Połowa goli w lidze dziełem dwóch napastników
Szczególnie przed sezonem 2016/2017 wielu kibiców domagało się nowego, prawdziwego napastnika zupełnie nie wierząc w tych obecnych, którzy do teraz są w drużynie Lecha Poznań. Nowy snajper nie przyszedł, bowiem zarząd liczył i wierzył w Marcina Robaka oraz Dawida Kownackiego tak samo jak nowy trener Nenad Bjelica będący zadowolony po przyjściu z siły kadry Kolejorza.
Po kilku miesiącach chyba nikt nie domaga się już nowego napastnika, a Marcin Robak oraz Dawid Kownacki pod rządami Nenada Bjelicy zrobili ogromny krok naprzód. Robak mimo 35 lat znajduje się w bardzo wysokiej formie. Potrafi być nie tylko efektywny, ale też efektowny co pokazał w meczu z Lechią Gdańsk. Odzyskał dawną formę, natomiast drugi napastnik, który jest tym podstawowym, czyli Dawid Kownacki rozgrywa aktualnie najlepszy sezon w swojej serniorskiej karierze. Obaj snajperzy zdobyli dotąd 22 ligowe gole z 43 strzelonych przez zespół, czyli ponad połowę. Ich wysoka dyspozycja sprawia, że Nicki Bille Nielsen czy strzelający na zawołanie w rezerwach Paweł Tomczyk nie mają w tej chwili szans, by się przebić.
Do tej pory Marcin Robak będący liderem klasyfikacji strzelców Ekstraklasy z 13 golami zaliczył na wszystkich frontach 15 trafień. Strzela średnio co 108 minut, a w Ekstraklasie co 103. Z kolei Dawid Kownacki trafia co 95 minut, zaś w Ekstraklasie co 102. Łącznie zdobył 11 goli w tym 9 w lidze. Lech Poznań na 3 różnych frontach strzelił 61 bramek w 32 meczach. Do siatki rywali trafiało 14 różnych zawodników. Po Kownackim i Robaku najwięcej goli (7) ma Darko Jevtić oraz Radosław Majewski (6).
Interesująco wygląda też zestawienie Lechowych asystentów. Prowadzi Darko Jevtić (8 asyst w tym 5 w lidze i 3 w Pucharze Polski). Zaraz za nim są Maciej Makuszewski oraz Radosław Majewski, którzy asystowali już przy 7 golach. Choć „Maki” wiosną nie błyszczy i ma na razie słabszą rundę aniżeli jesienną to wciąż jest najlepszym ligowym asystentem Kolejorza – 6 asyst. Czysto statystycznie najlepszym piłkarzem Lecha Poznań w tym sezonie jest Marcin Robak, który oprócz aż 15 goli na wszystkich frontach ma także 5 asyst (3 w Ekstraklasie). W 32 pojedynkach bieżących rozgrywek przy bramkach dla Lecha Poznań asystowało 13 różnych graczy. Raz nawet bramkarz Matus Putnocky.
Gole w sezonie 2016/2017
Ekstraklasa (43 gole w 26 meczach)
13 – Robak
9 – Kownacki
6 – Jevtić
4 – Majewski
3 – Gajos
2 – Arajuuri
1 – Bednarek, Tetteh, Makuszewski, Pawłowski, L.Nielsen, Formella
Puchar Polski (14 goli w 5 meczach)
2 – Nielsen, Robak, Majewski, Pawłowski, Kownacki
1 – Kędziora, Jevtić, Makuszewski, L.Nielsen
Superpuchar Polski (4 gole w 1 meczu)
2 – Formella
1 – L.Nielsen, Makuszewski
Gole ogółem (61 goli w 32 meczach)
15 – Robak
11 – Kownacki
7 – Jevtić
6 – Majewski
3 – Formella, Makuszewski, Pawłowski, L.Nielsen, Gajos
2 – Nielsen, Arajuuri
1 – Bednarek, Tetteh, Kędziora
—
Asysty w sezonie 2016/2017
Ekstraklasa
6 – Makuszewski
5 – Jevtić, Majewski
3 – Robak
2 – Pawłowski, Kędziora
1 – Gajos, Kostevych, Putnocky, Wilusz, Radut
Puchar Polski
3 – Jevtić
2 – Pawłowski
1 – Tetteh, Robak, Kędziora, Jóźwiak, Makuszewski, Majewski
Superpuchar Polski
1 – Robak, Majewski
Asysty ogółem
8 – Jevtić
7 – Makuszewski, Majewski
5 – Robak
4 – Pawłowski
3 – Kędziora
1 – Tetteh, Gajos, Jóźwiak, Kostevych, Putnocky, Wilusz, Radut
Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
21/43 < 0.5 …
13+9=22
Jeżeli Bjelica daje szanse wszystkim, to niech w końcu da szanse Nickiemu…
Lepiej Tomczykowi niech da szanse bo on strzela jak na zawolanie w rezerwach. Ponadto latem moznaby sprowadzic jakiegos super strzelca na puchary. Nie wiadomo czy Kownacki zostanie na przyszly sezon.
Na przyszły sezon na puchary (opcji, że zabraknie nas w pucharach w przyszłym sezonie nie biorę pod uwagę) przydałby się prawdziwy killer w ataku – ktoś taki jak Rudnevs. Marcin Robak jeśli utrzyma obecną formę, to niech gra u nas nawet i do czterdziestki. Taki super-rezerwowy, co wchodzi na 15 minut i ładuje bramkę za bramką w każdym zespole jest mile widziany. Na zatrzymanie Kownackiego nawet nie liczę. Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Myślę, że przy wystarczającym ograniu i po zebraniu doświadczenia, Tomczyk moze być równie dobry co Kownacki w przyszłości.