Reklama

Trener Lecha przed meczem z Legią

W niedzielę o godzinie 18:00 Lecha Poznań czeka spotkanie z Legią Warszawa. Rywal gra dobrze na wyjazdach, poza Warszawą zdobywa większość punktów co trener Nenad Bjelica ma na uwadze. Celem Kolejorza jest tylko zwycięstwo, choć szkoleniowiec Wielkopolan zdaje sobie sprawę, że pojutrze można zdobyć co jedynie 3 punkty, które później i tak zostaną podzielone.


Nenad Bjelica (trener Lecha):„Z ostatniego meczu z Pogonią nie tylko ja byłem niezadowolony. Tak nie chcieliśmy grać i tak nie możemy grać. Było to ciężkie spotkanie, bo rywal ryzykował i atakował. Nigdy nie możemy myśleć, że awansowaliśmy do finału już przed meczem. W piłce nożnej dzieją się różne rzeczy co pokazał np. mecz Arki z Wigrami.”

„Spotkanie z Legią o niczym nie decyduje. Można w nim zdobyć co jedynie 3 punkty. Nawet jak zwyciężymy to nic nie wygramy. Mecz z Legią będzie co jedynie kolejnym krokiem do celu, żeby coś zdobyć. Musimy koncentrować się na sobie i zrobić wszystko, by zdobyć 3 punkty. W tym sezonie zagramy z Legią czy Lechią jeszcze raz, dlatego w niedzielę mistrzostwo się nie rozstrzygnie.”

„Mecz z Legią będzie intensywny. Będzie w nim dużo emocji, ale poradzimy sobie z presją pełnego stadionu. Jestem bardzo zadowolony, że stadion będzie pełny. To oznacza, że jesteśmy w dobrej formie i gramy ważne spotkanie. W niedzielę musimy grać perfekcyjnie w obronie, ponieważ gramy z dobrą drużyną i musimy być skuteczni z przodu. Mecz może rozstrzygnąć się w środku pola.”

„Legia gra bardzo dobrze na wyjeździe. Widziałem ostatnich 6, 7 spotkań tej drużyny. To zespół z dużym potencjałem w ofensywie. W niedzielę musimy być agresywni, ale przy okazji kontrolować nasze emocje. Legia na wyjazdach gra bardzo dobrze z kontry.”

„Przed meczem z Legią Maciej Makuszewski ma mały problem z ręką. Mały kłopot ma też Maciej Wilusz i Marcin Robak, który przedwcześnie opuścił boisko w Szczecinie właśnie z powodu bólu w biodrze. Nie jest to nic poważnego, więc wszyscy w niedzielę powinni być do mojej dyspozycji.”

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







30 komentarzy

  1. Expert pisze:

    Trener Bjelica ma rację trzeba zagrać agresywnie ale nie przesadzać. Wydaje mi się, że mecz będzie wyglądał jak z Lechią kto pierwszy strzeli gola to wygra.

  2. KKs7 pisze:

    jazda z ku*wami!!!

  3. J5 pisze:

    Lech musi opanować środek pola i wyłączyć stąd możliwość zagrywania prostopadłych piłek do napastnika. Takie podania moģą wykonywać i obrońcy rywala dlatego nasi piłkarze ofensywni będą musieli wykazać się agresją po stracie piłki oraz utrudniać rozgrywanie piłki od bramki. Koncentracja w grze defensywnej będzie kluczem do sukcesu. Myślę że przy dobrze zabezpieczonym dostępie do własnej bramki z przodu coś wreszcie wpadnie. Każda seria się kiedyś kończy, więc teraz czas przerwać serię bez zwycięstwa w e- klasie. Niech zwycięża LECH!!!

    • Anonim pisze:

      Zgadzam się że defensywa będzie kluczem. Przede wszystkim agresywne dojście do rywala i zero miejsca na prowadzenie piłki a po odbiorze szybka kontra w 3-4 podania pod bramkę rywali. Czyli poprostu to co graliśmy od końcówki jesieni i na początku wiosny.

    • gruh pisze:

      Sorry, anonim to ja

    • mateo pisze:

      stary!! oni się nie przedrą przez srodek pola, a co dopiero przez naszą obronę
      spokojna głowa, azjaci zostaną spacyfikowani !!
      byle tylko skuteczność była lepsza a o wynik jestem spokojny:-)

  4. 07 pisze:

    Kluczowy będzie środek. Moim zdaniem nie tylko wyjdziemy duetem T-T , ale i też zagra Gajos Jevtić oraz Majweski kosztem jednego z bocznych pomocników. Mój typ – Matus, Kędi, Janek, Kostia, T, T, Gajos, Jevitć, Majewski, Makuszewski, Kownacki.

  5. gruh pisze:

    Na 3 obrońców? Nie sądzę…

    • 07 pisze:

      Sorry – masz racje – pominąłem Nielsena kosztem Drugiego bocznego pomocnika Makuszewskiego. Zaróno Maja jak i Jevtić mogrą grać na bokach, a Pawłowski wraz z Makuszewskim nie zachwycają na wiosnę.

  6. ScoobyCMG pisze:

    No i Nenad mi podpadł. To nie jest zwykły mecz- może z trenerskiego punktu widzenia tak, ale… to wojna z inną kulturą, stylem bycia i wartościami. To wojna z odwiecznym wrogiem, którą trzeba wygrać. Nie wspominając już o tym, że istotne z punktu widzenia kibicowskiego jest zajęcie miejsca jak najwyżej przed rundą finałową.

    • robson pisze:

      A co miał powiedzieć?

    • Lech Pan pisze:

      zagrał va bank . jak Probierz , każdy wie jaka jest presja w Poznaniu na mecz z Ległą ,więc po prostu zdjął ją z zawodników mówiąc że to tylko mecz o 3pkt. może to pomoże i wygramy na luzie!!!!!!!!

  7. Bronks pisze:

    Albo wypowiedź Bielicy została źle przetłumaczona, albo pan Trener czegoś nie rozumie. Stwierdzenie „Spotkanie z Legią o niczym nie decyduje” zadziałało na mnie, jak czerwona płachta na byka . Bo przecież zwycięstwo w tym meczu to na 99% pierwsze miejsce w sezonie zasadniczym. A wtedy Legła po raz kolejny przyjeżdża na Bułgarską Dla finansów klubu to potężny zastrzyk Po drugie przy równej ilości punktów, o wyższym miejscu w tabeli, decyduje kto miał ich więcej po rundzie zasadniczej. A po trzecie i najważniejsze to nie jest dla mnie mecz o 3 pkt. tylko o wiele więcej O coś co na punkty nawet przeliczyć nie można a co Poznaniak, Wielkopolanin, fan Kolejarza ma w DNA.

    • gruh pisze:

      Trener tak powiedział pewnie po to żeby ostudzić emocje piłkarzy, żeby nie powtórzyła się sytuacja z jesieni kiedy z powodu emocji frajersko przegraliśmy w ostatnich sekundach. Wiem że po spalonym, ale do tej sytuacji w ogóle nie powinniśmy dopuścić.

    • Siódmy majster pisze:

      @Bronks-popieream każde Twoje zdanie ale moze klucz do sukcesu tkwi właśnie w tym , co napisał @gruh.Diabli wiedzą co tam Bjelica umyślił…

    • Glos pisze:

      Bronks: zgadzam sie z tym co piszesz. Uwazam ze trener powinien ich tak nastawic by od 1 minuty z pelna koncentracja siedli na dziwce i nie dali im do konca zlapac tchu. Tylko tak mozna z nimi grac. Ruch tak gral w stolycy i przy duzym szczesciu (bramki pierwsza i druga) walczac do konca rozjechali ich.

  8. rubik pisze:

    najlepsza obrona w lidze przeciwko najlepszemu atakowi w lidze, będzie ciekawie, 3 pkt-y muszą zostać przy B17

  9. wagon pisze:

    „Spotkanie z Legią o niczym nie decyduje” powiedział prawdę, prze-motywowanie nie przyniesie korzyści,
    mają grać nie emocjami tylko umiejętnościami i dobrą organizacją gry,

    • Lech Pan pisze:

      dokładnie tak!!!!!!!!!!

    • inowroclawianin pisze:

      Wlasnie ze decyduje. Liczy sie tylko wygrana, gdyz po pierwsze przed podzialem bedziemy nad nimi, po drugie bedziemy mieli ich u siebie a nie na klozetowej na klozetowej rzadko wygrywamy, nie ma co ryzykowac. A po trzecie bedziemy mieli przewage psychologiczna, po czwarte nabierzemy wiatru w zagle a to nam teraz niezbedne po ostatnich malych wtopach.

  10. slash pisze:

    Czy decyduje o mistrzostwie czy nie nie jest ważne w tej chwili. Gramy z kim gramy i musimy wugrac! Ja ich nie nawidze i tyle. Amen

  11. arek z Debca pisze:

    Radziecki twor generalow Ludowego Wojska Polskiego czuje sie pewnie i jedzie po pewne zwyciestwo jak mowi na swoich forach. Oby nasi pilkarze wybili im ta pewnosc juz w pierwszych minutach meczu. Chce widziec upokorzenie komunistycznego pomiotu w niedziele!

    • Marek pisze:

      zasrane legiony piłsudskiego, tak bardzo komunistyczne. pozdro z prawicowej Warszawy

  12. ScoobyCMG pisze:

    @Lech Pan- w sumie masz rację. Pod tym kątem patrząc to może faktycznie lepiej, żeby z nich zdjąć presję.

  13. Rogacz73 pisze:

    Na mistrzostwie to mi tak bardzo nie zależy ale zobaczyć ladacznicę na kolanach pogonioną tak 5:0 to bym jeszcze w życiu chciał zobaczyć i żeby im nerwy puściły i kończyli mecz w ośmiu przy ryku trybun i z pełnymi galotami, o tym marzę a potem to już wszystko mi jedno.

  14. JRZ pisze:

    Pressing i jeszcze raz pressing ale nie ten z ostatnich dwóch spotkań ligowych ale ten z pierwszych pięciu kolejek tego roku. Wystarczy mi 1-0 i najlepiej jakby tego gola strzelił Robak albo Kownacki.

  15. KKS pisze:

    Trenerze Bjelica mecz ze wschodnia kurwa to nie jest zwykly mecz i trzeba to jasno powiedziec! Pelny stadion i setki tysiecy kiboli Lecha oczekuje TYLKO zwyciestwa!!! Jazda z kurwami KOLEJORZ jazda z kurwami!!!

  16. inowroclawianin pisze:

    Tym razem oprocz 0 z tylu trzeba będzie ustrzelic cokolwiek z przodu. Szykuje sie ciezki mecz, podobny do tego z Lechią. To bardzo wazny mecz, ktory trzeba wygrac inaczej szansa na MP moze sie nieco oddalic. Wygrana pozwoli nam wyprzedzic tirowke i w rundzie finalowej mieli bysmy ich u siebie a to jest akurat bardzo wazne gdyz na klozetowej duzo trudniej jest wygrac, co pokazuja statystyki. Mecz w sobote po prostu muszą wygrać. Nie będę nic typowal.