Przedmeczowa analiza Lech – Lechia

W niedzielę popołudniu czeka nas na Bułgarskiej prawdziwy hit ligi. Pędzący przed siebie Lech Poznań podejmie przy wypełnionych trybunach gdańską Lechię, która przez lata leżała nam w stolicy Wielkopolski bardzo często tutaj przegrywając. Jutro „niebiesko-biali” będą mieli świetną szansę doskoczyć do lidera na raptem 2 punkty.


Lechia Gdańsk to świetny zespół, ale na własnym stadionie. Na wyjazdach to typowy średniak ligi mający problemy dosłownie ze wszystkim. Mimo miejsc w tabeli faworytem do wygranej jest Lech Poznań, który w 4 wiosennych meczach wbił rywalom już 12 goli nie tracąc żadnego.

Mocne strony Lechii

1. miejsce Lechii w tabeli nie jest przypadkowe. Ten zespół wygrał najwięcej meczów w lidze (14), najmniej przegrał (5) i strzelił jedną bramkę więcej od Lecha. W bardzo dobrej formie znajduje się Flavio Paixao, który nie jest co prawda klasycznym wysuniętym napastnikiem, ale w lidze zdobył już 10 goli. Po 8 trafień mają na swoim koncie Marco Paixao i Grzegorz Kuświk. Siła Lechii opiera się tak naprawdę na drugiej linii. Ariel Borysiuk bardzo dobrze uzupełnia się z Milosem Krasiciem, których w tej rundzie wspiera Rafał Wolski (wracając po kontuzji prawdopodobnie zagra jutro od początku). Do tego wszystkiego dochodzi wspomniany już Flavio Paixao na prawym skrzydle oraz dobrze nam znany Sławomir Peszko. Lechia ma szeroką kadrę, dlatego odwodzie pozostają jeszcze tacy gracze jak Michał Chrapek czy Simeon Slavchev, którzy w razie potrzeby dobrze łatają dziury w środku pola. Lechia to bardzo ofensywnie grający zespół, który ma łatwość w kreowaniu sytuacji. Bardzo dużo utrzymuje się przy piłce. Średnia lechistów z piłką na wyjazdach jest wyższa aniżeli Lecha u siebie.

Słabe strony Lechii

Pomiędzy Lechią u siebie a na wyjazdach jest przepaść. Bilans 10-1-1, 30:13 do 4-3-4, 9:14 mówi wszystko. Lechia poza Gdańskiem to ligowy średniak. Na wyjeździe po raz ostatni wygrała 15 października. Od tamtej pory zremisowała choćby w Gdyni czy Niecieczy i gładko przegrała w Krakowie oraz Kielcach. Lechia ma drugą najsłabszą wyjazdową ofensywę w lidze podczas gdy akurat Lech ma najlepszą obronę u siebie. Problemem rywala jest nie tylko forma wyjazdowa, ale również gra obrony. Nie ma w niej lidera, a za kartki wypadł jeszcze Mario Maloca. Zastąpić może go Grzegorz Wojtkowiak lub Joao Nunes. Jeśli zagrałby ten drugi wtedy były lechita wystąpi na prawej obronie a nie na środku. Szybkość bocznych obrońców to najsłabszy punkt Lechii w defensywie. Gdyby nie Dusan Kuciak gdańszczanie tej wiosny straciliby jeszcze więcej goli. Pomiędzy siłą drugiej linii Lechii a obroną jest spora różnica. Aż nie chce się wierzyć, ze władze niedzielnego rywala Lecha zimą nie wzmocniły tej formacji bocznym obrońcą czy stoperem z prawdziwego zdarzenia.

Największa gwiazda rywala

Lechia głównie w środku pola ma kilka indywidualności, ale największą gwiazdą wydaje się być 33-letni Flavio Paixao. Doświadczony Portugalczyk przeważnie występuje jako prawy pomocnik często wchodzący jednak do linii ataku. W lidze zdobył już 10 goli i kto wie czy do ostatniej kolejki nie będzie bił się o tytuł króla strzelców Ekstraklasy. Drugi z braci Paixao zaliczył również 2 asysty. Flavio zdobywa gola średnio co 157 minut. Jego technika i polot w grze sprawia, że rywale mają z nim często wiele problemów. Bez wątpienia jest tym piłkarzem Lechii, którego lechici muszą mieć pod szczególną opieką.

Jak może zagrać Lechia?

Trener Lechii już to zapowiedział. Jego drużyna absolutnie nie zmieni stylu gry. Zagra otwarty futbol tak, aby strzelić bramkę Lechowi i wygrać. Piotr Nowak przed meczem zastanawiał się, jak zareaguje Lech, gdy tej wiosny jako pierwszy straci gola na 0:1. Na pewno będzie chciał to sprawdzić, dlatego spodziewamy się Lechii ofensywnej, grającej szybko na jeden-dwa kontakty w środku pola, która będzie chciała wygrać walkę w drugiej linii oraz narzucić nam swój styl gry. Jeśli Lech będzie skoncentrowany tak samo dobrze, jak w środę będzie miał ułatwione zadanie. Już wielu trenerów ustawiało ofensywnie swoje drużyny co później kończyło się dla nich bardzo źle. Na przykład ostatnio Kazimierz Moskal nie doceniał ofensywnej siły Kolejorza, który w kilka dni wbił jego ekipie 6 bramek. Wcześniej zbyt wysoko na Lecha wychodziła m.in. Wisła w Pucharze, Zagłębie, Ruch, Piast czy nawet Termalika w drugiej połowie. Wszyscy wysoko przegrali.


Jak powinien zagrać Lech?

Główny cel to powtórzyć środowy mecz z Pogonią, który według Nenada Bjelica był najlepszy w tym roku. W nim poznaniacy zagrali doskonale pod względem taktycznym. Świetnie się ustawiali już w drugiej linii przez co Pogoń nie wiedziała, jak sforsować Lecha, by chociaż przedostać się z piłką na 20 metr. Jeżeli taktycznie lechici powtórzą grę i będą tak samo skontrowani, jak w środę wtedy Lechia nie będzie groźna. Trzeba pamiętać, że Lech u siebie stracił tylko 7 bramek, a Lechia na wyjazdach zdobył raptem 9 goli. Kluczem do wygranej w niedzielę będzie koncentracja w środku pola, pressing już na połowie Lechii i dobry odbiór piłki. Jeśli te trzy elementy będą funkcjonowały tak samo dobrze jak ostatnio, to poznaniacy nie powinni mieć problemów z kontrolowaniem boiskowych wydarzeń. Ważne, aby Lech przeciwstawił się ofensywnie grającej Lechii w środku pola. Jeśli ją zatrzyma wówczas z przodu nasza siła jest tak duża, że przy tej dziurawej defensywie przeciwnika poznaniacy na pewno ukłują lechistów. Tak jak pisaliśmy. W niedzielę najważniejsza będzie koncentracja oraz realizowanie zadań taktycznych.

Łyk statystyk Lech – Lechia (05.03.2017)

Preferowana taktyka rywala: 1-4-2-3-1
Najwyższy zawodnik z pola rywala: 195 cm – Steven Vitoria
Najniższy zawodnik z pola rywala: 172 cm – Michał Mak
Średnia wieku kadry rywala: 27,2
Średnia wieku kadry Lecha: 25,7
Średnie posiadanie piłki Lecha u siebie: 53,6%
Średnie posiadanie piłki rywala na wyjeździe: 54,6%
Bramki rywala do przerwy: 18
Bramki rywala po przerwie: 21
Bramki Lecha przed przerwą: 17
Bramki Lecha po przerwie: 21
Największy atut rywala: gra w środku pola
Największy mankament rywala: boki obrony
Najwięcej kartek w zespole rywala: 8 – Mario Maloca i Rafał Janicki

Nasz typ

W tym meczu wszystko zależy od Lecha. Od jego koncentracji w tyłach i realizacji zadań taktycznych. Grając swoją piłkę, grając konsekwentnie, uważnie z tyłu, wysokim pressingiem i stosując agresywny doskok do przeciwnika w sytuacji, kiedy to on jest przy futbolówce absolutnie nic nam nie grozi. Lech jest dobrze przygotowany fizycznie, ma szeroką kadrę, jest kim rotować, dlatego niesiony dopingiem prawie 30 tysięcy ludzi powinien wygrać nawet jak straci gola co zapewne kiedyś nastąpi. Stawiamy na jednobramkowe zwycięstwo Lecha.

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







11 komentarzy

  1. robson pisze:

    Najbardziej boję się, że Kuciak znowu będzie bronił jak w transie.

    • gruh pisze:

      Na każdego bramkarza znajdzie się stosowny napastnik. Moim zdaniem u nas to Kownacki 🙂

    • wagon pisze:

      może się zdarzyć że Jevtić, Kownacki, Pawłowski będą strzelać jak w transie,
      do tego Nielsen w piłkarskim transie będzie królem obrony

    • J5 pisze:

      Wbrew pozorom i forsowanej opinii przez tzw ” centrum ” Polski , Kuciak to bramkarz który robi sporo błędów. Bardziej wierzę w dzień konia jakiegoś przeciętnego bramkarza, niż w bezbłędną grę Kuciaka

  2. wagon pisze:

    do analizy trzeba dodać że stan boiska będzie miał znaczenie, kilka dni po meczu w pucharze, murawa nie jest tak twarda jak w Gdańsku, trudniej przeprowadzać szybkie kontry, skrzydłowi nie osiągną zbyt dużej prędkości

  3. slavo1 pisze:

    Przy takiej grze jak zapowiada Nowak – to czeka nas super mecz z pewnym zwycięstwem Lecha. Nic ostatnio nam tak super nie wychodzi jak szybka gra z kontry i po przejęciu piłki na połowie przeciwnika. Jedyną szansę dla Lechii widzę, że sami zagrają z kontry… Ale o tym niech się oni martwią. W górę serca i do zobaczenia i darcia ryja na stadionie!

  4. BartiLech pisze:

    Stawiam na 3:0 🙂

  5. pyra fan kks z breslau pisze:

    pokryc klony i po temacie

  6. J5 pisze:

    Jestem spokojny o wynik meczu. Wygra KOLEJORZ:)))

  7. Panda1922 pisze:

    Skoro tam trener mówi ze ma drużynę z którą może grać w LM , to nie ma co sie trząść przed jakimś tam bks’em…
    Zagrać swoje , 100% skupienia + 100% koncentracji + 12ty Zawodnik zrobi swoje = 3pkt dla WIELKI KOLEJORZ KKS
    🙂

  8. ja pisze:

    Lechia to nie Pogoń i jednak lider ekstraklasy. Oby zwycięstwo ale może to nie być łatwy mecz