Kto ma najłatwiej, kto najtrudniej? Zostało pięć meczów

Za trochę ponad miesiąc w sobotę, 22 kwietnia około godziny 20:00 końca dobiegnie sezon zasadniczy piłkarskiej LOTTO Ekstraklasy sezonu 2016/2017. Prowadząca czwórka w tabeli odskoczyła reszcie stawki i nie ma praktycznie szans, aby któryś z klubów będący teraz na miejscach 1-4 wypadł z pierwszej czwórki w najbliższych tygodniach.


W pięciu ostatnich kolejkach rozgrywek zasadniczych kibiców czeka wiele emocji. Każde zwycięstwo będzie przybliżało daną drużynę do wysokiej lokaty po sezonie zasadniczym. O 1. miejsce po 30. kolejce walczy Lech Poznań. Jakie ma na to szanse na papierze? Więcej poniżej.

Terminarz Jagiellonii do końca sezonu zasadniczego:

W końcówce rozgrywek zasadniczych Jagiellonia ma bardzo niewygodny terminarz. Wyjazdy do Szczecina, Lubina i Gliwic łatwe nie będą tak jak domowe mecze z Termaliką czy Cracovią. Czysto statystycznie białostoczanie co najmniej dwa razy stracą punkty. Chcąc być liderem po rozgrywkach zasadniczych będą musieli naprawdę mocno się postarać i liczyć, że ekipy za nimi też się potkną więcej niż raz.

Pogoń – Jagiellonia
Jagiellonia – Termalica
Zagłębie – Jagiellonia
Jagiellonia – Cracovia
Piast – Jagiellonia

Terminarz Lecha do końca sezonu zasadniczego:

Na papierze terminarz Lecha jest dobry. W Poznaniu ekipa Kolejorza zagra z Górnikiem i Ruchem, które zawsze nam leżały, a także z Legią. Wyjazdy do Krakowa i Płocka na papierze prezentują się gorzej zwłaszcza, że w Płocku lechici jeszcze nie wygrali. Przy Reymonta także było zwykle ciężko, choć w listopadzie w Pucharze Polski akurat udało się wygrać pod Wawelem 4:2. Lech jako jedyny z czołówki rywalizuje jeszcze w Pucharze Polski, lecz po zwycięstwie u siebie 3:0 w kwietniowym rewanżu w Szczecinie może już tylko pilnować zaliczki.

Lech – Górnik
Wisła – Lech
Pogoń – Lech (PP)
Lech – Legia
Wisła P. – Lech
Lech – Ruch

Terminarz Lechii do końca sezonu zasadniczego:

Lechia tak jak Lech – w końcówce sezonu zasadniczego trzy razy zagra u siebie i dwa na wyjazdach. Terminarz ma podobnie niewygodny jak Jagiellonia. Już w ten weekend lechistów czeka niezwykle ważny bój z legionistami. Każdy z kolejnych meczów gdańszczan zapowiada się niezwykle ciężko. Nie jest to zbyt dobry terminarz.

Lechia – Legia
Lechia – Zagłębie
Piast – Lechia
Lechia – Arka
Pogoń – Lechia

Terminarz Legii do końca sezonu zasadniczego:

Na papierze legioniści nie powinni mieć problemów, by w dwóch spotkaniach u siebie zdobyć 6 punktów. Na wyjazdach wesoło nie będzie. Wyjazdy do Gdańska, Poznania czy nawet do Krakowa dla warszawian zapowiadają się niezwykle ciężko, a tym bardziej będących w takiej dyspozycji. Legia marząc o pozycji lidera po sezonie zasadniczym musiałaby przede wszystkim zwyciężyć w Gdańsku oraz Poznaniu.

Lechia – Legia
Legia – Pogoń
Lech – Legia
Legia – Korona
Cracovia – Legia

Komu najłatwiej, komu najtrudniej?

Trudno w tej chwili jednoznacznie stwierdzić, kto z prowadzącej czwórki ma najgorszy terminarz w końcówce sezonu zasadniczego. Na papierze najlepszy układ gier ma jednak Lech, który aż trzy zagra u siebie, dwa razy z outsiderami oraz jako jedyny z prowadzącej czwórki w 30. kolejce zaprezentuje się przed własną publicznością. Nie ma raczej szans, by ktoś z prowadzącej czwórki wygrał wszystkie pięć meczów. Ten kto potknie się najrzadziej ten zapewne będzie liderował po rozgrywkach zasadniczych. Spory wpływ na układ pierwszej czwórki mogą mieć takie mecze jak Lechia – Legia czy Lech – Legia. Ważne, aby Kolejorz po 30. kolejce był na 1 lub 2. miejscu, bowiem wtedy mecz w 37. kolejce rozegra na Bułgarskiej o czym pisaliśmy wczoraj. Pozycja 3 czy 4 nie dałaby takiego przywileju.

Czołówka LOTTO Ekstraklasy po 25. kolejkach 2016/2017:

1. Jagiellonia Białystok 48 pkt.
2. Lech Poznań 47
3. Lechia Gdańsk 46
4. Legia Warszawa 45

Tabela Ekstraklasy gdyby teraz zakończył się sezon zasadniczy i doszłoby do podziału punktów:

grupa mistrzowska:

1. Jagiellonia Białystok 24 pkt.
2. Lech Poznań 24
3. Lechia Gdańsk 23
4. Legia Warszawa 23
5. Zagłębie Lubin 19
6. Termalica Nieciecza 18
7. Wisła Kraków 17
8. Korona Kielce 16

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







27 komentarzy

  1. Adi pisze:

    Ewidentnie najlatwiejszy terminarz ma Jaga. Wyjazd do Szczecina mogl byc ciezki ze wzgledu na daleka podroz ale leca samolotem, a punkty moga stracic jedynie w Lubinie, choc Zaglebie to teraz sam Starzynski. Pozostale druzyny graja m.in. miedzy soba, co juz samo w sobie dziala na korzysc Jagielloni. Mysle, ze skonczy runde zasadnicza, jako lider.

  2. tylko tyle pisze:

    Pogoń walczy o pierwszą ósemkę wiec łatwo nie będzie i Jagiellonii i Lechii

  3. Kaktus pisze:

    Mimo wszystko Lech ma zdecydowanie najtrudniejszy terminarz. Przyjmuje Legię u siebie jak Lechia, gra na wyjeździe z Wisłami (ta krakowska notuje u siebie dobre wyniki), a do tego będzie walczył z Ruchem w ostatniej kolejce – Ruchem, który jest drugą najsilniejszą ekipą w 2017. Tak na prawdę tylko mecz z Łęczną może być w miarę łatwy, choć w Ekstraklasie nic mnie nie zdziwi.

    • tomasz1973 pisze:

      Czy ja wiem…trudno to by było, gdybyśmy grali na klozetowej i w Białymstoku. Jeżeli mamy być majstrem, to nie możemy bać się meczy z z Ruchem, Łączną i Płockiem, a to już 9 pkt, legia jest w przeciętnej formie, a z Wisłą już wygraliśmy, wiec czemu tego nie powtórzyć?
      Jeżeli utrzymamy formę będzie 13-15 pkt.

    • Alcatraz pisze:

      W obecnej sytuacji , najważniejsze to nie przegrać z legią u siebie, będzie to miało kluczowe znaczenie psychologiczne i skutkowało miejscem w tabeli. Fajnie by było ich ograć , ale obecna sytuacja pozwala nam na mniejsze ryzyko duet TT w środku pola i zabójcze kontry , podobnie do meczu z lechią, NIE MUSIMY NICZEGO GONIĆ!
      W Krakowie będzie ciężko, w pozostałych meczach nie powinno być niespodzianek.

    • kksjanek pisze:

      Też wydaje mi się, że mamy najcięższy terminarz. Ruch w formie i walczący o życie, Wisła dobrze grająca u siebie, do tego mecz z Legią u siebie. Najlżejszy mecz wydaje się, że powinien być w niedziele, ale się obawiam. Jednak chcąc zdobyć mistrza terminarz nie ma znaczenia, terminarz to będzie trudny po podziale i zaczną się mecze o 3 pkt., a nie 1,5.

    • Kuba pisze:

      Chcąc zdobyć MP nie można bać się meczów u siebie z Ruchem. Rozumiem, że są w formie, ale mają znacznie gorszy skład. Na wyjeździe pyknęliśmy ich 5:0 więc nie rozumiem Waszych obaw. Liczę na minimum 13 pkt (remis z Wisłą lub Legią), resztę meczów powinniśmy łatwo wygrać. Jakoś mam przeczucie, że mimo wszystko Jagiellonia też zdobędzie 13 – 15 pkt i to oni zdobędą mistrza rundy zasadniczej. Kolejorz będzie miał drugie miejsce (Legia trzecie). W ostatniej kolejce mecz o MP rozegra się w Poznaniu: Lech – Legia (bo Jaga spuchnie mentalnie w rundzie finałowej, a Legia zacznie punktować na dobre w końcówce sezonu). Lechii nie liczę bo uważam, że to w tej chwili najsłabsza drużyna z czterech walczących o MP. Dodatkowo mają najtrudniejszy terminarz -> przewiduję że w weekend przegrają u siebie z Legią.

  4. Mohito pisze:

    Plan na najbliższe kolejki 5-0-0 bramki 15-0 :))

  5. mól pisze:

    @Mohito-bardzo słusznie!
    Od miasta do….

  6. mól pisze:

    Papier wszystko przyjmie, drukowanie w kompie też, mistrz jest tylko jeden, i to jest właśnie L E C H!!!

    • Pan Pyra pisze:

      Na razie mistrzem jest inny zespół a my musimy zrobić wszystko tak aby tego mistrza zdobyć

  7. Marcel pisze:

    Tak będzie, proszę sprawdzić po 30 kolejce 😉

    1. Lech 60pkt
    2. Jagiellonia 59pkt
    3. Lechia 57pkt
    4. Legia 55pkt

  8. Ekstralijczyk pisze:

    Najlepszym rozwiązaniem to nie patrzeć kto jaki ma terminarz , tylko wykonywać swoją pracę jak najlepiej , a jak praca będzie dobrze wykonywana to i efekty będą dobre.

  9. arek z Debca pisze:

    Terminarz nie ma znaczenia. Co ma znaczenia to: czy utrzymamy forme do konca sezonu i kto bedzie nam sedziowac.

  10. ArekCesar pisze:

    Ważne też jak będzie z kartkami, bo mogą chcieć nas wykartkować na mecz albo z Wisłą albo ległą. Minimum 11 punktów jest koniecznością 3 wygrane i 2 remisy. Chociaż może uda się zrobić 13 pkt.

  11. Piciu pisze:

    Na zdjeciu lechowe legendy: Teodor Napierala i Hirek Barczak. Niestety nie pamietam kim jest najstarszy z tych Panow…

  12. J5 pisze:

    Nie ma się czego bać, a zwłaszcza terminarza. Lech musi zrobić to co robił do tej pory. Wyjść skoncentrowany i uważny na boisko i robić swoje. Coś w końcu wpadnie do bramki rywali

  13. kilo82 pisze:

    Nie ma co patrzeć w terminarz, często mecze, które wydają się teoretycznie najłatwiejsze, w praktyce już takie nie są. Każdy w tej lidze o coś walczy na tym etapie i trzeba w każdym spotkaniu dać z siebie wszytko i patrzeć tylko na siebie.

  14. Scotland pisze:

    Kto patrzy w dal nie patrzy pod nogi i potyka sie o byle co. Najważniejszy jest następny mecz. Patrzeniem w terminarz niczego nie da

  15. BartiLech pisze:

    Jagiellonia na wyjazdach może stracic punkty w każdym meczu, tylko u siebie są mocni. Liczę że Lech będzie pierwszy po 30 kolejkach

  16. fifi pisze:

    Zawsze jak tak piszesz wychodzi odwrotnie oby to nie był zły znak.

    „Wyjazdy do Gdańska, Poznania czy nawet do Krakowa dla warszawian zapowiadają się niezwykle ciężko, a tym bardziej będących w takiej dyspozycji. Legia marząc o pozycji lidera po sezonie zasadniczym musiałaby przede wszystkim zwyciężyć w Gdańsku oraz Poznaniu.”

  17. Scotland pisze:

    Patrząc mimo wszystko na terminasz Lech ma trudne zadanie. Legia Wisła Ruch Wisła p. Między czasie Pogoń. Mamy odpowiedź dlaczego anulowano kartke wiślakowi a nie nałożono kary na Radowicza mimo ewidentnego materiału dowodowego.Lech musi grać z obydwoma zespołami po co ułatwiać zadanie

  18. leftt pisze:

    Szmata gra dobrze z kontry i dlatego przywozi dużo punktów z wyjazdów. Na nich trzeba najbardziej uważać, moim zdaniem to najgroźniejszy rywal.

  19. inowroclawianin pisze:

    Na papierze najlatwiejszy terminarz ma Jaga a najgorszy tirowka i lechujka. Zobaczymy jak będzie w praktyce. Licze, ze w meczu miedzy lechia a tirowka padnie remis, ewentualnie zeby wygraly betony, ktore z Arka rowniez moga stracic punkty. Tirowka gra z nami, z betonami, Korona myślę ze powalczy i Cracovia moze tez w koncu postawi się.