Lechowy Śmietnik Kibica 2017/2018

Śmietnik Kibica – rozmowy o wszystkim, czyli tysiące komentarzy na różne tematy niezwiązane z polityką. Codzienna i ożywiona dyskusja setek kibiców Lecha Poznań. Przyłącz się do dyskusji o wszystkim. Nie tylko o futbolu!




>> Archiwum naszego Blipa na Wykopie (grudzień 2011 – 7 września 2013) <<
>> Archiwum pierwszego starego „Śmietnika Kibica” (08.09.2012 – 13.05.2013, 8678 wpisów) <<
>> Archiwum drugiego starego „Śmietnika Kibica” (13.05.2012 – 19.07.2013, 8661 wpisów) <<
>> Archiwum trzeciego starego „Śmietnika Kibica” (19.07.2012 – 29.10.2013, 7183 wpisy) <<
>> Archiwum czwartego starego „Śmietnika Kibica” (29.10.2013 – 23.06.2014, 19712 wpisów) <<
>> Archiwum piątego starego „Śmietnika Kibica” (23.06.2014 – 20.01.2015, 19481 wpisów) <<
>> Archiwum szóstego starego „Śmietnika Kibica” (20.01.2015 – 16.06.2015, 18073 wpisów) <<
>> Archiwum siódmego starego „Śmietnika Kibica” (16.06.2015 – 10.01.2016, 17668 wpisów) <<
>> Archiwum ósmego starego „Śmietnika Kibica” (10.01.2016 – 17.08.2016, 21896 wpisów) <<
>> Archiwum dziewiątego starego „Śmietnika Kibica” (17.08.2016 – 07.06.2017, 24150 wpisów) <<
>> Profil serwisu KKSLECH.com na Twitterze otwarty w połowie listopada 2014 <<

>> Dowiedz się czym jest i komu służy ŚMIETNIK KIBICA. Poznaj jego wszystkie możliwości <<




Komunikaty KKSLECH.com oraz moderatorów do użytkowników (01-20.05):

– Jeśli chcecie dokładać swoją cegiełkę w rozwój i utrzymanie witryny, które jest coraz większe możecie raz dziennie i codziennie korzystać z reklam na KKSLECH.com. Dla Was to chwila, dla nas wielka pomoc. Z góry dziękujemy wszystkim za wsparcie, które jest możliwe również przez przekazywanie darowizn na PayPalu. Adres: redakcja@kkslech.com
– Nie ma możliwości dodawania komentarzy jako „Anonim” i podpisywania się tym nickiem. Moderatorzy będą usuwać takie wpisy
– Prosimy komentować poszczególne sprawy w odpowiednich newsach, a nie pisać o tym w śmietniku. Śmietnik Kibica jest do rzeczy, których nie podajemy w newsach
– Śmietnik Kibica nie służy do dyskusji o polityce ani do wielbienia poszczególnych partii. Utarczki czy walki na ten temat nie będą tolerowane

Wkrótce na KKSLECH.com (01-20.05):

– Dokładnie opiszemy i przeanalizujemy mecze Lecha z Wisłą Płock, Jagiellonią, Wisłą Kraków i Legią
– Regularnie będziemy przyglądali się sytuacji Lecha w lidze
– Poruszymy temat gry Lecha Poznań latem w Europie

Nie zabraknie też wielu innych newsów, artykułów czy tekstów na różne, czasem niezwiązane z Lechem tematy. Zapraszamy!

Kibicu, pamiętaj o tym (01-20.05):

– Trwa sprzedaż biletów na ostatnie spotkanie z Legią (niedziela, 20 maja, godz. 18:00)

Ostatnia aktualizacja: 16.05.2018, godz. 08:30




28 490 komentarzy

  1. bolo pisze:

    Jak to pięknie zakłamywać rzeczywistość i przeżywać rzut karny , który może i kontrowersyjny ale mógł zostać podyktowany i Marciniak się z niego wybroni bo ręka jest zawsze ręką , jeszcze w takim położeniu jak trzymał ją kostevych. W Lubinie jak Pazdan zagrał podobną rękę ,też został podyktowany rzut karny na 2-2 i pretensji nikt o to nie miał, a tutaj wymyślanie teorii spiskowych. Marciniak zostal dzisiaj delegowany do prowadzenia szlagieru Tottenham – Juventus więc jego decyzja jakoś na nikim w uefie wrażenia nie zrobiła. Trałka w wywiadzie mówi że w takim meczu się gwiżdże inaczej a ja się pytam czy przepisy są ustalane na dany mecz czy ogólnie przyjęte dla każdego spotkania ? Skandalem był spalony Hamalainena w zeszłym sezonie ale tutaj zdania są mocno podzielone. Ludzie Lech nie wygrał meczu wyjazdowego w lidze od paru miesięcy , czy to jest przypadek? Jedna dobra połowa z Legią nie może teraz przysłonić tego że gramy fatalnie , a rutek i gargamel nie mają pojęcia o zarządzaniu klubem i hasła typu „idziemy na majstra” czy „jesteśmy najsilniejsi od lat” to tylko puste slogany dla ciemnych kibiców.

    • Grimmy tel pisze:

      Jeśli chodzi o zakłamywanie rzeczywistości, to przeczytaj kilkukrotnie swój komentarz i zastanów się, czy sam tego nie robisz. „Ręką zawsze jest ręką”, „w takim położeniu”. Przeczytaj przepisy, ich interpretacje i najnowsze wytyczne, najlepiej kilkukrotnie, dopiero później zabieraj głos w dyskusji. Swoje interpretacje przepisów zachowaj dla siebie. Bzdury, bajdurzenie i Twoje widzimisię nie jest żadnym punktem odniesienia, ani wykładnią w tej kwestii. Przepisy jednoznacznie mówią, że karny w takiej sytuacji NIE może zostać podyktowany.

      Fajnie, że uważasz, że nikt się nie oburzał na rękę Pazdana z Zagłębiem, ale to kolejna bzdura. Dlaczego ten karny przeszedł bez większego echa. Bo Legii udało się wygrać to spotkanie. Gdyby stracili przez sędziowski bład punkty, to zobaczyłbyś tę gównoburzę. Analogicznie, gdyby nam się udało wygrać z Legią wczoraj, to większość ludzi nawet by o tym karnym nie wspominała, bądź na zasadzie: „patrz, Legia nawet z pomocą sędziów nie potrafi z nami wygrać. Hłe, hłe.” Jednak błąd śędziego miał kluczowe znaczenie dla końcowego wyniku, dlatego jest typowym błedęm drukarskim.

      Kibice Legii na forach płaczą prawie co mecz. Z powodu faktycznych, rzekomych, a także całkowicie urojonych błędów sędziowskich na niekorzyść swojej drużyny. Pamiętasz jak sędzia przekręcił Legię w meczu w Poznaniu z jesieni? Nie? To zerknij do komentarzy kibiców Legii w artykułach o tym spotkaniu. Wielu kibiców Legii twierdziła, że Marciniak okradł ich z 2 karnych i Lech powinien kończyć w 10 po „brutalnym” ciosie NBNa na Kopczyńskim. A paranoja kibiców Legii, że Lech jest forowany przez Marciniaka ze względu na Trałkę? No ale wiadomo, tylko kibice Lecha płaczą i szukają wszędzie spisków. Inni są cacy. Nie wiem czemu ma służyć to sranie we własne gniazdo w Twoim wykonaniu. Przypucowaniu się kibicom Legii, że Ty taki „obiektywny” jesteś? Inny niż resta kibiców z Poznania. Płonny Twój trud, nie wysilaj się, oni i tak tego nie docenią. Dla nich każdy kibic innej drużyny niż Legia, to podczłowiek, a każdy kibic Lecha to nawiedzony fan spiskowych teorii. Choćbyś się zesrał siląc na obiektywizm, oni Cię wykpią. A kiedy nie mają argumentów, powiedzą, „skoro byliście lepsi, to trzeba było strzelić dwie bramki więcej…”

      I to Twoje usprawiedliwiania całej sytuacji, że Lech gra słabo, że nie wygrał od iluś tam miesięcy, że Gargamel z Rutkiem, że skład słaby są na poziomie Bjelicy. Ta sama logika. Bjelica powiedział, że takie karne jak wczoraj można gwizdnąć w meczu pomiędzy Legią, a Termalicą. A Ty piszesz, Lecha można przekręcać, bo gra słabo. Nic się nie stało, że Lech przegrał przez takiego karnego, przecież on i tak gra słabo. Nic nie szkodzi, że nie dostał karnego w meczach z Lechią i Wisłą K, przecież on i tak gra słabo. Niesłuszne karny przeciwko Lechowi w meczu z Górnikiem? Fraszka, gra słabo. Niesłuszny karny przeciwko Lechowi że Śląskiem (pierwszy mecz) i bramką że spalonego Robaka (drugi mecz) – to wszystko nic, luzik- arbuzik. Można, przecież gramy słabo. Ale czekaj, czekaj. Jak tak podliczyć te wszystkie sytuacje, ile punktów przez nie straciliśmy, to nagle się okazuje, że ten Lech wcale nie gra tak słabo. A nawet jeśli gra, to i tak, gdyby wszystko było w porządku, mógłby być teraz na pierwszym miejscu.

      Apel do sędziów. Lechowi w następnych meczach można nie gwizdać, albo można gwizdnąć przeciwko niemu karne z dupy, on i tak gra słabo. Jak zacznie mieć po 25 sytuacji w meczu, wygrywać trzema lub czterema bramkami, to wtedy będzie można gwizdnąć normalnie.

    • mario pisze:

      Grimmy, bardzo celnie 🙂

    • Bolo pisze:

      Na kilka ostatnich sezonów jedno mistrzostwo Polski i same przegrane finały pp to przez same błędy sędziowskie ? Rozumiem wszystko ale czasami to juz podchodzi o paranoje i wedle przepisów karny mógł zostać podyktowany o czym mówią wszyscy eksperci a jedyna sporna sytuacja czy przepisy są odpowiednie dla takich sytuacji. Sędziowie nie pozwalali wygrywać od sierpnia na wyjazdach ? Czy to nie var na który tak psioczy bjelica osttanio nie uratował mu dupy ze Śląskiem ? Mistrzostwo zdobywa się całym sezonem a nie meczem z Legia , która podobno jest najsłabsza od lat a my jak mowi Klimczak najmocniejsi wiec dlaczego jest tak chujowo jak niby jest tak dobrze ? Przerżniemy kolejne pare meczów i dalej będziemy mówili ze to przez marciniaka w Warszawie ? Od dluzszego czasu nie ma prawdziwej drużyny , piłkarze to bezjajeczne kluchy jak ich prezesi i dyrektorzy , którzy mocni są jedynie w wywiadach przed mikrofonami .

    • Jacek_komentuje pisze:

      @Grimmy
      Zgadzam się z całym Twoim wpisem. Nie jestem tylko pewien, czy dobrze złapałem co chciałeś przekazać pisząc o wypowiedzi Bjelicy, że takie karne można gwizdać z meczu z Termalicą a nie z Lechem.
      Ten tekst Nenada, jak i tekst Trałki dla PS, że w takich meczach się takich rzeczy nie gwiżdże mega słaby. Wiem, że Panowie byli w emocjach, ale nie dawajmy palantom pretekstu do pisania, że domagamy się specjalnego traktowania.
      Takich karnych nie gwiżdże się w ŻADNYM meczu. Nie wiem, jak wyglądało zagranie Pazdana w Lubinie, ale jeśli podobnie to też nie powinno być karnego. Przecież to nie jest jakiś qrwa łańcuszek Św. Antoniego – Legii niesłusznego karnego gwizdnęli to teraz oddali w meczu z Lechem? Czy za chwilę Lech dostanie niesłusznego karnego z Jagą a potem Jaga z Górnikiem albo inną Pogonią? Co to ma być?

    • Grimmy tel pisze:

      Bolo,
      Żeby nie było, zgadzam się z Tobą, że jeśli nie wygramy mistrzostwa to głównie przez własną pierdołowatość, bo nie potrafimy wygrać przez 7 miesięcy na wyjeździe, bo gubimy punkty z Arką, Pogonią, Sandecją, Piastem i tak można ciągnąć tę listę. Słowo-klucz w mojej wypowiedzi „głównie”, niestety tylko głównie przez własną nieudolność, a nie tylko i wyłącznie. Bo sędziowie też swój udział mieli rzucając nam kłody pod nogi. Twój przekaz był taki: Lech jest za słaby na mistrzostwo. To ja pytam, a co Legią jest taka dobra, że to mistrzostwo sobie wygrywa na boisku? W dwumeczu z Lechem zasłużyli na 1 pkt, w dwumeczu z Jagą zebrali dwa razy w cymbał – 0 punktów. Nie zauważasz, Bolo, że w tak wyrównanej lidze jak nasza, to właśnie detale jak wczoraj, tu komuś nie damy czerwonej kartki, tam gwizdniemy, lub nie gwizdniemy, spalonego, mogą decydować o mistrzostwie. Żeby później nie okazało się, że Legia „wygra” mistrza (znowu) różnicą punktu nad nami czy Jagiellonią. A później spuszczanie się nad Legią, że wygrywa mistrzostwo rok w rok. Kibice Legii będą znów bezczelnie pisać: „Trzeba była wygrać z Sandecją, to ten karny nie miałby znaczenia”. Widać tak jest, w normalnej lidze wygrywa ten zespół, który uzbierał minimum punkt więcej od rywala, u nas – minimum 10 więcej od Legii.

    • Grimmy tel pisze:

      @Jacek,
      Chodziło mi dokładnie o to samo co Tobie. Bjelica się skompromitował tą wypowiedzią.

    • robson pisze:

      Grimmy wszystko świetnie podsumował. Wkurza mnie takie samobiczowanie w wykonaniu niektórych kibiców Lecha. Tylko w kółko nic nam się nie należy, na nic nie zasługujemy, niepotrzebnie narzekamy itd. Dodam, że nawet na forach kibiców drużyn nam nieprzychylnych wszyscy są zgodni, że zostaliśmy wczoraj przekręceni, więc to nie jest wcale nasza odosobniona opinia. „Cała Polska widziała” chciałoby się powiedzieć…

    • WW pisze:

      Grimmy tel,Marciniak powiedział,że już widzi tytuły gazet,gdyby nie podyktował karnego.To znaczy,że sędziuje tak jak chcą media?

  2. Kibicoborniki pisze:

    Heh nagroda dla Marciniaka .. Sedziuje 1/8 LM zajebisty VARszaviak

    • Niepyra pisze:

      Na niektórych portalach, np. gazeta.pl, onet.pl pod info, że sędzia Laguna został wyznaczony na mecz Tottenham-Juventus, pojawiły się komentarze pzpnowskich trolli, broniące Lagunę. Laguna wykonał zadanie celująco, w nagrodę UEFA (Boniek) wyznaczyła go na mecz w Londynie. Od dawna wiadomo, że wizyta prokuratorów i funcjonariuszy CBA w centrali PZPN, wydaje się być wysoce pożądana.

  3. Pszczółka pisze:

    mam pytanko do kolejnego cyklu bliżej klubu.Mam nadzieję że będzie on jeszcze przed zakończeniem sezonu.Proszę Redakcję aby zapytała Piotrusia, czy w przypadku nie zdobycia Mistrzostwa Polski obecny zarząd poda się do dymisji??
    Będziecie mieli odwagę zadać to pytanie??

    • KKSLECH.com pisze:

      Było to pytanie w ostatnim materiale i przedostatnim chyba też.

    • kibol z IV pisze:

      @Pszczółka. Zadałem to pytanie już rok temu w cyklu „Bliżej klubu” artykuł z 5.02.2017
      17) Czy w razie nie zakwalifikowania się do europejskich pucharów rozważają Panowie podanie się do dymisji?

      KK: – „Naszym zadaniem jest zapewnienie zespołowi dobrego sztabu trenerskiego, opiekę medyczną czy mocną kadrę. Za piłkarzy na boisko już nie wejdziemy. Wszyscy jedziemy na tym samym wózku, więc sukcesy drużyny są również naszymi sukcesami, a porażki zespołu są naszymi porażkami. Na najbliższe miesiące patrzymy z optymizmem.”

      PR: – „Optymistycznie patrzymy w przyszłość i w ogóle nie zakładamy czarnego scenariusza, choć zawsze trzeba być przygotowanym na to, że coś pójdzie nie po naszej myśli. To jest futbol. Są poprzeczki, słupki czy takie mecze jak finał Pucharu Polski, gdzie w dwóch ostatnich pechowo przegraliśmy, choć byliśmy lepsi. Na razie optymistycznie patrzymy na to co się dzieje. Na pracę trenerów, zawodników czy na kadrę zespołu.”

      Wnioski nasuwają się same. Ci dwaj panowie nie odejdą…bo to urodzeni optymiści.Choć z ich optymizmu niewiele wynika. Jeśli nie będzie reakcji trybuna na ich optymizm to jeszcze długoooo będziemy skazani na rządy tych dwoch amatorów…

  4. slavo1 pisze:

    Zostawiając za sobą wczorajszy przekręt i wkurw na wynik, jestem pełen podziwu dla tzw. działaczy Lechii Gdańsk. Już wiedzą, że szans na puchary nie mają. Ba nawet o górną ósemkę będzie im ciężko. Zatrudniają człowieka ze świadomością, że efekty tego będą, lub mogą być, w następnym sezonie. I dają mu tak naprawdę kilka miesięcy pracy od podstaw.

    A teraz do Lecha. Patrząc realistycznie nie mamy szans na mistrza i będzie ciężka walka o podium (czyli puchary). Wiem, że to nic odkrywczego – ale czas na podjęcie meskiej decyzji i rozstanie się z Nenadem Bielicą. Mimo przebłysków gry w 2 połowie wczorajszego meczu…. a może właśnie dlatego. Ktoś powinien ogarnąć (jak mówią młodzi) ten temat czyli piłkarzy. Nie będzie wtedy tłumaczenia „nie przepracowaliśmy pełnego okresu przygotowawczego”, „mało czasu na zgranie” itp bzdety.

    • Jacek_komentuje pisze:

      Z Nenadem powinniśmy się rozstać wyłącznie wtedy, kiedy będzie już dogadany jego sensowny następca. Wykop i dopiero potem poszukiwanie nowego jest bez sensu – podobnie jak wrzucanie na tę minę Djuki. Poza radochą dla części najbardziej sfrustrowanych kibiców taka akcja nic nie da drużynie.
      Czas Bjelicy się kończy i to widać. Ale prowizorka i jazda na spontanie nie jest dobrym wyjściem.

  5. Didavi pisze:

    Marciniak wygrywa argumentacją. Uwaga cytuję „co by napisały jutro gazety gdybym nie podyktował karnego”.
    Więc okazuje się, że najistotniejsza w tym wszystkim jest dobra opinia warszawskich dziennikarzy. Przecież Marciniak nie może sobie pozwolić na krytykę z ich strony bo może mu to zaszkodzić. Nasza liga to bagno, a my jako Lech, żeby ją wygrać musimy być na tyle mocni na boisku, żeby żaden warszawski pachołek nie mógł nam zaszkodzić przy każdej możliwej sposobności.

    • Jacek_komentuje pisze:

      10/10

    • Bart pisze:

      Kolega Bońka Przesmycki zawsze go wybroni, cokolwiek by odjebał. Cholera no, nie jestem zwolennikiem grillowania za każdy błąd, ale nie może być tak że ci sami sędziowie regularnie wypaczają wyniki meczów i nie ponoszą żadnych konsekwencji. Ile meczów przekręcił nam Stefański czy Marciniak? Czy ponieśli jakiekolwiek konsekwencje?

  6. Chris pisze:

    Mnie natomiast dziwi jakies bezsensowne porownanie reki Kosty do reki Pazdana.Czy jak rok temu Ham strzelal nam bramke z metrowego spalonego to teraz we wszystkich meczach maja puszczac bramki strzelone z metrowego spalonego?

    • rakuda pisze:

      Mnie dziwi porównywanie dwóch różnych sytuacji, ale mnie ostatnio wiele dziwi 😉

  7. Bart pisze:

    A ja nabrałem szacunku do sędziego Borskiego który parę dni temu dobitnie dał do zrozumienia że on w tym cyrku nie zamierza uczestniczyć.

    • bezjimienny pisze:

      Albo krótko śledzisz ekstraklasę, albo masz krótką pamięć. W kwestii drukowania meczów to Marciniak może Borskiemu buty czyścić. Gość sędziowsko wychował się w czasach kiedy umiejętność dobrego sędziowania była co najwyżej mile widzianym dodatkiem do sędziowskiego CV, niż punktem, który o czymkolwiek decyduje. I bynajmniej nie chodzi mu o jakieś dobro polskiej piłki, tylko o fakt, że po naprawdę tragicznych występach nie tak dawno zupełnie wypadł całkiem intratnego interesu.

  8. 777 pisze:

    …gdyby tak kluby ekstraklapy się zbuntowały….i wyeliminowały ten sowiecki klub z swego grona. Wiem nierealne, ale wyglada jakby nikomu nie zalezało, czy przgrywasz czy wygrywasz….kasa leci.

  9. bombardier pisze:

    Wiara – nie wiecie co się stało z naszym ekspertem od języka polskiego -@andi?
    Nieraz dokonywał 6 wpisów dziennie – teraz znikł.

    • Leftt telefon pisze:

      Okno się zamknelo.

    • Royber pisze:

      Studiuje słownik ortograficzny, a tak poważnie to w ostatnich miesiącach dużo ludzi przestało się udzielać np Seniorka (kibol z lV, kocianJanTratatam, Mary też rzadko się wypowiada porównując do przeszłości).

  10. Michu87 pisze:

    brawo Jaga ;> jak nie my to oni.

  11. Didavi pisze:

    Górnikowi przyznano walkowera i odjęto 3 punkty. Teraz tylko czekać, aż znajdą sposób na Jagiellonię. Przecież to się w głowie nie mieści!
    Jest precedens. Przegrywamy, prowokujemy kiboli rywala i kończy się podziałem punktów. Brawo komisjo legii. Ta liga zmierza donikąd.

  12. John pisze:

    Spokojnie,jeszcze się okaże że wzmocnienia na LM nie wystarczą na wygranie naszej ligi.
    Doktor Prozak przegra MP i wielki projekt Miodzia pójdzie się je*ać.

  13. mr_unknown pisze:

    Kurwa, kogo obchodzi Jaga? To jest właśnie to myślenie, nieważne kto, byleby legia nie zdobyła mistrzostwa. Nic dziwnego, że piłkarzyki zmobilizują się na dwa mecze z legią w sezonie i połowa kiboli wniebowzięta.

    • robson pisze:

      Najlepiej żeby mistrza zdobył Lech. To oczywiste. Jeśli jednak odpadniemy z wyścigu, to lepiej żeby tytuł zdobyła Jaga niż Legia. Na razie jednak nie ma co składać broni. W niedzielę mamy mecz ostatniej szansy i trzeba go wygrać.

    • Siódmy majster pisze:

      Nie nieważne kto tylko majstrem ma być Kolejorz.Ale jak się tak nie stanie to co Ci przeszkadza,że kibole wolą mistrza w Białymstoku niż w Warszawie.No przecież to jest proste do zrozumienia,a Ty masz z tym problem.

    • mr_unknown pisze:

      Chyba jesteś jakiś opóźniony. „Brawo Jaga” po meczu dzięki ktoremu uciekają nam na 8 pkt? To normalne, że przeszkadza mi kiedy ktoś się cieszy, że Kolejorz jest w jeszcze gorszej sytuacji niż był.

    • Bart pisze:

      Oczywiście że bym chciał by Lech zdobył mistrza, ale jeśli nie Lech to Jaga – bo obiektywnie patrząc, obecnie najbardziej grają najlepiej i najbardziej na to zasługują. Oni już w poprzednim sezonie powinni byli zostać mistrzem, gdyby cały sezon przeciwko nim nie drukowano.

    • bezjimienny pisze:

      Bardzo się zgadzam. Ja wiem, że porażka stolycy ładnie i przyjemnie wygląda, ale w konfrontacji Legii i Jagi dla Lecha najlepszy byłby remis.

    • kibol z IV pisze:

      @mr_unknown – Na tym forum są „kibice” chcący podkładki Lecha z Jagą…i w tym sezonie i w poprzednim….normalnie „prawdziwi fani”…

    • mr_unknown pisze:

      Wiem, że tacy są. To jest dla mnie niepojęte jak taki Michu87 może gratulujowac Jadze zwyciestwa z Wisłą. Jeszcze bym zrozumiał jakby to była ostatnia kolejka i Lech nie miał szans na mistrza, ale teraz, kiedy wciąż piłka w grze to cieszenie się, że Jaga wygrywa jest jakieś chore.

    • bombardier pisze:

      Ja powiem więcej – W DUPIE MAM PRZYJAŹNIE co tu niektórzy się tym chełpią.
      Chętnie bym widział Cracovię i Arkę w 1 lidze!

    • Royber pisze:

      @bombardier. Jak zwykle musiałeś zabłysnąć. Można mieć gdzieś czyjeś przyjaźnie, ale już życzenie komuś spadku jest mega słabe.

  14. wagon pisze:

    zakładając wygranie wszystkich meczy do końca przez Lecha do Jagiellonii i legi pozostaje strata 2 pkt, kiedy Lech miał serie 11 zwycięstw pod rząd ?, wiadomo tamci mogą stracić punkty, podstawowy warunek wygranie wszystkich meczów, to jednak się już nie uda, pozostaje liczyć na emocjonujące mecze,
    kto Lechowi „kazał” tracić punkty z Sandecją, Lechią, Wisłami …, kilka meczy pokazało, że potencjał był już od początku sezonu, jednak z niewyjaśnionych przyczyn gra w większości meczy była totalnie drętwa a piłkarze bardzo słabo ze sobą współpracowali,
    piłkarze przychodzący latem na pewno nie są słabi, gdzieś już grali, coś osiągnęli, z nieznanych powodów Bjelica nie potrafił znaleźć dla każdego z nich odpowiedniej roli,

    • robson pisze:

      Nawet seria 4 czy 5 wygranych z rzędu mogłaby wynieść nas na fotel lidera. Do końca rundy zasadniczej mamy trzy mecze u siebie i jeden w delegacji. Kontynuować dobrą passę domową, przełamać się w Krakowie i wszystko jeszcze może się odmienić.

    • wagon pisze:

      jak się nie potrafiło wykorzystać wcześniejszych okazji na ciułanie punktów to dziś można powoli zaczynać sezon transferowy przede wszystkim w kategorii trener, cytując klasyka „miałeś chamie złoty róg ostał ci się jeno sznur”,

  15. Wesol pisze:

    Zaczyna mnie zastanawiac kto w Lechu pracuje odnośnie sztabu medyczno/przygotowawczego. Bo albo sprowadzamy emerytów co się rozkraczaja albo ktoś niekompetentny tam pracuje.Rok po roku nasi zawodnicy się rozkraczaja. Kontuzje więzadeł też nie biora się z przypadku. Nasi zawodnicy są źle przygotowani. Nie może być tak że w Warszawie mamy do dyspozycji jednego napastnika…

    • Siódmy majster pisze:

      Popieram.Ja także często o tym piszę.Ilość i zakres kontuzji w naszej druzynie to absolutny „top” światowy.

    • bezjimienny pisze:

      Akurat ilość i zakres to takie górne strefy stanów średnich- co innego długość ich leczenia. Makuszewski może pobić rekord wszechświata w szybkości powrotu po takiej kontuzji, ale jakby leczyło go Reha to pewnie do końca roku byśmy go nie zobaczyli.

    • leftt pisze:

      „Lekka kontuzja” Jevtica i trzy mecze już go nie ma. Teraz „lekko kontuzjowany” jest Chobłenko.

  16. Gorac pisze:

    Wydymali nas w Warszawie i nic? Nikt z tym nic nie zrobi? No tak. Silna Legia promuje Polską piłkę lepiej niż Lech. Coś w sumie w tym jest. Nie ważne ile Lech miałyby budżetu to i tak ktoś będzie lepszy albo w pucharach jakiś przypadkowy wpierdol. Jak tu się Rudemu Dziwić. :///

    • robson pisze:

      Mam w dupie to kto jak promuje polską piłkę. Ma być uczciwie. Za komuny PZPN zabronił startu w pucharach Czarnym Żagań (zdobywcom PP), bo uznali że się nie nadają do reprezentowania Polski w Europie. Chcemy powrotu do tamtych czasów?

  17. asdf pisze:

    Wiecie co wam powiem….
    Jevtica nie bylo w meczach z Utrechtem, nie było go wczoraj, błysk pokazuje może w kilku meczach w sezonie…
    Jakby czasem odszedł to nie będe sądził, że to duże osłabienie.

    • Wesol pisze:

      Patrząc na zeszły tydzień jestem zdania że w Lechu są piłkarze o olbrzymim potencjale. Problem w tym że nie pokazują tego tak często jakby mogli. Jevtic,Radut,Barkroth czy Situm. Wszyscy ze sporym doświadczeniem w dobrym wieku tylko coś ich blokuje w tym klubie. To co Radut pokazywał w zeszłym tygodniu to była bajka. Szkoda że to tylko przebłyski bo gdyby ta czwórka była w formie moglibyśmy odjechać tej lidze…

    • asdf pisze:

      To że ktoś zagrał kiedyś 2 świetne mecze, albo dobre 30 min to nie znaczy jeszcze że ma potencjał.
      My musimy ścigać zawodników ktorzy są w stanie grać dobrze przez cały czas.

    • F@n pisze:

      A z Haugesund kto dupę uratował?

  18. dalimi banana pisze:

    obok Angulo powinniśmy kupić Carlitosa bo też przestał strzelać

  19. Pepe pisze:

    Taki wysyp kontuzji był jak szatnia chciała zwolnic trenera

  20. kaziu pisze:

    doczekaLISMY sie sedziego bandyty a jesli chodzi o trenera tylko spokoj mysle ze Ronald Koeman

  21. Koler pisze:

    Poczytałem trochę komentarzy legionistów i modlę się aby nowy właściciel praw tv do esy nie obstawił w studiu i na komentatorów legionistów. Według ich Kaziu Węgrzyn to bardzo zakompleksiony człowiek na punkcie legii jak całe canal +… Boże strach pomyśleć kto dla nich byłby lekko stronniczy (na korzyść legii).

  22. Sas pisze:

    Ale dupa boli słoików po tym wydrukowanym karnym. Już przeczytałem 10 artykułów na temat jak prawidłowy był ten karny, o tym ze Lech powinien wygrywać w innych meczach żeby nie,,plakal” po jawnym oszustwie. A najlepsze że mnóstwo kiboli pisze tak samo.

    • Gadzuki pisze:

      Dziennikarze muszą obronić najlepszego sędziego w kraju bo plotka głosi że zaczynają się przyglądać mu z zagranicy co on w tej lidze odstawi że co mecz i takie pretensje do jego decyzji i nie będzie w nagrodę sędziowania na mundialu i pucharach europejskich

  23. 07; pisze:

    Chłopaki przestańcie żyć historią. Lech miał 90 min na to, aby wygrać mecz, a wy dziubiecie sytuacje z karnym. Zostało kilka kolejek. Jeśli Jagiellonia mogła wygrać 5 spotkań pod rząd to Lech też może. Niestety – moim zdaniem jest to nie realne.

    • legolas pisze:

      Masz rację że było 90 minut i można było 3 bramki władować ale takie sędziowanie trzeba piętnować, błędy wytykać, mogę założyć się że Marciniak jeszcze jakieś tego typu wtopy popełni i ostro polecą jego akcje w UEFA czy FIFA

  24. bombardier pisze:

    @Royber – Tu o żaden błysk nie chodzi.
    Chodziło mi, że gdyby tych zespołów nie było w e-klapie,
    Kocioł nie śpiewał by o nich.

    • bezjimienny pisze:

      Takiś pewny? Jeszcze niedawno oba zespoły były poza ekstraklasą, a pozdrowienia były. Podobnie jak dla KSZO i ŁKSu.

    • Royber pisze:

      @bombardier. I tu się mylisz, bo całkiem nie dawno nie było w ekstraklasie Cracovii i Arki, a Kocioł pozdrawiał swoje zgody. Także KSZO Ostrowiec, chociaż ten klub rzadziej.

  25. El Companero pisze:

    za tydzień pewnie sytuacja wróci do tej sprzed kilku dni, my musimy pokonać Jagę a tęczowi oby wtopili w Gdańsku. Wiem że z Jagą będzie mega trudno, wczoraj sobie obejrzałem pół godziny ich meczu ze skisłą (akurat teraz leci na nsport powtórka jakby ktoś chcial) i byłem w szoku widząc jak w drugiej połowie klepią skiślaków jak stado baranów. Wyglądali jak drużyna z innej ligi. Ale może taki zespół zmotywuje naszych do wielkiego meczu. A po meczu z lechią znowu łapiemy kontakt z liderem.

    • robson pisze:

      To chyba nie oglądałeś całej drugiej połowy. Dopóki Jaga nie zamknęła meczu drugą bramką Wisła groźnie atakowała i pachnęło wyrównaniem. Zresztą gdyby w pierwszej połowie Carlitos wykorzystał setkę, to różnie ten mecz mógł się potoczyć.

    • robson pisze:

      A co do Lechii to ona w tym roku gra po prostu tragicznie i nie wierzę by Stokowiec poskładał ich w parę dni. Niestety Legia raczej wygra bez problemu.

    • Michu73 pisze:

      W pierwszej połowie nic wielkiego nie pokazali. Jakby Carlitos nie spieprzył setki (patelnie miał straszną) to moglo być różnie. Nie jestem przekonany co do Jagi. Uważam, ze w rundzie finałowej bedą słabi ale to tylko moje zdanie.

  26. Michu87 pisze:

    Jeśli nasi mają jaja i wyjdą na mega wkuriwe z Jagą i wygrają to jest jakiś cień szansy, że jeszcze o coś powalczymy. Tylko pytanie o co? ;>

    • 07; pisze:

      Co najwyżej o L.E. i to niech już zaciskają pośladki, bo może być kolejny rok bez pucharów.

    • TRANSFEROWY pisze:

      a co to za puchary 2 rundy i średniak z 11 ligi europy okaże sie zapora nie do przejscia

    • tomekmec pisze:

      Jak to o co. O Majstra dla tęczowych. Tak jak w zeszłym roku. Wciąż mi ta rana się nie zabliźniła. Ale fair play przede wszystkim. Gdybyśmy byli 10 pkt przed ległą i 7 przed Jagą nie byłoby tematu. A stać nas na to było z całą pewnością.

  27. asdf pisze:

    3 miejsce to najgorsze co sie może przydażyć tej drużyne rehasportu, diamentów skautingu.
    Bardzo wczesny start w pucharach, kompletnie utrudniony i zaburzony start dla nowego trenera.
    I tak pewnie te jedynki z list Rutkowskiego odpadły by szybciutko.

    Gdybyśmy wygrali puchar polski to jeszcze ale wiadomo..
    Albo mistrza ale wiadomo…

    To ja już chyba wole, żeby oni zajeli 4 miejsce. I dosali cały okres przygotowawczy z nowym trenerem.

    • robson pisze:

      Liga kończy się 20 maja, a eliminacje LE startują 12 lipca. To przecież prawie dwa miesiące przerwy. Czasu na przygotowania będzie tyle ile w zimie.

  28. Tomekk pisze:

    Nie da sie tu pisać przez tą moderacje, przeciez to jest bez sensu.

  29. babol pisze:

    Wbrew pozorom terminarz dla Lecha jest idealny. Gdy przychodziły spotkania bez stawki gdzie graliśmy np. z Sandecją czy Niecieczą zbytnio naszym nie chciało się biegać. Dodając do tego ograniczone pole w sferze taktycznej wyglądało to jak wyglądało. Teraz przynajmniej o motywację nie będzie trudno. Łatwiej będzie przynajmniej nam kibicom to oglądać. Zaznaczam, że nie wierzę już w Bjelicę i hasło Bjelica musi odejść jest cały czas aktualne.

    • robson pisze:

      No i przede wszystkim do zakończenia sezonu mamy 7 spotkań u siebie i tylko 4 na wyjeździe.

    • enow pisze:

      Dokładnie, terminarz nie jest zły. U siebie gramy dużo lepiej i jeśli będziemy grali lepiej niż na początku, a gorzej już chyba się nie da, to jeszcze mamy spore szanse na majstra.

      Ja przekornie dodam: mam nadzieję, że jeszcze na koniec sezony wszyscy tutaj będziemy wychwalać Bielicę i kibicować, żeby został na kolejny sezon.

    • Grimmy tel pisze:

      @Enow,
      To się raczej nie wydarzy, nawet gdyby finalnie Lech ukończył sezon na 1 miejscu. To gdzie jesteśmy teraz, taka strata do lidera, odpadnięcie w fatalnym stylu z PP, to w dużej mierze wina Bjelicy. Zauważ, że przed startem rundy rewanżowej startowaliśmy z Jagą z identycznego pułapu. Obie drużyny miały 36 punktów. Po pięciu kolejkach, Jaga ma ich 51, my 43. Zawalił rundę jesienną, zawalił wejście we wiosenną. Nawet gdyby miał udaną heroiczną pogoń, należałoby się rozstać z nim.

    • kibic pisze:

      to może być na nic, jeśli drukarz będzie legii dawał punkty gdzie popadnie

    • Bart pisze:

      Wydaje mi się, że zarząd doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że z Bjelicę coś nie pykło, że to jednak nie to, i pozostaje tylko kwestia tego czy rozstanie nastąpi po sezonie czy w trakcie. Największą wadą Nenada jest kiepski zmysł taktyczny. To już było widać niedługo po jego zatrudnieniu, gdy na Łazienkowskiej wyszliśmy z Gajosem w ataku i gra zaczęła się kleić dopiero po wejściu na boisko Robaka.

      Ciekawie mnie czy mają jakieś konkretne plany wobec Djuki. Nie twierdzę żeby natychmiast zrobić go trenerem pierwszego zespołu, bo nie chcę by powtórzyła się sytuacja z Rumakiem któremu zrobiono krzywdę zbyt wcześnie dając mu pierwszy zespół (już zupełnie abstrahując od jego trenerskich dokonań w pierwszej drużynie Lecha). Może optymalnym rozwiązaniem byłoby sypnięcie jeszcze większym hajsem na konkretnego trenera i dokoptowanie Ivana do jego sztabu żeby się uczył, był bliżej pierwszej drużyny i poważniej szykował się do jej objęcia?

      No i ciekawi mnie czy masz miłościwie panujący zarząd ogarnie kiedyś, że ich pomysł na klub to też nie do końca to. Cholera no, boli mnie że w Lechu nie rządzą ludzie z piłki. W Jadze jest Kulesza – były piłkarz i trener, w Legii Szopen zatrudnił ludzi którzy zbudowali Dinamo Zagrzeb i doradza mu człowiek który zbudował FC Basel, a w Lechu? W Lechu mamy wykładowcę z uniwersytetu ekonomicznego i syna właściciela po ekonomii. Czy kiedykolwiek doczekam w tym klubie prawdziwego i porządnego DYREKTORA SPORTOWEGO?

    • Jacek_komentuje pisze:

      @Grimmy
      W zasadzie się zgadzam, że Bjelica musi odejść niezależnie od wyniku na koniec sezonu. Dlaczego „w zasadzie” i dlaczego chyba nie teraz? Bo warunkiem koniecznym odejścia jest solidny następca. Wielu tu piszących kompletnie odpuszcza temat na zasadzie „gorzej nie będzie”. A ja mówię: musi być ZNACZNIE lepiej – więc ważne, abyśmy od razu mieli solidnego nowego trenera i dopiero wtedy podziękowali Nenadowi.

  30. mario pisze:

    czy ktoś się orientuje kto będzie miał korzystniejszy bilans po ewentualnym remisie z Jagą 0-0? Dwa remisy, bramkowy na wyjeździe. Wiem, że musielibyśmy jeszcze zrównać się punktami, ale kwestia jest dość ciekawa.

    • John pisze:

      Bilans bezpośrednich spotkań przy remisie 0-0 ,korzystniejszy by miał Lech, ale strata dalej wynosiła by 8 punktów i zostało by 3 spotkania do podziału ligi na grupy,bez szans na zrównanie się punktami z Jagiellonią ,a do tego strata do Legii też mogłaby wzrosnąć już do 7 punktów.
      Jako że Lech został by zapewne po 30 kolejkach za plecami jednych i drugich ,to już bilans bezpośrednich spotkań nie miał by nic do rzeczy.Po 37 kolejkach Lech musiałby mieć przewagę choćby punktu żeby wyprzedzić jednych i drugich.To tylko teoria i w praktyce szansę Lecha spadły by praktycznie do 0, moim zdaniem.Tu trzeba wygrywać.W tych 4 meczach Lech musi zdobyć z 10 punkty,żeby się jeszcze liczyć.Remis z Jagiellonią chyba załatwia sprawę ,i już raczej ostatecznie skazuje Lecha na walkę o 3 miejsce.

    • mario pisze:

      dzięki @John.
      Zawsze trzeba wierzyć do końca. Moja córka trenuje 8 lat judo. Podczas jednej z ważnych walk jeszcze 5 sekund przed końcem przegrywała dwoma wazari. Sprawa totalnie przegrana. I nagle piękny atak na ippon i wygrała walkę. Popłakałem się. Od tej chwili córka zawsze walczy i wierzy do końca. Ja też.

  31. KKS pisze:

    A teraz spójrzmy realnym okiem na ten mecz. Ten karny, który Marciniak jak najbardziej mógł podyktować zamazał kompletnie obraz spotkania i odwrócił winy od tych, którzy je ponoszą. Komentarz Węgrzyna bardzo wpłynął na obraz meczu, ale popatrzmy na sytuacje w tej drugiej połowie. Lech rzucił się na hura na Legię, ale oprócz tego gola i pojedynczych strzałów z dystansu Majewskiego w środek co sobie wypracował? Nic. Została wielka dziura w środku gdzie lepszy zespół spokojnie wypunktowałby taką szarżę kilkoma bramkami. Ile razy Legia miała autostradę do bramki Lecha? 5-6? A czy Lech tak ostrzeliwał bramkę Malarza? Akcja życia Raduta i zjechane drewno Jędza co poza tym?

    • Marecki60 pisze:

      Pisanie o tym co działo się w tym meczu, a jak powinno to wyglądać, to jest przelewać z pustego w próżne. Jest już dawno po meczu, 3 punkty poszły w siną dal. Zarząd w tej chwili powinien zacząć myśleć jak załatwić, żeby „Najlepszy polski sędzia” Marciniak i sędzia VARu Gil więcej nie mieli okazji drukować wyniku podczas naszego meczu z Legią. To nie był pierwszy mecz w którym Marciniak wypaczył wynik meczu z warszawką. Fakt jest faktem, że żeby wygrać należy umieścić piłkę poza linią bramki, a z tym Kolejorzowi nie szło za bardzo. Mecz obejrzałem sobie na spokojnie i według mnie reprezentant Polski Jędrzejczyk powinien z hukiem wylecieć z boiska. To był ewidentny faul bez piłki i do tego chamski, tłumaczenie Marciniaka, że nie uderzył w twarz jest absurdalne. Faul bez piłki jest bezsporny, mogę sobie łatwo wyobrazić, że Jędrzejczyk trafia przeciwnika w jabłko adama i tan pada martwy. Faulu oczywiście na czerwoną kartkę nie było, bo przecież nie trafił w twarz. Drugi faul to atak wyprostowaną nogą Eduardo, to jest też ewidentna czerwona kartka (czerwoną za taki sam faul po video weryfikacji VAR dostał Gajos, do tego jeszcze 4 mecze pauzy, jeden anulowano). Po co był w tym meczu VAR, a no po to, żeby Gil mógł podpowiedzieć Marciniakowi, że ma dobre podstawy podyktować karnego.
      Żółte kartki wyciągnięte zostały przez sędziego tylko po to, żeby komisja ligi nie miała podstaw do weryfikacji zachowania piłkarzy Legii, bo przecież zostali ukarani. Podobnie było z Malarzem, który podduszał Kownackiego, przecież przeżył to znaczy, że nic się nie stało.
      Przez takich właśnie sędziów piłkarze Legii czują się bezkarni, faulują brutalnie jak już nie mają innej opcji, a i tak uchodzi im to na sucho np. Jodłowiec w meczu z Wisłą 2 faule na czerwoną w jednym meczu. Szkoda klawiatury na naszych rodzimych drukarzy.
      Tytuł MP przegraliśmy w poprzednich meczach, ten odebrał nam tylko nieuzasadnione nadzieje, że może się jeszcze uda.
      Oczywiście jeszcze możemy zdobyć MP, ale teraz to już nie zależy tylko od nas. Została nam matematyka, a to oznacza, że każdy kolejny mecz jest o wszystko, a po przegranym może być już tylko o honor.

    • Marecki60 pisze:

      Wyraźnie napisałem, że tytuł przegraliśmy wcześniej, mecz z Legią to tylko gwoźdź do trumny. Błędy sędziów to jedno, brak dobrej skutecznej gry z naszej strony to drugie. aktualny stan rzeczy mamy na własne życzenie, a ciągnięcie Legii za uszy przez sędziów to już odrębna sprawa. Teraz to nich się martwi Jagiellonia, bo my raczej wpadliśmy z gry, czasami cuda się zdarzają, ale my tych cudów potrzebujemy zbyt dużo.
      Zarząd działa cały czas tak samo, dla niego ważny jest wynik finansowy i akademia, sukcesy pierwszej drużyny to jest dodatek, albo się uda… ale najczęściej się nie udaje.

    • Raul pisze:

      Tytuł przegraliśmy wcześniej ale przy wygranej w stolycy bylibyśmy nad nimi w tabeli xD I tak, powinniśmy strzelać po 50 bramek w meczu bo przecież w ciemno zawsze trzeba brać że w każdym meczu będą nas ruchać i przejść nad tym do porządku dziennego. Czytajcie ludzie czasami co piszecie.

  32. Kwiat77 pisze:

    Prawdopodobnie od nowego sezonu naszych piłkarzy będzie ubierać włoska firma Macron(nie mylić z tym francuskim żabojadem co lubi babcie 😉 ) Przewagą nad Nike ma być to że mają to być stroje specjalnie dedykowane Kolejorzowi i firma chce się w ten sposób wypromować

    • leftt pisze:

      Słowo „dedykowane” robi zawrotną karierę.

    • Soku pisze:

      Z włoskich to by mi się marzyła taka jak była robiona przez Lotto jakoś chyba w okolicach 2003. Ta z grubymi cieniowanymi paskami. A ktoś z Was pamięta takiego niebieskiego glanza jakiego chwilę wcześniej wypuściło JAKO? O ile pamiętam, była to najbardziej oczojebna koszulka w historii.

  33. wagon pisze:

    gdyby Lech wszedł na poziom z końcówek ostatnich dwóch meczy wszystko jest jeszcze możliwe, to tylko polska liga, tu można zostać gwiazdą w miesiąc,

    • Jam pisze:

      Jaki to poziom? ambicja i bezład taktyczno-organizacyjny.

    • asdf pisze:

      Będziemy grać lepiej Bielica cały czas szukał optymalnego składu idzie to mozolnie ale już wiadomo coraz więcej
      jest linia obrony.
      Tomasik -Vuja-Dilaver-Gumny
      Już nikomu nie przyjdzie do glowy wystawienie Dialvera na defensywnym czyli wiadoma jest pomoc.
      Trałka Gajos.
      Wiadomo, też że obudził się Radut i ma miejsce na jednym ze skrzydeł.
      Niepodważalna raczej jest pozycja Gytkieara.
      Czyli prawie wszystko wiadomo.

      Ale nagle wygrywać niestety wszystkiego nie zaczniemy to cały czas za mało

  34. John pisze:

    Z tym przebudzeniem Raduta to spokojnie.Po sparingach wydawało się że on i Barkroth będą ciągnąć grę Lecha i nic takiego nie ma miejsca ,jeden przyzwoity mecz ,asysta to trochę za mało.
    Do meczu z Legią spał sobie w najlepsze.Barkroth poszedł w drzemkę ,tylko jak się liga zaczęła.
    A pomoc Trałka-Gajos to też nie żadna gwarancja jakości i gry na dobrym poziomie w każdym meczu.

  35. enow pisze:

    Ja z innej beczki.
    Ma ktoś może linka do filmiku kontrowersji z karnego dla legii?
    Nie mogę sobie poradzić żeby go znaleźć w necie.
    Chodzi o powtórki z kilku kamer.

    Z góry dzięki

  36. tylkoLech pisze:

    To chyba pierwszy sztab szkoleniowy, który mówi otwartym tekstem o sedziowaniu meczów Lecha. Klub powinien jeszcze przygotować materiał video z ostatnich lat ze wszystkimi pomylkami, nie tylko z legią
    Jeśli można
    http://www.kibicpoznanski.pl/lech-poznan/wydarzenia/3232-rene-poms-blad-marciniaka-nie-byla-przypadkowy.html

  37. Bart pisze:

    Cieszy mnie że coś drgnęło i pojawia się coraz więcej krytycznych głosów o sędziowaniu. Bjelica, Poms, Klimczak w merkurym też się w podobnym tonie wypowiadał. Oby tak dalej! Mówić, mówić, mówić, na każdym kroku o tym mówić! Trąbić aż mury Jerycha pękną.

  38. Szczun pisze:

    Chętnie zobaczę stopklatkę i tłumaczenie dlaczego w tej sytuacji Marciniak NIE podyktował karnego dla Totenhamu. W takich meczach się nie gwiżdże? ręka za nisko?

    • mansfield pisze:

      Byla ponad glowa ,w polu karnym,pilka leciala i plakala a Wloch ja lapa zgarnal…to raczej koniec tego lysego h.ja w powaznej pilce…

  39. cukier pisze:

    Pierwsza akcja Tottenham Juventus i ręka a Marciniak nie gwiżdże skandal

  40. cukier pisze:

    Pierwsza akcja Tottenham Juventus i ręka a Marciniak nie gwiżdże skandal

  41. KKSdamian pisze:

    Jestem sam ciekaw jak się wytłumaczy

  42. siara pisze:

    teraz reka cheliniego co zagarnol pilke i nic pewnie w lm zasady sa inne

  43. Andrej pisze:

    Karny dla juve , łysa pała daje dupy

  44. Dula pisze:

    Chciałem obejrzeć sobie dzisiaj mecz LM, bo rzadko oglądam, a przez tego łysego gnoja chyba nie dam rady.

  45. deel pisze:

    Ktoś mi wytłumaczy dlaczego Marciniak nie podyktował karnego za zagranie ręką? W niedzielę nie miał wątpliwości.

    • Biniu pisze:

      Nikt tego nie wytłumaczy. Ale bądź spokojny ,znajdą tysiąc powodów dla których tu powinien być karny a tu nie. Jak to kurwy.

    • deel pisze:

      Myślę, że nie znajdą. Obie sytuacje były diametralnie różne. Tutaj obrońca zatrzymał piłkę ręką, o Kostewycza się tylko otarła. Ale w jednym masz rację, centrala wie swoje.

  46. Pawlisko pisze:

    Brawo Marciniak! Ewidentny karny dla Juventusu, ale on niczego nie widział. Może mu się pomyliło i myślał, że w białych strojach gra legła. Mam nadzieje, ze UEFA nie będzie tak pobłażliwa i nie będą już wyznaczać tego drukarza do takich meczów.

  47. Bart pisze:

    Ewidentny karny dla Juve niepodyktowany, czyżby łysego oszusta tak szybko dopadła karma? 🙂

  48. deel pisze:

    Oho, i karnego dla gości nie zauważył? Może powinien iść do innej roboty? Na sędziego piłkarskiego się nie nadaje, niestety. W niedzielę cała Polska, a dzisiaj cały świat widzi co to za pozorant.

  49. WW pisze:

    Ci nasi pajace z gwizdkami.Ale tam cwks nie gra:)

  50. Michu87 pisze:

    Marciniak lansuje się w stolcowych mediach, palec trzyma Bońkowi i w nagrodę może sobie pogwizdać w LM.

  51. tylkoLech pisze:

    Marciniak! – Co? …..- Karma wraca i to szybko ?

  52. Andrej pisze:

    Marciniak pale robi Colinie i dlatego sędziuje ,,,,,,,,Gamoń !!!!!! I Złodziej

  53. Grimmy pisze:

    Spokojnie, spokojnie. Kibice Legii, dziennikarze, środowisko piłkarskie, krótko pisząc – wszyscy – na tysiąc różnych sposóbów udowodnią, że to były dwie całkowicie różne sytuacje, i w przypadku ręki Lechity karny był bezdyskusyjnie słuszny, a w przypadku meczu LM, to brak karnego był bezdyskusyjnie słuszny. Czytając te uzasadnienia, będziemy się czuć jakby ktoś próbował udowodnić kwadraturę koła, albo jakbyśmy czytali urojenia pacjenta psychiatryka, ale cóż…Taki jest urok piłki nożnej w Polsce. Chociaż nawet wiem, jak będzie wyglądać ich linia argumentacyjna. W meczu Lecha z Legią Marciniak bezapelacyjnie podjął słuszną decyzję gwiżdząc karnego, a w meczu z LM się zwyczajnie jebnął. Zdarza się. Ludzką rzeczą jest błądzić i popełniać błędy…

    • deel pisze:

      Uważam, że dzisiejsze decyzje Marciniaka jasno udowadniają, że w naszej przaśnej lidze działa spółdzielnia. My już doświadczyliśmy jej działania, teraz czas na Jagiellonię. Efekt końcowy jest łatwy do przewidzenia. Legia mistrzem świata i okolic.

  54. fan Juve pisze:

    Dwa zagrania ręką piłkarzy Juve, sędzia pokazuje piłkarzom: Takich karnych nie gwiżdże.
    Karny dla Juve ewidentny – oczywiście gwizdek milczy.
    To jest kabaret co robi ten łysy pajac.

  55. Bart pisze:

    Szereg błędów naszych eksportowych asów. Niepodyktowany ewidentny karny, żółta kartka dla obrońcy Juventusu z dupy, brak kartki za stempel na Sonie, ręki na początku nie widziałem ale skoro piszecie że była to była.

    What goes around comes around Panie Żymonie 🙂

  56. Michu87 pisze:

    Ten mecz pokazuje jakim cienkim sędziom jest Marciniak, poziom podwórkowy.

  57. Czlo pisze:

    Cóż… Ciąg dalszy kabaretu Marciniak, skeczu karny w meczu Tottenham:Juventus.

  58. Alcatraz pisze:

    Tak niestety wychodzi jak na siłę z pajaca robi się sędziego międzynarodowego.
    Chłop tyle drukuje ,że się gubi w tej wykładni przepisów.

  59. mansfield pisze:

    No i zobaczcie pierwsza minute meczu pilka trafia w reke Wlocha ,reka ponad glowa ,zmienia kierunek lotu i karnego nie ma …
    pierdolony dwulicowiec.!!!!

  60. Pawel68 pisze:

    A pomyśleliscie,że marciniak bierze w łapę…kto da więcej…

  61. Leftt telefon pisze:

    Ciekawe, co jutro napiszą w gazetach?

    • Szymon Marciniak pisze:

      Nie no, w takim meczu, taki karny?

    • Michu73 pisze:

      Juz w studio bardzo krótko (nierozwijając dyskusji) powiedzieli, ze na pewno z tego sie wytłumaczy ponieważ interpretacji w takich sytuacjach jest bardzo dużo:)

    • Grimmy pisze:

      Michu73,
      No oczywicie, ze tak. Przepis o rece w polu karnym jest celowo tak rozmyty, aby bylo nieograniczone pole do interpretacji, czytaj manipulacji…

  62. John pisze:

    2 zagrania ręką dużo bardziej ewidentne niż ta Kostevycha w meczu z Legią,gwizdka brak.Karny na po faulu na Coscie 200%.Do tego wszystkiego czerwona kartka dla obrońcy Juve,brutalny atak celowy na nogę Sona.Oj Szymek.

  63. mansfield pisze:

    Byla ponad glowa ,w polu karnym,pilka leciala i plakala a Wloch ja lapa zgarnal…to raczej koniec tego lysego h.ja w powaznej pilce…

  64. fan Juve pisze:

    Kolejnej ręki nie odgwizdał 🙂 ha ha

  65. Bart pisze:

    Chyba nasza gwiazda sobie odpocznie od sędziowania w europie 🙂

  66. mansfield pisze:

    Kuzwa nastepna reka Chielinniego 88 minuta i eksportowiec milczy…

  67. KKS Mateo pisze:

    bo Bjelicy Następny Trener Kolejorza powinien być Petrescu !! on by pokazał nie którym co to znaczy zapierdalać jak ta lala a jak nie to do widzenia 🙂 wiec Rutkowski dawaj PETRESCU DO Lecha !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • inowroclawianin pisze:

      Ja już to mówię od dwóch, trzech sezonów.

    • wagon pisze:

      a na co nam potrzebny Petrescu ?, czy trenował jakiś sensowny klub za linią Odry ?,

    • inowroclawianin pisze:

      Ma sukcesy i ma charakter, zarówno jako piłkarz jak i trener. Dwa przeciętne zespoły wprowadził do LM. A sam był piłkarzem Chelsea. Dużo wymaga od swych podopiecznych.

  68. tomek27 pisze:

    Co za wstyd z tymi sędziami , jeszce na koniec by uznali bramkę z metrowego spalonego , dobrze ze gwizdnął ze piłka jednak wpadła . Ze 4. Wielbłądy na tym poziom , oj szybko sobie Marciniak z linowymi nie posędziuje w Europie

  69. tomek27 pisze:

    … ze nie gwizdnął … miało byc

  70. LP88 pisze:

    Łysy kapitalnie się zbłaźnił, liniowy też jest zerem. Ciekawe, czy jakiś dziennikarzyna z wszawy, zapyta łysego o te wszystkie ręki w tym meczu, jak on to wytłumaczy i uargumentuje w stosunku do naszego meczu. Byłby hit !

  71. mario pisze:

    trzy zagrania ręką w polu karnym i trzy ewidentne, dużo bardziej widoczne i wpływające na przebieg gry, a ta szmata nawet nie ruszył gwizdka. Zawodnik wycięty w polu karnym i nic. W pale się nie mieści. Ciekawe co jutro napiszą w gazetach. Polskich i angielskich…

  72. Mansfield pisze:

    A bocznym nie był synalek Listkiewicza,którego tatuś tak bronił tej łysej pały po meczu z nami ?
    To się nazywa karma ,w pierwszej minucie taka ewidentna ręką !!!

  73. Jam pisze:

    Jak ktoś ma czas, niech powycina te momenty i wrzuci na facebooka i inne.

  74. inowroclawianin pisze:

    @Bart – odnośnie sytuacji w klubie, czuję podobnie, tylko czy Rutki cokolwiek będą chcieli zmienić????

  75. Michu87 pisze:

    na Weszlo już jadą po Marciniaku „Marciniak i spółka namieszali na Wembley” ^^

  76. mario pisze:

    w PS też zauważyli, szkoda że wcześniej nie widzieli.

  77. Bart pisze:

    Z satysfakcją czytam że w angielskich i mediach nie zostawiają suchej nitki na Marciniaku, Steven Gerrard i Frank Lampard nie mogą się nadziwić że Tottenham nie dostał po faulu karnego. We włoskich mediach też głośno.

    I bardzo kurwa dobrze że Żymona za bezczelne drukowanie błyskawicznie dopada karma 🙂

  78. kri$$ pisze:

    Po przeczytaniu wypowiedzi Pomsa (na Kibic Poznański), wydaje mi się, że sztab Nenada już jest pogodzony z tym, że odchodzą po sezonie. A może nawet wcześniej. Gdyby chcieli na dłużej pobyć w naszej E-klapie, nie zadzierali by z polskimi arbitrami (pożal się Boże). Zarząd musi więc intensywnie szukać wartościowego trenera.

  79. mr_unknown pisze:

    Totalna kompromitacja Lecha na tt. Osoba która dodała ten post ze zdjeciem z meczu LM powinna wylecieć na bruk bo tylko ośmieszyła klub.

    • gruh pisze:

      Świetny wpis na Twitterze, osoba która dodała ten post powinna dostać premię. Nie dość że celnie to jeszcze nowocześnie, tak się prowadzi oficjalne konta teraz.

    • Kuba pisze:

      Bardzo dobry wpis na TT. Mistrzostwo! Nie ma się do czego przyczepić a kłuje jak cholera…

    • KKs7 pisze:

      @mr_unknown osmieszył, ba nawet więcej sku***ł to się tylko i wyłącznie Varciniak

    • mario pisze:

      bardzo dobrze, że zareagowali. Cały czas wyrzucamy im, że siedzą cicho jak pipy. Teraz zareagowali i znów niedobrze? Bardzo dobrze, z tym, że zbyt łagodnie, choć inteligentnie.

    • Bart pisze:

      Dobrze że dodali taki wpis. W końcu klub zaczął zdecydowanie reagować na to że nas okradają.W tym przypadku cel uświęca środki. Brak reakcji jest niewskazany. Chowanie głowy w piasek gdy regularnie robią nas w chuja spowoduje że tym bardziej nie będą mieć skrupułów drukując przeciwko Lechowi. Trzeba konsekwentnie dąć w trąby aż mury Jerycha zaczną kruszeć.

    • mr_unknown pisze:

      Chyba nie mieliście angielskiego w szkole, albo jeszcze jej nie skończyliscie. Twierdzimy, że w Warszawie nie było karnego, wrzucamy zestawienie dwóch sytuacji w których karny nie był odgwizdany i podpisujemy, że Tottenham może mieć pretensje do sędziego. Czyli jak, w obu sytuacjach powinien być rzut karny? Lech się ośmiesza. W obu nie powinno być karnego? Również się ośmiesza.

    • Kuba pisze:

      @mr_unknown
      Nie. Oni (Tottenham) tak samo nie rozumieją tej decyzji i tak samo jak Lech w niedzielę mają prawo czuć się skrzywdzeni. Stąd „mieliśmy podobne zdziwko w niedzielę”.
      I wykorzystanie tej sytuacji do pokazania podwójnych standardów Marciniaka. Nie chciał nawet słuchać o tym, że narożnik pola karnego, że piłka nie zmieniła toru itd., bo przecież ręka na wysokości głowy. A jednak można takiego karnego nie gwizdnąć.

    • tomasz1973 pisze:

      Dajcie link.

    • tomasz1973 pisze:

      Chodzi o to?
      Cześć mieliśmy takie samo uczucie w niedzielę. Powodzenia i (nie) zachowaj spokój

  80. slavo1 pisze:

    @gruh – tak samo uważam. Można było tylko dodać coś w rodzaju mema : „Znajdź dwie różnice. Poza decyzją sędziego”.

  81. fox pisze:

    Gdzieś widziałem jak mówili Szczęsny czy Stanowski,że podobno sam Colina przesłał Szymusiowi smsa z gratulacjami że słusznie podyktował karnego przeciwko Lechowi.Ciekawe czy po wczorajszym meczu też dostanie gratulacje od tego sędziowskiego guru.

  82. mr_unknown pisze:

    Oficjalny profil Lecha na tt pociesza Tottenham po tym jak nie dostali karnego w identycznej sytuacji i jednocześnie oznajmia, że karny przeciwko Lechowi został podyktowany słusznie, a barany się cieszą i przyklaskują.

    • mr_unknown pisze:

      Jeszcze dodam dla mało kumatych. Widziałem na tt jak kibice Tottenhamu udostępniali ten post i komentowali „clear handball”. A z komentarzy wynikało, że oni myślą, że Lech grał na biało i tak jak Tottenham nie dostał karnego.

    • Grimmy tel pisze:

      Mam identyczne odczucie. Osoba pisząca na tt powinna wbić szpilę Marciniakowi, coś na zasadzie: „dwie identyczne sytuacje, dwie rożne decyzje, ten sam sędzia”, a nie współczuć Tottenhamowi pisząc do nich „hej chłopaki, w niedzielę mieliśmy identyczne odczucia…” dodając zestawienie zdjęć zagrań ręką Kostevycha i Benatii. Jakie odczucia mogą mieć kibice, piłkarze, sztab trenerski Tottenhamu? Że to była ręką na karny. Pisząc, że my mieliśmy takie same odczucia w przypadku Kostevycha, przyznajemy rację Marciniakowi gwiżdzącemu karnego w meczu Lech-Legia. Strzał w stopę sobie zrobiliśmy i śmiech będzie na pół Polski, bo „życzliwe” nam media nie omieszkają tego wykorzystać przeciwko nam.

    • mr_unknown pisze:

      Dokładnie, dać taki post i nie mieszać w to Tottenhamu. A jak już tak bardzo chcieli ich zaczepiać to prędzej nadawałoby się może zestawienie Jędrzejczyka z Barzaglim, w obu brak czerwonej kartki i wtedy „we had the same feelings”.

  83. asdf pisze:

    Biro niech za dużo lepiej nie kombinuje. Bo znowu jakieś vouchery będą.

  84. mario pisze:

    baran to Ty jesteś, jak nie rozumiesz, co ten wpis miał przekazać. Chodziło o różne interpretacje podobnych sytuacji. Zdziwiliśmy się jak podyktował przeciwko nam karnego, więc wiemy, jak się dziwicie, że sami nie dostaliście karnego w sytuacji 100 razy bardziej klarownej.

    • Grimmy tel pisze:

      Mario,
      Być może i to chciał przekazać autor wpisu na Tt, jednak zamiast na intencje autora trzeba patrzeć się na efekt jaki jego słowa wywołały. A efekt jest taki, że kibice Tottenhamu myślą, że w meczu z Legią, Marciniak nie gwizdnął karnego dla Lecha w niemalże identycznej sytuacji. Przekaz tweeterowy jest niejasny i dwuznaczny, ktoś kto nie jest zaznajomiony z sytuacją z meczu Lech-Legia może całkowicie inaczej odebrać to co zostało napisane. Dla mnie ten tweet jest nieudolnie zredagowany.

    • endrjiu pisze:

      Daliśmy tylko pożywke stołecznym trollom.

    • slavo1 pisze:

      Dokładnie tak. Problem MOŻE tkwić w tym, że żaden klub piłkarski (a taki z prowincji Europy tym bardziej) nie może zadzierać z centralą UEFA. Stąd trzeba było tak zredagować, jakby nie było prawie oficjalnego twita, w sposób dwuznaczny. Inteligentni się domyślą 🙂 o co biega. A i wybronić się łatwo. Popularne słowo „wybronić się” z decyzji he, he.

    • tomek27 pisze:

      Niestety kompromitacja. Wiadomo ,ze autor chciał dobrze .Teraz jednak wyszlo tak ,ze w Londynie nas zaluja ,ze nie dostaliśmy karnego , bo ten nam się nalezal . Wyszlo wiec ,ze postronni kibice twierdza , ze jednak karny był ewidentny … o co przecież caly tydzień jest burza …

    • tomek27 pisze:

      Mario
      Tylko ,ze w ogole zestawienie tych 2 sytuacji było poronione .A jeśli już , to albo się przyznajemy ,ze w obu jest karny albo nie ma go w zadnej . i tak zle i tak niedobrze

    • mario pisze:

      może rzeczywiście nie do końca było to dla Anglików czytelne. Koniec końców chodzi jednak o Marciniaka decyze z dupy.

  85. waldoom pisze:

    Ja tylko nie mogę zrozumieć jak taki Marciniak może reprezentować Polskę na arenie międzynarodowej.
    Czy prokuratura już coś wie?

  86. Bart pisze:

    Tymczasem Kubica wykręcił czas okrążenia lepszy o prawie 3 sekundy od Sirotkina który podobno dostał fuchę tylko dlatego że był szybszy 🙂

  87. hipi pisze:

    marciniak karnego nie gwizdnął, bo akurat nie pomyślał, co napiszą na ten temat gazety. Ot takie niedopatrzenie. Chyba, że po angielsku nie czyta.

  88. JERICHO pisze:

    Musiał sędzią niedzielnego meczu, Raczkowski na VARze.

    • Omnadrenowy Rycerz pisze:

      A tak poza tym to w pozostałych meczach czterech sędziów głównych (na wszystkie osiem meczów) z mazowieckiego. Także zabawa w „ustaw ligę” niech trwa! W Polsce 16 województw, ale Ci „najzdolniejsi” sędziowie to w połowie z Mazowsza.

    • Bart pisze:

      Czyli będzie brak reakcji na chamskie faule i wycinanie równo z trawą, jak to u Musiała

    • Pavulon pisze:

      Nas już sędziowie załatwili, teraz czas na Jagę. Wykartkują ich lub karny z d dla nas – jaga straci punkty legła ją dogoni i jeszcze będzie można powiedzieć, że sędziowie też pomagają Kolejorzowi. Taki piękny scenariusz przewiduję.

  89. C-3PO pisze:

    Najlepsi kumple Marciniaka. Ciekawe co wywiną, podejrzewam że każde muśniecie ręki piłkarza Jagi w ich polu karnym będzie pratekstem do karnego dla nas, żeby tylko wybielić kolegę nieudacznika.

  90. tomasz1973 pisze:

    ” „Skąd UEFA bierze takich sędziów?! Z Polski” – wskazuje. „Arbitrzy z tego kraju nie będą mieć wielkiego doświadczenia z prowadzenia meczów na oczach 80 tysięcy kibiców, czy z prowadzenia spotkań rozgrywanych w tak szybkim tempie. Ironiczne w tym wszystkim jest to, że prezes UEFA, Aleksander Ceferin, jest przeciwnikiem VAR-u i mówi, że nikt go nie rozumie. Cóż, można się spierać, że spora część ludzi rozumie go lepiej niż Marciniak i jego asystenci rozumieją zasady gry w piłkę nożną”

    Mam nadzieję, że to koniec „kariery” tego palanta promowanego przez rudego i Przesmyckiego!

    • Omnadrenowy Rycerz pisze:

      By cokolwiek się ruszyło to najpierw Przesmycki musi się skończyć.

    • Bart pisze:

      Najlepiej niech się zatrudni w drukarni przy obsłudze maszyny ofsetowej, chociaż będzie wykonywać pracę zgodną z powołaniem.

  91. Mary pisze:

    Ani takiej ani innej ręki nie gwiżdże sie w 1/8 LM w mecz Tottenham Juventus. W innych sprawach Marciniak jest konsekwentny – nie dal czerwonej i nie odgwizdał spalonego.

    • robson pisze:

      To jak, w jednych meczach można gwizdać taką rękę, a w innych nie? Czy stosowanie przepisów powinno być uzależnione od rangi meczu?

    • Mary pisze:

      Tej robson, odpowiadalam przecież tylko komus a moder wywalił jego komentaarz 🙂

  92. Tomekk pisze:

    Ręka ręką stało się.
    Nie dajmy się zmanilupolać i nie zapomnijmy, że Rutkowski zbudował drużyne która nie umie grać w piłkę a sam zrobił transfery za 15 mln euro.
    Ten sezon to jedna wielka porażka, któraś już z kolei i to nie wina Marciniaka.
    Zarzą mówił wyraźnie, wlaczymy o mistrza, to mam nadzieję ze zarząd poda się do dymysji po tym katastrofalnym sezonie.

    • TRANSFEROWY pisze:

      Dokładnie, MANIPULACJA to bardzo ważne okeślenie, niejeden cieszył się z odejścia za miliony wychowanków, ale brak REALNYCH, nie pisze tutuaj o poważnych, bo to jest możliwe w 2020 roku, ale REALNYCH wzmocnień w łatwy sposób powinno zobrazować na jakim etapie jest scouting i jakie pieniądze angażuje sie w nowych zawodników, były możliwości na odjechanie reszcie, na dzień dzisiajszy drużyna sprzed roku grała dużo lepiej.

    • nikt pisze:

      Ściągnięcie Gytkjaera pokazuje że ten skauting coś tam działa. I pracują tam ludzie którzy choć trochę się znają a nie jacyś forumowi frustraci teoretycy.

  93. gruh pisze:

    W dzisiejszym sporcie różnice są często minimalne, jeden błąd obrońcy , jeden nieslusznie podyktowany karny i zamiast mistrza mamy 3 miejsce. Pewnie że można było zdobywać punkty wcześniej, ale wszyscy mają wpadki, natomiast nie wszyscy muszą do tego walczyć z sędziami i schodzić z boiska z poczuciem niesprawiedliwości podczas gdy inni schodzą z boiska z bananem na twarzy i poczuciem że „znowu się udało”. Ręce opadają. A co robi nasz zarząd i nasi piłkarze to osobna sprawa.

    • gruh pisze:

      Przenieśmy to na inny sport, chociażby sztafeta na 4×400 w której ostatnio Polacy zdobyli złoty medal mistrzostw świata i pobili rekord świata. Wyobraźmy sobie że w samej końcówce sędziowie nieuczciwe dopatrują się przewinienia i za karę doliczają do wyniku Polaków 2 sekundy, spadamy na 3 miejsce, nie ma rekordu, nie ma złotego medalu. Ktoś powie, pewnie trzeba było dać z siebie więcej i biec z taką przewagą żeby i tak wygrać, zawodnicy w poprzednich zmianach mogli pobiec szybciej i wyrobić większą przewagę, mocniej trenować przez cały rok itd itp. Ale naprawdę?! Czy o to chodzi?! Nie kurwa. Chodzi o to że powinien być rekord a jest chuj, i to przez skurwiela z gwizdkiem który jednych faworyzuje a drugich nie.

    • Grimmy tel pisze:

      Bo punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Może tak odwrócić sytuację, Lechowi przyznać z dupy bramkę, zawodnikowi Lecha zamiast czerwonej w 20 minucie dać tylko żółtko i pozwolić dokończyć mecz, a sapiącej Legii powiedzieć bezczelnie: „Ale z czym macie problem? Wystarczyło wykorzystać kilka sytuacji, które sobie stworzyliście i nie byłoby tematu”. Tłumaczenie tego w ten sposób to jawne skurwysyństwo…0

  94. Anonim pisze:

    Ta, walnął babola którego się nie odgwizduje jak pokazał wczorajszy mecz. Gdyby to było pierwszy raz to można by to przetrawic ale tak jest w każdym meczu sedziowanym przez marciniaka.

  95. MP pisze:

    Krzewina mam nadzieję że zadziala twoja obecność i słowa w szatni Lecha

  96. angelo pisze:

    A mi pan M. się podobał , w kurewski sposób udowodnił , że jest zwykłym futbolowym złodziejem . Ta osoba uświadamia nas z jaką prostytucją mamy do czynienia w związku i jego okolicach . Minęły lata a tu bandytyzm jeszcze większy nic się nie zmieniło wręcz przeciwnie , staje się to normalnością , klika rządzi , klika cię urządzi .

  97. MM pisze:

    Wiara słyszeliście ze niedzielny mecz cwelki ma być przełożony z powodu…….uwaga — okazuje się ze niedziela- 11 marca jest dniem bez „handowania”.
    Marciniak do przyszłego roku nie będzie tez prowadzil meczy w niedziele;) z uwagi na zakaz handlowania.

  98. 07; pisze:

    Słuchajcie – dziś mecz z Legią to już historia. Mnie najbardziej smuci to, że Legia nie grała nic nadzwyczajnego. Nie było Ofoe, a mimo to wróciliśmy z niczym.
    Panom w zarządzie trzeba jak najszybciej ściągnąć różowe okulary. Nie da się ciągle słuchać tego, że – etam – nic się nie stało. Lech mocno podupadł wizerunkowo przez swoje popisy w finałach P.P. Do dziś nie widać przemyślanych ruchów transferowych. Mamy za to łapanki i uzupełniania. Do tego zarząd dołącza wychowanków…. I jak ma to się udać? I jak ma ten zespół ”rosnąć”??? Swego czasu był temat, że jak po Euro 2012 stadion wraz z odnową będzie gotowy to grojki mają spędzać kilka godzin w klubie….. tymczasem mamy 2017 rok z sukcesami ostatnio licho, a grojki odpier…ją jakieś 1,5 h na boisku po czym smarują do domu lub galerii. Przychodzi mecz i czytam w relacji – kolejne , niecelne podanie, kolejna strata. Przecież to abc futbolu. Nikt w Poznaniu nie wymaga rajdów ala Mirek Okoński. Chcemy oglądać dobry futbol – dobry produkt. Niestety. Są to moje marzenia….

  99. KotorFan pisze:

    Wzrost i warunki fizyczne są problemem Kolejorza. Mamy w drużynie pełno małych knypków: Kostevych, Gajos, Majewski, Barkroth mają grubo poniżej 1,8m. W pierwszej połowie meczu z ległą Maja nie wygrał żadnej walki o piłkę. Dużo niestety tracimy w tym elemencie, jestem ciekawy jak będzie wyglądał mecz z Cracovią, która ma najwyższą drużynę w lidze.

    • Grimmy pisze:

      Raczej nie dowiemy się tego, bo z Cracovią rozegraliśmy już dwa mecze w tym sezonie, a ich szanse na zakwalifikowanie się do grupy mistrzowskiej zbyt duże nie są. Wciąż mają szansę, żeby nie było, ale jednak ich awans do pierwszej 8-mki odebrałbym jako niespodziankę. Jednak nie trzeba czekać do meczu z Cracovią, aby wyobrazić sobie jak nasz zespół wypadłby na tle drużyny, gdzie jest dużo wyższa średnia wzrostu. Wystarczy popatrzeć na to, jak graliśmy z Koroną, która również ma wielu wysokich piłkarzy w składzie. Byliśmy fizycznie zdominowani, w meczu z Cracovią mogłoby być podobnie…

    • Michu73 pisze:

      Obstawiam, ze Zagłębie spadnie do grupy walczącej o utrzymanie. Cracovia i Arka powalczą o 8 miejsce.

    • Grimmy pisze:

      @Michu73,
      Zaproponowany przez Ciebie scenariusz wydaje się całkiem prawdopoodobny 🙂

    • KotorFan pisze:

      Craxa na wiosnę jest niezła, ale ciężko im będzie wbić do ósemki. Wyleciał mi z głowy mecz z nimi na wyjeździe.

    • Bart pisze:

      I tu można przejść do wielokrotnie wałkowanego sedna: drużyna od lat jest źle budowana. Czy to pod względem wzrostu (co było widać w meczu z Koroną gdzie wystarczyło żeby Lettieri wystawił wielkoludów i już nie istnieliśmy), czy pod względem charakteru. W drużynie od lat nie ma jaj, nie ma team spiritu, nie ma wojowników. Pamiętacie jak na Euro 2016 Błaszczykowski doskoczył do Szwajcara który wyciął z trawą Lewego? To ja się pytam dlaczego w Lechu nie ma takich reakcji na chamskie faule? Dlaczego Lech gdy traci pierwszy bramkę rzadko kiedy wygrywa? Kiedy ostatnio zaliczyliśmy comeback z 0:2 na 3:2? Kiedy z 0:1 na 2:1?

    • Ekstralijczyk pisze:

      Można to zniwelować poprzez więcej grania piłką po ziemi.

      Wtedy aż tak nie będą przegrywać walki.

    • WW pisze:

      KotorFan,FC Barcelona ma ten sam problem:)

    • F@n pisze:

      Cracovia w ostatnich 15 spotkaniach punktowała na 3 miejsce a my na 7 więc Craxa będzie w 1 osemce.

  100. Miki pisze:

    Ja znowu trochę w innej kwestii. Rozmawiałem z prezesem Molde FK, który kibiców Lecha postawił na spotkaniu z fanami swojej drużyny za wzór. Mają być inspiracją. Jeśli moderator puści, zapraszam:
    http://dogrywka24.pl/2018/03/08/prezes-molde-fk-stawia-kibicow-lecha-poznan-wzor/

    • JR (od 1991 r.) pisze:

      Udostępnilem na swoim Facebooku i polecam to wszystkim. Promowac!

    • Miki pisze:

      dzięki 🙂 szkoda, że nikt z większych mediów tego nie podchwycił