Warto wiedzieć: Jagiellonia – Lech
Wiosną 2017 roku na KKSLECH.com wystartował kolejny nowy i stały cykl pod nazwą „Warto wiedzieć”. W materiałach z tego cyklu będą znajdowały się przedmeczowe ciekawostki, informacje oraz rzeczy o których warto pamiętać przed każdym kolejnym meczem Lecha Poznań z danym rywalem i o których po prostu warto wiedzieć.
Warto wiedzieć: Jagiellonia Białystok – Lech Poznań (04.06.2017):
O poprawę bilansu – W 36 meczu z Jagiellonią w historii zespół Lecha postara się dziś wygrać po raz 20. W Białymstoku w lidze zwyciężył dotąd tylko 5 razy.
5 porażek z rzędu – Licząc zarówno mecze u nas jak i na wyjeździe Lech przegrał z Jagiellonią aż 5 meczów z rzędu. Czas w końcu się przełamać, bo aż wstyd tyle razy przegrywać z takim rywalem.
Dawno nie wygraliśmy – Lech po raz ostatni ograł Jagiellonię wiosną 2015 roku (u siebie). Za to ostatni raz na wyjeździe zwyciężył w kwietniu 2013 roku. Czas to w końcu zmienić.
O pierwsze punkty – Na nowym stadionie w Białymstoku lechici jeszcze nigdy nie wygrali. Mało tego. Nigdy nie zdobyli na nim jeszcze nawet punktu strzelając tylko jedną bramkę w grudniu.
Zwyciężyć po 12 latach – Lech ostatni wyjazdowy mecz na koniec ligowego sezonu wygrał 12 czerwca 2005 roku. Pokonał wtedy Polonię w Warszawie wynikiem 2:0. To kolejny wynik do poprawy.
4 na 24 – W meczach z czołówką, czyli z Legią, Jagą i Lechią w tym sezonie zespół Lecha na 34 możliwe punkty zdobył raptem 4 oczka. To fatalny wynik, który chociaż na koniec sezonu wypada poprawić.
Legia – 1:2, 1:2, 0:2
Jagiellonia – 0:2, 1:2, ?
Lechia – 1:2, 1:0, 0:0
W końcu się przełamać – Lechowi w tym sezonie zupełnie nie idzie w momencie, kiedy na stadionie są tłumy, a gra toczy się pod presją. Tym razem to Jaga jest jednak faworytem i to na niej spoczywa większa presja, bowiem będzie dopingował ją komplet widzów. Wypada liczyć, że może na koniec Lech w końcu się przełamie.
Wygrana pozwoli zmienić miejsce – Co musi stać się, aby Lech został mistrzem? Musi wygrać z Jagą i liczyć na porażkę Legii z Lechią. W każdym razie ograniem Jagi przeskoczy ją w tabeli zajmując co najmniej 2. miejsce. To jest główny cel.
Porażka może niewiele zmienić – Nawet jeśli Lech znów zawiedzie i polegnie z Jagą zapewne i tak awansuje do pucharów. Kolejorz nie zagra w nich tylko wtedy, gdy Legia nie zdobędzie tytułu. Innej matematycznej możliwości nie ma.
Powrót byłych lechitów – Maciej Gajos z powodu kontuzji nie zagra przeciwko swojemu byłemu klubowi. W Białymstoku będzie mógł się za to pokazać Maciej Makuszewski, który właśnie z Jagiellonii odszedł swego czasu do Rosji, gdzie w Tereku Groznym poznał Zaura Sadaeva.
Probierz kontra Lech – Mecz Jagiellonia – Lech będzie również trenerskim starciem asertywnych szkoleniowców, czyli Nenada Bjelicy z Michałem Probierzem. Opiekun Jagi ma na razie równy bilans przeciwko Lechowi 11-2-11, gole: 28:36.
Putnocky walczy o swój rekord – Matus Putnocky będzie dziś śrubował swój rekord w bramce Lecha. Dotąd puścił tylko 15 goli zachowując w lidze aż 18 czystych kont. Lepszego bramkarza od Słowaka w tej lidze nie ma.
O poprawę liczb – W tym sezonie Lech gra lepiej na wyjazdach niż u siebie, strzela więcej goli, dlatego liczymy, że dziś zwycięstwem poprawi jeszcze te liczby.
DOM: 12-5-3, 33:13 (liga 12-4-3, 29:12)
WYJAZD: 13-4-6, 47:20 (liga 8-4-5, 31:15)
Robak blisko tytułu – Marcin Robak ma wielką szansę zostania po raz 2 w swojej karierze królem strzelców Ekstraklasy. Ma na razie 18 goli, czyli tyle samo ile Marco Paixao z Lechii Gdańsk. Oby Robak dziś coś strzelił i został samodzielnym liderem klasyfikacji strzelców. Należy mu się korona.
Groźni asystenci – O 18:00 Lech musi mieć pod kontrolą zagrania dwóch piłkarzy. Konstantin Vassiljev zaliczył dotąd 13 asyst i jest pod tym względem najlepszy w lidze, natomiast Piotr Tomasik z 9 asystami znajduje się w czołówce.
Cernych często uderza – Fedor Cernych zdobył dotąd 12 goli i to mimo gry jako lewoskrzydłowy. Oddał też aż 89 strzałów na bramkę rywala. W celności jest drugi – 40 uderzeń. Trzeba na niego uważać.
Agresywny środek – Jaga ma najbardziej agresywnych środkowych pomocników w lidze. Taras Romanchuk popełnił już 76 fauli, natomiast Jacek Góralski 70. To odpowiednio drugi i trzeci najgorszy wynik w Ekstraklasie.
Celnie strzelają – Lech oraz Jagiellonia to drużyny, które bardzo często celnie strzelają na bramkę rywali. Lech oddał dotąd 200 celnych uderzeń, Jaga 181. Zdobyła 2 gole więcej od Kolejorza, choć to Lech dużo częściej od ekipy z Podlasia strzelał na bramkę.
0:1 to jak wyrok – Jagiellonia grę przy prowadzeniu ma opanowaną do perfekcji. W tym sezonie prowadząc 22 razy wygrała aż 21 meczów. Poległa tylko 1 raz. W Białymstoku nie możemy pierwsi strzelić bramki.
Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
W ostatniej informacji są błędy ” 0:1 to jak wyrok ” – przecież gramy na wyjeździe ” W Białymstoku nie możemy pierwsi strzelić bramki.” Chyba miało byś stracić ?
Lech ma walczyć o zwycięstwo nawet jak pierwszy straci bramkę. To jest w końcu KOLEJORZ a nie jakieś bambrajewo ze wschodu. Liczę dziś na hattricka Marcina Robaka i czyste konto Matusa Putnockiego. Czas zgarnąć trofea: mistrzostwo, króla strzelców i dla najlepszego bramkarza(jakakolwiek ta nagroda dla bramkarza jest). Do zwycięstwa Lechici!!!
Szeroko 🙂
J5
Nic dodać nic ująć.