Reklama

Status quo

EkstraklasaZa nami już 35. kolejka piłkarskiej LOTTO Ekstraklasy sezonu 2016/2017. Z tej serii spotkań kibice Kolejorza nie mogą być zadowoleni. Lech Poznań stracił 2 punkty, a wystarczyło wygrać, żeby „niebiesko-biali” byli na 2. miejscu w tabeli i mieli tyle samo oczek co lider. Na razie są cały czas na 3. pozycji i przy okazji bardzo niepewni gry latem w europejskich pucharach.


Lechowi Poznań w środowym meczu wystarczał remis, by nawet przy niedzielnych wynikach być teraz liderem. Kolejorz bez walki nie umiał w środę nawet zremisować, w niedzielę nie potrafił zwyciężyć i właśnie przez to jest tylko trzeci będąc cały czas niepewny startu w europejskich pucharach. Lechici co prawda cały czas mogą zostać mistrzem, ale z drugiej strony mogą zostać też bez pucharów (zwłaszcza jak stracą punkty z Wisłą).

Jagiellonia Białystok – Legia Warszawa 2 (nietrafiony)
Lech Poznań – Lechia Gdańsk 1 (nietrafiony)
Wisła Kraków – Pogoń Szczecin 1 (trafiony)
Termalica Nieciecza – Korona Kielce 2 (trafiony)

Wisła Płock – Zagłębie Lubin x (nietrafiony)
Śląsk Wrocław – Arka Gdynia 1 (trafiony)
Cracovia Kraków – Ruch Chorzów 1 (trafiony)
Piast Gliwice – Górnik Łęczna x (nietrafiony)

Po tej kolejce na pewno ciekawie jest na dole. Ruch Chorzów właściwie już spadł, a Arkę może uratować tylko terminarz. Właśnie teraz gra z „Niebieskimi” u siebie, by w ostatniej kolejce jechać do Lubina na mecz z Zagłębiem, które pewne utrzymania może odpuści gdynianom na co oni sami liczą. Emocji w grupie spadkowej nie brakuje i nie będzie brakowało. Mimo wszystko nas interesuje górna połówka tabeli. W 36. kolejce na papierze zapowiada się na wygrane faworytów. To jednak polska liga, dlatego różne rzeczy mogą się tutaj dziać. Niczego nie można być pewnym tak jak nie można być pewnym zwycięstwa Lecha nad Wisłą. Pozostaje jedynie liczyć, że poznaniacy pokażą chociaż trochę ambicji i jakoś ugrają 3 punkty dzięki czemu puchary dla Kolejorza byłyby już bardzo blisko. Cel na niedzielę jest jasny – zwyciężyć, utrzymać co najmniej 3. miejsce i dopiero później spojrzeć na sytuację w tabeli przed ostatnią 37. kolejką. Liga Europy zależy tylko od nas.


Nasze obiektywne typy na mecze 36. kolejki LOTTO Ekstraklasy:

Grupa A

Lech Poznań – Wisła Kraków 1
Korona Kielce – Legia Warszawa 2
Termalica Nieciecza – Jagiellonia Białystok 2
Lechia Gdańsk – Pogoń Szczecin 1

Grupa B

Piast Gliwice – Wisła Płock 1
Śląsk Wrocław – Cracovia Kraków 2
Górnik Łęczna – Zagłębie Lubin 1
Arka Gdynia – Ruch Chorzów x

Tabela po 35. kolejce LOTTO Ekstraklasy:

Grupa A

1. Legia Warszawa 40 pkt.

2. Jagiellonia Białystok 38
3. Lech Poznań 38

4. Lechia Gdańsk 38
5. Korona Kielce 28
6. Wisła Kraków 26
7. Pogoń Szczecin 22
8. Termalica Nieciecza 22

Grupa B

9. Zagłębie Lubin 31 pkt.
10. Wisła Płock 28
11. Piast Gliwice 25
12. Cracovia Kraków 24
13. Śląsk Wrocław 23
14. Górnik Łęczna 21

15. Arka Gdynia 20
16. Ruch Chorzów 17

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







12 komentarzy

  1. Buraso pisze:

    Ludzie, ale po co nam puchary z taką grą?! Mamy drżeć o wynik z każdym przeciwnikiem który do nas przyjedzie? Lepiej się nie kompromitować i chyba tak to widzą piłkarze…

  2. Mateo pisze:

    Ja jestem nawet nie najgorszej myśli jeśli chodzi o puchary. Jakieś super kompromitacji by nie było bo Lech za Nenada goli równo słabe drużyny. W grupie to pewnie by nas oklepała większość i tyle przygody.

  3. sławek pisze:

    Jakie puchary ? Piłkarzyki mają pewnie wykupione wycieczki , więc nie w głowach im treningi i gra w czerwcu tylko wakacje !

  4. Judi pisze:

    Puchary? A na co to komu? Jak przyjedzie do nas drużyna z Estonii, Będzie pow 30 tyś ludzi, będzie grał Madżewski, Kędziora, Trałka to i tak się zesrają.

  5. arek z Debca pisze:

    Oby Arka sie utrzymala kosztem Lecznej.

  6. John pisze:

    Wygrana z Wisłą na 90% daje pewne puchary,szkoda że przez ten przegrany PP trzeba zaczynać od 1 rundy eliminacji.

  7. Przemo86 pisze:

    Jak to jest? Jeśli się nie mylę to jeśli dwie drużyny mają identyczną ilość punktów to o kolejności decyduje kto był wyżej na koniec sezonu zasadniczego, tak?

  8. Przemo86 pisze:

    #Siódmy majster dzięki za potwierdzenie. Czyli wychodzi na to że gdybyśmy wygrali w niedzielę to remis Jagi z 7egią spowodowałby iż byli byśmy liderem. Musiałem się upewnić bo onet podaje iż tak by nie było, nie wiem czym się sugerują

    • adam pisze:

      Mielibyśmy tyle samo pkt co szmatką, a szmata była wyżej od Nas po zasadniczej więc Onet ma rację

  9. Damiian pisze:

    Przemo86 bylibyśmy za 7egią z równą liczbą punktów, bo oni byli nad nami w zasadniczej.
    Co do tabeli… Po meczu w Warszawie dotarło do mnie w końcu, że zbyt wiele oczekiwaliśmy po tym atomowym starcie na wiosnę. Każdy z nas się łudził, że uda się zdobyć majstra, nikt mi nie powie, że nie. Natomiast spójrzmy prawdzie w oczy – mamy gorszych piłkarzy personalnie od Legii i Lechii, być może porównywalnie z Jagiellonią, ale oni punktowali od początku sezonu, nie jak my. Pewnych rzeczy się nie przeskoczy.
    Które miejsce nie zajmiemy to i tak konieczna jest przebudowa tej drużyny i jak co roku jak debil wierzę, że się uda. Bjelica wydaje się gościem, który może nas ponieść wysoko, tylko niech nasze wspaniałe władze dadzą mu narzędzia do tego. Jak to mówią – albo awans do pucharów, albo sprzedaż zawodnika. Mam nadzieję, że będzie jedno i drugie, aby z pucharów zamknąć budżet a z kasy za Kownackiego i Kędziorę, po zapchaniu kieszeni wiadomo kogo, trochę aby jednak poszło na realne wzmocnienia, bo bez nich ani rusz. Taki Pawłowski u każdego trenera był liderem, bez niego Lech nie był sobą. Godzili się, że w obronie nie pomaga, ale daje dużo z przodu więc gra. U Bjelicy widać to nie przeszło – okej, fajnie. Tylko niech teraz załatwią mu zawodników, którzy wypełnią wymagania taktyczne, ale i dadzą jakości z przodu przynajmniej tyle co on wcześniej.

  10. Max Gniezno pisze:

    Nie ma statusu quo ponieważ jest jedna kolejka w plecy i straty punktów nie ma już gdzie odrobic