Lechowy Śmietnik Kibica 2017/2018

Śmietnik Kibica – rozmowy o wszystkim, czyli tysiące komentarzy na różne tematy niezwiązane z polityką. Codzienna i ożywiona dyskusja setek kibiców Lecha Poznań. Przyłącz się do dyskusji o wszystkim. Nie tylko o futbolu!




>> Archiwum naszego Blipa na Wykopie (grudzień 2011 – 7 września 2013) <<
>> Archiwum pierwszego starego „Śmietnika Kibica” (08.09.2012 – 13.05.2013, 8678 wpisów) <<
>> Archiwum drugiego starego „Śmietnika Kibica” (13.05.2012 – 19.07.2013, 8661 wpisów) <<
>> Archiwum trzeciego starego „Śmietnika Kibica” (19.07.2012 – 29.10.2013, 7183 wpisy) <<
>> Archiwum czwartego starego „Śmietnika Kibica” (29.10.2013 – 23.06.2014, 19712 wpisów) <<
>> Archiwum piątego starego „Śmietnika Kibica” (23.06.2014 – 20.01.2015, 19481 wpisów) <<
>> Archiwum szóstego starego „Śmietnika Kibica” (20.01.2015 – 16.06.2015, 18073 wpisów) <<
>> Archiwum siódmego starego „Śmietnika Kibica” (16.06.2015 – 10.01.2016, 17668 wpisów) <<
>> Archiwum ósmego starego „Śmietnika Kibica” (10.01.2016 – 17.08.2016, 21896 wpisów) <<
>> Archiwum dziewiątego starego „Śmietnika Kibica” (17.08.2016 – 07.06.2017, 24150 wpisów) <<
>> Profil serwisu KKSLECH.com na Twitterze otwarty w połowie listopada 2014 <<

>> Dowiedz się czym jest i komu służy ŚMIETNIK KIBICA. Poznaj jego wszystkie możliwości <<




Komunikaty KKSLECH.com oraz moderatorów do użytkowników (01-20.05):

– Jeśli chcecie dokładać swoją cegiełkę w rozwój i utrzymanie witryny, które jest coraz większe możecie raz dziennie i codziennie korzystać z reklam na KKSLECH.com. Dla Was to chwila, dla nas wielka pomoc. Z góry dziękujemy wszystkim za wsparcie, które jest możliwe również przez przekazywanie darowizn na PayPalu. Adres: redakcja@kkslech.com
– Nie ma możliwości dodawania komentarzy jako „Anonim” i podpisywania się tym nickiem. Moderatorzy będą usuwać takie wpisy
– Prosimy komentować poszczególne sprawy w odpowiednich newsach, a nie pisać o tym w śmietniku. Śmietnik Kibica jest do rzeczy, których nie podajemy w newsach
– Śmietnik Kibica nie służy do dyskusji o polityce ani do wielbienia poszczególnych partii. Utarczki czy walki na ten temat nie będą tolerowane

Wkrótce na KKSLECH.com (01-20.05):

– Dokładnie opiszemy i przeanalizujemy mecze Lecha z Wisłą Płock, Jagiellonią, Wisłą Kraków i Legią
– Regularnie będziemy przyglądali się sytuacji Lecha w lidze
– Poruszymy temat gry Lecha Poznań latem w Europie

Nie zabraknie też wielu innych newsów, artykułów czy tekstów na różne, czasem niezwiązane z Lechem tematy. Zapraszamy!

Kibicu, pamiętaj o tym (01-20.05):

– Trwa sprzedaż biletów na ostatnie spotkanie z Legią (niedziela, 20 maja, godz. 18:00)

Ostatnia aktualizacja: 16.05.2018, godz. 08:30




28 490 komentarzy

  1. ArekCesar pisze:

    Ciekawe, że zawsze takie wywiady na temat naszego klubu są w momencie przerw w sezonie lub sytuacji, gdy depczemy pewnemu klubowi po piętach w tabeli.
    Poprzednio były tematy Bielika, trenerów akademii, gracza z Sosnowca. Teraz kolejny temat i co można na ten temat sądzić. Ano na pewno to, że chce się smród u nas w drużynie zrobić to na pewno. Ale z drugiej strony pokazuje, że nasi włodarze, trenerzy i inni jednak robią coś nie tak i to coś wymaga poprawy. Da to znowu do myślenia zanim podejmie się jakieś kolejne złe decyzje w sprawie graczy w Lechu. Taki wywiad pewnie, że powinien rozzłościć pewne osoby, ale na krótko. Powinni się zebrać na zebraniu wszyscy decyzyjni i powiedzieć co kogo boli w swoim kręgu, po to by było lepiej. To powinno zespolić władze, sztab i zespół.

    A swoją drogą uważam, że przydałby się nam Novikovas.

  2. le_officiale pisze:

    Jako były stażysta przez 2 lata w dziale scoutingu dodam tylko, że wówczas gdy tam „pracowałem” umowy dla normalnych scoutów były śmieciówkami. Natomiast my (było nas 5-iu) stażyści mieliśmy przez 1,5 roku umowę „na gębę” i dopiero na pół roku przed ostateczną decyzją (czy kogoś ze stażystów dostanie umowę-zlecenie a reszcie podziękują) dostaliśmy umowę zlecenie na kwotę 500zł brutto wraz z roczną klauzulą poufności.

    Przez 2 lata każdy z nas dawał z siebie dużo, choć co pół roku słyszeliśmy tylko że jeszcze za wcześnie na podjęcie decyzji i popracujmy jeszcze trochę… (za darmo he he he). Potwierdzam że tak to wygląda (-ło).

    • siwus89 pisze:

      Jeśli mnie mój pracodawca tak zbywał to dawno bym się zmył.

    • Bolek pisze:

      Tylko, że nikt nikogo nie zmuszał do pracy w Lechu, a takie żale jak na nauczyciela to chyba nie w tym miejscu…

    • Byly pisze:

      My, kibice domagamy się milionów na piłkarzy pierwszej drużyny i ich trenera, a w dupie mamy całą resztę. Przecież trenerem młodzieży może być byle kto , -może (byle tani), naganiaczem – też być może (byle tani). Reklama zrobi resztę.

  3. roby pisze:

    Tego skauta dyscyplinarnie nie wywalą ponieważ wtedy umowa o zakazie konkurencji byłaby anulowana chyba, że o to chodzi…

  4. PozyN pisze:

    Może to śmieszne co powiem,ale kto wie , czy Majewski gra jak gra bo może jest uzależniony od mediów społecznościowych.Obserwuje go na instagramie i często widzę że siedzi tam do 3-4 w nocy. Grając następnego dnia mecz raczej na pewno nie wpływa to dobrze.

    • KotorFan pisze:

      To da się na Instagramie sprawdzić kto jest aktywny?

    • Bart pisze:

      a to tam nie wyświetla godziny dodania zdjęcia/komentarza?

    • bezjimienny pisze:

      I to rzeczywiście dzień przed meczem? Nikt w klubie nie zwrócił na to uwagi?!

    • robson pisze:

      To nie jest Majewski, tylko bot do lajkowania zdjęć.

    • Byly pisze:

      @bezjimienny – śpią.

    • bezjimienny pisze:

      No ale, jeśli to co pisze @Bart się zgadza to widać aktywność niezależnie od godziny kiedy się sprawdza.

    • robson pisze:

      Ostatnio ktoś na twitterze wychwycił, że Majewski polajkował na Insta jakiś legijny obrazek i ludzie pisali w odpowiedziach, że jego profil taśmowo lajkuje wszystko jak leci, nawet ich włąsne zdjęcia, choć z Majewskim w ogóle się nie znają. Są różne boty, które instaluje się by zwiększyć liczby followersów i automatyzują profil, więc to jest chyba ten przypadek. Raczej nie posądzałbym Majewskiego, żeby był takim maniakiem i robił to wszystko samodzielnie.

    • siwus89 pisze:

      To może Rakels też ma takiego bota co polubił wpis Probierza o Bjelicy ?

    • robson pisze:

      Niewykluczone.

  5. Al pisze:

    Co do skauta: Bardzo łatwo jest krytykować po czasie co było źle . Takimi fachowcami to my wszyscy jesteśmy, wiemy kto gra dobrze kto źle, kto jest przepłacony a w którym przypadku ryzyko zatrudnienia było niewielkie. Obecnie Lech wypożycza przez co minimalizuje wpadki. Niepokoi mnie zdanie „nawet nie zadebiutował, bo zataił kontuzję” , przecież są badania i poważny uraz jest nie do ukrycia, ktoś za lekarzy zadecydował. Taka była polityka zarządu i wszyscy o tym wiemy. Prześwietlenie piłkarza pod względem zdrowotnym, sportowym i pozasportowym należy do skautingu.

    • bezjimienny pisze:

      Prześwietlenie zdrowotne należy do lekarzy, którzy się po pierwsze na tym znają, a po drugie mają do tego aparaturę- po to są słynne testy medyczne. Tyle, że jak zawodnik przychodzi do Lecha to dostaję się informacje, że na przykład będzie mógł grać za miesiąc i to dla zarządu/trenera bywa ok. Po czym okazuje się, że albo zawodnik jest źle leczony i kontuzja zamiast się zaleczyć pogłębia się (Robak!!!) albo pojawia się jakiś nowy uraz. Większość problemów zdrowotnych (i nie tylko takich) transferowanych zawodników wynika z tego co się z nimi robi w Lechu, a nie z tego co im dolegało wcześniej.

    • siwus89 pisze:

      Może Lech specjanie sprowadza w każdym okienku transferowym jakiegoś kontuzjowanego piłkarza,bo robią jakieś tajne eksperymenty ?

    • El Companero pisze:

      nooo, mają tam jakiegoś swojego Dr. Mengele… Zrobi zawodnikowi uśmiech Ronaldo i piłkarz zaistnieje w lidze…

    • aaafyrtel pisze:

      bezjimienny 27 grudnia 2017 o 16:30
      Prześwietlenie zdrowotne należy do lekarzy… otóż nie tylko… historia kontuzji, przerw w grze, spadków formy, grzania ławy to również rola skautingu, to się powinno uzupełniać, no wymiana i dyskutowanie informacji…

    • KKs7 pisze:

      @El Companero dobrze prawi!!!, jeszcze pervitin im dać, hehe

    • bezjimienny pisze:

      @aaafyrtel
      To akurat oczywiste, ale do tego nie trzeba żadnego skautingu tylko człowieka, który ogarnia obsługę komputera, żeby wszedł na TM. Spadek formy tylko tam nie pasuje, ale to już chyba normalna skautingowa robota.

  6. andi pisze:

    Jeden efekt tych wywiadów jednego i drugiego cwaniaka już jest..ponad dobę o tym piszemy, i to nie koniec. A co jeden i drugi chciał przez ten wywiad osiągnąć, nie wiadomo..Jeden wypłakuje się jak baba, a drugi uskarża jak przedszkolak. Jednemu i drugiemu nie do końca ufać można. A teraz temat aktualny…koledzy jak wasze uszy…dosłyszały kto do nas???

  7. skaut luck pisze:

    GK od stycznia w Lechu. Nie dziękujcie.

    • KotorFan pisze:

      Po co nam kolejny bramkarz?

    • Marcinsnk pisze:

      Myślę, że chodzi raczej o napastnika z wybrzeża.

    • Kagan pisze:

      Miało być dwóch napastników z zagranicy, czyli się nie powiodło w jednym z przypadków, jeżeli pod tymi inicjałami kryje się Grzegorz Kuświk.

  8. jaskoff pisze:

    Grzegorz Kuświk? (:

  9. andi pisze:

    Piast go chce…a co Lech wypożyczy go na pół roku, przeżuje i wypluje. I jaki on konkurent do wikinga. Jedyne co pozytywne, to to że Wielkopolanin i Lecha szanuje.

  10. robson pisze:

    Kurwa, skończcie z tym Kuświkiem. Nikt taki tu nie przyjdzie.

  11. Lolo pisze:

    Czyżby Grosik?

  12. strejlal pisze:

    Karim Benzema chce do Lecha. Tylko jest jeden problem. Benzema chce, Lech nie chce.

  13. LP pisze:

    75 mln funtów za obrońcę.
    ;)A tu śmigają Kuświki,Śpiączki.
    Wydać 400 tys euro ,czy nie wydać.To są dopiero poważne dylematy.

    • siwus89 pisze:

      Te ceny są chore,później taka gwiazdka ma więcej do powiedzenia niż trener. Dlatego globalna piłka mnie nie jara.

    • Varane pisze:

      Potem nie narzekaj na to, ze w Lechu nie ma sukcesow z takim podejsciem i polska pilka jest gdzie jest, a to wlasnie europejski puchary daja najwiecej emocji

    • Grimmy pisze:

      Akurat transfer tego konkretnego obrońcy jest dobrą wiadomością dla…Lecha. A konkretniej, dla Janka Bednarka. Może dzięki temu złapie jakieś minuty wiosną. Chyba, że szykują mu wypożyczenie. Van Dijk miał odejść już latem i z tej perspektywy transfer Bednarka wydawał się sensowny, jednak Van Dijk został na jesień i dla Bednarka zabrakło już miejsca w składzie.

    • Marcin pisze:

      W co ty wierzysz.
      Souphampton teraz weźmie jakiegoś obronce za poważne pieniadze jakies 30 mln albo ze dwóch takich.

    • Bart pisze:

      Dla mnie to jest podwójnie dobra wiadomość, bo po pierwsze Bednarek przejdzie wyżej w hierarchii stoperów, a po drugie Liverpool któremu kibicuje wreszcie wzmacnia obronę.

    • KotorFan pisze:

      Jeszcze bramkarz przydałby się Liverpoolowi i mogą coś ugrać w LM. Mignolet ani Karius to nie jest topowy poziom.

    • Bart pisze:

      Bardziej by im się przydało utrzymanie największych gwiazd, z czym niestety może być problem. Coutinho zapewne zaraz odejdzie do Barcelony, a niewykluczone że na Mane i Salaha również zaczną polować Barcelony, Reale, P$G czy Manche$tery.

    • siwus89 pisze:

      Varane dla mnie to poprostu nie jest normalne żeby płacić np 200 mln za zawodnika i tyle.

    • Siódmy majster pisze:

      Też lubię Liverpool.Na pewno najbardziej ze wszystkich klubów angielskich.Ale kim jest kużwa Van Dijk aby zapłacić za niego 75 mln funtów?Kim do ch… pana?Dojdzie do tego, co pisałem w innym poście,że megagwiazdy będą zarabiały MILION euro …dziennie!!!Czy to jest normalne?To jest jeszcze gra o nazwie futbol czy już gra o nazwie money?Pytam się gdzie jest granica zidiocenia i czy w ogóle jest?Młody obrońca z kraju, który nie notuje ostatnio sukcesów kosztuje OCEAN KASY!!!To za ile ktoś kupi niedługo Dybalę, Mbappe,Kane albo jakiegoś Brazyla, który ma teraz z 15 lat i już umie zrobić girami wyszywankę łowicką?Za miliard kurwa czy to będzie już za mało?!Mnie taki „futbol” już nie interesuje :(((

    • Bart pisze:

      Każdy chyba uważa, że kwoty transferów są niedorzecznie wysokie. Liverpool pilnie potrzebował wzmocnień w obronie i był zdesperowany by kupić Van Dijka a Southampton to bez skrupułów wykorzystał, ale 75mln funtów za środkowego obrońcę który dodatkowo ostatnie pół roku miał słabsze to jakiś obłęd. Niestety, rynek jest jaki jest i w lidze takiej jak angielska kluby chcące konkurować z czołówką muszą wydawać tyle kasy. Klopp i tak długo się upierał, że on chce trenować a nie robić transfery i jeszcze latem zarzekał się, że nowego obrońcy nie potrzebuje, ale chyba uznał że inaczej się jednak nie da.

      Ech, i pomyśleć że kiedyś najdroższym piłkarzem świata został Ronaldo (oczywiście ten prawdziwy z Brazylii a nie podrabianiec z Portugalii) przechodząc do Realu za jakieś 40 mln… Ciekawe ile dziś byłby wart przy obecnym szalonym rynku.

    • siwus89 pisze:

      @Siódmy a pamiętam jak Real kupił Zidane w wieku 29 lat za 76 mln €,który na koncie miał mnóstwo sukcesów, Mistrzostwo Świata,Europy,Włoch,o tych indywidualnych już nawet nie wspomnę. Teraz taki Mbappe który nic nie osiągnął PSG wykupi go za ponad jeszcze razy tyle ile kosztował Real Zidane.

  14. KKS pisze:

    Czy ktos wie czy w klubie normalnie teraz pracuja? Mam na mysli szczegolnie Juniorha i ksiegowego.

  15. KotorFan pisze:

    Czytaliście wywiad z Leśnodorskim? To dawny rywal, ale trudnio się z nim nie zgodzić w jednej kwestii. Żeby wygrywać i grać w LM, trzeba płacić więcej od średniaków tureckich czy Benevento. Lech dostał niedawno 6mln euro za Bednarka, więc pieniędzy nie brakuje. I teraz pytanie czy wyłożą 700-800 tys. euro za Cernycha czy wezmą za darmo jakiegoś no-name’a. Nawet jakby Litwin nie wypalił, to przynajmniej widzę, że klub próbuje. Narazie Lech wydał sporą forsę tak naprawdę tylko na kontrakt Gytkjaera, który powinien zagwarantować te 20 bramek w sezonie. I jeszcze gruba kasa poszła na Barkrotha, którego transfer spowodował życiową formę u Makuszewskiego. Także warto wydawać pieniądze, to jest podstawa osiągnięcia sukcesu sportowego. Płacisz więcej niż konkurencja, to masz większe szanse na pokonanie jej.

    • robson pisze:

      Chukwu w Legii zarabia 700 tys. euro rocznie, a Jędrzejczyk 800 tys. Tylko co z tego? Dla porównania Niezgoda zarabia u nich 6 razy mniej niż Chukwu. I który jest lepszy? W polskich warunkach transfery to jedna wielka loteria, dlatego nie warto przepłacać skoro podobną a nawet lepszą jakość można uzyskać kilka razy taniej.

    • robson pisze:

      A Carlitos zarabia… 10 razy mniej od Chukwu.

    • Alcatraz pisze:

      Ani ty ani tym bardziej lesnodubski nic odkrywczego nie wymyślił,powiedziałbym logika dziecka, jak stwierdzenie: żeby żyć luksusowo to trzeba wydawać więcej kasy na luksusowe rzeczy , weź tylko teraz porównaj budżety Lecha z resztą Europy i odpowiedz sobie na pytanie gdzie jesteśmy.

      Moim zdaniem jesteśmy w zamkniętym kręgu swojej pozycji geograficznej na piłkarskiej mapie.
      My możemy poszukać talenty z młodych chłopaków i ich szkolić promować i ten sposób podnosić jakość i wartość klubu ich sprzedaż jest nieunikniona.
      Przykład 7egi z ubiegłego i obecnego sezonu jest modelowa i analogiczna do sytuacji Lecha z 2009, 2010
      piłkarzy sobie można podobierać parami. Liderzy , najbardziej utalentowani gracze się wypromowali , zostali wytransferowanie, ci co zostali czują się mega grajkami i gwiazdorzą. Ci którzy przedłużyli kontrakty ( Jędrzejczyk, Arboleda) są balastem finansowym.

      Moim zdaniem wypracowany sukces międzynarodowy Polskich drużyn należy konsumować, przewidywać transferowo sytuację , a więc mieć alternatywy najlepiej już w drużynie.

      Im szersza kadra tym sinusoida wyników bardziej spłaszczona, bezpieczna z gwarancją gry w Europie.
      Ja widzę to właśnie w obecnym Lechu, w sposobie zarządzania.

    • Alcatraz pisze:

      W ubiegłym roku był lament , że po awansie do Ligi Mistrzów kurewka odjedzie wszystkim na lata świetlne i właśnie ten odlot teraz widzimy. Nie chwaląc się wtedy właśnie to przewidywałem , co teraz nimi się dzieje , przytaczając właśnie przykład Lecha.

    • KotorFan pisze:

      Już tak kilka lat oszczędzaliśmy i byliśmy wiecznie drudzy z Mariuszem Rumakiem. Zobaczymy kto zagwarantuje MP, Gytkjaer z 500 tys. euro za sezon czy Niezgoda grający za frytki. Im więcej kasy wydajesz, tym większa szansa, że dostaniesz lepszego piłkarza. Carlitos czy Angulo rzadko trafiają się. Niewypały też zdarzają się, ale kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana. Nie wyszedł im Chukwu, a wcześniej Odjidja wygrał ligę. Lech spalił się kominem dla Arboledy niestety i później przez parę dobrych sezonów właśnie wyszukiwał za grosze grajków. Teraz już więcej wydaje i miejmy nadzieję, że będą efekty w postaci MP.

    • John pisze:

      700-800 tys euro jak na zawodnika który ma kontrakt ważny pół roku ,trochę dużo.Jak na Lecha za dużo.Świerczok też ma kwotę odstępnego 700 tys euro zapisaną w kontrakcie.
      Dobry zawodnik i z kartą na ręku wcale nie musi kosztować mniej,Gytkjaear kosztował chyba całkiem sporo.Właśnie Lech musi bardzo uważnie się przyglądać sytuacji na rynku transferowym,zawodnikom którym,kończą się kontrakty i starać się nadarzające okazje wykorzystywać,ale wtedy też trzeba zawodnika skusić pensją,jakąś możliwością pokazania się i dalszego transferu bo czym innym niby.Piękne stadiony,atmosfera,kibice ,wszystko fajnie ,ale liczba zer na koncie musi się zgadzać.
      Sytuacja finansowa Lecha jest zapewne bardzo dobra,tyle że kadra szeroka,spore inwestycję poczynione ,trzeba teraz zrobić miejsce.Ale jak przystało na tak duży klub ,to Lecha powinno być stać na 2-3 wzmocnienia,jeśli chce się grać o MP, a następnie w europejskich pucharach.
      Trzeba chęci stawania się coraz lepszym ,bo naprawdę pod wieloma względami jest co raz lepiej.
      A sukcesów nie widać.

    • Alcatraz pisze:

      Tu nie chodzi o oszczędzanie, tylko o nie wyrzucanie pieniędzy w błoto.
      1)Zarabiamy na wychowankach, czyli promocja zdolnych( obecnie Gumny, Jóźwiak)
      2) Kupujemy, kontraktujemy tych naprawdę rokujących przynajmniej poziom top ekstraklasy lub tanie talenty, okazje
      3) Uzupełniamy kadrę wypożyczeniami graczy nieprzewidywalnych, raczej do rywalizacji z klauzulą wykupu, którzy też mogą wypalić, dla przypomnienia : takim transferem było przyjście Darko Jevticia !!!
      To jest dobra strategia.

    • siwus89 pisze:

      No i wiara najpierw podnieconia Gytkjearem pisała że Rutki będą żałować kasy i pewnie i tak go nie wezmą,a jak go wzięli to wyzywano go od drewna,i że ma wypierdalać,i brać Angulo. Niestety ale takie są fakty. Z Gajosem było podobnie jak i z wieloma innymi zawodnikami.

    • bezjimienny pisze:

      Bzdura. Ładnych kilka zespołów z naszej strefy geograficzno-ekonomicznej, wchodząc do LM miało budżet, transfery i wypłaty niższe niż Legia, a nawet Lech. Własne szkolenie+nieźli zawodnicy ze swojej ligi+konsekwentne nabijanie rankingu w LE. I tyle.

    • aaafyrtel pisze:

      przykład pierwszy z brzegu, że można, takie bate borysów… coś takiego, czyżby to na białorusi była możność, a u nas nadal niemożność…

  16. andi pisze:

    Z tej trójki, co ma zasilić Lecha..jeden to polak z doświadczeniem. Stawiam na Tomasika. I nie tylko ja. Nie będę podpierał się kto z was tak też tak sądzi…biorę to na siebie. A z wywiadu z trenerem wynika że dojdzie dwóch atakujących, jeden mogący grać na boku. Napastnik, skrzydłowy, rozgrywający. Nie licząc wychowanków. Czyli i Pawka jest w grze. I w zasadzie to wynikało by że ten obrońca może mieć kontrakt od zaraz ale nie dłużej niż 2 lata. Ci atakujący to wypożyczenie…dobra opcja. A że ostatnio nie dopilnowano transferów skrzydłowych, to mamy mętlik. I Radut jest na liście, a może latem będziemy ściągali pomocnika pokroju Raduta!!! Paranoja. Szukał bym napastnika i pomocnika do rozgrywania. Ten Tomasik może być. Ale pozbył bym się Nielsenwó, Rakelsa(odchodzi), Majewskiego(nagle go oświeci moc), Tetteha(jest kupiec). I nawet De Marko by mi nie doskwierał. Pozmieniać w ustawieniu..Dilawer-Trałka. Ale atak musi dostawać piłki do strzału(ostatni mecz tego dowiódł, nawet Radut miał swoją szansę). Jest cisza w sprawie transferów do i z Lecha. A w koło tiszyna…

  17. Mary pisze:

    Tej Leftt! Podaj wreszcie rozwiązanie Twojego konkursu, przecież nikt nie będzie cofał iluś tam stron śmietnika 🙂 4/7 mnie nie zadowala, wydawało mi się, że moje typy to pewniaki :))

    • leftt pisze:

      Już szybciutko podaję, co by pod lokomotywą głowy nie położyć. A zatem: 1. Grimmy 2. Siódmy Majster 3. bombardier 4. Behemot 5. Mary 6.kibol z IV (chociaż pewnie pasowałoby więcej) 7. JR (od 1991 r.)

  18. Coach pisze:

    Troszeczkę martwi że tym priorytetem Lecha nie jest ten pomocnik na 8 ewentualnie 10.
    Tam brakuje tej szybkości i kreatywności,Gajos nie może mieć miejsca w składzie z automatu.
    To już w Jagiellonii miał większą konkurencję.I tu trzeba się zgodzić z tym co powiedział w wywiadzie skaut Lecha.Może w tym temacie się coś zmieni.Była spora rewolucja ,a widać jak wiele jest do zrobienia.Lech ma 1 napastnika ,nie ma od dawna rywala dla Gajosa,osamotniony Kostevych na lewej obronie.Trzeba działać żeby tego Lecha ,tą lokomotywę rozpędzić.Zakasać rękawy i nieźle dorzucić do pieca.:-)

    • aaafyrtel pisze:

      rozgarnięty grajek na ósemkę, za moich czasów nazywało się takowego rozgrywającym, to czyste chciejstwo jest, nadawałem o tym stronę wcześniej, bo to wymierający gatunek jest… trzeba by wskrzesić śp. Miłoszewicza…

    • sas pisze:

      Ja się cofne o rok i podam Ci nazwisko Linettego, gdyby Gajos grał na jego poziomie nikt by się go nie czepiał i nie wracał do prehistorii.

    • aaafyrtel pisze:

      otóż linetty miał kłopot z rozegraniem akcji mierzonym podaniem, zobacz jego grę w reprezentacji, ile podań dostał lewy od linettego… jednak życzę mu jak najlepiej, może w tej sampdorii się podszkoli…

    • Asdf pisze:

      Lechowy Christian Ericssen

    • tomek27 pisze:

      Tylko liczenie podan do Lewego to zbytnie uproszczenie roli Linettego . Inna sprawa ,ze sas nie mowi o reprezentacji ,gdzie Karol się nie sprawdza ,tylko o tym jak gral w Lechu .W Lechu w sezonie przed wyjazdem miał solidne liczby ligowe 28 meczow – 3bramki- 7 asyst . Poza rola ofensywnej osemki , to nie tylko bramki i asysty , chodzi o to żeby zdobywac pole w srodku ,żeby robic przewagę w ofensywie ,grac przez 10tka czy skrzydłowych , wtedy liczb w postaci asyst i bramek może nie być ,a osemka może robic dobra robote w ofensywie

    • aaafyrtel pisze:

      tak to prawda, liczby linettego nie są jakieś oszałamiające… jak pamiętam z jego lechowej gry, to niezły był w zaatakowaniu przeciwnika będącego przy piłce i odbiorze tej piłki, z dokładnym dalej podaniem już było gorzej…

  19. Andrej pisze:

    Kto jest na zdjęciu z Rudkiem na głównej. ???Artykul o transferach , zdjęcie z dzisiaj ???

  20. babol pisze:

    Skoro dla Lecha, który skasował 12-13 milionów euro w letnim okienku transferowym wydanie 700-800 tys. euro na Cernycha to kupa kasy i ogólnie nie opłaca się wydawać tyle na piłkarza pół roku przed końcem umowy, to raczej nigdy nie przeskoczymy pewnego poziomu. Jest do zgarnięcia jeden z najlepszych ligowców to trzeba to wykorzystać. Za pół roku facet będzie w 1 kolejności oglądał się za klubami renomę wyżej niż Lech. U nas mógłby pograć, chociaż 1,5 roku i jeszcze można by na nim zarobić jak się spisze, tak to widzę. Pewnie jak zwykle górę weźmie dziadowanie, obym się mylił.

    • bezjimienny pisze:

      Leśnodorski dokładnie tak samo twierdził ściągając Masłowskiego. I skąd przekonanie, że to 800 tys. załatwi sprawę? I, że zawodnik JUŻ się nie ogląda za czymś lepszym od Lecha? O tym ostatnim jestem wręcz przekonany.
      Jest do zgarnięcia…do zgarnięcia byłby jakby miał odstępne wpisane.

    • Gadzuki pisze:

      te 700-800 tys euro to trzeba zapłacić jagieloni cernych też coś będzie chciał za podpisanie kontraktu i jego menadżer tez więc tak dodałbym 400 000 euro

    • bezjimienny pisze:

      Jak nie ma karty w ręce to raczej takiej sumy w Polsce nie dostanie. Pisałem o tym skąd przekonanie, że Jaga go za tyle odda?

    • Gadzuki pisze:

      Problemem jagielloni jest to że jest tam kilku właścicieli/udziałowców którzy dają kasę na konkretnego zawodnika – jak akurat ten co dał kasę na sprowadzenia zawodnika do jagi widzi że jest oferta i można dobrze sprzedać to nie liczy się dobro drużyny ale stan konta i idzie zawodnik
      Ponoć dlatego odszedł Probierz bo nie wiedział kogo mu sprzedadzą co okienko.

    • rakuda pisze:

      Wy naprawdę chcecie wydać jakieś 3 miliony złotych na kolesia, który w 21 meczach w Jadze strzelił 3 bramki? Przecież to są staty godne NBNa…

    • aaafyrtel pisze:

      nie trzeba żadnych bejmów wydawać w kwestii napastnika… szybki bill niech spada jak można najprędzej, a tomczyk wraca z tego zesłania… lepiej powinno wtedy być…

    • Grimmy pisze:

      @Rakuda
      I miał 7 asyst. W zeszłym sezonie strzelił 12 bramek i miał 9 asyst w 34 meczach, gdzie w 16 był ustawiany na skrzydle, raz na „dziesiątce”. Naprawdę uważasz, że Cernych to człowiek, który nie jest wart tych 700-800 tysięcy Euro? Poza tym, nie chodzi tylko o liczby, ten chłopak broni się samą swoją grą.

    • JR (od 1991 r.) pisze:

      Zawsze warto rozważyć kryteria pozastatystyczne. Czasami można nastukac kast z niczego, a za rok nie istnieć. Cernych posiada całkiem sporo walorów ofensywnych i czysto piłkarskich, że przydałby się w Poznaniu. Pytanie czy nie myśli już o lepszej lidze?

    • rakuda pisze:

      Zupełnie mnie nie przekonuje ani liczbami ani grą (nie to żebym namiętnie oglądał Jagę czy wcześniej Łęczną, więc może po prostu nie widziałem wystarczająco wiele meczów, w których grał) za połowę tej kasy, spoko, ale za te pieniądze to wolałbym pieprzniętego Świerczoka.

    • Grimmy pisze:

      Rakuda,
      Ale wiesz, że Cernych to bardziej skrzydłowy niż napastnik? A jak na skrzydłowego, liczby ma imponujące. Świerczoka mówisz. Gościa, który 3 razy odbijał się od ekstraklasy. Świetnie, odpalił za czwartym razem, ale ciekawe czy to nie będzie piłkarz-meteor. Zobaczymy, ja tam do Świerczoka nie jestem przekonany. Facet ma bardzo trudny charakter i trudno mu się wpasować w nowe otoczenie. Koledzy z boiska w poprzenich klubach za nim, delikatnie mowiąc, nie przepadali. Moim zdaniem, za duże ryzyko…

    • rakuda pisze:

      Ale wiesz, że jemu się za pół roku kończy kontrakt? za 3 miliony to z półrocznym kontraktem można dostać Teodorczyka w formie 😉

    • Grimmy pisze:

      Teodorczyka w formie z poprzedniej jesieni za 3 mln zł? Raczysz żartować? Chyba, że chodzi Tobie o Teodorczyka w obecnej formie, takiego to nawet za czapkę gruszek nie chcę 😉 Widzę, że niektórym współczesny futbol zaczyna odjeżdzać, polecam zrobić 'reality update’ – aktualizację rzeczywistości. 700 tysięcy Euro to są groszowe sprawy w obecnym futbolu za dobrego grajka z półrocznym kontraktem. Jeśli tyle nie jesteśmy w stanie wyłożyć, to trzeba się pogodzić z tym, że zespoły pokroju Benevento, będą nam sprzątać sprzed nosa piłkarzy. Trzeba zrozumieć, że czasy, kiedy takiego gracza jak Cernych, mającego pół roku ważności kontraktu, brało się za wiadro śliwek, dawno minęły. Psia krew, muszę skończyć z tymi owocowymi porównaniami…

    • rakuda pisze:

      Nie no serio, 3 miliony za przeciętnego kopacza z kiepskiej do bólu ligi, z którym za tydzień można podpisać kontrakt za darmo.

    • Grimmy tel pisze:

      Ech, uparłeś się aby przewalutowywać kwotę o której rozmawiamy na złotówki, bo brzmi jakbyśmy rozmawiali o większych pieniądzach. 700 tysięcy Euro – 3 mln zł. To grosze obecnie. Taki Ludogorets (Bułgaria) za Góralskiego zapłacił Jadze 1,5 mln Euro – czy jak Ty wolisz, 6,5 mln. Możemy upierać się przy polityce transferowe „ściągamy za nie więcej niż 500 tysięcy Euro”, ale nie płaczcie później późnym latem, że nas Kazachowie czyAzerowie leją w pucharach.

    • rakuda pisze:

      Nie upieram się na nic. Transfer ma/miał być między polskimi klubami, więc chyba w złotówkach; chyba, że w międzyczasie wprowadziliśmy euro w naszym smutnym kraju. Niezależnie od tego w jakiej walucie wydawanie takich pieniędzy za tej klasy kolesia, jeśli można go mieć za darmo za pół roku jest mało sensowne.

    • Grimmy pisze:

      Co nam po nim za pół roku, jak my potrzebujemy takiego kogoś na dzisiaj. Wzmocnijmy się w między czasie jakimiś pierdołami pokroju NBNa czy Rakelsa, bo są tani i nic za nich nie trzeba płacić. A później płacz, jak co roku, że mistrz był w zasięgu, a zgarnęła go Legia. Z takim myśleniem możemy przyzwyczaić się do pierdołowatych wyników i mistrza raz na 10 lat, kiedy inni okażą się bardziej pierdołowaci niż my.

      „jeśli można go mieć za darmo za pół roku jest mało sensowne.” Myślał indyk o niedzieli… Po pierwsze, jak paragraf wyżej, szukamy ludzi do gry już na teraz, bo mamy poważne luki w składzie. Na ataku tylko jedna sensowna opcja, a na skrzydłach gra Jevtić, który skrzydłowym nie jest. Co tam, możemy poczekać na sensownego napastnika/skrzydłowego. Nigdzie nam się nie śpieszy. Po drugie, zaklepując ten transfer już teraz i wykupując go z Jagiellonii, uprzedzamy kluby zagraniczne, dla których nie będzie problemem wydanie 1 mln Euro za Cernycha. Rozumiem, że w sprawie kontraktów też, nie płaćmy zbyt wiele, bo przecież 40 tysięcy złotych na miesiąc to fura kasy. A później oczekujmy, że będziemy kusić wirtouzów futbolu. Ciekawe czym, świeżym powietrzem?

      Podawanie sum transferowych w Euro jest po prostu wygodne, bo daje skalę porównawczą.

    • rakuda pisze:

      Nie musisz się tak gorączkować:) Świat się nie zawali jeśli będziemy mieli inne zdanie na temat Cernycha, tym bardziej, że pewnie i tak do nas nie przyjdzie.

    • Grimmy pisze:

      Akurat nie chodzi o konkretnego piłkarza, w tym przypadku Cernycha, tylko o pryncypia i podejście do polityki transferowej. Dla wielu osób tu piszących 700 tysięcy euro, to Bóg wie jakie pieniądze, a to takie minimum w obecnym futbolu. Nie tylko zachód przebija nas finansowo, nie tylko wschód, ale nawet inne kraje – teoretycznie biedniejsze – z naszej strefy ekonomiczno-geograficznej. Jeśli będziemy upierać się przy granicy 500 tysięcy euro, to pozostaje nam kontraktowanie odpadów. W 2010 roku potrafiliśmy ściągnąć Murawskiego za milion Euro. Było to 7 lat temu, więc trzeba też wziąć pod uwagę zmieniającą się siłę nabywczą pieniądza. W 2010 roku najwyższy transfer to 94 miliony, obecnie 222 mln euro. Biorąc to pod uwagę, przy obecnej sile nabywczej pieniądza, za Murawskiego zapłacilibyśmy 2,5 mln euro. A my dalej tkwimy mentalnie w 2010, gdzie 500 tysięcy to było coś. Według podanych przeze mnie przeliczeń obecnie powinniśmy kupować piłkarzy za 1 mln, 1 mln 250 tys euro – rownowartość ówczesnych 500 tysięcy.

      A co do gorączkowania – faktycznie, nie ma to sensu ;).
      Pozdrawiam.

    • tomasz1973 pisze:

      Ale on się nie gorączkuje, tylko wykłada Ci jak kawe na ławe, to co jest sednem tego problemu, który nazywa sie ” Lechowy minimalizm”. Jak widzę jest to choroba niezwykle zaraźliwa, skoro dopada już najbardziej odpornych, czyli kibiców ( niektórych). Jak słyszę gadke, typu „niewarto, poczekajmy pół roku, bo będzie tańszy/za darmo, to mnie mdli! Braki mamy teraz, ale zawodnika kupimy za pół roku…widzisz gdzieś logikę w tym swoim rozumowaniu? Jasne jeżeli twierdzisz, że sukcesem będzie podium i Ci to wystarcza, to ok, rozumiem Twój tok myślenia…
      Niestety dla Ciebie i dla Rutkowskich, II miejsce to dla większości kiboli pierwszy przegrany o dalszych miejscach nie będę pisał- więc racz nie męczyć buły, że ten czy tamten ( celowo bez nazwisk) może przyjść za pół roku, albo można go zastąpić odrzutem z innych lig za 200 klocków na wypożyczeniu. W dzisiejszym piłkarskim świecie kwota 700 tys E, to drobne, a skoro jest okazja to się ją łapie ( i ta zasada obowiązuje w całym biznesie, nie tylko w piłce), skoro możemy mieć sprawdzonego ligowca z dobrymi statystykami, na pozycję słabo u nas obsadzoną, to się podejmuje ryzyko. Ryzyko, bo oczywiście nikt nie da gwarancji, że przysłowiowy Cernych będzie w Lechu grał tak jak w Jagielonii, może stać się drugim Gajosem, ale równie dobrze może stać się drugim Rudnievem, bo patrząc na niego to w Łęcznej grał tak sobie, po przejściu do lepszego zespołu zaczął grać lepiej, może nadal ta zasada u niego obowiązuje.

    • rakuda pisze:

      Ale ja nigdzie nie twierdziłem, że 700tys. euro to jest jakaś kwota z kosmosu ani że nigdy nie powinniśmy wydawać więcej niż 500tys. Pełna zgoda co do pryncypiów: chcemy wygrywać i w PL i w EU to musimy płacić więcej i za grajków i grajkom. Nawet za tego nieszczęsnego Cernycha 700tys to byłaby spoko cena, jeśli miałby jeszcze 2 lata kontraktu a nie właściwie kartę w ręku. Według mnie, w tym konkretnym przypadku 700 tys. to przegina i tyle.

  21. bezjimienny pisze:

    Zachowam się jak typowy fanatyk transferów. NBN i Lech są już w zasadzie po słowie z Omonią Nikozja. Radujcie się! A teraz zachowam się poważnie: na profilu NBNa na transfermaktcie w sekcji pogłoski pojawiła się Omonia Nikozja.

    • siwus89 pisze:

      Mnie dziwi że on w ogóle budzi jakiekolwiek zainteresowanie jakiejkolwiek profesjonalnego klubu.

    • ww pisze:

      Dla scoutów Omonii, przeprowadzających wywiad środowiskowy: DRODZY CYPRYJCZYCY, nie zabierajcie nam NICKI BILLE NIELSENA, naszego CZOŁOWEGO zawodnika. Klub zwariował, że chce go sprzedać za TAK MAŁE PIENIĄDZE. NICKI wiele stracił przez kontuzje, ale gdy tylko grał, okazywał się być boiskowym połączeniem Berbatowa, Messiego, Higuaina i SOSINA (legendy ligi Cypryjskiej). Ciężko pogodzić się z jego ewentualną stratą, samo odejście zdaje się być jednak nieuniknione, tym bardziej że ostatnimi czasy w kuluarach mówi się o jego MARZENIU jakim jest gra dla OMONII NIKOZJA. Podobno wielokrotnie powatarzał, iż nigdy nie zagra w Anorthosisie Famagusta. Koledzy z postów wyżej to tylko zazdrośni fanatycy Anorthosisu, proszę nie zwracać na nich uwagi. NICKI BILLE „wciągnąłby” waszą ligę jak keb… odżywki, dzięki którym jego gra porywa miliony Polaków w kraju i za granicą.

    • Pawlisko pisze:

      Świetne na poprawę humoru. Ekhm znaczy się 100% racji oczywiście!

    • Paszczak pisze:

      Dokładnie. Sekcja Anorthosisu w komentarzach jest za mocna! Dodatkowo NICKI BILLE to FAWORYT kibiców. DOBRY DUCH zarówno w szatni jak i poza nią. WZÓR PROFESJONALIZMU w każdym calu. Podejrzewam, że został wychowany w nienawiści do waszych rywali.

  22. John pisze:

    Dobrych piłkarzy,takich jak Cernych ,którym kończy się kontrakt z danym klubem jest więcej.Takich w zasięgu Lecha,ale tacy zawodnicy w pierwszej kolejności czekają na ofertę z lepszej ligi,albo jeszcze lepszych pieniędzy niż jest w stanie dać Lech.
    Dobry piłkarz ale te 700-800 tys euro na pół roku przed końcem kontraktu to już duże pieniądze.Zwycięży pewnie jakaś opcja rezerwowa,tańsza a okaże się czy gorsza.
    Szansa byłaby większa gdyby udało się podpisać kontrakt w styczniu,wtedy można negocjować wcześniejsze przejście.Z tego co pisało w artykule na chłodno,to jest właśnie szansa dla Lecha żeby się wzmacniać,zbytnio nie przeplatając.Nie tylko z Cernychem ,są i inni warci uwagi.

    • tomasz1973 pisze:

      John przeczytaj to co napisał Grimmy i to co ja napisałem nieco wyżej do –rakudy–może zmienisz zdanie względem „dużych pieniędzy”

  23. babol pisze:

    I zaczęło się już psioczenie, że trzeba jeszcze managerowi zapłacić, sam piłkarz zażyczy sobie nie wiem jak wielki kontrakt. I wisienka na torcie przykład Masłowskiego, że z góry się nie przyjmie. Z takim myśleniem nigdy nie zbudujemy dobrej ekipy. Prawie 10 lat wstecz nasi sterowcy zaryzykowali i się udało. Teraz są sprzeciwy. Wolicie brać kolejnych zawodników z zagranicy, niby ogranych i takich sprawdzonych w swoich ligach, a gdy przychodzi co do czego to u nas pełne rozczarowanie. Nie twierdzę oczywiście, że Cernych zbawi Lech i będzie grał pięknie, ale wolę jako kibic takie transfery niż nie wiadomo skąd i po co z poza kraju. Ostatnie lata pokazały, że prawie wszystko co przychodziło z poza kraju okazywało się rozczarowaniem.

    • aaafyrtel pisze:

      nie mogę się zgodzić… stilić, renifer, jewtić, putnocki, hamalajnen, tonew, kadar… niezłych było bez liku…

    • robson pisze:

      Akurat porównywanie Cernycha z Masłowskim jest trochę bez sensu. Cernych to od paru lat sprawdzona marka w naszej lidze, reprezentant kraju wybierany nawet piłkarzem roku na Litwie, a Masłowski miał w karierze chyba tylko jeden dobry sezon w Zawiszy, później złapał jakąś kontuzję i na dawny poziom już nie wrócił. Za Cernycha na pewno warto zapłacić trochę więcej, bo prawdopodobieństwo niewypału jest naprawdę niewielkie.

  24. fgh pisze:

    Wpadka transferowa może się zdarzyć i przy piłkarzu darmowym i przy piłkarzu za 10 mln euro. A jednak wyłączając jednosezonowe wyskoki, to dominują te drużyny, które na piłkarzy wydają więcej. Cuda zdarzają się rzadko, więc liczenie na cud jest oznaką głupoty. Jak się chce być mistrzem Polski to niestety, ale trzeba inwestować. Jak się nie ma z czego inwestować, to z kolei coroczne majaczenie o tytułach można traktować w kategorii modlitwy

    • tolep pisze:

      Które mają więcej. Pytanie czy droga Leśnodorskiego byłaby dobra. Próbowaliśmy czegoś takiego po mistrzostwie w 2010 i…
      A Leśnodorski tak czy siak miał niesamowitego fuksa w losowaniu.
      Potencjał wzrostu zamożności tkwi – chcemy czy nie – w następnych Bednarkach. Przydałby nam się klub satelicki w I lidze, tzn. BARDZO silnie związany z nami nieformalnie. I to wielkopolski, a może nawet poznański. W którym w każdej rundzie regularnie na boisku przebywałoby ze sześciu piłkarzy wypożyczonych od nas.

    • Rogacz73 pisze:

      O też tak to widzę, Jóźwiaki, Tomczyki nie muszą się przenosić na drugi koniec Polski.

    • robson pisze:

      No to trzeba trzymać kciuki za awans Warty.

  25. andi pisze:

    Wspominałem o tym kilkakrotnie..Przy ogrywaniu młodzieży, przy ogrywaniu rekonwalestentów. Jest Warta…dlaczego nam tak daleko do współpracy. W ciągu 2/3 sezonów byśmy byli w stanie rezerwy mieć w 2 lidze a Wartę w 1-szej. Co o tym myślicie??? I co w sprzwie transferów???

    • bombardier pisze:

      @andi – Czy można połączyć ogień z wodą.
      Zbyt skomplikowane sprawy z przeszłości.
      Bardzo wątpię by senior Rutkowski podjął
      rozmowę.
      W sprawie transferów – jest dobrze, będzie lepiej!

    • bezjimienny pisze:

      Dlaczego daleko? W tym momencie to może nie, ale jeszcze niedawno Warta brała naszych juniorów. Bo uwaga, uwaga- to klub z Wildy musi mieć interes w wypożyczaniu wychowanków Lecha. A aktualnie jest na dobrej drodze do I ligi grając swoimi młodymi. Losowo wybrałem sobie mecz z Garbarnią- połowa pierwszego składu to wychowankowie Warty. To ilu młodych oni mają tam mieć?

  26. andi pisze:

    robson….Poznań by na tym skorzystał. Ale po pierwsze..musi być wola takiej współpracy. I wiadomo że to Lech byłby promotorem tego przedsięwzięcia. Ale i Warta i Lech musiały by pozostać osobnymi tworami(firmami).

  27. andi pisze:

    Wsio prawilno…A z tym drugim, wlałeś mi nadzieje w serce. Siema Wiara.

  28. black pisze:

    Z 25 na 26 grudnia w łodzi próbowano spalić choinkę przed stadionem Widzewa. Próbowali ją spalić ci sami co w marszu Niepodległości nieśli flagę Polski z napisem Narodowy łks. Choinkę ubierały dzieci, dla nich to nic nie znaczy Nie rozumie jak wy wiara z Kolejorza możecie trzymać z takimi barachłem jak ełksy.
    Nie ważne czy choinka była Legii czy Cracovii, mogła być Lecha, takich rzeczy się nie robi. Pozdrawiam

  29. mr_unknown pisze:

    Myślę, że przy odpowiednich chęciach jest szansa na pozyskanie Cernycha. Pytanie jakie dostanie oferty z zagranicy i czy rzuci się na pierwsze lepsze przykładowo Benevento. Rok w Lechu na pewno by mu nie zaszkodził, a wręcz pomógł w transferze do jakiegoś średniaka z Francji, Włoch czy Niemiec, a z Jagi piłkarze raczej nei trafiają do takich klubów.

    • bezjimienny pisze:

      Do Lecha mu się spieszyć nie musi, my pewnie wzięlibyśmy go nawet w lutym, kiedy się zamknie okienko dla lig cywilizowanych.

  30. Dz pisze:

    skonczcie biadolic i pisac bzdury…CERNYCH NIE CHCE GRAC W LECHU ani w zadnym innym polskim klubie…nie ma zadnych szans na ten fransfer…zawodnik sklania sie ku kierunkowi rosyjskiemu because of the money…

    • internetowy fan pisze:

      Z takim minimalistycznym podejściem to my nigdy nie zdominujemy naszej ligi. Ja w FM jak kupołem Cernycha to jeszcze na Świerczoka mi starczyło. W drugim meczu co prawda kolejny raz zerwał więzadła, ale za to sprzedałem 30 tys. karnetów bo pokazałem że mam mocarstwowe plany.

    • bezjimienny pisze:

      Każdy normalny nie-Wielkopolanin wolałby grać w Rosji niż w Polsce. To chyba oczywiste. Pytanie czy rzeczywiście z tej Rosji dostanie ofertę. Jeśli nie- to jakieś tam szanse są, choćby i od lipca, jeśli Jaga nie będzie chciała sprzedać.

  31. aaafyrtel pisze:

    zmarł śp. Stanisław Terlecki, którego pamiętam z moich czasów, piłkarz niepokorny…

  32. liszka pisze:

    Tomasik czyli obrońca do rywalizacji blisko Lecha via PS.

  33. Michu87 pisze:

    Czyli można powiedzieć, że transfer Tomasika jest na ostatniej prostej.

    • JR (od 1991 r.) pisze:

      Jego ewentualna rywalizacja z Kostevyczem dość interesująca się wydaje. Kostię zweryfikowała nasza liga i wiemy, że w ofensywie ma sporo do nadrobienia. Tomasik jednak nie powinien mieć łatwego wejścia do składu. Ma już swoje latka i zapewne to już byłby ostatni jego w miarę dobry kontrakt w karierze. Jeśli dostanie od Zarządu satysfakcjonującą propozycję to też nie wiadomo jak zareaguje, czy nie spocznie na laurach? Z drugiej strony nie wyciągnie się go z Jagi za byle co. Trudno się podniecać takim transferem.

    • aaafyrtel pisze:

      znowu obrońca?! czyżby nasza eka chciała zmienić kierunek gry na do tyłu, zamiast tego intuicyjnego do przodu…

    • Bart pisze:

      Ten „znowu obrońca” jest nam bardzo potrzebny. Przypomnij sobie co się działo na lewej obronie gdy Kostewycz był kontuzjowany. Ponadto rywalizacja na lewej obronie też musi być.

    • aaafyrtel pisze:

      wtedy ów de marco mógłby zagrać… a nie stale ławę ogrzewać…

    • Grimmy tel pisze:

      Aaafyrtel,
      Jeśli Tomasik przyjdzie do nas, to skrócą De Marco wypożyczenie i już zimą wróci na Słowację. Gdybym miał wybierać pomiędzy De Marco, a Tomasikiem, to wybrałbym oczywiście tego drugiego.

    • aaafyrtel pisze:

      grimmy

      czytam na oficjalnej, ze tego de marco skauci/szperacze lechowi obserwowali dwa (SIC!!) lata, to jak, przez te dwa lata nie umieli zauważyć, że nędzny jest, czy jak?! może więc nie jest nędzny…

    • bezjimienny pisze:

      Gość nie zagrał u nas nawet jednego meczu na swojej pozycji…także może odpuść sobie nędzność? Opinie były takie, że jest niezły i tylko tyle. Wzięty został głównie dlatego, że bardzo pilnie potrzebni byli stoperzy bo w kadrze był wtedy jeden, a De Marco był łatwy do wzięcia na bardzo dobrych warunkach.

    • robson pisze:

      De Marco to po pierwsze stoper a nie LO, a po drugie niekoniecznie jest nędzny, tylko mamy po prostu nadmiar obrońców i ktoś musi zwolnić miejsce.

  34. JR (od 1991 r.) pisze:

    Jego ewentualna rywalizacja z Kostevyczem dość interesująca się wydaje. Kostię zweryfikowała nasza liga i wiemy, że w ofensywie ma sporo do nadrobienia. Tomasik jednak nie powinien mieć łatwego wejścia do składu. Ma już swoje latka i zapewne to już byłby ostatni jego w miarę dobry kontrakt w karierze. Jeśli dostanie od Zarządu satysfakcjonującą propozycję to też nie wiadomo jak zareaguje, czy nie spocznie na laurach? Z drugiej strony nie wyciągnie się go z Jagi za byle co. Trudno się podniecać takim transferem.

  35. anonimus pisze:

    no i jak ktoś napisał nie ma tematu Cernycha w Lechu..szkoda .
    bezjimienny to tylko plota z NBN, nie wydaje się żeby włodarze Omonii byli tak szaleni..

    • bezjimienny pisze:

      W przypadku NBNa szaleni byli już włodarze: Lecha, Esbjerg, Evian (ekstraklasa francuska!), Villarealu (Primera Division!), Elche, Rayo Vallecano, Nordsjelland i Regginy (Serie A!). To byłby bardzo typowy, cypryjski transfer.

    • Siódmy majster pisze:

      @bezjimienny-ale w czasach gdy on był w tych klubach to coś tam jeszcze potrafił strzelić i nie miał kontuzji.U nas oczywiście miał ,a gole to strzela już tylko swojej kobiecie ;)Gdyby Omonia go wzięła uznam to za cud i dowód na istnienie Świętego Mikołaja.Tylko on jest w stanie dać nam taki prezent jak spakowana walizka NBN-a i bilet lotniczy do Nikozji wciśnięty w jego zęby.Jest tylko jeden problem 🙁 Czy poznańskie wytwórnie kebabu, hot dogów i innej zdrowej 😉 żywności przetrwają bez Nickiego?

    • bezjimienny pisze:

      A u nas nie strzelał i/bo miał kontuzję, więc Omonia może go sobie wyjąć za frytki i być może odbudować/odchudzić. Na Cyprze to norma, z resztą w naszej ekstraklasie bywały bardziej skrajne przypadki i czasem nawet dające efekt.

  36. robson pisze:

    Jednocześnie Kulesza przeciął spekulacje o zainteresowaniu Lecha Cernychem. Szukają mu klubu za granicą.

  37. John pisze:

    Tomasik jako uzupełnienie i zmiennik Kostevycha,choć równie dobrze może wygrać rywalizacje,to bardzo dobry wybór.W formie jeden z najlepszych LO w lidze,Polak,30 lat.Ofensywnie grający obrońca.Koszt transferu niewielki ,same plusy.
    Co do Cernycha ,szkoda ,dobry zawodnik,ale nie ma mu się co dziwić,27 lat na karku,trzeba wyjeżdżać i zarabiać,lepszej okazji może nie mieć.A Lech jeśli będzie chciał wydać trochę grosza,to za pieniądze jakie trzeba by wydać na Cernycha,może znaleźć sobie zawodnika nie gorszego.

  38. piotr06 pisze:

    Jak Tomasik przyjdzie, to Kostewycz wkrótce nas opuści. Tak to widzę:-(

  39. aaafyrtel pisze:

    kilka razy próbuję umieścić komentarz w ten deseń, bezskutecznie:

    jaka wielka, cska po prostu… sowiecki twór, dowodzony przez popa nazwiskiem Юрий Вячеславович Бордзиловский, czyli служу cоветскому cоюзу… ów pop zresztą się „zasłużył”, pacyfikując nasze powstanie w 1956…

    cóż więc jest nie tak z tym komentarzem?! czyżby jakaś cenzura, mysia wraca czy jak?

  40. siwus89 pisze:

    Tak wszyscy mówią o Cernychu w Lechu, a zadał sobie ktoś pytanie co my na ten moment możemy mu zaoferować więcej niż Jagiellonia? Prócz finansów oczywiście.

    • Siódmy majster pisze:

      To proste.Po pierwsze to właśnie te finanse są magnesem dla każdego kopacza,po drugie szansa Kolejorza na majstra jest jednak większa niż Jagi, po trzecie transfer zagraniczny z Lecha jest dużo bardziej realny niż z Jagi.Nawet gdyby to miał być transfer do KACAPII.

  41. Hmm pisze:

    Tomasik przegrywa rywalizację w Jagielloni, a u nas ma się przebić? 😉

    • luck pisze:

      Ale po kontuzji jest, więc pasuje.

    • robson pisze:

      A dlaczego nie? W poprzednim sezonie najlepszy LO w lidze.

    • Grimmy tel pisze:

      @Robson,
      Jeśli pamięć mnie nie myli, to najlepszym LO rundy wiosennej według Instat był Kostevych. Miał lepszy wynik z wiosny niż Tomasik za rundę wiosenną, jesienną, czy w przekroju całego sezonu. Tomasik był drugi. Mieć w składzie najlepszego i drugiego LO w lidze poprzedniego sezonu? Jestem po stokroć na tak.

    • luck pisze:

      @robson-wolałbym, żebyśmy brali najlepszych na teraz, nie tych, co kiedyś nimi byli. A może to był tylko ten jeden najlepszy sezon w karierze, jak to u każdego piłkarza bywa? Nie znam za bardzo jego przeszłości, ale co osiągnął między 20- a 30- rokiem życia?

    • robson pisze:

      @Grimmy
      Ale miał lepsze liczby. Kostewycz – 2 asysty, a Tomasik – 9.

    • Grimmy tel pisze:

      @Robson, zdecydowanie lepsze liczby. Poza tym, piłkarsko wyglądał bardzo dobrze. Jeśli u nas miał by podobną formę, to Kostevych musiałby sporo się napocić, aby utrzymać miejsce w składzie. A jak taka rywalizacja pozytywnie wpływa na formę piłkarza, najlepiej świadczy forma Robaka z zeszłego sezonu naciskanego przez Kownackiego, albo Makuszewskiego z obecnego. Dobry ruch zarządu, jeśli przyjdzie Tomasik. Niektórzy tutaj twierdzą, że sprowadzenie Tomasika, jest mało perspektywicznym ruchem.ale przecież nie sprowadzamy to z myślą o tym, co będzie za 5 lat. On przychodzi na „tu i teraz”. Na trochę odleglejsze jutro mamy Puchacza.

    • robson pisze:

      @Grimmy
      Pełna zgoda z tą konkurencją. Dodałbym jeszcze przykład Trałki, który dzięki rywalizacji z Tettehem przeżywa drugą młodość. Najbardziej jednak martwi, że nadal nie ma konkurenta dla Gajosa…

  42. Expert pisze:

    Jak dla mnie to uzupełnienie. Jeśli chcemy mieć drużynę kompletną, to trzeba wszystkich sprowadzać z nastawieniem, że to ma być wzmocnienie, a nie założenie że to będzie zmiennik, albo inna ,,zapchajdziura”.

  43. Bart pisze:

    Na oficjalnej stronie Lecha jest ciekawy wywiad z Michniewiczem. Czesiu mówi między innymi, że widzi Gumnego na szóstce, że ma wszystko by grać na tej pozycji. Ciekawe 🙂

  44. opera pisze:

    Paweł zostaje na kolejną rundę w PBB i bardzo dobrze niech wraca latem gotowy do walki o pierwszy skład

    • siwus89 pisze:

      Pawka zostaje,Rakels do Cracovii, NBN odstrzelony czyżby mieli kogoś dogadanego? Messi? Harry Kane? Kuświk? Śpiączka?

  45. roby pisze:

    Lech w sprawie Tomczyka musiał zdecydować do końca roku

  46. aaafyrtel pisze:

    niedobrze, pewnikiem teraz to putnocki będzie te bramki dla nas musiał strzelać…

  47. LP pisze:

    Skoro Tomczyk zostaje w Podbeskidziu,to Nenad pewnie dostanie tych 2 napastników,w tym jeden co może grać z powodzeniem na skrzydle.Jakieś wypożyczenia są pewnie grane.
    Tomasik się przyda,a jak Kostevych będzie miał odchodzić,to miejmy nadzieje że ograny i gotowy do gry w Lechu będzie Puchacz.

    • Lolo pisze:

      Ja mimo wszystko Cernycha bym jeszcze nie skreślał. Czas zweryfikuje gdzie trafi. To że Jaga szuka mu klubu nie oznacza że znajdzie. A jak znajdzie to jaki i co mu zaoferuje (prócz pieniędzy?

  48. opera pisze:

    Jaga może szukać mu klubu do końca roku później to mogą go cmoknoć w pompę

  49. Anonim pisze:

    Od 10 stycznia Eleven pokaze Florida Cup wszystkie mecze Legii .

    • Gadzuki pisze:

      Bokiem im wyjdą te przygotowania na florydzie

    • Czlo pisze:

      Trochę dziwna decyzja jak na polski klub by przygotowywać się w Stanach. Żaden polski klub nie jest marką w USA by miał na tym zyskać marketingowo, a jet lag z pewnością nie wpłynie korzystnie na formę piłkarzy. Tak czy siak… Nie nasz problem.

    • Gadzuki pisze:

      Masz rację Czlo dodajmy że w takich meczach łatwiej o urazy bo stawka wyższa niż mecz towarzyski

    • wagon pisze:

      przygotowania w USA to pokaz typowej głupoty, i bardzo dobrze niech się tak przygotowują,
      jak ktoś był za oceanem ten wie, że tydzień po powrocie można dochodzić do siebie po zmianie czasu,

    • leftt pisze:

      Myślałem, że Cartoon Network.

    • PozyN pisze:

      Pewnie liczą że Polonia przyjdzie na ich mecze

    • bezjimienny pisze:

      Z całą pewnością na to liczą, generalnie w Legii wciąż (o dziwo) PR ma pierwszeństwo nad sportem. Ale co sprzedadzą za oceanem 70 koszulek to ich.

    • Aloes pisze:

      Tylko że jakoś takim ekipom jak PSV Eindhoven , Glasgow Rangers to nie przeszkadza w przygotowaniach i też biorą udział w tym turnieju.

    • roby pisze:

      Niech nawet robią zgrupowanie w Bangladeszu, choinka nas to interesuje…

  50. N pisze:

    Jeden napastnik już klepnięty. W ciągu kilku następnych dni pojawi się oficjalka z klubu.

  51. kksiak pisze:

    ZS od stycznia w Lechu ,wypozyczony do końca czerwca , potem można z nim podpisać za darmo. Dobry ruch ! 🙂

  52. Bart pisze:

    Kulesza przecina spekulacje o zainteresowaniu Lecha Cernychem? A skąd on ma wiedzieć kim Lech się interesuje a kim nie? Ma u nas kreta? Mogą nie chcieć go do nas puścić i szukać mu klubu za granicą, ale skoro Cernych ma kontrakt do końca czerwca 2018, to już za 3 dni Jaga będzie mieć związane ręce a Cernych będzie mógł podpisać nowy kontakt z kim chce, choćby i z Lechem.

  53. PozyN pisze:

    Ludzie narzekający na transfer czołowego obrońcy ligi w zeszłym sezonie Tomasika mają raka xD

    • aaafyrtel pisze:

      tych obrońców u nas jest jak mrówków… czyżbyśmy szykowali się do gry na powiedzmy pięciu frontach?!

    • robson pisze:

      Sprowadziliby obcokrajowca to by było „hurr durr znowu szrot, Rutkowski gdzie som Polacy?” Aż chciałoby się wrzucić jakiegoś mema z nosaczem.

    • aaafyrtel pisze:

      jak ten tomasik miał kontuzję ostatnio, to to, że był w dobry w zeszłym sezonie nie ma znaczenia… pewnikiem jego kontuzja jak to bywa u wyekslpoatowanego gracza będzie się stale tliła i tyle będzie z niego pożytku..

    • robson pisze:

      Bez przesady, nogi nie połamał żeby to miało się jakoś znacząco odbić na jego formie. Jakbyśmy mieli odpuszczać każdego gracza, który opuścił kilka meczów z powodu kontuzji to nikogo byśmy nie ściągnęli.

    • aaafyrtel pisze:

      wiecie, w ilu meczach ów tomasik grał w tym sezonie, aż w dziewięciu…

    • aaafyrtel pisze:

      pewnikiem ten tomasik to będzie coś jak wiecznie żywy albo inny wujadinowić… dlaczego takich graczy się sprowadza, to pytanie niezmiennie mnie interesuje, mam tylko jedno wytłumaczenie, czyżby ktoś na tym zarabiał…

    • Anonim pisze:

      @aaafyrtel
      Dlaczego takich graczy się sprowadza? Hmm, może dlatego, że Tomasik to jeden z najlepszych lewych obrońców w naszej lidze (obok Kostewycza i Hlouska), a w zeszłym sezonie jeden z absolutnie najlepszych obrońców w ogóle. W tym gra mniej bo był kontuzjowany i ma też solidnego rywala w osobie Guilherme. A mamy od dawna tylko jednego nominalnego lewego obrońcę, który gra wszystko, a brak rywalizacji niekoniecznie musi wpływać pozytywnie na jego formę. Tak jak ktoś już pisał, Tomasik ma też o wiele lepsze liczby od Kosti. Mogę zrozumieć przypieprzanie się do zagranicznych transferów, bo rzadko kiedy wie się coś więcej o danym zawodniku, ale czepiania się ściągania czołowych zawodników ligi na swoich pozycjach już nie czaję…

    • kilo82 pisze:

      Zapomniałem się podpisać pod powyższym komentarzem 🙂

  54. andi pisze:

    Jaśniej panowie..niech mnie szlak nie trafia, za stary jestem na zagadki…Choć klub…plis.

  55. leftt pisze:

    Nie pomyliłeś z Guilherme i Benevento?

  56. aaafyrtel pisze:

    powtórzę się, bo ten typ ma szaczególnie absurdalnego nicka… może przejdzie…

    jaka wielka, cska po prostu… sowiecki twór, dowodzony przez popa nazwiskiem Юрий Вячеславович Бордзиловский, czyli служу cоветскому cоюзу… ów pop zresztą się „zasłużył”, pacyfikując nasze powstanie w 1956…

  57. 07 pisze:

    Tomasik – czyli pierwszy transfer do( Lecha) Reha klepnięty.

    • aaafyrtel pisze:

      czyżbyśmy byli blisko odkrycia mechanizmu zarabiania na tego typu zakupach?

  58. aaafyrtel pisze:

    czyżbyśmy byli blisko odkrycia mechanizmu zarabiania na tego typu zakupach?

  59. Lolo pisze:

    Worek transferowy się rozwiązał. Jeśli wierzyć założeniom do obozu będzie komplet. Tomasik ma być uzupełnieniem, ale przy obniżeniu lotów Kostii może skończyć się jak z Putnockim. Tomczyk nie wraca, NBN najlepsza opcja Nikozja, Rakels OUT, Cernych odpadł – a nowy napastnik blisko via Krzysztof Kaźmierczak tt

  60. opera pisze:

    Jasne nie ważne kogo pozyskamy zawsze będzie coś źle
    Takie życie malkontenta

    • aaafyrtel pisze:

      jasne, jak jest wybór miedzy pozyskaniem gracza zdrowego a przewlekle kontuzjowanego, to trzeba wybrać przewlekle kontuzjowanego…,

    • opera pisze:

      Przewlekle kontuzjowanego haha Tomasik dwa poprzednie sezony w Jagiellonii zagrał prawie od dechy do dechy w tym miał kilka spotkań przerwy

    • PozyN pisze:

      No a jakiego masz zdrowego niby do wyboru? kurwa kolejny nosacz

    • aaafyrtel pisze:

      wywąchuję, że ten wybór to rozpoczyna się od skautów/szperaczy…

  61. Lolo pisze:

    Była oferta za Jevtića. Lech ją odrzucił

    • Grimmy pisze:

      Skąd Wy bierzecie te info? Potwierdzane są one przez klub, czy od „dobrze” poinformowanych?

    • robson pisze:

      @Grimmy
      Krzysztof Kaźmierczak z twittera (osoba blisko klubu).

    • Lolo pisze:

      akurat Krzysztof Kaźmierczak jest dobrze poinformowany

    • Grimmy pisze:

      Spoko, dzięki. Wiadomo coś konkretnego? Kto, ile dawał itp.

    • Lolo pisze:

      nic nie wiadomo. tyle co z tt

    • El Companero pisze:

      nie trzeba być poinformowanym, żeby co pół roku się domyślić, że taki gracz jak Jevtic ma oferty, znając życie , z ligi tureckiej lub od szwabskiego słabeusza z dolnych rejonów tabeli

    • Lolo pisze:

      El Companero. Tak samo nie trzeba być poinformowanym że w przerwach ligi robi się transfery. Z i do klubu. więc po co ten komentarz

    • Lolo pisze:

      El Companero nie trzeba być dobrze poinformowanym aby w trakcie przerwy zimowej oczekiwać transferów do i z klubu. Taki jest twój wniosek. Pogratulować bystrości

  62. John pisze:

    Z ekstraklasy lepszy byłby chyba tylko Sadlok,ale za niego trzeba by więcej zapłacić.Tomasik zdrowy może rywalizować z Kostevychem.W poprzednim sezonie miał 9 asyst.Więc jako uzupełnienie dobry wybór.Nie dostrzegam minusów tego transferu.Ktoś powie 30 lat.Być może za rok Puchacz będzie gotowy.

    • robson pisze:

      Dla mnie same zalety tego transferu. Jest w dobrym momencie swojej kariery. Nie na tyle młody byśmy się obawiali że zaraz gdzieś wyfrunie, ale i nie za stary i może jeszcze kilka lat pograć na dobrym poziomie. W skrócie naprawdę solidna inwestycja i zabezpieczenie naszej lewej obrony na najbliższe kilka sezonów. Do tego charakterny i znany z dobrego wpływu na szatnię. Niełatwo będzie miał z nim Kostewycz i nie zdziwię się, jeśli od czasu do czasu będzie musiał usiąść na ławce.

  63. andi pisze:

    Proszę choć odszyfrujcie te inicjał ZS Ar,KV.

  64. angelo pisze:

    ZS to pewnie Nasz brodacz .

  65. mr_unknown pisze:

    Pojebało z tym narzekaniem na transfer Tomasika. Akurat jeden z bardziej przemyślanych transferów w ostatnich latach. Nieduża kwota transferu, płacić tez nie trzeba mu dużo, ograny w lidze, doświadczony, same zalety. Bardzo podobny ruch jak z Putnockym.

    • Grimmy pisze:

      Dawno temu doszedłem do wniosku, że dla wielu z forumowiczów nie ma wystarczająco dobrych piłkarzy, którzy mogliby przyjść do Lecha. Niemal każdy transfer jest felerny. Im mniej wiemy o przychodzącym piłkarzu, tym większy kozak przychodzi.

    • Ekstralijczyk pisze:

      Dokładnie tak, w ostatnich dwóch latach przecież Tomasik był podstawowym lewym obrońcą Jagiellonii, a wiec bardzo duża szansa, że ten transfer wypali.

    • rakuda pisze:

      Wiara najpierw narzeka, że przychodzi zagraniczny szrot, a kiedy kupują dobrego, sprawdzonego Polaka to ta sama wiara kręci nosem.

  66. WiernyKksiak pisze:

    Putnocky – Gumny, Rogne , Vujadinovic , Kostevych – Dilaver , Tralka ( albo nowa 8) – Barkroth , Jevtic , Situm – Gytkjaer #WiosnaNasza

    • WiernyKksiak pisze:

      Ławka : Buric , Janicki , Tomasik , Gajos , Jóźwiak , i 2 nowych napastników

    • Grimmy pisze:

      Łukasz, przy całym szacunku do niego, nie nadaje się na środkowego pomocnika. To musi być ktoś inny. Z braku laku, Gajowy albo Radut, chociaż wolałbym to „obiecane” wzmocnienie. Rogne, mimo wszystko, wolałbym w parze z Dilaverem. W tej rundzie wymiatał na ŚO, to po co szukać kwadratowych jaj. Lepsze jest wrogiem dobrego, jak to mówią. z resztą się zgadzam. Zdania nie zmieniam, bo ściągnięciu odpowiednego ŚP i konkurencji dla Gytkjaera mamy skład na mistrza. Nenad musi tylko (lub aż) dobrze przygotować ich do rundy wiosennej, nie przeszkadzać taktykami z kosmosu i udowadnaniem kwadratury koła, a Majster będzie nasz. To już najwyższa pora, aby strącić Legię z tronu…

  67. PozyN pisze:

    Podobno nasz scout robi out xD

  68. smc pisze:

    Skoro jednym z tych napastników , który ma do nas przyjść, ma być gościu , który może grać na skrzydle bądz na 10 , to może warto pokusić się o tego Zaura? Wszyscy wiemy , że on nie jest rasową 9 , a w sezonie MP biegał wszędzie , na skrzydle , na 10.. Co sądzicie? Skoro ciągle myśli o Lechu ( rok temu w zimie chciał do nas przyjść , + ciągle obserwuje i lajkuje posty Lecha na IG) to ja bym go widział znów u nas. Wypożyczyć na pół roku , a jeśli się znów sprawdzi to podpisać z nim kontrakt na 2 , 3 lata ( w czerwcu wygasa jego umowa z Terekiem). Co myślicie? Taki walczak jak w sezonie MP by się przydał! #ZaurWróć

    • bezjimienny pisze:

      Taa…jasne. Sadajew rzuci klub, w którym pewnie, przez ojca, chciał grać od dzieciństwa gdzie za jedną bramkę można dostać furę wartą więcej niż miesięczna pensja w Lechu. Na 100%. No chyba, że sam Terek chciałby się go pozbyć, to co innego, ale takich sygnałów nie słyszałem.

    • siwus89 pisze:

      Bezjimienny tak się nie rzucaj,bo niedawno Zaur sam chciał wrócić do Lecha.

    • tomasz1973 pisze:

      bezjimienny
      A dlaczego niby nie? Za pół roku ten Terek wypnie się na niego i zostanie bez klubu. U nas, z taktyką Nenada gość, który może być tym brakującym trybikiem, bo chyba nie sązisz, że przez zimę nauczą Gytkiera zgrać sam sobie górną piłkę, pobiec za nią, minąć 5 rywali i strzelić do pustaka. Zaur, oczywiście pod warunkiem formy z mistrzowskiego sezonu, może powalczyć o te lagi, porozbijać nieco zasieki zamurowanej przez większość ekip bramki i dograć Duńczykowi tak jak lubi. Ja tam faceta darzę dużą sympatią, a wypożyczenie na pół roku, to żadne ryzyko, ani finansowe zagrożenie- nie takie ogóry Rutki kontraktowali do Lecha!

    • bezjimienny pisze:

      No to nie lepiej zgarnąć kasę i powalczyć, żeby się nie wypiął przez te pół roku? Z kartą na ręku klub sobie znajdzie jeszcze łatwiej. Ja też bardzo chętnie bym go widział w Lechu zwłaszcza gdyby odszedł Tetteh, ale te marzenia muszą mieć jakieś podstawy.

  69. John pisze:

    Jak by nie patrzeć Dilaver grał na ŚO ,i był jednym z najlepszych zawodników Lecha.
    Może to jest właśnie jego pozycja.A to że w Lechu jest na tę chwilę 4 innych ŚO nie powinno być ot tak powodem do przesuwania go do pomocy,tylko dlatego że mogą się pojawić braki na tej pozycji.
    Był w top 3 ŚO ligi na pewno,takich baboli jak przereklamowani inni zawodnicy nie popełniał,jak choćby Pazdan.Jach też popełniał błędy.Pierwszy jedzie na opinii pod kątem gry w reprezentacji,drugi młody talent,a Dilaver grał równo na wysokim poziomie.

    • robson pisze:

      I co ciekawe Dilaver był bodaj najbardziej faulowanym obrońcą w lidze, co tylko świadczy o tym jak trudno wygrać z nim pojedynek.

    • Grimmy pisze:

      Jak pisałem pare postów wyżej, dla mnie parą nominalnych ŚO pownni być Dilaver i Rogne. Dilaver udowodnił, że jest bardzo pewnym obrońcą – twardym, nieustępliwym, z racji niskiego jak na ŚO wzrostu, bardzo zwrotnym, dobrze grającym 1 na 1 gdy piłka jest na ziemi, ale też nieprzegrywajacym z reguły pojedynków główkowych. Nie jest bezbłędny, ale jego błędy rzadko miały konsekwencje bramkowe. W kilku ostatnich meczach, pokazał również, że i OSFG potrafi być groźny. Czasem brakuje mu centymetrów, jak przy 3 bramce dla Lechii. Jednak to powinien nam zrekompensować Rogne, który jeśli potwierdzi to, co o nim się mówi, powinien królować w polu karnym.

    • JR (od 1991 r.) pisze:

      Rogne niech najpierw wygra rywalizację z Janickim.

    • Grimmy pisze:

      Nie no, jasne. Rogne nie dostanie miejsca z automatu, będzie musiał udowodnić, że jest piłkarzem lepszym od pozostałych środkowych obrońców. Jednak z tego co piszą o nim, z jego statystyk itp, można wywnioskować, że przychodzi tutaj jako wzmocnienie składu. I takie są moje oczekiwania co do jego osoby. w Ogóle nie biorę pod uwagę, że mógłby być gorszy od Janickiego, który przyszedł tutaj właśnie jako uzupełnienie. I tak też gra. Raz ma dobry mecz, raz średni. Raczej wybitnych nie miewa. Jeśli Rogne przegra z nim rywalizację to się srogo zawiodę. Chociaz wszyscy pamiętamy jak potoczyły się losy Makuszewskiego i Barkrotha, który przyszedłdo nas jako konkretne wzmocnienie. Liczę, że Rogne będzie na poziomie Paulusa Arajuuriego z najlepszego okresy gry dla nas, a nawet że da od siebie coś ekstra:)

    • aaafyrtel pisze:

      ów rogne zdaje się kontuzjopodatny jest… poza tym janicki jako element obrony się sprawdził, co potwierdza najmniejsza liczba straconych bramek…

  70. LP pisze:

    Prawda.Odchodził Kędziora,no za niego przychodzi Dilaver,spokojnie.Okazuje się że Dilaver jest jednym z lepszych ŚO,najlepszym Lecha.
    Potrzeba gra na LO,też bardzo dobry mecz.Teraz gdyby odszedł Tetteh to nic się nie dzieje bo jest kto?Dilaver.:)
    Jak z Lecha odchodził Kłamalajnen,Klimczak chyba mówił spokojnie jest Gajos a jak odchodził Linetty,Rutkowski powiedział że byliśmy przygotowani i ściągnęliśmy Gajosa.Jakoś tak to było 😉
    Tak to bywa jak się ma piłkarza co zagra jak trzeba to i w obronie i ataku.Wtedy może zastąpić każdego.

    • asdf pisze:

      Tylko że Dilaver jest jeden, a nie trzech.
      Dobrze gra na środku obrony i tam ma zostać, bo sobie świetnie radzi. Przestawianie go na prawo gdzie zawodził albo na środek pomocy to kompletna głupota i osłabianie dwóch pozycji.

  71. Lolo pisze:

    Na szczęście Kuświk jest 10 opcją wśród napastników:)

  72. Lolo pisze:

    Niech zarząd zacznie działać w sprawie transferów bo nasi konkurenci ze wschodu zaczynają się zbroić. Trzeba było jesienią zdobyć przewagę

    • El Companero pisze:

      co to za narzekanie ?

    • Grimmy pisze:

      Kupili już kogoś, czy to zbrojenie odbywa się na razie wyłącznie w mediach? Pamiętam jak pół roku temu całe forum Legii cieszyło się ze sprowadzenia Olarenwaju Kayode. Wszyscy wiemy ile bramek nastrzelał dla Legii Kayode 😉

  73. JR (od 1991 r.) pisze:

    Mam tylko nadzieje, ze nie trafia do nas już więcej martwe duszę pokroju Kokalovicia i Vujadinovicia. Po cholerę nam zawodnik, który nie gra pol roku? Wiem, że pewnych rzeczy nie da się przewidzieć, ale liczba tych wpadek nie jest wcale krótka. Naprawdę lepiej za te pieniądze ściągnąć 2-3 młodych gniewnych z 1 ligi.

  74. mr_unknown pisze:

    Dla mnie podstawową parą stoperów powinien być Dilaver i Janicki. Rogne w życiu na oczy nie widziałem, jak zapewne 98% tutaj komentujących. Jeżeli okaże się, że faktycznie daje radę to może grać zamiast Janickiego, który na pewno z dwójki stoperów gra słabiej. Nie ma sensu rzucać Dilavera po innych pozycjach, defensywnym pomocnikiem jest Trałka, na 8 ma przyjść wzmocnienie. Jeżeli odejdzie Tetteh to myślę też że obowiązkiem będzie kupienie kogoś na jego miejsce.

  75. robson pisze:

    „KrzysztofKaźmierczak @kwkazmierczak 14 godz.

    w planach 8 była – to dogadanie się z Majewskim wszystko skomplikowało – tylko nie wiem czy tu chodzi o 10 czy 8”

    Jeśli przez fochy Kalesoniarza nie pozyskamy ósemki, to się naprawdę wkurzę. :/

  76. mr_unknown pisze:

    Majewski to już dawno powinien do rezerw trafić żeby przemyśleć to i owo. Nie popieram publicznego prania brudow jak skaut Lecha ale co do nie szukania nowej 8 to miał 100% rację. To jest normalnie sabotaż i działanie na szkodę klubu.

    • aaafyrtel pisze:

      majewski zdaje się posypał głowę popiołem, chyba publicznie i zapowiedział, że będzie trenował… chciałbym więc wierzyć, że sprosta grze na ośemce…

    • KKs7 pisze:

      co znaczy dogadanie się z Majewskim?, to, że zacznie ćwiczyć normalnie i dawać zsiebie wszystko??!!, za samą, taką gadkę i podejście należą się rezerwy i to głębokie

    • aaafyrtel pisze:

      spokojnie, może ten majewski to taki syn marnotawny jest… trochę irytujący jest w tych swoich kalesonach fakt, ale jakby wreszcie zaczął robić tak, jak na ósemce się powinno, to niechby i w stringach grał…

    • tomasz1973 pisze:

      dupa nie syn marnotrawny! Cwaniaczek jeden, zobaczył, że jest skreślony, poszperał po Europie, ofer nie było, albo były do dupy, więc odstawił teatr, włączył bajkoklectwo, stwierdził „kibol to kupi” i mamy chu…ja, a nie wzmocnienie na newralgicznej pozycji. Zapewne obiecał Juniorowi, że na zimę nie chce żadnej podwyżki, tylko mają mu kupić gacie z golfem, podgrzewane wkładki do butów i filcowe kalesony, Piotr poprosił Klimczaka, żeby przeliczył, czy ta inwestycja ma wysoką stopę zwrotu, Gargamel dał zielone światło, a Junior powiedział OK, pokaż chłopie co potrafisz, bądź tak dobry jak… no, w tym… kalesonokozaku!

    • Jam pisze:

      Jeśli nie sprowadzą solidnej ósemki, to pokażą jak bardzo zależy im na sukcesach Kolejorza.

  77. MP pisze:

    Prawdziwy lechita na tt że u niego termometr pokozuje dwóch napastników w zespole i przy tym zostanie.
    Podziwiam Lecha że tylko wiadomo na jakie pozycje przyjdą zawodnicy a nie wiadomo kto prócz Tomasika

    • Raul pisze:

      Mając takich ananasów w scoutingu to akurat mnie dziwi że nie wycieka nic. No chyba że wycieka tylko jakimś cudem nie do mediów a klubów podbijających stawkę.

    • JERICHO pisze:

      Wycieki są tam, gdzie mogą paplać polscy agenci. Stąd Janek z twittera wie o krajowych transferach do nas, bo przeważnie transferów z zagranicy do nas nie trafiał (ale Gytkjaera trafił, chybił z Radutem i Kleinheislerem tak ze świeżych tematów o których pamiętam).

  78. aaafyrtel pisze:

    jeszcze odnośnie tego rogne, jak cud się zdarzy i on będzie gotowy do gry, no będzie bez kontuzji, to myślę, że dobra byłaby para stoperów janicki-rogne… dilawer trochę za krótki jest jak na stopera i przy główkach może nie wykonać swojej stoperowej roboty (niech idzie do pomocy, żeby płynnie akcje rozprowadzać)… już była taka nieuznana bramka jak na niego przeciwnik naskoczył…

  79. 07 pisze:

    Majewski wytknął Rutkowskiemu ofertę z Turcji. Lech zatrudnił gośćia który traktuje Lecha jako klub – promocja. To nic nowego, bo Lech tak robi z wychowankami. I teraz moje zdanie – jeśli grojki tak podchodzą do Lecha jako klubu to nie dziwmy się,że wyniki i gra jast poniżej oczekiwań. Zawodnicy są egoistami , a klub, wyniki itd. to tylko otoczka. 0 zespołu, kolektywu – jeden za drugim nie stoi. Niedawno to przerabialiśmy , a teraz mamy powtórkę z rozrywki. Współczuję Bielicy, bo dostał Majewskiego w pakiecie z Robakiem…..

    • aaafyrtel pisze:

      trudno się dziwić… kariera krótka, rodzina jest na utrzymaniu, żonka niepracująca, a jakże, wieczne ryzyko kontuzji kończącej karierę jak u makuszewskiego, dziwiłbym się, gdyby grajki podchodzili inaczej do zagadnienia, powiem wprost byliby głuptakami… w imię czego, poklasku kotła z poklepaniem po plecach, no ładnie zagrałeś?!

    • JERICHO pisze:

      Majewski uznał poprzedni sezon w swoim wykonaniu za dobry… Fakt faktem to liczbowo był chyba jego najlepszy sezon w karierze, ale brak trofeów i jego ręka do tego przyłożona powinna spowodować, że takie słowa nie powinny paść. W lidze kilka pudeł w ostatnich minutach jak z Cracovią, a o finale Pucharu Polski nie ma co wspominać, każdy pamięta tę patelnię. Mistrz zadowolenia, wiesz.

    • Bart pisze:

      Sytuacja z finału PP to idealne podsumowanie Majewskiego w Lechu. I dobre liczby nic tu nie zmienią.

    • bezjimienny pisze:

      Gdyby Lech zatrudniał zawodników, którzy chcą w Poznaniu zostać do końca kariery to od stycznia w Lechu znowu byłby Ślusarski a w bramce ciągle stałby Kotor. Lech gra w żałosnej polskiej ekstraklasie i plany by to zostać dłużej niż 3 sezony to po prostu całkowity brak ambicji. No chyba, że się jak Djuka kończy karierę.

  80. aaafyrtel pisze:

    nurtują mnie dwie rzeczy, czy wiecznie żywy był jedynym graczem na liście płac w historii piłki klubowej, polskiej, międzynarodowo, który dla swojego pracodawcy nie pracował ani minuty oraz czy dutka jest nadal na tej liście płac… czyżbyśmy mieli za dużo bejmów, takie marnotrawstwo w naszym fyrtlu?! to nie wypada…

    • opera pisze:

      Na 90minut królował taki gość podpisywał się Nerol , Nyrol czy coś takiego
      Od kiedy się tu pojawiłeś on przestał się udzielać na tamtej stronie taka tam ciekawostka też uwielbiał pisać gwarą i dość negatywnie o Kolejorzu

    • aaafyrtel pisze:

      tej opera, wróble na mieście ćwierkają, że odkryłeś nazwisko tego grajka, który podobnie jak wiecznie żywy nic nie grał… jak tak, to podziel się swoją wiedzą, bo jak na razie to ów wiecznie żywy nadal dzierży unikalny rekord i można by ten jego rekord umieścić tej księdze guinnessa…

  81. legolas pisze:

    Pedro Conde, ponoć osobiście oglądał go Juskowiak w Grecji. Co myślicie prawdopodobne? Niby Grecja miała być oglądana w ostatnim czasie

    • bezjimienny pisze:

      Staty za ostatnie 3 sezony ma fajne. Ale jest stary (29 lat) i nigdy nie grał poważnie w piłkę, a teraz też występuje w LZS Pcimos Dolnos z frekwencją w okolicy 2 tys widzów. Acz te same wady na papierze miał niejaki Angulo.

    • JR (od 1991 r.) pisze:

      Gość wali do pustaka i dostawia nogę. Na podstawie tego co w YT to zdecydowanie NIE. Potrzebujemy kogoś kreatywnego, który choć ma ze 2 zwody i gra na jeden kontakt.

    • anonimus pisze:

      ludzie ale marudzicie. chłop jest liderem w lidze greckiej o wiele lepszej od polskiej. To dobre wzmocnienie dla Lecha.

  82. tylkoLech pisze:

    Andrzej Juskowiak znalazł w Grecji dla Lecha napastnika. To Hiszpan Pedro Conde. Ciekawe, czy to wypali?

    • bezjimienny pisze:

      Poczytałabyś ostatnie teksty o skautingu (Mika i oficjalna) to byś wiedziała, że Juskowiak nie jest od znajdywania, tylko od weryfikacji.

    • ABC pisze:

      On jeździł ostatnio do Grecji kilka razy przecież…pewnie weryfikować, to co skauci znaleźli na TM 🙂

  83. Lolo pisze:

    Niby profil pasuje bo kontuzji trochę miał?

  84. tylkoLech pisze:

    @bezjimienny – przeczytałam oba teksty.
    Zwykły skrót myślowy

  85. Coach pisze:

    No gra i strzela to ważne.Ale czy on będzie grał w Lechu?Jakieś poważne źródło informacji?Bo jeśli wyborcza.poznan,to oni też napisali że Lech podobno porozumiał się z Cernychem.

  86. Grimmy pisze:

    Wydaje się prawdopodobną opcją. Szczególnie, że kryteria pozyskania napastnika zostały jasno nakreślone. To nie miał być napastnik na pierwszy skład, a raczej ktoś do rywalizacji – co nie jest powiedziane, że takiej rywalizacji nie może wygrać. Patrząc na ostatnie 3 sezony, to ze strzelaniem bramek nie miał problemów. Kontuzji raczej też nie miał. Raz wypadł na 4 mecze (na początku obecnego sezonu), raz wypadł na dwa spotkania w zeszłym roku. Na 5 sezonów? Takie przerwy to nic. Co mnie niepokoi, to fakt, że pomimo 29 lat, transfermarket podaje, że miał przerwę kilkuletnią. To znaczy nie ma danych dostępnych, co się działo z nim pomiędzy 08/09 a 13/14. Ostatni sezon to właśnie 08/09, później luka, i znowu dane za sezon 13/14. Wie ktoś coś na ten temat?

    • Czlo pisze:

      Z angielskiej Wiki wynikałoby, że grał w tych sezonach. Tylko podejrzewam, że ponieważ grał w klubach z de facto czwartego poziomu rozgrywek ligi hiszpańskiej to może Transfermarkt nie zbiera danych za taki poziom, a jakiś pasjonat znalazł gdzieś hiszpańską wersję „90 minut” no i wklepał jego dane do Wiki.

      Trochę przeraża to, że ten Pedro spędził większość swojego życia na 3 i 4 poziomie rozgrywek. Ale skoro dał sobie radę w greckiej Superleague, to pewnie i w Ekstraklasie dałby radę. Jako wypożyczenie z opcją wykupu ujdzie, może wypali, może nie, tym bardziej, że Pedro nigdy nie grał w klubie z większą ilością widzów, więc… Jeśli faktycznie miałby być to on trzeba byłoby liczyć, że będzie to „Angulo”, a nie „Thomalla”.

    • bezjimienny pisze:

      Transfermarkt nie sięgał wtedy Segundy B, ot i cała tajemnica.

  87. babol pisze:

    a ten Świerczok to w końcu ma tą klauzule wykupu 700 tys. euro czy to tylko plotka by podsycić marzenia kibiców?

    • Lolo pisze:

      Świerczok nie siedzi tam gdzie jest. Ktoś już tutaj napisał że to jest jego czwarte podejście do esy. Jeden sezon to mało

    • bezjimienny pisze:

      Aktualnie to pół sezonu.

    • Grimmy pisze:

      A w dodatku stracił 2 SEZONY z powodu kontuzji. Wyobrażacie sobie jego ściągnięcie do nas? Ktoś by wyszperał, że chłopak złapał kontuzję pod koniec sierpnia 2012 i leczył się nieprzerwanie do maja 2014. Ale byłoby krzyku, że sprowadzamy do Reha, że kolejny inwalida przychodzi do Lecha. Ku gwoli ścisłości, nie licząc epizodu w Piaście, gdzie rozegrał 31 minut, od razu w pierwszym meczu złapał kontuzję i pauzował przez 18 miesięcy, Świerczok 3 razy próbował swoich sił w ekstraklasie. Teraz jest jego trzecie podejście. 2 razy średnio mu wychodziło. Raz w Zawiszy miał takie liczby – 14 meczów/4 gole/0 asyst/437 minut na boisku (sezon 14/15), następnie w Górniku Łęczna – 31/7/3/1552 (sezon 15/16). Sezon 16/17 to na zapleczu ekstraklasy – dobry sezon, ale też bez jakiś fajerwerków, no i teraz w Zagłębiu.

  88. wagon pisze:

    nowe notowanie transferowe, Majewski w dół, Tetteh nie pamiętam jak było wcześniej teraz 50%

  89. andi pisze:

    Tetteh utrzymuje się. Majewski z 70 do 30 dołuje. Wypłakał że zostaje i to tego efekt.Jeszcze L. Nielsen i De Marco. Raduta bym zostawił, bo jak taka mameja ma grać, to Rumun choć technicznie lepiej ułożony. Pozdro wiara.

  90. aaafyrtel pisze:

    odnośnie transferów… liczni chcą tomasika, argument jest taki, że w zeszłym sezonie miał dobre statystyki… trzeba jednak zauważyć, że w tym sezonie miał kontuzję, grał raptem w 9 meczach… ja mam dość przewlekle kontuzjowanych…

    odnośnie lewej obrony, to nie jest tak, że grajek jest przypisany na amen do pozycji, są wcale liczni, którzy udanie zmieniali pozycje, taki piszczek przecież nawet napastnikiem był…

    • JR (od 1991 r.) pisze:

      Z tym, że na tej pozycji liczy się głównie lewa noga. Gumny na prawej gra o niebo lepiej niż na lewej flance.

    • aaafyrtel pisze:

      tak to naturalnie prawda z tą lewą, ale można szukać takich z lewą na innych pozycjach i ich przysposabiać…

    • Grimmy pisze:

      Potrzeba nam kogoś, kto na tej pozycji umie grać, a nie eksperymentowania i prowizorki. Gumny na lewej
      obronie grał słabo, kiedy był tam wystawiany. De Marco, którego jesienią tam próbowaliśmy, zagrał dwa razy słabo, raz prokurując bezmyślnie karnego. Był tam próbowany Situm i, o ile z Cracovią zagrał dobrze, to kiedy miał już bronić przeciwko deko lepszemu skrzydłowemu (Kosecki) w meczu ze Śląskiem, też zrobił karnego i gubił się w obronie. Tomasik to dobry lewy obrońca. Dobry w ataku, dobry w obronie. Rywalizacja z Kostevychem powinna obydwu napompować.

      Co do przewlekłości kontuzji Tomasika, to radzę sprawdzić w słowniku znaczenie słowa „przewlekły”, gdyż nijak się to ma do osoby Tomasika. W ostatnich 8 latach tylko 3 razy opuścił więcej niż 4 mecze pod rząd. Zazwyczaj gra niemalże w każdym meczu, gdy nie gra, to zazwyczaj z powodu pauzy za kartki.

    • aaafyrtel pisze:

      jeszcze o tym tomasiku… ostatni sezon ma gorszy od poprzedniego i to znacznie… no latka lecą i dołuje, a kontuzje w zaawansowanym wieku też dobrze nie rokują…to jest fakt…

    • rakuda pisze:

      Karnego w meczu ze Śląskiem to zrobił Gil a nie Situm.

    • tomasz1973 pisze:

      aaafyrtel
      Wiesz, że nudny się już zrobiłeś?

    • Grimmy pisze:

      @Rakuda,
      W sumie tak, ale skrobnął go tam po butach. Też bym tego nie gwizdnął, jednak kontakt był. Poza tym, to nie tylko o tego karnego chodzi. W całym meczu grał słabo, dawał się objeżdzać, widać że nie ma sensu ustawiać go na tej pozycji. Więcej daje nam z przodu.

    • Grimmy pisze:

      @aaafyrtel
      „jeszcze o tym tomasiku”. Przecież sam zacząłeś temat… Zaczynasz utwierdzać mnie w przekonaniu, że trolujesz i celowo robisz ferment w komentarzach.

    • rakuda pisze:

      Pełna zgoda, że grał słabo i Kosecka robiła z nim co chciała. Głównie dlatego, że Situm jest wolny zwłaszcza przy takiej Koseckiej.

    • aaafyrtel pisze:

      tej Grimmy 30 grudnia 2017 o 20:56

      ja bym chciał, żeby ów tomasik okazał sie dla eki wzmocnieniem, a nie był kolejnym graczem pokroju wiecznie żywego czy innego wujadinowicia… wyrażam jednak swoje obawy, że takim wzmocnieniem jednak może nie być, bo ten rok tomasik ma nieudany, trapiony jest kontuzją, mało grał… dziwi mnie więc nieco, że tego zdaje się nie dostrzegasz, nadając o jego przeszłych latach i tyle!

  91. 777 pisze:

    Czyli Majewski bedzie nas czarował swoimi kalesonami, skonczy się okienko transferowe i znowu uzna, ze jest przezajebisty.

  92. Michu87 pisze:

    Maja okazał skruszenie bo pewnie brak ciekawych ofert dla niego. Majewski to typ jak Pawłowski których trzeba głaskać, chuchać i ich wychwalać jacy są świetni. Bjelica nie jest jak Urban miękka faja. I niektórym piłkarzom to się nie podoba. Nie ma wszyscy są równi. Każdy musi dawać z siebie 110% na treningach. Święte krowy są nam nie potrzebne w zespole. Brakuje takich piłkarzy którzy identyfikują się z Lechem. Dużo jest takich którzy traktują nasz klub jako przystanek dobrej nadziei który można doić. Ale zarząd sam jest sobie winny ściągają zawodników z kontuzją którzy pół roku się leczą, zagrają jeden mecz i znowu łapią kontuzje. Po co nam takie szkło?

    • baczewski57 pisze:

      Chyba przesadzasz z tą identyfikacją z klubem . Czy to oznacza że o przydatności zawodnika do drużyny decyduje to że codziennie ubiera się w barwy klubowe . Że w trakcie meczu całuje herb klubu. Tak jest to ważne ale w drugiej a nawet trzeciej kolejności . Czy piłkarz z umiejętnościami w kalesoniarza może całując herb wykazać iż jest wystarczający do gry w klubie . LECHOWI potrzebni są wysokiej jakości specjaliści , zdrowi a dopiero potem mentalnie związani z klubem .

  93. Nygusek pisze:

    Kolejny fajny acz krótki występ Kownackiego w Sampdorii. Wszedł w 83 min. i miał udział przy dwóch bramkach. Przy pierwszej odebrał piłkę, a przy drugiej asystował.

  94. Bart pisze:

    A już delektowałem się myślą, że Majewski zostanie stąd wypierdolony a tu właśnie prawdopodobieństwo tego spada 🙁

  95. tylkoLech pisze:

    Majewski od początku w Lechu grał pod siebie i ten jego egoizm denerwował najbardziej. W kilku meczach dostrzegał jedynie Robaka, następnego egoistę. Gdyby nie ich postawa, mielibyśmy pewno ten nieszczęsny puchar, a może i mistrzostwo. Piłkarze, którzy nie widzą na boisku lepiej ustawionych kolegów często marnują wysiłek całego zespołu. Rozumiem jeszcze, gdy wszystko im wychodzi i zdobywają gole, ale Maja na jednego gola potrzebował kilkanaście spieprzonych sytuacji.
    Może coś zrozumiał, a jeśli nie to będzie siedział na trybunach, bo Bjelica chyba rozpracowal w końcu jego przypadek

    • siwus89 pisze:

      Jeśli doświadczony zawodnik w wieku 31 lat mówi w wywiadzie że brakło mu dyscypliny, że potrzebuje kopa, i na treningu było za dużo żartów itd to wątpię w to że nagle zmieni swoją mentalność. On się poprotsu nie nadaje do tego klubu. Co z tego że strzeli Termalice czy Sandecji skoro w meczach z lepszymi rywalami nie istnieje.

    • tomasz1973 pisze:

      Cwaniaczek jeden, zobaczył, że jest skreślony, poszperał po Europie, ofer nie było, albo były do dupy, więc odstawił teatr, włączył bajkoklectwo, stwierdził „kibol to kupi” i mamy chu…ja, a nie wzmocnienie na newralgicznej pozycji. Zapewne obiecał Juniorowi, że na zimę nie chce żadnej podwyżki, tylko mają mu kupić gacie z golfem, podgrzewane wkładki do butów i filcowe kalesony, Piotr poprosił Klimczaka, żeby przeliczył, czy ta inwestycja ma wysoką stopę zwrotu, Gargamel dał zielone światło, a Junior powiedział OK, pokaż chłopie co potrafisz, bądź tak dobry jak… no, w tym… kalesonokozaku!

    • luck pisze:

      Ale jak Bjelica mógł mu pozwolić na takie coś na treningach? Dlaczego nie odstrzelił go od razu, tylko notorycznie wstawiał do składu, żeby nas w…iał? Czy ktoś taki powinien być trenerem Lecha?

    • siwus89 pisze:

      @luck na Pawłowskiego też przymykał oko.

  96. Soku pisze:

    Lukaku leży na noszach, a United sobie korzysta z przerwy i radośnie gra w dziada.
    Against modern football, faken.

  97. tomasz1973 pisze:

    Czyżby Turniej 4 skoczni znów był nasz ?!?!?!?
    Stoch pierwszy, Kubacki trzecie, Hula piąty!!!
    Brawo panowie!

    KotorFan, jak tam król letnich skoków, który zawsze jest kiepski zimą??? Myślę, że wiesz co Ci przypominam.

    • KotorFan pisze:

      Haha to jego pierwsze podium w karierze, a zobaczymy jak będzie w następnych konkursach. Oby tak dalej.

  98. aaafyrtel pisze:

    ale dzionek… stoch wygrywa u szkopów!!!

  99. Czlo pisze:

    1, 3 i 5 miejsce!!! Doskonały Stoch, w końcu świetny Kubacki! Jest pięknie!

  100. robson pisze:

    Przyznam, że po Mistrzostwach Polski trochę się martwiłem, ale chłopaki pokazali wielką klasę! Brawo!

    • bezjimienny pisze:

      Mistrzostwa Polski pokazały jedną rzecz-że Hula ma życiową formę. Świetny konkurs dzisiaj, mimo warunków. Kiedyś, bez modyfikatorów byłby nie do przeprowadzenia.

    • robson pisze:

      To prawda. Hula tak jak Matura parę lat temu w późnym wieku wchodzi na życiowy poziom i wcale nie zdziwię się, jeśli jeszcze stanie na podium albo nawet wygra jakiś konkurs.