Następne plusy

lech2Piąty mecz Lecha Poznań w tym roku uradował wszystkich kibiców Kolejorza. Tym razem nasz zespół nie wygrał 3:0, ale znów zwyciężył bez straty gola dzięki czemu zrobił kolejny krok w walce o dublet w roku 95. rocznicy powstania klubu. Na dodatek w starciu z bardzo mocnym przeciwnikiem z którym Wielkopolanie do końca będą bić się o Mistrzostwo Polski.


Największy plus niedzielnej potyczki to oczywiście wygrana za tzw. sześć punktów. Gdyby Lech Poznań przegrał Lechia Gdańsk odskoczyłaby mu i nie dałoby rady dogonić jej przed podziałem punktów. Kolejorz jednak zwyciężył, zatem do lidera straci już raptem dwa oczka. Lechici osiągnęli cel nie tylko ze względu na doping prawie 32 tysięcy ludzi, który niósł poznaniaków do triumfu. Wielką rolę w tym zwycięstwie odegrał Nenad Bjelica, który nie tylko zmotywował zespół jak należy, ale także odpowiednio go ustawił.

Bjelica zachował się tym razem nietypowo. Nie patrzył tylko na swoją drużynę tylko ustawił zespół nieco pod rywala. Najgroźniejszą stroną Lechii był środek pola, zatem Chorwat postanowił zagęścić drugą linię korzystając z duetu TT. Ten manewr wypadł świetnie. Lechiści wyraźnie dominowali nad nami tylko w ostatnim kwadransie pierwszej połowy. Poza tym, więcej utrzymywali się przy piłce, lecz niewiele z tego wynikało. Dobrym ruchem było wystawienie Marcina Robaka zamiast znajdującego się w bardzo dobrej formie Dawida Kownackiego. Trener miał nosa, bo nie dość, że Robak rozegrał bardzo dobry mecz to jeszcze zaliczył asystę.

Asystę drugiego stopnia miał z kolei Łukasz Trałka, który rozegrał jedno z lepszych spotkań w Kolejorzu, a już na pewno w ofensywie. Zwykle znaliśmy Trałkę z dobrej gry w destrukcji, a tymczasem w niedzielę kapitan Lecha bardzo przyzwoicie radził sobie w ofensywie. Zagęszczenie środka pola pozwoliło lechitom więcej atakować skrzydłami na których nasz zespół miał przewagę. Mimo duetu TT poznański Lech stworzył sobie masę sytuacji. Oddał aż 20 strzałów przy zaledwie 7 uderzeniach Lechii. Szkoda, że „niebiesko-biali” nie umieli w końcówce strzelić gola na 2:0, gdyż mieli ku temu naprawdę dobre okazje.

Na koniec trzeba jeszcze zwrócić uwagę na grę obrony. Lasse Nielsen będący w życiowej formie trafił na ławkę, a za niego wskoczył do składu Maciej Wilusz. Nawet mimo takiego manewru obrona nie ucierpiała. Była jednością, wzajemnie się asekurowała, wygrywała wiele pojedynków, dobrze się ustawiała i czytała grę. W niedzielę defensywa Lecha Poznań była nie do przejścia. Straciła koncentrację na moment w doliczonym czasie gry, lecz Matus Putnocky nie miał problemu z wyłapaniem główki Joao Nunesa po rzucie wolnym.

Przedwczoraj był też jeden minus w grze Kolejorza. Takie sytuacje jak ta Szymona Pawłowskiego z początku meczu i z takim przeciwnikiem, jak Lechia trzeba wykorzystywać. Tymczasem Lech tego nie umiał tak samo jak wykorzystać gry w przewadze w końcówce spotkania, gdy miał doskonałe okazje na bramkę na 2:0. Niestety brakowało mu zimnej krwi w wykończeniu lub ostatniego dobrego podania. W ostatnich minutach meczu z Lechią poznaniacy powinni zachować chłodniejszą głowę.


Plusy meczu z Lechią 1:0

– Wygrana za tzw. sześć punktów
– Taktyka i zmiany w składzie
– Indywidualna forma m.in. Robaka czy Trałki
– Liczba stworzonych sytuacji
– Gra obronna

Minusy meczu z Lechią 1:0

– Brak tzw. zimnej krwi pod bramką rywala

Plusy pucharowego meczu z Pogonią 3:0

– Kolejne pewne zwycięstwo i niemal pewny awans
– Doskonałe przygotowanie taktyczne i motoryczne do meczu
– Postawa obrony
– Pazerność na kolejne gole przy stanie 2:0
– Bardzo dobra, widowiskowa gra
– Powrót do formy Pawłowskiego

Minusy pucharowego meczu z Pogonią 3:0

Plusy meczu z Pogonią 3:0

– Historycznie wysoki wynik
– Kolejne zwycięstwo i awans w tabeli
– Postawa Lasse Nielsena
– Forma Dawida Kownackiego
– Efektywny mecz z przodu i z tyłu

Minusy meczu z Pogonią 3:0

– Gra boków obrony
– Brak asekuracji w defensywie
– Brak boiskowej kontroli w II połowie
– Słabszy występ liderów (Majewski, Jevtić)

Plusy meczu z Piastem 3:0

– Pewne zwycięstwo i zmniejszenie strat
– Liczba stworzonych sytuacji i celnych strzałów
– Efektowna gra
– Gra środka pola
– Zagranie na zero z tyłu
– Indywidualna forma Radosława Majewskiego
– Postawa Volodymyra Kostevycha

Minusy meczu z Piastem 3:0

– Pierwszy kwadrans w defensywie

Plusy meczu z Termaliką 3:0

– Pewne zwycięstwo i awans na 4. miejsce
– Pressing i odbiór głównie w pierwszej połowie
– Liczba stworzonych sytuacji
– Efektowna gra
– Zagranie na zero z tyłu
– Dośrodkowania po stałych fragmentach gry
– Skuteczność po rzutach karnych

Minusy meczu z Termaliką 3:0

– Dwa urazy
– Spora nieskuteczność

Plusy meczu z Cracovią 1:1

– Ciekawa ofensywna gra (głównie w I połowie)
– Postawa obrony
– Wyrównanie mimo wyniku 0:1

Minusy meczu z Cracovią 1:1

– Strata 2 punktów i spadek w tabeli
– Duża nieskuteczność w tym głównie Radosława Majewskiego
– Dośrodkowania z rzutów rożnych
– Słaba gra skrzydłowych

Plusy meczu z Koroną 1:0

– Zwycięstwo
– Kolejny mecz na zero z tyłu
– Liczba stworzonych sytuacji
– Trenerski nos Bjelicy (gra na 2 napastników)
– Konsekwencja, determinacja i koncentracja do końca

Minusy meczu z Koroną 1:0

– Duża nieskuteczność

Plusy meczu z z Jagiellonią 1:2

– Ofensywne stałe fragmenty gry
– Sytuacje w końcówce mimo słabej gry

Minusy meczu z Jagiellonią 1:2

– Porażka w ważnym meczu
– Mierna gra od 16 do 70 minuty
– Katastrofalna postawa Matusa Putnockiego
– Kolejny słaby mecz Jana Bednarka
– Krycie przy stałych fragmentach

Plusy meczu z Wisłą 4:2

– Pewny awans
– Wysokie zwycięstwo
– Wysoka skuteczność
– Pressing w I połowie
– Gra z kontry
– Indywidualna postawa Makuszewskiego i Jevticia

Minusy meczu z Wisłą 4:2

– Postawa Jana Bednarka
– Gra miedzy 46 a 70 minutą

Plusy meczu z Zagłębiem 3:0

– Pogrom w pierwszej połowie
– Przedłużenie passy
– Gra z kontry
– Celność strzałów
– Forma Darko Jevticia
– Ekonomiczna gra od 65 minuty
– Ofensywne stałe fragmenty gry

Minusy meczu z Zagłębiem 3:0

– Elektryczna gra do 65 minuty
– Kolejna kartka dla Jana Bednarka

Plusy meczu ze Śląskiem 3:0

– Pewne zwycięstwo bez straty gola
– Skuteczność
– Gra w defensywie do gola na 2:0
– Wejście Marcina Robaka
– Efektywność linii pomocy
– Kolejny błysk Macieja Makuszewskiego
– Kontynuacja dobrej passy

Minusy meczu ze Śląskiem 3:0

– Ofensywne stałe fragmenty gry
– Małe rozluźnienie w obronie po golu na 2:0

Plusy meczu z Ruchem 5:0

– Trzy punkty
– Historyczne, wysokie zwycięstwo
– Odblokowanie Pawłowskiego i Majewskiego
– Kolejne gole napastników
– Gra w każdej formacji
– Zabójcze kontry
– Skuteczność

Minusy meczu z Ruchem 5:0

Plusy meczu z Wisłą P. 2:0

– Pewne zwycięstwo
– Liczba stworzonych sytuacji
– Wiele akcji kończonych strzałach
– Gra z kontry
– Pełna kontrola
– Gra obronna

Minusy meczu z Wisłą P. 2:0

– Nieskuteczność

Plusy meczu z Wisłą 1:1

– Remis mimo słabej gry
– Wejście Kownackiego w 60. minucie

Minusy meczu z Wisłą 1:1

– Fatalne nastawienie w pierwszej połowie
– Słaba lub bardzo słaba postawa Arajuuriego, Wilusza, Trałki, Gajosa, Formelli i Majewskiego
– Zero schematów ofensywnych
– Strata bramki w prostej sytuacji
– Ofensywne stałe fragmenty gry
– Niekorzystny wynik 1:1

Plusy meczu z Legią 1:2

– Walka do końca i wywalczenie karnego w 90. minucie
– Gra środkowych pomocników

Minusy meczu z Legią 1:2

– Przegrana w ostatniej akcji (błąd sędziego)
– Gra w ofensywie
– Wyjście na mecz bez napastnika
– Ofensywne stałe fragmenty gry
– Nietrafione zmiany

Plusy meczu z Wisłą 1:1

– Postawa obrony do 92. minuty
– Postawa Abdula Aziza Tetteha

Minusy meczu z Wisłą 1:1

– Strata dwóch punktów
– Nieporadność w ataku pozycyjnym
– Dyspozycja ofensywnych liderów w tym Pawłowskiego czy Gajosa
– Gra skrzydeł
– Gra nogami Matusa Putnockiego

Plusy meczu z Górnikiem 2:1

– Wygrana dająca utrzymanie w ósemce
– Liczba stworzonych sytuacji
– Umiejętność odrobienia strat
– Charakter i walka do końca

Minusy meczu z Górnikiem 2:1

– Wyjście na mecz dwoma defensywnymi pomocnikami
– Pierwszy kwadrans
– Bardzo słaba gra obrony
– Brak taktycznych schematów w drugiej połowie

Plusy meczu z Arką 0:0

– Pełna dominacja na boisku
– Postawa obrony i Abdula Aziza Tetteha

Minusy meczu z Arką 0:0

– Strata 2 punktów przed 40 tysiącami ludzi
– Indywidualna dyspozycja ofensywnych zawodników
– Zbyt mała liczba celnych strzałów
– Atak pozycyjny
– Gra zmienników

Plusy meczu z Ruchem 3:0

– Wysoka wygrana
– Pewny awans
– Gra pressingiem
– Efektowna gra po ziemi na jeden-dwa kontakty
– Zaangażowanie całej drużyny w mecz, determinacja, wola walki i ambicja
– Przebudzenie na dobre Darko Jevticia

Minusy meczu z Ruchem 3:0

– Słabsza gra przy prowadzeniu 3:0
– Oddanie inicjatywy rywalowi i odpuszczenie środka pola przy 3:0

Plusy meczu z Lechią 1:2

– Kontry
– Indywidualna postawa Łukasza Trałki, Abdula Aziza Tetteha i Macieja Makuszewskiego
– Zamknięcie Lechii na połowie między 65 a 85 minutą
– Liczba stworzonych sytuacji na trudnym terenie
– Gra każdej formacji
– Zaangażowanie całej drużyny w mecz, determinacja, wola walki i ambicja

Minusy meczu z Lechią 1:2

– Pech w tym niefart Macieja Wilusza
– Porażka mimo prowadzenia 1:0
– Wynik
– Postawa Tamasa Kadara

Plusy meczu z Pogonią 3:1

– Liczba stworzonych sytuacji
– Udane zmiany
– Zwycięstwo nad niewygodnym rywalem
– Przerwanie wielu złych, opisywanych wcześniej serii
– Atak pozycyjny
– Nowe ustawienie bez Trałki
– Postawa Matusa Putnockiego, Marcina Robaka, Abdula Aziza Tetteha i Darko Jevticia
– Umiejętność odwrócenia losów meczu przy wyniku 0:1

Minusy meczu z Pogonią 3:1

– Gra defensywy (głównie bocznych obrońców)
– Słabsza gra od 60 minuty

Plusy meczu z Piastem 2:0

– Liczba stworzonych sytuacji
– Udane zmiany
– Gra obrony
– Zwycięstwo

Minusy meczu z Piastem 2:0

– Słabo wyglądający atak pozycyjny
– Brak pomysłu na rywala
– Nieskuteczność
– Hamulcowy ofensywę duet Trałka – Tetteh
– Stałe fragmenty gry

Plusy meczu z Termaliką 0:0

Minusy meczu z Termaliką 0:0

– Słabo wyglądający atak pozycyjny
– Brak pomysłu na rywala
– Nieskuteczność
– Hamulcowy ofensywę duet Trałka – Tetteh
– Defensywne stałe fragmenty gry
– Strata dwóch punktów

Plusy meczu z Cracovią 2:1

– Zwycięstwo
– Gra z kontry
– Kolejna bramka po stałym fragmencie

Minusy meczu z Cracovią 2:1

– Słabo wyglądający atak pozycyjny
– Nieskuteczność

Plusy meczu z Podbeskidziem 3:0

– Awans i wysoki wynik
– Dwa gole Nielsena
– Występ Putnockiego

Minusy meczu z Podbeskidziem 3:0

Plusy meczu z Koroną 1:4

– Pewne odejście Jana Urbana

Minusy meczu z Koroną 1:4

– Wynik
– Wstyd na cały kraj
– Zestawienie linii obronnej
– Katastrofalny występ Wilusza
– Gajos na lewej pomocy
– Ustawienie z dwoma szóstkami w środku
– Nietrafione zmiany
– Brak schematów w grze
– Stałe fragmenty gry

Plusy meczu z Jagiellonią 0:2

– Ilość stworzonych sytuacji

Minusy meczu z Jagiellonią 0:2

– Wynik
– Nieporadność napastników
– Nietrafione ustawienie z dwoma szóstkami
– Atak pozycyjny
– Bezsensowne pchanie się środkiem
– Gra skrzydeł
– Gajos na lewej pomocy
– Nieskuteczność
– Niskie zdyscypliowanie taktyczne
– Stałe fragmenty gry

Plusy meczu z Zagłębiem 0:2

– Gra stoperów
– Ilość stworzonych sytuacji

Minusy meczu z Zagłębiem 0:2

– Wynik
– Gra napastników
– Nietrafione ustawienie z dwoma szóstkami (4-4-2)
– Atak pozycyjny
– Gra bocznych obrońców
– Majewski na lewej pomocy
– Nieskuteczność
– Za późne zmiany

Plusy meczu ze Śląskiem 0:0:

– Gra ataku w pierwszej połowie
– Gra obronna
– Lewa strona obrony

Minusy meczu ze Śląskiem 0:0:

– Nietrafione ustawienie z dwoma szóstkami (4-4-2)
– Nieskuteczność
– Słaba gra w drugiej połowie
– Za późne zmiany
– Gajos na lewej pomocy

Plusy meczu z Legią 4:1:

– Wynik
– Zdobycie trofeum
– Skuteczność
– Gra z kontry
– Rzuty wolne
– Bardzo udane zmiany

Minusy meczu z Legią 4:1:

– Gra obronny
– Słaba gra w ataku pozycyjnym

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







13 komentarzy

  1. milekamps pisze:

    Pokazali charakter i ambicje.brawo

  2. J5 pisze:

    Plusy oczywiście z nadwiązką niwelują minus z tego spotkania, ale koniecznie trzeba go poddać analizie i poprawić przed kolejnym meczem. Arka też się nie położy przed Lechem, dlatedo piłkarze będą musieli zachować koncentrację w obronie, a z przodu tradycyjnie coś wpadnie

  3. GROSZKINS pisze:

    W tym meczu Lech był nie do przyjęcia, cały zespół grał na pełnej k…..e.Jeśli w każdym meczu będzie takie zaangażowanie to o końcowy sukces jestem spokojny.

  4. torreador pisze:

    Największym niedzielnym plusem była umiejętność gry pod presją. Tak gorącej atmosfery na boisku i trybunach już dawno nie było.

    • Soku pisze:

      No właśnie sęk w tym, że lechistów dokładnie wymieniona przez Ciebie presja zjadła.

  5. arek z Debca pisze:

    I o to wlasnie chodzi. Fanatyczny doping, 30 tys na trybunach i rywal ma pelno w gaciach i swiruje. A tak poza tym to Wilusz powinien miec przedluzony kontrakt. Pozbycie sie solidnego obroncy lekka reka bedzie duzym bledem.

    • hester pisze:

      Jeśli alternatywą za Wilusza miałby być Augustyn, to może faktycznie warto pomyśleć nad jakimś niezbyt długim przedłużeniem umowy (może o rok). Nie wiem tylko co na to sam zainteresowany, bo wiemy, że rola rezerwowego go nie zadowala i chciałby częściej grać.

    • Soku pisze:

      Dodajmy do tego, że to jeden z niewielu lewonożnych zawodników w drużynie – oprócz Kostii i ew. Jevticia (który jest w zasadzie obunożny) nie kojarzę nikogo z dobrze ułożoną lewą nogą, tak więc Wilusz mógłby zagrać też w trybie awaryjnym na LO.

      Augustyn brzmi jak jakiś żart. To jest typ stopera, którego praktycznie każdy by objeżdżał jak chciał, bo to ruchliwy chłop jest jak… dąb.

  6. J5 pisze:

    Wydaje mi się że Bjelica daje pograć każdemu sroperowi, a perspektywa zdobycia różnych trofeów i występy w LE mogą być dla Maćka kuszące

  7. Michał Kalisz pisze:

    w 2010 r. wiosną mieliśmy za trenera Zielińskiego 10 zwycięstw i 3 remisy…
    Czemu nie teraz? Na razie w lidze jest 4-0-0. Do końca 6 +7…

  8. kilo82 pisze:

    Takie zwycięstwa, wyszarpane, po niesamowitej walce, smakują super i mogą jeszcze bardziej zbudować drużynę, nawet bardziej niż wysokie, pewnie wygrane.

  9. mól pisze:

    @arek z Dębca-dodam tylko do tego, że sam Wilusz chce grać w Lechu.

  10. mateo pisze:

    niestety ale strzały Pawłowskiego czesto bywaja strasznie anemiczne.
    tak bylo z Lechia i tak bylo na poczatku II polowy meczu ze Śledziami
    praktycznie 2 setki a ten strzela jakby nie jadł sniadania.