie muszą…Musi Lech zakupic ŚO.To jest jasne jak słonce.Po trzecie jesli odejdzie tak mocno na siłę wypychany z klubu Węgier , kto będzie zmiennikiem Ukrainca , kto jest zmiennikiem Kędziory.Przecież może (pffu oby nie) zdarzyć się sytuacja iż obaj ci zawodnicy nie będą mogli jednocześnie wystąpić w jakimś meczu , meczach…Kogo mamy w zastępstwie. Juniorków ? Z kim my chcemy grać o cokolwiek , z kim chcemy grać w Europie ? Tych dwóch panów w zarzadzie mamona przeslania oczy juz do tego stopnia że kładą na szali wynik sportowy.Mając gdzieś kibiców i klub. Kto powiedział że zdobędziemy puchar…kto powiedział ze załapiemy się na puchary.
    Nikt nic nie powiedział. Tak samo jak nikt nie powiedział że Kadar gdziekolwiek odejdzie. Powiedział to Paulus i poszedł…nastepca czeka ale pewnie się nie doczeka , albo się leczy…bo taki scenariusz jest jak najbardziej prawdopodobny. Obraz prowizorki jest tu aż nadto widoczny. Dwóch amatorów w zarządzie , nie ma alternatywy na zaistniałą sytuację. Od dawna też nie ma pomysłu na budowę silnego Lecha. Lecha który już nie liczy się w Europie i Lecha który na krajowym podwórku już nikogo nie straszy.Rozmiar błędów wynikających z zarządzania Lechem przez tych dwóch panów jest ogromny.Widzi to każdy , prócz tych dwóch zadowolnych z siebie jegomości na stołkach prezesów.

    • siwus89 pisze:

      Kibol z IV tu się z Tobą zgodzę,ale jeśli chodzi o transfer Kadara to w tym przypadku nie można mieć pretensji do zarządu. Mianowicie przychodzi zawodnik i podpisuje obowiązujący go do kiedyś kontrakt,nikt mu pistoletu do głowy nie przystawiał i to wyłącznie dobra wola klubu czy go gdzieś sprzeda czy zostawi do wypełnienia umowy. Pretensje Kadar może mieć tylko do siebie albo ewentualnie managera że nie potrafi mu znaleźć nic interesującego. A gadanie że Lech hamuje jego rozwój też jest nie miejscu,skoro sam stwierdził że to wpłynie na jego forme to działa to bardziej w drugą stronę. Jedynie o co mogę się w tej kwestii przyczepic to o to że zamiast grać w sparingach i ciężko trenować to dali mu luzu żeby nie złapał kontuzji. Także co jeszcze można dla niego zrobić?

    • kibol z IV pisze:

      @siwus89 -Ale ja piszę o zarządzie i tym o odpierdziela. Kadar jest tu tylko czymś ubocznym. Kimś od którego nie powinna zależeć dalsza jakość drużyny.

  26. tylkoLech pisze:

    @Braga – Mateusz Jarmusz, prowadzi fajny blog o Lechu. Matka Kadara podobno napisała po tym tekście, jeśli Redakcja puści link

    https://pilkoglowi.wordpress.com/2017/02/01/kadarstrofa/

  27. KKs7 pisze:

    100% racji,

  28. Tadeo pisze:

    Jeżeli chodzi o transfer Kadara , to zgadzam się z Zarządem. Nie może zawodnik decydować kiedy chce odejść z klubu , pomimo że ma jeszcze dość długi kontrakt do wypełnienia.Co do reszty to całkowicie się zgadzam z opinią@ kibola z IV. Zarząd cały czas powiela te same błędy , oszczędzając na sprowadzeniu piłkarzy którzy na danych pozycjach są Lechowi niezbędni.

  29. Al pisze:

    Klub chce zarobić na Kadarze jego menager też .
    Przyjmuje ofertę z Ukrainy choć trochę z przymusu .
    Nie gra w meczach kontrolnych ,siedzi na walizkach rozkraczony jak ta przysłowiowa żaba jedną nogą w Lechu drugą w Dynamie .
    Gdzie jest jego wina ?

    • kilo82 pisze:

      No właśnie, pełna zgoda. To nie sam zawodnik negocjuje swój transfer i to nie on powtarza od tygodni, że „negocjacje trwają”. To nie ona naraża się tutaj na śmieszność. Ciężko też go winić, że nie chciał odejść od klubu walczącego o utrzymanie w 2.Bundeslidze. Nie wiem też, dlaczego nie ma szans na grę na lewej stronie wiosną jeśli zostanie. Ukrainiec chyba nie ma jeszcze zagwarantowanego miejsca w pierwszym składzie, a nawet jeśli wygra rywalizację, może się zdarzyć kontuzja albo zjazd formy – odpukać oczywiście. Kadar spokojnie może też rywalizować o miejsce na środku obrony. Wiadomo, że wszystkich już męczy ta sytuacja i chcielibyśmy, żeby się w końcu wszystko wyjaśniło, ale mnie osobiści wkurza to staranie się aby na siłę głównym winowajcą zrobić piłkarza.

  30. Wuja Marych pisze:

    Piłkarz nie na czołowe ligi europejskie, ale już na te średniaki tak. W Lechu grał średnio na jeża, zresztą dość chimerycznie. Za kilka lat o nim zapomnimy, chyba, że stanie się cud i podbije Europę swoimi występami jak to uczynił np. Teodorczyk. Życzę mu wszystkiego najlepszego.

  31. bombardier pisze:

    Tak jak wcześniej napisałem winni są wszyscy. Mimo przeprowadzonych w ostatnich latach tylu transferów –
    kontrakty z piłkarzami nie są w pełni profesjonalne.
    Klub zamiast podpisać umowę z najlepszą kancelarią
    prawniczą, zajmującą się tematyką sportową woli swoich
    prawników. BOGATEMU WSZYSTKO WOLNO.
    Nałożyli karę dla Keity – ciekawe czy dostaną chociaż
    1 euro. Warto byłoby poruszyć kwestie niezapłaconych
    umów dla LECHA.

    • tomasz1973 pisze:

      Cyba raczej dostaną, bo na tę chwilę wypłacają mu pensję, więc mogą sami sobie odjąć.

  32. chris pisze:

    Czy nie wydaje wam się, ze to użalanie zawodników robi się na pozadku dziennym? Co trochę któryś narzeka, to normalne nie jest i szukałbym winy również u działaczy lub ogólnej atmosfery w klubie. Zawodnicy nie chcą podpisywać nowych kontraktów (ham, Ajaruuri, Mozdzen, beles, Stilic), odchodzą z klubu za przysłowiowe frytki lub po rozmowach z innymi (Gergo) nie chca wiazac sie nami (Gyurco). Mozna byłoby tak wymieniać długo. Dlatego nie szukałbym tylko winy u zawodników.

    • Antoni P pisze:

      Linetty nie odszedł za frytki.
      Jeżeli piłkarz potrafi ciężko pracować a nie gwiazdorzyć to prędzej czy później los go wynagordzi

  33. Rychu kociołek 1957 pisze:

    Zarząd Lecha do dupy.Propozycja to spadamy kilka klas i się odbudujemy bez Rutków.Damy radę bo potencjał jest .Drużynę zacznie prowadzić Djurgo i będzie super.Musimy wywalić partaczy i mataczy z Poznania! w górę serca.
    Pozdrawiam prawdziwych kiboli z Wielkopolski i Poznania,Rychu