Znani beniaminkowie i spadkowicze
Na szczeblu I-ligi zakończył się sezon 2016/2017, natomiast w piątek końca dobiegły zmagania w grupie spadkowej LOTTO Ekstraklasy 2016/2017. Znane są więc dwa kluby, które w przyszłych rozgrywkach będą rywalami Lecha Poznań oraz dwa zespoły z którymi Kolejorz w nowym ligowym sezonie 2017/2018 już się nie spotka.
Pierwszym beniaminkiem Ekstraklasy już w maju została założona w 1910 roku Sandecja Nowy Sącz dla której tegoroczny awans to największy sukces w historii. Sandecja na początku sezonu 2017/2018 z racji braku odpowiedniego stadionu gościnnie będzie grała w Mielcu. Skład Sandecji, który zajął 1. miejsce w I-lidze jest oparty na bardzo doświadczonych zawodnikach, którzy swego czasu nie poradzili sobie w Ekstraklasie lub wypalili się w niej. Teraz w wieku średnio 30-lat wracają na najwyższy front w naszym kraju. Co ciekawe Lech Poznań jeszcze nigdy nie grał z Sandecją.
Dziś awans do Ekstraklasy wywalczył Górnik Zabrze prowadzony przez Marcina Brosza. Górnicy od początku rozgrywek I-ligi zawodzili. Jesienią grali przeciętnie, początkowo wiosną też niewiele lepiej, by pod koniec sezonu nagle regularnie zwyciężać co przy dobrych rezultatach innych drużyn z czołówki, które zaczęły się potykać dało awans. W 33. kolejce Górnik wskoczył na 2. miejsce w tabeli, które dzisiaj obronił wyprzedzając trzecią drużynę o 1 punkt.
Jeden z najbardziej utytułowanych polskich klubów wraca do Ekstraklasy po zaledwie roku. Górnik Zabrze posiada młody skład o którego sile stanowią także obcokrajowcy. Na jego mecze przychodzi nawet po 20 tysięcy ludzi, dlatego na grze klubu z Górnego Śląska w Ekstraklasie polska liga na pewno zyska. Jednocześnie z Ekstraklasą już wcześniej pożegnał się inny zasłużony polski klub, Ruch Chorzów mający spore problemy finansowe i będący głównym kandydatem do spadku przez cały sezon 2016/2017.
Statystycznie dla Lecha Poznań spadek „Niebieskich” nie jest dobry, gdyż bez względu na to, kto w ostatnich latach prowadził Kolejorza chorzowski Ruch zawsze leżał naszej drużynie zarówno u siebie jak i na wyjazdach. Na przykład w sezonie 2016/2017 „niebiesko-biali” wygrali z „Niebieskimi” wszystkie 3 mecze notując bramkowy bilans 11:0. Drugim spadkowiczem od piątku jest Górnik Łęczna, który przez całe rozgrywki grał przed garstką widzów na obiekcie w Lublinie mając najniższą średnią frekwencję w całej lidze.
Górnik Łęczna również był jednym z głównych kandydatów do spadku z LOTTO Ekstraklasy. Wiosną Franciszek Smuda natchnął jednak ten zespół, który zdobywał więcej punktów grając lepiej w piłkę. Ostatecznie „Dumie Lubelszczyzny” zabrakło w końcówce sezonu szczęścia oraz kilku oczek, by się utrzymać. Z Ekstraklasy spadł więc zespół z którym Lech Poznań zremisował w marcu na Bułgarskiej 0:0.
Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
No i całe szczęście, że Zabrzanie wracają do Ekstraklasy. Poza tym cieszy mnie fakt, że syfnowiec zostanie w pierwszej lidze. Patrząc na to kto z pozycji lidera awansował razem z Górnikiem Zabrze to moim zdaniem Sandencja oraz Termalica będą głównymi kandydatami do spadku w kolejny sezonie.
Może Sandecja tak, ale Termalica raczej nie, szybciej Cracovia albo Arka jesli odwala takie same dziadostwo jak w tym sezonie.
No oby spadly te ekipy, a szczególnie Termalica.
Fajnie, że awansował Górnik, który po wywaleniu hamulcowych zaczął bardzo dobrze punktować. Jednak cała wiosna w I lidze to był jakiś kabaret, bo drużyny z czołówki grały tak, żeby nie awansować. A końcówka to już wyglądała na jedną wielką ustawkę pod Górnika. Do teraz nie jestem w stanie zrozumieć jak GieKSa mogła zaprzepaścić swoją szansę po dobrej jesieni… Liczyłem, że zobaczę w końcu Lecha w swoim mieście, ale wychodzi na to, że w Katowicach awansu chcieli jedynie kibice. Tak czy siak, lepszy Górnik od Zagłębia 🙂
Dokładnie tak, jesli śledzi sie to co mówią i piszą różne klubowe fora, to tak było, do ekstraklasy wszedł Górnik, tylko dzieki temu że innym zespołom było to nie na rękę.
Gratulacje dla Górnika Zabrze!!! Bez wzmocnień Górnik będzie dostarczycielem punktów. Ale przynajmniej kibice są ekstraklasowi.
Górny Śląsk niegdyś tak mocni wieloma klubami prawie by się został z jednym klubikiem. Górnik ma chyba największy potencjał na rozwój(stadion , kibice)
Dobrze, że Górnik wraca. Oglądałem ten mecz wygrali na fuksie, ale wygrali i to się liczy. Szczególnie można popatrzeć przyjaznym okiem na kibiców, w których zaszczepiony jest fanatyzm i za to należy im się Ekstraklasa.
https://youtu.be/P2ZOPEUgGjw
Kozacko.
🙂
Dobrze ze Gornik awansowal, to marka pod wzgledem tradycji, sukcesow i kibicow, tylko muszą się wzmocnić. Sandecja to juz zupelnie inna bajka, z calym szscunkiem dla tego klubu, ale Ekstraklasa to za wysokie progi dla nich, podobnie jak dla Termaliki, czy Łęcznej. Dobrze ze Leczna spadla. Ruch to kibicowska marka, ale klub w ostatnich latach dzialal amatorsko, a to nie przystoi w zawodowej pilce. Zresztą nie lubię Ruchu..