Trener Lecha przed meczem z Pogonią
W piątek wieczorem Lech Poznań powalczy o zwycięskiego wiosennego hat-tricka. Jak przed każdym kolejnym spotkaniem pod wodzą Nenada Bjelicy zespół Kolejorza skupia się tylko i wyłącznie na sobie. Nie interesuje go, jak gra Pogoń Szczecin. Trenera „niebiesko-białych” interesuje tylko jego drużyna, która ma przed sobą jasne cele.
Nenad Bjelica (trener Lecha): – „Nie myślę w tej chwili o Pucharze tylko o lidze. Skupiam się na piątkowym meczu z Pogonią, który może wyglądać zupełnie inaczej niż ten w środę. Pogoń gra u siebie dobrze, dlatego my będziemy chcieli zagrać jeszcze lepiej. Zawsze najtrudniejszym i najbardziej wymagającym rywalem jest każdy kolejny przeciwnik. W ostatnich spotkaniach wcale nie było łatwo, ale bez względu na to z kim gramy zawsze musimy skupiać się na sobie i grać swoją piłkę.”
– „Do tej pory wygraliśmy dwa mecze grając w nich bardzo ładnie. Trzeba jednak pamiętać, że nic nie zdobyliśmy. W tej chwili nie ma żadnych powodów do euforii. My musimy dalej ciężko pracować, ze spokojem podchodzić do kolejnych meczów, koncentrować się na kolejnych rywalach i dopiero na koniec sezonu zobaczymy co uda się zdobyć. Przed meczem z Pogonią jestem jeszcze bardziej optymistycznie nastawiony niż przed poprzednimi spotkaniami. Nasza sytuacja kadrowa jest bardzo dobra, gdyż wrócił Jan Bednarek oraz Nicki Bille Nielsen.”
– „Decyzję o tym, kto zagra podejmę jutro. Zabieram do Szczecina 20 zawodników. W tym gronie będą Nicki Bille Nielsen oraz Elvis Kokalović po to, aby mogli się integrować z drużyną. Jedynym nieobecnym zawodnikiem w piątek będzie Dariusz Dudka. Nie poinformowałem jeszcze piłkarzy, kto wystąpi w pierwszej jedenastce. Kieruję się zawsze dobrem całego zespołu. Taki jest u nas system i gracze muszą to zaakceptować.”
– „Elvis przyszedł do nas, ponieważ nie wypalił transfer innego zawodnika, który był już blisko przyjścia. Wybraliśmy więc Kokalovicia, który jest dobrym i przede wszystkim doświadczonym obrońcą znanym mi od wielu lat. Elvis Kokalović w meczach z Pogonią nie zagra, ponieważ nie jest jeszcze gotowy. Będzie mógł włączyć się do walki o miejsce w składzie na spotkanie z Lechią.”
Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Konkretnie bez lania wody i debilnych żartów jak za wesołego Janka
To samo pomyslalem. W koncu normalny trener. Mowi jasno, zrozumiale, na temat.
Trener trzeźwo ocenia sytuację, ale chyba zdaje sobie sprawę jaki ma skład, a ten stać na wiele. Mecz może być z gatunku ciężkich i wynik jest sprawą otwartą. Chodzi o to by Lech grał swoje. Grając swoje powinien pokonać śledzi z palcem w … .
Nie, chodzi o to aby Lech grał to co chce trener, bo jak beda grali swoje, to sie skończą marzenia o mistrzostwie bardzo szybko.
Konkretnie.
Najważniejsze, że wszyscy zawodnicy są zdrowi i gotowi do gry. Tylko 3 pkt Hej Lech!!!
Janek wróć!
Bednarek juz w kadrze, otrzyj łzy Kolego?
Chyba kolega nie płacze po Urbanie?
Myślałem, że za Urbanem zatęskniłeś.
Jestem bardzo ciekaw kim byl zawodnik z ktorym nie wypalil transfer.
Nie powiedza bo zawsze jest szanse ze jeszcze do nas trafi w nastepnych okienkach
A jak powiedzą to już nie trafi? Bzdurne tłumaczenia.
To może inaczej: nie powiedzą bo zawsze kurwa może się włączyć do walki i podbijać stawkę.
Skoro transfer nie wypalił, to niech się k… włączają do walki!
Konkretnie i na temat a teraz po 3 punkty.Do boju Kolejorz!!!
Bjelica jak zwykle krótko i konkretnie. Brawo i oby tak dalej.
a jego wypowiedz to nie podchodzi czasami pod jakiś minimalizm 🙂
@JRZ 😀
Niech jeszcze przyjdzie ten LO i skład na MP mamy. #NenadUfamTobie!!
JAZDA KOLEJORZ!!
Skald na walke o mistrza juz mamy. Zobacz jakie osiagamy wyniki odkad Nenad jest u sterow. Mamy takie same szanse na mistrza jak Legia czy Lechia (w Jage jakos nie wierze). Walka w grupie mistrzowskiej zapowiada sie fascynujaco 🙂
Najlepszym wykładnikiem trzymania się ziemi przez Trenera jest stwierdzenie „jeszcze nic nie wygraliśmy” – BRAWO.
Jednak coraz więcej moich znajomych wybiera się na mecz w PP w środę!
Więc jednak COŚ tam Bjelica u nas wygrał .
wesoly janek daje juz popalic kiepskim a pozniej wyladuje w sosnowcu
Póki co moim ŚO nr 1 na najbliższy mecz jest Wilusz i to moim zdaniem powinien Bjelica dobrać Bednarka czy Nielsena. Najlepiej z Bednarkiem bo Lasse jest słabym lecz ambitnym obrońcą.
no to jutro pierwszy poważniejszy sprawdzian przed Kolejorzem.Dwa pierwsze mecze to raczej kartkówki i zobaczymy jak to będzie wyglądało na tle trochę silniejszych śledzi.Jestem dobrej myśli i liczę że po dobrej grze kolejne trzy punkty przyjadą nowym autokarem do Poznania.Oby ta forma którą teraz prezentują nie była optymalną.Cieszą mnie słowa trenera że Lech ma grać swoją piłkę i nie patrzeć na przeciwnika bo dwa pierwsze mecze zagrali naprawdę ładnie dla oka i przede wszystkim wyszli z nic zwycięsko.
Konkretnie i na temat.
Lubię czytać wypowiedzi tego trenera
Odpowiedni człowiek na odpowiednim miejscu. Nic dodać nic ująć. Nenad Bjelica!!!
Miło posłuchać naszego trenera
Zauwazylem ze praktycznie zawsze madrze się wypowiada. Przede wszystkim do rzeczy, konkretnie i jasno. Nastawiony na sukces, skupia się na sobie i na najblizszym meczu, to profesjonalne. Janek to byl totalny idiota, amator spod budki z piwem.
Wypowiedzi trenera napawają optymizmem i budują wiarę w samych zawodnikach. Każdy wie, że ma szanse stać się ważnym ogniwem zespołu, a przy tym, że warto na treningu walczyć o skład.
Czuję, że to może być przełomowy sezon Lecha. Oby.
Takie podejście mi się podoba – jestem optymistą,bo wszyscy są zdrowi. Chciaż ktoś w tym kraju nie marudzi.
Nie wiem panowie czym wy sie tak jaracie, normalna gadka pod publikę, co ma mowić, najważniejsze ze wszyscy zdrowi, ale pewnie bille Nielsen tylko do pierwszego meczu, co nam sie trafił szklany piłkarz to historia.