Startuje wiosna, startują emocje

Już w piątek, 10 lutego rozpocznie się runda wiosenna piłkarskiej LOTTO Ekstraklasy sezonu 2016/2017 w której każdy z 16 klubów rozegra łącznie 17 meczów. Tuż przed rundą rewanżową nadszedł czas na naszą tradycyjną i obiektywną prognozę na drugą fazę ligowych rozgrywek. Dziś przewidujemy więc, kto powalczy o tytuł, kto o puchary, kto uplasuje się w środku tabeli, a kto spadnie do I-ligi. Są to nasze ostateczne typy na rundę wiosenną 2017.


Pierwszą poważną prognozę przedstawiliśmy na łamach serwisu w lipcu, a zatem przed sezonem 2016/2017 polskiej Ekstraklasy, natomiast w grudniu po rundzie jesiennej rozliczyliśmy nasze typy podając jednocześnie już te na rundę wiosenną. Po zimowym okresie przygotowawczym oraz okienku transferowym, które tak naprawdę wciąż trwa i potrwa aż do końca miesiąca zdradzamy dziś to co myślimy o wydarzeniach z ostatnich tygodni. W naszej analizie sytuacji nie bierzemy pod uwagę wyników sparingów, bowiem już nieraz bywało, że zespół, który świetnie się w nich prezentował później w meczach o stawkę grał słabo lub na odwrót. Tak często było w przypadku Lecha Poznań i może tak być również w przypadku innych polskich klubów. Wiadomo, że wyniki meczów kontrolnych zawsze są tam jakimś wykładnikiem siły, lecz nigdy nie dają jasnego obrazu i nie pokazują, czy ktoś jest mocny czy słaby.

Kolejność opisywania klubów według miejsc zajmowanych po rundzie jesiennej

Jagiellonia Białystok

Tej zimy o transferach Jagi pisało się sporo. Póki co niewiele z tego wyszło. Nie jest to zespół, który da radę powtórzyć wiosną tak dobrą grę, jak jesienią. Z pewnością drużyna z Białegostoku będzie biła się o puchary jeśli Michał Probierz nie nazwie ich znów „pocałunkiem śmierci”, ale mistrzostwa nie zdobędzie. Ławka Jagi jest za krótka i za za słaba, żeby podołać zadaniu. Wypadnięcie tej drużyny z trójki po 37. kolejce nie będzie zaskoczeniem.

Lechia Gdańsk

Lechia wzmocniła swój skład pozyskaniem choćby Ariela Borysiuka i byłego króla strzelców ligi słowackiej. Na papierze jest mocna, choć w sparingach tego nie pokazywała. Na pewno ten zespół do końca będzie bił się o główne trofeum. Obiektywnie w tej chwili jest chyba głównym kandydatem do mistrzostwa patrząc na szerokość kadry, jej siłę i sytuację w tabeli. Niezakwalifikowanie się Lechii do pucharów byłoby niespodzianką.

Legia Warszawa

W Legii sporo się zmieniło. Odeszło choćby dwóch czołowych napastników, których nie da się tak szybko zastąpić co pokazywały sparingi. Z akcji #LegiaChce promowanej przez warszawskie media śmieje się aktualnie cały kraj. W rzeczywistości przyszli zawodnicy, których nikt od miesięcy nie widział i którzy ostatnio mało grali. Na papierze Legia jest słabsza niż jesienią. Jak będzie w meczach o stawkę to się dopiero okaże. W każdym razie na pewno będzie walczyć o tytuł do końca.

Termalica Nieciecza

Zimą Termalika nie pozyskała dosłownie nikogo. Czesław Michniewicz postawił na stabilizację co na razie sprawdza się patrząc na wyniki sparingów. Pokonanie m.in. Ludogoretsa Razgrad robi wrażenie. Trudno przewidzieć czy dobra forma ekipy z Niecieczy demonstrowana zimą przełoży się na ligę wiosną. Celem Termaliki na pewno będzie zakwalifikowanie się do grupy mistrzowskiej. Naszym zdaniem zrealizuje to zadanie i w 10 najbliższych kolejkach jeszcze w lidze namiesza. W każdym razie wyżej nie podskoczy. 4. miejsce zajmowane teraz również jest w kwietniu mało realne. Oczywiście wszystko i tak pokaże boisko.

Lech Poznań

Warto to raz jeszcze podkreślić. Lech jest zmuszony walczyć o mistrzostwo i na pewno będzie bił się o tytuł do ostatniej kolejki. Faworytem jednak nie jest. Jest tylko jednym z czterech kandydatów do zajęcia 1. lokaty. Kolejorz ma potencjał, żeby szybko wskoczyć na podium, ale do tego potrzebne jest wygrywanie z czołówką. Lech to jedyny klub z czołówki, który wciąż uczestniczy w rozgrywkach Pucharu Polski. Kolejorz to główny faworyt do zdobycia Pucharu, który da awans do eliminacji Ligi Europy. Od celu minimum dzieli nas tylko 270 minut, więc nie ma się co dziwić, że ciśnienie na to trofeum jest spore. Lech wywiązując się z roli żelaznego faworyta i zdobywając Puchar sprawi, że 4. miejsce w lidze nie będzie już dawało awansu do europejskich pucharów.

Zagłębie Lubin

Zimą o Zagłębiu nie było słychać zupełnie nic. Wyniki sparingów nie powalały, a klub mimo sporych jak na polskie warunki możliwości finansowych nikogo dotąd nie sprowadził. Zagłębie ma potencjał, żeby utrzymać co najmniej 6. lokatę. Niemal na pewno nie powtórzy zeszłego sezonu w którym zajęło 3. miejsce, choć lubinian absolutnie nie można lekceważyć.

Pogoń Szczecin

Kibice tego klubu mają być prawo solidnie wkuci na zarząd i niezadowoleni z całej obecnej sytuacji. Miał być napastnik, nowy bramkarz Kelava, stoper czy Stilić na „10”, a przyszedł tylko Gruzin na pozycję numer „6”, który ma zastąpić Mateusza Matrasa (1 lipca przechodzi do Lechii). Pogoń jest jednym z większych rozczarowań tego okienka. Prezes szczecinian przebąkiwał coś o pierwszej trójce i Pucharze Polski, ale musiałby zdarzyć się cud, żeby Pogoń zrealizowała jakikolwiek z tych celów. 2, 3 kontuzje w zespole i wszystko się sypie jak domek z kart.

Arka Gdynia

Jak na możliwości klubu Arka przeprowadziła ciekawe transfery. Przyszli Przemysław Trytko i Josip Barisić, którzy mają zwiększyć siłę w ataku. Przybył również Dariusz Formella, któremu gdyńskie powietrze zawsze służy. Z kandydata do spadku „Arkowcy” stają się bardziej kandydatem do spokojnego utrzymania. Górna ósemka byłaby wielkim sukcesem tego klubu, aczkolwiek ciężko może być utrzymać gdynianom obecne miejsce. Wszystko oczywiście pokaże boisko.

Korona Kielce

Wiele mówi się o problemach finansowych tego klubu, lecz drużyna kadrowo wygląda przyzwoicie. Korona nie próżnowała zimą na rynku, pozyskała choćby Ilijana Micanskiego i nie powinna mieć problemów z utrzymaniem. Oczywiście tylko na papierze, bo tak naprawdę nie wiadomo, jak kielecki zespół został przygotowany do rundy wiosennej. W każdym razie spadek „Koroniarzy” mocno by nas zaskoczył.

Wisła Kraków

W Wiśle sporo się zmieniło. Jest nowy trener z niższej ligi hiszpańskiej, nowi piłkarze z niższych lig w tym również obcokrajowcy, którzy stanowią zagadkę. Hiszpanie mają często problemy w Ekstraklasie dosłownie ze wszystkim, a ktoś taki jak Dani Quintana zbyt szybko może się nie powtórzyć. Sparingi krakowian mimo sporej przebudowany zwłaszcza w defensywie wypadły dobrze. Tak dobrze, że niektórzy kibice „Białej Gwiazdy” zaczęli przebąkiwać coś o walce o puchary. Realnym celem wiślaków powinno być jednak załapanie się do górnej ósemki.

Wisła Płock

Niewiele działo się w Płocku tej zimy. Przyszedł tylko Mateusz Piątkowski, który od dawna nie grał na Cyprze. Wisła rozegrała raptem 4 sparingi z czego 3 przegrała. Stanowi wielką zagadkę tak samo jak opisywane wyżej Zagłębie. Obiektywnie ciężko będzie beniaminkowi wskoczyć wyżej niż na 10. miejsce. Wisłę czeka raczej trudna walka o uniknięcie degradacji.

Śląsk Wrocław

Sytuacja w Śląsku przypomina sytuację orkiestry na Titanicu. Coś tu gra, ale i tak się tonie. Zatrudnienie Jana Urbana na stanowisku pokazuje, jak bezmyślni są ludzie we Wrocławiu. Urban ma rzekomo wyciągnąć Śląsk z kryzysu tak jak Lecha tylko, że w Lechu nic nie zrobił. Po prostu piłkarze przestali grać przeciwko trenerowi, którego wcześniej wyrzucili. Jak Urban przygotował Lecha zeszłej zimy wszyscy wiemy. W Śląsku dysponuje słabym składem, Urban jest słabym trenerem, dlatego wrocławski zespół musi być przygotowany na twardą walkę o utrzymanie.

Piast Gliwice

Rękę Radoslava Latala było widać już w sparingach. Twarda walka z Rapidem Wiedeń czy pokonanie lidera ligi austriackiej to rezultaty pokazujące zmiany. Skład Piasta jest średni, dlatego bez takiej wiosny, jak rok temu gliwiczanom może być ciężko wskoczyć do grupy mistrzowskiej. Przy odrobinie szczęścia kto wie. Może Piast zapewni sobie utrzymanie już w kwietniu.

Cracovia Kraków

Można być zaskoczonym tym co się działo zimą w Cracovii. Zespół nie został znacząco wzmocniony, obrona to nadal dziura, a sparingi wyglądały przeciętnie. Nie ma mowy, aby Cracovia spadła, ponieważ z przodu wciąż dysponuje sporym potencjałem. Czy zdoła awansować do grupy mistrzowskiej? Może być „Pasom” niezwykle trudno zwłaszcza jeśli nie zaczną od pierwszego meczu regularnie zwyciężać. Nie ma co ukrywać. Przed Cracovią i Jackiem Zielińskim bardzo trudny czas.

Górnik Łęczna

Gdyby sugerować się sparingami można by teraz napisać, że Górnik idzie na puchary. Oczywiście to żart i łęcznian czeka trudne zadanie utrzymania się w lidze. Dokonano zimą 2 transferów obcokrajowców. Wyniki gier kontrolnych mogą pozytywnie natchnąć kibiców tego klubu, którego utrzymanie się w Ekstraklasie byłoby mimo wszystko niespodzianką. Jest powiedzenie jakoby „Franek Smuda czynił cuda”, ale chyba już nie teraz. Nie w takim klubie i nie w tej sytuacji.

Ruch Chorzów

Nikt nie przyszedł, odszedł Piotr Ćwielong i jeszcze zabrano Ruchowi 4 punkty przez co spadł na ostatnie miejsce. Gdyby udało się chorzowianom utrzymać w lidze pomnik Waldemara Fornalika powinien stanąć w centrum miasta. Sportowo jest to jednak niemożliwe, sama walka, ambicja i zaangażowanie tu nie wystarczy, dlatego można zaryzykować stwierdzenie – pierwszego spadkowicza już znamy.


I-liga

Podbeskidzie z Górnikiem Zabrze przy tej stracie nie dadzą już raczej rady włączyć się do walki o awans. Największe szanse mają kolejno Chojniczanka, GKS Katowice i Zagłębie Sosnowiec. Dwie z trzech tych drużyn według nas wywalczą awans do Ekstraklasy.

Puchar Polski

W półfinale jest Lech, Pogoń, Arka i Wigry. Lech to w tej chwili główny faworyt bukmacherów. Najbardziej utytułowany klub w tej stawce, najmocniejszy kadrowo, który na krajowy puchar czeka już prawie 8 lat i który w 2 ostatnich finałach na Narodowym pechowo przegrał. Do 3 razy sztuka? Wiele na to wskazuje. Od trofeum na 95-lecie i awansu do europejskich pucharów dzieli Lecha 270 minut. Jesienią Kolejorz wyeliminował najsilniejszych rywali spośród obecnych półfinalistów wygrywając choćby na ciężkim terenie w Krakowie, gdzie rywalizował w mrozie i na śniegu. Wiosną musi postawić kropkę nad i. Naszym zdaniem da radę, ponieważ jest po prostu najmocniejszy sportowo oraz zdaje sobie sprawę o co gra.

Jak będzie wyglądała wiosna?

O mistrzostwo powalczy naszym zdaniem Lech, Lechia i Legia. Nie ma w tej trójce zdecydowanego faworyta, a walka o tytuł z pewnością potrwa do ostatniej kolejki. Niewiadomą jest Jagiellonia, a realnie do gry o puchary na ten moment może się włączyć jeszcze tylko Zagłębie. Trzeba pamiętać, że sezon kończy się 4 czerwca, natomiast już 29 czerwca pierwsze 2 kluby rozpoczną europejskie zmagania. Nie wszystkim zespołom to się opłaca. Obstawiamy, że kluby z miejsc 1-7 ostatecznie załapią się do grupy mistrzowskiej, którą uzupełni ktoś z grona Wisła Kraków/Cracovia/Arka/Korona. Na ten moment Ruch jest zdecydowanym faworytem do spadku i to z wielkim hukiem z ostatniej pozycji. Trudno może mieć też Śląsk z Urbanem, Wisła Płock i Górnik. Jest jeszcze Piast, który chyba mimo wszystko jako wciąż aktualny wicemistrz Polski poradzi sobie. Najbliższych 10 kolejek pokaże, kto jest mocny, a kto nie. Drużyny, które teraz będą silne powinny nie zawieść także w fazie finałowej już po podziale. Oczywiście są wyjątki takie jak Podbeskidzie, które było blisko ósemki, by ostatecznie spaść. W polskiej lidze niczego nie da się dokładnie przewidzieć. Najważniejsze, by Lech Poznań robił swoje, a reszta jest tak naprawdę mniej ważna.


Nasze typy na rundę wiosenną 2016/2017 – z dnia 6 lutego 2017:

* – Kolejność drużyn jest przypadkowa

Walka o mistrzostwo: Lech Poznań, Legia Warszawa, Lechia Gdańsk

Walka o europejskie puchary: Jagiellonia Białystok, Zagłębie Lubin

Spokojny środek tabeli: Cracovia Kraków, Pogoń Szczecin, Termalica Nieciecza, Korona Kielce, Wisła Kraków, Arka Gdynia, Piast Gliwice

Kandydaci do spadku: Wisła Płock, Śląsk Wrocław, Górnik Łęczna, Ruch Chorzów

Kandydaci do awansu: GKS Katowice, Chojniczanka Chojnice, Zagłębie Sosnowiec

Nasze typy na rundę wiosenną 2016/2017 – z dnia 26 grudnia 2016:

* – Kolejność drużyn jest przypadkowa

Walka o mistrzostwo: Lech Poznań, Legia Warszawa, Lechia Gdańsk

Walka o europejskie puchary: Jagiellonia Białystok, Zagłębie Lubin

Spokojny środek tabeli: Cracovia Kraków, Pogoń Szczecin, Termalica Nieciecza, Wisła Płock, Korona Kielce, Wisła Kraków

Kandydaci do spadku: Arka Gdynia, Piast Gliwice, Śląsk Wrocław, Górnik Łęczna, Ruch Chorzów

Kandydaci do awansu: GKS Katowice, Chojniczanka Chojnice, Zagłębie Sosnowiec

Nasze typy na sezon 2016/2017 – z dnia 20 lipca 2016:

* – Kolejność drużyn jest przypadkowa

Walka o mistrzostwo: Lech Poznań, Legia Warszawa

Walka o europejskie puchary: Lechia Gdańsk, Wisła Kraków, Zagłębie Lubin

Spokojny środek tabeli: Cracovia Kraków, Jagiellonia Białystok, Pogoń Szczecin, Piast Gliwice, Arka Gdynia, Śląsk Wrocław

Kandydaci do spadku: Wisła Płock, Górnik Łęczna, Termalica Nieciecza, Korona Kielce, Ruch Chorzów

Kandydaci do awansu: GKS Katowice, Podbeskidzie Bielsko-Biała, Miedź Legnica, Zagłębie Sosnowiec

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <



23 komentarze

  1. Mohito pisze:

    Śmierdziele niech lecą w dół.

  2. junior pisze:

    Nareszcie niech już to wszystko rusza bo straszne nudy

  3. Jakov pisze:

    Myślę, że Urban zrobi swoje i od przyszłego sezonu będziemy oglądać Śląsk w I lidze. Zgodzę się, że sytuacja Ruchu wydaje się być przesądzona, ale mam mimo wszystko pewne obawy. Już nie raz wydawało się, że nic ich nie uratuje, a jakoś dawali radę. Tym bardziej, że do grona zespołów „walczących” o spadek (tak chyba wypadałoby je nazwać zważywszy na działania tamtejszych zarządów) dołączyłbym jeszcze Wisłę Kraków. Nie wiem czy sprowadzanie kompletnie przypadkowych piłkarzy i trenera z IV ligi to rozsądna strategia. Moją wymarzoną dolną dwójką, biorąc też pod uwagę ocenę prawdopodobieństwa, byłyby chyba jednak Śląsk i Ruch. Wydaje się, że przy takim układzie dla Niebieskich będzie to spadek nie tyle co do I, a do IV ligi. Mając takie problemy, na dodatek tracąc jeszcze wpływy od NC+ nie widzę dla nich dużych szans na licencję.

    • witek pisze:

      Wisła nie spadnie, bo czujnie pozbyła się pechowego Mójty, co wróży kłopoty Piastowi, hehe

  4. jankus pisze:

    Lech nie będzie bił się o mistrza, bo zadowoli go zdobycie PP.
    Legia niestety łatwo wygra mistrza, bo w Lechię absolutnie nie wierzę.
    Pierwsza 5tka na mecie wg mnie:
    1. Legia W.
    2. Lechia G.
    3. Jagiellonia B.
    4. Lech P.
    5. Wisła K.

    • Mohito pisze:

      Taaaa…Azjaci odjechali wszystkim na lata świetlne a na razie kilka punktów za Jagą i betonami.

  5. robson pisze:

    Miejsca na podium powinny zająć kluby na literę L. Jedyną niewiadomą pozostaje kolejność.

  6. robson pisze:

    To po chuj tu wchodzisz?

  7. stowoda pisze:

    Mam nadzieję że PO SEZONIE Redakcja oceni swoje przewidywania.
    Rzadko się bowiem zdarza by ktokolwiek tutaj piszący np przed sezonem o beznadziejnym Dudce i jeśli się pomyli dawał radę przeprosić gracza ( oczywiście nie widzę szans by Dudka zagrał na wiosnę więcej niż 180 minut).
    To samo w stosunku do „kopanego” Zarządu.
    Sorry ale taka prawda.

  8. melon1922 pisze:

    Bedzie dublet .

  9. J5 pisze:

    Na spokójnie podchodzę do rundy. Moim zdaniem będzie ona sprawdzianem kompetencji Zarządu: albo wynikami udowodnią to że potrafią ogarnąć temat i zrobili wszystko aby trener i piłkarze sięgnęli po trofea, albo trzeba będzie podać się do dymisji i przebudować struktury zarządzające klubem. Może trzeba będzie stworzyć stanowisko dyrektora sportowego, który będzie zarządzał drużyną i przeprowadzał transfery ponosząc jednocześnie odpowiedzialność za cały sezon, bo trudno oczekiwać aby syn właściciela nie był prezesem. W każdym bądź razie: albo sukcesy, albo zmiany w zarządzaniu klubem

  10. fan pisze:

    O co chodzi z tym #LegiaChce?

    • Pawelinho pisze:

      No właśnie też pierwsze słyszę o tej akcji bo tak szczerze powiedziawszy to mało co mnie obchodzi ten sowiecki, ale też chętnie się z nich pośmieje a propos tego sloganu.

    • Siódmy majster pisze:

      Legia chce aby wszyscy ją lubili.

    • Pawelinho pisze:

      hahahahaha no chyba raczej nie ma to szans

    • Pawelinho pisze:

      nie ma to szans rzecz jasna

  11. woo pisze:

    Zero emocji.

  12. hester pisze:

    Jeśli Lech zdobędzie Mistrza (wierzę, że tak będzie), a zleci Śląsk, to Urban zaliczy w jednym sezonie Mistrzostwo (medal chyba dostanie) i spadek 😀

  13. Miotacz pisze:

    O co chodzi z tą akcją #Legia chce?
    Co do mojego typowania to myślę że mimo wszystko Lechia z Legia będą się bili o majstra my zajmiemy 4 miejsce po zdobyciu PP jeśli natomiast dali by plamy w PP to myślę że włączamy się do tej dwójki i bijemy się o tytuł; Lechia jest strasznie nakręcona na tytuł ale boisko wszystko wyjaśni, Legia grająca dłużej w LE może Lechii to ułatwić. 3 Zagłębie; ruski juz raz pokazali gdzie mają puchary (pocałunek śmierci )niech spadają.

  14. pyra fan kks z breslau pisze:

    ale numer krzyknij do telefonu haslo prostytutka z lazienkowskiej a wyskoczy ci strona leglej

  15. Ty wiesz kto pisze:

    Tej fan z breslau pozdro panie profesorze???