Reklama

Wokół meczu Lecha z Wisłą

Niedzielny mecz ligowy Lech Poznań – Wisła Kraków zakończony wynikiem 2:1 dla Kolejorza przeszedł już do historii, a ten rezultat ma także przełożenie na wiele statystyk. Są to liczby przede wszystkim pozytywne. Więcej o tym i nie tylko poniżej.


Polepszony bilans

W 118 meczu Lecha z Wisłą ekipa Kolejorza wygrała 45 raz. U siebie w lidze 30 raz. Lechici dobili też do 90 zdobytych bramek w Poznaniu.

Ogólny bilans: 45-29-44, 152:165 (118 meczów)
W Ekstraklasie: 38-26-39, 132:146 (103 mecze)
U siebie: 30-12-11, 90:47 (53 mecze)
Na wyjeździe: 8-14-28, 42:99 (50 meczów)

Piąty mecz, zero porażek

W tym sezonie Lech grał z Pogonią 5 razy zwyciężając we wszystkich meczach. Przeciwko Wiśle było trochę gorzej – 1:1, 1:1, 4:2, 0:0 i 2:1. Mimo wszystko Kolejorz nie przegrał z wiślakami ani razu.

W końcu zwycięstwo

Lech w tym sezonie do dziś nie pokonał jeszcze Wisły. Zremisował 2 razy po 1:1, jednak tym razem wreszcie wygrał. Kolejorz rozegrał dwie różne połowy, choć na tym etapie sezonu liczą się punkty. A 3 oczka zostają z nami.

Puchary blisko

Na kolejkę przed końcem Lech jest trzeci co daje mu miejsce w pucharach. Wiele wskazuje na to, że latem zagramy w Europie. Nikt chyba nie wyobraża sobie porażki Legii z Lechią. Dla pewności jednak warto zdobyć w Białymstoku chociaż punkt.

Wciąż walczymy o majstra

Szanse Lecha na tytuł są małe, aczkolwiek matematycznie nadal są. Co musi zrobić Lech, by zdobyć mistrzostwo? Liczyć na cud. Wygrać z Jagą i liczyć na porażkę Legii z Lechią.

Na wyjazdach nadal strzelamy więcej

W tym sezonie Lech strzela więcej goli na wyjazdach niż u siebie. Dziś poprawił liczby, choć nieznacznie.

DOM: 13-5-3, 33:13 (liga 12-4-3, 29:12)
WYJAZD: 13-4-6, 47:20 (liga 8-4-5, 31:15)

Bez pauzy

Na kartki musieli dziś uważać Maciej Gajos, Volodymyr Kostevych oraz Lasse Nielsen. Nikt z lechitów nie dostał kartonika, zatem wszyscy będą mogli zagrać za tydzień w niedzielę z Jagiellonią.

Robak już nie prowadzi

Marcin Robak nie prowadzi już samodzielnie w klasyfikacji strzelców Ekstraklasy. Tyle samo goli po dzisiejszym meczu ma Marco Paixao, który zdobył hat-tricka. Z Kolei Radosław Majewski zdobył dzisiaj 9 bramkę w tym sezonie (7 ligową). Maciej Makuszewski w Ekstraklasie ma już za to 2 trafienia w Ekstraklasie w barwach Kolejorza.

Trochę gorsi

Lech ma w tej chwili 23 punkty więcej niż po 36. kolejkach w zeszłym sezonie i 1 oczko mniej aniżeli w ostatnim mistrzowskim sezonie. Szkoda, że tym razem tytułu raczej nie zdobędzie.

Sezon 2016/2017
3. Lech Poznań 68 pkt. 20-8-8, 60:27
Sezon 2015/2016
7. Lech Poznań 45 pkt. 13-6-17, 39:47
Sezon 2014/2015
1. Lech Poznań 69 pkt. 19-12-5, 67:33

Jest 1:0, jest zwycięstwo

Licząc ten i zeszły sezon na wszystkich frontach Kolejorz wyszedł dziś na prowadzenie 55 raz. Wygrał po raz 48.

Lech przy wyniku 1:0
48-4-3

Lech przy wyniku 0:1
3-4-29

* – Wliczone są rozgrywki Ekstraklasy, o PP, SPP i europejskie puchary

Prowadzenie dało wygraną

Lech pod wodzą Bjelicy wyszedł dziś na prowadzenie po raz 23. Wygrał 20 mecz.

Lech przy wyniku 1:0 za Bjelicy
20-1-2

Lech przy wyniku 0:1 za Bjelicy
2-2-4


Gole w sezonie 2016/2017

Ekstraklasa (60 goli w 36 meczach)

18 – Robak
9 – Kownacki
8 – Jevtić
7 – Majewski
4 – Gajos
2 – Arajuuri, Makuszewski
1 – Bednarek, Tetteh, Pawłowski, L.Nielsen, Formella, Kędziora, Radut, Trałka

2 gole samobójcze – Surma, Gutkovskis

Puchar Polski (16 goli w 7 meczach)

3 – Robak
2 – Nielsen, Majewski, Pawłowski, Kownacki
1 – Kędziora, Jevtić, Makuszewski, L.Nielsen, Trałka

Superpuchar Polski (4 gole w 1 meczu)

2 – Formella
1 – L.Nielsen, Makuszewski

Gole ogółem (80 goli w 44 meczach)

21 – Robak
11 – Kownacki
9 – Jevtić, Majewski
4 – Gajos, Makuszewski
3 – Formella, Pawłowski, L.Nielsen
2 – Nielsen, Arajuuri, Kędziora, Trałka
1 – Bednarek, Tetteh, Radut

2 gole samobójcze – Surma, Gutkovskis

Asysty w sezonie 2016/2017

Ekstraklasa

7 – Majewski
6 – Makuszewski, Jevtić
4 – Kędziora
3 – Robak
2 – Pawłowski, Kostevych,
1 – Gajos, Putnocky, Wilusz, Radut, Bednarek, Kownacki

Puchar Polski

3 – Jevtić
2 – Pawłowski
1 – Tetteh, Robak, Kędziora, Jóźwiak, Makuszewski, Majewski, Radut

Superpuchar Polski

1 – Robak, Majewski

Asysty ogółem

9 – Jevtić, Majewski
7 – Makuszewski
5 – Robak, Kędziora
4 – Pawłowski
2 – Kostevych, Radut
1 – Tetteh, Gajos, Jóźwiak, Putnocky, Wilusz, Kownacki, Bednarek

Żółte kartki w sezonie 2016/2017:

Ekstraklasa (52 kartki)

8 – Bednarek
7 – Kędziora
6 – Trałka
5 – Tetteh
4 – Arajuuri
3 – Kadar, L.Nielsen, Gajos, Kostevych
2 – Makuszewski, Robak, Kownacki
1 – Majewski, Wilusz, Gumny, Pawłowski, Jevtić, Wasielewski

Puchar Polski (6 kartek)

2 – Trałka
1 – Wilusz, Kędziora, Tetteh, Robak

Superpuchar Polski (3 kartki)

1 – Nielsen, Gajos, Trałka

61 żółtych kartek, w 44 meczach, 19 zawodników:

9 – Trałka
8 – Bednarek
7 – Kędziora
6 – Tetteh
4 – Arajuuri, Gajos
3 – Kadar, L.Nielsen, Robak, Kostevych
2 – Wilusz, Makuszewski, Kownacki
1 – Nielsen, Majewski, Gumny, Pawłowski, Jevtić, Wasielewski

Czerwona kartka

1 – Tetteh (bezpośrednia), Burić (bezpośrednia)

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







12 komentarzy

  1. actros pisze:

    Jeśli Lech nie zdobędzie mistrzostwa, to zagra w LE wyłącznie wtedy, gdy… Legia zostanie mistrzem…

    • JRZ pisze:

      lub jeśli zremisuje a Lechia jebnie kurwiarzy na Łazienkowskiej.

    • actros pisze:

      Wtedy Lech zajmie 4. miejsce, czyli bez pucharów.

    • Grimmy pisze:

      Mamy MP gdy: Lech wygra z Jagiellonią, a Lechia z Legią.
      Mamy LE gdy: Lech wygra z Jagiellonią; Lech zremisuje z Jagiellonią, a Lechia nie wygra z Legią; Lech przegra z Jagiellonią, a Legia wygra z Lechią.

      Ergo sum, jesteśmy w dobrej pozycji wyjsciowej, jednakże musimy (piłkarze) zrobić wszystko aby wygrać z Jagą, bo Lechia jest nieobliczalna i może nawet puknąć Legię, a wtedy zwycięstwo z Jagą da nam majstra, a inny wynik wypchnie nas poza puchary. Przy dobrym wyniku Lechii, granica pomiędzy niebem, a piekłem jest cholernie cienka.

    • actros pisze:

      Czyli jak napisałem – w przypadku braku MP, LE dla Lecha będzie wyłącznie przy trofeum dla Wawy.

    • JRZ pisze:

      Rzeczywiście moj błąd.

  2. Sternbek pisze:

    Mysle ze bez wzgledu na wynik w ostatnim meczu trzeba pokazac ze Trener ma poparcie kibicow (przeciw Jadze moze dojsc do buntu naszych kopaczy ktorzy wola pewnie wakacje)
    Skorza zostal wywalony I nawet nie dowiedzielismy sie kto maczal w tym palce. Teraz widac ze szatnia rzadzi Pawlowski z Tralka a teraz dolaczyl Robak z fochem. Mysle ze nawet tak drastyczny ruch jak wywalenie Tralki z Pawlowskim jest konieczne zebysmy mogli mowic o Lechu Nenada a tak to nigdy nie dowiemy sie czy to Trener zle wybiera sklad czy po prostu musi balansowac pomiedzy wynikami a ryzykiem buntu w szatni. Trener juz pokazal ze ma styl grania, koncepcje I wyniki ale bez posluchu w szatni zawsze bedziemy w okolicach 2 miejsca

    • Bolek pisze:

      Popieram. Nenad mówił, że najbardziej zależy mu na kibicach. Piłkarze już raz ze Skorżą pokazali gdzie mają kibiców i wyniki klubu na rzecz własnych sympatii.

  3. arek z Debca pisze:

    A gdzie w tym wszystkim zarzad? Siedza cicho, a jak bedzie sie walilo to wysla Klimczaka do szatni?

  4. Siódmy majster pisze:

    A dlaczego Kownaś nie ma zaliczonej choćby jednej asysty?Przecież to on podał do Maji gdy ten strzelił gola.Przy drugiej bramce podanie Dawida do Makiego też było zajebiste i kluczowe ale przerwał je Głowacki.Jedna asysta powinna być.Wygwizdanie młodego, który byc może zagrał ostatni raz na Bułgarskiej jest wyrządzeniem mu krzywdy.Gwiżdże się na obiboków.Na tych co walczą ale im słabo wychodzi ( a ostatnio u Dawida słabo ) albo są wycinani, a ślepaki sędziowie nie widzą się nie gwiżdże.

    • wagon pisze:

      niestety wielu wydaje się że gra w naszej lidze musi polegać na walce wręcz, gdy jest Kownacki na boisku w grze Lecha jest więcej gry piłką,

  5. anonimus pisze:

    lepiej napiszcie czy to co napisał Stanowski na twitterze to prawda?? co to za trener na ktorego mordę dra pilkarze i prezio ustawia sklad????