Mecz plusów i minusów

lech2Trzeci mecz wiosny znów przyniósł wszystkim kibicom Lecha Poznań wiele radości. Kolejorz po raz trzeci z rzędu wygrał wynikiem 3:0, choć tym razem przebieg spotkania był zupełnie inny niż we wcześniejszych dwóch pojedynkach. Tym razem Kolejorz nie zagrał efektownie tylko efektywnie i nie przeważał na boisku.


Przy wyniku 3:0 trudno zacząć od minusów. Trzeba zacząć od plusów, których przy takim wyniku i to na wyjeździe też jest sporo. Przede wszystkim Lech zwyciężając w Szczecinie wygrał tam po raz 10, w lidze po raz 8 i najwyżej w historii. Zwyciężył 3 raz tej wiosny notując za sprawą wyników 3:0, 3:0 oraz 3:0 najlepszy start w blisko 95-letniej historii klubu. Zwycięski wiosenny hat-trick dał Kolejorzowi awans na 3. miejsce, które w ten weekend „niebiesko-biali” mogą jeszcze stracić, ale straty do czołówki większe nie będą (do Jagiellonii Białystok udało się nawet zmniejszyć).

W piątek gra poznaniaków nie była efektowna tylko efektywna. Efektywnie na bardzo wysokim poziomie zagrał przede wszystkim Lasse Nielsen. Był zawodnikiem nie do przejścia. Ścianą na której zatrzymywały się wszystkie dośrodkowania czy podania graczy Pogoni. Duńczyk doskonale się ustawiał, czytał grę i wygrywał pojedynki zarówno w powietrzu jak i te 1 na 1. To on rządził w piątek w defensywie Lecha doskonale wywiązując się z roli lidera tylnej formacji. Był skoncentrowany do dosłownie ostatnich sekund.

Obrona miała w tym meczu wiele pracy, momentami się gubiła, popełniała czasem błędy, lecz ani razu nie dała się zaskoczyć. Lech w 5 ostatnich meczach stracił tylko 1 gola. W 3 ostatnich spotkaniach zachował czyste konto co na pewno nie jest przypadkiem. Kolejorz w końcu był także skuteczny. Tym razem oddał 5 celnych strzałów zdobywając po nich 3 bramki. Na uwagę zasługuje strzelec 2 goli – Dawid Kownacki. „Kownaś” pokazał przedwczoraj prawdziwy instynkt killera. Nie potrzebował wiele, by strzelić gola. Po prostu czekał na podanie, przyłożył nogę i dobijał Pogoń. W tym sezonie ma już na swoim koncie 9 trafień w tym 8 ligowych co jest rekordem jego profesjonalnej kariery.

Zwycięzców, a tym bardziej takich wynikiem 3:0 na boisku na którym Pogoń nie przegrała od 1 sierpnia nie powinno się sądzić, jednak nie można przejść obok niektórych rzeczy obojętnie. Szczególnie w drugiej połowie Pogoń robiła na skrzydłach to co chciała. Tomasz Kędziora i Volodymyr Kostevych po przerwie byli objeżdżani jak dzieci. Nie jest to oczywiście tylko ich wina. Boczni pomocnicy zupełnie nie angażowali się w pomoc bocznym obrońcom. Tak się nie gra i tak Lech nie może zagrać w środę. W piątek nie było jakiejkolwiek asekuracji w tyłach choćby za sprawą powrotów Macieja Makuszewskiego bądź Darko Jevticia przez co boczni pomocnicy rywala mieli mnóstwo miejsca na boisku.

Druga linia Lecha Poznań w drugich 45 minutach nie miała przeważnie żadnej kontroli nad tym co się dzieje. Nie funkcjonował doskok do przeciwnika będącego przy piłce, odbiór piłki czy pressing. Dopiero w momencie w którym na boisku pojawił się drugi defensywny pomocnik, Łukasz Trałka lechici zyskali spokój. Na pewno zawiedli liderzy, a więc Radosław Majewski i Darko Jevtić. Mimo ich mało efektownej gry w której obaj pomocnicy nie umieli utrzymać się przy piłce wspominana dwójka zaliczył po asyście. To świadczy o wielkim potencjale obu tych piłkarzy, którzy w piątek nie mieli swojego dnia, lecz nawet w takim spotkaniu umieli wnieść coś pozytywnego do efektywnie grającego zespołu.

Piątkowy mecz z Pogonią to doskonały materiał do wyciągnięcia wniosków. Lech mógł przekonać się na własnej skórze, że nie wszystko świetnie funkcjonuje i poznać rzeczy, które trzeba szybko poprawić. Przed środową potyczką w Pucharze Polski był to doskonały test, który może tylko i wyłącznie zaprocentować. Lech wygrał gładko 3:0, jednak przebieg meczu zmusza sztab szkoleniowy do analizy oraz do wyeliminowania błędów. Małym usprawiedliwieniem dla Kolejorza jest oczywiście wynik 2:0 przy którym poznaniacy mieli prawo nieco się cofnąć. Trzeba również pamiętać, że Pogoń zdobyła u siebie aż 22 gole co jest trzecim wynikiem w lidze. Jej średnie posiadanie piłki u siebie przed tym meczem wynosiło aż 59% (również trzeci rezultat). To pokazuje na jak trudnym terenie udało się zdobyć 3 punkty.


Plusy meczu z Pogonią 3:0

– Historycznie wysoki wynik
– Kolejne zwycięstwo i awans w tabeli
– Postawa Lasse Nielsena
– Forma Dawida Kownackiego
– Efektywny mecz z przodu i z tyłu

Minusy meczu z Pogonią 3:0

– Gra boków obrony
– Brak asekuracji w defensywie
– Brak boiskowej kontroli w II połowie
– Słabszy występ liderów (Majewski, Jevtić)

Plusy meczu z Piastem 3:0

– Pewne zwycięstwo i zmniejszenie strat
– Liczba stworzonych sytuacji i celnych strzałów
– Efektowna gra
– Gra środka pola
– Zagranie na zero z tyłu
– Indywidualna forma Radosława Majewskiego
– Postawa Volodymyra Kostevycha

Minusy meczu z Piastem 3:0

– Pierwszy kwadrans w defensywie

Plusy meczu z Termaliką 3:0

– Pewne zwycięstwo i awans na 4. miejsce
– Pressing i odbiór głównie w pierwszej połowie
– Liczba stworzonych sytuacji
– Efektowna gra
– Zagranie na zero z tyłu
– Dośrodkowania po stałych fragmentach gry
– Skuteczność po rzutach karnych

Minusy meczu z Termaliką 3:0

– Dwa urazy
– Spora nieskuteczność

Plusy meczu z Cracovią 1:1

– Ciekawa ofensywna gra (głównie w I połowie)
– Postawa obrony
– Wyrównanie mimo wyniku 0:1

Minusy meczu z Cracovią 1:1

– Strata 2 punktów i spadek w tabeli
– Duża nieskuteczność w tym głównie Radosława Majewskiego
– Dośrodkowania z rzutów rożnych
– Słaba gra skrzydłowych

Plusy meczu z Koroną 1:0

– Zwycięstwo
– Kolejny mecz na zero z tyłu
– Liczba stworzonych sytuacji
– Trenerski nos Bjelicy (gra na 2 napastników)
– Konsekwencja, determinacja i koncentracja do końca

Minusy meczu z Koroną 1:0

– Duża nieskuteczność

Plusy meczu z z Jagiellonią 1:2

– Ofensywne stałe fragmenty gry
– Sytuacje w końcówce mimo słabej gry

Minusy meczu z Jagiellonią 1:2

– Porażka w ważnym meczu
– Mierna gra od 16 do 70 minuty
– Katastrofalna postawa Matusa Putnockiego
– Kolejny słaby mecz Jana Bednarka
– Krycie przy stałych fragmentach

Plusy meczu z Wisłą 4:2

– Pewny awans
– Wysokie zwycięstwo
– Wysoka skuteczność
– Pressing w I połowie
– Gra z kontry
– Indywidualna postawa Makuszewskiego i Jevticia

Minusy meczu z Wisłą 4:2

– Postawa Jana Bednarka
– Gra miedzy 46 a 70 minutą

Plusy meczu z Zagłębiem 3:0

– Pogrom w pierwszej połowie
– Przedłużenie passy
– Gra z kontry
– Celność strzałów
– Forma Darko Jevticia
– Ekonomiczna gra od 65 minuty
– Ofensywne stałe fragmenty gry

Minusy meczu z Zagłębiem 3:0

– Elektryczna gra do 65 minuty
– Kolejna kartka dla Jana Bednarka

Plusy meczu ze Śląskiem 3:0

– Pewne zwycięstwo bez straty gola
– Skuteczność
– Gra w defensywie do gola na 2:0
– Wejście Marcina Robaka
– Efektywność linii pomocy
– Kolejny błysk Macieja Makuszewskiego
– Kontynuacja dobrej passy

Minusy meczu ze Śląskiem 3:0

– Ofensywne stałe fragmenty gry
– Małe rozluźnienie w obronie po golu na 2:0

Plusy meczu z Ruchem 5:0

– Trzy punkty
– Historyczne, wysokie zwycięstwo
– Odblokowanie Pawłowskiego i Majewskiego
– Kolejne gole napastników
– Gra w każdej formacji
– Zabójcze kontry
– Skuteczność

Minusy meczu z Ruchem 5:0

Plusy meczu z Wisłą P. 2:0

– Pewne zwycięstwo
– Liczba stworzonych sytuacji
– Wiele akcji kończonych strzałach
– Gra z kontry
– Pełna kontrola
– Gra obronna

Minusy meczu z Wisłą P. 2:0

– Nieskuteczność

Plusy meczu z Wisłą 1:1

– Remis mimo słabej gry
– Wejście Kownackiego w 60. minucie

Minusy meczu z Wisłą 1:1

– Fatalne nastawienie w pierwszej połowie
– Słaba lub bardzo słaba postawa Arajuuriego, Wilusza, Trałki, Gajosa, Formelli i Majewskiego
– Zero schematów ofensywnych
– Strata bramki w prostej sytuacji
– Ofensywne stałe fragmenty gry
– Niekorzystny wynik 1:1

Plusy meczu z Legią 1:2

– Walka do końca i wywalczenie karnego w 90. minucie
– Gra środkowych pomocników

Minusy meczu z Legią 1:2

– Przegrana w ostatniej akcji (błąd sędziego)
– Gra w ofensywie
– Wyjście na mecz bez napastnika
– Ofensywne stałe fragmenty gry
– Nietrafione zmiany

Plusy meczu z Wisłą 1:1

– Postawa obrony do 92. minuty
– Postawa Abdula Aziza Tetteha

Minusy meczu z Wisłą 1:1

– Strata dwóch punktów
– Nieporadność w ataku pozycyjnym
– Dyspozycja ofensywnych liderów w tym Pawłowskiego czy Gajosa
– Gra skrzydeł
– Gra nogami Matusa Putnockiego

Plusy meczu z Górnikiem 2:1

– Wygrana dająca utrzymanie w ósemce
– Liczba stworzonych sytuacji
– Umiejętność odrobienia strat
– Charakter i walka do końca

Minusy meczu z Górnikiem 2:1

– Wyjście na mecz dwoma defensywnymi pomocnikami
– Pierwszy kwadrans
– Bardzo słaba gra obrony
– Brak taktycznych schematów w drugiej połowie

Plusy meczu z Arką 0:0

– Pełna dominacja na boisku
– Postawa obrony i Abdula Aziza Tetteha

Minusy meczu z Arką 0:0

– Strata 2 punktów przed 40 tysiącami ludzi
– Indywidualna dyspozycja ofensywnych zawodników
– Zbyt mała liczba celnych strzałów
– Atak pozycyjny
– Gra zmienników

Plusy meczu z Ruchem 3:0

– Wysoka wygrana
– Pewny awans
– Gra pressingiem
– Efektowna gra po ziemi na jeden-dwa kontakty
– Zaangażowanie całej drużyny w mecz, determinacja, wola walki i ambicja
– Przebudzenie na dobre Darko Jevticia

Minusy meczu z Ruchem 3:0

– Słabsza gra przy prowadzeniu 3:0
– Oddanie inicjatywy rywalowi i odpuszczenie środka pola przy 3:0

Plusy meczu z Lechią 1:2

– Kontry
– Indywidualna postawa Łukasza Trałki, Abdula Aziza Tetteha i Macieja Makuszewskiego
– Zamknięcie Lechii na połowie między 65 a 85 minutą
– Liczba stworzonych sytuacji na trudnym terenie
– Gra każdej formacji
– Zaangażowanie całej drużyny w mecz, determinacja, wola walki i ambicja

Minusy meczu z Lechią 1:2

– Pech w tym niefart Macieja Wilusza
– Porażka mimo prowadzenia 1:0
– Wynik
– Postawa Tamasa Kadara

Plusy meczu z Pogonią 3:1

– Liczba stworzonych sytuacji
– Udane zmiany
– Zwycięstwo nad niewygodnym rywalem
– Przerwanie wielu złych, opisywanych wcześniej serii
– Atak pozycyjny
– Nowe ustawienie bez Trałki
– Postawa Matusa Putnockiego, Marcina Robaka, Abdula Aziza Tetteha i Darko Jevticia
– Umiejętność odwrócenia losów meczu przy wyniku 0:1

Minusy meczu z Pogonią 3:1

– Gra defensywy (głównie bocznych obrońców)
– Słabsza gra od 60 minuty

Plusy meczu z Piastem 2:0

– Liczba stworzonych sytuacji
– Udane zmiany
– Gra obrony
– Zwycięstwo

Minusy meczu z Piastem 2:0

– Słabo wyglądający atak pozycyjny
– Brak pomysłu na rywala
– Nieskuteczność
– Hamulcowy ofensywę duet Trałka – Tetteh
– Stałe fragmenty gry

Plusy meczu z Termaliką 0:0

Minusy meczu z Termaliką 0:0

– Słabo wyglądający atak pozycyjny
– Brak pomysłu na rywala
– Nieskuteczność
– Hamulcowy ofensywę duet Trałka – Tetteh
– Defensywne stałe fragmenty gry
– Strata dwóch punktów

Plusy meczu z Cracovią 2:1

– Zwycięstwo
– Gra z kontry
– Kolejna bramka po stałym fragmencie

Minusy meczu z Cracovią 2:1

– Słabo wyglądający atak pozycyjny
– Nieskuteczność

Plusy meczu z Podbeskidziem 3:0

– Awans i wysoki wynik
– Dwa gole Nielsena
– Występ Putnockiego

Minusy meczu z Podbeskidziem 3:0

Plusy meczu z Koroną 1:4

– Pewne odejście Jana Urbana

Minusy meczu z Koroną 1:4

– Wynik
– Wstyd na cały kraj
– Zestawienie linii obronnej
– Katastrofalny występ Wilusza
– Gajos na lewej pomocy
– Ustawienie z dwoma szóstkami w środku
– Nietrafione zmiany
– Brak schematów w grze
– Stałe fragmenty gry

Plusy meczu z Jagiellonią 0:2

– Ilość stworzonych sytuacji

Minusy meczu z Jagiellonią 0:2

– Wynik
– Nieporadność napastników
– Nietrafione ustawienie z dwoma szóstkami
– Atak pozycyjny
– Bezsensowne pchanie się środkiem
– Gra skrzydeł
– Gajos na lewej pomocy
– Nieskuteczność
– Niskie zdyscypliowanie taktyczne
– Stałe fragmenty gry

Plusy meczu z Zagłębiem 0:2

– Gra stoperów
– Ilość stworzonych sytuacji

Minusy meczu z Zagłębiem 0:2

– Wynik
– Gra napastników
– Nietrafione ustawienie z dwoma szóstkami (4-4-2)
– Atak pozycyjny
– Gra bocznych obrońców
– Majewski na lewej pomocy
– Nieskuteczność
– Za późne zmiany

Plusy meczu ze Śląskiem 0:0:

– Gra ataku w pierwszej połowie
– Gra obronna
– Lewa strona obrony

Minusy meczu ze Śląskiem 0:0:

– Nietrafione ustawienie z dwoma szóstkami (4-4-2)
– Nieskuteczność
– Słaba gra w drugiej połowie
– Za późne zmiany
– Gajos na lewej pomocy

Plusy meczu z Legią 4:1:

– Wynik
– Zdobycie trofeum
– Skuteczność
– Gra z kontry
– Rzuty wolne
– Bardzo udane zmiany

Minusy meczu z Legią 4:1:

– Gra obronny
– Słaba gra w ataku pozycyjnym

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







9 komentarzy

  1. Paweł68 pisze:

    Wszystko co napisaliście to prawda.Też mnie bolało ,że boczni obrońcy nie mieli wogòle asekuracji i szybcy skrzydłowy wchodzili w pole karne jak w masło!Ale pomyślałem też że może była taka taktyka na 2 poł.żeby się cofnąć i kontrować?

    • smigol pisze:

      Tym bardziej że wrzutki pomocników Pogoni nie robiły większego zagrożenia pod bramką Lecha. Oczywiście kilka świetnych interwencji Putnockyego i profesorska gra Nielsen uratowała Kolejorza w kluczowych momentach.

  2. Tadeo pisze:

    Zgadzam sie z artykułem .Zawiedli mimo asyst Majewski i Jevtic .Myślę że w środę swoją szanse na skrzydle dostanie Raduc lub Pawłowski a Jevtic zagra na swojej pozycji. Mecz może być niezmiernie ciężki dla Kolejorza , bo będzie zupełnie inna ranga i stawka , pomimo rewanżu w Szczecinie.

  3. aaafyrtel pisze:

    zupełnie nie zgadzam się z kategoryczną tezą, że niby zawiedli majewski i jewtić… mieli po asyście przez co kluczowo dołożyli się do wygrania meczu… czegóż chcieć więcej, po dziesięć asyst na grajka, czy jak?!

    • nikt pisze:

      Zagranie miały kluczowe znaczenie dla wyniku niemniej w przebiegu całego meczu ciężko wskazać jakieś inne pozytywy w ich grze. Dodajmy jeszcze, że to Darko sprokurował groźny strzał Deleva. Na szczęście jest Matus. Całokształt gry w wykonaniu Mai i Darko rysuje się zwyczajnie słabo. Nie umniejsza im to zasług przy bramkach ale świadczy o bardzo słabej postawie w pozostałych fragmentach meczu.

  4. Mnd pisze:

    Do plusów jeszcze postawę Putnockiego bym dodał

  5. aaafyrtel pisze:

    nikt argumentujesz tak, jakbyś nie rozumiał ducha nożnej… taki okoński też nie szalał przez cały mecz, ożywiał się nagle a niespodziewanie, robił kiwkę w slalomie, była luta, kasta i po meczu, a on mógł iść się wreszcie napić… wiara wyła z zachwytu….

    • nikt pisze:

      Nijak twoja argumentacja nie obala tego co napisałem. A wręcz to potwierdza. Co do tego całego ducha to się nie wypowiadam, bo to tak nieprecyzyjne pojęcie, że aż głupio go używać jako argumentu w dyskusji. Obiektywnie było tak jak napisałem. Dwa zagrania kluczowe dla korzystnego wyniku poza tym bardzo słaba gra. Uśredniając wypadli słabo aczkolwiek osiągnęli pozytywny wynik.

  6. aaafyrtel pisze:

    tej nikt nadal nie rozumiesz… nie wypadli słabo, bo ich zagrania były kluczowe dla zwycięstwa, a pozostała ich gra nie ma żadnego znaczenia w kontekście owego zwycięstwa (to jest właśnie ów duch gry)… wszelkie inne interpretacje są nielogiczne…